|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
|
Narzędzia |
2011-09-19, 19:36 | #1561 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Górny śląsk
Wiadomości: 1 037
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
U mnie zawsze pierwszy dzień to brązowo brunatne krwawienie/skrzepy ;/
|
2011-09-19, 19:42 | #1562 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 989
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Dobry wieczór
Ja tylko na chwilkę się przywitać Nie miałam neta od soboty i nie miałam jak pisać ale za to z TŻtem wczoraj.. ech A jutro jedziemy na urlop! Oj czuję, że będzie intensywny... |
2011-09-19, 19:49 | #1563 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Wyciskam skubańca siłą. Termofor
|
2011-09-19, 19:53 | #1564 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 304
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
cieszyć się trzeba jak jest małe ;p
u mnie jest skąpe ale bolące hehe nie wiem czy płakać czy śmiać się z tego powodu, ale najważniejsze że jest czerwonoooo xd
__________________
"nie bój sie uwierz w siebie masz juz wszystko poczuj więc , ze przed Tobą cała przyszłość " |
2011-09-19, 20:21 | #1565 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Ej dziewczyny, pokazać wam coś dziwnego ???
|
2011-09-19, 20:25 | #1566 |
zuy mod
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Pokazuj
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2011-09-19, 20:26 | #1567 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Temat założony na innym forum, na które czasem zaglądam:
Cytat:
|
|
2011-09-19, 20:35 | #1568 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Ja pitolę. Dziewczyna pisze "nie rozwinął się u mnie instynkt macierzyński" i jest niepełnoletnia. No sorry, są kobiety, które w wieku 30 lat nie są gotowe na dziecko i jakoś żyją. Do tego się dojrzewa. Ja w wieku 18 lat nawet nie byłam w stanie myśleć o jakimś dziecku. Dziewczyna ma jakiś problem psychiczny i sugerowałabym leczyć umysł, a nie korygować ciało, które reaguje normalnie. :|
|
2011-09-19, 20:38 | #1569 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Pod tym postem pojawił się tylko jeden komentarz i jest dokładnie taki jak mówisz Lia. Ja to takiego szoka złapałam że nie moge normalnie skąd sie biorą takie ludzie?
|
2011-09-19, 21:07 | #1570 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 800
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Matko.... co się z młodzieżą dzieje teraz.....
Dziewczyna nie dość że niepełnoletnia to jeszcze myśli o instynkcie macierzyńskim i usuwaniu "ot tak" macicy.... Lia89, masz racje i zgadzam się w Tobą w 100%. Ah od razu przypomniały mi się czasy jak pierwszy raz dostałam miesiączkę i leciałam do mamy z płaczem i zakrwawionym papierem krzycząc że leci mi krew i coś się złego dzieje Dziewczyny, a czy to możliwe żeby w przerwie wzrosło libido, skoro brak go w czasie brania tabletek?
__________________
Edytowane przez keira2008 Czas edycji: 2011-09-19 o 21:08 |
2011-09-19, 21:24 | #1571 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sarbinowo
Wiadomości: 1 384
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Ja pierwszy okres nikomu się nie przyznałam, radziłam sobie sama Bo nie mogło mi to przejść przez gardło, ale wiedziałam co się dzieje
Co do tej dziewczyny to hmm.. głupota. Wydaje mi się, że są jakies zastrzyki dzięki którym nie ma się okresu ( w Niemczech dostawała je jakas znajoma mojego taty, ale byłam mała więc nie wciągnęłam się w temat ). Co do instynktu macierzyńskiego, ja również go u siebie nie widzę, mało tego, nie cierpię dzieci, ale nie posunęłabym się do takiego kroku, bo nie wiadomo jak zmieni się z biegiem lat nasze życie i może będę kiedyś tego żałowała. sama fobia przed okresem - nie wiem... miałam może taką mając te 12 lat kiedy się on pierwszy raz pojawił Ale ona chyba tylu nie ma? |
2011-09-19, 21:36 | #1572 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 236
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
nie wyobrażam sobie mieć dziecka teraz (obydwoje studia, po 20lat) ale i nie wyobrażam nie mieć go w ogóle..
byłam na cudownym spacerze, o zgrozo, nie z moim, a z chłopakiem z internetu, ale było tak świetnie, że już czuję, że to będzie mój dobry kumpel a po za tym, co nowszy poznany chłopak uświadamia mi, jak bardzo cudowny jest mój no, okresie, przybądź jutro 4 dzień przerwy p.s: przepraszam za tamte pytania o tabsy |
2011-09-19, 21:50 | #1573 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Boli brzuch tak okresowo od tego termoforu ale krwi nie ma ;/
|
2011-09-19, 21:50 | #1574 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sarbinowo
Wiadomości: 1 384
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Cytat:
Ja jak najbardziej wyobrazam sobie nie miec dziecka nigdy, niestety zauważyłam, że w naszym kraju traktowane to jest jako choroba i od razu kolezanki/rodzina patrzą na mnie z niepokojem oraz politowaniem Za to w Niemczech znam dużo szczęśliwych rodzin bezdzietnych z wyboru. |
|
2011-09-19, 21:56 | #1575 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 236
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
|
2011-09-19, 22:03 | #1576 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sarbinowo
Wiadomości: 1 384
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
ja spotkałam na swojej życiowej drodze jedno dziecko, w którym zakochałam się bezwarunkowo, zmieniałam nawet jej pampersy i zabierałam na całe dnie na plac zabaw Ale boję się, że moje dziecko nie byłoby takie swietne, bo na wszystkie dzieci jakie znam, to jedyne które polubiłam Inne drą gębę, wymuszają, histeryzują itd Poza tym miałam okazję obserwować życie matki w pełnym wydaniu i dla mnie to katastrofa, zero czasu dla siebie, zero czasu na cokolwiek ( a ja wyjątkowo flegmatyczna jestem), płacz, żal, zmęczenie, sprzeczki z mężem i w ogóle wszystko . To doświadczenie mnie utwierdziło w moim przekonaniu, że to nie dla mnie, ale szalenie podziwiam szczęśliwe matki.
Edytowane przez Niqsiaaa Czas edycji: 2011-09-19 o 22:06 |
2011-09-19, 22:03 | #1577 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Keira, moje libido w czasie przerwy jest tak wysokie jakby podsumować 3 tygodnie brania tabletek łącznie.
Kluska, od termoforu krwi Ci nie przybędzie, wiesz? |
2011-09-19, 22:05 | #1578 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Ja na dzień dzisiejszy dzieci nie znoszę. Jakbym teraz zaszła w ciążę, to bym się nawet nie zastanawiała. Ale liczę na to, że może mi sie kiedyś jeszcze odmieni. Nie wiem.
---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ---------- Ale myślałam, że przyspieszę rozkręcanie się tego dziada jak go troche podgrzeję ;/ |
2011-09-19, 22:42 | #1579 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
|
2011-09-19, 22:44 | #1580 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Krwi od tego może przybyć, jak najbardziej Ciepło rozszerza naczynia krwionośne, przyczyniając się do wzmożenia wszelkich krwawień. Ja się ostatnio niecierpliwiłam czekając na krwawienie, więc wlazłam sobie na pół godziny do wanny z naprawdę gorącą wodą. Jak wyszłam, to już miałam "okres" Polecam raczej kąpiele (temperatura przyłożona do całego ciała), niż punktowe przykładanie ciepła, chociaż termofor na podbrzuszu to stosunkowo dobry pomysł. Nie rozumiem za to zupełnie, czemu często na forach dziewczyny piszą o moczeniu nóg w gorącej wodzie, na wywołanie okresu. Co to, okres to niby z nóg idzie?
Słyszałam też o metodzie siedzenia w gorącej kąpieli i wypiciu w tym czasie jednostki mocnego alkoholu typu wódka/koniak :P Alkohol też rozszerza naczynia Ale jak dla mnie to za duży "hardkor", ostrożnie z tym. Faktycznie, na instynkt może być w takim wieku jeszcze za wcześnie, ale przyznam, że sama ostatnio sporo myślę o podwiązaniu jajowodów. Mam 21 lat i z każdym rokiem moja dzieciofobia rośnie o jakieś 200%. Jak miałam 17-18 lat, to myślałam, że w razie wpadki jakoś to będzie. Teraz myślę, że jeśli będzie wpadka, to koniecznie skorzystam z Women on Web, zastanawiam się nawet czasem, czy nie załatwić sobie tych tabletek "na zaś, w razie czego". Ostatnio jak pomyślałam przypadkiem o dzieciach (i to w jakiejś tam błahej kategorii, nie wpadki nawet), to zlał mnie zimny pot i prawie zwymiotowałam z nerwów. Także różowo nie jest |
2011-09-19, 23:07 | #1581 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Na mnie niestety wszelakie ciepło nie pomaga, kiedy chcę przyśpieszyć krwawienie...
Ej, kobietki, nie pozbawiajcie się tylko szans na dzieci, bo co się z tym światem stanie za jakieś 50 lat? Z przeludnienia nagle zrobi się 50% mniej ludzi, bo nikt nie chce dzieci rodzić. Oglądałam nawet film o czymś podobnym - Ludzkie dzieci. To było straszne. |
2011-09-19, 23:35 | #1582 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sarbinowo
Wiadomości: 1 384
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Cytat:
Edytowane przez Niqsiaaa Czas edycji: 2011-09-19 o 23:37 |
|
2011-09-19, 23:47 | #1583 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
I tak dojdzie do tego, że sami się wysadzimy, albo asteroida w nas pierdyknie. Co do ostatnich dwóch zdań zgadzam się w zupełności.
|
2011-09-20, 09:31 | #1584 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Haha ! Jest krew i ból wonderful ! Precz z ciążą, hura hura !
|
2011-09-20, 10:26 | #1585 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 236
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
|
2011-09-20, 11:14 | #1586 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 304
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
gratuluję krawienia hihi
co do tej panienki co tak napisała... to masakra jakaś... ona poprostu nie dojrzała do tego i stąd to wszystko ale żeby od razu macice? no szok! o później pozna faceta, i zechce mieć dzieciaczka i będzie żałowała... Ja to lubię dzieci, nie ukrywam że nie, ale swoje.. to dla mnie coś odległego i najbardziej nie oczekująca 'rzecz' jaka teraz mogła by mnie spotkać. Ale za parę lat ( jak skończę studia! i znajdę jakaś pracę! ) można pomyśleć, ale nie teraz. Co do kąpieli przy zbliżającym się krawieniu, robię tak już długo i zawsze na drugi dzień się pojawia polecam jak najbardziej
__________________
"nie bój sie uwierz w siebie masz juz wszystko poczuj więc , ze przed Tobą cała przyszłość " |
2011-09-20, 11:16 | #1587 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 897
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
a ja calkiem inaczej w czw bede miec krawienie i bardzo tego nie chce nienawidze krwawienia na weekend
__________________
|
2011-09-20, 11:22 | #1588 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 800
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Okres zawsze jest zbawienny
Mi się już kończy. Trzeba kupić tabletki a takiego lenia dostałam, że nie chce mi się iść na miasto, pomimo tego, że mam blisko :P Jeśli chodzi o instynkt macierzyński to ja najchętniej bym już zachodziła w ciążę, ale nie możemy sobie z TŻ na to póki co pozwolić (niestabilna syt. finansowa), noooo ale jakbym zaszła to by nic się nie stało hehe wyemigrowana- pilnuj, pilnuj Niech kupi jakieś ładne i eleganckie. Pamiętam gdzieś słyszane/wyczytane stwierdzenie że auto ma pasować kobiecie do paznokci/torebki :P
__________________
|
2011-09-20, 11:54 | #1589 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 13 796
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
wrociłam z bieszczad, co ja tam za seksy przeżyłam takiej ochoty dawno nie mialam że rano i wieczorem jakieś szalone pozycje
a jutro powinien być okresik <prosi> |
2011-09-20, 11:58 | #1590 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 236
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Cytat:
moje kupowałam pod kątem paznokci, czerwony lakier tu to i tam ale czerwoną torebkę muszę sobie kupić ;p |
|
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:17.