Wspólne odchudzanie od 07.04.10"

[Monte_]

Gusia brawooo!!!!!

U mnie 61,0 Jeszcze kilogram i zobacze wymarzoną "5" na przedzie Wiecie co, jakos mi się z wiekiem cos chyba musiało pozmieniac w figurze, bo mam 165cm wzrostu, wagę 61kg na dzien dzisiejszy, a juz wygladam dosyc szczuplo. Moim celem niby jest 55kg, ale cos mi sie wydaje, ze za chudo bede wygladac wtedy, biorac pod uwage jak jest teraz Przeciez do celu jeszcze 6 kilo, a juz jestem w rozmiarze 36... mialyscie kiedys cos takiego? Nie wiem.. po ciąży jakaś cięższa się zrobiłam czy co..

[Kohnelia20]

dziewczyny gratuluje wam z calego serca zaparcia i zrzuconych kg
strasznie wam zazdroszcze bo ja nie mam silnej woli zeby zaczac ciągle to odkładam

[Burbery]

Napisane przez Monte_

Gusia brawooo!!!!!

U mnie 61,0 Jeszcze kilogram i zobacze wymarzoną "5" na przedzie Wiecie co, jakos mi się z wiekiem cos chyba musiało pozmieniac w figurze, bo mam 165cm wzrostu, wagę 61kg na dzien dzisiejszy, a juz wygladam dosyc szczuplo. Moim celem niby jest 55kg, ale cos mi sie wydaje, ze za chudo bede wygladac wtedy, biorac pod uwage jak jest teraz Przeciez do celu jeszcze 6 kilo, a juz jestem w rozmiarze 36... mialyscie kiedys cos takiego? Nie wiem.. po ciąży jakaś cięższa się zrobiłam czy co..

Ja mam dokładnie to samo! Ważąc przy moim wzroście 56 w liceum miałam tu i tam powody do kompleksów, nie byłam szczupła ani na twarzy, ani na brzuchu. Natomiast teraz, na 2 roku studiów, ważę 59 kg i wyglądam już tak, że ludzie mi mówią że więcej nie muszę już chudnąć. I czuję się szczupło. Zupełnie jakbym ważyła z 53 kg jakieś 5 lat temu

dziwnie jest z tymi wagami... mam 2 kumpele (które się nie znają) 160 cm wzrostu i 50 kg. Z tym że jedna jest naprawdę chudziutka, a druga ma spory tyłeczek, uda i piersi. I teraz pytanie - czy ta druga aż tak kłamie, czy rzeczywiście rozrzut wag i wyglądu może być aż tak duży?

[agnessja]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;19560637]Witam, dawno mnie tutaj nie było. Weekend u mnie był grzeszny, był grill, piwko, na szczęście na słodycze się nie skusiłam i nie jadłam chleba i to pozwoliło mi utrzymać wagę, oczywiście dzisiaj znowu wracam do ćwiczeń a teraz idę na czerwoną herbatkę
Teraz już sobie obiecuję, że nie będę podjadac tak kalorycznych dań, muszę schudnąc za wszelką cenę, a byc może czeka mnie nagroda za to[/QUOTE]

nie być może, a na pewno czeka na Ciebie nagroda byle nie pod postacią jedzenia

Napisane przez Gusia0312

Hej dziewczynki

Ja miałam wczoraj okropny dzień, siedziałam z flaczała aby przetrwać, wszystko mnie bolało, ciśnienie niskie nawet nie poszłam na aerobic.
Ale dziś już ok
Weszłam na wagę a tu co?
60 kg

Osiągnęłam swój cel teraz to już jak pójdzie w dół to pójdzie jak nie to też ok

a nie popsuła Ci się już ta waga
oczywiście gratuluję

Napisane przez Kohnelia20

dziewczyny gratuluje wam z calego serca zaparcia i zrzuconych kg
strasznie wam zazdroszcze bo ja nie mam silnej woli zeby zaczac ciągle to odkładam

staramy się walczyć z zaparciami i przez to czujemu się lekko
zacznij działać, bo nigdy nie zaczniesz, jak nie teraz to kiedy? do dzieła!! już, już!! pilnujemy się wzajemnie i jest nam lżej z tym się zmagać, pisz co jadłaś... jesteśmy łaskawe, ale skuteczne

[Gusia0312]

Napisane przez Monte_

Gusia brawooo!!!!!

U mnie 61,0 Jeszcze kilogram i zobacze wymarzoną "5" na przedzie Wiecie co, jakos mi się z wiekiem cos chyba musiało pozmieniac w figurze, bo mam 165cm wzrostu, wagę 61kg na dzien dzisiejszy, a juz wygladam dosyc szczuplo. Moim celem niby jest 55kg, ale cos mi sie wydaje, ze za chudo bede wygladac wtedy, biorac pod uwage jak jest teraz Przeciez do celu jeszcze 6 kilo, a juz jestem w rozmiarze 36... mialyscie kiedys cos takiego? Nie wiem.. po ciąży jakaś cięższa się zrobiłam czy co..

No właśnie ja mam tak samo. Jak komuś mówię ile ważę to mi nie wierzy Nie wiem od czego to zależne ale tak jak napisałam wcześniej swój wygląd uważam już za naprawdę zadowalający. Gdybym ważyła jeszcze 5 kg mniej byłabym chudzielcem. A jak się waga zachowa dalej zobaczymy. Jednego jestem pewna Ja na pewno nie będę się
głodzić

dzięki za gratulki

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Napisane przez agnessja

a nie popsuła Ci się już ta waga
oczywiście gratuluję

No nie popsuła Nową to i tak sobie kupię ale na razie nie mam zbytnio wolnej stówki.

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Napisane przez Kohnelia20

dziewczyny gratuluje wam z calego serca zaparcia i zrzuconych kg
strasznie wam zazdroszcze bo ja nie mam silnej woli zeby zaczac ciągle to odkładam

Nie ma co odkładać. Mówisz STOP i zaczynasz odżywiać się inaczej. Zanim organizm się przyzwyczai minie ok 2 tygodni a później będzie już coraz łatwiej

[agnessja]

http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=8123&hl=

znalazłam przepis na ciasto z mąki pełnoziarnistej, z owocami,
mąż się mnie wczoraj pytał dlaczego ja nic nie piekę masz babo placek koło soboty może wypróbuję ten przepis

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Tak piszecie o swoich efektach, a ja Wam narazie nie napiszę bo mam @ i i tak pewnie waga poszła w górę, poza tym mam czas do 9.06 i mam nadzieję że do tej chwili osiągnę te 70kg

Rezygnacja ze słodyczy była bardzo dobrą decyzją, jakoś daję radę i już mnie tak nawet nie ciągnie do nich, a widząc że ciało jest lepsze tym bardziej mam motywację, żeby nie jeść słodkości

[kasiulala1222]

Witam widze ze bardzo ladnie wam idzie z dietka u mnie juz drugi dzien Dukana czuje sie troche po tym oslabiona ;/ no ale mam nadzieje ze z dnia na dzien juz bedzie lepiej... zobaczymy... a poki co dzisiaj na sniadanko byla pyszna jajecznica z szynka i pol serka wiejskiego


71,4 - 71 - 70 - 69 - 68 - 67,6 - 67 - ... - 60
-------------------------------------------------------
'Pamiętaj, byś zawsze wiedział jasno, czego pragniesz.'

[Monte_]

Agii22- myslę, że nie znajdziesz tu takiego rodzaju osob, bo w naszym wątku stosujemy same zdrowe dietki, na pewno powyżej 1000-1300 kcal, z ćwiczeniami włącznie, więc żadnej porady od nas nie uzyskasz na temat diet 400-500kcal Mniemam, że jestes osobą dorosłą i wiesz co robisz Poza tym Twoje BMI już wskazuje 18,5, co jest górną granicą niedowagi....

[agnessja]

Napisane przez Kohnelia20

dziewczyny gratuluje wam z calego serca zaparcia i zrzuconych kg
strasznie wam zazdroszcze bo ja nie mam silnej woli zeby zaczac ciągle to odkładam

no i zanim zaczniesz, zobacz jaka jest zawartość Twojej "spiżarni", bo ciężko zacząć mając schabowego, gulasz, grochówkę, czy też inne tuczące jedzonko

najpierw zrób zakupy, pod kątem swojej diety np.
chleb pełnoziarnisty, serki białe chude, jogurty, otręby, ogórek, pomidor, warzywka, papryka, filety z kurczaka, chudą wędlinkę,

jak się dobrze zaopatrzysz i będziesz miała wszystko pod ręką to pójdzie Ci łatwiej.

bez głodu można być na diecie odchudzającej, jak się je co 3 godziny

u mnie to wygląda mniejwięcej tak: 8 11 14 17 20 i jest O.K.
powodzenia

[Burbery]

Napisane przez Agii22

Cześć dziewczyny
Mam nadzieje ze u was wszystko idzie dobrze jesli chodzi o diete,
Chciałam równiez zapytać czy są tu osoby z ruchu "pro Ana" jesli tak to dajcie jakoś znac i jak byscie mogły powiedzieć o w\swoich dietach szczególnie chodzi mi o jakieś 500kcal 400kcal...
Pozdrawiam ;** i damy rade ja już 47; 159cm ale nie zamierzam jak narazie odpuszczac z odchudzaniem

żadnego proana, tylko zdrowe odchudzanie. Za takie rzeczy na tym forum można z tego co wiem nieźle oberwać więc radzę nawet nie szukać grupy wsparcia na wizażu. poza tym jednak mam grube podejrzenia że jesteś osobą niepełnoletnią

jestem żywym przykładem osoby, która na diecie 500 kalorii zeszła do BMI w granicach 18, po czym gdy zaczęłam jeść jak normalny człowiek (nie objadając się) przytyłam 15 kg. warto?

teraz chudnę w tempie 1-2 kg na miesiąc na zdrowej diecie, nie odczuwam żadnego głodu, a mój metabolizm mi jest za to wdzięczny i na pewno nie obróci mojego odchudzania przeciwko mnie.

[letina]

Dziewczyny ratunku! ;( nigdy nie osiągnę swojego celu... niby schudłam te 6 kg czy iles tam ale nic nie widać.! wygladam tak samo jak wczesniej ... na poczatku bylo okej, a teraz same słodycze idą...
no nie wiem. jak tak dalej będzie to przytyje a nie schudnę
nie mam nic takiego w lodówce co by się nadawało na dietę.. kase musze oszczedzac, a jej nawet nie mam na jakies przyzwoite zakupy. ; (
Dzisiaj zdarzylam zjesc juz bułke słodką, kilka ciastek... itd itd.

[agnessja]

Napisane przez letina

Dziewczyny ratunku! ;( nigdy nie osiągnę swojego celu... niby schudłam te 6 kg czy iles tam ale nic nie widać.! wygladam tak samo jak wczesniej ... na poczatku bylo okej, a teraz same słodycze idą...
no nie wiem. jak tak dalej będzie to przytyje a nie schudnę
nie mam nic takiego w lodówce co by się nadawało na dietę.. kase musze oszczedzac, a jej nawet nie mam na jakies przyzwoite zakupy. ; (
Dzisiaj zdarzylam zjesc juz bułke słodką, kilka ciastek... itd itd.

nikt nie mówił Tobie, że wyglądasz inaczej? niemożliwe, żeby nie było tego widać... a jak tam spodnie, nie zlatuja z pupy? co do zawartości lodówki, to może napisz mamie czego potrzebujesz i przy okazji zakupów uwzględni Twoje potrzeby i nie panikuj trzeba czasu, jak pozbyłaś sie 6kg to i reszta się zgubi, tylko spokój może nas uratować

[69love69]

Gusia brawo ja mam do celu jeszcze łohohohhoho :P

ale jest dobrze, wchodze w spodnie, które były mi za małe megaaa motywacja

dzisiaj dietowo ok, ale bez obiadu bo do 18 bylam na zajeciach. ogolnie koniec semestru jak narazie przebiega po mojej myśli, narazie bez potknięć idzie

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Napisane przez letina

Dziewczyny ratunku! ;( nigdy nie osiągnę swojego celu... niby schudłam te 6 kg czy iles tam ale nic nie widać.! wygladam tak samo jak wczesniej ... na poczatku bylo okej, a teraz same słodycze idą...
no nie wiem. jak tak dalej będzie to przytyje a nie schudnę
nie mam nic takiego w lodówce co by się nadawało na dietę.. kase musze oszczedzac, a jej nawet nie mam na jakies przyzwoite zakupy. ; (
Dzisiaj zdarzylam zjesc juz bułke słodką, kilka ciastek... itd itd.

mowisz, ze masz malo kasy.więc czemu zamiast kupić serek kupujesz drozdzowke, ciastka i je zjadasz? czy mieszkasz z kims i ta osoba kupuje?jesli tak to pogadaj z nia i powiedz, ze to co kosztowalaby Twoja porcja ciastek wolalabys przeznaczyc na cos zdrowszego

[bertunia]

Szukałam jakiejś ładnej sukienki na wesele kuzynki w połowie lipca. Mam rozmiar 34. Problem w tym, że nie zjadłam zbyt ładnego obiadu (taka sałatka na wynos tylko) i gdy wróciłam po 18 jem jem jem jem jem... Wypiłam 5 kaw z mleczkiem O.o zjadłam dwa serki wiejskie i kanapke z serkiem do smarowania, kilka rzodkiewek, troche twarogu 0% tł. Dopiero po tym czuje się syta. czy ja od tego przytyję ? Czy dla wszystkich aby przytyć 1kg to 7000 kcal do zjedzenia ? aha. Waga wskazuje 49.2kg wiec w tydzień 3kg, to chyba nie jest mozliwe bym zjadła 7tys kcal razy 3 ! 21 tys kcal ponad norme.. Co robić ?
Czuje się gruba.

[agnessja]

Napisane przez bertunia

Szukałam jakiejś ładnej sukienki na wesele kuzynki w połowie lipca. Mam rozmiar 34. Problem w tym, że nie zjadłam zbyt ładnego obiadu (taka sałatka na wynos tylko) i gdy wróciłam po 18 jem jem jem jem jem... Wypiłam 5 kaw z mleczkiem O.o zjadłam dwa serki wiejskie i kanapke z serkiem do smarowania, kilka rzodkiewek, troche twarogu 0% tł. Dopiero po tym czuje się syta. czy ja od tego przytyję ? Czy dla wszystkich aby przytyć 1kg to 7000 kcal do zjedzenia ? aha. Waga wskazuje 49.2kg wiec w tydzień 3kg, to chyba nie jest mozliwe bym zjadła 7tys kcal razy 3 ! 21 tys kcal ponad norme.. Co robić ?
Czuje się gruba.

NIE JESTEŚ GRUBA!
dobra już nie krzyczę, spokojnie, jedź normalnie, niepokoją mnie te Twoje napady obrzarstwa i wyrzuty potem, przecież nagle nie przybędzie Ci 10 kg bo od czego? no jak się najesz to potem brzuch będzie opuchnięty i może też lekko samopoczucie się pogorszyć, bo będziesz miała przeciążony układ trawienny, czyli najważniejsze jest trzymanie sie określonych godzin i jedzenie wg tego rozkładu.

[letina]

Napisane przez agnessja

nikt nie mówił Tobie, że wyglądasz inaczej? niemożliwe, żeby nie było tego widać... a jak tam spodnie, nie zlatuja z pupy? co do zawartości lodówki, to może napisz mamie czego potrzebujesz i przy okazji zakupów uwzględni Twoje potrzeby i nie panikuj trzeba czasu, jak pozbyłaś sie 6kg to i reszta się zgubi, tylko spokój może nas uratować

Nikt nie mowił... Ale masz racje, nie moge sie poddawać a tym bardziej panikować.! te drozdzowki i ciastka to zjadłam dziś poza domem , tzn miałam wystep i tam byl wlasnie taki poczestunek. Dzisiaj juz kupiłam sobie kefir , jogurt i musli na jutro. Od jutra zero słodyczy! Bo jak sobie pozwole na jednego mini batonika to wchodzi jeszcze ciastko, jakies chipsy, wiekszy batonik itd..

Spodnie? no nie wiem, wydaje mi sie, ze tak samo leżą...

[bertunia]

Mnie też to martwi. Budze sie i mysle o jedzeniu. Mam tego powoli dosyc, mysle "jestem na U moge zjeśc to czy tamto' a gdy zjem mysle "i tak zawaliłam diete, to moje u to bardziej P" i zaczynam jesc bo "złamałam zasady". Jem jem i jem w takim amoku, nie patrze wtedy nawet na jedzenie tylko gdzies w dal, o niczym nie mysle i jem szybciej niz zwykle. To mnie martwi bo nie czuje przyjemności z jedzenia, to bardziej potem taka "kara'. Po napisaniu poprzedniej wiadomości zjadłam około 30 łych miodu i bardzo źle sie czułam, mineło ale boli mnie teraz brzuch. Nie żoładek tylko cały brzuch. A najgorsze jest to ze wali mi serce jakbym biegła i lataja mi dłonie. Nie wiem co sie stało ale to tak zawsze gdy zjem troche wiecej miodu (a kuzynka mi go podrzuca bo ma swój Chryste...)

[weronika_91]

Hej u mnie dupa dupa dupa... :/ tyle czasu wytrzymałam a od paru dni jem to co nie powinnam :/ dzisiaj były ciastka,kawałek czekolady :/ a brzuch rośnie...mam tak że jak już zjem coś słodkiego to nie umiem się powstrzymać i jem jeszcze więcej,potem mam ochote włożyć paluszki w jedno miejsce... ale wole tego nie robić. Pomocy!

[Tosiaczek666]

Dziewczyny, nie poddawajcie się! Chwila słabości nie da rady zniweczyć takich rezultatów Małe grzeszki są potrzebne, żeby wytrzymać na diecie i się nie poddawać Ja nadal trzymam się na Dukanie i chwilami jest ciężko, ale walczę Zwłaszcza, że widać już efekty (usłyszałam dzisiaj od koleżanki, że mi się twarz o połowę zmniejszyła :P ). Także trzymam za was wszystkie kciuki

[kasiulala1222]

Dziewczynki musimy walczyc... juz niedlugo lato... czas nad jeziorko, morze, gdzies za granice itp musimy jakos wytrzymac jeszcze zeby pozniej nacieszyc sie cialkiem zeby dobrze wygladac w strojach kapielowych...

No i drugi dzien Dukana mija... kolacja zjedzona jajecznica z 2 jajek z szynka i pol serka wiejskiego. Najbardziej boli mnie to ze nie mozna owocow jesc... ehh ;/ Tosiaczek666 od kiedy masz Dukana? i ile juz schudlas od poczatku? no i na jakiej fazie juz jestes?



71,4 - 71 - 70 - 69 - 68 - 67,6 - 67 - ... - 60
-------------------------------------------------------
'Pamiętaj, byś zawsze wiedział jasno, czego pragniesz.'

[bertunia]

weronika nigdy sie w to nie baw bo potem na KZ wyladujesz i bedziesz miala niezłe kłopoty. Tez mam wyrzuty sumienia ale siedze i pisze z przyjacielem bo to mi jakos tam pomaga. Brzuch mi rozrywa z bólu. Czuje sie wstrętnie. Jak tak mogłam ale wysiedze i to minie, minie.. liczy sie styl zycia z zdrowo kolorowo dietowo to mój styl który tak wypracowałam i będzie dobrze to minie, nie poddam sie od 30 lych miodu, słoiczek wyladuje w koszu i po kłopocie bedzie, albo oddam komuś biednemu heh. Nienawidze tego miodu. co za żal, jak tak mogłam, widzisz.. same wyrzuty az kipia ale jutro normalne kolorowe dobre sniadanie bo to naprawde jest do pokonania.
Nie chce małych grzeszków ! Od takich małych grzeszków chodzi milion dziewczyn z nadwaga z jaka walcza od lat bedąc na nibydiecie. Odchudzaja sie 5 dni w tyg by w weekend sie nagrodzić itp za dobre trzymanie sie diety a największą nagrodą jest szczypła sylwetka..
Takie jest moje zdanie. denerwuje się, długo pracowałam na swoja a teraz mam ja ot tak stracić ? Musze cos z tym zrobic bo zwariuje.

[kasiulala1222]

bertunia ile masz wzrostu? oczywiscie ze nie mozesz sie poddac jak przez tyle walczylas aby osiagnac wymarzona wage... moze zamiast slodyczy zastapisz to jakimis owocami? wiesz jablka, winogrona itp.. albo sobie zrob jakas salatke owocowa zamiast siegac po slodycze... glowa do gory!!!!! i walcz!!!!


71,4 - 71 - 70 - 69 - 68 - 67,6 - 67 - ... - 60
-------------------------------------------------------
'Pamiętaj, byś zawsze wiedział jasno, czego pragniesz.'

[bertunia]

168cm ? nie wiem bo dawno nikt mnie nie mierzył. Muszę. dla siebie i tylko dla siebie. dla swojego zdrowia i wierze ze sie uda.

[agnessja]

Napisane przez weronika_91

Hej u mnie dupa dupa dupa... :/ tyle czasu wytrzymałam a od paru dni jem to co nie powinnam :/ dzisiaj były ciastka,kawałek czekolady :/ a brzuch rośnie...mam tak że jak już zjem coś słodkiego to nie umiem się powstrzymać i jem jeszcze więcej,potem mam ochote włożyć paluszki w jedno miejsce... ale wole tego nie robić. Pomocy!

od wkładania paluszków, mogą też zacząć się problemy ze ząbkami, bo kwas źle na nie działa, no cóż od ciastek brzuch puchnie i boli, bo się odzwyczaił, więc lepiej unikać<----uwielbiam to

Napisane przez bertunia

weronika nigdy sie w to nie baw bo potem na KZ wyladujesz i bedziesz miala niezłe kłopoty. Tez mam wyrzuty sumienia ale siedze i pisze z przyjacielem bo to mi jakos tam pomaga. Brzuch mi rozrywa z bólu. Czuje sie wstrętnie. Jak tak mogłam ale wysiedze i to minie, minie.. liczy sie styl zycia z zdrowo kolorowo dietowo to mój styl który tak wypracowałam i będzie dobrze to minie, nie poddam sie od 30 lych miodu, słoiczek wyladuje w koszu i po kłopocie bedzie, albo oddam komuś biednemu heh. Nienawidze tego miodu. co za żal, jak tak mogłam, widzisz.. same wyrzuty az kipia ale jutro normalne kolorowe dobre sniadanie bo to naprawde jest do pokonania.
Nie chce małych grzeszków ! Od takich małych grzeszków chodzi milion dziewczyn z nadwaga z jaka walcza od lat bedąc na nibydiecie. Odchudzaja sie 5 dni w tyg by w weekend sie nagrodzić itp za dobre trzymanie sie diety a największą nagrodą jest szczypła sylwetka..
Takie jest moje zdanie. denerwuje się, długo pracowałam na swoja a teraz mam ja ot tak stracić ? Musze cos z tym zrobic bo zwariuje.

30 łyżek?? :pomid or:
kolejność dowolna

mi od 1 łyżeczki robi się mdło... brzuszek boli bo potraktowałaś go jak śmietnik, poboli i przestanie, wzdęcie przejdzie, jakoś to przetrzymasz i nie możesz się zadręczać bo to dobija i nakręca

[bertunia]

Tak.. wiem.. Baty zasłuzone .. Brzuch nadal boli ale humor wrócił bo byłam za-ła-ma-na.... Koszmar z którego chce sie wybudzić.

Moze zaczac układać diete na nastepny dzień a nie wrzucac to co poprostu zjadłam ? Moze tak np. przez tydzień mega pilnowac jadłospisu by miał dobrą ilosc i jakosc jedzonka i posiłki były co 3h?
I taka troche restrykcja znowu ale wole to niz swoje nieudane U które koncze rzucaniem sie na lodówke szoook.

[Natyyy]

Ajć widzę że nie tylko mnie dopadł większy kryzys;/ Ja dzisiaj 1 dzień od dawna odżywiam się racjonalnie .. od czwartku była grypa żołądkowa ..potem wielkie żarcie ..potem wielkie postanowienia ..i znowu wielkie zarcie. Totalnie wypadłam przez te dni z równowagi fizycznej i psychicznej, sto mysli na raz bo ostatnie czego chcem to zaprzepaścić swoje osiągnięcia.. a co zrobić jak nie ma siły na jakiekolwiek działanie a jedyne co przychodzi do głowy to pocieszyć się jedzeniem..

Dzisiaj czuje się lepiej. Najgorzej jest- najpierw zacząć- a potem wrócić do postanowień po takich dniach. Myslę ze jeszcze 2 dni i wejdę w rytm.. Co nie zmienia faktu ze cel się oddala a nie przybliża. Nie wazę się zrobię to po @ który będzie na dniach.
Dzisiaj: *jogurt naturalny z musli i otrębami *jabłko+wafel ryżowy *porcja ryżu z chińską mieszanka duszonych warzyw *serek wiejski+ 2 plastry schabu pieczonego + pół kubka owocowego kefiru 0%

Matko chcem znowu czuć się zadbana i lekka
Gratuluję sukcesów i wierze ze kazda z nas je predzej czy troszeczkę pózniej osiągnie Do mojego celu jeszcze hohooo
Dobranoc i Trzymam Kciuki

[bertunia]

Widze ze więcej dziewczyn ma tu kryzys tylko nic nie dawałyście znać a wsparcie jest bardzo ważne i ten watek min po to powstał !
Kochane my damy rade, tyle juz sie trzymamy razem, będzie lepiej niż jest bo robimy cos w tym kierunky, a nawet gdy sa chwile słabości to mijają i my jeszcze bedziemy lekkie i fit Tylko trzeba działac i się trzymać ! Chocbym się pokichała dam rade a Wy?

Od jutra !!! Dobrej spokojnej nocki

[kasiulala1222]

Tak tak bertunia i inne kobietki musimy dac rade ja jutro juz trzeci dzien Dukana po tej diecie czuje sie taka oslabiona ;/ ale mam nadzieje ze dam rade ja mykam spac dobranoc

71,4 - 71 - 70 - 69 - 68 - 67,6 - 67 - ... - 60
-------------------------------------------------------
'Pamiętaj, byś zawsze wiedział jasno, czego pragniesz.'

[Natyyy]

Jasne że damy!!! Własnie wstałam- dosłownie i w przenośni Dzisiaj długi i cięzki dzień ale będę robić swoje, jeszcze nie powiedziałam ostatniego słowa . Tak szybko sie odpuszczę Wiec Trzymam mocno kciuki za Was i za siebie
Miłego dnia