Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.8

[pani22ka]

Napisane przez despa

Panika a u Was nie piatki ida? Bo ta temperatura taka skokowa co jakis czas? A Ty jak sie czujesz?

może i idą... kto je tam wie
Temperatura utrzymuje się, zero innych objawów. Lekarka obstawiła trzydniówkę, także czekamy na wysypkę.

ja się czuję bardzo, bardzo, bardzo ciężko. ociężale wręcz. ale leżę max. 15 minut, bo "biegam" (Michał pokazuje, że chodzę jak pingwin) do WC co chwilę :/ uroki 8 miesiąca...

Napisane przez oldzinx

zdrowia dla Torresa. Jak płuca? A ty jak po sterydach?

płuca czyściutkie.

Tym razem sterydy dały mi mocno popalić. Miałam dzikie napady gorąca, Olka przestała fikać Myślałam sobie cały czas o Tobie - jak bym dała radę w warunkach ambulatoryjnych.

Dziwne, że Ci nie dał ile ważą????

Napisane przez despa

U nas pomor wczoraj byl, zaczela Oliwia od wymiotowania, potem chlop a kolo 20 zlapalo mnie.

a Emilka? w porzo???

już lepiej?

Napisane przez BYou

w sobotę pojechaliśmy do Wroc zrobić niespodziankę moim Rodzicom i Sis bo byli na zakupachIch miny na nasz widok-zwłaszcza Zosi bezcenne

cudnie się to czyta

[despa]

Pani, Emilka tak zrobila dwie czy trzy zadsze kupy i tozrabila a my zdychalismy. W zlobie nam dzis ciocie mowily ze pomor w ubieglym tygodniu byl. Juz drugi raz duzo lzej niz my przeszla wiec juz tetaz wiem i nie zaluje ani grosza wydanego na szczepionke rota.

Kasia u nas lekarka mowila nie tyle o okladach co o wsadzeniu do wanny, z letnia woda i w pazdzierniku jak przez trzy dni miala po 40 stopni goraczki to najszybciej zbijalo goraczke.

[kasia86bgo]

Hej ja mam teraz przerwe.

Nalpka buziaki dla Karolka



Na u nas po drzemce juz nie byko temp i trzyma sir okoko 37 max 37.3. No ale jutro i tak zostanie w domu. A szkoda bo mial jechqc z cala grupa na taki stawik i minu zoo ale coz regula 48h musi byc.


Pani
Was tez buziam.

[oldzinx]

Panik nie mam pojęcia ile maluchy ważą w piątek wizyta i usg. Ostatnio byłam 5.01 i ginek stwierdził że nie potrzeba nam sterydów (badanie plus moje dobre samopoczucie).
Dobrze że w szpitalu byłaś na podaniu, współczuję dolegliwości, nie spodziewałam się że takie mogą wystąpić. Oby teraz było tylko z górki kiedy wizyta?

Despa zdrowia czyli że warto szczepić na rota

Demeter jak nocki? Mała śpi czy na cycu wisi?
U nas Tom dopiero teraz zaczął całą noc spać bez mleka, jak pomyślę że niedługo znowu zarwane nocki będę miała to aż się odechciewa...

[alliw]

Napisane przez kwiatuszekkk21

Za to ostatnio zrobił się wielka przylepa i przytulaczek

słodko moj sie przytula gdy sie boi lub wstydzi (np gdy jestesmy w obcym miejscu lub jest blisko osoba której nie zna)

Napisane przez Agateczka*

U nas nic ciekawego też mamy fazy na nie i wszystko nie pasi i musi być po jego. A do tego te trójki nieszczęsne jeszcze nie wylazły a widać że dokuczają i w dodatku kiepsko z jedzeniem a teksty w domu że niejadek itd mnie już po prostu dobijają na maxa nie dobrze jest mieszkać razem z dziadkami. wszystko źle i nie tak i moja wina

bunt minie, zęby wyjdą, ale na gadanie dziadków nie ma mocnych

Napisane przez pani22ka

Trochem nastrachana sytuacją. hue hue dotarło, że nie ma odwrotu...

w samą porę oby juz do marca spokoj był

Napisane przez klementyna1

LAski aros ma dużo tansze ksiazki na allegro...i przesyłka nawet 3 zł...

na stronie tez mają przeysłke za 2,99 zł, do kiosku, ja tak zamawiam bo mam kiosk pod domem

Napisane przez kwiatuszekkk21

mój większy niż z Karolem, bo z K. dopiero jakakolwiek delikatna wypukłość się pojawiła ale z tym wielkim bzuchem, przynajmniej 5 miesięcznym, co kiedyś pisałam to był fall start. okazało się, że to okołośwąteczne obżarstwo wyszło a nie ciąża po sylwestrze wszystko wróciło do normy

leżę

Napisane przez oldzinx

Trochę zaczynam się bać, torbę spakowałam, ostatnie pranie ciuchów zostało, a teraz myślę jak lodówkę wyposażyć żeby chłopy z głodu nie padli....

aaaa

Napisane przez despa

U nas pomor wczoraj byl,

ale was dopadło. Zdrowia! i kciuki za teren

Napisane przez BYou

W czwartek i w piątek zasypało nas śniegiemlepienie bałwanów i zjeżdżanie sankami z górki zaliczonew sobotę pojechaliśmy do Wroc zrobić niespodziankę moim Rodzicom i Sis bo byli na zakupachIch miny na nasz widok-zwłaszcza Zosi bezcenne

daj troche sniegu, bo u nas juz zdążył stopnieć
niespodzianka

Napisane przez pani22ka

ja się czuję bardzo, bardzo, bardzo ciężko. ociężale wręcz. ale leżę max. 15 minut, bo "biegam" (Michał pokazuje, że chodzę jak pingwin) do WC co chwilę :/ uroki 8 miesiąca...

Zdrowia dla wszystkich chorowitków!

Ale kusicie tym arosem Ja czaje sie na Nesbo, bo sa wersje kieszonkowe za 10 zł z groszami, grzech nie wziąć Ale synowi tez by wypadało coś dobrać

[Demeter]

Napisane przez pani22ka

ja się czuję bardzo, bardzo, bardzo ciężko. ociężale wręcz. ale leżę max. 15 minut, bo "biegam" (Michał pokazuje, że chodzę jak pingwin) do WC co chwilę :/ uroki 8 miesiąca...

Samopoczucie rozumiem doskonale. Jeszcze troszkę

Napisane przez oldzinx

Demeter jak nocki? Mała śpi czy na cycu wisi?
U nas Tom dopiero teraz zaczął całą noc spać bez mleka, jak pomyślę że niedługo znowu zarwane nocki będę miała to aż się odechciewa...

W nocy nawet jest ok bo zje i śpi. Choć ostatnio ma więcej aktywności, więc czesto nad ranem 4,5 leży i musze ją grzechotkami zabawiać albo po prostu się do mnie łobuziara uśmiecha Zaczyna sobie gugać troszeczkę.
I powiem Ci, ze u nas tez Kuba niedawno zaczal przesypiac nocki.

Byou nie konsultowalismy więcej. Kupimy ten priobiotyk i zobaczymy. Ale musze przyznać, ze teraz mniej ulewa - tak mi sie przynajmniej wydaje. Duzo zwracamy uwagi na to, zeby glowa była wyżej no i w nocy śpi też na poduszcze klinie.
Fajną niespodzianke zrobiliscie

--------
Dziś ciezki dzien - Zuza w ogole nie chciała spac, ciagle tylko na rękach usnęła dopiero niedawno.

[kwiatuszekkk21]

hej

Pani, Malpka, Kasia, despa zdrówka dla wszystkich chorowitków jak dzisiaj?

Napisane przez despa

Kwiatuszku tak jest opisane ze wielorazowe. Baba mi sprzed nosa dmuchnela te zwierzaki jak przeglafalam pozostale, a ksiezniczek nie chcialam. Ale kupilam takie cos co sie nazywa wesola zabawa dwulatka, sa rysunki do skonczenia, do zababrania farbami - ale nie pedzelkiem tylko paluszkami, chusteczka...calkiem niezle.

przy ostatniej promocji w arosie kupiłam Karolowi kolorowankę wodną i trochę się zawiodłam, bo strony są ciemne, nie białe tylko szare i rysunki całe w czarnych kropkach a jak się maźnie pędzelkiem z wodą to te pojawiające się kolory są na prawdę bardzo blade. Mało interesujące to

Napisane przez BYou

W czwartek i w piątek zasypało nas śniegiemlepienie bałwanów i zjeżdżanie sankami z górki zaliczonew sobotę pojechaliśmy do Wroc zrobić niespodziankę moim Rodzicom i Sis bo byli na zakupachIch miny na nasz widok-zwłaszcza Zosi bezcenne

u nas ten śnieg jakiś dziwny był. niby lepki ale nie dało się uformować ładnej okrągłej kuli więc Karol miał bardzo kanciastego bałwana poza tym u niego największa frajda to brać śnieg w łapki i gdzieś przenosić albo nabierać na łopatkę i zanosić kotom albo psom

super niespodzianka

Napisane przez pani22ka

ja się czuję bardzo, bardzo, bardzo ciężko. ociężale wręcz. ale leżę max. 15 minut, bo "biegam" (Michał pokazuje, że chodzę jak pingwin) do WC co chwilę :/ uroki 8 miesiąca...

szyderca

Napisane przez oldzinx

U nas Tom dopiero teraz zaczął całą noc spać bez mleka, jak pomyślę że niedługo znowu zarwane nocki będę miała to aż się odechciewa...

a może bliźniaki Cię zaskoczą i będą przesypiać całe nocki

Napisane przez alliw

Ale kusicie tym arosem Ja czaje sie na Nesbo, bo sa wersje kieszonkowe za 10 zł z groszami, grzech nie wziąć Ale synowi tez by wypadało coś dobrać

kurcze a ja się zraziłam do Nesbo po tych "Łowcach głów". 2 tygodnie się z nią męczyłam. przeczytam jeszcze jakąś jego książkę, żeby się przekonać jak reszta. polecasz ktorąś?
Teraz wzięłam się za Cobena to nawet nie ma porównania, dużo lepiej się czyta. Właśnie poluje na jego wydania kieszonkowe, bo widziałam, że jest parę po 10zł
i chyba Love, Rosie zamówię. pierwszy raz coś dla siebie, zawsze wszystko było dla K.

Napisane przez Demeter

Dziś ciezki dzien - Zuza w ogole nie chciała spac, ciagle tylko na rękach usnęła dopiero niedawno.

jutro będzie lepiej


Dziewczyny może któraś tak miała i mi powie ki czort się do mnie doczepił. W niedzielę rano K. zawołał mnie do siebie i jak wstawałam to okropnie zabolał mnie brzuch z lewej strony, przy samej kości biodrowej. doczłapałam się do łóżka i jak się położyłam, tak leżałam z godzinę i nie mogłam się ruszyć, bo tak bolało. bez ruchu bolało a jak próbowałam choć trochę podciągnąć się na rękach to już w ogóle masakra. Nawet przy próbie wzięcia głębszego oddechu, ból tak się nasilał, że po prostu tylko leżałam na wznak bez ruchu, pufałam i ze strachem modliłam się oby wszystko było ok z bobasem. Tż przyniósł mi 2 nospy i po jakimś czasie się poprawiło, mogłam się już ruszać więc poszłam się wysikać. do końca jeszcze nie przeszło więc chciałam trochę poleżeć. Jak już prawie było ok, wstałam żeby się wykąpać ale znowu zaczęło mnie cisnąć na pęcherz (nie minęło nawet 30minut) i tak zabolał brzuch, że aż się zgięłam w pół. wysikałam się, wykąpałam i jak ręką odjął zaczęłam podejrzewać, że może to coś z układem moczowym ale potem w dzień sikałam jeszcze milion razy i żadnych dolegliwości, nerki też nie bolą. oczywiście na wszelki wypadek latałam do łazienki częściej i od razu jak tylko coś poczułam. po południu jeszcze raz zabolało ale bez takiego paraliżu i po nospie przeszło.
Wczoraj w nocy nie mogłam spać ze strachu, że to się powtórzy. Wstawałam do łazienki 2 czy 3 razy ale z rana i tak zaczeło boleć, jednak nie tak jak w niedzielę. obeszło się bez tabletki. siku, kąpiel i znowu przeszło. może jakieś skurcze... nie mam pojęcia potem cały dzień było ok. nie wiem ki czort, wizyta dopiero za 2 tygodnie. miała tak ktoraś?

[despa]

Hejka!

U nas ok, przeszlo wszystko. Aczkolwiek wczoraj bylam tak padnieta ze doczrkalam tylko jak chlop wrocil z pracy i usnelam na siedzaco na ponad dwie godziny. Ale jesc cokolwiek konkretnego sie balam, wiec dzis jestem glodna jak wilk.

Kwiatuszku wodne koorowanki, malo do mnie przemawiaja, bo Emila najchetniej zamiast pedzelka, paluszka uzylaby pojemnika z woda, zalatwiajac sprawe jednorazowo. Naklejki tak srednio ja rajcuja, ot przyklei i juz. Najchetniej ksiazeczki, ktore rzeczywiscie chce zeby jej czytac.
Otwiera Czersniowa z pytaniem " co sie dzieje tu".

No i faza na tigrisa, co robi babagan, a potem sie chowa w szawse. I wogole nie przata....

[Malpka]

Napisane przez oldzinx

U nas Tom dopiero teraz zaczął całą noc spać bez mleka, jak pomyślę że niedługo znowu zarwane nocki będę miała to aż się odechciewa...

u nas dzisiaj Karol obudził sie o 4 to dałam mu butelkę z wodą jak zawsze jesli się obudzi wypił oddał poszedł dalej spać(przynajmniej ja tak myślałam) a za jakieś pół godziny przyszedł do mnie zapalił lampkę i mówi "mama nie spij, mleko" zwlekłam się z łóżka to zgasił lampkę i sam się położył

Napisane przez alliw

słodko moj sie przytula gdy sie boi lub wstydzi (np gdy jestesmy w obcym miejscu lub jest blisko osoba której nie zna)

u nas Karol ma teraz nową zabawę wskakuje do mnie na kolana i woła "boje się" ja się mu wtulam w szyję i mówię "nie bój się" i go to tak strasznie cieszy i tak kilkadziesiąt razy potrafi robic

Napisane przez kwiatuszekkk21

hej

Pani, Malpka, Kasia, despa zdrówka dla wszystkich chorowitków jak dzisiaj?


Dziewczyny może któraś tak miała i mi powie ki czort się do mnie doczepił. W niedzielę rano K. zawołał mnie do siebie i jak wstawałam to okropnie zabolał mnie brzuch z lewej strony, przy samej kości biodrowej. doczłapałam się do łóżka i jak się położyłam, tak leżałam z godzinę i nie mogłam się ruszyć, bo tak bolało. bez ruchu bolało a jak próbowałam choć trochę podciągnąć się na rękach to już w ogóle masakra. Nawet przy próbie wzięcia głębszego oddechu, ból tak się nasilał, że po prostu tylko leżałam na wznak bez ruchu, pufałam i ze strachem modliłam się oby wszystko było ok z bobasem. Tż przyniósł mi 2 nospy i po jakimś czasie się poprawiło, mogłam się już ruszać więc poszłam się wysikać. do końca jeszcze nie przeszło więc chciałam trochę poleżeć. Jak już prawie było ok, wstałam żeby się wykąpać ale znowu zaczęło mnie cisnąć na pęcherz (nie minęło nawet 30minut) i tak zabolał brzuch, że aż się zgięłam w pół. wysikałam się, wykąpałam i jak ręką odjął zaczęłam podejrzewać, że może to coś z układem moczowym ale potem w dzień sikałam jeszcze milion razy i żadnych dolegliwości, nerki też nie bolą. oczywiście na wszelki wypadek latałam do łazienki częściej i od razu jak tylko coś poczułam. po południu jeszcze raz zabolało ale bez takiego paraliżu i po nospie przeszło.
Wczoraj w nocy nie mogłam spać ze strachu, że to się powtórzy. Wstawałam do łazienki 2 czy 3 razy ale z rana i tak zaczeło boleć, jednak nie tak jak w niedzielę. obeszło się bez tabletki. siku, kąpiel i znowu przeszło. może jakieś skurcze... nie mam pojęcia potem cały dzień było ok. nie wiem ki czort, wizyta dopiero za 2 tygodnie. miała tak ktoraś?

u nas z tem lepiej bo wczoraj już po południu nie bylo dziś tez nie ale zrobiła się karolowi na rączce jakas gulka byłam podpytać rehabilitanta do któregochodziłam co to moze być bo myslalam że może mu kostka wyskoczyła ale mówi że to najprawdopodobniej "ganglon" jakas taka narosl czyli czeka nas wizyta u ortopedy :/

a takich objawów jak twoje ja nie miałam nigdy mam nadzieje ze to nic powaznego

[megi-megi]

Hej Mamusie
Ja zarabiona po uszy, ale podczytuję Was przy kawie w pracy i postanowiłam coś w końcu napisać a przynajmniej się przypomnieć i przywitać lub odwrotnie.
To sobie dalej poczytam, zszokowana faktem, że Pani (która ledwo test robiła) jest w 8 miesiącu!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!

[Dragusia88]

Napisane przez megi-megi

Hej Mamusie
Ja zarabiona po uszy, ale podczytuję Was przy kawie w pracy i postanowiłam coś w końcu napisać a przynajmniej się przypomnieć i przywitać lub odwrotnie.
To sobie dalej poczytam, zszokowana faktem, że Pani (która ledwo test robiła) jest w 8 miesiącu!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!

cześć! najpierw jak zobaczyłam twojego posta to myślałam że ty jesteś już w 8mc

[kasia86bgo]

Hej hej.
Witam sie z tramwaju.


U nas juz lepiej wczoraj od poludnia nie ma juz temp. Wiec oby tak dalej

Ale akcja miesiaca wczoraj - siedzi Milus na krzesle je kromke mama nw krzesle obok. Nagle cisza Miludiowa kromka spada na ziemnie, nie przegryziony kawalek chleba w ustach a ten Spi mama dala go na sofe bo myslala ze to tak na chwile. Taaaa ok 19 pobudka z placzem. Mamcia na szybko robila mleko i zmieniala mu pampka nawet w pizame nie przebierala. I tak spal do 5.30


Dragusia- Ja to samo pomysalam o Megi hihi.

[pani22ka]

Napisane przez oldzinx

Panik nie mam pojęcia ile maluchy ważą w piątek wizyta i usg. Ostatnio byłam 5.01 i ginek stwierdził że nie potrzeba nam sterydów (badanie plus moje dobre samopoczucie).

bosh, masz anioła a nie doktorka moja przyjaciółka jest w bliźniaczej ciąży (26tc) i straszą ją wstrętnie...
świetnie, że u Was świetnie jednak nastawienie to 90% sukcesu


ja jutro mam kontrolę.

Napisane przez alliw

Ale synowi tez by wypadało coś dobrać

wkurzacie mnie miałam mieć detox... ale faktycznie: nie wypada

Napisane przez kwiatuszekkk21

poza tym u niego największa frajda to brać śnieg w łapki i gdzieś przenosić albo nabierać na łopatkę i zanosić kotom albo psom

współczuję dolegliwości... łykasz mg????

Napisane przez Malpka

u nas Karol ma teraz nową zabawę wskakuje do mnie na kolana i woła "boje się" ja się mu wtulam w szyję i mówię "nie bój się" i go to tak strasznie cieszy i tak kilkadziesiąt razy potrafi robic

hehehe

Napisane przez megi-megi

Ja zarabiona po uszy, ale podczytuję Was przy kawie w pracy i postanowiłam coś w końcu napisać

wszelki duch Pana Boga chwali!!!! polej tej kawy i opowiadaj!

Napisane przez kasia86bgo

Nagle cisza Miludiowa kromka spada na ziemnie, nie przegryziony kawalek chleba w ustach a ten Spi

Michał chyba powrócił do żywych zjadł prawie talerz barszczu. tylko opiernicz zebrałam, że bez jajka musiałam dogotować

[Moderna]

Hej

ojejjj jaki tu ruch! jak na dworcu centralnym

to ja cichutko powiem czesc i uciekam - biznesmama sie klania - opycham w necie swoje ubrania, i te poMarcelowe i nawet miod sprzedaje posiasiedzku (upierdliwe to strasznie, no ale zyc trzeba panie premierze )

widzialam w tchibo superowa tablice magnetyczna, do malowania po niej kreda... (przykleja sie ja na gladkiej powierzcni) i zastanawiam sie czy nie kupic dla Marcela do pokoju - bo maluje mi namietnie po scianach, po podlogach, nawet moj monitor od lapka pomaziany dlugopisem

a na jednym z facebookowych pchlich targow wyczailam arke z playmobil - bedzie idealna do kapieli


M. na razie namietnosci ma kilka: jak tylko wstanie to mowi ciuf ciuff.. no i jasne, idziemy bawic sie pociagami (duplo w odstawce ) - mamy taki dworzec kolejowy z efektami i mozna tam sie nagrywac - wiec codziennie musimy zmieniac nagranie, bo M. podstawia i sie kaze nagrywac - a pozniej odlsuchuje pierdyliard razy dziennie

Na spacery chodzimy, czy mroz czy wiatr, i grad - obowiazkowo wrzucamy patyki i kamienie do rzeki - dzieki temu mam gimnastyke w ciagu dnia przytupujac z nogi na noge przez pol godziny


Wczoraj przyszly tez zamowione nozyczki fryzjerskie, i pierwsze ciecie poczynione - skrocilam grzywke, bo juz mocno wchodzila do oczu jeszcze musze dokupic takie nozyczki od cieniowania, moze wyucze sobie nowy zawod
Pozdrawiam i znikam

[BYou]

Wita się slomiana wdowa

Moderna nie znikaj

Pani no jak to bez jaj
U nas faza na jajka. Jak tylko padnie ode mnie Magiczne słowo: śniadanie. To słyszę: Mamus jajoooo.

Kasia padam

[Dragusia88]

Napisane przez Moderna

Na spacery chodzimy, czy mroz czy wiatr, i grad - obowiazkowo wrzucamy patyki i kamienie do rzeki - dzieki temu mam gimnastyke w ciagu dnia przytupujac z nogi na noge przez pol godziny

macie śnieg i grad???

macie do polecenia tablet zabawkę?

[Moderna]

Napisane przez Dragusia88

macie śnieg i grad???

macie do polecenia tablet zabawkę?

snieg lezal jeden dzien, nie mamy sniegu gradu na razie odpukac od dwoch tygodni tez nie bylo

znacie takie woreczki z musem owocowym np. z Hippa?

Moj M. bardzo lubi, i u nas pojawily sie na rynku takie woreczki wielokrotnego uzytku, bede testowac z wlasnymi musami dla dziecka

[Malpka]

Napisane przez megi-megi

Hej Mamusie
Ja zarabiona po uszy, ale podczytuję Was przy kawie w pracy i postanowiłam coś w końcu napisać a przynajmniej się przypomnieć i przywitać lub odwrotnie.
To sobie dalej poczytam, zszokowana faktem, że Pani (która ledwo test robiła) jest w 8 miesiącu!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!

hej ho co tam u was?

Napisane przez pani22ka

Michał chyba powrócił do żywych zjadł prawie talerz barszczu. tylko opiernicz zebrałam, że bez jajka musiałam dogotować

hehe

Napisane przez BYou

U nas faza na jajka. Jak tylko padnie ode mnie Magiczne słowo: śniadanie. To słyszę: Mamus jajoooo.
:

u nas podobnie jak pytam co jemy to słysze "jajoo"

[Luna0]

Napisane przez Malpka

mój też taki przytulak i całuśnik ale nie tylko do mnie ale do każdego kto go poprosi. Dzisiaj Julki schola występowała na przeglądzie kolęd i tam się tak wycałował i wyprzytulał z nastolakami ze scholi że hoho wszystkie po kolei go brały na ręce "karol daj buziaka, przytul się"

A mój znowu do każdego tylko nie do mnie, bo i do siostry się przytuli i każdemu buziaka da na pożegnanie, piątki, cześć obowiązkowo.
Ale mamy postęp ostatnio sam się upomniał o buziaka na pożegnanie
i jak TZ mnie pocałował na dzień dobry (a akurat spał z nami. Tzn Kamil nie że TŻ okazjonalnie ) to pocałowal mnie 3 razy z rzędu

Napisane przez BYou

W czwartek i w piątek zasypało nas śniegiemlepienie bałwanów i zjeżdżanie sankami z górki zaliczonew sobotę pojechaliśmy do Wroc zrobić niespodziankę moim Rodzicom i Sis bo byli na zakupachIch miny na nasz widok-zwłaszcza Zosi bezcenne

zazdraszczam. nam udalo się wczoraj pojeździć na sankach tam gdzie trawniki i tyle. Mieliśmy robić bałwana jak TZ wróci z pracy ale już za późno bo śniegu resztki

Napisane przez alliw

słodko moj sie przytula gdy sie boi lub wstydzi (np gdy jestesmy w obcym miejscu lub jest blisko osoba której nie zna)

Mój jak się boi to też się przytula, ale tak sam od siebie bo mnie lubi to szans nie ma

Napisane przez megi-megi

Hej Mamusie
Ja zarabiona po uszy, ale podczytuję Was przy kawie w pracy i postanowiłam coś w końcu napisać a przynajmniej się przypomnieć i przywitać lub odwrotnie.
To sobie dalej poczytam, zszokowana faktem, że Pani (która ledwo test robiła) jest w 8 miesiącu!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!

Kwiatuszku nie mam pojęcia co to.. może tak jak Pani mówi magnez jedz, a jak jesz to zwiększ dawkę.


Dziewczyny jakie polecacie zabawki dla dzieci? Bo K. większość już schowana i bawi się głownie duplo/flamastry/piłki i auta ale jedno zostało w całości. Chcemy mu coś kupić ciekawego, a niedługo urodziny więc też rodzina pyta co by chciał

I proszę o polecenie mi książek! ta seria Lackberg co Małpka polecała była super. Macie coś jeszcze?

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

i gdzie kupujecie e-booki?

[Demeter]

Napisane przez Luna0

Dziewczyny jakie polecacie zabawki dla dzieci? Bo K. większość już schowana i bawi się głownie duplo/flamastry/piłki i auta ale jedno zostało w całości. Chcemy mu coś kupić ciekawego, a niedługo urodziny więc też rodzina pyta co by chciał

Ja na gwiazdke sie zastanawiałam nad namiotem - ostatnio jak bylismy w miescie w Ikei spodobał nam sie namiot z tunelem i kupilismy, taki o http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10243574/
Wiadomo, trzeba miec duzo miejsca ale mozna kupic sam namiot, bez tunela. Kuba miał mega radoche - fajna rzecz, cos innego niz tysiac zabaweczek.
Jeszcze bedziemy chcieli kupić tablice ale nie wiem czy teraz nie za mały - zeby mi kredy nie jadł cos takiego albo z all http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50021076/

Kwiatuszku, wspolczuje tej akcji, oby wiecej sie nie powtorzylo

[Demeter]

I cos dla nie facebookowych - moje maluchy

[moni_ka.g]

Napisane przez Moderna

znacie takie woreczki z musem owocowym np. z Hippa?

u nas pełno takich musów. za hippem nie przepadam bo te najdroższe, ale są i z babydrem i kubuś baby, i jeszcze parę innych. J. lubi, ale nie potrafi sam obsłużyć tego, za bardzo chce wywalić wszystko, a jak sam mu trzymam to zjedzenie zajmuje max minutę i wrzeszczy bo malutkie to, także.. raczej nie kupuję.

Napisane przez Luna0

Dziewczyny jakie polecacie zabawki dla dzieci? Bo K. większość już schowana i bawi się głownie duplo/flamastry/piłki i auta ale jedno zostało w całości. Chcemy mu coś kupić ciekawego, a niedługo urodziny więc też rodzina pyta co by chciał

I proszę o polecenie mi książek! ta seria Lackberg co Małpka polecała była super. Macie coś jeszcze?

my się trochę zatrzymaliśmy, długo nic nowego nie kupowaliśmy, więc nie mam nic do polecenia..

[klementyna1]

Megi jak tam Igor i Puszek??
Dołączamy do sniadaniowych jajożerców

I pochwalę sie pierwszym Kacprowym wierszykiem, który ułozył;p spodobvał sie nam ,powtórzyłam kilkarazy i teraz mówi ciągle;p tylko kolejność wyrazów czasem zmienia;p:
"Hu, hu ha, hu, hu, ha
idzie, idzie ła ła ła"
(ła ła ła- to kiedyś był piesek-bo robił hau, hau;p teraz mówi i pies i piesio i hau, ale czasem mu jeszcze zostają dzidziusiowe okreslenia i jest ła ła)

[Moderna]

Napisane przez Demeter

I cos dla nie facebookowych - moje maluchy

Slodkie

Ja na urodziny planuje na pewno stolik majsterkowicza, albo bosha albo deewniany, i rowerek biegowy

[scarlett26]

Dla mnie te woreczki to wywalanie pieniedzy w błoto - w przeliczeniu na kg najdroższe owoce swiata - a na cholerę musy i to jeszcze w worze??? Zębów nie ma zeby owoc odgryźć? Musi ciumkac coś z wora przez ustnik bo w domu nie ma naczyń i sztućców??? Juz nie wiedza co wymyśleć zeby ludzie kase wydali

[Demeter]

Napisane przez scarlett26

Dla mnie te woreczki to wywalanie pieniedzy w błoto - w przeliczeniu na kg najdroższe owoce swiata - a na cholerę musy i to jeszcze w worze??? Zębów nie ma zeby owoc odgryźć? Musi ciumkac coś z wora przez ustnik bo w domu nie ma naczyń i sztućców??? Juz nie wiedza co wymyśleć zeby ludzie kase wydali

[Moderna]

Napisane przez scarlett26

Dla mnie te woreczki to wywalanie pieniedzy w błoto - w przeliczeniu na kg najdroższe owoce swiata - a na cholerę musy i to jeszcze w worze??? Zębów nie ma zeby owoc odgryźć? Musi ciumkac coś z wora przez ustnik bo w domu nie ma naczyń i sztućców??? Juz nie wiedza co wymyśleć zeby ludzie kase wydali

az mnie wzdrygnelo, ile nienawisci

[moni_ka.g]

Napisane przez scarlett26

Dla mnie te woreczki to wywalanie pieniedzy w błoto - w przeliczeniu na kg najdroższe owoce swiata - a na cholerę musy i to jeszcze w worze??? Zębów nie ma zeby owoc odgryźć? Musi ciumkac coś z wora przez ustnik bo w domu nie ma naczyń i sztućców??? Juz nie wiedza co wymyśleć zeby ludzie kase wydali

no jakby to powiedzieć.. J. akurat nie ma

[Moderna]

Napisane przez moni_ka.g

no jakby to powiedzieć.. J. akurat nie ma

hehe

M. sobie radzi z calymi owocami, a woreczki kupuje na wyjazdy, albo w sklepie sam sobie wybiera - lubi, same owoce bez cukru, butelek nie zna, wiec niech sobie i pociumka - zreszta co komu do tego, takie wlazenie buciorami w cudze zycie
pffff

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Juz nie wiedza co wymyśleć zeby ludzie kase wydali

no jeszzce wymysli sloiczki
i to krytykuje osoba, ktora nadal karmi sloiczkami - coz za zaklamanie.

[kasia86bgo]

Hej hej.


Co do Musow Milus lubi baaaa nawet sam juz umie otworzyc - nie wiem skad ma tyle sily, ladnie Wyciumka a potem zamyka .


Dzis byly 3 kupy fiuu fiuu mamcia gada ze takie smierdzace ze jedna dziurka musiala wachac haha.
No i od 19.15 juz spiocha.


Co do jajek jeszcze. Milus nie mowi ze chce JaJo ale jak tylko daje na talerz swoj to od razu gramoli sie na kolana i wyjada - najlepiej jakby jajko bylo Cale z zoltka