Jestem z żonatym mężczyzną ... - Strona 50 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-07-02, 22:18   #1471
Lucka91
Wtajemniczenie
 
Avatar Lucka91
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: pokoik na poddaszu :)
Wiadomości: 2 776
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Przepraszam z gory autorke watku, ale nie szanuje ludzi ktorzy rozbijaja innym rodzine. (sorry jak cos przekrecilam ale przeczytalam tylko 1 strone)

Moze mialabym do tego inne podejcie, gdybym jakis miesiac temu nie odkryla ze moj ojciec ma romans. Nie macie pojecia co czlowiek w takim momencie czuje. Mi sie swiat na glowe zawalil, bo myslalam ze moi rodzica tworza udana pare... A tej kobiety NIENAWIDZE z calego serca i zycze jej zeby wpadla pod tramwaj.
__________________
Narysujesz mi coś?
Lucka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-02, 22:21   #1472
Lucka91
Wtajemniczenie
 
Avatar Lucka91
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: pokoik na poddaszu :)
Wiadomości: 2 776
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Tak, i jeszcze sie nad soba pouzalajcie, jakie to wy biedne nie jestescie i jak wam zle...
__________________
Narysujesz mi coś?
Lucka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-02, 22:57   #1473
chicka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 713
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez Lucka91 Pokaż wiadomość
Przepraszam z gory autorke watku, ale nie szanuje ludzi ktorzy rozbijaja innym rodzine. (sorry jak cos przekrecilam ale przeczytalam tylko 1 strone)

Moze mialabym do tego inne podejcie, gdybym jakis miesiac temu nie odkryla ze moj ojciec ma romans. Nie macie pojecia co czlowiek w takim momencie czuje. Mi sie swiat na glowe zawalil, bo myslalam ze moi rodzica tworza udana pare... A tej kobiety NIENAWIDZE z calego serca i zycze jej zeby wpadla pod tramwaj.
Mój ojciec też miał romans, dopóki mama nie zrobiła awantury albo dalej go ma, ale przestał dzwonić do niej ze swojego numeru. Jedyną osobą do jakiej mam pretensje jest mój ojciec, że nie widzi tego jak cudowną kobietę ma w domu. Tej kobiety nie znam, więc oceniać nie będę - choć mama ją zna i podobno opinii w towarzystwie ta Pani najlepszej nie ma, wręcz przeciwnie. I nie mówię tego dlatego, że znam drugą stronę medalu, lecz od dziecka widziałam romanse, zdrady, rozwody (wśród znajomych rodziców) i nigdy nikogo nie winiłam... jako dziecko myślałam "nie kochali się, znaleźli sobie inne osoby, które pokochali" to zdawało mi się takie proste. Nie będę obwiniać, obrażać i źle życzyć innym nie znając ich historii.
Ale rozumiem Ciebie, można nienawidzić i zmuszać nie kochających sie ludzi do udawania szczęśliwych i bycia razem na siłę. W końcu życie jest tylko jedno.
chicka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-03, 07:07   #1474
mysia30
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 113
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Lucka91, rzeczywiście widać, że przeczytałaś tylko pierwsza stronę. Masz prawo twierdzić, że kobiety takie jak my są "be", skoro Twój ojciec wszedł w niezdrowy układ i zniszczył poniekąd małżeństwo Twoich rodziców. Tylko, że ja jestem kolejną osobą, której ojciec miewa podobne przygody i to od lat. I podobnie, jak Chicka, to do niego mam ogromne pretensje i żal.
W tym wątku większość dziewczyn stara się zakończyć te trudne związki, a nie piszą tu po to, "by się nad sobą użalać i uskarżać, jak im źle".
Więc nie osądzaj Nas, kobiet ŻM, bo sama nie wiesz, jak będzie z Tobą kiedyś, za te parę, lub 10 lat. TYLE WIEMY O SOBIE, NA ILE NAS SPRAWDZONO.
Pozdrawiam.
mysia30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-03, 08:11   #1475
Lucka91
Wtajemniczenie
 
Avatar Lucka91
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: pokoik na poddaszu :)
Wiadomości: 2 776
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez mysia30 Pokaż wiadomość
Lucka91, rzeczywiście widać, że przeczytałaś tylko pierwsza stronę. Masz prawo twierdzić, że kobiety takie jak my są "be", skoro Twój ojciec wszedł w niezdrowy układ i zniszczył poniekąd małżeństwo Twoich rodziców. Tylko, że ja jestem kolejną osobą, której ojciec miewa podobne przygody i to od lat. I podobnie, jak Chicka, to do niego mam ogromne pretensje i żal.
W tym wątku większość dziewczyn stara się zakończyć te trudne związki, a nie piszą tu po to, "by się nad sobą użalać i uskarżać, jak im źle".
Więc nie osądzaj Nas, kobiet ŻM, bo sama nie wiesz, jak będzie z Tobą kiedyś, za te parę, lub 10 lat. TYLE WIEMY O SOBIE, NA ILE NAS SPRAWDZONO.
Pozdrawiam.
To ja juz wole byc nieszczesliwa, niz unieszczesliwiac bogu ducha winne dzieci mojego kochanka. Ja jestem juz prawie dorosla i jakos to znioslam, chociaz bylo mi strasznie ciezko, a co czuje taki 8 latek, dla ktorego tatus jest jedna polowa swiata a mama druga? Nie osadzam was, robcie jak uwazacie, ale ja odkad tego doswiadczylam wiem ze nigdy w zycu czegos takiego nie zrobie, wole byc nieszczesliwa.
__________________
Narysujesz mi coś?
Lucka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-03, 11:45   #1476
chicka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 713
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez Lucka91 Pokaż wiadomość
To ja juz wole byc nieszczesliwa, niz unieszczesliwiac bogu ducha winne dzieci mojego kochanka. Ja jestem juz prawie dorosla i jakos to znioslam, chociaz bylo mi strasznie ciezko, a co czuje taki 8 latek, dla ktorego tatus jest jedna polowa swiata a mama druga? Nie osadzam was, robcie jak uwazacie, ale ja odkad tego doswiadczylam wiem ze nigdy w zycu czegos takiego nie zrobie, wole byc nieszczesliwa.
Oby Ci się udało i oby Ci żonaty nigdy oczu nie zamydlił.. bo wtedy mogłyby się zacząć schody dla Twojego "nigdy"... podejrzewam, że większość kobiet będących kochankami mówiło "nigdy"... niestety, taka prawda.
chicka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-03, 12:18   #1477
atka83
BAN stały
 
Avatar atka83
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez chicka Pokaż wiadomość
Oby Ci się udało i oby Ci żonaty nigdy oczu nie zamydlił.. bo wtedy mogłyby się zacząć schody dla Twojego "nigdy"... podejrzewam, że większość kobiet będących kochankami mówiło "nigdy"... niestety, taka prawda.
Tia,a wy biedne i nawine wierzycie,że dla was porzuci rodzine.
Dla mnie kochanice to egoistki patrzace na siebie,a nie na to że niszczą komuś rodzine.
atka83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-07-03, 12:56   #1478
chicka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 713
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez atka83 Pokaż wiadomość
Tia,a wy biedne i nawine wierzycie,że dla was porzuci rodzine.
Dla mnie kochanice to egoistki patrzace na siebie,a nie na to że niszczą komuś rodzine.
Każdy ma prawo do własnej opinii.
chicka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-03, 13:06   #1479
Lucka91
Wtajemniczenie
 
Avatar Lucka91
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: pokoik na poddaszu :)
Wiadomości: 2 776
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez atka83 Pokaż wiadomość
Tia,a wy biedne i nawine wierzycie,że dla was porzuci rodzine.
Dla mnie kochanice to egoistki patrzace na siebie,a nie na to że niszczą komuś rodzine.
To samo zdanie mam na ten temat. Facet rowniez winny - nie zaprzeczam, ale gdyby nie bylo kobiet ktore nie zwarzaja ze moga rozbic rodzine, nie byloby dla facetow pokusy i problemu. A w tym watku panie narzekaja jak im to zle bo musza byc kochankami... Ojej. A malo to samotnych mezczyzn na swiecie?
__________________
Narysujesz mi coś?
Lucka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-03, 14:22   #1480
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez Lucka91 Pokaż wiadomość
To samo zdanie mam na ten temat. Facet rowniez winny - nie zaprzeczam, ale gdyby nie bylo kobiet ktore nie zwarzaja ze moga rozbic rodzine, nie byloby dla facetow pokusy i problemu. A w tym watku panie narzekaja jak im to zle bo musza byc kochankami... Ojej. A malo to samotnych mezczyzn na swiecie?
Wydaje mi się, że nie zrozumiałaś nic z tego wątku i bardzo spłyciłaś. Pewnie, że nie pochwalam romansów, głównie dlatego, że jako mężatka mam świadomość, że mógłby mnie potencjalnie taki problem kiedyś dotyczyć (chociaż mam szczerą nadzieję, że nigdy tego nie doświadczę) ale popatrz też z drugiej strony. Większość dziewczyn które tutaj piszą są w na prawdę ciężkiej sytuacji - rozdarte między własnymi uczuciami do faceta i jego obietnicami o tym jak kiedyś będzie cudownie a szarą rzeczywistością i zdrowym rozsądkiem, który podpowiada im, że może być już tylko gorzej...

To są trudne relacje, nierzadko polegające na uzależnieniu kobiety od partnera takim samym, jak uzależnieniem jest np. alkohol i z tego uzależnienia jest im bardzo trudno się wyleczyć. To, że robią źle, że postępują nagannie nie znaczy, że można je potraktować jak śmieci i życzyć im śmierci.

Wina za rozpad małżeństwa zawsze leży po stronie małżonków - zawsze. Kochanka, ta trzecia często jest tylko okazją do zwalenia winy.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-03, 15:28   #1481
Lucka91
Wtajemniczenie
 
Avatar Lucka91
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: pokoik na poddaszu :)
Wiadomości: 2 776
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Szkoda ze te panie ktore tak bronia "kochanek" lub nimi sa nie przezyly zdrady jednego z rodzicow, tak jak ja. Tyle ze w moim wypadku bylam rozdarta pomiedzy lojalnoscia matki (bo to ja to odkrylam i nie wiedzialam czy jej powiedziec), rozpadem kochajacego sie (tak myslalam) malzenstwa moich rodzicow, i totalna strata szacunku do ojca - czlowieka ktory byl dla mnie wzorem. Widze ze wszystko odbija sie od was jak od sciany, wiec pominmy ten temat, bo szkoda strzepic sobie jezyk...
__________________
Narysujesz mi coś?
Lucka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-07-03, 15:56   #1482
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez Lucka91 Pokaż wiadomość
Szkoda ze te panie ktore tak bronia "kochanek" lub nimi sa nie przezyly zdrady jednego z rodzicow, tak jak ja. Tyle ze w moim wypadku bylam rozdarta pomiedzy lojalnoscia matki (bo to ja to odkrylam i nie wiedzialam czy jej powiedziec), rozpadem kochajacego sie (tak myslalam) malzenstwa moich rodzicow, i totalna strata szacunku do ojca - czlowieka ktory byl dla mnie wzorem. Widze ze wszystko odbija sie od was jak od sciany, wiec pominmy ten temat, bo szkoda strzepic sobie jezyk...
Skąd możesz wiedzieć co ja przeżyłam? Po prostu nie jesteś pępkiem świata mimo, że tak ci się do tej pory wydawało. Czas popatrzeć na pewne zdarzenia/fakty nie tylko z perspektywy własnego zadka. I nie, nie bronię kochanek, potępiam je. Ale to nie znaczy, że wszystko dla mnie jest jak dla małego dziecka biało-czarne i takie proste.

Może twój ojciec był cholernie nieszczęśliwy w małżeństwie? Wiesz co się podziało między rodzicami, pewnie nie. Ale oceniać - oceniłaś od razu.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-03, 16:10   #1483
Lucka91
Wtajemniczenie
 
Avatar Lucka91
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: pokoik na poddaszu :)
Wiadomości: 2 776
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Skąd możesz wiedzieć co ja przeżyłam? Po prostu nie jesteś pępkiem świata mimo, że tak ci się do tej pory wydawało. Czas popatrzeć na pewne zdarzenia/fakty nie tylko z perspektywy własnego zadka. I nie, nie bronię kochanek, potępiam je. Ale to nie znaczy, że wszystko dla mnie jest jak dla małego dziecka biało-czarne i takie proste.

Może twój ojciec był cholernie nieszczęśliwy w małżeństwie? Wiesz co się podziało między rodzicami, pewnie nie. Ale oceniać - oceniłaś od razu.

Podobnie jak ty, tylko ze ty ocenilas mnie. ;/ I sorry, ale to nie twoja sprawa - relacje pomiedzy moimi rodzicami, to forum i kazdy wyraza swoje zdanie, zarowno ty masz do tego prawo jak i JA.
__________________
Narysujesz mi coś?
Lucka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-03, 16:35   #1484
mysia30
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 113
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Widzę Lucka, że nie dotarło za bardzo do Ciebie, co poprzednio napisałam. Twierdzisz uparcie, że tylko Ty przeżyłas taki koszmar, jak zdrada ojca. To i ja się powtórzę. Nie zamierzam się z Tobą licytować, ale mam 33 lata, a ojciec zaczał zdradzać mamę, jak miałam 10. I trwa to nadal. I co? Myślisz, że było mi łatwo? Nie przeżywałam tego? Swoje przeszłam. Nie będę tego co czuję, tu rozstrząsać. Przestań więc wylewać swój jad na nas, bo jeszcze mało znasz życie. Winę ojca, który ma rozum i mógłby powiedzieć "stop", pominęłaś.
W Twoim wieku też się zarzekałam, że "nigdy" nie będę kochanką, że się nimi brzydzę.
Tylko, że czas pokazał, jak bardzo się myliłam.

Obyś nie musiała zasmakować bycia "tą drugą".
mysia30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-04, 10:17   #1485
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Szczerze mówiać zawsze mnie dziwiło, ze kochanki wybielają swoich żonatych mężczyzn: jaki on jest mądry, wspaniały, czuły, itd...

A to przecież zwykły tchórzliwy oszust i zdrajca.

Rozumiem - w małżeństwie się nie układa, ślub był pomyłką.
Ale w takich przypadkach bierze się rozwód.

A nie oszukuje żone, dzieci.

Takimi mężczyznami (i kobietami) się brzydzę.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-04, 11:59   #1486
madaK
Rozeznanie
 
Avatar madaK
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 804
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez Lucka91 Pokaż wiadomość
Przepraszam z gory autorke watku, ale nie szanuje ludzi ktorzy rozbijaja innym rodzine. (sorry jak cos przekrecilam ale przeczytalam tylko 1 strone)

Moze mialabym do tego inne podejcie, gdybym jakis miesiac temu nie odkryla ze moj ojciec ma romans. Nie macie pojecia co czlowiek w takim momencie czuje. Mi sie swiat na glowe zawalil, bo myslalam ze moi rodzica tworza udana pare... A tej kobiety NIENAWIDZE z calego serca i zycze jej zeby wpadla pod tramwaj.
zgadzam sie,poprostu taka baba co wchodzi w cudze zycie z buciorami to życze jej zeby to samo ja spotkało kiedys,tylko trzeba tez pamietac ze facet tez jest winny.bo taki babsztyl nie widzi ze moze komus zniszczyc zycie a jeszcze jak sa dzieci to całkiem,i takie uzalaja sie jeszcze nad soba.lepiej by pomyslała co robi,oczywiscie chodzi mi o to jesli wie ze jest zona i dziecko bo faceci tez sa podli.w domu zona obiadek,poprane ,posprzatane a na boku kochanica.obrzydliwe .
madaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-08, 19:35   #1487
Lodowa kra
Raczkowanie
 
Avatar Lodowa kra
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: This is my sweet secret ...
Wiadomości: 51
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Ja również jestem z żonatym mężczyzną,starszym ode mnie o równe 20 lat..
Odpowiadając na dwa poprzednie posty uważam,że nie słusznie oceniacie ,że jest to wchodzenie buciorami w cudze życie,bo każdym ma swój rozum i wie w co się pakuje..ale nie po to tu napisałam..

Mam problem,a mianowicie niedługo minie rok od momentu,gdy zaczeliśmy się spotykać..Ostatnio przez miesiąc nie mieliśmy ze sobą kontaktu,jeszcze się ze sobą nie przespaliśmy,dlaczego?bo czuję w sobie taką wewnętrzna barierę ,którą nie mogę przełamać..On chcę ,a ja nie czuję się z tym pewnie,jedyne co znoszę to tzw.palcówkę,dalej nie mogę się przełamać..Wniedziele i wczoraj spędziliśmy ze sobą troszkę czasu, zaczęliśmy się całować i do tej pory czuję jak nigdy motyle w brzuchu...Wczoraj ,gdy nie chciałam się z nim kochać odczułam,że się na mnie obraził,dzisiaj się do mnie nie odzywa,ja ,jak próbuje do niego zadzwonić ,odkładam słucham przed pójściem pierwszego sygnału...Kurna jak ja go pragnę,chcę być blisko niego,kocham ten jego błysk w oczach,próbowałam,żeby zapomniał o mnie ale wiem,że nie ma cudów...Jak mam się przełamać i dać mu to czego on pragnie...Czy to może wynika z moich uprzedzeń psychicznych?:r olleyes::rolley es: Wogóle przez te zauroczenie czuję się jakbym była błogosławionym stanie...
__________________
"Bujajcie się faceci!
Jesteście duże dzieci.
No po co nam faceci?Do wynoszenia śmieci"
Jesteście eh ...Tacy sami ...www.stopodstrzalom.pl
3.08.2007 -.
16.02.2009 -
Zobacz fotoblog
Lodowa kra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-08, 19:38   #1488
Lodowa kra
Raczkowanie
 
Avatar Lodowa kra
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: This is my sweet secret ...
Wiadomości: 51
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez Elfir Pokaż wiadomość
Szczerze mówiać zawsze mnie dziwiło, ze kochanki wybielają swoich żonatych mężczyzn: jaki on jest mądry, wspaniały, czuły, itd...

A to przecież zwykły tchórzliwy oszust i zdrajca.

Rozumiem - w małżeństwie się nie układa, ślub był pomyłką.
Ale w takich przypadkach bierze się rozwód.

A nie oszukuje żone, dzieci.

Takimi mężczyznami (i kobietami) się brzydzę.
Kiedyś mi ktoś powiedział:Ile można z tą samą kobietą?:confus ed:
__________________
"Bujajcie się faceci!
Jesteście duże dzieci.
No po co nam faceci?Do wynoszenia śmieci"
Jesteście eh ...Tacy sami ...www.stopodstrzalom.pl
3.08.2007 -.
16.02.2009 -
Zobacz fotoblog
Lodowa kra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-08, 20:29   #1489
chicka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 713
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez Lodowa kra Pokaż wiadomość
Mam problem,a mianowicie niedługo minie rok od momentu,gdy zaczeliśmy się spotykać..Ostatnio przez miesiąc nie mieliśmy ze sobą kontaktu,jeszcze się ze sobą nie przespaliśmy,dlaczego?bo czuję w sobie taką wewnętrzna barierę ,którą nie mogę przełamać..On chcę ,a ja nie czuję się z tym pewnie,jedyne co znoszę to tzw.palcówkę,dalej nie mogę się przełamać..Wniedziele i wczoraj spędziliśmy ze sobą troszkę czasu, zaczęliśmy się całować i do tej pory czuję jak nigdy motyle w brzuchu...Wczoraj ,gdy nie chciałam się z nim kochać odczułam,że się na mnie obraził,dzisiaj się do mnie nie odzywa,ja ,jak próbuje do niego zadzwonić ,odkładam słucham przed pójściem pierwszego sygnału...Kurna jak ja go pragnę,chcę być blisko niego,kocham ten jego błysk w oczach,próbowałam,żeby zapomniał o mnie ale wiem,że nie ma cudów...Jak mam się przełamać i dać mu to czego on pragnie...Czy to może wynika z moich uprzedzeń psychicznych?:r olleyes::rolley es: Wogóle przez te zauroczenie czuję się jakbym była błogosławionym stanie...
Wiem, że nie takiej odpowiedzi oczekujesz, ale powiem Ci szczerze... lepiej tego nie rób, pójdziesz z nim do łóżka później będzie tylko gorzej, coraz większa tęsknota, coraz większa potrzeba poczucia bliskości, doły z powodu takiego iż raz sypia z żoną innym razem z Tobą.. Co prawda piszesz, że to trwa już prawie rok, ale dopóki nie przełamaliście tej bariery na pewno łatwiej będzie Ci się wycofać niż jak to się już stanie.. później będzie tylko coraz ciężej
chicka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-07-08, 20:33   #1490
chicka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 713
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez Lodowa kra Pokaż wiadomość
Kiedyś mi ktoś powiedział:Ile można z tą samą kobietą?:confus ed:
Na tym polega bycie ze sobą na dobre i na złe, dojrzałość, miłość, wierność, uczciwość.. to wiąże się z jakimś poświęceniem, oddaniem.. po to się bierze ślub, by być z tą jedną osobą, a nie również z innymi.. jak się chce, to można z jedną. Niestety w dzisiejszych czasach coraz mniejszej liczbie osób się to udaje, na każdym kroku zdrady, romanse, rozwody.... szara rzeczywistość.


Co nie zmienia faktu, że i ja kocham człowieka, który na codzień żyje z inną kobietą. Miłość nie wybiera.
chicka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-08, 22:01   #1491
Lodowa kra
Raczkowanie
 
Avatar Lodowa kra
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: This is my sweet secret ...
Wiadomości: 51
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Czy mogłam zranić jego uczucia nie decydując się na to co on chciał i od dawna nalegał?Powinnam do niego zadzwonić i przeprosić?Czy mam zadzwonić do niego a strasznie się wstydze(lękam),tez tak macie?Boje się,że telefon odbierze jego żona
__________________
"Bujajcie się faceci!
Jesteście duże dzieci.
No po co nam faceci?Do wynoszenia śmieci"
Jesteście eh ...Tacy sami ...www.stopodstrzalom.pl
3.08.2007 -.
16.02.2009 -
Zobacz fotoblog

Edytowane przez Lodowa kra
Czas edycji: 2008-07-08 o 22:02 Powód: Złe zformułowanie zdania...
Lodowa kra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-08, 22:29   #1492
almondfairy
seriously? no.
 
Avatar almondfairy
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 004
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez Lodowa kra Pokaż wiadomość
Ja również jestem z żonatym mężczyzną,starszym ode mnie o równe 20 lat..
Odpowiadając na dwa poprzednie posty uważam,że nie słusznie oceniacie ,że jest to wchodzenie buciorami w cudze życie,bo każdym ma swój rozum i wie w co się pakuje..ale nie po to tu napisałam..
no właśnie tylko czemu później piszecie że jest wam źle, że chcecie skończyć itp przecież każdy ma swój rozum i wie w co się pakuje... wiem że wina nie leży po jednej stronie ale kurde nie szukajcie poparcia, usprawidliwienia, zrozumienia czy czego tam jeszcze... bo to jest obrzydliwe... wiem bo akurat moja rodzina też rozpadła się przez taką jedną... a miałam 8 lat... i tatusia nigdy w domu nie było więc proponuję na przyszłość zastanowić się zanim zaczniecie przygodę z żonatym facetem... bo jego obietnice są bez pokrycia i tak z wami nie będzie... kochanka to taka odskocznia bo ma problemy w domu, w pracy, musi sobie udowodnić że jeszcze jakaś kobieta na niego leci...
__________________

książki
ubrania
almondfairy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-08, 22:56   #1493
chicka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 713
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez almondfairy Pokaż wiadomość
więc proponuję na przyszłość zastanowić się zanim zaczniecie przygodę z żonatym facetem... bo jego obietnice są bez pokrycia i tak z wami nie będzie...
Ten temat był już poruszany na tym forum wiele razy. Wiesz.. Ty nam radzisz na przyszłość się zastanowić? Chyba nie przeczytałaś ani jednego posta w tym temacie... będąc kochanką, tkwiąc w tym bagnie po uszy ciężko myśleć o "zaczęciu przygody z żonatym facetem" już jest troszkę za późno, i to właśnie raczej wypowiedzi nas (kochanek) są tu przestrogą dla przypadkowo czytających to kobiet nie będących kochankami, by nie dać sie ponieść uczuciom, a pokierować rozumem... My już to wiemy, lecz niestety musiałyśmy się przekonać na własnej skórze co to znaczy zakochać się w nieodpowiednim facecie... i ten wątek jest raczej po to byśmy w jakiś sposób wzajemnie się wsparły próbując z nimi zakończyć, a nie po to by kopać leżącego... wypowiedzi mądralińskich co to "nigdy by nie weszły z buciarami w cudze życie" są całkowicie zbędne, też mi się kiedyś wydawało, że bym nie weszła i co z tego... weszłam i pisanie jakie to nie jesteśmy beznadziejne, jak to nami nie gardzicie i jak źle nam nie życzycie i tak nic nie zmienią... jedynie troszkę zaśmiecają wątek. Wiem, oczywiście to jest forum i każdy ma prawo wyrazić tu własną opinie, nikt wam tego nie broni, po prostu pewne komentarze są zbyteczne (bo to każdy dobrze wie co macie do powiedzenia o tym jakie to z nas wredne baby nie są). Odbiegłam trochę od tematu, ale wracając ja z perspektywy kochanki mogę napisać dokładnie to samo co Ty: proponuję na przyszłość się zastanowić - tak jako przestrogę, bo wiem co to znaczy pokochać żonatego.
chicka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-08, 23:04   #1494
almondfairy
seriously? no.
 
Avatar almondfairy
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 004
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

chwała że przynajmniej wiesz co zrobiłaś... a to "więc na przyszłość..." nie było oczywiście do tych które są... raczej do potencjalnych przyszłych by nie zmarnowały życia facetowi, jego rodzinie no i sobie rzecz jasna... dziękuję.
__________________

książki
ubrania
almondfairy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-09, 07:22   #1495
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Zgadzam sie z Elfir i Luca91. Tyle,ze ja pisze z perspektywy kogos kto wie co znaczy byc po drugiej stronie. Ale ja znalazłam dosc siły zeby przerwac tamta farse.
I zgadzam sie, wybielacie swoich kochankow,a to zwykli oszusci i kłamcy. W domu super zonkisie,a poza domem zdrajcy. Nabieraja naiwne panienki na super kłamstewka typu: nasze małzenstwo istnieje tylko na papierze,lub wogole nie mowia,ze sa zonaci.
Gdybyscie chciały to dawno mogłybyscie to zakonczyc i nie miec problemu,ułozyc sobie zycie,nie raniac z racji swojego egoizmu tylu osob.
Lodowa kra- a Ty puknij sie mocno w czoło.
Facet stwierdził po prostu,ze taka kochanka jest mu niepotrzebna,skoro nie spełnia swojej roli.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-09, 10:51   #1496
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Wiążecie się z żonatymi - ale zanim nadejdzie moment zakochania, jest moment myslenia: czy to jest mężczyzna dla mnie.

Dla mnie żonaty to tabu. Dopoki się nie rozwiedzie, nie ma o czym mówić.

Kochanka to w zasadzie tania prostytutka.
Tania - bo jej usługi sa z reguły tańsze od usług profesjonalistek - starczy powiedzieć kilka słów bez znaczenia, a głupia baba będzie w nie wierzyć, rzucić od niechcenia jakims prezentem, a baba bedzie wniebowzięta.
Prostytutka - bo facet nie jest do niczego zobowiązany po seksie. Zapina rozporek i wraca do żony i dzieci. Nie rozwiedzie się, o ile żona się nie dowie i nie podejmie stanowczych kroków.
Kochanka jest dla niego miłym relaksem.

Ja mam większe aspiracje w związku z mężczyzną niż być miękką poduszką z dziurką.

Ktoś tu nazwał taką sytuację bagnem - to jest bagno moralne. Mężczyzny i jego kochanki.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-09, 11:05   #1497
Lodowa kra
Raczkowanie
 
Avatar Lodowa kra
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: This is my sweet secret ...
Wiadomości: 51
Red face Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Zgadzam sie z Elfir i Luca91. Tyle,ze ja pisze z perspektywy kogos kto wie co znaczy byc po drugiej stronie. Ale ja znalazłam dosc siły zeby przerwac tamta farse.
I zgadzam sie, wybielacie swoich kochankow,a to zwykli oszusci i kłamcy. W domu super zonkisie,a poza domem zdrajcy. Nabieraja naiwne panienki na super kłamstewka typu: nasze małzenstwo istnieje tylko na papierze,lub wogole nie mowia,ze sa zonaci.
Gdybyscie chciały to dawno mogłybyscie to zakonczyc i nie miec problemu,ułozyc sobie zycie,nie raniac z racji swojego egoizmu tylu osob.
Lodowa kra- a Ty puknij sie mocno w czoło.
Facet stwierdził po prostu,ze taka kochanka jest mu niepotrzebna,skoro nie spełnia swojej roli.

Gwiazdeczko1978-niekoniecznie muszę pukac się w głowę,bo chyba niezbyt zrozumiałas moje wypowiedzi,widzisz w moim byciu kochanką nie polega jedynie na sexie,pewnie zadasz zatem pytanie :Więc na czym ono polega?Chciałabym być kobietą niezależna,inną ,nie panienką ,która daje się na lewo i prawo,bo to nie w tym rzecz,rozumiem ,że macie zły stosunek do kochanek ,ale od razu nie musicie się,ąż tak unosić,ja opisałam swoją historię z mojej perpspektywy,co to tego co napisałas o tym,że Ci mężczyźni mówią,że się rozwodzą i wogóle ich małżeństwo nie istnieje muszę Ci napisać,że ja z tym mężczyzną jestem,wiem,że ma żonę,co więcej powiem tak,że on nie ma zamiaru się z nią rozwodzić nie jest tak,że ktoś zabiera komus męża po to by by pokazać ,że się jest w pewnym sensie osobą,która może wszystko,wydaję mi się,że jest to w 100% wybór serca,uczuć i tych straszliwych motylków w brzuchu...Powiem szczerze ,że mi wystarczyłoby spędzenie paru chiwil(dziennie) z tym człowiekiem by być pełną szczęścia kobietą...Cieszy mnie jego widok,jego usta,jego oczy i wiele innych szczegółów...W chwili obecnej wiem,że i mnie może spotkac cos takiego,że i mi ktoś może odebrać (przyszłego)męża,ale najwyraźniej gdyby do tego doszło miała bym pewność ,że nasze małżeństwo nie byłoby dokońca ukształtowane i pewne,ale wtedy dopiero starałabym się to ratować,wiem również,że przy wyborze partnera będę stawiać na nieco starszych ode mnie mężczyzn...
__________________
"Bujajcie się faceci!
Jesteście duże dzieci.
No po co nam faceci?Do wynoszenia śmieci"
Jesteście eh ...Tacy sami ...www.stopodstrzalom.pl
3.08.2007 -.
16.02.2009 -
Zobacz fotoblog
Lodowa kra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-09, 11:08   #1498
Lodowa kra
Raczkowanie
 
Avatar Lodowa kra
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: This is my sweet secret ...
Wiadomości: 51
Thumbs down Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez Elfir Pokaż wiadomość
Wiążecie się z żonatymi - ale zanim nadejdzie moment zakochania, jest moment myslenia: czy to jest mężczyzna dla mnie.

Dla mnie żonaty to tabu. Dopoki się nie rozwiedzie, nie ma o czym mówić.

Kochanka to w zasadzie tania prostytutka.
Tania - bo jej usługi sa z reguły tańsze od usług profesjonalistek - starczy powiedzieć kilka słów bez znaczenia, a głupia baba będzie w nie wierzyć, rzucić od niechcenia jakims prezentem, a baba bedzie wniebowzięta.
Prostytutka - bo facet nie jest do niczego zobowiązany po seksie. Zapina rozporek i wraca do żony i dzieci. Nie rozwiedzie się, o ile żona się nie dowie i nie podejmie stanowczych kroków.
Kochanka jest dla niego miłym relaksem.

Ja mam większe aspiracje w związku z mężczyzną niż być miękką poduszką z dziurką.

Ktoś tu nazwał taką sytuację bagnem - to jest bagno moralne. Mężczyzny i jego kochanki.
Mogłybyśmy poduskutowac o tym wtedy ,gdybyś konkretniej wiedziała o co w tym wszystkim chodzi.
__________________
"Bujajcie się faceci!
Jesteście duże dzieci.
No po co nam faceci?Do wynoszenia śmieci"
Jesteście eh ...Tacy sami ...www.stopodstrzalom.pl
3.08.2007 -.
16.02.2009 -
Zobacz fotoblog

Edytowane przez Lodowa kra
Czas edycji: 2008-07-09 o 11:09 Powód: Zła odmiana wyrazu...
Lodowa kra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-09, 11:10   #1499
atka83
BAN stały
 
Avatar atka83
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez Elfir Pokaż wiadomość
Wiążecie się z żonatymi - ale zanim nadejdzie moment zakochania, jest moment myslenia: czy to jest mężczyzna dla mnie.

Dla mnie żonaty to tabu. Dopoki się nie rozwiedzie, nie ma o czym mówić.

Kochanka to w zasadzie tania prostytutka.
Tania - bo jej usługi sa z reguły tańsze od usług profesjonalistek - starczy powiedzieć kilka słów bez znaczenia, a głupia baba będzie w nie wierzyć, rzucić od niechcenia jakims prezentem, a baba bedzie wniebowzięta.
Prostytutka - bo facet nie jest do niczego zobowiązany po seksie. Zapina rozporek i wraca do żony i dzieci. Nie rozwiedzie się, o ile żona się nie dowie i nie podejmie stanowczych kroków.
Kochanka jest dla niego miłym relaksem.

Ja mam większe aspiracje w związku z mężczyzną niż być miękką poduszką z dziurką.

Ktoś tu nazwał taką sytuację bagnem - to jest bagno moralne. Mężczyzny i jego kochanki.
Troszke ostro,ale ja się z tym zupełnie zgadzam. Nic dodać nic ująć.Dla mnie kochanice to dno moralne,kóre raczej rozumu nie mają,niszcząc świadomie komuś rodzine. I moge setki razy pisać,że brzydze się takimi kobietami,mężczyznami swoją drogą.
atka83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-09, 11:15   #1500
Lodowa kra
Raczkowanie
 
Avatar Lodowa kra
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: This is my sweet secret ...
Wiadomości: 51
Angry Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Nie każdemu zależy tylko nasexie pisze to po raz kolejny...
__________________
"Bujajcie się faceci!
Jesteście duże dzieci.
No po co nam faceci?Do wynoszenia śmieci"
Jesteście eh ...Tacy sami ...www.stopodstrzalom.pl
3.08.2007 -.
16.02.2009 -
Zobacz fotoblog
Lodowa kra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-09-27 14:09:18


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:15.