2008-11-16, 18:25 | #121 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: z krainy bulbozaurów
Wiadomości: 56
|
Dot.: Ponarzekajmy troche-komu jest dziś równie źle jak mi?
Cytat:
Tak strasznie podniosłaś mnie na duchu, teraz wiem że nie tylko ja tak mam ... |
|
2008-11-16, 18:34 | #122 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 2 940
|
Dot.: Ponarzekajmy troche-komu jest dziś równie źle jak mi?
ech to ja sie dołączam ciągle wszystko jest nie tak ,ciągle jestem na wszystko, na wszystkich wściekła . nadmiar pracy, niewyspanie itd chyba. Ojciec mnie doprowadza do szału , nie mogę sobie ostatnio ze wszystkim poradzić... Tak jak kiedyś byłam wulkanem energii i pozytywnego myślenia tak i teraz jestem okropnym pesymistą który jęczy na wszystko.. w dodatku wczoraj sie dowiedziałam ,że ktoś na kim mi bardzo zależy , zakochał sie w kimś.. no cóż.. zresztą jak zawsze to jest u mnie...
Tak tylko miałam ochotę się komuś wyżalić, wybaczcie.
__________________
Włosomaniaczka
dbam o siebie, uśmiecham się, cieszę się życiem! |
2008-11-16, 20:02 | #123 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 296
|
Dot.: Ponarzekajmy troche-komu jest dziś równie źle jak mi?
To więc i ja dorzuce swoje trzy grosze. Wokół wciąż słyszę, żę inni gdzieś sobie wychodzą, spotykają się razem, poznaja nowych ludzi, imprezują... a ja siedzę jak ten kołek w chacie i czuje się jak emerytka i wszystko co fajne to omija mnie szerokim łukiem. Nie ma z kim wyjść. Ludzie z roku zajęci swoimi sprawami, dobija mnie nauka, w czwartek mam koło i dołuję sie że muszę się uczyć. Cierpię z powodu ciągłego bycia singlem, nikt nie zwraca na mnie uwagi. Wszędzie tylko zakochani i zakochani, dołujące.... a ja jestem sama, zapomniana, szara, zwykła...
Młodość ucieka mi przez palce. Eh, każdy dzień wygląda tak samo, nuda, rutyna |
2008-11-16, 20:03 | #124 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
|
Dot.: Ponarzekajmy troche-komu jest dziś równie źle jak mi?
witam i dołączam się,
mi dziś strasznie źle,bo zrobiłam z siebie idiotkę pisząc coś do faceta,który mi się podoba..heh i mam takiego kaca moralnego teraz..masakra..
__________________
|
2008-11-16, 20:23 | #125 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 237
|
Dot.: Ponarzekajmy troche-komu jest dziś równie źle jak mi?
Witam Was, ja również się dołączę do narzekania. Muszę to z siebie wyrzucić. Czuję się okropnie nieszczęśliwa... nie radzę sobie z samą sobą, ze studiami, ze związkiem... Wszystko mnie przygnębia Co TŻ zrobi, to mi się nic nie podoba, wiecznie mam do niego pretensje, on nie wie o co mi chodzi i ja momentami też nawet nie wiem o co tak właściwie mi chodzi. Nie znoszę tego, że on myśli, że jak jesteśmy razem 2,5 roku, to ja już zostanę na zawsze i on nie musi się starać, że nie musi przynosić kwiatów od czasu do czasu, prawić komplementów i czasem się poświęcić, no bo po co? Mam wrażenie, że on dla wszystkich wokół potrafi się poświęcić (zamienić z kimś w pracy i zrobić dzień wolny, wcześniej wstać po nocce itp.) tylko nie dla mnie, kiedy go proszę. I żeby zrezygnował choć raz z oglądania meczu piłki nożnej dla załatwienia ważnej sprawy.... gdzie tam... nigdy w życiu by tego nie zrobił. No fakt, że jeździ po mnie, kiedy może i zawozi do domu, ale brak mi tej iskierki, tego płomyczka, który był na początku. Wszystko się takie monotonne i nudne robi.... Są momenty, że tryskam energią i czuję się szczęśliwa i kochana, ale dosłownie za kilka minut potrafię się zmienić w przygnębione chodzące nieszczęście. Zrobiłam się strasznie płaczliwa, płaczę z byle powodu. Jeśli chodzi o studia, to mam wrażenie, że czytam, czytam i czytam całe wolne dnie i się uczę, a na zajęcia chodzę tak, jakby nieprzygotowana, nie potrafię nic powiedzieć, odezwać się. Studiuję dziennie i mimo że mam sporo nauki i czytania, to chcialabym pracować w weekendy, ale nie mogę znaleźć fajnego miejsca do pracy... Jakoś szczęścia nie mam. Zazdroszczę koleżankom, które znalazły takie fajne prace, że imprezują, a ja nawet nie wiem dlaczego nie chodzę na imprezy. Wszystko, co dobre mnie omija. Mam słaby kontakt z rodzicami i w ogóle czuję się odrzucona i jakbym przeszkadzała całemu światu... Nie wychodzę z inicjatywą, bo wydaje mi się, że wtedy bym się komuś narzucała... a tego nie chcę... i w ogóle do bani jest
Nie wiem, co ze sobą zrobić.... nic mi się nie chce, najchętniej nie wstawałabym z łóżka rano. Nic mnie nie cieszy, nawet jak kupię sobie ładną bluzkę, to szybko mi się nudzi i wydaje mi się, że nie mam w co się ubrać.... eehh katastrofa Jak tu zmienić myślenie.... Ależ się rozpisałam... ale potrzebowałąm się wyrzalić... Trzymam kciuki za Was dziewczyny, żebyście przezwyciężyły tą chandrę...
__________________
Vivere militare est... |
2008-11-16, 20:32 | #126 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 237
|
Dot.: Ponarzekajmy troche-komu jest dziś równie źle jak mi?
Jeszcze dopiszę, że mam okropne kompleksy z powodu wyglądu, wydaje się, że jestem brzydka. Patrzę na inne dziewczyny i zazdroszczę im tej pewności siebie, idealnych długich nóg i pięknych włosów... eehh... kiedy TŻ mówi, że dla niego jestem piękna, że mu się podobam (czasem się zdarza), to wydaje mi się, że on kłamie, tzn. mnie się tak wydaje kiedy ktokolwiek mi mówi, że ładnie wyglądam czy coś... Jakoś nie wierzę ludziom... eehh kiedyś tak nie było i przeraża mnie to...
Jak patrzę na te dziewczyny z mojego wydziału piękne, super ubrane, mające styl, to wydaje mi się, że ja jestem beznadziejna... oj oj ta jesień i jeszcze zima - nienawidzę zimy :/ Byle do wiosny...
__________________
Vivere militare est... |
2008-11-17, 05:23 | #127 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: .
Wiadomości: 39 909
|
Dot.: Ponarzekajmy troche-komu jest dziś równie źle jak mi?
dużo nauki mało czasu
__________________
|
2008-11-17, 08:42 | #128 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: szczyt góry
Wiadomości: 2 523
|
Dot.: Ponarzekajmy troche-komu jest dziś równie źle jak mi?
mnostwo nadrabiana na zajeciach
powazne klopoty rodzinne i hmm.... czuje sie taka nijaka zycie przemyka mi przez palce brak mi kogos kochanego
__________________
Ain't No Mountain High Enough |
2008-11-17, 10:20 | #129 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Najpiękniejsze miasto Polski:)
Wiadomości: 1 892
|
Dot.: Ponarzekajmy troche-komu jest dziś równie źle jak mi?
Jakbym słyszała siebie:/
__________________
Walczę o długie włosy! Piję drożdże od 18.12.2012 Jantar od 22.01.2013 CP od 26.01.2013 Sesa, Nafta, Vatika i inne dobroci - szukam swojego KWC Zrzucam tłuszczyk - od 07.01.2013 Start 70kg Jest 66 kg Cel 63 kg |
2008-11-18, 15:32 | #130 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 81
|
Dot.: Ponarzekajmy troche-komu jest dziś równie źle jak mi?
to chyba mój ulubiony watek... masakra
jak zwykle kłótnia. i zastanawiam się dlaczego my, kobiety, tak bardzo wszystko przeżywamy, zwłaszcza teraz - jesień, zima - a tu taki straszny nastrój panuje... patrząc na świat dookoła mnie mam wrażenie że tylko ja mam problemy i zły dzień a tu jak dziś przeczytałam część wpisów to się przeraziłam. Kochane damy radę!! mam ochotę na gorącą czekoladę z ogromna ilością spienionego mleka... caluję WAS gorąco i zapraszam do mnie na tę czekoladę...) musimy sobie w końcu humor poprawić i wymiksować się z tego wątku... Edit: skończył mi się karnet na siłownie...(
__________________
Edytowane przez urocza so Czas edycji: 2008-11-18 o 15:33 |
2008-11-26, 13:57 | #131 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 67
|
Dot.: Ponarzekajmy troche-komu jest dziś równie źle jak mi?
Cytat:
Ja to już sama nie wiem.. Mam chyba jakąś zimową depresję. Non stop chce mi się płakać (ale nawet nie mam gdzie bo zawsze ktoś w pokoju moim jest) i tak naprawdę nie wiem z jakiego powodu.. Facet, uczelnia, pogoda.. Chyba wszystkiego po trochu. Gdy jestem z ludźmi to jest inaczej: uśmiecham się, żartuję, po prostu tryskam energią. Ale już w drodze do domu, gdy już wreszcie się zamknę i nic nikomu nie opowiadam to zaczynam myśleć i wtedy się już zaczyna.. Robię się ponura, opryskliwa, złośliwa. Najbardziej gdy myślę o tym, jak pewien chłopak zaczął mnie unikać. Spędzaliśmy miło czas, tuliliśmy się, śmialiśmy - czyli jednym słowem zawsze było sympatycznie. Ale już od kilku dni ani słowa, ani jednego smsa, ani jednego spotkania, ani jednej rozmowy telefonicznej. Nic po prostu nic. Jakby zapadł się pod zimię. A dobrze wiem, że jest i ma się dobrze. Czuję się taka wykorzystana w pewnien sposób. Fakt że prawie był z pewną dziewczyną, ale gdy okazało się że ona ma chłopaka i z nim nie zerwie to on powiedział że już nic ich nie będzie łączyć. A teraz ja czuję się jak takie koło zapasowe.. Bo co można sobie pomyśleć.. Moja głowa zawsze snuje te najczarniejsze scenariusze. No cuż, ale funkcja tej drugiej od lat jest już znana nam kobietom. A ja jak ta debilka nie potrafię uczyć się na własnych błędach. Boszzzz, jaka ja byłam naiwna Sorry, ale musiałam gdzieś to z siebie wyrzucić, bo ostatnio jakoś z przyjaciółkami mam słabszy kontakt i jakoś nie chce im tego opowiadać |
|
2008-11-26, 14:07 | #132 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 886
|
Dot.: Ponarzekajmy troche-komu jest dziś równie źle jak mi?
to już nie jesienna chandra, to zimowa złośliwość :P dzisiaj miałam ochotę zabić mojego TŻ-ta kiedy próbował się do mnie przytulić, lub chciał buziaka.
Nie mogę się skupić na lekcji, bo jest mi zimno!! W salach nie grzeją kaloryfery i jest strasznie zimno! wrrr! Buziaki Dziewczynki trzymajmy się. jakoś.
__________________
A jeśli słowa - to banalne. Takie dla których brakło stronnic. Moja, Jedyna - Ukochana Tak jakby Ci chodziło o nic. #Kora
|
2008-11-27, 14:47 | #133 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 969
|
Dot.: Ponarzekajmy troche-komu jest dziś równie źle jak mi?
Eh ja już tydzień nie odzywam się z matką, wojna trwać będzie pewnie długo bo nie odpuszczę tego, że nazwała mnie" kur..." i nie tylko wszystko przez moje weekendowe nocowania u Tż myślę, że sprawa ma drugie dno może mój brak pracy...bo z Tż jestem już 4lata a sama nie jestem już nastolatką od roku każdy weekend spędzam u niego tak więc w poniedziałek przeryczałam wieczór, we wtorek brat mi powiedział, że matka planuje oddać mojego kota z trzech, które odchowałam sama- jedzenie kupuję ja,żwirek ja- zamknęłam pokój biedactwa myślą, że mają karę bo3 dzień wypuszczam je tylko gdy ja jestem, dziś kolejna niespodzianka wyrzuciła mi wszystkie buty z korytarza przed pokój nie wiem jak wytrzymam 3miesiące wtedy dopiero będę mogła się przeprowadzić do Tż
__________________
6 Lipiec 2013<3<3 14.08.2016 Bartek moj Najwiekszy Skarb |
2008-11-27, 15:32 | #134 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Ponarzekajmy troche-komu jest dziś równie źle jak mi?
no to faktycznie nie masz ciekawie z mamą, ale wytrzymaj te 3 miesiace
Ja mam dwie szkoly na glowie, na dodatek nie wiem czy uda mi sie zwolnic z zajec praktycznych a bardzo mi na tym zalezy. Nie wiem tez jak bedzie z pracą, co prawda mam jeszcze pol roku, ale nie wiem na czym sie skupic: na wizazu czy fryzjerstwie. Najbardziej to mnie dobija wlasnie ta praca a musze zaczac o tym myslec juz niedlugo. |
2008-11-29, 15:40 | #135 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 12 396
|
Dot.: Ponarzekajmy troche-komu jest dziś równie źle jak mi?
Hej kochane kobietki! Przyłączę się do was, bo tak naprawdę to nie mam się, komu wyżalić. Siedzę na tej wyspie z dala od rodziny, znajomych (tutaj nie jestem taka zupełnie sama, mam kilka fajnych, bliskich koleżanek, ale wiadomo one nie zawsze mają czas) i im dłużej tutaj jestem tym bardziej przekonuje się, że moje życie jest nudne a psychicznie czuję się jak 50-latka. Mieszkam razem z TŻ, ale on całymi dniami pracuje a ja siedzę w domu i nie mam się nawet, do kogo odezwać. Ja pracy nie mam i nie zapowiada się na to żeby się miało coś zmienić w tej kwestii. Jedni mówią, że potrzebują, ale jak się CV zostawi to się nie odzywają a drudzy od razu mówią, że nie ma szans, bo recesja jest i tak ma być jeszcze cały przyszły rok. Kasa mi się już prawie skończyła a nie chce być na utrzymaniu TŻ (mój charakter mi na to nie pozwala, ale to już inna bajka… ) a tutaj święta idą i trzeba by przygotować je tak żeby, choć trochę przypominały tradycyjne, domowe. Wrócić do domu sama nie wrócę, bo wiem, że związek na odległość na dłuższą metę nie ma sensu. Razem nie wrócimy, bo w Polsce też o prace ciężko i razem byśmy byli na bezrobotnym a tutaj przynajmniej on ma dobrą i pewną pracę. Ja jeszcze nadziei nie tracą, choć przyznaje, że zostało mi jej już naprawdę niewiele. Najchętniej nie wstawałabym w ogóle z łóżka, tam mi najlepiej, ale ileż można tak leżeć… Dlatego też codziennie się zmuszam do wstania, ogarnięcia i wyjścia, chociaż na krótki spacer. Są chwile, że jestem radosna pełna życia i optymizmu, ale za chwile wszystko się zmienia i znowu moje postanowienia i działania nie maja sensu, i tak w kółko… Mój TŻ też się tym męczy, bo chciałby żebym mogła w pełni cieszyć się życiem, wspólnie spędzanymi chwilami i tym, że mamy siebie, żebym po prostu była szczęśliwa, ale przez to, że nie mam pracy i praktycznie całymi dniami siedzę sama w domu czuje się bezużyteczna i niepotrzebna…. Bardzo cieszę się z tego, że postanowiliśmy wyjechać, że mieszkamy razem, nigdy tego nie żałowałam i żałować nie będę, bo dzięki temu wiemy, że naprawdę się kochamy i wiemy jak bardzo nam na sobie zależy i że chcemy razem spędzić resztę życia. Kiedy jest przy mnie np. wieczorami albo, kiedy ma wolny dzień to wykorzystujemy ten czas maksymalnie i wtedy jest wspaniale, liczy się tylko to, że jesteśmy razem, śmiejemy się, wygłupiamy, rozmawiamy wtedy zapominam o wszystkich problemach, ale kiedy tylko wychodzi do pracy i zostaje sama dopadają mnie ponure myśli, znowu nic nie ma sensu…
Przepraszam za to wypracowanie, mam nadzieję, że nikt przy nim nie zasnął. Wiem, że nikt nie może mi pomóc, ale przynajmniej mogłam wyrzucić to z siebie żeby mój biedny TŻ nie musiał znowu wysłuchiwać tego samego. Dziękuję, że jesteście tu moje kochane, bo dzięki temu wiem, że zawsze mogę na was liczyć
__________________
Hello!
I'm the Fitness Fairy. I've just sprinkled motivation dust on you. Now go and move your ass! This sh.it is expensive! |
2008-11-29, 15:51 | #136 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: kraków/warszawa
Wiadomości: 5 063
|
Dot.: Ponarzekajmy troche-komu jest dziś równie źle jak mi?
ja też jestem ostatnio jakaś przygnębiona. Od kilku dni nie mogę sobie znaleźć miejsca, nic mi się nie chcę, smutno mi... I w dodatku wczoraj rozstałam się z chłopakiem Napisał mi to smsie... A jego tłumaczenie jest po prostu świetne - widzi że ja się zaangażowałam a on nie bardzo i że i tak wcześniej czy później by się to skończyło i że nie chce mnie skrzywdzić... Wszystko było ok, nie spodziewałam się tego, a tu coś takiego... Jest mi przeraźliwie smutno. Wczoraj cały wieczór przepłakałam
__________________
|
2008-11-29, 17:51 | #137 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 10
|
Dot.: Ponarzekajmy troche-komu jest dziś równie źle jak mi?
Cytat:
|
|
2008-11-29, 18:30 | #138 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: szczyt góry
Wiadomości: 2 523
|
Dot.: Ponarzekajmy troche-komu jest dziś równie źle jak mi?
brakuje mi kogos.... bardzo!
__________________
Ain't No Mountain High Enough |
2008-11-29, 18:32 | #139 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: szczyt góry
Wiadomości: 2 523
|
Dot.: Ponarzekajmy troche-komu jest dziś równie źle jak mi?
Cytat:
__________________
Ain't No Mountain High Enough |
|
2008-11-29, 18:35 | #140 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 12 396
|
Dot.: Ponarzekajmy troche-komu jest dziś równie źle jak mi?
Cytat:
__________________
Hello!
I'm the Fitness Fairy. I've just sprinkled motivation dust on you. Now go and move your ass! This sh.it is expensive! Edytowane przez Grapefrutka Czas edycji: 2008-11-29 o 18:36 |
|
2008-11-29, 18:38 | #141 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Z domku
Wiadomości: 11 720
|
Dot.: Ponarzekajmy troche-komu jest dziś równie źle jak mi?
Cytat:
|
|
2008-11-29, 18:52 | #142 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 482
|
Dot.: Ponarzekajmy troche-komu jest dziś równie źle jak mi?
Cytat:
też miałam taką sytuacje , ale mnie facet jeszcze lepiej potraktował .. po prostu przez jakies 2dni sie nie odzywał ja mu pisze esa kiedy sie zobaczymy a ten oburzony odpisuje mi że my już ze sobą nie jestesmy .. moja reakcja i ja też sie czegos takiego nie spodziewałam . Nie wiem kiedy on do tego doszedł, i dlaczego o swojej decyzji mnie nie poinformował,tylko sama musiałam sie dowiadywac facet to świnia 3maj sie
__________________
Ostatni raz w siebie zwątpiłam !
|
|
2008-11-29, 19:11 | #143 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 838
|
Dot.: Ponarzekajmy troche-komu jest dziś równie źle jak mi?
Mi smutno bo z chłopakiem mi się nie układa, źle idzie mi w szkole
Ogółem smutno. |
2008-11-29, 19:17 | #144 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: Ponarzekajmy troche-komu jest dziś równie źle jak mi?
mnie normalnie szlag trafia...
tż całe życie spedza przed kompem, allegro, jakies czesci sprzedaje do kompow.... normalnie caly jego swiat to komputer ja juz nie mam sily jak widze jak mu zycie przecieka przez palce...ostatnio wymyslil sobie ze pojedzie na narty ja niestety nie przepadam za tym sportem i nie bardzo chce... a gdzie indziej tez nie ma gdzie na rolki na rower bo na wsyztsko za zimno... tez mam duzo nauki i srednio czasu...ale mieszkamy razem i tak wyglada nasz dzien on wraca z pracy o 16 i przed kompa i tak do 22 jakis film na dobranoc pusci a ja caly dzien na uczelni lub sie ucze... mam ochote sie rozryczec i juz juz czuje ze mam wilgotne oczy ale postanowilam sobie ze bede twarda nie bede plakac.... juz nawet poplakac sobie nie moge ECHH ale jestem żałosna ;(
__________________
"kobiety mają problemy z parkowaniem, bo mężczyźni przez całe życie im wmawiają, że 15 centymetrów to dużo" COCO JAMBO I DO PRZODU
|
2008-11-29, 21:59 | #145 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Ponarzekajmy troche-komu jest dziś równie źle jak mi?
Ja dzis z wzorowymi papierami poszłam i chcialam sie zwolnic z praktyk w szkole, babka jak zobaczyla gdzie sie uczylam i jakie mam papiery to omal co sie nie zapienila ze złosci, sypala zlosliwosciami i docinkami. Podważyła moją wiedze w dziedzinie gdzie mi do pięt nie dorasta...cenzura....
polecialam do sekretariatu, połączyli mnie zaraz z dyrektorem, pogadalam z gosciem, ma sie zajac moją sprawą, podziwia mnie za wytrwalosc, ale nie ma łatwo ;( mogą byc problemy Wnerwie sie jak mnie z praktyk nie zwolnią, bo jakas baba zazdrosci, ze jestem po akademii a nie po zawodówce jak ona kosmiteczka nie martw sie, ja mam TŻ informatyka, ktory tez spedza duzo czasu przed kompem i nasze zycie jest dość kanapowo-łóżkowe |
2008-11-29, 22:31 | #146 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 418
|
Dot.: Ponarzekajmy troche-komu jest dziś równie źle jak mi?
mi się chce płakać bo nie jestem wystarczajaco silna i samowystarczalna. Dlaczego potrzebuję drugiej istoty by istniec? Tak łatwo sie uzależniam emocjonalnie. A jak on mnie zostawi, przeciez żaden facet nie chce być nianką. Próbuję to zmienić, ale jeśli na dłuższą metę nie dam rady? I się okaże że jestem słaba i że jestem nikim. Myśle o tym i nie jestem w stanie niczego innego robić. Chce mu poakzać, ze jestem tak bardzo silna, zeby chciał abym była słabsza i go jednka potrzebowała. ale co jak się nie uda? źle mi
i znowu jest mi niedobrze juz widze jak chudne kolejne kilo Edytowane przez kkaa Czas edycji: 2008-11-29 o 22:34 |
2008-11-30, 09:40 | #147 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 838
|
Dot.: Ponarzekajmy troche-komu jest dziś równie źle jak mi?
Cytat:
Każdy z nas w głębi serca potrzebuje kogoś, kto zrozumie, przytuli... I dla każdej z nas ktoś taki gdzieś chodzi po tym świecie. Jak z kimś się spotykasz nie myśl co będzie jutro, za tydzień, za rok... Ciesz się każdą chwilą spędzoną z nim. |
|
2008-11-30, 15:50 | #148 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 556
|
Dot.: Ponarzekajmy troche-komu jest dziś równie źle jak mi?
hej dziewczyny
mi jest tak smutno juz bylam taka happy no ale cóż czasem lepiej nie zwiazywac sie z nikim,nie zauroczyc bo potem jest strasznie ciężko i nie moge o niczym innym myslec masakra
__________________
pewność siebie i radość życia. dbam o siebie. rozwój intelektualny/praca/mod. |
2008-11-30, 15:54 | #149 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 147
|
Dot.: Ponarzekajmy troche-komu jest dziś równie źle jak mi?
Tracę jedynego przyjaciela ( zakochał się , w ogóle nie ma dla mnie czasu, zachowuje się oschle, rani mnie w róźny sposób.) Przytłacza mnie samotność.
najprawdopodobniej nie zaliczę semestru z matematyki. jestem chora. mam zarąbiście ciężki przyszły tydzień, a nie mogę się zebrać, płaczę cały czas (patrz punkt 1) mama choleryczka, przeżywająca menopauzę. jestem beznadziejna. nie chcę żyć.
__________________
gdy mi jest dobrze moja dusza mruczy. M.Peszek Edytowane przez Hedonia Czas edycji: 2008-11-30 o 16:00 Powód: literówki. |
2008-11-30, 15:57 | #150 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 838
|
Dot.: Ponarzekajmy troche-komu jest dziś równie źle jak mi?
Czuje się fatalnie. Sypie mi się związek, w szkole same problemy
Nie mam na nic siły, ciągle boli mnie głowa, jestem zmęczona już wsszystkim |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:45.