Planowanie ciąży - staraniowy wątek zbiorczy!

[bajka1807]

Napisane przez bystrawoda

A więc od ostatniej miesiaczki to ponad 6 tygodni. Tylko nie rozumie dlaczego to jest takie wazne. Przecież są różnej długości cykle. Ja mam ok 35 a ostatnią miałam 38. Dni płodne dopiero zaczęły mi się koło 20 dc. Wydaje mi sie że powinno się to liczyc od nie wiem owulacji? Moja beta wynosi z wczoraj o godzine 8 rano 2200 dziś byłam tez o 8 rano. Ale wyniki dopiero popołudniu. Z tego co wiem to w ciągu 2 dni ma wzrosnać 66% czyli w ciągu jednej doby 33? Nie wiem czy mam szanse zobaczyć jeszcze zarodek w tym pęcherzyku.

z tego co piszesz ciaza moze byc mlodsza a to logiczne ze pecherzyk bedzie mniejszy i nic poki co nie bedzie w nim widac. ja fasolke zobaczylam w 7 tyg i miala wtedy 9,99 mm, a jak bylam w 6 tc to nie bylo nic procz pecherzyka glowa do gory, wg mnie wszystko bedzie dobrze

[ita83]

dokladnie bystra woda glowa do gory a my za Ciebie i kropke wszystkie mocna bedziemy trzymac....

ja mam 3 dznien klucia prawego jajnika.....juz na prawde sie lamie i stwierdzilam ze jak nie przejdzie do piatku to ide do gina - pewnie wyjde na panikare ale chyba lepiej w ta strone niz w druga???

[mloda_to_glupia]

a ja byłam dziś u zwykłego lekarza - czuję się jakby mnie coś zbierało.

ten nie dostrzegł w gardle niczego i stwierdził, żebym się obserwowała a jak nie przejdzie to przyszła za tydzień!

no nic, 37 dalej nic nie spada, a tymczasem lecę na ploteczki.

bystra dawaj znaki jak wyniki!!!

buzi

[Anggeel]

Napisane przez bystrawoda

A więc od ostatniej miesiaczki to ponad 6 tygodni. Tylko nie rozumie dlaczego to jest takie wazne. Przecież są różnej długości cykle. Ja mam ok 35 a ostatnią miałam 38. Dni płodne dopiero zaczęły mi się koło 20 dc. Wydaje mi sie że powinno się to liczyc od nie wiem owulacji? Moja beta wynosi z wczoraj o godzine 8 rano 2200 dziś byłam tez o 8 rano. Ale wyniki dopiero popołudniu. Z tego co wiem to w ciągu 2 dni ma wzrosnać 66% czyli w ciągu jednej doby 33? Nie wiem czy mam szanse zobaczyć jeszcze zarodek w tym pęcherzyku.

jak wyniki??? Daj znać, mocno kciuki trzymam!
A co do mnie to dzisiaj to już totalna masakra...piersi prawie dotknąć nie mogę! Może to doby znak

[pawie_oczko]

Cloche- te podstawowe rzeczy to wiem, grunt to pozytywne podejście tak jak piszesz, ale i tak dzięki

[cloche]

Napisane przez Anggeel

jak wyniki??? Daj znać, mocno kciuki trzymam!
A co do mnie to dzisiaj to już totalna masakra...piersi prawie dotknąć nie mogę! Może to doby znak

kurcze, bystra powinna już wiedzieć więcej... ale ja liczę właśnie na to, że to całe zamieszanie wynikło tylko dlatego, że cykle dłuższe - owulka późniejsza. czyli większość ciąż ma dobry tydzień przewagi...

[Mysia mysz]

Hej kobitki

długo nie pisałam bo najpierw się otrząsałam po monitoringu a teraz mam szkolenie cały tydzień i nie mam na nic czasu a w sobotę wylatuje już

w każdym razie, od poniedziałku czułam, że mam chyba płodne bo zrobiło się mokro dzisiaj zrobiłam test owulacyjny i 2 piękne kreski !!! szok ale zaglądnęłam do notatek i wychodzi mi, że nie robiłam testu w 22 dniu ani chyba przytulanek nie był ostatnio wtedy więc mam wielką nadzieję dzisiaj planuje przytulanki a jutro skoczę do gina na monitoring żeby potwierdzić (oby oby oby !)

[pawie_oczko]

Ita - dzięki za rady, o tych serach pleśniowych i orzechach to nie wiedziałam

[MarlenaL]

Haaaalo, gdzie te wszystkie Staraczki? ostro chyba zajete "staraniami" aj byle owocnie...


Ooooo dopiero jak dodalam post wyswietlilo mi ta strone... czyli jednak jestescie hahaha

[cloche]

Napisane przez pawie_oczko

Ita - dzięki za rady, o tych serach pleśniowych i orzechach to nie wiedziałam

orzechy mnie zaskoczyły, ale możliwe, że coś w tym jest - wiadomo, jakieś predyspozycje do alergii muszą być, a orzechy faktycznie mogą pogorszyć sytuacje - moja mama miała smaka na orzechy, marcepany i hałwy w ciąży z moim bratem, urodził się alergik pierwsza klasa
a co do pleśniowych - chodzi o to, że w normalnych warunkach, jeśli dostanie się trochę "złych" grzybów między te przewidziane, to człowiek sobie jakoś da radę. a w ciąży lepiej nie ryzykować

w ogóle chciałam uprzejmie donieść, że dzisiaj się już chyba z 10 razy poryczałam. w ciągu sekundy z krzyku brało mnie nagle na ryk... a wieczorem słyszałam w radiu poruszającą historię i w trakcie słuchania średnio co 30 sekund nachodziło mnie - aż się trzęsłam. trochę głupio, bo akurat prowadziłam samochód, no ale nie szło inaczej... więc coś z hormonami jest nie ten tego. mam nadzieję, że to nie przekwitanie

[maruda80]

Napisane przez Mysia mysz

Hej kobitki

długo nie pisałam bo najpierw się otrząsałam po monitoringu a teraz mam szkolenie cały tydzień i nie mam na nic czasu a w sobotę wylatuje już

w każdym razie, od poniedziałku czułam, że mam chyba płodne bo zrobiło się mokro dzisiaj zrobiłam test owulacyjny i 2 piękne kreski !!! szok ale zaglądnęłam do notatek i wychodzi mi, że nie robiłam testu w 22 dniu ani chyba przytulanek nie był ostatnio wtedy więc mam wielką nadzieję dzisiaj planuje przytulanki a jutro skoczę do gina na monitoring żeby potwierdzić (oby oby oby !)

dobra wiadomość.

U mnie niestety pojawiły się zwiastuny okresu

[mloda_to_glupia]

u mnie tez chyba @ będzie...
\tak się czuję. i śluz juz jakby okresowy
no nic, za tydzień będzie milion przytulań dziennie

[Anggeel]

bystra jak tam??? informuj nas i to szybko co tam u Ciebie!?
Ja już 27dc chyba jutro zatestuję ew w sobotę. Z piersiami już nie daję rady jakby "poobijane" były! Straszny ból Nawet pytałam mojego TŻ czy czasem w nocy nic mi nie robił jak spałam

[cloche]

mnie też trochę bolało jak na @, ale teraz nagle już nie... ja tam olewam. cycolinki całe szczęście przestały boleć, bo zaraz wybieram się na oktoberfest. w oktoberfestowym stroju... bimbały będą uśmiechały się do całego świata ściśnięte pod szyją w ogóle to zastanawiam się, czy tam się zmieszczą... ech... nic to, próbuję!

[fiazo]

Napisane przez MarlenaL

Haaaalo, gdzie te wszystkie Staraczki? ostro chyba zajete "staraniami" aj byle owocnie...


Ooooo dopiero jak dodalam post wyswietlilo mi ta strone... czyli jednak jestescie hahaha

jesteśmy cały czas ;]

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Napisane przez cloche

mnie też trochę bolało jak na @, ale teraz nagle już nie... ja tam olewam. cycolinki całe szczęście przestały boleć, bo zaraz wybieram się na oktoberfest. w oktoberfestowym stroju... bimbały będą uśmiechały się do całego świata ściśnięte pod szyją w ogóle to zastanawiam się, czy tam się zmieszczą... ech... nic to, próbuję!

wow ale Ci fajnie ja to wczoraj przy butelce piwa cytrynowego zrobiłam relaks przed dzisiejszym dniem. Nie wiem jak będę wyrabiać na zakrętach tyle mam zajęć po pracy

[mloda_to_glupia]

dzień dobry dziewczynki, dziś mój dzień @ ale rano jakby cudowne ozdrowienie wszystko boleć przestało.

ja już nie czaję. czekam na @ i zaczynam starania

[bystrawoda]

Odebrałam te wyniki i wcale nie skacze z szczęścia. 24. 09 był wyniki 1750 a 26.09 2700 do dużo nie podskoczyło. o 18 idę dziś zapytać ginekologa czy mnie przyjmie niestety u niego zawsze tłumy więc dzisiaj nie koniecznie dowiem się więcej. Pociesza mnie tylko ta myśl że owulacja mogła być później i dlatego nic nie widać. Całymi dniami leżę bo nie mam ochoty zupełnie na nic. tylko wegetuje czekając na nowe wieści.

[mloda_to_glupia]

Napisane przez bystrawoda

Odebrałam te wyniki i wcale nie skacze z szczęścia. 24. 09 był wyniki 1750 a 26.09 2700 do dużo nie podskoczyło. o 18 idę dziś zapytać ginekologa czy mnie przyjmie niestety u niego zawsze tłumy więc dzisiaj nie koniecznie dowiem się więcej. Pociesza mnie tylko ta myśl że owulacja mogła być później i dlatego nic nie widać. Całymi dniami leżę bo nie mam ochoty zupełnie na nic. tylko wegetuje czekając na nowe wieści.

będę trzymać kciuki za dobre wieści.
trzymaj się kochana!

[Anggeel]

Napisane przez bystrawoda

Odebrałam te wyniki i wcale nie skacze z szczęścia. 24. 09 był wyniki 1750 a 26.09 2700 do dużo nie podskoczyło. o 18 idę dziś zapytać ginekologa czy mnie przyjmie niestety u niego zawsze tłumy więc dzisiaj nie koniecznie dowiem się więcej. Pociesza mnie tylko ta myśl że owulacja mogła być później i dlatego nic nie widać. Całymi dniami leżę bo nie mam ochoty zupełnie na nic. tylko wegetuje czekając na nowe wieści.

Trzymam kciuki kochana! informuj nas tu na bieżąco!

[bystrawoda]

Dziękuje za wsparcie

[Anggeel]

Dziewczyny! Nie wytrzymałam....dziś 27 dc (mam 30 dniowe) - zrobiłam test...no jak w morde strzelił jest słabiutka 2 krecha! jestem w szoku! Moje piersi mnie nie myliły! Normalnie milion myśli w głowie!!!

[maruda80]

Napisane przez Anggeel

Dziewczyny! Nie wytrzymałam....dziś 27 dc (mam 30 dniowe) - zrobiłam test...no jak w morde strzelił jest słabiutka 2 krecha! jestem w szoku! Moje piersi mnie nie myliły! Normalnie milion myśli w głowie!!!

Poczekaj jeszcze i zrób drugi raz test. Ale i tak wstępnie gratuluję
Trzymam kciuki by się udało

[mloda_to_glupia]

Napisane przez Anggeel

Dziewczyny! Nie wytrzymałam....dziś 27 dc (mam 30 dniowe) - zrobiłam test...no jak w morde strzelił jest słabiutka 2 krecha! jestem w szoku! Moje piersi mnie nie myliły! Normalnie milion myśli w głowie!!!

gratuluje!!!

choć w głębi serduszka troszkę zazdroszczę, ale cieszę się niemiłosiernie, że Tobie się udało

ja dziś mam mieć @ ALE NARAZIE MAM @ ŚLUZOWY.

[Mysia mysz]

Napisane przez Anggeel

Dziewczyny! Nie wytrzymałam....dziś 27 dc (mam 30 dniowe) - zrobiłam test...no jak w morde strzelił jest słabiutka 2 krecha! jestem w szoku! Moje piersi mnie nie myliły! Normalnie milion myśli w głowie!!!

Zrób powtórkę jutro rano ale i tak gratulacje

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

W ogóle chciałam powiedzieć, że testy owulacyjne możecie wywalić do kosza. Nigdy mi nie wychodziły, wczoraj wyszły piękne 2 kreski, poleciałam do gina i nic, ani śladu jaja, a pęknąć na pewno nie pękło bo tydzień temu byłam i też nic nie było widać. Czyli niestety nie mam owulacji i muszę wziąść clostilbegyt który mam przepisany:/ eh.... mam nadzieje, że nie będę mieć skutków ubocznych:/

[mloda_to_glupia]

mysia mysz, ale jaja! a ja uzywalam tych testow teraz!

zawsze byl negatyw, a tu 12 i 13 wrzesnia pozytyw, no to smigamy do lozeczka, przytulanko, bo jak yczytalam po pozytywnym owu ma byc po 12-24h wiec planowana owu 14 no i Ty mi tu takie?

tak w ogole to na wynikach bety pisze 1,3-2tyg ciazy.
jezeli mialam owu (blagam niech u mnie ten test zadziala 14) to 1,3*7=9,1 czyli po 9 dniach ten test wykrywa, no i tu pytanie 9 dni od czego? od owu czy od zagniezdzenia? <głupek>

no bo ja bede robilam 24, czyli 10 dni po :P to moze mi niewiarygodna wyszla ?

[Ptaszysko16]

Napisane przez Mysia mysz

Zrób powtórkę jutro rano ale i tak gratulacje

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

W ogóle chciałam powiedzieć, że testy owulacyjne możecie wywalić do kosza. Nigdy mi nie wychodziły, wczoraj wyszły piękne 2 kreski, poleciałam do gina i nic, ani śladu jaja, a pęknąć na pewno nie pękło bo tydzień temu byłam i też nic nie było widać. Czyli niestety nie mam owulacji i muszę wziąść clostilbegyt który mam przepisany:/ eh.... mam nadzieje, że nie będę mieć skutków ubocznych:/

Mysia Mysz miałam dokładnie tak samo. Bierz clo i trzymam kciuki

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Napisane przez Anggeel

Dziewczyny! Nie wytrzymałam....dziś 27 dc (mam 30 dniowe) - zrobiłam test...no jak w morde strzelił jest słabiutka 2 krecha! jestem w szoku! Moje piersi mnie nie myliły! Normalnie milion myśli w głowie!!!

Angeel wg mnie idz na betę bo sikance to różnie wychodzą już jak przeglądniesz wczesniejsze wątki to byly cienie kresek które nie były ciążą

Ale trzymam kciuki żeby twój był jednak jak trzeba - mnie mimo ciąży sikańce nie wyszły jak trzeba

[Anggeel]

Dzięki dziewczyny!
Niestety na betę nie mam czasu u mnie wszystkie przychodnie od 8, a ja od 8 pracuję i szans na wolne raczej nie ma. Postanowiłam, że powtórzę w weekend test a na przyszły tydzień umówię się do gin.
Wydaje mi się, że to jest to. U mnie rodzinne, że kobiety już przed terminem @ wiedziały, że są w ciąży.
Zobaczymy!?
Grunt to pozytywne nastawienie!
Trzymajcie kciuki!

[mloda_to_glupia]

to trzymamy kciuki

a ja ponawiam, czy moja beta mogla byc zaklamana? zbyt wczesna?

[Anggeel]

Napisane przez mloda_to_glupia

to trzymamy kciuki

a ja ponawiam, czy moja beta mogla byc zaklamana? zbyt wczesna?

Kurcze ja w ogólę tej bety nie ogarniam z tego co napisałaś wychodzi chyba, że mogło być zbyt wcześnie, ale to tylko moje przypuszczenia

[mloda_to_glupia]

no ja też nie.
a jak poszłam do zwykłego, to pierwsze pytanie - czy jestem w ciąży.
ni stad ni zowąd. to powiedziałam, że nie wiem, bo za wcześnie.

może jutro siknę? a może @ przyjdzie.
ehhh nie wiem juz