mój facet wchodzi na stronki porno

[coldold]

Napisane przez Nusia7

Czasem mnie dziwią niektóre komentarze

Mnie też
Może w takim razie Ty wyjaśnisz po co mężczyźni oglądają porno?

[perseusz]

Napisane przez Nusia7

Ja jakoś nie jestem nieśmiała, mam otwarte oczy podczas kochania się z TŻ-em, nie gaszę światła, a u siebie w pokoju mam szafę z lustrami od podłogi do sufitu na pół ściany. I jakoś nie gram w porno Czyżby ze mną było coś nie tak? Czasem mnie dziwią niektóre komentarze

czytaj ze zrozumieniem Słońce...
tam jest napisane co działa na faceta a nie jaka liczba luster w pokoju zakrawa na gwiazdę porno

[Wyrak]

Napisane przez coldold

Mnie też
Może w takim razie Ty wyjaśnisz po co mężczyźni oglądają porno?

Wydaje mi sie, ze calkiem sensownie wyjasnilem dlaczego strone wczesniej...

[coldold]

Napisane przez Wyrak

Wydaje mi sie, ze calkiem sensownie wyjasnilem dlaczego strone wczesniej...

Wydaje mi się, że całkiem sensownie zwróciłam się do kogoś innego.

[Wyrak]

Napisane przez coldold

Wydaje mi się, że całkiem sensownie zwróciłam się do kogoś innego.

EOT z mojej strony.

[Nusia7]

coldold - być może Ty masz to szczęście i mieszkasz ze swoim TŻ-em - ja niestety jeszcze nie. Nie mam możliwości kochania się z nim i zaspokajania go, kiedy tylko chcę. On, jak każdy facet, ma swoje potrzeby, a że jest wzrokowcem, to łączy jedno z drugim. Oglądając porno "nakręca się", a potem idzie się zaspokoić myśląc o mnie. Poza tym podpatruje tam różne rzeczy, które potem wypróbowujemy w naszym łóżku (pisałam już o tym, czytaj uważnie). I tak mają faceci. Śmieszy mnie to, że dla Ciebie oglądanie porno to zdrada No ale to swoją drogą.

[nihilistka]

mój TŻ ogląda takie filmiki, jednak ja wiedziałam o tym wczesniej (przyjaźnilismy sie wczesniej), jednak nie WIDZIAłAM ich i calkowicie wypadło mi to z głowy= póxniej mi sie to przypomnialo :P
Jakis moze miesiac temu natknelam sie na takie filmiki. Jak je zobaczylam, a dodatkowo tak pochowane (ze gdyby nie moje chwilowe znudzenie, to nigdy bym ich nie znalazla) wybuchłam smiechem :P wlaczylam sobie jeden z filmikow i poczekalam az TZ przyjdzie z kanapkami. Nigdy nie zapomne jego zaskoczenia kiedy zaproponowalam obejrzenie juz wybranego wczesniej filmu i zamiast horroru na ekranie pokazala sie blondyna z biustem na ktorego na pewno ma problem z dostaniem stanika

Rozumiem zalozycielke tematu, bo póxniej nie raz przeszlo mi przez mysl, ze nie mam tak duzego biustu jak one, nie mam tak gestych wlosow, a dlugosc nog czesci z nich to 3/4 mnie... ale doszlam do wydaje mi sie dosc madrego wniosku: TZ jest ze mna, nie z jakas lala po godzinnej solarze. Nigdy nie bede miec tak dlugich nóg i wielkich piersi, wiec po co mam sie tym przejmowac? To i tak nic nie da, a już mam jeden problem z głowy

poza tym filmiki, ktore oglada nazwalabym lagodnymi, bo sama nie raz obejrzalam z nim kilka;p A, ze tak okresle rżni**** przed kamerami mnie odrzuca:P

pozdrawiam

[leuwen]

Napisane przez coldold

Mnie też
Może w takim razie Ty wyjaśnisz po co mężczyźni oglądają porno?

Coldold ja Ci wyjaśnię. U zdrowego faceta istnieje cos takiego jak poped. Który musi co jakiś czas rozładowywać. Nie wiem czy dobrzze pamiętam ale zaczyna się to chyba coś w wieku 11-12 lat. Wtedy praktycznie raz dziennie trzeba sobie zroić dobrze w ustronnym miejscu bo inaczej mozna dostać jobla. wraz z dorastaniem popęd słabnie. ale chyba nigdy do końca. Ja mam 31 lat i też mi się zdaza że sobie robię dobrze niezależnie czy z kimś jestetm czy nie. Poprostu fizjologia. Gdy ja miałem 12 13 lat filmy porno były bardzo trudno dostepne. Konia waliło się przy czym się dało. przy ksiązce, przy jakiejś gazecie gdzie był kawałek cycka, a jak nie było nic to sie zamykało oczy i wyobrażało po kolei wszystkie koleżanki z podwórka i ze szkoły. Czasem ktoś miał świerszczyk przemycony gdzieś z zachodu. Wtedy taki świerszczyk zmieniał co dzień właściciela i całe podwórko się przy nim onanizowało, aż już nic nie można było na nim zobaczyć bo taki był wytarty.

Faceci oglądają pornole bo to wygodne. Tak jak większość ludzi nie czyta ksiażek tylko ogląda filmy tak i faceci idą na łatwizne i zapuszczają sobie pornola żeby sobie zrobić dobrze. Nie ma w tym nic ze zdrady. Poprostu się oglada odprowadzajac nadmiar energii który niekorzystnie wpływa na naszą psychikę. Gdyby nie było filmów robilibyśmy to przy zdjęciach, albo innych wynalazkach. Film porno to tylko środek do tego by zrealizować to co każdy facet raz na jakis czas musi zrobić. Cała filozofia.

[Wyrak]

Napisane przez leuwen

Coldold ja Ci wyjaśnię.

Ja bym uwazal, chcialem pomoc i dostalem z***e

[architekt80]

Nie dramatyzowałabym.. To że facet ogląda filmy porno to napewno nie jest zdrada . Może nie jest to specjalnie estetyczne ale nie ma co przesadzać. I uwazam że jeżeli zabronimy naszemu TZ to i tak będzie to robił tylko że w tajemnicy. Polecam dystans.

[Nusia7]

Napisane przez architekt80

Nie dramatyzowałabym.. To że facet ogląda filmy porno to napewno nie jest zdrada . Może nie jest to specjalnie estetyczne ale nie ma co przesadzać. I uwazam że jeżeli zabronimy naszemu TZ to i tak będzie to robił tylko że w tajemnicy. Polecam dystans.

Dokładnie A to chyba o wiele lepsze. Ja wolę wiedzieć, że mój facet ogląda porno, bo wiem też, że ogląda go jak najmniej.

[coldold]

Napisane przez leuwen

Coldold ja Ci wyjaśnię. U zdrowego faceta istnieje cos takiego jak poped. Który musi co jakiś czas rozładowywać. Nie wiem czy dobrzze pamiętam ale zaczyna się to chyba coś w wieku 11-12 lat. Wtedy praktycznie raz dziennie trzeba sobie zroić dobrze w ustronnym miejscu bo inaczej mozna dostać jobla. wraz z dorastaniem popęd słabnie. ale chyba nigdy do końca. Ja mam 31 lat i też mi się zdaza że sobie robię dobrze niezależnie czy z kimś jestetm czy nie. Poprostu fizjologia. Gdy ja miałem 12 13 lat filmy porno były bardzo trudno dostepne. Konia waliło się przy czym się dało. przy ksiązce, przy jakiejś gazecie gdzie był kawałek cycka, a jak nie było nic to sie zamykało oczy i wyobrażało po kolei wszystkie koleżanki z podwórka i ze szkoły. Czasem ktoś miał świerszczyk przemycony gdzieś z zachodu. Wtedy taki świerszczyk zmieniał co dzień właściciela i całe podwórko się przy nim onanizowało, aż już nic nie można było na nim zobaczyć bo taki był wytarty.

Faceci oglądają pornole bo to wygodne. Tak jak większość ludzi nie czyta ksiażek tylko ogląda filmy tak i faceci idą na łatwizne i zapuszczają sobie pornola żeby sobie zrobić dobrze. Nie ma w tym nic ze zdrady. Poprostu się oglada odprowadzajac nadmiar energii który niekorzystnie wpływa na naszą psychikę. Gdyby nie było filmów robilibyśmy to przy zdjęciach, albo innych wynalazkach. Film porno to tylko środek do tego by zrealizować to co każdy facet raz na jakis czas musi zrobić. Cała filozofia.

To w takim razie ja Ci powiem, że zdrowy człowiek potrafi zapanować nad swoim "popędem". I gwarantuje Ci, że takich ludzi jest mnóstwo, nie dlatego, że nie czują potrzeby, tylko dlatego, że nie godzi się to z ich zasadami. Masturbacja nie godzi się z moimi zasadami ani z zasadami mojego TŻ. Przypomnij sobie wątek za sprawą którego dostałeś prawie bana to może pojmiesz.
Nie zauważyłam też by nadmiar "energii" źle wpływał na mojego narzeczonego, bo wszystko jest w głowie, wszystko można zmienić, tylko, że nie którzy nie widzą powodu by coś zmieniać.
Mam gdzieś co robią inni faceci, obchodzi mnie tylko mój, który jest moim ideałem między innymi dlatego, że nie jest taki jak "wszyscy".

[bLonD_bEjBe]

A tutaj wyjątkowo się zgadzam z leuwenem.

Nie mam nic przeciwko masturbacji w wieku "nasilenia popędu seksualnego" u mężczyzn.
Jest taki schemat Kinseya, krzywa hormonalna w przebiegu życia kobiety i mężczyzny. Krzywa hormonalna męska wspina się wysoko w okresie dojrzewania, gwałtownie w górę ( w wieku 10-20 lat), po czym stopniowo spada aż do starości. Krzywa kobieca wznosi się wyrażnie, ale znacznie mniej niż męska w okresie dojrzewania, po czym biegnie poziomo bez większych zmian.
Ten sam autor wykreślił też krzywe napięcia seksualnego w życiu mężczyzny i kobiety. Posługiwał się w swoich badaniach dużym materiałem statystycznym.(liczba stosunków w tygodniu??)
I tak samo jak w przypadku produkcji hormonów krzywa męska ta wspina się stromo osiągając maksymalne wartości między okresem pokwitania a 20 -25 rokiem życia, po czym stopniowo obniża się aż do wartośći zerowej w wieku podeszłym.
Krzywa kobieca również od momentu dojrzewania wznosi się, jednak niezbyt znacznie, po czym przebiega poziomo od 18 roku życia bez większych zmian.
Gdyby nałożyć obie krzywe na siebie ( zrobić jeden schemat) linie skrzyżowałyby się w wieku dojrzałym, a rozbiegają się zupełnie w wieku młodzieńczym.
Wiek-12-20 ogromna rozbieżność napięć. Nazywa się to I faza konfliktowa.
Harmonia seksualna- gdy krzywe napięcia seksualnego u kobiety i mężczyzny przebiegają na poziomie wysokim i maksymalnym.
Póżniej następuje II faza konfliktowa.


Zostało wyjaśnione dlaczego 30 stoletnie kobiety to niezłe kochanki, a w wieku dojrzewaniai jesteśmy tak rozbierzni i nie rozumeimy mężczyzn a oni nas, ich potrzeb, naszych potrzeb. Wszystko to natura.

Jeżeli chodzi o oglądanie porno filmów w wieku młodzieńczym- jeżeli facet nie ma kobiety-niech sobie ogląda.
Póżniej jak ma kobietę to za zgodą obu stron.Trzeba szanować zdanie innych, a nie patrzeć na siebie egoistycznie.


edit. specjalnie zrobiłam schemat -prymitywny, ale czytelny mam nadzieje.

[coldold]

Napisane przez bLonD_bEjBe

A tutaj wyjątkowo się zgadzam z leuwenem.

Nie mam nic przeciwko masturbacji w wieku "nasilenia popędu seksualnego" u mężczyzn.
Jest taki schemat Kinseya, krzywa hormonalna w przebiegu życia kobiety i mężczyzny. Krzywa hormonalna męska wspina się wysoko w okresie dojrzewania, gwałtownie w górę ( w wieku 10-20 lat), po czym stopniowo spada aż do starości. Krzywa kobieca wznosi się wyrażnie, ale znacznie mniej niż męska w okresie dojrzewania, po czym biegnie poziomo bez większych zmian.
Ten sam autor wykreślił też krzywe napięcia seksualnego w życiu mężczyzny i kobiety. Posługiwał się w swoich badaniach dużym materiałem statystycznym.(liczba stosunków w tygodniu??)
I tak samo jak w przypadku produkcji hormonów krzywa męska ta wspina się stromo osiągając maksymalne wartości między okresem pokwitania a 20 -25 rokiem życia, po czym stopniowo obniża się aż do wartośći zerowej w wieku podeszłym.
Krzywa kobieca również od momentu dojrzewania wznosi się, jednak niezbyt znacznie, po czym przebiega poziomo od 18 roku życia bez większych zmian.
Gdyby nałożyć obie krzywe na siebie ( zrobić jeden schemat) linie skrzyżowałyby się w wieku dojrzałym, a rozbiegają się zupełnie w wieku młodzieńczym.
Wiek-12-20 ogromna rozbieżność napięć. Nazywa się to I faza konfliktowa.
Harmonia seksualna- gdy krzywe napięcia seksualnego u kobiety i mężczyzny przebiegają na poziomie wysokim i maksymalnym.
Póżniej następuje II faza konfliktowa.


Zostało wyjaśnione dlaczego 30 stoletnie kobiety to niezłe kochanki, a w wieku dojrzałości jesteśmy tak rozbierzni i nie rozumeimy mężczyzn a oni nas, ich potrzeb, naszych potrzeb. Wszystko to natura.

Jeżeli chodzi o oglądanie porno filmów w wieku młodzieńczym- jeżeli facet nie ma kobiety-niech sobie ogląda.
Póżniej jak ma kobietę to za zgodą obu stron.Trzeba szanować zdanie innych, a nie patrzeć na siebie egoistycznie.

Ale ja się zgadzam że popęd jest tak silny w wieku młodzieńczym, że w nocy można przeżywać orgazm we śnie.
To jest całkowicie naturalne.

[Klarissa]

Napisane przez coldold

Ale ja się zgadzam że popęd jest tak silny w wieku młodzieńczym, że w nocy można przeżywać orgazm we śnie.
To jest całkowicie naturalne.

Masturbacja też jest całkowicie naturalna. Tak jak seks który też jest całkowice naturalny. Gdzie tu zatem jest problem?

A co stronek porno - mój nie ogląda bo wg niego to obleśne i obrzydliwe, ale nawet jakby oglądał sobie gdzieś tam w ukryciu chyba nie robiłabym z tego problemu jeśli nie miało by to wpływu na moje z nim życie.

[coldold]

Napisane przez Klarissa

Masturbacja też jest całkowicie naturalna. Tak jak seks który też jest całkowice naturalny. Gdzie tu zatem jest problem?

To jest tylko Twoja opinia, z założenia zdrowy seks odbywa się między dwojgiem ludzi odmiennej płci. Masturbacja jest nazywana samogwałtem, więc raczej nie jest całkowicie naturalna jest jedynie powszechna.
Ale naprawdę ja nikogo nie mam zamiaru przekonywać do moich poglądów, bo nie czuję takiej potrzeby.
Uważam też, że masturbowanie, może wejść w nawyk, co może stać się problemem w przyszłym życiu seksualnym, bo onanizowanie się to szukanie własnych korzyści i własnego zaspokojenia, a nie na tym polega seks kierowany miłością, prawda?

[architekt80]

Ale w zasadzie w czym problem Coldold?Czemu Ci tak bardzo to przeszkadza?

[bLonD_bEjBe]

Intensywne przekrwienie męskich narządów płciowych , spowodowane nie rozładowanym podnieceniem seksualnym, może spowodować przykre bóle jąder, podbrzusza i pachwin.
Wynikają właśnie z przekrwawienia. Napięcie te rozładowuje się samoistnie też w czasie polucji nocnych.Ale nie musi, dlatego wskazana jest masturabacja.

[coldold]

Napisane przez architekt80

Ale w zasadzie w czym problem Coldold?Czemu Ci tak bardzo to przeszkadza?

Co mi przeszkadza, bo ja właśnie problemu nie mam, mój TŻ nie ma przekrwionych jąder ja też nie, więc problemu ni ma.

[bLonD_bEjBe]

Napisane przez coldold

Co mi przeszkadza, bo ja właśnie problemu nie mam, mój TŻ nie ma przekrwionych jąder ja też nie, więc problemu ni ma.

Ale Ty z nim jesteś. Udaje wam się życie seksualne itp.
I bardzo dobrze, że Twoj Tz nie ogląda takich filmów wbrew Tobie.

Mój też tak robi.

Ja tylko uważam, że jak koleś nie ma dziewczyny to to jest wskazane. I tyle. A jeżeli ma i ona się na to zgadza to niech sobie ogląda. Ale uważam, że już nie powinien tego robić, bo ma przecież ukochaną kobietę, tą najbardziej podniecającą na świecie.
Więc jest problem jeżeli facet ogląda porno jeżeli ma kobietę.. Wtedy coś nie gra w łożku???
Takie są moje odczucia.

[coldold]

Napisane przez bLonD_bEjBe

Ale Ty z nim jesteś. Udaje wam się życie seksualne itp.
I bardzo dobrze, że Twoj Tz nie ogląda takich filmów wbrew Tobie.

Mój też tak robi.

Ja tylko uważam, że jak koleś nie ma dziewczyny to to jest wskazane. I tyle. A jeżeli ma i ona się na to zgadza to niech sobie ogląda. Ale uważam, że już nie powinien tego robić, bo ma przecież ukochaną kobietę, tą najbardziej podniecającą na świecie.
Więc jest problem jeżeli facet ogląda porno jeżeli ma kobietę.. Wtedy coś nie gra w łożku???
Takie są moje odczucia.

Toż ja ciągle podkreślam, że to jest tylko i wyłącznie moja opinia, ja nie potępiam innego podejścia, tylko się po prostu z tym nie zgadzam. Zgadzam się po części z Tobą. Moim zdaniem mężczyzna, który ma udane życie seksualne z partnerką, nie potrzebuje porno, jeśli natomiast któraś ze stron czegoś od partnera nie dostaje, to szuka gdzie indziej, dla wielu to jest do przyjęcia, że szuka w masturbacji przy porno, ale to nie zmienia faktu, że problem istnieje i przyzwalanie czy nawet popieranie tego typu zachowań nic nie zmieni, raczej trzeba szukać przyczyny. Ale to znów tylko MOJA opinia.

[bLonD_bEjBe]

Napisane przez coldold

Toż ja ciągle podkreślam, że to jest tylko i wyłącznie moja opinia, ja nie potępiam innego podejścia, tylko się po prostu z tym nie zgadzam. Zgadzam się po części z Tobą. Moim zdaniem mężczyzna, który ma udane życie seksualne z partnerką, nie potrzebuje porno, jeśli natomiast któraś ze stron czegoś od partnera nie dostaje, to szuka gdzie indziej, dla wielu to jest do przyjęcia, że szuka w masturbacji przy porno, ale to nie zmienia faktu, że problem istnieje i przyzwalanie czy nawet popieranie tego typu zachowań nic nie zmieni, raczej trzeba szukać przyczyny. Ale to znów tylko MOJA opinia.

I to jest właśnie typowe zachowanie faceta, pójście na łatwiznę. Po co mam uczyć i przekazywać mojej kochanej czego od niej oczekuje i pragnę. Jeżeli otworzę sobie stronkę lub włącze film i mam wszystko na tacy to co potrzebuje lub mi się marzy.
Tchórzostwo....
O marzeniach i o fantazjach seksualnych dzieli się z partnerką/em. To klucz do sukcesu.

[coldold]

Napisane przez bLonD_bEjBe

I to jest właśnie typowe zachowanie faceta, pójście na łatwiznę. Po co mam uczyć i przekazywać mojej kochanej czego od niej oczekuje i pragnę. Jeżeli otworzę sobie stronkę lub włącze film i mam wszystko na tacy to co potrzebuje lub mi się marzy.
Tchórzostwo....
O marzeniach i o fantazjach seksualnych dzieli się z partnerką/em. To klucz do sukcesu.

Ale chyba nie ma co generalizować choć u mężczyzn jest to bardziej powszechne niż u kobiet, ale kobiety mają tendencję do dawania przyjemności tylko mężczyźnie nie myśląc o sobie. A seks to partnerstwo.

[bLonD_bEjBe]

Napisane przez coldold

Ale chyba nie ma co generalizować choć u mężczyzn jest to bardziej powszechne, natomiast kobiety mają tendencję do dawania przyjemności tylko mężczyźni nie myśląc o sobie. A seks to partnerstwo.

Są przypadki kobiet, które leżą jak kłoda i oczekują wszystkiego.
Wtedy partner chce czegoś innego. Zresztą różne są przyczyny oglądania stron i filmów porno. Zawsze jest granica normalności, jak z wszystkim.

[coldold]

Napisane przez bLonD_bEjBe

Są przypadki kobiet, które leżą jak kłoda i oczekują wszystkiego.
Wtedy partner chce czegoś innego. Zresztą różne są przyczyny oglądania stron i filmów porno. Zawsze jest granica normalności, jak z wszystkim.

Ale w takim przypadku, to chyba nie kobieta powinna się domyślać, że mężczyźnie coś nie pasuje, tylko właśnie on powinien powiedzieć jej, że czegoś mu brak. Ale jak już ustaliłyśmy, niektórzy wolą iść na łatwiznę.

[Wyrak]

Napisane przez bLonD_bEjBe

I to jest właśnie typowe zachowanie faceta, pójście na łatwiznę. Po co mam uczyć i przekazywać mojej kochanej czego od niej oczekuje i pragnę. Jeżeli otworzę sobie stronkę lub włącze film i mam wszystko na tacy to co potrzebuje lub mi się marzy.
Tchórzostwo....
O marzeniach i o fantazjach seksualnych dzieli się z partnerką/em. To klucz do sukcesu.

Zaiste "typowe". Bo wiadomo, że wszystkie kobiety szczerze mówią o łóżku ze swoimi partnerami, dlatego nie ma choćby czegoś takiego jak udawanie orgazmu



Panie, nie zapominajcie, że organizm mężczyzny cały czas, bez przerwy produkuje nasienie, co się przekłada tak czy inaczej na zachowania ludzkie, biologię ciężko oszukać.

[coldold]

Napisane przez Wyrak

Zaiste "typowe". Bo wiadomo, że wszystkie kobiety szczerze mówią o łóżku ze swoimi partnerami, dlatego nie ma choćby czegoś takiego jak udawanie orgazmu



Panie, nie zapominajcie, że organizm mężczyzny cały czas, bez przerwy produkuje nasienie, co się przekłada tak czy inaczej na zachowania ludzkie, biologię ciężko oszukać.

W organizmie nie ma "nadmiaru spermy" - nadmiar jest usuwany w drodze polucji.
Cytat ze strony o bezpłodności.
Biologia sama dba o wyrównywanie "poziomów".
A popęd jest moim zdaniem sprawą mózgu, a nie narządów, bo przecież kobiety też odczuwają popęd.
A co do udawanego orgazmu, to potwierdza to co ja napisałam, że kobiety często, nie zawsze, chcą za wszelką cenę sprawić przyjemność mężczyźnie.

[bLonD_bEjBe]

Napisane przez Wyrak

Zaiste "typowe". Bo wiadomo, że wszystkie kobiety szczerze mówią o łóżku ze swoimi partnerami, dlatego nie ma choćby czegoś takiego jak udawanie orgazmu



Panie, nie zapominajcie, że organizm mężczyzny cały czas, bez przerwy produkuje nasienie, co się przekłada tak czy inaczej na zachowania ludzkie, biologię ciężko oszukać.

Pisałam o tym wyżej.
Doskonale to rozumiem.

Tylko wątek jest zatytuowany" mój facet wchodzi na stronki porno"

Jak można wywnioskować. Facet ma kobiete, uprawia z nią seks. Czyli może być zaspokojony i napięcie spada. Jednak mimo tego wchodzi na storny i rani kobięte, która tego nie chce w związku.
A kobieta zastanawia się, dlaczego wchodzi skoro ma mnie? Ja jestem od zaspokojenia potrzeb i chcę,żeby robił to ze mną.
Poza tym wchodząc na takie strony, oglądając filmy jeszcze bardziej się podwyższa napięcie, bo to co widać podnieca.

A dlaczego mamy oszukiwać orgazm? Jeżeli facet jest w tym dobry to nie widzę problemu.

[Maripossa]

Rany rany, zrobiliscie z tego tematu dyskusje co najmniej jak z problemu aborcji
Dajcie spokoj zycie ucieka!! zamiast wypisywac (co niektorzy) filozofie, to idzcie do tych swoich TZ i zrobcie cos niezwyklego a nie narzekajcie wkolko na nich, ze ida na latwizne itd.!

Ja np.wiem, ze moj M.chcialby zebym miala wiekszy biust (moze jeszcze kiedys bedzie wiekszy, ale na pewno nie dzieki operacji ), jednak wiem tez, ze nie jest ze mna ponad 4 lata, zeby mial z kim seks uprawiac wiem, ze mnie kocha (ja Jego) a oboje potrzebujemy seksu
Moze czasem oglada te pornole zeby popatrzec na jakies "wyuzdane "orgie z cycatymi babkami i murzynami z hmm wielkimi ze hej, bo wie, ze tego w zyciu codziennym nie ma i nie bedzie, bo kto normalny robi sobie orgie w domu? i nie, nie chodzi mi o to, ze on jest nieszczesliwy z tego powodu ze tak nigdy nie bedzie mial, tylko to jest poprostu COS INNEGO a ze wlasnie podczas takiego filmu moze podgladnac czasem cos fajnego i przemycic do naszej sypialni to druga sprawa.
Z jednej strony moze mowic, ze chcialby zebym byla dlugonoga, cycata blondyna (choc w moim wypadku tylko tych piersi wiekszych brakuje ), jednak wiem, ze wtedy zartuje rozmawialismy duzo na ten temat i znam go dobrze - spytalam go, czemu sobie w takim razie nie znajdzie takiej kobiety? odpowiedzial, ze nie chce miec gwiazdy porno za kobiete zycia (ktora zazwyczaj jest pusta i glupia<-- gwiazda porno), tylko dziewczyne, ktora pokocha go takiego jakim jest i on pokocha ja za jej wnetrze - a kwestia urody to sprawa drugorzedna (choc przy 1-szym spotkaniu jest 1-szo rzedna )...
Uwazacie, ze jest cos nie tak z facetem ktory sie masturbuje i oglada takie filmy bedac w zwiazku. Sama to czasem robie, jak nie mam z M.kontaktu, nie uwazam, ze z Nami cos nie tak
Poza tym ogladanie obcych ludzi gdy sie kochaja, to nie to samo co seks z osoba ktora sie kocha - ogladajac obcych ludzi czlowiek inaczej sie podnieca (nie mowie ze lepiej...) a bedac z duga osoba inaczej.


Osoby, ktore tego nie robia i tak nie zrozumieja, wiec chyba nie ma sensu ciagnac kwestii A DLACZEGO?

Coldold: nie kazdy facet przeciez ma taki sam poziom potrzeb i podniecenia. Sa faceci ktorym wystarczy rzadki seks (są naprawde! ) i sa tacy, ktorzy potrzebuja go np.2 razy dziennie!
Widocznie twoj chlopak zalicza sie do tych 1-szych, albo macie szanse uprawiac seks tak czesto jak potrzebujecie.
Czy Twoj pratner jest IDEALNY? nic nie chcialabys w Nim zmienic? albo on w Tobie? zawsze jest jakas rzecz w wygladzie, ktora chcielibysmy poprawic albo u siebie albo u kogos, ale to dlatego kurcze ze jestesmy ludzmi i kazdy marzy o ideale!! Jednak gdy nadchodzi milosc, wady schodza na 2-gi plan i druga osoba jest dla nas Wszystkim, jest idealna - co nie znaczy, ze wad nie widzimy wogole!
Piszesz, ze poped mozna pochamowac, bo nie jestesmy zwierzetami. No ba! oczywiscie ze tak! inaczej kazdy by kazdego gwalcil jednak sa takie momenty, gdy napiecie TRZEBA rozladowac i wtedy czlowiek sie masturbuje a nie gwalci innych (nie mowie o skrajnych przypadkach), a ktore zwierzeta sie masturbuja?? wiesz moze?
Przepraszam ze tak napisze, jednak nie chce Cie obrazic, ale Twoje wypowiedzi momentami zakrawaja na "moherową gadaninę"... bo do seksu 2 osob trzeba, bo takie filmy to jak zdrada...dla mnie TO jest chore a dla Ciebie nasze historie...
to tak, jakby seks byl pochwalany przez Ciebie a masturbacja przed filmami nie - tylko z czego biorą się "wpadki"?

A masturbacja ktora przechodzi w chorobe, jest naprawde rzadkoscia...jakos nie napiszesz jakie sa "skutki uboczne" seksu

ehh...sie rozpisalam... i teraz mam wrazenie, ze chyba nie potrzebnie

Blond_Bejbe: co bys facetowi nie powiedziala, to on pewnie gdzies tam podswiadomie bedzie czasem myslal: Czy ona udawala kiedys orgazm? i tego chyba nie wyplenisz...

[Wyrak]

Napisane przez coldold

W organizmie nie ma "nadmiaru spermy" - nadmiar jest usuwany w drodze polucji.

Przez grzeczność nie powiem, gdzie ta stronka może sobie takie rewelacje wsadzić, bo do rzeczywistości to się ma w lekkiej opozycji.

Blond Bejbe, ja wcale nie twierdzę, że on jest niezaspokojony, podałem na 4 stronie tematu moje zdanie, dlaczego uważam że wchodzi na te stronki i jak na to zareagować.

Maripossa, masz rację, niektórzy na siłę robią z tego problem...