Sikamy po kątach, psocimy że strach, a nasze mamy tylko "och" i "ach". 07-08.2011

[Iwa_iw]

Brumku moje dziewczyny krzywią się przy tym soku niesamowicie, ale też same się domagają i przekrzykują, która pierwsza ma dostać

Hanię dorwała jakaś jelitówka jednak
zwymiotowała mi już 3 razy :/
oczywiście jeść nie chciała, ale byłam w szoku bo dała się namówić i wypiła malutkimi łyczkami pół szklanki odgazowanej coli - ona ogólnie gazowanych rzeczy i tego typu napojów nigdy nie lubiła
potem stwierdziła, że jednak to pyszne było


tą szczotkę Tangle Teezer kiedyś myślałam kupić dla Hani bo sobie rady z jej włosami nie dawałam
czytałam same dobre opinie, ale w sumie pomogła nam zmiana szamponu i od tamtej pory nawet sprayu do rozczesywania włosów nie używamy bo nie potrzebujemy więc i o szczotce przestałam myśleć.

[zanetaa88]

Boże jelitowka nienawidze jej, dla mnie jest mega stresująca . IWA a jak Ty sie czujesz?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pieleszka]

Elliko jakie śliczne dzieciaczki Karolcia się zmieniła chyba troszkę, ślicznotka z niej!

Iwa ojejejeje zdrówka dla Haneczki!!! i dla ciebie i Ali, obyście nie podłapały!

ja nie znoszę jelitówki, zawsze się stresuję... nasza już chyba zażegnana (wczoraj tylko 1 kupsko było ). i nie było wymiotów, tylko biegunka tym razem.. nie wiem czemu, ale wymiotów "boję się" bardziej niż biegunki... pewnie przez traumatyczne wspomnienia z zeszłego Bożego Narodzenia, jak mała zółcią wymiotowałą i w szpitalu wylądowaliśmy...

Brumku fajne buciki...my jeszcze nie mamy zimowych, takich typowych, na śnieg się nadających..czekam na wypłatę... bo takie do chodzenia mamy ocieplone trzewiczki, ale one są na suche dni, ewentualnie do wózka czy do samochodu

Natko to świetnego opiekuna ma Twoja mama! fajnie, że dominik taki troskliwy

witam się
ostatnio ma strasznie podły nastrój i łatwo mnie byle pierdołka z równowagi wyprowadza...mąż niby w żartach każe mi meliskę parzyć... a ja sama nie wiem skąd i dlaczego tak się dzieje...może przemęczenie czy coś... nie jestem w stanie ogarnąć wszystkiego tak, jakbym chciała i chyba to mnie dobija najbardziej...
to posmęciłam, a teraz biorę się do roboty

[Marina1]

Brumek ja mam TT ( szczotkę ). Dostałam na urodziny. Jest rewelacyjna. Nigdy nie wrócę do normalnej szczotki. Ja polecam, u mnie się mega sprawdziła. Co więcej przyśpiesza porost, bo jak się czeszesz to masujesz skórę głowy i sama na sobie zauważyłam. Ściełam na boba jakiś czas temu a już mam włosy lekko z 1cm za ramiona. Jak się wahasz - kupuj.

[ellika]

iwa piękne wyroby czapa bardzo mi się podoba

pieleszka jak nic przemęczenie, odpuść trochę i zrób sobie jakąś przyjemność

Ja od wczoraj sama z dzieciakami - oj chrzest bojowy. Nie dałabym rady dłużej sama nimi się zajmować dobrze, że dziś wieczorem już tż będzie.

[ellika]

Michałek dzisiaj zamyślony

[Marina1]

eliko ale masz śliczne dzieci! a Michałek taki duży się wydaje i oczy niesamowite ma.
Zaneta pokaż Xawiera

(...piszę właśnie szagrowi konspekt na studia, ten mój M. naściągał jakichś gier jak dzieciak, a nie ma podstawowego Offica, mam ochotę go udusić. )

[pieleszka]

Elliko Michałek śliczny!!! jakie ładne to zdjęcie, do jakiegoś albumu dzieciowego
i dziękuję pewnie przemęczenie i przestresowanie... mi to już nawet "przyjemności" żadnej przyjemności nie sprawiają.. raczej wszystko frustruje... ( w ogóle to od urodzenia Hani narasta we mnie coraz więcej stresu... ja nie wiem, czemu ja nie potrafię "wyluzować", tak się wszystkim nie przejmować...czuję, że to już nie normalne się robi )

Marinko, Brumku pokażcie jakiegoś linka o jaką szczotkę chodzi?? nie bardzo mam czas teraz neta przeszukiwać..

[Marina1]

pieleszko http://www.atqabeauty.com/2013/08/wo...le-teezer.html Na all ich dużo jest.

A odnośnie stresu to Cię rozumiem .
Mi straszną przyjemność sprawiają wyjścia z Igorem, gdy mogę coś mu pokazać, gdzieś wziąć. Gdyby z M. siedziało to moje dziecko to by nawet podwórka nie widziało. On to ma gdzieś. A ja chciałabym go wszędzie brać ze sobą. Teraz mnie chandra łapie, przez pogodę. Zasypie tą wieś i pewnie mi nawet auto nie odpali przy mrozach ( od pon. pokazują )...zarąbiście...

[Iwa_iw]

hej hej

Żaneta ja już przy Ali co recepta to miałam większe problemy z wypisaniem recepty na Nutramigen = musiałam mieć m.in. zaświadczenie od alergologa, ale u nas akurat w dobrym momencie to wszystko wyszło bo jednak Ala pod okiem alergologa zmieniła mleko.
ale wiem, że właśnie teraz nie jest chyba tak łatwo jak kiedyś - pewnie kontrole mają większe.....

i dzięki, ja póki co ok, Ala też zobaczymy co dalej
noc beznadziejna, Hania źle spała, ale przynajmniej dużo piła - pewnie wczoraj trochę się odwodniła
śniadania zjadła migiem
ciekawa jestem czy to coś wirusowego czy jej skórka z fasoli siadła na żołądku bo ją wczoraj widziałam :/
w sumie to wolałabym to drugie

Pieleszko współczuję takiego nastroju
człowiek zdając sobie sprawę, że coś jest nie tak to tylko sam na siebie jest zły, że nie może sobie z tym poradzić

tu link do szczotki
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...ing-brush.html

Ellika Michałek uroczy

a za tydzień mój TŻ wraca
Jezu już się doczekać nie mogę!
w środę do południa mama mi do Ali ma podejść i idę wreszcie porządek z brwiami zrobić
tylko do fryzjera nie mam kiedy wcześniej iść i idę dopiero w sobotę rano tuż przed weselem.....


wczoraj ewidentnie miałam dzień szydełka bo wieczorem zrobiłam jeszcze podkładki pod kubki

[pieleszka]

Dzięki dziewczyny

Marinko mnie ta pogoda dobija dodatkowo

i dzięki za linki, kochane! wystarczyło, że zerknęłam i wiem co to (nazwa mi nic nie mówiła ). moja siostra kupiła taka córce, bo ona to miała jeden wielki supeł na głowie i ponoć szczotka super

Iwa śliczne podkładki wcześniejsze wyroby też cudne
mi się marzy taki tradycyjny, zrobiony na szydełku obrus, na wielki, tradycyjnym dębowym stole w jadalni...ech marzenia....

[Marina1]

Iwa piękne wyroby!( zazdroszczę Ci tej ekscytacji czekając na meżą. Ja bym swojego najchętniej na księżyc wysłała, jak zawsze jest beznadziejnie ) I podsunełaś mi pomysł na ozdoby na choinkę. Zrobię podobne 'pierniczki' z masy solnej

[pieleszka]

Marinko to świetny pomysł i na choince wygląda cudnie!! my w zeszłym roku całą choinkę mieliśmy obwieszona właśnie takimi wyróbkami z masy solnej (Hania i niania cały miesiąc kleiły, piekły i malowały)! choinka była taka jaką lubię najbardziej - piękna, kolorowa, domowa do tego były tylko lampki, czubek i słomkowe aniołki mam przechowane zeszłoroczne cudenka, i te, które się nadadzą powieszę i w tym roku, a dziewczyny na pewno coś dorobią jeszcze (słyszałam już o planowanych klejonych łańcuchach i bałwankach )

[Iwa_iw]

Marinko za mężem tęsknię nie ukrywam to jedna strona medalu
ale dwa to marzy mi się samotne wyjście gdzieś no i do koleżanki chcę jechać synka jej zobaczyć a z dziewczynami nie chciałam żeby im coś nie sprzedały w sensie choróbska

[pieleszka]

a przypomniało mi się, że miałam Wam napisać odnośnie książeczek. Hania wypożyczyła sobie niedawno z biblioteki "Nie pójdę z nieznajomym" i uwielbia! czytamy o Lu bardzo często w ciągu dnia mi też się podoba. ciekawa jestem, ile z tego zostaje w jej główce
no i książeczka od Brumka też jest na liście Top książek
bardzo lubi oglądać, najlepsza jest oczywiście gaśnica i paląca się piżamka (to pewnie przez miłość Hanki do strażaków )

[zanetaa88]

ImageUploadedByWizaz Forum1385119835.113162.jpg xavier


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zanetaa88]

chciałam dodać jeszcze,ale nie umiem załącznika załadować

[Marina1]

zanetka jaki duuuży ile on ma dokładnie m-cy? daj jeszcze coś.

[marzena_S]

Hej babeczki

Byłam dzisiaj w Lidlu, nie było już drewnianej kolejki. A Wy te zabawki kupujecie już na święta? Tak przy maluchach? Bo ja tu cały czas konspiracja, listy piszemy, że Mikołaj przyniesie itd. , więc w sumie przy niej raczej nic kupić nie mogę.

Brumku, to Telik teraz butami handluje? To by wyjaśniało, czemu tak rzadko tu zagląda. To natrafiłaś na babsko w sklepie. Ja mam szczotkę tangle teezer- jedną dla siebie drugą dla Hani. Początkowo nie byłam nią tak zachwycona- spodziewałam się wielkiego wow i braku włosów na szczotce. Włosy nadal są i nie wiem czy wypadanie się zmniejszyło dzięki niej, ale samo czesanie rzeczywiście jest bardziej komfortowe.

Żaneta, ale fajny duży facet. Komin robiłam szydełkiem rozm 7, przy podwójnym akrylu zaczynałam od 55 oczek, a przy wełnie z 10 więcej.

Ellika, cudne masz maluchy. Karolcia tak wydoroślała i chyba włoski jej zjaśniały? A Michałek coraz bardziej do siostry podobny.

Iwa, ale macie przeboje chorobowe- biedna Hania. Oby to rzeczywiście jakaś niestrawność, a nie wirus. Pewnie już skreślasz dni na kalendarzu? Cudne wyroby- wszystkie.

Skończyłam kolejny misiowy komin, tym razem w innej kolorystyce. Już niebawem będzie grzał pewnego małego przystojniaka.

[zanetaa88]

Marina 26 skonczy 3 miesiace. Ma 86 cm i 7790g, Emilie tyle miala majac 7 miesięcy

Jest duzy i strasznie pogodny. Smieje sie w głos i skupia bardzo długi wzrok jak sie do niego mowi, Emilie dopiero taka kontaktowa była jak skończyła 3 miesiace.ImageUploadedByWizaz Forum1385133446.371373.jpg
ImageUploadedByWizaz Forum1385133553.614996.jpgImageUploadedByWizaz Forum1385133580.978122.jpg

Taka moja mała kruszynka


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[AgaGuernsey]

Napisane przez brumek

Aga, już się zastanawiałam, czy Ty w ogóle żyjesz Napisz choć kilka słówek, co u Was Jak choroby, jak Twój nastrój?

Brumku no zyje, zyje, tylko nie po drodze mi do pisania
U nas ok, nie chorujemy, ale zawsze jak tak mowie/pisze to choroba od razu się pojawia, obawiam się, ze może być teraz podobnie, bo już długo dzieciarnia była zdrowa, no i w przedszkolu ponoc panuje jelitowka, wczoraj u Zuzi ktoś w grupie wymiotowal, dziś o wiele mniej dzieci...
Nastroj ok, choć w tym tygodniu praca mnie wymeczyla, bo bylam sama, wiec z ulga przywitałam koniec tygodnia.

[Iwa_iw]

Napisane przez AgaGuernsey

Brumku no zyje, zyje, tylko nie po drodze mi do pisania
U nas ok, nie chorujemy, ale zawsze jak tak mowie/pisze to choroba od razu się pojawia, obawiam się, ze może być teraz podobnie, bo już długo dzieciarnia była zdrowa, no i w przedszkolu ponoc panuje jelitowka, wczoraj u Zuzi ktoś w grupie wymiotowal, dziś o wiele mniej dzieci...
Nastroj ok, choć w tym tygodniu praca mnie wymeczyla, bo bylam sama, wiec z ulga przywitałam koniec tygodnia.

no obserwuj Zuzię bo Hania mi wczoraj po powrocie 3 razy zwymiotowała a jak po nią zaszłam to mi się na ból brzucha skarżyła
ale u niej to ja jednak obstawiam nie wirusa tylko coś jej na żołądku siadło bo dzisiaj w sumie wszystko ok, je normalnie, zero wymiotów, biegunki też nie ma a wczoraj chyba coś z fasolą jedli bo przy ostatnich wymiotach to całą skórkę jakby z fasoli zwróciła i od tamtej pory spokój....

[Gomra]

Iwa, teraz u Was?
mam nadzieje ze nie bedzie upierdliwa ta jelitówa.
To juz prawie epidemia w PL
Jak zwykle zazdroszę talentu, i cierpliwości do ręcznych prac


Marenko, a Ty na te kominy masz jakieś wory? Czy tak sama wymyslasz?
Bardzo fajny komin
Jak poszukiwanie szafki? Jakieś postepy?


Ale dziś zdjeciami sypiecie
Maluszki przeurocze





U nas szykuje się bardzo intensywny grudzień.
A co za tym idzie, trzeba będzie trochę sie szarpnąć za kieszeń
Na Mikołajki zamówiłam też w przedszkolu paczkę Karolowi, mozna drugie dziecko wziąść, Mikołaj będzie także spodobała mi się ta opcja.

Jedziemy do Gniezna do fabryki bombek, na początku grudnia

W przedszkolu szykują się Jasełka, i też spotkanie rodziców z dziećmi i robienie wspólnie ozdób choinkowych.

Dostaliśmy też zaproszenie od rodziny, do Wrocławia na weekend przed Świętami, jarmark dla dzieci i takie świąteczna różne atrakcje są przewidziane.

No i Idziemy prawdopodobnie na Bal Sylwestrowy.

Ach, prezenty powoli kompletuje, myślę co kupić pod Choinkę, ale pustka w głowie, bo albo juz mają, albo wiem że nie przejdzie przy nich.Zaczęłam rozwazać nawet zakup kuchni dla Karolka
Ostatnio z niego Kucharczyk niesamowity



A dziś pomyłam okna, ogarnęłam cały dom tak porządnie, narobiłam się, naszarpałam, ale przynajmniej czysto jest

[aania_20]

Dzień dobry

Iwa, zdrowiejcie! Paskudna rzecz taka jelitówka.
Wiesz że mnie nawet nie bardzo zestresował... moją mamę tak, ale ja nawewt od razu jej mówiłam, że wydaje mi się iż nic nie zjadł, bo on nie ma zapędów żeby jeść coś co nie jest jedzeniem, a wymyślać różne rzeczy lubi. Dziwnie spokojna byłam


Brumek, ale babsko się trafiło... że też dość spokojnie ją zniosłaś...

Ja być może wykorzystam fakt, że 2 grudnia jest Dzień Darmowej Dostawy. Kojarzycie? Już mniej więcej zaplanowałam, co wtedy kupię

Nateczko, ćwiczę co nieco z chodakowską. Wiem że coraz mocniej jest krytykowana, ale daleko mi do ślepo zapatrzonej fanki, po prostu chcę się poruszać

Jeszcze miałam którejś odpisać, przepraszam, ale nie pamiętam o co

Wybaczcie że tak krótko, byłam na uczelni dziś, długo zeszło więc padam z nóg, idę małego kąpać i jak najszybciej do spania.

[myha82]

Tak szybko przeleciałam i od razu mi sie zdjecia rzuciły w oczy.

ELLIKA śliczne zdjecia Masz chyba dobry aparat co? Michas do schrupania. Wiem o czym mówisz z tym sam na sam z dzieciaczkami

ZANETA Xavier wyglada na duzego chłopca

MARINA chyba sobie kupie taka szczotke bo mam problem z rozczesywaniem moim włosów. tylko ceny na allegro sa naprawde rózne. juz za 34 zł mozna ja kupic ale znalazłam tez taka za 60 zł.

PIELESZKO wiem o czym mówisz z tym rozdraznieniem. Ja tez mam wrazenie, ze jestem ostatnio napieta i mam mało cierpliwosci do wszytskiego. Chciałabym wszystko zrobic na juz i do tego miec jeszcze czas dla dzieci. Ja nie wiem jak wróce do pracy. Z jednej strony złapie oddech a z drugiej czas po przyjsciu z pracy bede miała ograniczony.

MARZENA cuda znów nam tu serwujesz

A ja własnie przeczesuje od paru dni internet bo szukam inspiracji na sesje swiateczna. Chcemy z przyjaciółka zrobic. Czapki juz mam. Teraz szukamy girland bo moze same zrobimy. Znalaząłm cos takiego:
http://allegro.pl/girlanda-tilda-boz...700250712.html

Moze ciebie MARZENKO zainspiruje bo jak ja zobaczyłam pomyslałam o tobie. Ja mam w planach zrobic sama ale z papieru-bloku technicznego i pomaluje farbkami. Musimy jeszcze zrobic paczki z wielkimi kokardami a mnie i TZ kupie rogi reniferów ze swiecacymi nosami. A czapki mam takie:
IMG_9077.jpg

IMG_9078.jpg

I chciałam jeszcze napisac, ze Martyna dzisiaj otworzyła sobie ubikacje sama (juz siega do klamki) i mói ze chce siku na kibelek. No wiec jak przytrzymałam i zrobiła Od razu wysłałam TZ do sklepu po nakładke na WC i jest szał. non stop tam siedzi i kaze jeszcze zamykac drzwi Latała dzisiaj w majtkach po mieszkaniu i wołaął ze chce siku no i prawie za kazdym razem robiła

A jutro jedziemy do muzeum strazy pozarnej ze znajomymi

Ide czytac dalej bo mam małe zaległosci...

[myha82]

IW doczytałam, ze dopadła Was jelitówka. Zdrówka zatem

[DDewik]

Witam!

Napisane przez Oliweczka1985

Ddewik- dawno Cię nie było
Jaki Borysek już DUŻY
Czemu zmieniacie mieszkanie?

A ja dzisiaj ostatni dzień w pracy, więc troszkę odemnie odpoczniecie Idę na urlop do przyszłej środy włącznie. To tak z okazji urodzin Mateuszka, żeby trochę pobyć z maluszkami i pozałatwiać różne sprawy.

Rosnie Oliweczko, a jeżeli chodzi o mieszkanie to sie juz nie miescimy w dwóch pokojach, dawno juz o tym myslelismy, ale od 2 miesiecy decyzja podjeta, ze kupujemy wieksze.Teraz mieszkamy w Ktbs-sie (juz 8 lat), czynsze skoczyły bardzo(jak zaczynalismy mieszkać płacilismy kolo 400zl, a teraz kolo 700, a to 50m2). Szukamy juz dlugo tego mieszkania(bo kredyt musimy ogromny wziasc, nie mamy jakis wielkich oszczednosci i żadnej swojej nieruchomosci zeby sprzedac) , chcemy 4 pokoje, a to niestety kosztuje_kolo 350tys(nie chcemy w starym bloku ), takze szukamy i szukamy.To decyzja bardzo powazna bo kredyt na 30 lat(mam nadzieje ze dożyje spłaty).
Szkoda ze wtedy nie kupilismy swojego mieszkania(ale wtedy ceny były ogromne, bo to był" bum mieszkaniowy").

[myha82]

DDEWIK my tez jak zaczynalismy mieszkac to płacilismy 350 zł czynszu a teraz juz 600 zł. A mineło "dopiero" 6 lat. Do tego nam dochodzi kredyt mieszkaniowy i to we frankach. Zycie tez zdrozalo. A pensje stoja w miejscu

[DDewik]

Napisane przez pieleszka

Ddewik witaj Borysek wyrósł, zmężniał, uroczy jest
dylematy z mieszkaniem rozumiem. my w końcu znaleźliśmy takie, które odpowiadałoby nam obojgu, i coraz poważniej rozważamy kredyt... (chciałam się jeszcze wstrzymać, mam swoje powody, ale chyba trzeba się pospieszyć bo od drugiego czy trzeciego kwartału przyszłego roku ma być już wymagany bezwzględnie wkład własny...)

Kupujcie Kochana, bo bedziesz jak jak załować , ze nie masz swojego do tej pory.
Wiesz ja dlatego chciałabym kredyt w tym roku wziąść, zeby własnie tego wkladu wlasnego nie płacic, ale na razie cos sie nie zapowiada....

Napisane przez pieleszka

monia jak dla mnie to Kasdepke jest za trudny dla maluchów...mamy jakieś dwie bajki napisane przez niego, i mimo, że mi się podobają, to do Hani jeszcze nie trafiają. tak jak napisałaś, nie rozumie ich... to akie książeczki bardziej dla 4-5 latków moim zdaniem. chyba, że jest też coś dla młodszych dzieci od tego autora. a co do takich starych książeczek. uwielbiam je! mam kilka takich "perełek' w domu (po mojej siostrzenicy, a ona miała jeszcze po mnie) i bardzo je lubimy. m. in. tą o skrzatku Michałku z otwieranymi okienkami

Kasdepke dla starszych dzieci, ale bardzo go lubię(teraz czytam dzieciom w szkole Detektywa pozytywke i sluchaja z otwartymi buziami). Boryska jeszcze nie interesuje(mam nadzieje ze kiedys tak)

Ddewiku Wawiłow też uwielbiamy! zwłaszcza wierszyk o daktylach mamy zbiór jej wierszy i Natali Usenko, upolowany kiedyś w Pepco. świetne są!

Bardzo lubie ten wierszyk i moj Borysek tez, często go czytamy

Napisane przez marzena_S

Dzień dobry

No i zguby wreszcie zajrzały.

DDewik, cudny Borysek i jakiego ma fajnego kompana do zabaw. . (chyba zgubił serek? ) Gratuluję pełnego uzębienia mlecznego. Zdrówka dla Ciebie i powodzenia w poszukiwaniach.


No i na koniec sówka, tym razem w wersji torebkowej.

On uwielbia Tutka od Ciebie, ostatnio zabiera go wszedzie , serek musze przyszyc, bo z miłosci go zgubił.
Jeszcze to uzebienie wychodzi, ale juz widać koniec tych męczarni(Borys bardzo te zeby ciezko przechodzi, to afty, to kaszel to temperatura-odpornośc mu spada strasznie i cierpi bardzo).

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Napisane przez myha82

DDEWIK my tez jak zaczynalismy mieszkac to płacilismy 350 zł czynszu a teraz juz 600 zł. A mineło "dopiero" 6 lat. Do tego nam dochodzi kredyt mieszkaniowy i to we frankach. Zycie tez zdrozalo. A pensje stoja w miejscu

Zgadzam sie z Toba w 100%, tez mamy kredyt we frankach(bralismy na ktbs), jeszcze 2 lata nam zostało.

Jak śliczna pyzolka z młodszej córeczki

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Napisane przez Iwa_iw

no obserwuj Zuzię bo Hania mi wczoraj po powrocie 3 razy zwymiotowała a jak po nią zaszłam to mi się na ból brzucha skarżyła
ale u niej to ja jednak obstawiam nie wirusa tylko coś jej na żołądku siadło bo dzisiaj w sumie wszystko ok, je normalnie, zero wymiotów, biegunki też nie ma a wczoraj chyba coś z fasolą jedli bo przy ostatnich wymiotach to całą skórkę jakby z fasoli zwróciła i od tamtej pory spokój....

Zdrówka dla dziewczynek!

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Napisane przez aania_20

Dzień dobry


Ja być może wykorzystam fakt, że 2 grudnia jest Dzień Darmowej Dostawy. Kojarzycie? Już mniej więcej zaplanowałam, co wtedy kupię

Nateczko, ćwiczę co nieco z chodakowską. Wiem że coraz mocniej jest krytykowana, ale daleko mi do ślepo zapatrzonej fanki, po prostu chcę się poruszać

Jeszcze miałam którejś odpisać, przepraszam, ale nie pamiętam o co

Wybaczcie że tak krótko, byłam na uczelni dziś, długo zeszło więc padam z nóg, idę małego kąpać i jak najszybciej do spania.

Podziwiam Was mamy cwiczace, ja od marca(jak wróciłam do pracy), nie mam zupełnie czasu na to, a przydało by sie , bo ciało mało elastyczne.
Wypoczywaj Aniu!Dobrej nocy!

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Napisane przez zanetaa88

Marina 26 skonczy 3 miesiace. Ma 86 cm i 7790g, Emilie tyle miala majac 7 miesięcy

Jest duzy i strasznie pogodny. Smieje sie w głos i skupia bardzo długi wzrok jak sie do niego mowi, Emilie dopiero taka kontaktowa była jak skończyła 3 miesiace.Załącznik 5488055
Załącznik 5488057Załącznik 5488058

Taka moja mała kruszynka


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jakie masz urocze dzieci, a Kruszynka to wielgachna bedzie, moj Borys do duzych nalezy, ale w wieku 3 miesiecy 86 cm taki wzrost-szok
Borys ma teraz 99cm i wazy około 14,5 kg.

[myha82]

Ja próbowałam cwiczyc ale kompletnie nie umiem sie zorganizowac czasowo a tez by mi sie przydało. Waga stoi odkad urodziłam Natalke No ale diety tez nie trzymam bo wcinam paczke ciastek dziennie, pizze na kolecje itd.