Plus Size-owy wątek gadulcowy :)

[Limonatka]

Guanta, gratuluję!!!!! Co to za stanowisko i gdzie?

Żegnam, bo wybywam zaraz na weekend w góry

[guantanamera]

Specjalista ds.e-commerce
www.caterina.pl

[chilanes]

Napisane przez guantanamera

Dziewczyny udało się

Dostałam pracę

Zbiorowy kop w tyłek za te wpisy, że jej nie dostaniesz

Pozdrawiam Dziewczyny i dalszego miłego gadulcowania życzę

[adrijah]

Napisane przez guantanamera

Dziewczyny udało się

Dostałam pracę

a widzisz? teraz już mogą Ci płacić za pozytywne myślenie gratuluję

[Faficzkowa]

Paula, gratulacje!! a tak się stresowałaś oby w pracy Ci się podobało
Co tu tak cicho?

Właśnie zbieram motywację i siły, żeby wybrać się w końcu do stadniny koni... matko od 2 lat chcę do tego wrócić i jakoś nie potrafię...
Rozumiecie to? nie chce mi się po prostu ubrać, zrobić jakiś szybki makijaż, wsiąść do auta i przejechać ok 15-20 min żeby dotrzeć do stadniny... no masakra jakaś kopnijcie mnie w tyłek;...

a najgorsze jest to, że jak umawiałam się z R na basen to nie był to dla mnie problem wręcz energii miałam za wiele i nie mogłam wysiedzieć w miejscu potwierdza się zasada im więcej masz do roboty tym bardziej potrafisz się ogarnąć i załatwić wszystko

ah dziewczyny miałam się wam jeszcze pochwalić... kilka stron temu pisałam, ze przez moje problemy zdrowotne dostałam kwalifikację na chirurgiczne leczenie zespołu metabolicznego lub jak kto woli leczenia otyłości... kilka dni temu dowiedziałam się, że 11 września idę do szpitala, a 12 będę miała operację... boję się, ale się cieszę, że moje życie się zmieni...

Trochę ten termin poplątał moje plany, ale co tam...
lekarz zaproponował mi pierwotnie termin operacji 11 sierpnia, ale ze względu na urlop i takie tam, prosiłam o przeniesienie operacji.
Prosiłam lekarza o termin po 11 września bo na 9-10-11 miałam zaplanowany weekend w Pradze i mecze Mistrzostw Europy w siatkówce, a tu dupa... lekarz mi mówi, że ze względu na zjazd chirurgów mam być w szpitalu 11 czyli w niedziele rano, wiec cóż zaraz po meczu 10.09 będę w nocy musiała wrócić do domu, ale to nic... trudno priorytety ;P

[guantanamera]

Mówię Wam Dziewczyny radość wielka Mam nadzieję,że wszystko się ułoży.

Fafi co do zabiegu - im szybciej, tym lepiej. Przynajmniej nie bedziesz musiała czekać niewiadomo ile. Nie wiem jak Ty,ale czekania nienawidzę najbardziej na świecie

[Faficzkowa]

A od kiedy zaczynasz?

No ja też nienawidzę czekania i odliczam dni, boję się, ale na prawdę chcę żeby było już to za mną

Ogólnie nie wiem co się ostatnio ze mną dzieje... jem ostatnio strasznie dużo słodyczy... przez ostatnie kilka dni jadłam po 3 wafelki grześki i jeszcze nie miałam dosyć... ogólnie jadłam normalnie posiłki ale te słodycze mnie dobijają... nawet nie chce wchodzić na wagę
Najpierw myślałam, że to taka faza cyklu ale to też nie całkiem, w każdym bądź razie nigdy tak nie miałam, potrafiłam się opanować, zresztą całe życie się pilnuję i dawałam radę,a teraz?

[guantanamera]

Ja nawet nie chcę wspominać o swojej "diecie".
We wtorek mam spotkanie organizacyjne no i jedziemy z tym koksem

[Limonatka]

Fafi, ale to obowiązkowo, przed szpitalem kawka ze mną! W sobotę weselę, ale od wtorku 23.08 jestem wolna i chętna na kawkę i ploty

[guantanamera]

http://www.xl-pozytywnie.pl/presja-b...tosci,216.html

[ineczka7]

Napisane przez guantanamera

http://www.xl-pozytywnie.pl/presja-b...tosci,216.html

gratulacje

I z powodu nowej pracy też, trochę nie na czasie jestem - to co miałaś w urzędzie to było do teraz i teraz będzie to coś, czy dwa etaty?



Czy Wam też się tak strasznie nic nie chce po długich weekendach?

[Faficzkowa]

Napisane przez Limonatka

Fafi, ale to obowiązkowo, przed szpitalem kawka ze mną! W sobotę weselę, ale od wtorku 23.08 jestem wolna i chętna na kawkę i ploty

Obiecuje teraz w piątek jadę na tygodniowe wakacje, ale potem jestem do Twojej dyspozycji musimy się jakoś zgadać

Jak tam Panieński? to teraz w weekend? pewnie nie będę miała za bardzo czasu pisać wiec jak coś BAW SIĘ DOBRZE!

Guanta, jak tam pierwszy dzień? a raczej to spotkanie?

Del, ja też nie mogę się zebrać w sobie, dobrze, że szef też taki rozleniwiony :P

A gdzie resztę dziewczyn wsiąknęło ? halooo dziewczyny.....?

[RosesAreRed]

Czesc Kobietki, Która to już część puszystych? Widzę, że wytrwałe jesteście
Mam nadzieję, że ktoś mnie tu jeszcze pamięta, a tym co pamiętają Mischoko głoszę radosną więść, iż niedawno urodziła ślicznego synka - Maksymiliana

[ineczka7]

Roses! Witaj
O kurde, stara ekipa nam się starzeje

[adrijah]

Roses jak miło Cię widzieć a co u Ciebie?


a ja byłam na weselu z TŻem, trochę się dziwnie czułam, bo był świadkiem ale działo się, oj działo będzie co wspominać no i ogólnie wyszłam z domu w piątek rano, wróciłam w sobotę rano się uczesać i umalować po czym wróciłam wczoraj wieczorem trochę zabalowaliśmy bo jeszcze po poprawinach trafiliśmy do koleżanki ogólnie udany weekend tylko dzisiaj próbowaliśmy odżyć

[guantanamera]

Napisane przez Faficzkowa

Guanta, jak tam pierwszy dzień? a raczej to spotkanie?

Fajnie. Biuro fajne, mamy własne studio fotograficzne i megaśną kuchnię. Wszystko nowe, szef wydaje się sympatyczny,a za tydzień szkolenie z zakresu fotografii mody. Oczywiscie mam 3miesieczny okres próbny.

Napisane przez RosesAreRed

Czesc Kobietki, Która to już część puszystych? Widzę, że wytrwałe jesteście
Mam nadzieję, że ktoś mnie tu jeszcze pamięta, a tym co pamiętają Mischoko głoszę radosną więść, iż niedawno urodziła ślicznego synka - Maksymiliana

Pamiętam:P a to, ze Mischoko urodzila to cudowna sprawa. Pamietam, ze pisala jak bardzo starają się o dzidziusia
[/QUOTE]

Napisane przez adrijah

a ja byłam na weselu z TŻem, trochę się dziwnie czułam, bo był świadkiem ale działo się, oj działo będzie co wspominać no i ogólnie wyszłam z domu w piątek rano, wróciłam w sobotę rano się uczesać i umalować po czym wróciłam wczoraj wieczorem trochę zabalowaliśmy bo jeszcze po poprawinach trafiliśmy do koleżanki ogólnie udany weekend tylko dzisiaj próbowaliśmy odżyć

Ech, ta młodość, weekendowe imprezy do utraty tchu

---------- Dopisano o 07:32 ---------- Poprzedni post napisano o 07:30 ----------

Napisane przez ineczka7

gratulacje

I z powodu nowej pracy też, trochę nie na czasie jestem - to co miałaś w urzędzie to było do teraz i teraz będzie to coś, czy dwa etaty?

Urząd już dawno poszedł w odstawkę, potem były fundusze z UE, ale nie to mnie kręci więc szukałam czegoś innego.

[Faficzkowa]

Napisane przez RosesAreRed

Czesc Kobietki, Która to już część puszystych? Widzę, że wytrwałe jesteście
Mam nadzieję, że ktoś mnie tu jeszcze pamięta, a tym co pamiętają Mischoko głoszę radosną więść, iż niedawno urodziła ślicznego synka - Maksymiliana

o jacie hej jakiś czas temu pytałam o Ciebie
co słychać? jakieś zmiany?

o Mischoko też pytałam i właśnie pamiętam, że bardzo się starała z mężem o dziecko, super że im się udało, jeśli masz z nią kontakt to pozdrów ją i pogratuluj aaa i wspomnij, żeby tu wpadła kiedyś
Daria, Ciuu ty to masz zdrowie do imprez

ja się chyba starzeje bo już mi się nie chce :P chociaż od czasu do czasu pojawiam się w jednym z klubów żeby rozruszać te stare kości

Napisane przez guantanamera

Fajnie. Biuro fajne, mamy własne studio fotograficzne i megaśną kuchnię. Wszystko nowe, szef wydaje się sympatyczny,a za tydzień szkolenie z zakresu fotografii mody. Oczywiscie mam 3miesieczny okres próbny.

ale CI zazdroszczę!!! fajnie by było pracować w branży związanej z modą. Fajnie fajnie
nie mają oddziału/sieci na śląsku?

[guantanamera]

Mają, ale tylko stacjonarne salony,a my się zajmujemy Internetem.

[Faficzkowa]

Guanta, szkoda....

Dzisiaj właśnie rozpoczął się dla mnie pierwszy dzień urlopu
w nocy wyjeżdżam ze znajomymi nad morze, jedzie 8 osób 3 chłopaków 5 dziewczyn jedziemy na jakieś zadupie Rozewie o tym że to zadupie dowiedziałam się w środę. Sorry, ale mimo wszystko ja chce budki z lodami, goframi i smażoną rybą, to dla mnie kwintesencja wakacji, jak tego nie będzie ktoś za to beknie!
Ogólnie trochę się stresuje tymi wakacjami, ale myślę, że będzie dobrze! i liczę na dobrą zabawę.

Już teraz żegnam się z wami, bo muszę się spakować ogarnąć mieszkanie a i jeszcze zrobić zakupy dla tych głodomorów

Limo, liczę że po powrocie będzie relacja z wieczoru panieńskiego i wesela!

Miłego weekendu i tygodnia !!
buziaki

[guantanamera]

Dzisiaj w ciucholandzie kupiłam morelowy płaszcz za 2 zł i kurtkę-parkę w kolorze kości słowniowej

A wy wszystkie wyjechane? Tak tu cicho...

[fiolusiek]

Napisane przez guantanamera

Dzisiaj w ciucholandzie kupiłam morelowy płaszcz za 2 zł i kurtkę-parkę w kolorze kości słowniowej

A wy wszystkie wyjechane? Tak tu cicho...

pochwalisz sie nfotkami zdobyczy

[Limonatka]

Fafi, udanego urlopu, baw się dobrze i wypoczywaj! Kiedy dokładnie wracasz? Ja kolejny weekend najprawdopodobniej mam baaaardzo luźny i mogłaby jakaś kawa być, gdybyś ochotę miała

U mnie szał przedweselny, takie rzeczy się dzieją, że wow :P Np. dzisiaj się okazało, że siostra pana młodego, która jest już w Polsce, i z która się już widzieliśmy dwa razy, ma ospę Wczoraj jej wyszła wysypka, dziś poszła do lekarza i podobno to ospa Będzie ciekawie

[Faficzkowa]

o jacie Limo, ale to trzeba mieć pecha, ale niestety takie rzeczy się zdarzają. mój partner weselny miał grypę żołądkową wiec wiesz... różne rzeczy się dzieją
Wracam w sobotę w nocy, ale w niedziele będzie rodzina z Niemiec wiec jadę z nimi chyba na obiad... wiec znowu weekend odpada... następny weekend to już na pewno

ok uciekam! pa

[chilanes]

Napisane przez RosesAreRed

Czesc Kobietki, Która to już część puszystych? Widzę, że wytrwałe jesteście
Mam nadzieję, że ktoś mnie tu jeszcze pamięta, a tym co pamiętają Mischoko głoszę radosną więść, iż niedawno urodziła ślicznego synka - Maksymiliana

Oooo matko!!!! Gratulacje dla szczęśliwej mamuśki Wspaniała wiadomość

[guantanamera]

Czy u was tez jest dziś taka ohydna pogoda? Leje, wieje i zimo.. Masakra, musiałam wyciągnąć jesienny płaszcz.
Z tego wszystkiego kolejny raz poprawiałam sobie humor i wydałam kupę kasy w ciucholandzie ( niech żyje oszczędność), ale mieli świetną dostawę ;-). Szkoda tylko, że nie ma czym tego obfotografować.

[adrijah]

nie w Wawie wieje mocno, ale słońce świeci jak szalone wczoraj były burze. Z TŻem akurat wtedy u koleżanki byliśmy (która się boi burzy) i obserwowaliśmy spływający po szybie wodospad

[chilanes]

Napisane przez guantanamera

Dzisiaj w ciucholandzie kupiłam morelowy płaszcz za 2 zł i kurtkę-parkę w kolorze kości słowniowej

A wy wszystkie wyjechane? Tak tu cicho...

Przeczytałam moCHerowy i ciężko kminię o co chodzi


U mnie ładnie, słonko świeci, wiaterek powiewa
Gotuję zupę buraczkową na obiad, posprzątałam i czeka mnie 2,5 zaległych książek mojej sagi do przeczytania

[kasiamniam]

Napisane przez guantanamera

Czy u was tez jest dziś taka ohydna pogoda? Leje, wieje i zimo.. Masakra, musiałam wyciągnąć jesienny płaszcz.

nieeeeee u mnie jest upal taaaaki ze nie idzie wytrzymac i do teog caly tydzien ma by taki ))) ty w plaszczu a ja toples na balkonie sie opalam haha

[guantanamera]

Nie znoszę się opalać więc dla mnie żadna strata Za upałami też nie tęsknie, ale mogłoby chociaż przestać padać...

[adrijah]

chciałam tylko powiedzieć, że zdjęcia już są na stronie
co prawda tylko 5, a to oznacza, że Lola resztę sobie zostawiła do wykorzystania gdzie indziej. I tego się trochę obawiam