Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II - Strona 52 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2018-02-25, 13:57   #1531
masiapytasia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 38
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Dziewczyny, czy macie tak,że czujecie sie jakoś stygmatyzowane,gorsze przez depresje i nerwice?Czy ukrywacie przez innymi fakt,że chorujecie?

Ja zaczełam chorować jako dziecko i dla rodzicow było wazne,żeby poza dziadkami nikt o tym nie wiedział.Może nawet nieświadomie,ale wpoili mi,że to jest coś złego, wstydliwego.Dzis czuje sie przez to gorsza od innych ludziMama odradzała mi powiedzenie o depresji najlepszej przyjaciólce, a ja jej posłuchałam.Z upływem lat było tylko gorzej, mam za sobą pobyty w szpitalu psychiatrycznym.Rodzice kombinowali jak mogli,żeby nikt sie o tym nie dowiedział i udało się im.
Boje się,że zawsze będę sama, bo nikt nie bedzie chciał mieć dziewczyny czy żony z psychiatryka Czuje,że ten szpital mnie pogrążyl i zniszczył wszystko.Mam traume po pobycie tam, nawet nie potrafie o tym pisać
masiapytasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-25, 15:15   #1532
201803071142
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez masiapytasia Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czy macie tak,że czujecie sie jakoś stygmatyzowane,gorsze przez depresje i nerwice?Czy ukrywacie przez innymi fakt,że chorujecie?

Ja zaczełam chorować jako dziecko i dla rodzicow było wazne,żeby poza dziadkami nikt o tym nie wiedział.Może nawet nieświadomie,ale wpoili mi,że to jest coś złego, wstydliwego.Dzis czuje sie przez to gorsza od innych ludziMama odradzała mi powiedzenie o depresji najlepszej przyjaciólce, a ja jej posłuchałam.Z upływem lat było tylko gorzej, mam za sobą pobyty w szpitalu psychiatrycznym.Rodzice kombinowali jak mogli,żeby nikt sie o tym nie dowiedział i udało się im.
Boje się,że zawsze będę sama, bo nikt nie bedzie chciał mieć dziewczyny czy żony z psychiatryka Czuje,że ten szpital mnie pogrążyl i zniszczył wszystko.Mam traume po pobycie tam, nawet nie potrafie o tym pisać
Mnie odwrotnie - znajomi i terapeuci radzili, żebym się zbytnio nie chwaliła chorobą... Dopiero po ich poradach zaczęłam czuć się napiętnowana.
201803071142 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-25, 15:19   #1533
Anonimka1988
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez lisnov Pokaż wiadomość
U mnie jest wszytsko super w domu. Moge prać, moge jezdzic na rowerze. Ale jesli mam gdzies wyjsc i zaczynam sie ubierac, to automatycznie jakbym wyszla spod prysznica i miala menopauze. Dotyczy to nawet wyjścia do biblioteki.
Mam dokładnie tak samo co z tym robisz, bo ja nie zazywam żadnych leków ale nie pracuję i boję się nawet z rodziną porozmawiać
Anonimka1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-25, 19:57   #1534
9b3c663057ffbc82ae9019b87931eb18768d1240
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 835
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez masiapytasia Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czy macie tak,że czujecie sie jakoś stygmatyzowane,gorsze przez depresje i nerwice?Czy ukrywacie przez innymi fakt,że chorujecie?

Ja zaczełam chorować jako dziecko i dla rodzicow było wazne,żeby poza dziadkami nikt o tym nie wiedział.Może nawet nieświadomie,ale wpoili mi,że to jest coś złego, wstydliwego.Dzis czuje sie przez to gorsza od innych ludziMama odradzała mi powiedzenie o depresji najlepszej przyjaciólce, a ja jej posłuchałam.Z upływem lat było tylko gorzej, mam za sobą pobyty w szpitalu psychiatrycznym.Rodzice kombinowali jak mogli,żeby nikt sie o tym nie dowiedział i udało się im.
Boje się,że zawsze będę sama, bo nikt nie bedzie chciał mieć dziewczyny czy żony z psychiatryka Czuje,że ten szpital mnie pogrążyl i zniszczył wszystko.Mam traume po pobycie tam, nawet nie potrafie o tym pisać
Przykre, że tak rodzina odbiera chorobę. Ja na szczęście zauważyłam, że ludzie rozumieją, nawet nie wiem kiedy powiedziałam o tym koledze w pracy, on nawet nie wyśmiał mnie, tylko pomagał jak umiał. Społeczeństwo chyba się otwiera na to. Ja za bardzo też nie mam czego ukrywać, bo w rodzinie mama i ojciec byli na lekach - ostre depresje, więc wiem "z czym to się je".
To przykre, że rodzina ukrywa to, bo to nie jest nic złego...dusza cierpi, nie ty pierwsza nie ostatnia tak masz.
Nie myśl o tym, że "kto pokocha laskę z depresją", bo to tak nie działa.
9b3c663057ffbc82ae9019b87931eb18768d1240 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-25, 20:04   #1535
201803071142
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Ostatnio usłyszałam tekst, że teraz każda laska ma dwubiegunówkę i nietolerancję glutenu, bo to modne.
O i jeszcze modne jest hashimoto.

...
201803071142 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-25, 20:36   #1536
lisnov
Zakorzenienie
 
Avatar lisnov
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 240
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Ja nie mam co ukrywać. Widać to po moim zachowaniu - jeśli ktoś dłużej ze mną przebywa. Jestem inna z godziny na godzinę.
__________________
Uprzejmie informuję, iż w awatarze są Hatifnaty z Muminków. Nie duszki, nie białe parówki z oczami ani też inne rzeczy, jakie mogą Wam przyjść do głowy zbereźnicy jedni
lisnov jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-25, 20:45   #1537
Anonimka1988
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez lisnov Pokaż wiadomość
Ja nie mam co ukrywać. Widać to po moim zachowaniu - jeśli ktoś dłużej ze mną przebywa. Jestem inna z godziny na godzinę.
A jak sobie z tym radzisz? Bierzesz jakieś leki czy tylko psychoterapia
Anonimka1988 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-02-25, 20:55   #1538
lisnov
Zakorzenienie
 
Avatar lisnov
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 240
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez Anonimka1988 Pokaż wiadomość
A jak sobie z tym radzisz? Bierzesz jakieś leki czy tylko psychoterapia
I to i to. Ale to chyba niewiele daje. Otoczenie nazywa to "nieprzewidywalnością ".
__________________
Uprzejmie informuję, iż w awatarze są Hatifnaty z Muminków. Nie duszki, nie białe parówki z oczami ani też inne rzeczy, jakie mogą Wam przyjść do głowy zbereźnicy jedni
lisnov jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-25, 21:13   #1539
Anonimka1988
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez lisnov Pokaż wiadomość
I to i to. Ale to chyba niewiele daje. Otoczenie nazywa to "nieprzewidywalnością ".
Znaczy psychoterapia niewiele daje? Leki chyba lepsze?
Anonimka1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-25, 21:43   #1540
201803071142
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez lisnov Pokaż wiadomość
Ja nie mam co ukrywać. Widać to po moim zachowaniu - jeśli ktoś dłużej ze mną przebywa. Jestem inna z godziny na godzinę.
Kiedyś umiałam, a teraz jakby choroba postąpiła oczko dalej. Umiem być sztywna i akuratna, z tzw kijem w dupie i wtedy po mnie nie widać, ale zazwyczaj tak bardzo skupiam się na tym, żeby nie być dziwna, że wychodzi bardzo odwrotnie. Zdradza mnie chociażby nerwowe odgarnianie grzywki, czy dotykanie szyi. I gestykulacja - ręce, które nie wiedzą co ze sobą zrobić. No i zgarbiona postura "zajmę jak najmniej miejsca i najlepiej, żeby nie było mnie widać".

Gorzej tylko jest, jak ktoś mnie zacznie pytać o moje zdanie na jakiś temat. Wtedy wychodzę na odszczepieńca I oczywiście stresik, wstydek, ręka we włosy.

Edytowane przez 201803071142
Czas edycji: 2018-02-25 o 21:45
201803071142 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-25, 22:13   #1541
just_wlosy
Zadomowienie
 
Avatar just_wlosy
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 001
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Rok temu o tej porze byłam w totalnej rozsypce. Chciałam umrzeć. Głowa do góry z każdym dniem jest coraz lepiej!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
just_wlosy jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-02-25, 22:26   #1542
Anonimka1988
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez Toblerone Pokaż wiadomość
Kiedyś umiałam, a teraz jakby choroba postąpiła oczko dalej. Umiem być sztywna i akuratna, z tzw kijem w dupie i wtedy po mnie nie widać, ale zazwyczaj tak bardzo skupiam się na tym, żeby nie być dziwna, że wychodzi bardzo odwrotnie. Zdradza mnie chociażby nerwowe odgarnianie grzywki, czy dotykanie szyi. I gestykulacja - ręce, które nie wiedzą co ze sobą zrobić. No i zgarbiona postura "zajmę jak najmniej miejsca i najlepiej, żeby nie było mnie widać".

Gorzej tylko jest, jak ktoś mnie zacznie pytać o moje zdanie na jakiś temat. Wtedy wychodzę na odszczepieńca I oczywiście stresik, wstydek, ręka we włosy.
Heh, mam tak samo. Wśród rodziny, innych ludzi od razu wychodzę na dziwaka - wszyscy mają do mnie pretensje, że jestem zamknięta w sobie, mało mówię, nie jestem wystarczająco przebojowa,nie pracuję, ogólnie tragedia.. za to po alkoholu zmieniam się zupełnie, na pełną korzyść oczywiście
Anonimka1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-25, 22:28   #1543
201803071142
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez Anonimka1988 Pokaż wiadomość
Heh, mam tak samo. Wśród rodziny, innych ludzi od razu wychodzę na dziwaka - wszyscy mają do mnie pretensje, że jestem zamknięta w sobie, mało mówię, nie jestem wystarczająco przebojowa,nie pracuję, ogólnie tragedia.. za to po alkoholu zmieniam się zupełnie, na pełną korzyść oczywiście
Ale ludzie Ci to komunikują, czy tak Ci się wydaje?
201803071142 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-25, 22:54   #1544
Anonimka1988
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez Toblerone Pokaż wiadomość
Ale ludzie Ci to komunikują, czy tak Ci się wydaje?
Ludzie dają mi to do zrozumienia, po prostu automatycznie staję się milsza, bardziej komunikatywna i pewna siebie. Więc taką postawą zbliżam innych, już nie patrzą na mnie z politowaniem czy pogardą, ale też zupełnie inaczej się do mnie odnoszą.
Anonimka1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-25, 23:07   #1545
201803071142
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez Anonimka1988 Pokaż wiadomość
Ludzie dają mi to do zrozumienia, po prostu automatycznie staję się milsza, bardziej komunikatywna i pewna siebie. Więc taką postawą zbliżam innych, już nie patrzą na mnie z politowaniem czy pogardą, ale też zupełnie inaczej się do mnie odnoszą.
No tak, pytanie tylko, czy to nie efekt szumiących Ci w głowie procentów, że tak to widzisz. Swoją drogą co to za towarzystwo, które woli pijanego od trzeźwego :/
201803071142 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-25, 23:29   #1546
201805170918
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 564
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez Toblerone Pokaż wiadomość
No tak, pytanie tylko, czy to nie efekt szumiących Ci w głowie procentów, że tak to widzisz. Swoją drogą co to za towarzystwo, które woli pijanego od trzeźwego :/
Chyba bardziej o to chodzi, że alkohol rozluźnia i redukuje lęki itd. przez co stajemy się bardziej "normalni" w towarzystwie. Sama miałam tak, że wychodziłam na dziwaka i dopiero po paru kieliszkach normalnie rozmawiałam z ludźmi, z uśmiechem i bez spięcia. Ale to jest bardzo zdradliwe, bo może prowadzić do alkoholizmu. U mnie doprowadziło. Wieczorem alkohol, w dzień benzo i jakoś się żyło... Okropne czasy.

---------- Dopisano o 00:28 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ----------

Cytat:
Napisane przez just_wlosy Pokaż wiadomość
Rok temu o tej porze byłam w totalnej rozsypce. Chciałam umrzeć. Głowa do góry z każdym dniem jest coraz lepiej!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Też niedługo obchodzę rocznicę największej życiowej rozsypy.

---------- Dopisano o 00:29 ---------- Poprzedni post napisano o 00:28 ----------

Cytat:
Napisane przez Toblerone Pokaż wiadomość
Ostatnio usłyszałam tekst, że teraz każda laska ma dwubiegunówkę i nietolerancję glutenu, bo to modne.
O i jeszcze modne jest hashimoto.

...
Jezu jak mnie to denerwuje. Jeszcze u mnie w pracy jest banda debili, którzy wyzywają się od bipolarów, jako wrzuta, hihi, bardzo to zabawne...
201805170918 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-26, 00:07   #1547
201803071142
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez Mediterrania Pokaż wiadomość
Chyba bardziej o to chodzi, że alkohol rozluźnia i redukuje lęki itd. przez co stajemy się bardziej "normalni" w towarzystwie. Sama miałam tak, że wychodziłam na dziwaka i dopiero po paru kieliszkach normalnie rozmawiałam z ludźmi, z uśmiechem i bez spięcia. Ale to jest bardzo zdradliwe, bo może prowadzić do alkoholizmu. U mnie doprowadziło. Wieczorem alkohol, w dzień benzo i jakoś się żyło... Okropne czasy.

---------- Dopisano o 00:28 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ----------



Też niedługo obchodzę rocznicę największej życiowej rozsypy.

---------- Dopisano o 00:29 ---------- Poprzedni post napisano o 00:28 ----------



Jezu jak mnie to denerwuje. Jeszcze u mnie w pracy jest banda debili, którzy wyzywają się od bipolarów, jako wrzuta, hihi, bardzo to zabawne...
No własnie tak mi zapachniało...

Współczuję, od jak dawna jesteś trzeźwa?

Jeden z facetów z którymi się spotykałam pytał czy mam to naprawdę, czy tylko mówię, że mam. To może jeszcze kiłę dla zachęty dorzucę w opisie...

Edytowane przez 201803071142
Czas edycji: 2018-02-26 o 00:24
201803071142 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-26, 00:24   #1548
201805170918
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 564
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez Toblerone Pokaż wiadomość
No własnie tak mi zapachniało...

Współczuję, od jak dawna jesteś trzeźwa?

Jeden z facetów z którymi się spotykałam pytał czy mam to naprawdę, czy tylko mówię, że mam. To może jeszcze kiłę dla zachęty dorzucę w opisie...
Generalnie piłam "od zawsze", od kiedy odkryłam, że mnie alko rozluźnia i nie miałam świadomości moich problemów, w sensie że to się leczy, a nie że taka dziwna jestem. Ale robiło się coraz gorzej z wiekiem, wiadomo obowiązki, praca, trzeba bardziej przebywać wśród ludzi. Ostatnie lata bardzo dużo stresu, to i dużo piłam. Zaczęłam też mieszać z benzo, kiedy nie radziłam sobie z problemami to 3 butelki wina i dobra dawka Xanaxu, wszystko bosko mijało. Mieszałam takie ilości i tyle, że sama się dziwię jak ja w ogóle dałam radę jeszcze do pracy chodzić? Terapueta skierował mnie do lekarza, ten do centrum odwykowego. Dwa podejścia, nie dałam rady rzucić alkoholu. Potem specjalna prywatna terapia odwykowa, też nie...

Jak już pisałam, rok temu miałam próbę samobójczą. Wypiłam za dużo, spotkałam exa, którego bardzo kochałam, to co mi powiedział doprowadziło mnie do rozpaczy i było ukoronowaniem całego strasznego stanu, w jakim już byłam. Po powrocie do domu zjadłam garść Xanaxu i popijałam aż stracę przytomność.

Historia w skrócie, ale od czasu tamtej próby nie piję, po wyjściu ze szpitala postanowiłam, że koniec. Że to dno i albo z niego wychodzę, albo podejmuję kolejną próbę. Podjęłam i bez żadnej terapii, siłą woli i chęci zmiany po prostu przestałam. Nie powiem, że było łatwo, na początku cholernie trudno. Teraz jestem szczęśliwa, że nie piję, cokolwiek by się nie działo w moim życiu. Czuję się lepiej fizycznie, odmłodniałam z twarzy, jestem bardziej promienna, nauczyłam się życia towarzyskiego od początku, na trzeźwo.

Rozpisałam się, sorry, tak mam nocą.

---------- Dopisano o 01:24 ---------- Poprzedni post napisano o 01:20 ----------

No właśnie z tym spaniem sobie strasznie rozwaliłam rutynę. Jak chodzisz spać o 7 to o której wstajesz?
201805170918 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-26, 00:29   #1549
201803071142
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Gratuluję i mam nadzieję, ze zmiana trwała

Moja matka była przez 4 lata związana z alkoholikiem (jak miałam 8-12 lat). Dziś jestem na to strasznie przeczulona. Jak sobie przypomnę to bójki, awantury.

Jak mój wieloletni ex odszedł, a nałożyło się to jeszcze ze śmiercią najbliższej mi osoby, to planowałam tygodniami, że zabiję się, żeby on nie mógł sobie ułożyć już nigdy życia i miał dożytownie poczucie ciężaru winy za moją śmierć. Jednak tabletki wydają mi się zbyt nieskuteczne i niepoważne (może nie wierzę w ich moc), a noża w brzuch się bardzo bałam.
Już mi sie po tym nie udało nigdy ułożyć żadnego związku.

Wstaję koło 11. Choć są dni, że organizm odpoczywa do 13 np.

Właśnie patrzę na swój Pinterest. Wczoraj pododawałam rzeczy, których dziś w ogóle nie rozpoznaję i wydają mi się szpetne.

Edytowane przez 201803071142
Czas edycji: 2018-02-26 o 00:38
201803071142 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-02-26, 00:47   #1550
201805170918
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 564
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Na takiej mieszance zmarła m.in. Whitney Houston i parę innych. Cieszę się, że żyję. Może tak miało być, żebym wreszcie się ogarnęła? Moja koleżanka zrobiła mi zdjęcie w szpitalu, które mam do dzisiaj i oglądałam w chwilach słabości, kiedy miałam ochotę na trochę wina. Leżę z taką okropną twarzą, gałkami ocznymi patrzącymi w nicość, szara, zniszczona cera, rozmyty makijaż, z ust mi cieknie czarny węgiel, który mi wlewali. W czerwonej sukience, której już nigdy więcej nie założyłam. Ale też nie wyrzuciłam.

Jak chodzę spać o 3 czy 4 to potem śpię do popołudnia... nie umiem tak na parę godzin, albo śpię po 15 godzin do 20 albo w ogóle.

---------- Dopisano o 01:47 ---------- Poprzedni post napisano o 01:46 ----------

Cytat:
Napisane przez Toblerone Pokaż wiadomość
Już mi sie po tym nie udało nigdy ułożyć żadnego związku.
Też się tego boję...
201805170918 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-26, 09:16   #1551
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Mam kolejne zwolnienie mój pracodawca kazał mi wysłać je do ZUS bo to oni mi już płacą,mam pytanie zwolnienie dostałam 21 lutego ile mam czasu żeby je wysłać bo mam okropną grypę teraz i nie mam aż sił iść na pocztę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-26, 14:06   #1552
Anonimka1988
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez Toblerone Pokaż wiadomość
No tak, pytanie tylko, czy to nie efekt szumiących Ci w głowie procentów, że tak to widzisz. Swoją drogą co to za towarzystwo, które woli pijanego od trzeźwego :/
Ale mi naprawdę wystarczy niewielka ilość alkoholu, a wpływ na zachowanie już czuję. Nie upijam się, także inni nawet nie zauważają tego, że moje zachowanie się zmieniło właśnie pod wpływem alkoholu. Uzależnienie mi nie grozi, bo niestety po alkoholu mam tak intensywne bóle mięśni, że nie jestem w stanie wypijać dwóch lampek wina więcej niż dwa razy na tydzień.
Anonimka1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-26, 14:06   #1553
201803071142
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

W google nic nie ma o tym? Ja nie wiem, zawsze dostawałam e-zwolnienie.
201803071142 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-26, 14:23   #1554
kasiulkaulka
Przyczajenie
 
Avatar kasiulkaulka
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 7
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Hej!

Czy leki naprawdę pomagają? Ja strasznie się boje pójść do psychiatry, bo czuję że to moja najmocniejsza karta, która mogę zagrać - jeżeli nie zadziała to załamię się i spadnę najniżej jak się da. Już miewam myśli depresyjne i coraz więcej ataków paniki. Mam wrażenie że się duszę i nie mogę oddychać, męczy mnie życie (to nie tekst zwykłej 13-latki, a dorosłej kobiety). Do tego to silne uczucie, że NIGDY nie będę szczęśliwa bo czegoś takiego nie ma. Do tego przeraza mnie tycie od tabletek na depresję. Czy warto? Odciągam jak najbardziej w czasie wizytę u psychoterapeuty bo mam złe doświadczenia z dwoma specjalistami, poza tym mogłabym wybrać się tylko do prywatnego specjalisty ze względu na godziny w których pracuje. Jest tyle argumentów na nie, ale coraz bardziej się rozsypuję
kasiulkaulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-26, 14:31   #1555
cavvythecat
Wtajemniczenie
 
Avatar cavvythecat
 
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 2 057
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez kasiulkaulka Pokaż wiadomość
Hej!

Czy leki naprawdę pomagają? Ja strasznie się boje pójść do psychiatry, bo czuję że to moja najmocniejsza karta, która mogę zagrać - jeżeli nie zadziała to załamię się i spadnę najniżej jak się da. Już miewam myśli depresyjne i coraz więcej ataków paniki. Mam wrażenie że się duszę i nie mogę oddychać, męczy mnie życie (to nie tekst zwykłej 13-latki, a dorosłej kobiety). Do tego to silne uczucie, że NIGDY nie będę szczęśliwa bo czegoś takiego nie ma. Do tego przeraza mnie tycie od tabletek na depresję. Czy warto? Odciągam jak najbardziej w czasie wizytę u psychoterapeuty bo mam złe doświadczenia z dwoma specjalistami, poza tym mogłabym wybrać się tylko do prywatnego specjalisty ze względu na godziny w których pracuje. Jest tyle argumentów na nie, ale coraz bardziej się rozsypuję
Leki pomogą ci funkcjonować w czasie szukania dobrego terapeuty. Bez nich wiele dziewczyn tutaj w wątku pewnie już by z nami nie było.
Co do tycia - zalezy od leków, na jednych się chudnie, na innych jest większy apetyt. Generalnie kilka kilogramów nie rujnuje życia tak jak depresja.

Co do argumentów na nie - żaden argument nie jest wystarczająco dobry żeby wygrać z "bez tego życie mi się posypie".
__________________
You can’t make homes out of human beings.
Someone should have already told you that.
cavvythecat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-26, 15:00   #1556
Anonimka1988
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Czy po lekach na nerwicę także się tyje? Pytam bo to jest właśnie ta jedyna rzecz, której bym bardzo nie chciała..
Anonimka1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-26, 15:06   #1557
cavvythecat
Wtajemniczenie
 
Avatar cavvythecat
 
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 2 057
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez Anonimka1988 Pokaż wiadomość
Czy po lekach na nerwicę także się tyje? Pytam bo to jest właśnie ta jedyna rzecz, której bym bardzo nie chciała..
Zależy. Te same leki często stosuje się i na depresję, i na nerwicę, więc zależy od lekarstwa.
__________________
You can’t make homes out of human beings.
Someone should have already told you that.
cavvythecat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-26, 15:10   #1558
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez Toblerone Pokaż wiadomość
Żaden psychiatra mi nie wspomniał o tarczycy. Lekarze są wąsko ukierunkowani na swoją specjalizację. U mnie co prawda Hashimoto brak, ale mam 90% objawów, łącznie z wyłysiałymi brwiami i nikt 8 lat nie powiedział - a proszę sobie to przy okazji zbadać.
Nie twierdzę, że nikt nie powinien mieć nerwicy czy depresji, ale są badania pokazującej jej zależność od witaminy D3, więc depresja u osoby mieszkającej w bardzo słonecznym klimacie cały rok jest mocno podejrzana. Co do badań Hashimoto niestety sami lekarze muszą się dokształcić. Wielu rzeczy lekarze nie zalecają np. badań jajników zamiast jogurtu na otyłość brzuszną kobiet, badań usg jajnika i markerów nowotworowych przy zatrzymaniu okresu (jak było u mnie. Zwalano to na niską wagę bo mam wysoki metabolizm, a to po prostu endometrioza). Cytująca pewną lekarkę by wykluczyć Hashimoto należy zbadać:" hormony czyli TSH, FT3, FT4. Ponadto oznacza się też ATPO i ATG - przeciwciała typowe dla choroby Hashimoto. Dodatkowe informacje uzyskamy też wykonując USG tarczycy". Alarmujące powinno być już TSH dochodzące do poziomu 4. Zdaniem tej lekarki obecne normy są za wysokie i powinno się je obniżyć by więcej osób robiło badania przesiewowe zamiast tkwić w błędnym przekonaniu, że wszystko jest ok. Ja po lekturze wywiadu z nią przekopałam internet i znalazłam wielu przypadków osób leczących latami depresję, a koniec końców dostających diagnozę Hashimoto lub jakiegoś nowotworu z powikłań nieleczonego Hashimoto. Także ja bym się z diagnozą "depresja czy nerwica" przebadała, by mieć pewność, że to psychika, a nie tarczyca.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-26, 15:23   #1559
cavvythecat
Wtajemniczenie
 
Avatar cavvythecat
 
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 2 057
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Nie twierdzę, że nikt nie powinien mieć nerwicy czy depresji, ale są badania pokazującej jej zależność od witaminy D3, więc depresja u osoby mieszkającej w bardzo słonecznym klimacie cały rok jest mocno podejrzana.
Nie ma jednego rodzaju depresji. Depresja sezonowa jest wciąż depresją, tylko zależną od światła właśnie. Światło może, ale nie musi, pomagać przy innych podtypach depresji, ale to nie jest bezpośrednie połączenie powód-skutek.

Depresja przy Hashimoto jest częsta, więc zgadzam się, że warto przebadać tarczycę
__________________
You can’t make homes out of human beings.
Someone should have already told you that.
cavvythecat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-26, 15:26   #1560
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
Mam kolejne zwolnienie mój pracodawca kazał mi wysłać je do ZUS bo to oni mi już płacą,mam pytanie zwolnienie dostałam 21 lutego ile mam czasu żeby je wysłać bo mam okropną grypę teraz i nie mam aż sił iść na pocztę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tu masz info:
https://poradnikpracownika.pl/-dosta...ego-pracodawcy
7 dni licząc od dnia następnego od dnia otrzymania go.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-12-21 01:30:21


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:10.