Polecamy:

LittleWoman · 2011-10-04, 15:38

Cytat:

Napisane przez handmadeearings

asmena nienawidziłaś pewnie dlatego że ci kazano. a teraz nikt nic nie każe, robisz to dla własnej siebie, zdrowia, kondycji itp itd to zupełnie inaczej jest

Co prawda to nie do mnie, ale potwierdzam w 100% Twoje słowa, handmadeearnings

. Pamiętam jak w szkole tego nienawidziłam... bo MUSIAŁAM biec, te wszyatkie biegi na km, czy testy Qpera (nie wiem jak to się pisze:P) to był koszmar dla mnie. Teraz bez problemu przebiegnę kilka km, a jaką mam satysfakcję i ile szczęścia mi to daje...

Nikt mi tego nie odbierze!

mindless · 2011-10-04, 15:39

Cytat:

Napisane przez LittleWoman

Co prawda to nie do mnie, ale potwierdzam w 100% Twoje słowa, handmadeearnings

. Pamiętam jak w szkole tego nienawidziłam... bo MUSIAŁAM biec, te wszyatkie biegi na km, czy testy Qpera (nie wiem jak to się pisze:P) to był koszmar dla mnie. Teraz bez problemu przebiegnę kilka km, a jaką mam satysfakcję i ile szczęścia mi to daje...

Nikt mi tego nie odbierze!

Ja sie rowniez zgadzam, w szkole jak byly biegi to bylam zawsze 'chora'.

ewaw71 · 2011-10-04, 16:20

Cytat:

Napisane przez LittleWoman

Hej Wszystkim!

Ja dziś mam przerwę w bieganiu, jutro pójdę. Dziś planuję poćwiczyć w domu.

ewaw71 - jakie ćwiczenia siłowe wykonujesz? Bo ja kompletnie nie mam pomysłu na siebie...

Mam zamiar zrobić te
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=598

asmenaa · 2011-10-04, 16:34

Cytat:

Napisane przez handmadeearings

asmena nienawidziłaś pewnie dlatego że ci kazano. a teraz nikt nic nie każe, robisz to dla własnej siebie, zdrowia, kondycji itp itd

to zupełnie inaczej jest

ja dzis u kolezanki spedzilam pol dnia... dawno sie nie widzialysmy.
Może jak mąż wróci z pracy to wyjdę potuptać

Nie dosc, ze mi kazano to zawsze bylam (i jestem pewnie dalej

) najwolniejsza

tyszka_ · 2011-10-04, 17:22

Cytat:

Napisane przez asmenaa

Dziekuje za odpowiedzi

a prosze powiedzcie mi jeszcze jak to jest z tym bieganiem na cczo? Wiem, ze to kwestia sporna ale chcialabym wiedziec jak to jest u Was. Na stronie bieganie.pl przy planie na odchudzanie (ale mi sie zrymowalo

) jest napisane aby trenowac na cczo. Jednak to spala miesnie jak i moze powodowac zawroty glowy

czy lepiej zjesc rano bananaa, odczekac pol godziny i biegac, czy wypic tylko herbate/kawe postepujac zgodnie z instrukcja ze strony?

Jak zaczynałam marszobiegi robiłam je na czczo.
Źle mi się wtedy biegało z czymś w brzuchu no i tez gdzieś tam wyczytałam o tym, że na czczo ponoć lepiej się chudnie. Jak się potem okazało, rożne opinie na ten temat są

ja już tyle czytałam, że NIC nie wiem o tym czy to słuszne czy też nie

Ponieważ teraz biegam minimum 5km (koło 37-40minut) zawsze przed porannym biegiem zjadam banana. Bez niego bym się zrobiła głodna zaraz. A do mojego biegania zawsze jeszcze dochodzi marsz - ok. 4km.
Kawy nie pije wcale, herbatę też rzuciłam od momentu jak jestem na diecie.

Cytat:

Napisane przez ewaw71

Cześć dziewczyny

Nie było mnie kilka dni bo mąż przyjechał na weekend więc wiadomo odpoczynek od biegania był tylko na rowery w niedzielę wyskoczyliśmy w sumie 30km zrobione,brakowało mi biegów ale zaczynam tylko nie wiem czy dziś sie wyrobię czy dopiero od jutra zacznę,jeśli nie dam rady pobiegać to siłowy na pewno zrobię.

Ja w ten łikend jadę w Tatry, więc też nie pobiegam. Na rowerze nie byłam już tak dawno. Może w przyszłym tygodniu jak pogoda dopisze pojadę na jakąś wycieczkę. W tym sezonie rower olałam na rzecz biegów.

Teraz się będę troszkę chwalić

Robiłam sobie wczoraj mierzenie no i cóż, coś tam leci w dół. Stwierdziłam jednak, że cos mi się te uda nie chcą zmniejszać. Ja wiem, że z wew. strony ud to ponoć najciężej zgubić tłuszczyk. W każdym razie tak sobie czytałam o tym bieganiu a odchudzaniu i np pan J. Skarżyński napisał "dopiero po godzinie biegu spalanie tluszczu z rezerw jest bardzo skuteczne".
Więc w drodze do lasu postanowiłam, że dziś spróbuję biegnąć wolno ale tak 1:10 przynajmniej. Do tej pory najdłużej biegłam godzinę a najdalej 7,3km .
Postanowiłam, że będę biegła tempem 8-8:30 około coby podołać.
Wyszło mi 1:27:27 biegu i 10,05km

Jestem strasznie zadowolona z tych 10km. Trochę mnie denerwuje to tempo - jak zawsze - ale walić to. 10km to dla mnie kolejny mały sukces

Ciekawe tylko co na to moje nogi. Teraz nie bolą, ale zobaczymy jutro :P

kanapka07 · 2011-10-04, 17:51

Cytat:

Napisane przez tyszka_

Jak zaczynałam marszobiegi robiłam je na czczo.
Źle mi się wtedy biegało z czymś w brzuchu no i tez gdzieś tam wyczytałam o tym, że na czczo ponoć lepiej się chudnie. Jak się potem okazało, rożne opinie na ten temat są

ja już tyle czytałam, że NIC nie wiem o tym czy to słuszne czy też nie

Ponieważ teraz biegam minimum 5km (koło 37-40minut) zawsze przed porannym biegiem zjadam banana. Bez niego bym się zrobiła głodna zaraz. A do mojego biegania zawsze jeszcze dochodzi marsz - ok. 4km.
Kawy nie pije wcale, herbatę też rzuciłam od momentu jak jestem na diecie.

Ja w ten łikend jadę w Tatry, więc też nie pobiegam. Na rowerze nie byłam już tak dawno. Może w przyszłym tygodniu jak pogoda dopisze pojadę na jakąś wycieczkę. W tym sezonie rower olałam na rzecz biegów.

Teraz się będę troszkę chwalić

Robiłam sobie wczoraj mierzenie no i cóż, coś tam leci w dół. Stwierdziłam jednak, że cos mi się te uda nie chcą zmniejszać. Ja wiem, że z wew. strony ud to ponoć najciężej zgubić tłuszczyk. W każdym razie tak sobie czytałam o tym bieganiu a odchudzaniu i np pan J. Skarżyński napisał "dopiero po godzinie biegu spalanie tluszczu z rezerw jest bardzo skuteczne".
Więc w drodze do lasu postanowiłam, że dziś spróbuję biegnąć wolno ale tak 1:10 przynajmniej. Do tej pory najdłużej biegłam godzinę a najdalej 7,3km .
Postanowiłam, że będę biegła tempem 8-8:30 około coby podołać.
Wyszło mi 1:27:27 biegu i 10,05km

Jestem strasznie zadowolona z tych 10km. Trochę mnie denerwuje to tempo - jak zawsze - ale walić to. 10km to dla mnie kolejny mały sukces

Ciekawe tylko co na to moje nogi. Teraz nie bolą, ale zobaczymy jutro :P

super, że udało Ci się tyle pobiegać

ja dziś po obiadku mam w planach wyskoczyc na jakieś 40-45 min aby nie wypaść z formy. choroba już prawie opanowana, więc trzeba rozejrzeć sie za cieplejszym strojem i jakimś planem biegania

ewaw71 · 2011-10-04, 17:58

tyszka

Ale to wkręca,nie?

Narek · 2011-10-04, 18:04

Tyszka, gratulacje!

Pierwsze 10 km na pewno bardzo cieszy

mindless · 2011-10-04, 19:27

Tyszka,

wielkie.

tyszka_ · 2011-10-04, 19:44

Dzięki dziewczyny!

Cytat:

Napisane przez ewaw71

tyszka

Ale to wkręca,nie?

No wkręca bardzo! I bardzo dobrze. Waga w dół a satysfakcja w górę z każdym tygodniem

ewaw71 · 2011-10-05, 08:13

U mnie dziś było 6km w tempie 5:25

olcia 810 · 2011-10-05, 08:48

Dziewczyny, ja codziennie ide pobiegać na 20 minut wieczorkiem.
Tylko tyle bo już ciemno i jak kończy mi się oświetlona trasa to zawracam

Chciałabym więcej, ale cięzko mi znaleźć czas jak jeszcze jasno na dworze, wiadomo studia, praca.

Lepsze efekty można osiągnąć biegając codziennie mniejszy dystans, czy np co drugi dzień ale dystans dwa razy dłuższy?

Dodam, że ja nie jestem jakoś strasznie zmęczona po tym biegu 20 minutowym

ewaw71 · 2011-10-05, 08:53

Cytat:

Napisane przez olcia 810

Dziewczyny, ja codziennie ide pobiegać na 20 minut wieczorkiem.
Tylko tyle bo już ciemno i jak kończy mi się oświetlona trasa to zawracam

Chciałabym więcej, ale cięzko mi znaleźć czas jak jeszcze jasno na dworze, wiadomo studia, praca.

Lepsze efekty można osiągnąć biegając codziennie mniejszy dystans, czy np co drugi dzień ale dystans dwa razy dłuższy?

Dodam, że ja nie jestem jakoś strasznie zmęczona po tym biegu 20 minutowym

Jak biegasz cały czas taki sam dystans to sie nie rozwijasz,organizm Ci sie przyzwyczaja do takiego wysiłku,lepiej jest dodawać troche stopniowo no i codziennie to nie organizm musi mieć czas na zregenerowanie się

handmadeearings · 2011-10-05, 09:27

Tyszka WOW ja bym nie umiala chyba fizycznie tak wolno biec, to wymaga chyba duzego opanowania i samokontroli... mi to sie wszystko spina i wtedy jest jeszcze ciezej. ja moze dzis wkoncu wyjde, zobaczymy. nogi przestaly bolec prawie, stopa tez.
a naczczo biegac bym nie mogla, najlepiej mi idzie ok 18-19 2-3h po obiedzie

tyszka_ · 2011-10-05, 09:49

Cytat:

Napisane przez handmadeearings

Tyszka WOW ja bym nie umiala chyba fizycznie tak wolno biec, to wymaga chyba duzego opanowania i samokontroli... mi to sie wszystko spina i wtedy jest jeszcze ciezej. ja moze dzis wkoncu wyjde, zobaczymy. nogi przestaly bolec prawie, stopa tez.
a naczczo biegac bym nie mogla, najlepiej mi idzie ok 18-19 2-3h po obiedzie

No mi nie jest trudno. Po pierwsze moje "normalne" tempo ostatnio to było koło 7:20-7:40 a kilka tygodni temu koło 8. Więc to nie jest dla mnie jakiś mega wielki skok. Niestety, ale jeszcze nie umiem szybciej. A przynajmniej na 10km bym nie dała rady. Muszę jeszcze schudnąć. :P

ewaw71 · 2011-10-05, 10:28

Cytat:

Napisane przez tyszka_

No mi nie jest trudno. Po pierwsze moje "normalne" tempo ostatnio to było koło 7:20-7:40 a kilka tygodni temu koło 8. Więc to nie jest dla mnie jakiś mega wielki skok. Niestety, ale jeszcze nie umiem szybciej. A przynajmniej na 10km bym nie dała rady. Muszę jeszcze schudnąć. :P

Przy(swoich ) dłuższych wybieganiach nie powinno sie szybko biegać bieg ma być spokojny aby nie obciążać dodatkowo stawów szybsze biegi to przy krótszych

tyszka_ · 2011-10-05, 12:44

Cytat:

Napisane przez ewaw71

Przy(swoich ) dłuższych wybieganiach nie powinno sie szybko biegać bieg ma być spokojny aby nie obciążać dodatkowo stawów szybsze biegi to przy krótszych

Dokładnie. Jednak Handmadeearings po prostu nie może pojąć, jak ktoś może być tak wolny jak ja haha

No ale nie bójcie się, jeszcze was dogonię :P

**97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10** · 2011-10-05, 12:51

Melduję się! Plecy już przestały boleć, dzisiaj byłam biegać

Na razie tylko 6km, co by nie przesadzić. Czas 35:12, czyli tragedii nie ma, ale bywało lepiej

A nie chciało mi się iść jak cholera... Na szczęście poszłam i jestem z siebie zadowolona

Miłego dnia!

LittleWoman · 2011-10-05, 13:07

Nie martw się Tyszka, ja też biegam wolno...człapię się szczerze mówiąc

. Za jakieś 8 kg pewnie będzie szło lepiej

.

Póki co, moja waga gra ze mną w ciuciubabkę...skacze sobie z góry na dół, nie rozumiem jej

.

Jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli, to pójdę pobiegać dziś

.

handmadeearings · 2011-10-05, 15:25

Tyszka ja jestem poprostu pełna podziwu że masz taką kontrolę i potrafisz wolniej... bo ja poprostu czuje jak mi sie wszystkie miesnie spinają i jest mi naprawde ciężej

ale następnym razem napewno spróbuję

Martii=* · 2011-10-05, 15:56

jeżeli chodzi o bieganie na czczo, to zależy od osoby. Normalnie biegam wieczorami i nie wyobrażam sobie nie jadać codziennie śniadania. Dziś wstałam o 6.20, o 20 min za późno i nie zdążyłam zjeść - o 7 już umierałam z głodu, nie potrafiłabym biec na czczo

handmadeearings · 2011-10-05, 16:47

Cytat:

Napisane przez Martii=*

jeżeli chodzi o bieganie na czczo, to zależy od osoby. Normalnie biegam wieczorami i nie wyobrażam sobie nie jadać codziennie śniadania. Dziś wstałam o 6.20, o 20 min za późno i nie zdążyłam zjeść - o 7 już umierałam z głodu, nie potrafiłabym biec na czczo

Aaaaaamen

LittleWoman · 2011-10-05, 17:55

Właśnie wróciłam z treningu, przetestowałam Endomondo, bo udało mi się ściągnąć i zainstalować u siebie

. Rewelacyjna sprawa!

Dziś 4 km w 25 minut, średnia prędkość: 6:16 min/km. Źle mi się biegło. Dobrze, że pojechałam w trasę rowerem, przynajmniej troszkę więcej się poruszałam

Jutro przetestuję inną trasę, bo w Piątek nie pobiegam - jestem na weselu, będzie aerobic zatem

.

Co do biegania na czczo...poszłam kiedyś, kilka razy nawet, ale źle mi to szło, jakoś brakowało mi sił. Na 20 minut - pół godzinki ok, ale w dalszą trasę no way

.

mindless · 2011-10-05, 18:17

Melduję, że dziś bieganie zaliczone 4x 3'bieg/ 3'marsz. Deszcz mnie złapał w trakcie.

hayley01 · 2011-10-05, 22:46

Ja dziś "skromne" 6,71 km, za to w poniedziałek pobiłam swój rekord 8,60 km w czasie 57:20m

W przyszłym tygodniu spróbuję 10 km, może się uda

myszka79 · 2011-10-06, 07:28

ja tam nie mam problemów z bieganiem na czczo, ale teraz raczej już tak biegać nie będę no i już nie będę biegać na stadionie

z racji przeprowadzki , teraz za to mam las pod nosem,
a do końca tygodnia chyba nie dam już rady biegać bo coś mi pierd....ło w krzyżu we wtorek i ledwo łaże,
aaa no i gratuluje dziewczynom ukończenia biegów niedzielnych

LittleWoman · 2011-10-06, 10:26

Dziś żółwim tempem, strasznie mi się biegło, jednak lepsze dla mnie są popołudnia

, ale przebiegłam 6km.
Następnym razem MUSZĘ się poprawić...

Miłego dnia, Biegaczki!

handmadeearings · 2011-10-06, 10:33

ja się właśnie motywuję.... o 13stej odbieram mlodego z przedszkola to o 12 sobie wyjde potupać, zobaczymy ile dam radę.

tyszka_ · 2011-10-06, 11:32

Cytat:

Napisane przez handmadeearings

Tyszka ja jestem poprostu pełna podziwu że masz taką kontrolę i potrafisz wolniej... bo ja poprostu czuje jak mi sie wszystkie miesnie spinają i jest mi naprawde ciężej

ale następnym razem napewno spróbuję

Ależ ja rozumiem

Takie tempo to dla biegających osób jest niemalże szybki marsz, więc ja się nie dziwie, że niektórych to dziwi :P
We wtorek akurat bolał mnie łeb i miałam trochę nogi zmęczone po niedzieli - nie było tak trudno. Poza tym jak sobie pomyślałam, że minimum godzina biegu mnie czeka, to jakoś automatycznie zwalniałam. Trzeba oszczędzać siły :P

Cytat:

Napisane przez LittleWoman

Właśnie wróciłam z treningu, przetestowałam Endomondo, bo udało mi się ściągnąć i zainstalować u siebie

. Rewelacyjna sprawa!

Dziś 4 km w 25 minut, średnia prędkość: 6:16 min/km. Źle mi się biegło. Dobrze, że pojechałam w trasę rowerem, przynajmniej troszkę więcej się poruszałam

Jutro przetestuję inną trasę, bo w Piątek nie pobiegam - jestem na weselu, będzie aerobic zatem

.

Co do biegania na czczo...poszłam kiedyś, kilka razy nawet, ale źle mi to szło, jakoś brakowało mi sił. Na 20 minut - pół godzinki ok, ale w dalszą trasę no way

.

Zależy jakie kto jada kolacje

Ja jem ostatni posiłek czasami nawet koło północy. Jak wstawałam o 6:45 na bieganie to nie byłam głodna. Ile ludzi tyle trybów życia i biegania i każdy jest dobry

A jeśli chcesz - pochwal się profilem Endomondo. Tutaj dużo dziewczyn też używa

Cytat:

Napisane przez myszka79

ja tam nie mam problemów z bieganiem na czczo, ale teraz raczej już tak biegać nie będę no i już nie będę biegać na stadionie

z racji przeprowadzki , teraz za to mam las pod nosem,
a do końca tygodnia chyba nie dam już rady biegać bo coś mi pierd....ło w krzyżu we wtorek i ledwo łaże,
aaa no i gratuluje dziewczynom ukończenia biegów niedzielnych

Oj :/ Szybkiego powrotu do zdrowia!

mindless · 2011-10-06, 12:07

Melduję, że dziś 4x 3'bieg/ 3'marsz zaliczone. Kolejny raz mnie deszcz złapał, ale na szczęscie szybko przeszło.

2011-10-04, 17:58	#1507
ewaw71 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: W Wiadomości: 3 378	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. II tyszka Ale to wkręca,nie? __________________ http://run-log.com/site_media/media/footer/ewawka.png

2011-10-04, 18:04	#1508
Narek Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Lokalizacja: Mrozy Wiadomości: 9 046	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. II Tyszka, gratulacje! Pierwsze 10 km na pewno bardzo cieszy __________________ 17.12.2007- Walka o zdrowe i piękne mo-hery Moja pielęgnacja-> klik! Przewodnik po olejowaniu! Profil na Endo TF, CE, obwodówka- zrobione Bieganie + Turbo Ewy Ch.

2011-10-04, 19:27	#1509
mindless Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Sweet Home Alabama Wiadomości: 16 257	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. II Tyszka, wielkie.

2011-10-05, 08:13	#1511
ewaw71 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: W Wiadomości: 3 378	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. II U mnie dziś było 6km w tempie 5:25 __________________ http://run-log.com/site_media/media/footer/ewawka.png

2011-10-05, 08:48	#1512
olcia 810 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 2 632	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. II Dziewczyny, ja codziennie ide pobiegać na 20 minut wieczorkiem. Tylko tyle bo już ciemno i jak kończy mi się oświetlona trasa to zawracam Chciałabym więcej, ale cięzko mi znaleźć czas jak jeszcze jasno na dworze, wiadomo studia, praca. Lepsze efekty można osiągnąć biegając codziennie mniejszy dystans, czy np co drugi dzień ale dystans dwa razy dłuższy? Dodam, że ja nie jestem jakoś strasznie zmęczona po tym biegu 20 minutowym __________________ WYMIANKA

2011-10-05, 09:27	#1514
handmadeearings Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 370	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. II Tyszka WOW ja bym nie umiala chyba fizycznie tak wolno biec, to wymaga chyba duzego opanowania i samokontroli... mi to sie wszystko spina i wtedy jest jeszcze ciezej. ja moze dzis wkoncu wyjde, zobaczymy. nogi przestaly bolec prawie, stopa tez. a naczczo biegac bym nie mogla, najlepiej mi idzie ok 18-19 2-3h po obiedzie __________________ Chirurdzy/ Grey's anatomy 8 blog Teoria Odchudzania - mój blog

2011-10-05, 12:51	#1518
97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 3 891	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. II Melduję się! Plecy już przestały boleć, dzisiaj byłam biegać Na razie tylko 6km, co by nie przesadzić. Czas 35:12, czyli tragedii nie ma, ale bywało lepiej A nie chciało mi się iść jak cholera... Na szczęście poszłam i jestem z siebie zadowolona Miłego dnia!

2011-10-05, 13:07	#1519
LittleWoman Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Wlkp Wiadomości: 1 352	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. II Nie martw się Tyszka, ja też biegam wolno...człapię się szczerze mówiąc. Za jakieś 8 kg pewnie będzie szło lepiej . Póki co, moja waga gra ze mną w ciuciubabkę...skacze sobie z góry na dół, nie rozumiem jej. Jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli, to pójdę pobiegać dziś.

2011-10-05, 15:25	#1520
handmadeearings Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 370	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. II Tyszka ja jestem poprostu pełna podziwu że masz taką kontrolę i potrafisz wolniej... bo ja poprostu czuje jak mi sie wszystkie miesnie spinają i jest mi naprawde ciężej ale następnym razem napewno spróbuję __________________ Chirurdzy/ Grey's anatomy 8 blog Teoria Odchudzania - mój blog

2011-10-05, 15:56	#1521
Martii=* Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-10 Wiadomości: 1 713	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. II jeżeli chodzi o bieganie na czczo, to zależy od osoby. Normalnie biegam wieczorami i nie wyobrażam sobie nie jadać codziennie śniadania. Dziś wstałam o 6.20, o 20 min za późno i nie zdążyłam zjeść - o 7 już umierałam z głodu, nie potrafiłabym biec na czczo __________________ https://wizaz.pl/Mikroreklama

2011-10-05, 17:55	#1523
LittleWoman Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Wlkp Wiadomości: 1 352	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. II Właśnie wróciłam z treningu, przetestowałam Endomondo, bo udało mi się ściągnąć i zainstalować u siebie. Rewelacyjna sprawa! Dziś 4 km w 25 minut, średnia prędkość: 6:16 min/km. Źle mi się biegło. Dobrze, że pojechałam w trasę rowerem, przynajmniej troszkę więcej się poruszałam Jutro przetestuję inną trasę, bo w Piątek nie pobiegam - jestem na weselu, będzie aerobic zatem. Co do biegania na czczo...poszłam kiedyś, kilka razy nawet, ale źle mi to szło, jakoś brakowało mi sił. Na 20 minut - pół godzinki ok, ale w dalszą trasę no way.

2011-10-05, 18:17	#1524
mindless Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Sweet Home Alabama Wiadomości: 16 257	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. II Melduję, że dziś bieganie zaliczone 4x 3'bieg/ 3'marsz. Deszcz mnie złapał w trakcie.

2011-10-05, 22:46	#1525
hayley01 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 103	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. II Ja dziś "skromne" 6,71 km, za to w poniedziałek pobiłam swój rekord 8,60 km w czasie 57:20m W przyszłym tygodniu spróbuję 10 km, może się uda

2011-10-06, 07:28	#1526
myszka79 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: śląsk Wiadomości: 59	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. II ja tam nie mam problemów z bieganiem na czczo, ale teraz raczej już tak biegać nie będę no i już nie będę biegać na stadionie z racji przeprowadzki , teraz za to mam las pod nosem, a do końca tygodnia chyba nie dam już rady biegać bo coś mi pierd....ło w krzyżu we wtorek i ledwo łaże, aaa no i gratuluje dziewczynom ukończenia biegów niedzielnych __________________ http://run-log.com/profiles/profile/gosik/ http://www.endomondo.com/workouts/user/2185585

2011-10-06, 10:26	#1527
LittleWoman Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Wlkp Wiadomości: 1 352	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. II Dziś żółwim tempem, strasznie mi się biegło, jednak lepsze dla mnie są popołudnia, ale przebiegłam 6km. Następnym razem MUSZĘ się poprawić... Miłego dnia, Biegaczki!

2011-10-06, 10:33	#1528
handmadeearings Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 370	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. II ja się właśnie motywuję.... o 13stej odbieram mlodego z przedszkola to o 12 sobie wyjde potupać, zobaczymy ile dam radę. __________________ Chirurdzy/ Grey's anatomy 8 blog Teoria Odchudzania - mój blog

2011-10-06, 12:07	#1530
mindless Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Sweet Home Alabama Wiadomości: 16 257	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. II Melduję, że dziś 4x 3'bieg/ 3'marsz zaliczone. Kolejny raz mnie deszcz złapał, ale na szczęscie szybko przeszło.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)