2010-10-10, 13:44 | #1621 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 6 733
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III
Witam
mój instruktor jest ode mnie 10 lat i mówi mi na Ty, jednak ja nie potrafię się przełamać. Ostatnio jeździłam w godzinach szczytu i chłopina zaczął sobie ziewać moi znajomi twierdzą,że to dobry znak- który oznacza,że instruktor czuje się bezpiecznie aa i pytałam o ten znak STOP-u i miałyście rację- gdy zielone mam na sygnalizatorze,to znak mnie nie interesuje |
2010-10-10, 13:53 | #1622 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: mały biały domek
Wiadomości: 3 881
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III
princeseczka, właśnie dziś mi się przypomniało o tym twoim stopie i mialam zapytać, czy zapytałaś. Gdybyśmy nie miały z kaszkasz racji to byłoby niezbędne wyjaśnianie przez prowadzącego teorię.
Eroll ja nie lubię działu 11 (wydawnictwo asgraf). a prędkości przxyczepek to dzielę sobie na dobra droga - autostrada, ekspreoswa, dwujezdniowa- i marna droga. I albo 80 abo 70km/h. Gorzej jak mi się dwukierunkowa dwujezdniowa z dwukierunkową o 2 pasach ruchu myli... Ale na 210 pytań 2 błędy.Jeszcze 270 mi zostało. I dziś mam nadzieję, że je zrobię. Chyba we wtorek mam egz wewnętrzny. Z panem, który ma 50 lat i mówi do wszystkich "słoneczko", "rybka". Póko co - było na pan, ale jak będzie mi tak słoneczkował...
__________________
|
2010-10-10, 13:55 | #1623 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 6 733
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III
Cytat:
i ja nauczyłam się tego na sposób gdy mam teren niezabudowany to mogę jechać 90 km/h, gdy mam przyczepkę to muszę sobie odjąć 20 km/h czyli 90-20=70 km/h a gdy mam przyczepkę ale na jezdni pas zieleni to muszę od 90-20 ale mogę sobie dodać 10 km/h (z racji pasa zieleni) tak więc 90-20+10=80 km/h uf trochę to pokręcone,ale inaczej za nic w świecie bym tego nie zapamiętała |
|
2010-10-10, 14:06 | #1624 |
Rozeznanie
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III
hejhoo
dla mnie ni hu hu do zapamiętania w testach były długości drogi hamowania w zależności od rodzaju nawierzchni i warunków atmosferycznych ... albo jeszcze w zależności od prędkości ... masakra normalnie ... bałam się jak ognia żeby mi się to na teoretycznym w testach nie przytrafiło .... ufff nie było a w czasie egzaminu praktycznego egzaminator nie zadawał mi żadnych pytań ... w ogóle to mogą ?
__________________
[...] twoje blizny są twoją siłą ------------------- |
2010-10-10, 14:09 | #1625 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 6 733
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III
Cytat:
W ogóle pierwszy raz byłam na skrzyżowaniu-gdzie musiałam patrzeć w lustro drogowe, ech musimy pojechać tam jeszcze raz, bo odnoszę wrażenie,że tego nie rozumiem |
|
2010-10-10, 14:21 | #1626 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 272
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III
jomic, faktycznie dział 11 (również asgraf), ten ze światłami też mi opornie idzie.
Jak rozwiązuje działami, to jest ok, ale jak wszystko razem już o niektórych rzeczach zapominam, a jak na egzaminie dojdzie do tego stres, to się boję myśleć co będzie. Wstyd nie zdać na teorii :P princeseczka, takie sposoby (nawet najbardziej bez sensu) też są dobre, ważne żeby zapamiętać Też próbowałam coś wykombinować z tym pasem zieleni, dzięki za podesłanie sposobu. A z hamowaniem zapamiętałam tak, że prawie każda poprawna odpowiedź, to ta z największym dystansem "a w czasie egzaminu praktycznego egzaminator nie zadawał mi żadnych pytań ... w ogóle to mogą ? " Właśnie byłam kiedyś ciekawe i pytałam o to instruktora. Nie mogą |
2010-10-10, 15:20 | #1627 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 329
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III
Żaden facet mnie jeszcze nie uczył A z kobietą jeździ mi się bardzo dobrze A możesz Eroll napisać dlaczego narzekali?
|
2010-10-10, 16:27 | #1628 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III
Cytat:
A co do pogrubionego, to mój instruktor mówi często, że on jest zmęczony i idzie spać, a ja mam sobie jeździć ---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ---------- Cytat:
__________________
"To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące." - Paulo Coelho Czasami potrzeba odrobiny szaleństwa, by postawić kolejny krok. Nieustanna marzycielka.!
|
||
2010-10-10, 16:34 | #1629 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: mały biały domek
Wiadomości: 3 881
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III
Mój instr nie zasypia. Ciekawe czemu?... Młody jest i siłę ma (mam nadzieję). Zresztą nie pozwoliłabym mu zasnąć. Albo gadam, albo mam milion pytań, i przed każdym skrętem jest pytanie "gdzie teraz?", albo "mogę tam?".
Prędkości to dla mnie dobra droga i zła droga. A światła na pamięć. Cieżko mi było znaleźć tam zasadę, chociaż jakąs sobie wydumałam. Jak pisałam wcześniej zauważyłam ustąp pierwszeństwa przy sygnalizatorze i dopiero po chwili dotarło, że najpierw światła. Ostatnio w moim mieście pojawiają się odłączone sygnalizatory. Remont!! kaszkasz - też mam wytpowane pytnia nielubiane i lepiej, żeby ich nie było. W moim OSK jest jedna kobietka-instruktor na urlopie macierzyńskim. Jest chyba wielki postęp - czuję się znudzona i zmęczona testami. Rozwiązuję na siłę - a nie jak do tej pory bo musze ćwiczyć. Bardzo mnie to cieszy. Szkoda, że takie uczucie pojawia sie dopiero po ponad 2 miesiącach
__________________
|
2010-10-10, 16:46 | #1630 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III
U nas hierachię znaków na skrzyżowaniu mieliśmy na teorii i wykładowca nam to rozpisał następująco
1. Policjant bądź kierujący ruchem 2. Sygnalizacja świetlna 3. Znaki 4. Reguła prawej dłoni No i lecimy. Jak na skrzyżowaniu jest ktoś kierujący ruchem to reszta nas nie obchodzi, nawet jakby były znaki czy światła to interesuje nas tylko to co pokazuje kierujący, bo on jest w hierarchii na pierwszym miejscu. Jezeli nie ma kierującego a są światła, to one są najważniejsze i tak dalej... Jak na skrzyżowaniu nie ma ani znaków, ani kierującego ani świateł to wtedy wchodzi reguła prawej ręki Chociaż i tak pewnie wiecie że już po wjeździe na skrzyżowanie i tak się nią posługujemy Jutro 2 godzinki od 8 Moje postanowienia na jutro: 1. SPOKÓJ i OPANOWANIE 2. Powoli wchodzić w zakręty 3. Nie wciskać niepotrzebnie sprzęgła ! 4. No i obym nie zgasła na pewnym bardzo głupim skrzyżowaniu z wyspą gdzie jeszcze nie zdarzyło mi się przejechać na 100% No i gadka motywacyjna: Będę ŚWIETNYM kierowcą !! ---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ---------- Ja najbardziej nie lubię pytań o parkowanie (o zgrozooo) jakoś pierwszeńśtwo o którym zawsze mówili mi że najtrudniejsze z pytań weszły mi łatwo, tak samo prędkości
__________________
Gwoli scislosci pisze tutaj z 3 roznych urzadzen i tylko jedno ma polska klawiature ! Prawo jazdy ! |
2010-10-10, 17:23 | #1631 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: mały biały domek
Wiadomości: 3 881
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III
Skrzyżowania w testach mają swoje zasady określone i są bardzo ok.
Zasada prawej ręki u mnie nazywała się baardzo poważnie - ogólne przepisy ruchu drogowego. I też miałam na pierwszej teorii. Jak zwał tak zwał, ale kto ma czas na skrzyżowaniu się zastanawiać? Instruktor ostatnio mnie wozi po skrzyżowaniach dróg równorzędnych i to są właściwie jedyne miejsca, gdzie zadaje mi pytania. Przed każdym jednym muszę się zatrzymać i wyjaśnić kogo przepuszczę jeśli jadę tam lub tam. Dobrze, że nie ma tam wielkiego ruchu. Na 450 pytań testowych mam 4 błędy- 2 z mojej gupoty, niedoczytania i zapisania jakies pierwszej lepszej odpowiedzi. W ciągu najbliższego tygodnia muszę osiągnąć 100% poprawnych. Żeby mieć zapas 2 błedów nie na rzeczy, których nie wiem tylko na stres egzaminacyjny. Już go czuję. Mam wielkiego słonia na brzuchu, nie mogę jeść (to nie jest aż tak złe), trzęsą mi się ręce i cała reszta też i do tego można w 30s doprowadzić mnie do płaczu. O problemach ze spaniem i snach o granatowych toyotach nie wspomnę. Właśnie ustaliłam moje ostatnie godziny jazdy. I koniec (mam nadzieję)
__________________
Edytowane przez jomic Czas edycji: 2010-10-10 o 18:02 |
2010-10-10, 18:38 | #1632 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 329
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III
|
2010-10-10, 18:47 | #1633 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: mały biały domek
Wiadomości: 3 881
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III
u mnie czeka się 10 dni
__________________
|
2010-10-10, 20:13 | #1634 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III
Ja z tego co pamiętam, to 19 października mam przedostatnią jazdę, tzn. 27-28 godzinę, a na dwie ostatnie godzinki umówię się z instruktorem jak już będę znała datę egzaminu, umówię się wtedy w samym dniu egzaminu lub dzień przed.
__________________
"To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące." - Paulo Coelho Czasami potrzeba odrobiny szaleństwa, by postawić kolejny krok. Nieustanna marzycielka.!
|
2010-10-10, 20:35 | #1635 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: mały biały domek
Wiadomości: 3 881
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III
ja dokupuję godzinki - myślałam o 5 ale wyszło na to, ze będą 3. Instr stwierdził, że "nie ma co przesadzać, a to rondo i tak przejedziemy". Jak już ustaliliśmy plan działań to normalnie apetyt mi wrócił i chyba tygodniową głodówkę zacznę odrabiać. A mam ochotę na wszystko.
We wtorek mam teoretyczny wewnętrzny, "a praktyczny zrobię ci z zaskoczenia". Oby nie jutro
__________________
|
2010-10-10, 20:50 | #1636 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III
Mi już na samym początku mój instruktor mówił, że te 30 godzin mi w zupełności wystarczy i jak na razie faktycznie nic nie wspominał o dokupowaniu godzin, no ale zobaczymy co się jeszcze wydarzy... Jak będzie trzeba, to się dokupi Jejku, ja już chcę jazdę!!!
__________________
"To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące." - Paulo Coelho Czasami potrzeba odrobiny szaleństwa, by postawić kolejny krok. Nieustanna marzycielka.!
|
2010-10-10, 21:13 | #1637 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: mały biały domek
Wiadomości: 3 881
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III
Mój też mi nic nie kazał, ani nic nie sugerował. Stwierdził nawet, że zdolna, kumata i pojętna jestem i dam sobie radę. Ale jakoś ja się lepiej czuję, wiedząc, że mam ten zapasik dla mnie. Dlatego wybił mi z głowy dokupowanie nie wiadomo ile - tak jak sobie wymyśłiłam
__________________
|
2010-10-11, 04:55 | #1638 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: mały biały domek
Wiadomości: 3 881
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III
Dzień dobry,
testy skonczone - 5 błedów. Do poprawki. Nie śniłam o eLce. Chyba pierwszy raz od tygodnia.
__________________
|
2010-10-11, 13:48 | #1639 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 46
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III
jomic kiedy masz egzamin że tak namietnie te testy trzaskasz ?
__________________
prawko w 2010 |
2010-10-11, 13:58 | #1640 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III
bry
uff ja dzisiaj po kolejnych jazdach, razem to już 6 godzin co raz lepiej mi idzie, zabrał mnie dzisiaj na przejazd kolejowy i to jest na górce, oczywiście bez zapór wiec nie dość że się musiałam pociągami martwić to jeszcze pod górke ruszyć - na szczeście bez ofiar się obyło w ogóle.. jest jedna prawda za kółkiem - rowerzyści to masakra ! Dzisiaj sobie jadę a tu bach... pani na rowerku sobie z chodnika nagle postanowiła na droge wyjechać - oczywiście nie na boczek przy krawężdzniku a wywaliła się na środek pasa... baba z kapturem na głowie nic się nie rozglądała ;/ gdyby nie hamulce to by był wypadek, porażka. Na szczęscie nie odbiło mi na tyle żeby odbić kierownicą na drugi pas bo bym na czołowe wjechała ;/ mój instruktor tak na te babe klnal ze masakra oczywiście auto zatrzymało się z piskiem a ten babszytl nawet się nie obejrzał co się stało chociaż mniej niż metr jej przed tyłkiem się zatrzymaliśmy ja to póki co mam wrażenie że te pozostałe 24 godziny mi nie starczą ;/ no ale zoabczymy, najwyżej cos dokupię (u mnie godzinka to 40zł), lepiej sobie chyba te godzinki dokupić i sie upewnić niż zdawać 3 razy i płacić za egzaminy a jutro znowu mam jazdy o 12
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
Edytowane przez eyo Czas edycji: 2010-10-11 o 14:06 |
2010-10-11, 16:14 | #1641 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III
Cytat:
Uff to się musiałaś najeść strachu, dobrze że się wszystko skończyło pomyślnie. I nie nastawiaj się że będziesz MUSIAŁA dokupywać jazdy, kto wie co się zdarzy, moja siostra do 24 godziny jeździła jak matoł a potem nagle jej się coś odmieniło i zaczęła jeździć jak inny człowiek także... Dzisiaj 2h od 8 Pojechaliśmy sobie do WORDU popodglądać zdających, pani która miała łuk zaraz obok miejsca w którym staliśmy niestety uderzyła w pachołek podczas łuku na wstecznym, jak już się chowała do koperty Za to jeden nie powiem kto...delikatnie rzecz biorąc BARAN tak się przede mnie wepchnął że głowa mała. Aż mam ochotę wam to rozrysować... czekajcie...
__________________
Gwoli scislosci pisze tutaj z 3 roznych urzadzen i tylko jedno ma polska klawiature ! Prawo jazdy ! |
|
2010-10-11, 16:21 | #1642 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: mały biały domek
Wiadomości: 3 881
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III
Egzamin mam bardzo niedługo. Odliczam dni.
Dzisiaj dowiedziałam się, że nie myślę za kierownicą - piesi i rowerzyści byli tego przyczyną. Przemilczalam stwierdzenie instr tylko dlatego ze go polubiłam. Najpierw jakiś baran mnie wyprzedzał jak skręcałam w lewo, potem nastepny wciskał się na 3 - dziś wszystkim się spieszyło - i jeszcze się dowiedziałam, że ich prowokuję do tego. Ale dziś mordka mi się śmieje i mam to wszystko gdzieś. Wogóle to jestem już tak zmęczona, że chętnie skończę ten kurs i zrobię sobie taaaaką przerwę.
__________________
Edytowane przez jomic Czas edycji: 2010-10-11 o 16:24 |
2010-10-11, 16:26 | #1643 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III
No moje zdolnościplastyczne wygrywają, mam nadzieję, że będziecie w stanie sobie wyobrazić tą sytuację. Ja nie wiem kto takim ludziom pozwolił jeździć...
Legenda :d Niebieski kwadracik - Ja i moja eLka Czarny - baran Fioletowy - jakieś tam auto Ja oczywiście już z kierunkowskazem w lewo sobie wjeżdżałam na pas
__________________
Gwoli scislosci pisze tutaj z 3 roznych urzadzen i tylko jedno ma polska klawiature ! Prawo jazdy ! Edytowane przez madzior22 Czas edycji: 2010-10-11 o 16:31 |
2010-10-11, 16:34 | #1644 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: mały biały domek
Wiadomości: 3 881
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III
madzior22,jak podobnie dziś miałyśmy. Zjeżdzam ze skrzyżowania z wyspą, tzn jechałam prosto. Prosto były dwa pasy, z których potem robi się jeden, zeby w efekcie znów były dwa - w lewo i drugi prodto/prawo. I w miejscu gdzie już jest tylko jeden pas nie wiadomo skąd wyprzedił mnie samochód wciskając się przed ludzia przede mną (tego z naprzeciwka) i przede mnie.
__________________
|
2010-10-11, 17:01 | #1645 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III
No widzisz, zdarzają się i tacy idioci. Ale stresik był bo gdybym była 0,5m dalej albo nie zahamowałabym w porę to stłuczka jakich mało :/
__________________
Gwoli scislosci pisze tutaj z 3 roznych urzadzen i tylko jedno ma polska klawiature ! Prawo jazdy ! |
2010-10-11, 18:24 | #1646 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: mały biały domek
Wiadomości: 3 881
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III
W moim mieście jest tragedia. Pozamykane ulice, oczywiście nieoznakowane. Dzisiaj wjechaliśmy a tu suprajsik - z lewej ślepa, z prawej ślepa, dobrze ze jeszcze ta nasza jednokierunkowa nie była. Rowerzyści i piesi to najgorsi uczesticy ruchu na jakich można trafić. Jedzie taki starszy pan rowerem, wiadomo, ze nie ma predkości jak samochód, i ani go wyprzedzić na skrzyżowaniu nie możn,a ani zaraz za. A ja jakoś boję się tylko odjeżdżać na lewo i jechać blisko niego - to jest moje niemyślenie. Albo piesi wychodzący nie wiem skąd. I idący po pasach jak na spacer. I ja dostaję, za stwarzanie sytuacji kolizyjnych. I piesek - spacerujący między samochodami - ten był najlepszy. Jeszcze jeden taki dzień (ciepło dziś było) i już więcej nie usłyszę, że dam sobie radę.
Madzior mnie jeszcze jeden doświadczony kierowca wyprzedził z lewej strony, na wąskiej drodze jak miałam właczony kierunek i byłam w połowie skrętu w lewo. Nawet instr wnerwił. Wszystko było pod prąd. Za to rondo - cudaśnie. Wiecie kiedy najbardziej poprawia mi się humor ? Jak po mnie do samochodu wsiada ktoś kto robi coś gorzej niż ja. Np ronda u nas są obłożone kostką chodnikową, tak z pół metra na około tych kwiatków na środku. JA na to nie wjeżdżam - a dziewczyna po mnie wjechała. Tak mi się dobrze zrobiło. I rowerzysta jej się trafił - i też bała się go ominąć. I przejechała 20km/h na progu zwalniającym - aż zatrzęsło. I nie zmieściła się w zakręt po prawej. Fajnie powytykać sobie cudze błedy
__________________
|
2010-10-11, 18:49 | #1647 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III
haha ja jak na razie to tylko raz wiozłam jedną dziewczynę która już kończyła i to ona do mnie gadki typu "świetnie sobie radzisz; dobrze ci poszedł ten zakręt; ale fajnie zaparkowałaś" Udzielała wsparcia psychicznego Przyznaję że piesi są najgorsi u mnie w mieście jest dużo miejsc gdzie nie widać czy ktoś idzie czy nie KOMPLETNIE i bardzo często się na tym łapie że mi musi dać instruktor po hamulcach bo ja nie zauważyłam I ja też czasem słysze różne rfzeczy, generalnie to mnie nigdy jakoś nie jedzie czy obraża ale jużraz usłyszyałam że jade "tylko po to zeby jechać" xD
__________________
Gwoli scislosci pisze tutaj z 3 roznych urzadzen i tylko jedno ma polska klawiature ! Prawo jazdy ! |
2010-10-11, 20:44 | #1648 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: mały biały domek
Wiadomości: 3 881
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III
Instr nie powiedział tego złośliwie, ale już tyle tych pieszych i rowerzystów mi się pałetało pod kołami, że chyba nie wytrzymał. Myślę sobie, że będzie mnie wspominał jako pierwszą kursantkę, która wyprowadziła go z równowagi. Jak sobie pomyślę, to tak mi się śmiać chce. A najlepsze, że usyszałam to na samym końcu tego kursu. Odbija mi albo ja odbijam sobie za ten zmarnowany tydzień.
Na 2,3 i 4 jeździe instr hamował mi przed przejściami. Bo albo pieszego albo rowerzysty nie zauważyłam. I to bardzo ostro hamował. Mnie zawsze ktoś odwozi na autobus do domu, ostatnio kilka razy ta sama dziewczyna. Nie wiem, która to jej godzina, ale dopytam, ale jeśli będzie tak mnie woziła to mogę sobie jej jazdą poprawiaćsobie humor. ---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ---------- Nie mijaj się z prawdą. Wymuś pierwszeństwo!
__________________
|
2010-10-11, 21:35 | #1649 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III
Cytat:
niezły baran swoją droga, tego inaczej nazwać by sie nie dałó po prostu Cytat:
oni też powinni kończyć kursy i zdawać egzaminy bo normalnie coś trafia człowieka jak tacy nawet podstawowych zasad nie znają ;/ z serii moich ulubioncyh sytuacji jadę sobie, tu rowerzysta - no i oczywiście pasy za pasami - no i sobie jadę te szalone 10 na godzinę bo wyprzedzić nie można... z pieszymi tego chociaż nie ma
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
Edytowane przez eyo Czas edycji: 2010-10-11 o 21:36 |
||
2010-10-12, 10:01 | #1650 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 46
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. III
Cześć Dziewczyny!
Mam już dość tego kursu, tyle nerwów mnie to wszystko kosztowało. Egzamin w sobotę a ja już wczoraj zasnąć nie mogłam.. to co to będzie w piątek? Miałam teraz dokształty z dwoma instruktorami i jeden kazał mi robić łuk bardziej na wyczucie i lusterka a drugi upiera się na sposobie- 2 słupek obrót o 360 stopnii... już sama nie wiem jak mam ten łuk robić ;(... Zaraz się rozpłaczę normalnie!
__________________
prawko w 2010 |
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:31.