Polecamy:

Madzia14 · 2008-02-05, 09:29

Godzina wychowawcza, wszyscy gadają, oczywiście głośno. Koleżanka skarży się na oceny z matmy, bardzo przejęta. W pewnym momencie zrobiło się ciszej, koleżanka dalej gada, nagle na cały głos:
-mam 2 pi*dy!
wychowawczyni: to musisz iść do lekarza...

Fizyka, nauczyciela odpytuje chłopaka, on totalna noga z fizyki, nic nie umie, ale się nad nim zlitowała.
nauczycielka: siadaj, nie postawię Ci pały, bo to żadna przyjemność

Elittle · 2008-02-05, 09:40

Cytat:

Napisane przez kicccia

Ja, przyjaciółka i dwóch nowo poznanych kolesi. Zawołali nas do ogródka na rynku gdy szłyśmy i jadłyśmy lody. Rozmawiamy sobie i gdy oni tak patrzą chcąc być miła powiedziałam: "Chcecie loda?"
Wszyscy w śmiech...ja po kilku sekundach zrozumiałam co powiedziałam... MASAKRA

Moja kumpela ostatnio rzuciła takim samym tekstem... Poważna mina, pełen bulwers: "No wiesz, E, Juras jest okropny... On by jeszcze chciał żebyśmy zrobiły mu laskę!!"

[Juras miał nogę w gipsie...]

wanda164 · 2008-02-05, 12:00

Egzamin z gramatyki opisowej języka obcego, wszyscy czekając w długiej kolejce jeszcze powtarzają materiał.

Kaska: eee... rodzaje modalności... upewniająca... te zdania, co się zaczynają od chyba, zawsze się kończą pytajnikiem...
Ja: e tam, jeśli powiem chyba cię poje**ło, to nie daję pytajnika!! Stwierdzam fakt!
(Oczywiście to wspaniała dziewczyna, dałam głupi przykład żeby przemawiało do wyobraźni...)
a za chwilę słyszę w innej grupce:
- to jest ten typ zdań, co Wanda mówiła - pamiętasz? że Kaśka jest popier**lona...

**6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8** · 2008-02-05, 12:43

Cytat:

Napisane przez wanda164

Egzamin z gramatyki opisowej języka obcego, wszyscy czekając w długiej kolejce jeszcze powtarzają materiał.

Kaska: eee... rodzaje modalności... upewniająca... te zdania, co się zaczynają od chyba, zawsze się kończą pytajnikiem...
Ja: e tam, jeśli powiem chyba cię poje**ło, to nie daję pytajnika!! Stwierdzam fakt!
(Oczywiście to wspaniała dziewczyna, dałam głupi przykład żeby przemawiało do wyobraźni...)
a za chwilę słyszę w innej grupce:
- to jest ten typ zdań, co Wanda mówiła - pamiętasz? że Kaśka jest popier**lona...

haha

Anul3k · 2008-02-05, 14:25

Cytat:

Napisane przez wanda164

Egzamin z gramatyki opisowej języka obcego, wszyscy czekając w długiej kolejce jeszcze powtarzają materiał.

Kaska: eee... rodzaje modalności... upewniająca... te zdania, co się zaczynają od chyba, zawsze się kończą pytajnikiem...
Ja: e tam, jeśli powiem chyba cię poje**ło, to nie daję pytajnika!! Stwierdzam fakt!
(Oczywiście to wspaniała dziewczyna, dałam głupi przykład żeby przemawiało do wyobraźni...)
a za chwilę słyszę w innej grupce:
- to jest ten typ zdań, co Wanda mówiła - pamiętasz? że Kaśka jest popier**lona...

Wanda, jesteś boska!

Madzia14 · 2008-02-05, 14:31

Cytat:

Napisane przez Anul3k

Wanda, jesteś boska!

dokładnie

Myszka_80 · 2008-02-05, 14:36

Wątek przecudny

też kilka róznych tekstów mi sie przypomina

Kilka kiedy sie mnie przebudzi:

Mama: Myszko co jutro będziesz gotowac na obiad?
Ja: idź do kuchni i przynieś mi bluzke
M: ale co gotujemy
Ja: No idź po tą bluzke ( pamietam że już się wnerwiałam

)
M: a co będziesz z nią robić
Ja: No przecież czytać

W nocy mnie i TZa przebudziło tąpnięcie z kopalni ( mieszkańcy górnego śląska dobrze to znają)
Ja: Kochanie idź po nocnik
TZ: ale z kopalni zatrzęśli
Ja: No idź po ten nocnik bo mi noga zdrętwiała!!
TZ: Ale po co
Ja: Jak się Kamilka posika to cie udusze
TZ: Kamila śpi
Ja: to ja sama sie na nocnik wysikam

Myszka_80 · 2008-02-05, 14:41

Przekręcam strasznie słówka

Ja: babcia ktoś szybie na klupe ( ktoś puka na szybe)

Ja ( w sklepie) : poprosze igieniczne usteczki
: Czy jest żuma do gucia?

Mnóstwo tego mi się zdarza

Albo np robimy z dziewczynami za czasów liceum, babski wieczorek andrzejkowy u mnie.
W pewnym momencie przyszła pora na przyszykowanie posłań

.
Rozkładamy materace. Mirce przypadł w udziale taki bez korka (oczywiście zdąrzyła go juz napełnić powietrzem)
Ja szarpię się z podwójnym materacem, wreszcie się wnerwiłam: No pomoże mi ktoś wreszcie??
Mirka: Ja bym ci pomogła ale mam dziure zatkaną

( chodziło o to że palcem przytrzymywała wylot materaca aż jej ktoś da cos zamiast korka

, ale wypominamy jej te dziure do dziś)

00aga00 · 2008-02-05, 15:06

Lekcja angielskiego prowadzona przez moją nauczycielkę z udziałem moich kolegów jest kopalnią zabawnych tekstów

Coś z dzisiaj:

Kumpela opowiada bezpuentową opowieść jak jakiś facet wziął małe kociaki do wroka, na plecy i pojechał nad wodę
koleżanka: ... no i nie wiem co z nimi zrobił?
pani: no raczej nie uczył ich pływać

Mamy kolegę w klasie, który mówi bardzo szybko i niewyraźnie. Na angielskim nadaliśmy mu przez to ksywę MRUCZEK (mruczy pod nosem). Od tej pory na lekcji można usłyszeć:
- Mruczek, taki dziś wkurzony... chyba nikt go za uszkiem nie podrapał
- (kumpel wkurzony, że odbiegamy od tematu lekcji): no skończcie już z tym Mruczkiem i już ani mru mru!!!

- Mruczek...ale czytaj wyraźnie. Szeroko otwieraj pyszczek
- (Mruczek dostaje 5) są powody do mruczenia!

ktoś: a Mruczek miał w pierwszej klasie takie dłuuugie włosy!
ja: oj MIAŁ, MIAŁ....

Inny kolega kiedyś przypadkiem się przyznał do oglądania filmów erotycznych tlumacząc "a to kiedyś, w dziciństwie..."

Dziś na lekcji bawię się postawionym na baczność mikforonem od słuchawek... kolega obserwując:
R: Aga, zostaw to w spokoju! (uśmiech napaleńca)
ja: oj tylko poprawiam mikrofon...
Za jakieś 2 min tłumaczymy słówka
pani: No to R. nam powie co znaczy to słówko MEMBER... (ang. CZŁONEK

jako członek partii np)

Tłumaczymy słowo MARKET SQUARE
kumpela: (głosem krętacza) no...taki mały rynek...
pani: (takim samym tonem głosu) no ...taki mały kiosk....

Tego jest pełno, jak mi się coś przypomni to dopiszę

19agusia91 · 2008-02-05, 16:46

koleżanka: a to kur sie nie doi?

(szczere zdziwienie i całkowita powaga)

no coz. dziewczyna z miasta

nisiaq · 2008-02-05, 21:55

wybieramy sobie klapę na wc

debatujemy pomiędzy taką z kaczuszkami, ze złotą rybką i taką z plażą i kawałkiem morza
kumpela: weźmy tą z plażą. będziemy sr*ć w piasek!

ten argument nas przekonał

Anul3k · 2008-02-06, 07:07

Cytat:

Napisane przez nisiaq

wybieramy sobie klapę na wc

debatujemy pomiędzy taką z kaczuszkami, ze złotą rybką i taką z plażą i kawałkiem morza
kumpela: weźmy tą z plażą. będziemy sr*ć w piasek!

ten argument nas przekonał

Ewentualnie zawsze można w kaczki.

Emilkaa · 2008-02-06, 08:10

Moja rozmowa z kumpela:
Ja:ale jestem glodna,musze cos zjesc
Kumpela:Oj jestem gruba,musze schudnac
Ja:no co Ty,jestes akurat
Kumpela:naprawde?
Ja:tak
Kumpela:no to idziemy wpierdal..

Arethaf · 2008-02-07, 15:25

U mnie w szkole trzeba nosić identyfikatory, bo inaczej dostajemy uwagi

Idzie mój kolega, Piotrek, bez identyfikatora i pani od WOSu do niego:

-Piotrek, załóż identyfikator, bo nie wiem jak masz na imię.

Lady Eileen · 2008-02-07, 18:59

Zakupy przed wyjazdem, cały dzień na mieście, przy okazji wdepnęłam do babci i dostałam trochę grosza na "drobne" wydatki. Droga powrotna i rozmowa z kumpelą:

Ja: No popatrz zarobiłam 70 zł włócząc się po mieście..

Kumpela: Noo.. I nawet nie musiałaś się rozbierać..

00aga00 · 2008-02-08, 19:14

Dzisiaj powtarzałam z koleżanką do sprawdzianu. Pytanie: podaj poetów katastroficznych (odp: Miłosz, Czechowicz, SEBYŁA). Koleżanka nie umie
zapamiętać ostatniego:

ja: no skojarz sobie... Była sobie dziewczynka, dziewczynka SE BYŁA.

(po jakichś 2min.)
koleżanka: No więc: Miłosz, Czechowicz...

.. .. SeSZŁA?

"Szła dzieweczka do laseczka..."

**201707171013** · 2008-02-08, 20:15

Cytat:

Napisane przez 00aga00

Dzisiaj powtarzałam z koleżanką do sprawdzianu. Pytanie: podaj poetów katastroficznych (odp: Miłosz, Czechowicz, SEBYŁA). Koleżanka nie umie
zapamiętać ostatniego:

ja: no skojarz sobie... Była sobie dziewczynka, dziewczynka SE BYŁA.

(po jakichś 2min.)
koleżanka: No więc: Miłosz, Czechowicz...

.. .. SeSZŁA?

"Szła dzieweczka do laseczka..."

Twoje historie zawsze doprowadzają mnie do łez

00aga00 · 2008-02-08, 20:20

Cytat:

Napisane przez Literka96

Twoje historie zawsze doprowadzają mnie do łez

Ojejku, miło mi się zrobiło

Dzięki

kiniaczeq · 2008-02-08, 21:48

Cytat:

Napisane przez inka1980

Na uczelni: koleżanka idzie na ksero
my - ale nie ma prądu
ona - ale ja chcę tylko jedną stronę skserować...

super

Cytat:

Napisane przez annika1982

Sto lat temu byłam u pierwszej komunii, wiadomo przed nią pierwsza spowiedź, genialna kumpela wzięła sobie malutką gumową świnkę na szczęście (już sam ten fakt szczerze mnie rozbawił) ona poszła się spowiadać, ja byłam następna

słyszę księdza jak mówi idź w pokoju czy coś tam i zapukał, patrzę coś sie odbija po podłodze, a kumpela półgłosem: k***a, świnka mi wypadła

HAHAHAHA padłavbym w kościele gdybym to usłyszała

Cytat:

Napisane przez wanda164

Koleżanka stoi w kościele i przymierza się do spowiedzi. A że od niedawna chodzi z chłopakiem ( i to dość intensywnie), to nie wie, co powiedzieć księdzu i ciągle się waha. Ale cała wieś patrzy, kto się spowiada, kto nie...
W końcu, z desperacją w głosie:
- Idę! A jak mi nie da rozgrzeszenia, to mu rozpie...lę tę budkę!

budkę..

kiniaczeq · 2008-02-08, 21:57

Cytat:

Napisane przez ShaYa

U nas na chemii jest taka tablica ktora jest przedzielona na pol i mozna ja sciagac na dol.. tzn. jest ona zepsuta i w tej chwili nie mozna a wiec :
'sytuacja na chemii':

Kolezanka poszla do tablicy i zapisala cala dolna i chciala pisac u gory wiec chwyta za raczke i z calej sily probuje sciagnac na dol na to babka z oburzeniem:"nie,nie,nie! tutaj nie obciagamy"

**7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28** · 2008-02-09, 01:07

#1
(dałam koledze kilka zbędnych probówek, kolb itp, jako, że uwielbia chemię. Na wychowawczej każdy miał powiedzieć coś o swoich zainteresowaniach:
B: - no i ja interesuję się chemią..
Ja: - może pokaż nam swoje sprzęty!!
Klasa w śmiech

#2
Koleżanka recytuje "Bogurodzicę"
M: - Bogurodzica dziewica, Matko Bożena Maryja
Klasa w śmiech

dodam, że nauczycielka miała na imię Bożena

#3
Śpimy z kumpelą w domku letniskowym, w pokoju obok jej matka, która przyjechała na 1 noc niemiłosiernie chrapie:
Ja: - Aga...
A: - .....
Ja: -Aga!! Idź obudź swoją mamę bo nie mogę spać..
A: - mhmm...
Ja: - Aga, słyszysz?!
A:- hmmm??
Ja: - Mamę masz obudzić!
A: - Nooo, wiem, że mi się chce siku
Ja: -

To idź... (zrezygnowanie

)
A: - A wiesz, że pójdę?

#4
Z tą samą kumpelą w namiocie

Ja: obudzona, ale nie do końca świadoma

A: - Kapusta zawsze powinna być słodka....
Ja: -

Myszka_80 · 2008-02-09, 09:14

Na uczelni
Profesorka historii cos zaciekle nam opowiada my staramy się zrozumiec i zanotować, jest godz 20.00 więc już nawet fioletowe biedronki widzimy na suficie.
Prof nadaje cos o Lozannie, na co Ania: kto siedział w tej wannie?? bo nie pamiętam imienia

vikuniaa · 2008-02-09, 18:17

Matematyka, klasa rozrabia, facet nie wytrzymuje i chce postraszyć jakiegoś delikwenta.
Nauczyciel:Kamila! Zaraz dostaniesz jedynkę!
Kamila: (śpiewając) mam już dość tych kłamstw...

Pani od polskiego:
klasa:a jutro na polskim mamy wychowanie do życia w rodzinie!
pani

! macie seks!
klasa:na dwóch polskich!
pani:macie dwa seksy!

Pani od biologii sprawdzając obecność.
pani:Patrycja!
p.:jestem!
pani:No, pokaż się! Taka, przystojna dziewczyna...

00aga00 · 2008-02-12, 13:06

Rozmowa z koleżanką na gg:

koleżanka: idę się pięknić bo dzisiaj gaz spisują a nigdy nie wiadomo kiedy spotka mnie miłość

**2016070150903** · 2008-02-12, 13:18

Cytat:

Napisane przez Madzia14

Godzina wychowawcza, wszyscy gadają, oczywiście głośno. Koleżanka skarży się na oceny z matmy, bardzo przejęta. W pewnym momencie zrobiło się ciszej, koleżanka dalej gada, nagle na cały głos:
-mam 2 pi*dy!
wychowawczyni: to musisz iść do lekarza...

Fizyka, nauczyciela odpytuje chłopaka, on totalna noga z fizyki, nic nie umie, ale się nad nim zlitowała.
nauczycielka: siadaj, nie postawię Ci pały, bo to żadna przyjemność

kocham tę szkołę! ^^

(tak w ogóle to nienawidzę tego- nawijam z kimś, nawijam i w najgorszym momencie (np. przekleństwo, czy inne wyznanie

) robi się cicho!)

aluzja · 2008-02-12, 14:11

dzwoni pani z telekomunikacji, albo z czegoś tam innego i odbiera moja mama:
Facetka: Dzień dobry z tej strony blee ble … chciałam przedstawić państwu świetna ofertę dotyczącą ….ble. ble ble…
Mama: (przerywa) a nie , nie przepraszam, raczej nie będziemy zainteresowani…
F: a czy ja jednak mogłabym rozmawiać z kimś dorosłym?
M: (bez zastanowienia) no przykro mi bardzo, męża nie ma w domu i odłożyła słuchawkę

Czyli facetka rozmawiała z dzieckiem -moją mamą?

**fructissa** · 2008-02-12, 17:27

Cytat:

Napisane przez 00aga00

Rozmowa z koleżanką na gg:

koleżanka: idę się pięknić bo dzisiaj gaz spisują a nigdy nie wiadomo kiedy spotka mnie miłość

świetna ta twoja koleżanka

00aga00 · 2008-02-12, 17:28

Cytat:

Napisane przez fructissa

świetna ta twoja koleżanka

hih wiem

A okazało się, że z gazowni zamiast przystojnego pana przyszła kobieta

**fructissa** · 2008-02-12, 17:31

Cytat:

Napisane przez 00aga00

hih wiem

A okazało się, że z gazowni zamiast przystojnego pana przyszła kobieta

no to musiala mieć niezłą minę jak otwierała drzwi "panu" z gazowni

00aga00 · 2008-02-12, 17:59

Cytat:

Napisane przez fructissa

no to musiala mieć niezłą minę jak otwierała drzwi "panu" z gazowni

i jej rozczarowanie w oczach - bezcenne

2008-02-05, 09:29	#121
Madzia14 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-12 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 9 510	Dot.: Teksty kobietek Godzina wychowawcza, wszyscy gadają, oczywiście głośno. Koleżanka skarży się na oceny z matmy, bardzo przejęta. W pewnym momencie zrobiło się ciszej, koleżanka dalej gada, nagle na cały głos: -mam 2 pidy!* wychowawczyni: to musisz iść do lekarza... Fizyka, nauczyciela odpytuje chłopaka, on totalna noga z fizyki, nic nie umie, ale się nad nim zlitowała. nauczycielka: siadaj, nie postawię Ci pały, bo to żadna przyjemność __________________ Zatańczymy jak owady w zakurzonej żarówce, najlepiej na obcasach i po dużej wódce. Wyjedziemy gdzieś za miasto, odwrócimy się plecami, będziemy się poznawać ustami i palcami... studentka technologii chemicznej Edytowane przez Madzia14 Czas edycji: 2008-02-05 o 14:33 Powód: literówka

2008-02-05, 12:00	#123
wanda164 Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Zagłębie Wiadomości: 1 044	Dot.: Teksty kobietek Egzamin z gramatyki opisowej języka obcego, wszyscy czekając w długiej kolejce jeszcze powtarzają materiał. Kaska: eee... rodzaje modalności... upewniająca... te zdania, co się zaczynają od chyba, zawsze się kończą pytajnikiem... Ja: e tam, jeśli powiem chyba cię pojeło, to nie daję pytajnika!! Stwierdzam fakt! (Oczywiście to wspaniała dziewczyna, dałam głupi przykład żeby przemawiało do wyobraźni...) a za chwilę słyszę w innej grupce: - to jest ten typ zdań, co Wanda mówiła - pamiętasz? że Kaśka jest popierlona... __________________ Wszystko wydaje się niemożliwe tym, którzy niczego nie próbują.

2008-02-05, 14:36	#127
Myszka_80 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-09 Lokalizacja: Radlin Wiadomości: 5 386	Dot.: Teksty kobietek Wątek przecudny też kilka róznych tekstów mi sie przypomina Kilka kiedy sie mnie przebudzi: Mama: Myszko co jutro będziesz gotowac na obiad? Ja: idź do kuchni i przynieś mi bluzke M: ale co gotujemy Ja: No idź po tą bluzke ( pamietam że już się wnerwiałam ) M: a co będziesz z nią robić Ja: No przecież czytać W nocy mnie i TZa przebudziło tąpnięcie z kopalni ( mieszkańcy górnego śląska dobrze to znają) Ja: Kochanie idź po nocnik TZ: ale z kopalni zatrzęśli Ja: No idź po ten nocnik bo mi noga zdrętwiała!! TZ: Ale po co Ja: Jak się Kamilka posika to cie udusze TZ: Kamila śpi Ja: to ja sama sie na nocnik wysikam __________________ Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660

2008-02-05, 14:41	#128
Myszka_80 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-09 Lokalizacja: Radlin Wiadomości: 5 386	Dot.: Teksty kobietek Przekręcam strasznie słówka Ja: babcia ktoś szybie na klupe ( ktoś puka na szybe) Ja ( w sklepie) : poprosze igieniczne usteczki : Czy jest żuma do gucia? Mnóstwo tego mi się zdarza Albo np robimy z dziewczynami za czasów liceum, babski wieczorek andrzejkowy u mnie. W pewnym momencie przyszła pora na przyszykowanie posłań . Rozkładamy materace. Mirce przypadł w udziale taki bez korka (oczywiście zdąrzyła go juz napełnić powietrzem) Ja szarpię się z podwójnym materacem, wreszcie się wnerwiłam: No pomoże mi ktoś wreszcie?? Mirka: Ja bym ci pomogła ale mam dziure zatkaną ( chodziło o to że palcem przytrzymywała wylot materaca aż jej ktoś da cos zamiast korka , ale wypominamy jej te dziure do dziś) __________________ Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660

2008-02-05, 15:06	#129
00aga00 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: Stamtąd ;) Wiadomości: 2 182	Dot.: Teksty kobietek Lekcja angielskiego prowadzona przez moją nauczycielkę z udziałem moich kolegów jest kopalnią zabawnych tekstów Coś z dzisiaj: Kumpela opowiada bezpuentową opowieść jak jakiś facet wziął małe kociaki do wroka, na plecy i pojechał nad wodę koleżanka: ... no i nie wiem co z nimi zrobił? pani: no raczej nie uczył ich pływać Mamy kolegę w klasie, który mówi bardzo szybko i niewyraźnie. Na angielskim nadaliśmy mu przez to ksywę MRUCZEK (mruczy pod nosem). Od tej pory na lekcji można usłyszeć: - Mruczek, taki dziś wkurzony... chyba nikt go za uszkiem nie podrapał - (kumpel wkurzony, że odbiegamy od tematu lekcji): no skończcie już z tym Mruczkiem i już ani mru mru!!! - Mruczek...ale czytaj wyraźnie. Szeroko otwieraj pyszczek - (Mruczek dostaje 5) są powody do mruczenia! ktoś: a Mruczek miał w pierwszej klasie takie dłuuugie włosy! ja: oj MIAŁ, MIAŁ.... Inny kolega kiedyś przypadkiem się przyznał do oglądania filmów erotycznych tlumacząc "a to kiedyś, w dziciństwie..." Dziś na lekcji bawię się postawionym na baczność mikforonem od słuchawek... kolega obserwując: R: Aga, zostaw to w spokoju! (uśmiech napaleńca) ja: oj tylko poprawiam mikrofon... Za jakieś 2 min tłumaczymy słówka pani: No to R. nam powie co znaczy to słówko MEMBER... (ang. CZŁONEK jako członek partii np) Tłumaczymy słowo MARKET SQUARE kumpela: (głosem krętacza) no...taki mały rynek... pani: (takim samym tonem głosu) no ...taki mały kiosk.... Tego jest pełno, jak mi się coś przypomni to dopiszę __________________ "Nie widziałam cię już od miesiąca. I nic. Jestem może bledsza, trochę śpiąca trochę bardziej milcząca lecz widać można żyć bez powietrza !"

2008-02-05, 21:55	#131
nisiaq Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: Jaworzno Wiadomości: 1 432	Dot.: Teksty kobietek wybieramy sobie klapę na wc debatujemy pomiędzy taką z kaczuszkami, ze złotą rybką i taką z plażą i kawałkiem morza kumpela: weźmy tą z plażą. będziemy srć w piasek! ten argument nas przekonał __________________ "Trzymałem cię w ręce, Wagabundo. Byłaś przepiękna."*

2008-02-06, 08:10	#133
Emilkaa Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 1 775	Dot.: Teksty kobietek Moja rozmowa z kumpela: Ja:ale jestem glodna,musze cos zjesc Kumpela:Oj jestem gruba,musze schudnac Ja:no co Ty,jestes akurat Kumpela:naprawde? Ja:tak Kumpela:no to idziemy wpierdal..

2008-02-07, 15:25	#134
Arethaf Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: Dziki Zachód :) Wiadomości: 2 838	Dot.: Teksty kobietek U mnie w szkole trzeba nosić identyfikatory, bo inaczej dostajemy uwagi Idzie mój kolega, Piotrek, bez identyfikatora i pani od WOSu do niego: -Piotrek, załóż identyfikator, bo nie wiem jak masz na imię. __________________ Jeszcze: 4 3 2 1 kg Przewijam się przez palce czasu, plączę się w zdradzieckie supły. Czasami pękam, bo mnie przerywa niecierpliwość życia.

2008-02-07, 18:59	#135
Lady Eileen Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-11 Wiadomości: 1 241	Dot.: Teksty kobietek Zakupy przed wyjazdem, cały dzień na mieście, przy okazji wdepnęłam do babci i dostałam trochę grosza na "drobne" wydatki. Droga powrotna i rozmowa z kumpelą: Ja: No popatrz zarobiłam 70 zł włócząc się po mieście.. Kumpela: Noo.. I nawet nie musiałaś się rozbierać.. __________________ Wróciłam. Mój flickr

2008-02-08, 19:14	#136
00aga00 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: Stamtąd ;) Wiadomości: 2 182	Dot.: Teksty kobietek Dzisiaj powtarzałam z koleżanką do sprawdzianu. Pytanie: podaj poetów katastroficznych (odp: Miłosz, Czechowicz, SEBYŁA). Koleżanka nie umie zapamiętać ostatniego: ja: no skojarz sobie... Była sobie dziewczynka, dziewczynka SE BYŁA. (po jakichś 2min.) koleżanka: No więc: Miłosz, Czechowicz..... .. SeSZŁA? "Szła dzieweczka do laseczka..." __________________ "Nie widziałam cię już od miesiąca. I nic. Jestem może bledsza, trochę śpiąca trochę bardziej milcząca lecz widać można żyć bez powietrza !"

2008-02-09, 01:07	#141
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 Konto usunięte Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 47 805	Dot.: Teksty kobietek #1 (dałam koledze kilka zbędnych probówek, kolb itp, jako, że uwielbia chemię. Na wychowawczej każdy miał powiedzieć coś o swoich zainteresowaniach: B: - no i ja interesuję się chemią.. Ja: - może pokaż nam swoje sprzęty!! Klasa w śmiech #2 Koleżanka recytuje "Bogurodzicę" M: - Bogurodzica dziewica, Matko Bożena Maryja Klasa w śmiech dodam, że nauczycielka miała na imię Bożena #3 Śpimy z kumpelą w domku letniskowym, w pokoju obok jej matka, która przyjechała na 1 noc niemiłosiernie chrapie: Ja: - Aga... A: - ..... Ja: -Aga!! Idź obudź swoją mamę bo nie mogę spać.. A: - mhmm... Ja: - Aga, słyszysz?! A:- hmmm?? Ja: - Mamę masz obudzić! A: - Nooo, wiem, że mi się chce siku Ja: - To idź... (zrezygnowanie ) A: - A wiesz, że pójdę? #4 Z tą samą kumpelą w namiocie Ja: obudzona, ale nie do końca świadoma A: - Kapusta zawsze powinna być słodka.... Ja: -

2008-02-09, 09:14	#142
Myszka_80 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-09 Lokalizacja: Radlin Wiadomości: 5 386	Dot.: Teksty kobietek Na uczelni Profesorka historii cos zaciekle nam opowiada my staramy się zrozumiec i zanotować, jest godz 20.00 więc już nawet fioletowe biedronki widzimy na suficie. Prof nadaje cos o Lozannie, na co Ania: kto siedział w tej wannie?? bo nie pamiętam imienia __________________ Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660

2008-02-09, 18:17	#143
vikuniaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-10 Wiadomości: 4 054	Dot.: Teksty kobietek Matematyka, klasa rozrabia, facet nie wytrzymuje i chce postraszyć jakiegoś delikwenta. Nauczyciel:Kamila! Zaraz dostaniesz jedynkę! Kamila: (śpiewając) mam już dość tych kłamstw... Pani od polskiego: klasa:a jutro na polskim mamy wychowanie do życia w rodzinie! pani! macie seks! klasa:na dwóch polskich! pani:macie dwa seksy! Pani od biologii sprawdzając obecność. pani:Patrycja! p.:jestem! pani:No, pokaż się! Taka, przystojna dziewczyna... __________________ mom to be

2008-02-12, 13:06	#144
00aga00 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: Stamtąd ;) Wiadomości: 2 182	Dot.: Teksty kobietek Rozmowa z koleżanką na gg: koleżanka: idę się pięknić bo dzisiaj gaz spisują a nigdy nie wiadomo kiedy spotka mnie miłość __________________ "Nie widziałam cię już od miesiąca. I nic. Jestem może bledsza, trochę śpiąca trochę bardziej milcząca lecz widać można żyć bez powietrza !"

2008-02-12, 14:11	#146
aluzja Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-12 Wiadomości: 965	Dot.: Teksty kobietek dzwoni pani z telekomunikacji, albo z czegoś tam innego i odbiera moja mama: Facetka: Dzień dobry z tej strony blee ble … chciałam przedstawić państwu świetna ofertę dotyczącą ….ble. ble ble… Mama: (przerywa) a nie , nie przepraszam, raczej nie będziemy zainteresowani… F: a czy ja jednak mogłabym rozmawiać z kimś dorosłym? M: (bez zastanowienia) no przykro mi bardzo, męża nie ma w domu i odłożyła słuchawkę Czyli facetka rozmawiała z dzieckiem -moją mamą? __________________ e-mail: jg89@o2.pl Lonely ATGCATG would like to pair up with congenial TACGTAC.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)