2006-03-02, 21:01 | #121 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 314
|
Dot.: Krolicze Mamy, laczmy sie!
hehehe raczej nie było takiej opcji ale bobki zostawiał raczej w klatce ale zdarzało mu sie zostawiac gdzies po domu ale to wtedy tylko w jednym miejscu za to siku robił przewaznie na płytki w kuchni.. hehehe on był w sumie samiczką ale myślałam ze to chłopczyk na poczatku i zostało juz tak nooooo jej hormonki dawały sie weznaki dostawała nawet kropelki uspokajające hehehe albo chciało jej sie kochac z moja reką i biegała zamna po domu a raz nie pozwalała sie dotkac i akatowała i warczała hehe ale to przez hormony takie stadium uspokaja sie z wiekiem królika i jak jest to samiczka jak urodzi młode to jest spokojniejsza ale u mnie to nie wchodziło w gre:P: ogólnie była kochaaana :P: ale i tak Baks Baksiu sie mówiło na nią hehehe
__________________
†Baks†
|
2006-03-02, 21:11 | #122 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: Krolicze Mamy, laczmy sie!
Hehe, to tak jak z kotem mojej babci: nazwala go Pusia, a okazal sie po jakims czasie Puśkiem
No wlasnie... U mnie rozmnazanie tez nie wchodzi w gre, nie zamierzam zakladac hodowli No ciekawe, jak to bedzie... Zastanawiam sie jeszcze nad imieniem. |
2006-03-02, 21:13 | #123 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 314
|
Dot.: Krolicze Mamy, laczmy sie!
hehehehe ja dostałam królika od taty bo jakas kobita w pracy dostała ale go nie chciała wiec mi tatus go przyniusł taka malutka kuleczka była jeejku takie słodkie malenstwo nie trzeba odrazu zakładac hodowli hehehe ja jej nie dopusciłam ale uspokoiło sie to to tak jak u kobiet raz w humorze a raz ma ochote pozabijac identiko było z baksiem
__________________
†Baks†
|
2006-03-02, 22:52 | #124 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Krolicze Mamy, laczmy sie!
Cześć
No to i ja się pochwalę Też mam wspaniałego króliczka- Bobka- imię nadane przez mojego TŻ Ale ja też chciałam dodać imię od siebie więc całość brzmi : Bobek Goerge Czule jednak mówie do niego Bobuś Mam go zaledwie kilka miesięcy. Dostałam go od mojego TŻ Na początku jak był mały, biegał, kicał. Jak leżałam kładł się mi na nogach, czy też brzuchu. Dodatkowo lizał po twarzy, rękach Teraz chyba mnie nie lubi... Przestał to robić i ostatnio dziwnie się zachowuje. Kiedy wypuszczam go z klatki wścieka się i dostaje takich obrotów, że koniec świata. Dodatkowo sika gdzie popadnie, a nie robił tego wcześniej! Jego mocz jest strasznie śmierdzący i muszę codziennie zmieniać. Ugryzł mnie już dwa razy! Po prostu naprawdę nie wiem co się z nim dzieje Martwię się bo nie chcę mieć wrednego królika którego będe musiała cały czas trzymać w klatce w jedzenie wrzucać w strachu żeby mnie nie ugryzł. Dzisiaj np. biegał po pokoju a ja jak zawsze normalnie chodziłam. Nagle rozpędził się i wbiegł prosto na moje nogi mocno drapiąc. Kiedy wrzasnęłam z bólu, on jeszcze raz podbiegł i mocno mnie ugryzł. Podejrzewam z mamą i TŻ, że po prostu mój królik chyba ma "chcicę" Zboczeniec mały Podobno króliki można wykastrować, ale muszę skonsultować sie z weterynarzem. Tak poza tym to pomimo tego strasznie mocno go kocham... Takie moje małe słoneczko. Mimo wszystko nadal podchodzi, daje się pogłaskać i kładzie się, żebym dalej to robiła
__________________
Gdy się na coś nie zgadza, to jest wredna i cyniczna.
Jak kocha, to jest naiwna, a jak nie kocha, to jest zimna. Jeśli jest sama, to znaczy, że nikt jej nie chciał, a jeśli jest z kimś, to znaczy, że cwana. A gdy dostaje furii to jej się tylko tak zdaje... |
2006-03-02, 23:33 | #125 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: Krolicze Mamy, laczmy sie!
Pocieszne te kroliczki
Juda, a moze Twoj Bobus wkroczyl w burzliwy okres dojrzewania i dlatego jest taki krnabrny? A z tym siusianiem, gdzie popadnie, to chyba wlasnie zaczyna znaczyc w ten sposob teren, a sterylizacja jest faktycznie jedyna rada na to... A tak poza tym moja znajoma ma kroliczka, ktory nazywa sie Bobbi. ;-) Jutro ide na poszukiwania swojego malenstwa... |
2006-03-02, 23:42 | #126 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Krolicze Mamy, laczmy sie!
No to życze powodzenia i udanego wyboru. Ja zaraz postaram się załączyć zdjęcia mojego maleństwa
__________________
Gdy się na coś nie zgadza, to jest wredna i cyniczna.
Jak kocha, to jest naiwna, a jak nie kocha, to jest zimna. Jeśli jest sama, to znaczy, że nikt jej nie chciał, a jeśli jest z kimś, to znaczy, że cwana. A gdy dostaje furii to jej się tylko tak zdaje... |
2006-03-02, 23:49 | #127 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Krolicze Mamy, laczmy sie!
Oto i moje serduszko
__________________
Gdy się na coś nie zgadza, to jest wredna i cyniczna.
Jak kocha, to jest naiwna, a jak nie kocha, to jest zimna. Jeśli jest sama, to znaczy, że nikt jej nie chciał, a jeśli jest z kimś, to znaczy, że cwana. A gdy dostaje furii to jej się tylko tak zdaje... Edytowane przez Juda Czas edycji: 2007-01-20 o 00:30 |
2006-03-03, 01:01 | #128 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Krolicze Mamy, laczmy sie!
Fajne kroliczki macie Tez mialam kilka.Ostatniego niestety,po trzech latach bycia ze mna,musialam oddac tuz przed urodzeniem sie mojego dziecka.Bardzo tesknie czasami jeszcze Ale nic,ostatnio moje dziecko powiedzialo,ze chce miec kroliczka wiec dobre czasy byc moze powroca
|
2006-03-03, 01:06 | #129 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Krolicze Mamy, laczmy sie!
No to dziecku kupić pocieszyciela trzeba
__________________
Gdy się na coś nie zgadza, to jest wredna i cyniczna.
Jak kocha, to jest naiwna, a jak nie kocha, to jest zimna. Jeśli jest sama, to znaczy, że nikt jej nie chciał, a jeśli jest z kimś, to znaczy, że cwana. A gdy dostaje furii to jej się tylko tak zdaje... |
2006-03-03, 01:06 | #130 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Krolicze Mamy, laczmy sie!
Podejrzewam z mamą i TŻ, że po prostu mój królik chyba ma "chcicę"
Zboczeniec mały Czy wszystkie kroliki to male "zboczence"?Mialam kiedys takie kapcie w ksztalcie wlasnie krolika a moj krolik latal za nimi jak opetany,mozna sobie wyobrazic co probowal robic |
2006-03-03, 01:20 | #131 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 1 662
|
Dot.: Krolicze Mamy, laczmy sie!
Ja mam królicę- Lolę. Ostatnio mój brat się wyprowadził i Lola ma własny pokój, dodam, że większy od mojego
Lola ma charakterek,bywa słodka i milusia, ale czasami, jak ją wkurzę to rzuca się na mnie z pazurami. Próbowała mnie też raz dziabnąć, jak ją pogoniłam do klatki, bo zaczęła się dobierać do mojej torby. Ale generalnie-układa nam się dobrze, już nie sika po czym popadnie, więc kłotni coraz mniej. Lola warczy jak się denerwuje, czy wszystkie króliki to robią? |
2006-03-03, 01:22 | #132 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 1 662
|
Dot.: Krolicze Mamy, laczmy sie!
Juda- Twój Bobuś wygląda na takie niewiniątko, jest prześliczny i ze trzy razy mniejszy od mojej Loli Lola to jest dziewczyna przy kości
|
2006-03-03, 06:39 | #133 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: warmia
Wiadomości: 248
|
Dot.: Krolicze Mamy, laczmy sie!
a to był moj łobuziak,
niestety umarła w ubegłym roku, miała 6 lat to była angora, ciężko utrzymać futro w ładzie (kołtuny), nie znosiła czesania i obcinanie pazurków doprowadzało ją do furii, ale dawałam radę |
2006-03-03, 06:41 | #134 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: warmia
Wiadomości: 248
|
Dot.: Krolicze Mamy, laczmy sie!
Cytat:
ale jaka wredotka z niego |
|
2006-03-03, 07:38 | #135 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Krolicze Mamy, laczmy sie!
Jak czytam opowiesci o waszych króliczkach, to tak jakbym słyszała o moim Maćku To samo!!!
Maciusia mam już chyba ze 4 lata i mimo tego że jest okropnym draniem kocham go i nie wyobrażam sobie że kiedys moze go zabraknąć łobuz jeden, biega cały dzień i noc po mieszkaniu - nie zamykam go w klatce, wskakuje sobie tylko zeby zjesc napić sie i załatwić inne potrzeby, choc zdarza sie że gubi co nieco na dywanie Poza tym to mały zboczuch!! Nie można sie od niego opedzić Niestety na razie nie mogę pokazać wam zdjęcia, bo maja za dużą pojemność i nie chcą się załadować |
2006-03-03, 07:42 | #136 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 314
|
Dot.: Krolicze Mamy, laczmy sie!
hehehe kazdemu królikowi "sie chce" jak mu hormonki skacza a zwłaszcza samiczkom a króliki warcza to norma jak sie wkurzają hehe
__________________
†Baks†
|
2006-03-03, 08:09 | #137 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
|
Dot.: Krolicze Mamy, laczmy sie!
Moja córka też ma króliczka. Nazywa się Calineczka. Wołamy na nią Calka, Calcia, Calinka, Calusia. Dzisiaj ma roczek. Po południu impreza
Calcia ma zamkniętą klatkę, ale codziennie wypuszczam ją. Jak ona wtedy szaleje. Ubóstwia moją córkę i stopy mojego taty. Jak córki nie ma w pokoju, to szuka jej. Czasami wychodzi z pokoju do przedpokoju, ale nie wędruje po całym mieszkaniu. Zaznaczyła swoje terytorium. Zawsze kupki i siku robiła w klatce, a ostatnio jak się ją wypuści, to robi to za dwoma fotelami. Później córka sprząta te kupki i liczy je. Regularnie chodzimy z nią do weterynarza. Pazurki obcina jej mój mąż. Siedzi grzecznie. Pierwszy raz obcinał jej wet, ale nie mogłam patrzeć jak ja trzymie za uszy. Drugi raz obcinał mój teść i też trzymał ją za uszy. Mam wrażenie, że ją to boli. Calineczka fajnie skacze, biega za córką jak piesek. Jak była mniejsza i chudsza to wskakiwała na wersalkę. Ostatnio wskoczyła, bo córka leżała chora i przyszła do niej. To takie kochane zwierzątko. Nazywam ją też moją córeczką. Klatkę sprzątam jej co 2 drugi dzień. Czasami muszę codziennie, bo strasznie śmierdzi. Latem jak nie ma upału daję ją na balkon do cienia. Teraz leni się i widać jej białą sierść na moim ciemnym dywanie. Czy są na to jakieś witaminy? Co jedzą Wasze króliczki? P.S. Wieczorem załączę jej fotki. |
2006-03-03, 08:54 | #138 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Krolicze Mamy, laczmy sie!
Moj Maciuś ostatnio zrobił się bardzo wybredny. Do niedawna kupowałam mu mieszanke ziarenek dla gryzoni na kilogramy (3zł/kg). Ale on juz jej nie chce jeśc, znudziła mu sie ta karma. Kupuje teraz droższa (6zł/kg), jest w niej wiecej smakołyków, i on oczywiscie wyjada tylko to co mu smakuje, zwykłe ziarenka zostawia, musze je wyrzucać!! Pytałam weterynarza czy to normalne, on nic dziwnego w tym nie wiedzi. No to dalej kupuje mu tą droższą karmę.
Poza tym je jabłuszka, marchewke, kapust pekinską, zwykłą, sianko a w lecie świerzą kończynkę i mlecz (tylko po tym smierdząco sika). Bardzo lubi tez czipsy i paluszki, wystarczy tylko poszelescic torebką a Macius staje "słupka" na tylnych łapkach jak żebrak prosi o czipsika Ja jednak jestem ostrożna, troche boje sie mu je dawac, żeby mu nie zaszkodziły. Spróbuje wkleic pare fotek, mam ich całą galerię |
2006-03-03, 15:05 | #139 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 373
|
Dot.: Krolicze Mamy, laczmy sie!
Ale fajnie, że powstał taki wątek
Mam 3 letniego króliczka, który zwie się Icek i jest słodziutki jak dla mnie Niestety nikt specjalnie z moich bliskich za nim nie przepada, bo to straszny szkodnik, nie moge go nawet z klatki wypuszczać bo szaleje jak durny - zżera mi wszystkie kable w domu (popsuł już tyle sprzętów ), obgryza tapete gdzie popadnie (musiałam tapetować kuchnie, bo ją zdewastował), wżera się w tynk - normalnie szaleniec mały. Najgorsze jest to jak w nocy nie daje spać, zachowuje się jak więzień - bierze miskę w zęby i wali nią w kraty albo szarpie kraty zębolami, nie da się spać kompletnie - ma już obłożoną całą klatkę ręcznikiem żeby te kraty nie hałasowały ale to dla niego żaden problem jakimś cudem wciągnie ten ręcznik do klatki i go rozszarpuje - i tak co dzień i co noc Czasami myśle, że jakieś kropelki na uspokojenie by się przydały. Ale i tak go uwielbiam i nie dam mu krzywdy zrobić Niestety przez moją mamę jest nazywany "śmierdziuchem", bo siurki ma takie że och... a przez mojego tż "krową", bo jest taki łaciaty fajny Wypuszczam go jak często moge ale trzeba mieć oczy dookoła głowy, bo zaraz zeżre kawałek reklamówki, tapety, kabla, kwiatka, jak jest ciepło to biega sobie po balkonie - na szczęście nie wyskoczy i się nie boi tam skakać Czasami tż żartuje, że dostał mi się taki szkodniczy egzemplarz, bo właścicielke (czyli mnie) ma wypisz wymaluj jak on, taka szkodnikowatą Co do jedzenia też jest strasznie wybredny jak Maciuś Yooli, wygrzebie z karmy tylko te ziarenka, które lubi a reszte muszę wyrzucac, pochrupie marchewke, sałate i jabłko i resztą pożywienia gardzi. Za to nigdy nie miałam problemów z tym że mnie ugryzł, Icek wprost przeciwnie ciągle mnie liże i liże i chce pieszczot - najbardziej lubi jak go smeram po czółku i między uszami Załatwia też się tylko w klatce, na początku były z tym problemy ale się nauczył porządku Wkleiłabym zdjęcia ale zostały na moim starym komputerze Pozdrawiam wszystkie miłośniczki usztków |
2006-03-03, 16:20 | #140 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Krolicze Mamy, laczmy sie!
Mój Macius to straszny pieszczoch, ciągle nas liże po rekach, nogach twarzy A jak zaczne go smyrac po główce i między uszkami to wtedy królika nie ma, główkę "przyklei" do podłogi i można go tasiać i tasiać godzinami.
Ostatnio nazywam go Diabełkiem , chyba wiosne czuje i strasznie go nosi, jest strasznie pobudzony |
2006-03-03, 17:25 | #141 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 58
|
Dot.: Krolicze Mamy, laczmy sie!
witam króliczkomaniaków i u mnie po domu kica już od dwóch lat mała, ruda łobuziara Niesamowity pieszczoch, który uwielbia się przytulać Jak chyba każdy uszatek jest też z niej niezły rozrabiaka i wszystko w zasięgu jej ząbków zostało spróbowane Moje maleństwo ma na imię... Rudy, bo całkiem nieoczekiwanie "zmienił" płeć a imię zostało, bo na nie reaguje Jest bardzo terytorialna i lubi rządzić, ale wystarczy ją troszke pomiziać po pysiu i już jest najcudowniejszym zwierzaczkiem na świecie, który moze leżeć godzinami bez ruchu byleby tylko był głaskany! Jest bardzo sympatyczna i towarzyska... gdzie ludzie tam i ona zaraz wpycha swój nosek Tak jak króliczek WioletaM, zaczyna właśnie zmieniać futerko... niestety nie ma na to innego sposobu jak wyczesywanie
|
2006-03-03, 18:50 | #142 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: Krolicze Mamy, laczmy sie!
TAAAAAAAAADAAAAAAAMMMMMMM !!!!!!!!!!!!!
Oto moja milosc od pierwszego wejrzenia - PAKITO. Ma dopiero 7 tygodni... I jest bardzo slodziutki! Na razie trudno stwierdzic, czy to dziewczynka czy chlopczyk... Jego rasa to lwia glowa, jak bedzie juz duzy to urosna mu takie dluuugie wloski przy pyszczku. Na poczatku byl troszeczke wystraszony, ale szybko sie oswoil. Teraz spi w swoim nowym domku... |
2006-03-03, 19:19 | #143 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
|
Dot.: Krolicze Mamy, laczmy sie!
Moja Calineczka lubi kolorową karmę, wapno smakowe, wysuszoną piętkę chleba, flipsy, paluszki i sianko tylko z ogródka mojego teścia. Tego ze sklepu nie chce, bo jest bardzo twarde i grube. Latem uwielbia mlecze. Zjada je zaraz jak wrzucę do klatki. Weterynarz powiedział, że króliczki nie mogą jeść świeżej trawy, bo mogą mieć biegunkę. Liście muszą być zwiędnięte.
Calcia też rzuca miską. Jak wysypie jedzenie, to je zje. Suchą karmę daję jej tylko rano, bo jest za gruba. Ile Wasze króliczki ważą? |
2006-03-03, 19:23 | #144 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Krolicze Mamy, laczmy sie!
Kupiłaś naprawdę pięknego królika!
Jest uroczy! aż ślina mi cieknie jest po prostu boski! przekaz mu buziaki od ciotki Judki I kuzyna Bobka
__________________
Gdy się na coś nie zgadza, to jest wredna i cyniczna.
Jak kocha, to jest naiwna, a jak nie kocha, to jest zimna. Jeśli jest sama, to znaczy, że nikt jej nie chciał, a jeśli jest z kimś, to znaczy, że cwana. A gdy dostaje furii to jej się tylko tak zdaje... |
2006-03-03, 19:30 | #145 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 314
|
Dot.: Krolicze Mamy, laczmy sie!
o boze ale kruszynka z niego jaki słodki jejjjkuuu mój baksiu był mieszanką angory i zwykłej miniaturki ehh jak tak ogladam te zdjęcia to przykro mi ze on juz nie moze kicac
__________________
†Baks†
|
2006-03-03, 19:32 | #146 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Krolicze Mamy, laczmy sie!
okej szybko zrobiłam zdjęcia
Dobrze że wreszcie program mam w pełni opanowany, bo trwało by to tydzień
__________________
Gdy się na coś nie zgadza, to jest wredna i cyniczna.
Jak kocha, to jest naiwna, a jak nie kocha, to jest zimna. Jeśli jest sama, to znaczy, że nikt jej nie chciał, a jeśli jest z kimś, to znaczy, że cwana. A gdy dostaje furii to jej się tylko tak zdaje... Edytowane przez Juda Czas edycji: 2007-01-20 o 00:30 |
2006-03-03, 19:40 | #147 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 314
|
Dot.: Krolicze Mamy, laczmy sie!
słodki baks miał taka sama klatke ale niestety tak szalał czasami zeby go wypuscic ze rozerwał drzwiczki hehehe i dziura tam była i sobie kiedys futerko rozerwał jak chciał sie w nocy przecisnąc i całe drzwiczki bandazem były zawiniete hehehe :P:
__________________
†Baks†
|
2006-03-03, 19:41 | #148 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: Krolicze Mamy, laczmy sie!
Cytat:
Sliczne fotki tutaj wklejacie... Opiekowalam sie juz roznymi zwierzatkami, ale Pakito to jest pierwszy krolik w moim zyciu. Jak go zobaczylam, to od razu wiedzialam ze to TEN Lezala taka mala szara kulka podduszana nozka szynszyli Pan w zoologicznym doradzil mi, abym karmila Pakito na razie sucha karma (przez jakies 3 miesiace...) Dopiero potem stopniowo wprowadzala urozmaicenia w menu: marchewka, kapusta pekinska... Od kiedy wprowadzalyscie nowy pokarm w menu Waszych malenstw? Jak duze sa Wasze kroliczki? Moj na razie ledwo miesci sie w dloni... Rozczula mnie |
|
2006-03-03, 19:46 | #149 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 314
|
Dot.: Krolicze Mamy, laczmy sie!
jak sie kupuje młodego królika to trzeba uwaazac z karmieniem.Najlepiej idź do weterynarza bo często takie malutkie kruszynki sprzedają są zbyt młode a ze są sliczne to sie je zabiera zbyt wczesnie od matki potrebują jeszcze mleka i poprostu zdychają bo nie jest ich układ trawienny przyzywczajony do tego.
__________________
†Baks†
|
2006-03-03, 19:59 | #150 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: Krolicze Mamy, laczmy sie!
:/ Mam nadzieje, ze brzuszek mojego malca zdazyl sie przyzwyczaic... Ale juz normalnie zajada karme z miseczki i pije wode z "soski" ... Wlasnie... A jesli chodzi o wizyty u weterynarza - jak czesto? Jak czesto trzeba obcinac kroliczkowi pazurki? Obawiam sie, ze sama nie dam sobie z tym rady...
|
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:55.