2007-12-17, 17:16 | #121 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Składnik, którego nienawidzę w perfumach
Poszperałam w necie i ze zdumieniem odkryłam, że tuberoza jest w Hypnotic Poison i w In Black Kenneth'a Cole'a A bardzo, baaaardzo je lubię i tuberozy albo tam nie wyczuwam, albo mi nie przeszkadza. Natomiast przypomniałm sobie, że o mdłości przyprawia mnie tuberoza we Fragile Gaultiera. |
2007-12-17, 18:03 | #122 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Down Under
Wiadomości: 4 330
|
Dot.: Składnik, którego nienawidzę w perfumach
Nie cierpię jaśminu i tuberozy.
__________________
|
2007-12-17, 18:09 | #123 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 543
|
Dot.: Składnik, którego nienawidzę w perfumach
Ale wszyscy narzekają na tą tuberozę chyba muszę się z nią bliżej poznać i przetestować Blonde niestey dawno już jej nie widziałam... wie ktoś gdzie w Warszawie mozna ją jeszcze spotkać?
|
2007-12-17, 18:25 | #124 |
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 680
|
Dot.: Składnik, którego nienawidzę w perfumach
Służę próbką Proszę o pw z adresem
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości" Coco Chanel Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest |
2007-12-17, 19:01 | #125 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Składnik, którego nienawidzę w perfumach
Niestety coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu,że nie znoszę fiołków w perfumach.Wywołują u mnie zazwyczaj ból głowy i zazwyczaj tworzą uczycie,że w zapachu jest coś nie tak,czuję je jak zapachowy dysonans
Nie przepadam też za malinami(ale tylko takimi w typie pieprznym jak HC bo w Versace Woman maliny są piękne ) i pieprzem,ale te awersje wynikają raczej z faktu,że w "naturze" nie lubię tych składników.
__________________
Mój kosmetyczny blog |
2007-12-17, 19:24 | #126 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Shallow Grave
Wiadomości: 5 143
|
Dot.: Składnik, którego nienawidzę w perfumach
Cytat:
Insolence (najbardziej znane połączenie tych dwóch składników, które mi w tej chwili przychodzi na myśl) to dla mnie po prostu zapachowa masakra ( ) - nie toleruję tych perfum, w moim odczuciu są mdłe, sztuczne, przedobrzone i duszące. Brrrrrrr
__________________
"It's been so long...
Feels like pins and needles in my heart... So long... I can feel it tearing me apart..." ♥ |
|
2008-01-09, 00:28 | #127 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: wschód
Wiadomości: 1 356
|
Dot.: Składnik, którego nienawidzę w perfumach
róża
wszelkie szypry melonowo-ogórkowo-wodne nuty Nie przejdą raczej nigdy. Resztę chyba toleruję, oczywiście w odpowiednim połączeniu i stężeniu. |
2008-01-09, 01:59 | #128 |
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Składnik, którego nienawidzę w perfumach
Anyż.
Róża. Dzika róża. Jaśmin. To te najbardziej toksyczne. W dalszej kolejności wszelkie cytrusy w formie spożywczej (akceptuję bergamotę i gorzkie, tarte skórki), gorzkie migdały (z naciskiem na "gorzkie") oraz kwiatki - sratki w większym stężeniu. Podoba mi się powyższa dyskusja o wanilii. To prawda, co pisze Kota - wanilia jest ryzykowna. Kiedy myślę o wszelakich Lolitach Ciastkitach, Addictach i Escadach Collection... Włos mi się jeży, skóra gęsieje, twarz kurczy i ogólnie zwierz ze mnie wyłazi. A jednak miękka, otulająca wanilia w Un Bois Vanille, czy innych drzewno - orientalnych dziełach perfumeryjnej sztuki to jeden z moich ulubionych składników. Tłumaczę to sobie tak, że to mętne, tępe i duszne coś w Ciastkitach to nie wanilia i czasem myślę, że koło wanilii nie leżało to-to nawet. To wanilina. Taka... perfumeryjna wypchana silikonem, łatwa i oczywista w odbiorze waniliopodobna Pamela. Może się podobać.
__________________
|
2008-01-09, 09:20 | #129 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 409
|
Dot.: Składnik, którego nienawidzę w perfumach
Róża pachnie na mnie płasko i odstaje od skóry, a paczula jedzie stęchlizną [w początkowych nutach angela czuję się jakbym zeszła do piwnicy pełnej kartofli]
tak jak Burn, moja skóra tez strasznie wyostrza zapachy, więc sporo jest jeszcze składników z którymi się nie lubimy, a których ja jeszcze nie zidentyfikowałam, np nie wiem co sprwia że dune pachnie na mnie jak tania woda kolońska, a omnia jak kiszonka (choć wiem, że to powszechne) |
2008-01-09, 15:58 | #130 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Składnik, którego nienawidzę w perfumach
Napisałam gdzieś wyżej , że nienawidzę tuberozy i paczuli. Jednak jak przeanalizowałam skład perfum, których używam, które mi się podobają, to mi wyszło że w praktycznie w każdych gdzieś tam jest tuberoza i czasem nawet paczula. To chyba wszystko zależy od konkretnej kompozycji zapachowej- co z czym, w jakich proporcjach. Ale faktem jest, że jak czytam w opisie, że są tam dwa wyżej wymienione składniki, TO JA SIĘ ROBIĘ BAAAAAAAAAAARDZO CZUJNA I OSTROŻNA.
Lubię np cytrusowe nuty, ale zauważyłam, że moja skóra je wysładza, i końcowy efekt, to kostaka do WC, tak, że też jestem ostrożna na cytrynki, lemonki i pomarańczki Edytowane przez madziczka Czas edycji: 2008-01-09 o 16:00 Powód: literówka |
2008-01-09, 16:31 | #131 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 002
|
Dot.: Składnik, którego nienawidzę w perfumach
nie lubię porzeczki i lawendy i sztucznej cytryny
|
2008-01-09, 16:40 | #132 |
spin doctor
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 514
|
Dot.: Składnik, którego nienawidzę w perfumach
Zdecydowanie jaśmin
|
2008-01-09, 23:38 | #133 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
|
Dot.: Składnik, którego nienawidzę w perfumach
Cytat:
Cytat:
Różo, Różo, nasz jest świat... <jak śpiewała Edyta Geppert> W związku z podważaniem na publicznym forum opinii mojej o Kourosie, uprasza się o przesłanie poprzez priva Różanych danych osobowych, w celu wysyłki próbki owej perfumy, która to posłuży do celów porównawczo-badawczych I proszę potraktować powyższą prośbę jak najbardziej serio No... |
||
2008-01-10, 10:56 | #134 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 717
|
Dot.: Składnik, którego nienawidzę w perfumach
Zdecydowanie nie trawię brzoskwini w perfumach
edit: dorzucam jaśmin do stawki
__________________
Edytowane przez irkax Czas edycji: 2008-01-23 o 10:40 |
2008-01-10, 11:11 | #135 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Składnik, którego nienawidzę w perfumach
Nie toleruję:
- tuberozy - szypry i aldehydy
__________________
Świat w moich oczach nie mieni się tysiącem barw, ale za to pięknie pachnie.
http://bluegirl-ewa.blogspot.com/ |
2008-01-10, 16:53 | #136 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Składnik, którego nienawidzę w perfumach
Jestem stuprocentowo pewna faktu, iż NIENAWIDZĘ brzoskwini w perfumach! Widząc ją w składzie, wiem, że zapach nabierze na mojej skórze nieprzyjemnej, ostro-metalicznej, "amoniakalnej" nuty, która aż rani w nos...
Brzoskwinia jest u mnie na cenzurowanym Cytat:
Żeby wymazać swe straszliwe, niezamierzone faux-pas, czyli tzw. fopa , wieczorkiem przystąpię do przesyłki mych danych w prywatnej, intymnej () korespondencji poprzez PW Swą "miłą" propozycją "uszczęśliwiłeś" głębokie zakamarki mego wnętrza Już wiem "Co" zaproponuję Ci w zamian. "Coś" z brzoskwinią, cybetem i castoreum w składzie........ <diaboliczny śmiech> () |
|
2008-01-10, 18:49 | #137 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gród Kraka
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Składnik, którego nienawidzę w perfumach
eee znaczy się znalazł Twój punkt K tym Kuriosem
|
2008-01-10, 19:06 | #138 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Składnik, którego nienawidzę w perfumach
Aaaaa! Krissss.....!
Leżę, a mój odwłok froteruje panele! |
2008-01-10, 19:18 | #139 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gród Kraka
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Składnik, którego nienawidzę w perfumach
różo no przecież wszyscy widzą, że czujecie do siebie.....(nie, już nic na K) miętę, miętę do siebie czujecie. o!
|
2008-01-10, 21:32 | #140 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 121
|
Dot.: Składnik, którego nienawidzę w perfumach
Czuję podobną, bardzo denerwującą nutkę zapachową w Słoniu oraz Eden Cacharel. W Słoniu zawarta jest ona w słoniowych dawkach, przez co nie trawię tych perfum. W Edenie jest jej mniej, ale jest.
Czy wiecie może, co to za składnik? Jakie jeszcze zapachy zawierają podobną nutę?
__________________
ANGEL ANGEL ANGEL... Non, je ne regrette rien, ni le bien qu'on m'a fait, ni le mal, tout ça m'est bien égal! Non, je ne regrette rien! C'est payé, balayé, oublié, je me fous du passé. |
2008-01-10, 21:52 | #141 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Składnik, którego nienawidzę w perfumach
Cytat:
Tak na szybko, wydaje mi się, że ta nuta to swoista mieszanka aromatu skórki mandarynki, paczuli ze szczyptą przypraw - kardamonu i goździka. Ale... głowy nie dam sobie za to uciąć... Ową nutę można też wyczuć w "Raving" Etro |
|
2008-01-10, 22:11 | #142 | |
czyli Endżi
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
|
Dot.: Składnik, którego nienawidzę w perfumach
[khem, khem]
Cytat:
__________________
pachnę |
|
2008-01-10, 22:19 | #143 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 121
|
Dot.: Składnik, którego nienawidzę w perfumach
Dobrze wiedzieć... Profilaktycznie nie będę podchodzić do Raving bliżej niż na kilometr
__________________
ANGEL ANGEL ANGEL... Non, je ne regrette rien, ni le bien qu'on m'a fait, ni le mal, tout ça m'est bien égal! Non, je ne regrette rien! C'est payé, balayé, oublié, je me fous du passé. |
2008-01-10, 22:24 | #144 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Składnik, którego nienawidzę w perfumach
Cytat:
wiedziałam, że z tą wanilią jest coś nie tak może w perfumach jest tylko ta tańsza |
|
2008-01-10, 22:32 | #145 | |
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Składnik, którego nienawidzę w perfumach
Cytat:
No wiedziałam, że coś jest nie tak! Ten Yamalolito na pewno maczał paluchy nie tylko w lodach. Swoją drogą - ciekawa jestem, jak im się sprzedawał ten przysmak.
__________________
|
|
2008-01-13, 04:33 | #146 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 609
|
Dot.: Składnik, którego nienawidzę w perfumach
Wanilia w dużym stężeniu i wetiwera
__________________
The greatest pleasure in life is doing what people say you cannot do. [Walter Bagehot] |
2008-01-13, 21:56 | #147 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Składnik, którego nienawidzę w perfumach
W dalszym ciągu odpadają u mnie aldehydy vel mydlinki. Jeśli chodzi o ambrę i paczulę, to bywa z tym różnie, w zależności od proporcji.
Natomiast dzisiejsze testy Histoire d`Eau uświadomiły mi jak bardzo nienawidzę ylang-ylang... |
2008-01-13, 22:41 | #148 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 712
|
Dot.: Składnik, którego nienawidzę w perfumach
przepraszam, ale...muszę wtrącić się do dyskusji o Kourosie! [bo nie zdzierżę ]
chciałam tylko krótko, acz wyraźnie powiedzieć że jak dla mnie - Kouros jest stuprocentowo pociągający i seksowny I mean it. [i teraz czekam na gromy, haha ]
__________________
Perfume is the weather of our inner world bringing life to a personal landscape. (Christopher Brosius) |
2008-02-01, 23:41 | #149 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4
|
Dot.: Składnik, którego nienawidzę w perfumach
oj jest kilka takich skladnikow ktore przyprawiaja mnie o gesia skorke i mdlosci....brrr...nie znosze w perfumach jablek, wanilii (w duzym stezeniu), fiolkow, konwalii i nade wszystko lilii (ale to pewnie dlatego ze mam na nie okropne uczulenie); odstrszaja mnie tez wszelkie owocki typu truskawki, poziomki, brzoskwinie, morele...zdecydowanie wole ciezsze korzenne zapachy
|
2008-02-02, 16:41 | #150 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 445
|
Dot.: Składnik, którego nienawidzę w perfumach
Bezapelacyjne pierwsze miejsce przypada w tym rankingu - tuberozie, nie tylko za sam zapach, który mi się najzwyczjaniej w świecie nie podoba ale przede wszytskim migrenogenne działanie.
Aldehydy fuuuu,potworne sztuczności Konwalia - kocham zapach nautralnych kwiatow ale w prfumach moja skóra robi z tą nutą takie przetasowania, że gdziekolwiek ją wywącham odrazu jestem na nie. Fiołki - nie wiem dlaczego ale kojarząmi się bardzo smutno, poważnie (też inaczej niż zapach kwaitów). |
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:27.