Czy kobiety krócej są atrakcyjne niż faceci?

[Ksiegowa85]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;83636576]Serio 70-letni tetryk mógłby być dla ciebie atrakcyjny? No to gratuluję, ale nie przenos swoich upodobań na pozostałe kobiety.
Owszem, są kobiety (jak i mezczyzni) którym zależy w życiu głównie na pieniądzach, ale tutaj rozmawiamy o atrakcyjności fizycznej, wiec nie rozumiem, po co to mieszasz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Dokładnie co innego uważać ,że partner/partnerka jest atrakcyjny, a co innego chcieć się ustawić za jego $.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Minna]

Może są kobiety co polecą na pieniądze 70 letniego tetryka, ale my tutaj mówimy o atrakcyjności fizycznej. I serio współczuję tym kobietom.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Minna

Może są kobiety co polecą na pieniądze 70 letniego tetryka, ale my tutaj mówimy o atrakcyjności fizycznej. I serio współczuję tym kobietom.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się zawsze zastanawiam jak taka kobieta jest w stanie z takim seks uprawiać, brr aż mnie wzdryga na samą myśl.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ksiegowa85]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;83636921]Ja się zawsze zastanawiam jak taka kobieta jest w stanie z takim seks uprawiać, brr aż mnie wzdryga na samą myśl.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]W tym wieku to pewnie seks nie jest zbyt częsty...problemy z erekcją, problem z trzymaniem moczu itp

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[pandemonium4]

Napisane przez Anonimka1988

Tylko, że kobiety nieco inaczej postrzegają atrakcyjność niż mężczyźni. O ile Ci drudzy patrzą w głównej mierze na wygląd jako całość, o tyle dla kobiet atrakcyjny może być również nawet 70-letni podstarzały tetryk, ponieważ poza wyglądem fizycznym liczy się również majątek, zabezpieczenie finansowe i poczucie bezpieczeństwa. Mężczyźni tego od kobiet raczej nie oczekują, dlatego dla nich atrakcyjność oznacza w dużej mierze wygląd zewnętrzny

No nie wiem, dla mnie majątek i zabezpieczenie finansowe się nie liczą. Byle pracował, to już damy rade. Także nie zgadzam się z Twoim stwierdzeniem, że kobiety patrzą inaczej. Niektóre tak, reszta nie.
Dla mnie facet starszy 10 lat, to już za stary i aseksualny.

[Ksiegowa85]

Napisane przez pandemonium4

No nie wiem, dla mnie majątek i zabezpieczenie finansowe się nie liczą. Byle pracował, to już damy rade. Także nie zgadzam się z Twoim stwierdzeniem, że kobiety patrzą inaczej. Niektóre tak, reszta nie.
Dla mnie facet starszy 10 lat, to już za stary i aseksualny.

Dla mnie też, chyba że młodo wyglada, ewentualnie emanuje młodością.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Anonimka1988]

Ja nie należę do tego typu kobiet, którym podobają się bogaci i podstarzali, lecz za to ustawieni finansowo faceci.
Chodziło mi tylko o to, że istnieje pewna część społeczeństwa kobiet , która może odbierać mężczyznę dużo starszego i dobrze sytuowanego za bardziej atrakcyjnego fizycznie, niż tego młodszego, który jest powiedzmy studentem czy barmanem.W Rosji istnieją specjalne szkoły, kształcące dziewczyny mające na celu poślubienie jednego z oligarchów.
Stąd mogą się brać ewentualne odmienne sposoby postrzegania "atrakcyjności kobiety / mężczyzny".
Poczucie atrakcyjności jest definiowane przez naszą percepcję, która z kolei jest kształtowana przez kulturę społeczną w jakiej żyjemy, wzrastaliśmy i poprzez którą odnajdujemy własną tożsamość.
Nie da się wyciąć pojęcia "atrakcyjność" i przykleić go do tabelki z wyglądem zewnętrznym, ponieważ na to nasze ludzkie postrzeganie wyglądu, ma właśnie wpływ wiele różnych czynników : biologicznych, kulturowych i społecznych.

[Ksiegowa85]

Napisane przez Anonimka1988

Ja nie należę do tego typu kobiet, którym podobają się bogaci i podstarzali, lecz za to ustawieni finansowo faceci.
Chodziło mi tylko o to, że istnieje pewna część społeczeństwa kobiet , która może odbierać mężczyznę dużo starszego i dobrze sytuowanego za bardziej atrakcyjnego fizycznie, niż tego młodszego, który jest powiedzmy studentem czy barmanem.W Rosji istnieją specjalne szkoły, kształcące dziewczyny mające na celu poślubienie jednego z oligarchów.
Stąd mogą się brać ewentualne odmienne sposoby postrzegania "atrakcyjności kobiety / mężczyzny".
Poczucie atrakcyjności jest definiowane przez naszą percepcję, która z kolei jest kształtowana przez kulturę społeczną w jakiej żyjemy, wzrastaliśmy i poprzez którą odnajdujemy własną tożsamość.
Nie da się wyciąć pojęcia "atrakcyjność" i przykleić go do tabelki z wyglądem zewnętrznym, ponieważ na to nasze ludzkie postrzeganie wyglądu, ma właśnie wpływ wiele różnych czynników : biologicznych, kulturowych i społecznych.

Tyle, że to też nie pasuje do dzisiejszych czasow, bo obecnie część mężczyzn (tak jak kiedyś część kobiet) szuka ustawionej finansowo partnerki.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Anonimka1988]

Napisane przez Ksiegowa85

Tyle, że to też nie pasuje do dzisiejszych czasow, bo obecnie część mężczyzn (tak jak kiedyś część kobiet) szuka ustawionej finansowo partnerki.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Oczywiście, czasy się zmieniają. I wiele zależy od kraju, w którym się funkcjonuje. Jednak tacy mężczyźni bądź co bądź są w mniejszości.

[MsLizard]

Napisane przez Ksiegowa85

Tyle, że to też nie pasuje do dzisiejszych czasow, bo obecnie część mężczyzn (tak jak kiedyś część kobiet) szuka ustawionej finansowo partnerki.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Dokładnie, materialiści są wśród kobiet i mężczyzn.

[Anonimka1988]

Napisane przez MsLizard

Dokładnie, materialiści są wśród kobiet i mężczyzn.

To niekoniecznie musi oznaczać materializm, ile raczej poczucie bezpieczeństwa, stabilność i spokój ducha.

[MsLizard]

Napisane przez Anonimka1988

To niekoniecznie musi oznaczać materializm, ile raczej poczucie bezpieczeństwa, stabilność i spokój ducha.

Ale po co się tak usprawiedliwiać i mylić pojęcia. Nikt nikomu nie broni szukać bogatego partnera, ale serio nie wiem co to ma wspólnego z bezpieczeństwem (chyba,że mówimy o pozornej stabilności). Ja tam lubię pieniądze, bo dzięki nim mogę realizować własne pasje, ale sama do tego dążę, a nie wyciągam rękę do kogoś.

[Ksiegowa85]

Napisane przez MsLizard

Ale po co się tak usprawiedliwiać i mylić pojęcia. Nikt nikomu nie broni szukać bogatego partnera, ale serio nie wiem co to ma wspólnego z bezpieczeństwem (chyba,że mówimy o pozornej stabilności). Ja tam lubię pieniądze, bo dzięki nim mogę realizować własne pasje, ale sama do tego dążę, a nie wyciągam rękę do kogoś.

Tak samo.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Minna]

Napisane przez Anonimka1988

Ja nie należę do tego typu kobiet, którym podobają się bogaci i podstarzali, lecz za to ustawieni finansowo faceci.
Chodziło mi tylko o to, że istnieje pewna część społeczeństwa kobiet , która może odbierać mężczyznę dużo starszego i dobrze sytuowanego za bardziej atrakcyjnego fizycznie, niż tego młodszego, który jest powiedzmy studentem czy barmanem.W Rosji istnieją specjalne szkoły, kształcące dziewczyny mające na celu poślubienie jednego z oligarchów.
Stąd mogą się brać ewentualne odmienne sposoby postrzegania "atrakcyjności kobiety / mężczyzny".
Poczucie atrakcyjności jest definiowane przez naszą percepcję, która z kolei jest kształtowana przez kulturę społeczną w jakiej żyjemy, wzrastaliśmy i poprzez którą odnajdujemy własną tożsamość.
Nie da się wyciąć pojęcia "atrakcyjność" i przykleić go do tabelki z wyglądem zewnętrznym, ponieważ na to nasze ludzkie postrzeganie wyglądu, ma właśnie wpływ wiele różnych czynników : biologicznych, kulturowych i społecznych.

Dla mnie to dla takiej kobiety atrakcyjne są pieniądze same w sobie, a mężczyzna jest narzędziem do ich zdobycia. Trochę zabawne jest pisać, że leciwy, bogaty mężczyzna jest bardziej atrakcyjny fizycznie niż jakiś młody bez pieniędzy. Bo przypuszczam, że ten sam leciwy mężczyzna bez pieniędzy już nie będzie.

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

Napisane przez MsLizard

Ale po co się tak usprawiedliwiać i mylić pojęcia. Nikt nikomu nie broni szukać bogatego partnera, ale serio nie wiem co to ma wspólnego z bezpieczeństwem (chyba,że mówimy o pozornej stabilności). Ja tam lubię pieniądze, bo dzięki nim mogę realizować własne pasje, ale sama do tego dążę, a nie wyciągam rękę do kogoś.

Dokładnie.

[Anonimka1988]

Napisane przez Minna

Dla mnie to dla takiej kobiety atrakcyjne są pieniądze same w sobie, a mężczyzna jest narzędziem do ich zdobycia. Trochę zabawne jest pisać, że leciwy, bogaty mężczyzna jest bardziej atrakcyjny fizycznie niż jakiś młody bez pieniędzy. Bo przypuszczam, że ten sam leciwy mężczyzna bez pieniędzy już nie będzie.

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------



Dokładnie.

No bo oczywiście najlepiej by było, gdyby wyglądał jak pan Grey

[Ksiegowa85]

Napisane przez Minna

Dla mnie to dla takiej kobiety atrakcyjne są pieniądze same w sobie, a mężczyzna jest narzędziem do ich zdobycia. Trochę zabawne jest pisać, że leciwy, bogaty mężczyzna jest bardziej atrakcyjny fizycznie niż jakiś młody bez pieniędzy. Bo przypuszczam, że ten sam leciwy mężczyzna bez pieniędzy już nie będzie.

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------



Dokładnie.

Z otoczenia znam 2 pary z większą różnica wieku- starszy facet i 40 lat młodsza od niego dziewczyna, była z nim tak długo dopóki miał $, kopnęła go w d.... natychmiast jak $ się skonczyl; - druga historia bogaty ,młody facet i 10 lat od niego starsza kobieta z 2 dzieci, do dziś są małżeństwem.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Napisane przez Anonimka1988

No bo oczywiście najlepiej by było, gdyby wyglądał jak pan Grey

Myślę że wystarczy przeciętny Kowalski

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Anonimka1988]

Napisane przez Ksiegowa85

Z otoczenia znam 2 pary z większą różnica wieku- starszy facet i 40 lat młodsza od niego dziewczyna, była z nim tak długo dopóki miał $, kopnęła go w d.... natychmiast jak $ się skonczyl; - druga historia bogaty ,młody facet i 10 lat od niego starsza kobieta z 2 dzieci, do dziś są małżeństwem.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Myślę że wystarczy przeciętny Kowalski

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Co do związków w których młode dziewczyny wiążą się ze starszymi, dojrzałymi mężczyznami mamy również kwestię typu przywiązania i poczucia bliskości. Takie osoby faktycznie często bezpieczniej czują się w ramionach osoby starszej, bardziej doświadczonej, stabilnej (przynajmniej w teorii) niż byłoby to w przypadku równolatka i chłopaka w wieku nastoletnim. To pewnie wynika z zaburzeń przywiązania i więzi, ale niemniej jednak takie związki, choćby przejściowe - zdarzają się i to często.
Z kolei dojrzali mężczyźni często szukają w młodszych partnerkach potwierdzenia swojej atrakcyjności i możliwości (także seksualnych).

[Katia525]

Czy kobiety sa krocej atrakcyjne? Nie powiedzialabym. Ale faktem jest, ze sie szybciej starzeja ze wzgledu na to, ze kobiety maja ciensza i inna budowe skory w porownaniu do mezczyzn. Ma mniej warstw (o polowe w porownaniu do mezczyzn), jest mniej wytrzymala i nastawiona na dzialanie innych hormonow.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ruda_beksa]

Napisane przez OldWorldBlues

Gratuluję teżeta. Skarb.
Właśnie zostałem nazwany szowinistą.
Oraz niemądrym.
Tylko dlatego, że mam inne podejście i zdanie od Ciebie.
Ja, do cholery - szownistą oraz niemądrym.

Wiecie co? Bawcie się dobrze, naprawdę. To seksistowskie forum mam już po dziurki w nosie.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Anonimka1988

To niekoniecznie musi oznaczać materializm, ile raczej poczucie bezpieczeństwa, stabilność i spokój ducha.

Nie wiem, jakie poczucie bezpieczeństwa mogą dawać pieniądze partnera. Partner może odejść, przykrecic złoty kranik czy nawet umrzeć i wtedy zostaje się na lodzie.
Lepiej liczyć na siebie i własne oszczędności.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[GEARR]

Trafione w 10 samo sedno bo rzeczywistość wokół nas szybko się zmienia ,a farmazony tego typu że bezpiecznie można urodzić przed 40 na szczęście trafiają do lamusa.Fakt że kobiety bardziej dbają o siebie bierze się z tond iż życiowo są bardziej ogarnięte od facetów i pracują na dwa etaty przez większość swojego żywota.Ja należę do tych szczęściar bo wyglądam młodziej o ponad 10 lat i tak naprawdę nie wiem jak to się dzieje może dlatego że nie używam rzeczy na 'p'. Pozdrawiam serdecznie.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Też słyszałam to kiedyś (głównie od mężczyzn), tj. że do 40-tki kobieta dobrze wygląda, a po 40-tce z roku na rok jest coraz gorzej. Nie zgodzę się z tym jednak. Wielu mężczyzn też już po 30-tce robi się 'tatusiowata' - brzuch się pojawia, który deformuję sylwetkę, a wielu też i łysieję, co atrakcyjności na pewno nie dodaje. Chyba, że ktoś ma niski procent otłuszczenia ciała (po 30-tce trzeba się o to bardzo starać ćwicząc i jedząc prawidłowo), to będzie też dobrze wyglądał jak wygoli włosy. Kobiety również mogą się roztyć, ściąć włosy na chłopa i łatwo 30-latka, młoda kobieta, może zrobić z siebie ciotkę. Wszystko zależy od tego jak kto o siebie dba - czy ćwiczy, co je, jaki tryb życia prowadzi. Można długo dobrze wyglądać, w Polsce popatrzcie np. na Grażynę Torbicką (58 lat) czy Anetę Kręglicką (53 lata). Tylko, że one bardzo o siebie dbają. Myślę, że kluczem do dobrego wyglądu jest trzymanie niskiego otłuszczenia ciała, bo wtedy skóra jest napięta na twarzy (owal się nie zmienia) i nic nie obwisa, bo nawet nie ma co. I generalnie jesteśmy smukli, a organy działają sprawnie, bo nie są otłuszczone w żaden sposób. Myślę, że tu tkwi sekret, z którego mało osób zdaję sobie sprawę (jeszcze).

[siarka40]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;83653881]Myślę, że kluczem do dobrego wyglądu jest trzymanie niskiego otłuszczenia ciała, bo wtedy skóra jest napięta na twarzy (owal się nie zmienia) i nic nie obwisa, bo nawet nie ma co. [/QUOTE]
Ja z kolei spotkałam się z poglądem, że na chudej twarzy bardziej widać zmarszczki i lepiej wtedy wygląda pulchniejsza buzia.

[stewardesa]

Napisane przez siarka40

Ja z kolei spotkałam się z poglądem, że na chudej twarzy bardziej widać zmarszczki i lepiej wtedy wygląda pulchniejsza buzia.

A ja z kolei słyszałam "przytyję, to wypełnią mi się zmarszczki". Przecież pomarszczona może być i chuda i pulchna twarz. No i nie mylmy niechudej z od razu otyłą. Może rzeczywiście jak ktoś miał niedowagę lub był blisko, to lepiej wyglądał jak przytył kilka kg. Kilka.
[1=fcd2e403d74287f117e7a50 6dac96c8726e1bb0f_6088977 2e2e8a;83629481]Bzdura! Im starsze nasienie, tym większa szansa na mutacje bo właśnie wszelkie mutacje są przenoszone przez plemniki. Niestety za wszelkie nieprawidłowości obarcza się kobiety i ich wiek.
A z doświadczenia to kobiety 30+ mają nieraz większe powodzenie od dwudziestolatek ze strony mężczyzn zarówno młodszych jak i starszych.
Myślę że owy kolega z przerostem ego ma upodobanie w młódkach i wydaje mu się że wszystkie na niego polecą nawet gdy już będzie starym tetrykiem.[/QUOTE]


I to właśnie powinno się podkreślać. Tacy panowie naprawdę są przekonani, że tylko kobieta ma mniejsze prawdopodobieństwo urodzić zdrowe dziecko po 50 (po 40 to normalka, tylko w Polsce jeszcze się uważa inaczej), często wyśmiewając, że zegar tyka, tak jakby dla niego czas nie istniał.

Mnie się niedobrze robiło jak do ~20 r.ż. podchodzili do mnie tacy łysiejący, brzuchaci typowi tatusiowie (z wyglądu), przekonani o swojej zaebistości i o tym, że uwierzę iż mają 28 lat. I naprawdę, to że jakiś George Clooney czy Sean Connery nadal jest przystojny albo się o nim pisze, że jest jak wino, to nie znaczy że z każdym facetem tak będzie. Przede wszystkim bardzo małe prawdopodobieństwo, że nagle stanie się przystojny, skoro wcześniej nie był. I że każdej kobiecie będzie się podobał starszy.

[Anonimka1988]

Napisane przez siarka40

Ja z kolei spotkałam się z poglądem, że na chudej twarzy bardziej widać zmarszczki i lepiej wtedy wygląda pulchniejsza buzia.

Ładnie i długo młodo wyglądają kobiety z okrągłą twarzą, bo nawet kiedy są szczupłe, to ich twarz jest jakby naturalnie wypełniona.
Także taki pyzaty typ urody z wiekiem zdecydowanie dodaje uroku, a im bardziej ostre /wyraziste rysy twarzy tym starzej będzie się w przyszłości wyglądało .

[MuchaLibre]

A co powiecie o takiej sytuacji?:
https://wiadomosci.wp.pl/mam-28-lat-...3120869574785a

[stewardesa]

Napisane przez MuchaLibre

A co powiecie o takiej sytuacji?:
https://wiadomosci.wp.pl/mam-28-lat-...3120869574785a

Że sama na to wpadłam, tylko na pewno chce mieć dzieci A jaki to ma związek z wątkiem?

[KarmelowaKrowka]

Napisane przez Anonimka1988

Ładnie i długo młodo wyglądają kobiety z okrągłą twarzą, bo nawet kiedy są szczupłe, to ich twarz jest jakby naturalnie wypełniona.
Także taki pyzaty typ urody z wiekiem zdecydowanie dodaje uroku, a im bardziej ostre /wyraziste rysy twarzy tym starzej będzie się w przyszłości wyglądało .

Uff ale mnie to pocieszyło
Sama mam taką bardzo okrągłą twarz, a obecnie promuje się raczej twarze owalne, z widocznymi kościami policzkowymi. Nie wiem jak dokładnie to opisać, ale po prostu takie, które mają zarysowane kształty.
U mnie niestety żadnych kości policzkowych nie widać, ale jestem w stanie to przeżyć, jeżeli w przyszłości będę miała wyglądać za to młodziej niż rówieśniczki
I w sumie mogę potwierdzić- tata, po którym odziedziczyłam okrągłą twarz wygląda młodziej od mamy, która na szczupłą i pociagłą. Chociaż na to pewnie ma wpływ również to, że mama pali...

A w związku z tematem, to wedle obecnych standardów: kobieta ma wyglądać, prezentować się (i od jakiegoś czasu również pracować), a facet tylko pracować i zarabiać pieniądze. (To się na szczęście zmienia)
Nie wiem, czy tylko ja mam takie spostrzeżenia, ale mimo że kobiety łatwiej tyją, trudniej chudną niż mężczyźni, to % kobiet otyłych jest mniejszy niż facetów.
Bo KOBIETY, poza pracą mają jakiś taki odruch, żeby coś zrobić ze sobą i wokół siebie. Np. iść pobiegać, przygotować porządny obiad. Dodatkowo częściej niż mężczyźni zajmują się domem- biegają z wielkimi siatami na zakupy do sklepu, sprzątają, gotują.
A facet? Pójdzie na 8h do pracy i wraca jak król do domu, bo "upolował mamuta" (czyt. zapracował na rodzinę) i nic więcej nie musi robić ze swoim życiem, bo po co? Poza tym on jest zmęczony po pracy. A jak musi sam się żywić, to kupuje sobie białe pieczywo, parówki i sześciopak piwa. Widać to dokładnie przy kasach w sklepach. Kobiety starają się kupić coś zdrowego- dużo warzyw, owóców.

Dobrze któraś wizażanka wyżej określiła: wmawianie kobietom, że mają dobrze wyglądać całe życie bo inaczej są "bezwartościowe" to nic innego jak opresja względem nas. Bo dlaczego niby kobiety mają i pracować i zawsze dobrze wyglądać, być idealnymi paniami domu, pracownicami, matkami, podczas gdy facet pójdzie do pracy, odbębni swoje i na tym jego "idealność" się kończy?

Jestem za tym, żeby facetom również dokręcać śrubę i naciskać na to, żeby po pracy robili coś wokół siebie, a nie tylko siedzieli na dupie

[Hultaj]

Faceci po prostu lubią młode kobiety stąd kobiety narzucaja sobie presję by zawsze chcieć wyglądać na 20-30 lat, przekaz popkulturowy robi swoje i ryje banie. Jakby ludzie się nie starzeli to by cenili to że zdobywają coraz większą wiedzę i mądrość, i cieszyli się przy tym nieprzemijającą urodą.
Żeby nie było tak słodko kobiety też kładą na to coraz większy nacisk.
Nastolatki podkochują się w słodziakach z bojsbendów bo ci są ładniutcy i tacy słitaśni (a nie dlatego że mają doktoraty z harvarda ) a już nasze babki nie bez powodu zyły w świecie powiedzonka ''za mundurem panny sznurem'' i bynajmniej nie o posiadanie kozaków komukolwiek się rozchodziło.
Bardzo mi się podobała scena z filmu "I kto to mówi'' (a to jest film gdzieś tak sprzed 20 paru lat czyli czasów gdy oficjalnie raczej nie wymagało się od facetów 6paka na brzuchu i gęstwiny na głowie ) jak mamusia pedałując na rowerku tłumaczyła bohaterce że wyszła za ojca bo dobrze wyglądał w mundurze. (Jakoś tak).

4oletnia kobieta jak i 40letni facet są dokładnie tak samo młodzi, lub jak kto woli, oboje są w tym samym stanie rozkładu. Po prostu oboje mają przed sobą mniej młodości niż np. 20latek. Nie każdy też ma potrzebę w nieskonczoność rodzenia dzieci, choć jak widzimy medycyna już pozwala na takie coś jak zostawanie rodzicem w wieku 50+.

Co do plodności, u facetow jakość spermy spada dokładnie porównywalnie co komórek rozrodczych u kobiet i jest to tak samo przyczyną poronien u kobiet. Łatwo jest obwiniać kobietę o niedonoszenie ciąży, ale na to ma wpływ także jakość materiału genetycznego inseminatora a ta dokładnie tak samo z wiekiem u faceta się nie polepsza. Faceci mają tylko pod tym względem łatwiej że na jedno pobranie spermy są miliony plemników, a kobieta na jedną owulację ma jedną komórkę, w dodatku to ona musi donosić ciążę przez 40 tygodni. Jakbym miała tylko się spuścić do słoiczka co zajmuje pewnie jakieś 18 sekund razem z masturbacją , wywołaną w razie potrzeby tableteczką usztywniającą, miała miliony plemników za jednym zamachem i na tym polegałaby moja rola w rozmnażaniu też bym mogła lansować smialo tezy o zostawaniu tatusiem w wieku 100 lat.


Badania rzeczywiście pokazują, że faceci mają stałe libido mniej więcej przez całe swoje życie; u kobiet spada, ale co ciekawe, bo mówią o tym te same właśnie badania - pozostających w związkach.
Nie bez znaczenia jest jednak to, co też powszechnie wiadomo, ze u faceta szczyty seksualnej wydajności i formy przypadają na wczesną młodość, okolice 20tki , z kolei u kobiet wzrasta to wraz z upływem czasu. (Gdyby nie tabletki to coraz starszy facet to w sprawach łóżkowych to byłaby przede wszystkim niezła loteria z przewagą na niekorzyść wiekową. Problemy z potencją to też nie jest jakiś wymysł).

Moim zdaniem wynika to właśnie z tego, że biologia facetów ukierunkowała bardziej na ilość właśnie, a kobiety na jakość- a konkretnie chodzi o łatwość; dla kobiety spłodzenie potomstwa jest bardziej wymagające w czasie (sama tylko ciąża i połóg, nie mówiąc o budowaniu emocjonalnej więzi przez ten czas).
Facet w ciągu tylko 10 lat może zostać ojcem teoretycznie setki czy tysiące razy , kobieta matką maksymalnie z 10; więc retorycznie po co facetowi w nieskonczoność zdolność do reprodukcji (seksualna wydajność). Biologia jak wiemy jest oszczędna zazwyczaj i ekonomiczna i nie jest szczególnie konieczne i wydajne utrzymywanie zdolności reprodukcyjnej (seksualnej wydajności) faceta w nieskonczoność.



Zmieniło się także podejście tak kobiet jak i facetow do związków (jak się zacznie na dobre era seks robotow to dopiero zrobi się ciekawie ).
Kobiety się wyemancypowały, są (mogą być) niezależne, i zmienia się też lista wymagań wobec facetow. Kiedyś priorytetem była głównie kwestia finansowa jako zabezpieczenia bytu rodzinie. A ze ludzie są estetami niezależnie od płci, to dlaczego zaradna kobieta miałaby się zadowalać niezadbanym pozbawionym atrakcyjności fizycznej facetem. W szczeglnie gdy tenże facet ją wnerwia swoim lenistwem, wygodnictwem, i innymi przywarami.
Tak jak kobiety czują się od wieków zmuszone dbać o wygląd, atrakcyjność, tak faceci odczuli presję i konieczność motywacji by ruszyć tyłek z fotela na siłownię czy boleśnie odczuwają łysienie.
No i właśnie, dużo łatwiej o 40letniego faceta z łysiną brzuszkiem, zaniedbanego przy tym, niż o w takiej formie 20latka , dokładnie tak samo jest w przypadku kobiet. Łatwiej jest się zapuścić z wiekiem, niezależnie od plci.
Także spokojnie można znaleźć atrakcyjną 40letnią kobietę jak i 40letniego atrakcyjnego faceta. Swietnie wyglądali np. jako 40letni faceci Keanu Reeves czy Ben Affleck. Tak samo jak nic nie można zarzucić wyglądowi np. obecnie 49letniej Jennifer Lopez (poza tak naprawdę świadomością że kobieta ma 50tkę, sama uroda w/w rzecz względna).

Także całe to facetowe smęcenie o ''facetach jak wino'', to są pobożne życzenia i tyle.
Pocieszajcie się panowie dalej.


Pamiętam jak ze 2 lata temu współpracownik mi tłumaczył, że facet ''powinien być starszy''.
Smialam się w duchu z tych wywodow wtedy i teraz - bo ''tak właśnie'' - na logikę - rzeczywiście lepiej dla kobiety rzekomo byloby brać coraz starszego faceta i jego potencjalne zaniedbanie i problemy z potencją, jak wciąż na logikę - można wziąć młodszego jurnego wydajnego faceta.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Co wy ciągle z tą 40tką jako synonimem starości i starzenia się ? No bez jaj, to ledwo początek wieku średniego. A tu ciągle 40tka i 40tka jakby to jakiś ostateczny kres miał być czegokolwiek

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Napisane przez Hultaj

rzeczywiście lepiej rzekomo byloby brać coraz starszego faceta

Dużą zaletą brania się za dziadzia jest to, że prawdopodobnie nie będzie mamusi w pakiecie i jeden problem z bańki