Czym dziś pachniesz Wizażanko? (XXII)

[sharlottek]

rano Jackpot Anytime, wieczorem Escape CK

[rachela]

Napisane przez your Angel

Hehe, ja straciłam ochotę na kolorówkę (kompletnie! mogłabym mieć tylko 1 podkład, 1 tusz i 1 róż) i ostatnio na ciuchy (bo żadna z moich szaf się nie domyka i nic nie mogę nigdy znaleźć ), ale za to mam głód zapachowy

Kobieta zawsze musi mieć jakiegoś fijoła ;] Ja jak nie mam ciągu perfumowego, to przerzucam się na [niepotrzebne skreślić] szale (nie tylko zielone, chociaż te dominują), rozświetlacze, błyszczyki (których liczba przekroczyła ostatnio jakiekolwiek dopuszczalne normy), albo... jak obecnie - na bieliznę. Zdrowy rozsądek chyba gdzieś wywiało, bo nie mogę się opamiętać na widok boskich koronek. Tyle pięknej bielizny a biust tylko jeden...

---

W temacie, Shaal Nur wzmocniony Ouarzazate.

[Aragonte]

Napisane przez rachela

Zdrowy rozsądek chyba gdzieś wywiało, bo nie mogę się opamiętać na widok boskich koronek. Tyle pięknej bielizny a biust tylko jeden...

To ile biustów chciałabyś mieć?

W temacie - Tea Rose Amber, ale na nadgarstku, w który z lubością się wwąchuję, Eliksir de Merveilles. Mrrrrrr

[gosiaczek6]

zapach kate moss

[Ata77]

NR for Her edt.

[Szara Róża]

Napisane przez Aragonte

To ile biustów chciałabyś mieć?

Nocne testy "przypomnieniowe" Ogrodu Śródziemnomorskiego.
I chyba zaryzykuję tę ---> ikonkę...

[nebraska]

Najpierw muszę powiedzieć o tym co wczoraj: W upalny wieczór Must Cartier był absolutnie cudowny, pokazał chyba całą swą urodę, co oznacza, że nie pozostaje mi nic innego, jak polować na jakieś małe cóś na All. No po prostu MUST have!

A dziś Smok (lek na całe zło)

[Cairo]

Rano, niestety, pomyłka- Red Delicious. Nie wiem, co mnie podkusiło. Ale wieczór... Piękny. Z Angelem.

[Fenris]

Napisane przez noseknosek

O nie ja tu już listę marzeń ustaliłam dokładnie i zakładałam że nic nie dołączy do niej, a Ty kusisz.

Również polecam Vanille Mokha, piękny zapach Najładniejszy z CsP łącznie z Caramel Sunset

Dzisiaj pachniałam Euphorią + kropla Neonatury Cocoon.

Te upały mnie zabiją. W dzień, jak nie jestem w pracy (z zepsutą klimą), leżę pod wiatrakiem i schładzam się zimnymi napojami, w nocy śpię tylko z wiatrakiem, a i tak budzę się lepka jak miodek prawie.
Masakra! Nie daję rady, źle się czuję, jestem zmęczona i słaba w taki upał, nie mam siły ruszać nogami.
Nie wiem jak to wytrzymujecie i jeszcze niektórzy mówią, że im to pasuje i jest super ekstra. Ja chyba mam jakiś inny organizm, bo naprawdę źle się czuję w taką pogodę.
I cały makijaż mi spływa i jestem cała świecąca, mokra i lepiąca i czerwona i w ogóle...

[Szara Róża]

Napisane przez nebraska

A dziś Smok (lek na całe zło)

Zgadzam się całkowicie Smok jest w mojej absolutnej top 5 ulubionych zapachów.

Napisane przez Fenris

Te upały mnie zabiją. W dzień, jak nie jestem w pracy (z zepsutą klimą), leżę pod wiatrakiem i schładzam się zimnymi napojami, w nocy śpię tylko z wiatrakiem, a i tak budzę się lepka jak miodek prawie.
Masakra! Nie daję rady, źle się czuję, jestem zmęczona i słaba w taki upał, nie mam siły ruszać nogami.
Nie wiem jak to wytrzymujecie i jeszcze niektórzy mówią, że im to pasuje i jest super ekstra. Ja chyba mam jakiś inny organizm, bo naprawdę źle się czuję w taką pogodę.
I cały makijaż mi spływa i jestem cała świecąca, mokra i lepiąca i czerwona i w ogóle...

Możemy sobie podać ręce - NIE-NA-WI-DZĘ lata (!!!) i chyba odtańczę jakiś taniec dziękczynny, kiedy wreszcie się skończy


----------


W dalszym ciągu zwąchuję z nadgarstków rzeczony Ogród Ś. Boskoooo!

[burn-it-up]

Napisane przez Szara Róża

Możemy sobie podać ręce - NIE-NA-WI-DZĘ lata (!!!) i chyba odtańczę jakiś taniec dziękczynny, kiedy wreszcie się skończy

To jest na trzy.Ja też nienawidzę.

Na noc będzie kropelka Matin Calin z próbki.

[your Angel]

Napisane przez noseknosek

No właśnie to jeden z tych zapachów których się pozbyłam i teraz tęsknię Ale jest na liście, więc mam nadzieję że niedługo się u mnie pojawi

Ja też od niedawna optuję za taką polityką żeby nie pozbywać się pochopnie zapachów. Bez sensu. Człowiek sprzeda dosłownie za grosze na Allegro a najdalej za 5 miesięcy zatęskni ...

Napisane przez taiwa

Angel, czy Ty masz czasem tak, że otwierasz szafe i przypominasz sobie "o mam taka fajną bluzkę! tylko czemu cały sezon jej nie założyłam?" (...)

Hehe... mam podobnie Czasem wygrzebuję z dna szafy jakieś bluzeczki jeszcze z metkami i dobrze jest jeśli w dalszym ciągu mi się podobają, bo bywa i tak, że po przymierzeniu dochodzę do wniosku, że moja talia wygląda w tym tragicznie i chyba na głowę upadłam że to kupiłam...

Napisane przez rachela

Kobieta zawsze musi mieć jakiegoś fijoła ;] (...)

Według mnie każdy bez względu na płeć powinien mieć jakieś swoje rozbrajające dziwactwo To sprawia, że ludzie są tacy fascynujący

Fajnie mieć mnóstwo staników. Nie musisz mieć kilku biustów tylko ubierać codziennie inny. Albo zmieniać je w zależności od okazji - nawet kilka razy dziennie

Pachnę Chocolate Covered Cherries i załamał mnie komentarz rodzicielki jakoby było to "obrzydliwe" i "jechało jak zmywacz do paznokci" co zostało jeszcze poparte wymownym dźwiękiem towarzyszącemu odruchowi wymiotnemu
Taaaa... A właśnie byłam w trakcie zakupu trzydziestki

[rachela]

Napisane przez your Angel

Albo zmieniać je w zależności od okazji - nawet kilka razy dziennie

Dobierać do koloru szpilek i błyszczyka

[madziczka]

Żelem pod prysznic Madness. Mam ochotę nawet coś nadgarstkowo potestować jeszcze


Mój fioł dotyczy kolczyków i torebek

[your Angel]

Napisane przez rachela

Dobierać do koloru szpilek i błyszczyka

No dokładnie
Ja sobie tak pomyślałam, żeby na ranne wyjście na uczelnie jeden, po powrocie do domu inny a na wieczorną schadzkę z chłopem jeszcze inny

Hmmm, jeśli już wspomniałaś to mimo woli zmusiłam się do refleksji, że również zarówno z błyszczykami jak i butami (ale nie szpilkami, bo nie noszę w ogóle ) to ja też mam chyba mały problem... Udało mi się osiągnąć cudowne minimum 4 błyszczyków (smakowite Beauty Rush Victoria's Secret) Ale niepostrzeżenie wkradło mi się do kufra jakieś 10 Juicy Tubesów... Butów mam conajmniej 40par i to część nigdy nie założona. Tragedia

[taiwa]

Napisane przez your Angel

Butów mam conajmniej 40par i to część nigdy nie założona. Tragedia

Angel, to nie tragedia, to moje niespełnione marzenie!!!
Poważnie, zawsze marzyła mi sie i marzy do tej pory, duża, a nawet ogromna kolekcja butów Czemu to marzenie pozostaje niespełnione, sama nie wiem. Za co kupować mam, gdzie trzymać mam, a jakoś mi całe życie z butami nie podrodze Dlatego mam ich bardzo sensowną (wręcz zdecydowanie za bradzo) liczbę

[Szara Róża]

Napisane przez your Angel

Pachnę Chocolate Covered Cherries i załamał mnie komentarz rodzicielki jakoby było to "obrzydliwe" i "jechało jak zmywacz do paznokci" co zostało jeszcze poparte wymownym dźwiękiem towarzyszącemu odruchowi wymiotnemu
Taaaa... A właśnie byłam w trakcie zakupu trzydziestki

Ha! Ja mam to codziennie i już zdążyłam przywyknąć Moja M. jako niereformowalna admiratorka woni okołozielonoherbatowo - bambusowo - trawiasto - świeżakowatych (), raczy mnie podobnymi akcjami nieustannie Jakież to miłe usłyszeć: "nie chciałabym pachnieć czymś takim. Samymi szkaradzieństwami się ostatnio wypsikujesz!" - i tu wymowna mina dla wzmocnienia efektu zdegustowania ---> . Uwielbiam takie reakcje

Napisane przez madziczka

Mój fioł dotyczy kolczyków i torebek

A ja mam tyle fiołów, że stach wymieniać

Napisane przez your Angel

Ja sobie tak pomyślałam, żeby na ranne wyjście na uczelnie jeden, po powrocie do domu inny a na wieczorną schadzkę z chłopem jeszcze inny

Albo z babą


---------


Na noc Hinoki, bo OŚ podejrzanie szybko ze mnie uciekł...

[your Angel]

Napisane przez taiwa

Dlatego mam ich bardzo sensowną (wręcz zdecydowanie za bradzo) liczbę

Kochana, życie jest za krótkie na bycie rozsądną

Napisane przez Szara Róża

Ha! Ja mam to codziennie i już zdążyłam przywyknąć Moja M. jako niereformowalna admiratorka woni okołozielonoherbatowo - bambusowo - trawiasto - świeżakowatych (), raczy mnie podobnymi akcjami nieustannie Jakież to miłe usłyszeć: "nie chciałabym pachnieć czymś takim. Samymi szkaradzieństwami się ostatnio wypsikujesz!" - i tu wymowna mina dla wzmocnienia efektu zdegustowania ---> . Uwielbiam takie reakcje

Taaa... Moja lubi Guerlainy - co na etapie Shalimar i Samsary Shine jest fajne, ale jeśli chodzi o Mahorę, czy bój-się-boga Mitsouko to już niekoniecznie

Mnie również bawią komentarze domowników. Najlepsza jest jednak babcia, która twierdzi że w końcu wywalą mnie z uczelni za takie perfumowanie się

A ja mam tyle fiołów, że stach wymieniać

Wymieniaj, wymieniaj - noc jest jeszcze młoda

Albo z babą

No ofkors. To zależy już od osobistych preferencji

Uwaga, nie możemy zrobić offtopa!
A więc... pachnę Chocolate Covered Cherries. I idę się zająć czyms pożytecznym

[rachela]

Ja odkąd nie używam Scenta i czarnej Manii, nie słyszę żadnych okołowymiotnych komentarzy

Na noc Pocałunek Smoka w wersji budyniowej i ognistej (ekstrakt + EdP).

[Anuschka]

Ostatnio bywało Passage d`Enfer jako efekt pospiesznego pakowania plecaka, ale zaraz dopadnę swoich flaszek...

[taiwa]

Napisane przez your Angel

Kochana, życie t za krótkie na bycie rozsądną

Uwaga, nie możemy zrobić offtopa!
A więc... pachnę Chocolate Covered Cherries. I idę się zająć czyms pożytecznym

To o byciu rozsądną, to faktycznie powinnam sobie często powtarzać

Ale co Ty chcesz robić pożytecznego o tej porze? To jest pora na same absolutnie niepożyteczne rzeczy

[Szara Róża]

Napisane przez your Angel

Wymieniaj, wymieniaj - noc jest jeszcze młoda

Czyli doradzasz, żebym stanęła twarzą w twarz ze swoimi demomami? No nie wiem, chyba się boję... ()
Moje fioły pokrywają się częściowo z fiołami Madziczki , ale absolutny prym pierwszeństwa wiedzie ten na punkcie idealnie wymanikiurowanych stóp i perfekcyjnie pomalowanych paznokci u tychże.

Napisane przez Anuschka

Ostatnio bywało Passage d`Enfer jako efekt pospiesznego pakowania plecaka, ale zaraz dopadnę swoich flaszek...

Anuschko

---------

A żeby nie wypływać poza temat przewodni dodam, że w dalszym ciągu pachnę Hinoki. My Treasure!

[madziczka]

Z moich fiołów czuję się o tyle usprawiedliwiona, że nie rujnują mi kieszeni. Nie muszę mieć torerbki firmowej, kolczyki nie są diamentowe Po prostu zwracam uwagę na kolor, kształt - ma mi się podobać


Dalej pachnę Madness, ale testów innych nie było - jakoś tak nie lubię jednak na noc pachnieć.

[dzika truskawa]

Napisane przez your Angel

Mnie również bawią komentarze domowników. Najlepsza jest jednak babcia, która twierdzi że w końcu wywalą mnie z uczelni za takie perfumowanie się

Słodko

Pachnę globalnie Mira Bai (globalnie o wiele fajniejsza niż na nadgarstku), w różnych miejscach górnych kończyn testy Ferre Lei (eee tam) Tous Touch (eee tam) i Midnight Poison (nietrwało po raz kolejny, temu panu ze smutkiem dziękuję)

[princeska69]

Napisane przez rachela

Kobieta zawsze musi mieć jakiegoś fijoła ;] Ja jak nie mam ciągu perfumowego, to przerzucam się na [niepotrzebne skreślić] szale (nie tylko zielone, chociaż te dominują), rozświetlacze, błyszczyki (których liczba przekroczyła ostatnio jakiekolwiek dopuszczalne normy), albo... jak obecnie - na bieliznę. Zdrowy rozsądek chyba gdzieś wywiało, bo nie mogę się opamiętać na widok boskich koronek. Tyle pięknej bielizny a biust tylko jeden...

---

rozumiem Cie az za dobrze

[60a98fd274480afb9719ccaaf70de5b3b7748a99_6577a34067d43]

Sunflowers i zmykam do pracy.

[MoniaK]

Ciekawe dywagacje na temat fiołów prowadziłyście w nocy

Pachnę jeszcze wczorajszą Bomką, trwałe to to bardzo (z czego się niezmiernie cieszę)

[Fenris]

Euphoria.

[Sabbath]

Napisane przez Szara Róża

Możemy sobie podać ręce - NIE-NA-WI-DZĘ lata (!!!) i chyba odtańczę jakiś taniec dziękczynny, kiedy wreszcie się skończy

No to mam nadzieję, że sobie jeszcze poczekasz, bo ja uwielbiam lato!

Sałać, cieszę się, żeś back.

Napisane przez Szara Róża

Ha! Ja mam to codziennie i już zdążyłam przywyknąć Moja M. jako niereformowalna admiratorka woni okołozielonoherbatowo - bambusowo - trawiasto - świeżakowatych (), raczy mnie podobnymi akcjami nieustannie Jakież to miłe usłyszeć: "nie chciałabym pachnieć czymś takim. Samymi szkaradzieństwami się ostatnio wypsikujesz!" - i tu wymowna mina dla wzmocnienia efektu zdegustowania ---> . Uwielbiam takie reakcje

Ja mam chyba jakieś masochistyczne zapędy, bo naprawdę lubię, kiedy ktoś kręci nosem na moje perfumy. Oczywiście wtedy, jeśli jest to ktoś, z czyim gustem niekoniecznie chciałabym być utożsamiana. Na przykład krytyka w wykonaniu mojej matki (czy to krytyka ubioru, zapachu, czy zainteresowań i muzyki) zawsze była dla mnie wspaniałym komplementem.


Pachnę Genie de Bois dla przedłużenia sobie dnia przedwczorajszego.

[tharoon]

Egoistem