Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV

[kasiateacher]

Napisane przez natakata

Cirro7, ja już piąty miesiąc na loxonie i wciąż linieję. Mam maleńki odrost, ale... te wloski też wypadają. Zaczynam tracić nadzieję. Wybieram się w przyszłym tygodniu do endo i mam nadzieję, ze przepisze mi finasteryd. Kasiuteacher, czy nosiłaś wcześniej uzupełnienia? Masz jakieś doświadczenia? Córce spironol nie pomaga, ale bierze go dopiero ok 2 miesiące. Wypada jej bardzo dużo 0,5-1 cm włosków

Tak nosiłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Agata_j]

Natakata jeśli Cię na to stać to zanim zaczniesz brać finasteryd zrób badania DNA i sprawdź jaką masz wrażliwość na antyandrogeny. To nie jest lek obojętny dla organizmu i żeby się nie okazało, że tak jak u mnie nie zadziała.

[SmiercBrodawkom]

Cześć,

powoli przymierzam się do kuracji łączonej. Mam 3 propozycje, których jestem raczej pewny, są to:

1. Swanson Saw Palmetto palma sabałowa 540mg 250 kaps
2. Alopexy 5%
3. Retina-A/Retinol

zastanawiam się jeszcze nad:

4. Ketokonazol (Nizoral) - kilka lat temu bardzo swędziała mnie po nim głowa i odpuściłem używanie go
5. Dermaroller - podobno zwiększa przenikanie minoksydylu jeśli stosuje się go przed wcieraniem, z drugiej strony przeczytałem żeby minoksydylu nie wcierać w skórę podrażnioną/uszkodzoną

Czy ktoś z was używał takiego samego zestawu jak ja? Czy przyniosło jakieś efekty? Jeśli tak, to jakie?

Pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi

[natakata]

Agata, myślałam o tym, tylko sama nie wiem. Dziewczny pisały tu albo na kafeterii, że to ściema. Zastanawiam się. To jakiś wiarygodny instytut robi?

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

Ja mam problem z prolaktyną od zawsze. Do tego od 15 lat muszę brać karbazepinę, która też pwoduje prolaktynemię. Nic nie jest w stanie jej zbić. Moze to jest u mnie powód łysienia. Androgeny miałam w normie, tyle że już długie lata minęły kiedy je badałam. Za to córka ma za wysokie dhea s i dht. Obie mamy problem, ale włosy zupełnie różne- ja cieniutkie, proste i gładkie, z przerzedzeniem głownie od góry, a córa dziwnie napuszone i wypadajace na całości.

[Agata_j]

Moja dermatolog specjalizująca się w łysieniu twierdzi, że to są miarodajne badania i na ich podstawie można z dużym prawdopodobieństwem określić podatność na leczenie blokerami DHT. Poza tym mam sąsiada zajmującego się zawodowo badaniami genetycznymi w szpitalu dziecięcym (publikuje nawet artykuły w prasie medycznej) i potwierdził sens takiej diagnostyki. Ja robiłam w Centrum Badań DNA w Poznaniu ponieważ moja córka wcześniej korzystała z innej okazji i nie miała zastrzeżeń (też skierowana przez lekarza). Robią to automatem jak teraz większość badań laboratoryjnych a próbkę sekwencjonują kilkakrotnie żeby wykluczyć możliwość pomyłki. Nie będę namawiać ale ja osobiście chciałam mieć pewność, że jeśli mam się do końca życia szprycować hormonami, z całą możliwą gamą skutków ubocznych, to mogę oczekiwać realnych efektów takiej kuracji.

[natakata]

Dzięki Agata, w takim razie zrobię.

[maartyn]

Dziewczyny jak to jest z tymi przeciwciałami przy mezoterapii? Byłam dzisiaj na konsultacji żeby umówić jaki preparat ma być do wszczykiwania i spytałam o to też. Dostałam odpowiedź że pierwsze słyszą. Pogubiłam się.

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

I pani dr powiedziała mi że po loxonie nie wypadają włosy i wgl co ja gadam...

[wiceMarta]

Ja poszłam do dermatologa, bo endo okazała się bezsilna Poleciła mi Kerabione Booster Oils. Stosuję już drugie opakowanie, bo widzę efekty!

[maartyn]

Marta, dużo małych włosków? 😉 Ja kupiłam to i stoji mi w szafce. Nakładasz tak jak pisze na opakowaniu? Czy może szalejesz i dajesz na całą noc?

[Malwi186]

hej czytam i czytam i nie znalazłam w sumie odpowiedzi co jest dobre na łysienie androgenowe ? w 2017 roku w listopadzie poroniłam, miałam zabieg a włosy zaczeły mi lecieć od marca... w kwietniu zrobiłam wyniki poszłam do trychologa który stwierdził że są ok ale że mam z przodu puste mieszki i pojedyńcze włosy natomiast z tyłu że jest ok -powiedział że jest to łysienie telogenowe i że mam atopowe zapalenie skóry ... Przepisał mi rewalid oraz oczyszczenie skóry zabiegi... włosy leciały dalej więc znowu udałam się na wizytę na której zaproponował mi mezoterapie i dostałam szampon normalizujący oraz na moją prośbe wcierkę ...
A włosy dalej leciały .. miałam 2 mezoterapie ale włosów coraz mniej i mniej wiec dwa tygodnie temu poszłam do dermatologa a ten powiedział że oprócz łysienia telegonowego mam jeszcze adrogenowe i jestem załamana Przepisał Alpicort e i minoxidil 5%( zapytałam czy to coś nie jak loxon że słyszałam że włosy bardzo lecą a potem jak się odstawi jest to samo .. to usłyszałam że to jest jak cukrzyca ...na całe życie,,,,, Zlecił mi badania póki co wszystko w normie poza żelazem , wit d3 oraz ferrytyna widzę ze niska chociaż w normie bo 19... nie mam pojęcia co brać by ją podnieść oraz wit d3 biorę 2000j cały rok a dalej jest za mało ... Czekam na wynik jeszcze DHT - przerwałam mezo ponieważ trycholog nie powiedział mi że mam łysienie andro a dermatolo uważa że w andro to nie pomaga..

[Mrowina]

Witam i łączę się w staraniach o bujniejszą czuprynę. Włosy wypadają mi garściami, nic nie pomaga na dłuższą metę. Jestem juz podłamana bo zawsze miałam ładne krecone włosy a teraz kupa sianka, przerzedzona do maksimum. Dziewczyny jakie badania zrobić na początek? Może jest ktoś z łodzi i poleci kompetentnego lekarza.

[Agata_j]

Witaj Mrowina. Wszyscy tu badają hormony płciowe, hormony tarczycy, witaminę D3, ferrytynę i witaminę B12 ale może najpierw ustal u dermatologa typ ewentualnego łysienia żeby wiedzieć na co się nastawić. I najważniejsze to się nie stresować bo to dodatkowy czynnik powodujący wypadanie włosów.

[hesea1e]

Ciężki to jest temat...

[Agata_j]

Na pocieszenie
Wracam od dermatologa i gęba mi się śmieje. Na całej łysiejącej części mam odrosty normalnych grubych włosów, które na razie nie pokrywają prześwitów ale świadczą, że dobrze zareagowałam na Loxon (5% raz dziennie), Alpoicort E i mikroigłowanie (raz w tygodniu igły 1,5). Nadal wypadają mi włosy ale w granicach normy fizjologicznej i tylko długie. Dodatkowo na linii czoła oraz po bokach mam gąszcz baby hair. W tej sytuacji nie muszę niczego przyjmować doustnie (poza biotyną i Kerabione do 6 miesięcy) a Alpicort już tylko 2 razy w tygodniu przez najbliższe 2 miesiące.

Pytałam o nanogen. Niestety tak jak myślałam nie jest najlepszy dla efektów leczenia bo może zapychać mieszki włosowe, jednak jeśli ktoś musi używać powinien stosować szampony mocno oczyszczające i peelingi głowy co drugie mycie (lub dwa razy w tygodniu).
Oby ta wiadomość dała Wam wszystkim nadzieję. Przyłączam się tez do stanowiska Cytrynowej (pisała na tym forum), że minoksydyl nawet jeśli trzeba stosować do końca życia, przynosi wymierne efekty, w każdym razie w większości przypadków łysienia.

[kasiateacher]

Gratuluję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Agata_j]

Dziękuję Kasiu. Mam nadzieję, że u Ciebie też już busz na głowie

[kasiateacher]

Buszu nie ma, ale zmniejszył się prześwit na przodzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stokrotka2727]

Może spróbuję od Loxonu 2%? Czy któraś używa?

Oprócz tego zaleciłami jeszcze Gelacet na wszelki wypadek.[/QUOTE]

Hej,Mi moja dermatolog zaleciła ALOPEXY 2% rano i wieczorem,to jest to samo co Loxon,narazie po 2 tyg.stosowania nie zauważyłam lnienia.Przed zastosowaniem Alopexy zrobiłam cała serie Dr.Cyj,efektu wow nie ma ale troszkę mniej ich wypada.

[Agata_j]

Alopexy i Loxon to dokładnie to samo tylko mają inną nazwę handlową. Z badań wynika, że u kobiet te same rezultaty daje 2 razy dziennie 2% oraz 1 raz dziennie 5% choć niektórzy lekarze uważają, że lepiej działa silniejszy. Najważniejsze jest żeby stosować systematycznie i nie przerywać leczenia. Ja dziś dostałam dodatkowo Lumigan (bimatoprost) do mieszania z Loxonem w proporcji 2 butelki Lumiganu na 1 butelkę Loxonu. Podobno daje spektakularne efekty aż jestem ciekawa. Tylko mieszaninę koniecznie trzeba trzymać w lodówce.

Najbardziej mnie denerwuje, że włosów mam co kot napłakał a rosną jak wściekłe i ciągle mam odrosty.

[Tamotua]

AgataJ, mogłabyś przypomnieć jak długo stosujesz minoksydyl?

U mnie będzie to 2,5 miesiąca w stężeniu 5%, aplikacja raz dziennie (wieczorem) i na ten moment nie widzę efektów. Może minimalnie mniej wypadają włosy i częściej widzę na wannie/kafelkach te długie, które "miały prawo". Pierwszy raz w życiu zresztą analizuję wygląd i ilość włosów, które mi wypadły, nigdy się na tym nie skupiałam, bo nigdy nie miałam gwałtownego wzmożonego wypadania. Na ten moment nie widzę żadnych nowych włosów, a na tym zależy mi najbardziej. Wiem że zgodnie z ulotką na efekt odrastania trzeba poczekać przynajmniej 4 miesiące, ale wiadomo jak to jest - człowiek boi się, że będzie w tej grupie na którą ta substancja czynna nie działa...

[Agata_j]

Minoksidyl stosuję od 2,5 miesiąca, Alpicort E od 2 miesięcy, a Biotebal i Kerabione od 3,5 miesiąca. Raz w tygodniu zastępuję Loxon mikroigłowaniem przy pomocy dermapena 1,5 mm. Robię sobie też peelingi skóry głowy raz w tygodniu od miesiąca. Ja szczerze mówiąc widzę wyraźnie tylko nowe włosy na linii czoła i po bokach ale jak mam tak strasznie cienkie, że trudno mi dojrzeć te nowe na łysinie. Natomiast dermatolog oglądała lupką i stwierdziła, że wszędzie jest dużo zdrowych, normalnej grubości odrostów. Muszę spokojnie poczekać aż się zagęszczą i pokryją prześwity. Też strasznie się bałam, że minoksydyl na mnie nie podziała zwłaszcza, że mam bardzo niską wrażliwość na terapię antyandrogenową więc nie mam alternatywy. Ale teraz przynajmniej wiem za co cierpiałam wbijając sobie igły w głowę )))))

[Tamotua]

W takim razie pozostaje mi uzbroić się w cierpliwość . Ja dopiero zaczęłam coś robić w kierunku leczenia także jeszcze przede mną ogarnięcie kwestii hormonów.

Na ten moment poza minoksydylem nie używam niczego, bo chcę się przekonać czy sam ten lek jest w stanie cokolwiek zdziałać. Jeszcze na dniach wprowadzę regularne stosowanie ketokonazolu (szampon Zoxin-med), tak 2x/tydzień. Co jakiś czas go kupowałam, bo mam tłustą skórę, a on dobrze oczyszcza, ale nie byłam systematyczna. Peelingi robię od lat, zwykle używam cerkogelu 30. Z regularnością różnie. Od kiedy stosuję minovivax to dorzuciłam żel lniany na skalp, żeby nie zniszczyć sobie skóry, tak 1-2x/tydzień Dodaję do niego kilka kropli bardzo mocnego olejku miętowego. Nie wiem czy wpływa to na mieszki, ale bardzo dobrze odświeża skórę i zabija zapach lnu, za którym nie przepadam.

Jakieś derma rollery i inne takie wprowadzę najwcześniej po 6 miesiącach terapii minoksydylem.
Najbardziej martwi mnie cienkość włosów, nigdy nie były grube, ale teraz są bardzo piórkowate. Bez nawalenia dużej ilości odżywek i środka do stylizacji zachowują się jak puch. Kupiłam senes, bo czytałam że stosowany zewnętrznie ładnie pogrubia. Farbować nie chcę.

Jeszcze takie pytanie ogólnie do Was - znacie jakieś fora na których można pooglądać efekty terapii u kobiet? Na yt prawie nic nie ma, na reddit też raptem parę wątków znalazłam. Zdjęcia mężczyzn mnie nie interesują, bo to jednak inna gospodarka hormonalna.

[stokrotka2727]

[QUOTE=dews;85828002]Ja też tak miałam że włosy mi wypadały, ale też rosły, chociaż zdecydowanie za wolno by nadgonić przerzedzenia ;/ także zawsze mam takie antenki i nawet całe garstki włosów sterczące z każdej trony ani to związać ani rozpuścić :/

Planuję jeździć na mezo jak najszybciej po porodzie jak tylko będę mogła może uda mi się ominąć wypadanie po porodowe bo mezo zawsze mi pomagało na około 4 miesiące


Dews a próbowałaś może mezoterapii Dr.Cyj?

[agneiw]

Napisane przez Agata_j

Raz w tygodniu zastępuję Loxon mikroigłowaniem przy pomocy dermapena 1,5 mm.

Agata_j czy chodziłaś na zabiegi do dermatologa czy może kupiłaś dermapen i używasz w domu sama?

[Agata_j]

Używam dermapena w domu. Jeśli się cofniesz kilka stron opisałam dokładnie jak to robię. Zdecydowałam się na taką procedurę w oparciu o badania, które wykazały że mikroigłowanie w połączeniu z minoksidylem daje lepsze rezultaty. Poczytaj tutaj http://odrost.pl/mezoterapia-iglowa-wlosow/


Przy okazji przeszłam z farbowania chemicznego na hennę i tak mi zafarbowała skórę głowy, że nie muszę się maskować suchym szamponem z kolorkiem

[MM-1968]

Napisane przez Agata_j

Przy okazji przeszłam z farbowania chemicznego na hennę i tak mi zafarbowała skórę głowy, że nie muszę się maskować suchym szamponem z kolorkiem

Mam tak samo z henną, szkoda, że do pierwszego mycia

[karolinawarszawa92]

Hej dziewczyny!

U mnie też łysienie androgenowe. Ja już od roku stosuje spiranol + Alpicort E i efekty zerowe. Byłam też na zabiegu regenera activita 6 miesiecy temu i również prawie żadnych rezultatów. Lekarz przepisał mi FINASTER ale po przeczytaniu opinii w sieci trochę się boję.. ktoś używał? Nie chciałabym, aż tak bardzo ingerować w gospodarkę hormonalna...
Zastanawiam się nad zabiegami osoczem bogato-płytkowym(pobierają krew i wstrzykują w głowę) ktoś może już miał - są jakieś efekty? Co lepsze to czy zwykła mezoterapia?
Zaczełam też pić siemię lniane ponoć coś pomaga..
Pozdrowienia

[Agata_j]

Sorry nie mogę się powstrzymać - ludzie zacznijcie czytać zanim po raz setny zadacie te same pytania. Cały ten wątek to doświadczenia z różnymi lekami, testami i badaniami. Wystarczy się cofnąć żeby uzyskać wiedzę jakie parametry zbadać, co kto stosuje i jakie są rezultaty.

Potem ciężko się przekopać przez kilkaset stron powtórzeń.

[dews]

[QUOTE=stokrotka2727;85929 146]

Napisane przez dews

Ja też tak miałam że włosy mi wypadały, ale też rosły, chociaż zdecydowanie za wolno by nadgonić przerzedzenia ;/ także zawsze mam takie antenki i nawet całe garstki włosów sterczące z każdej trony ani to związać ani rozpuścić :/

Planuję jeździć na mezo jak najszybciej po porodzie jak tylko będę mogła może uda mi się ominąć wypadanie po porodowe bo mezo zawsze mi pomagało na około 4 miesiące

Dews a próbowałaś może mezoterapii Dr.Cyj?

stokrotka wybacz, umknelo mi gdzies, ze zadalas mi pytanie.
Nie probowalam tej terapii, bo osocze zawsze mi pomagalo od reki, wiec odkad zaczelam je stosowac, wolalam nie kombinowac. Raz sprobowalam ostrzykiwania jakims koktailem z biotyna i nie dalo to kompletnie zadnego rezultatu. Troche boje sie tych roznych terapii, bo raz, ze osocze jest jednak natualne i wiem, ze mi nie zaszkodzi to dwa, ze sklad roznych preparatow moze sie zminic jak bylo w przypadku dermaheal jesli sie nie myle, ktory kiedys cieszyl sie super opinia, a po zmianie sklad przestal dzialac..

Napisane przez Agata_j

Sorry nie mogę się powstrzymać - ludzie zacznijcie czytać zanim po raz setny zadacie te same pytania. Cały ten wątek to doświadczenia z różnymi lekami, testami i badaniami. Wystarczy się cofnąć żeby uzyskać wiedzę jakie parametry zbadać, co kto stosuje i jakie są rezultaty.

Potem ciężko się przekopać przez kilkaset stron powtórzeń.

Troche sie zgodze z Agata,.. Tyle raz co opisywalam dzialanie mezoterapii osoczem na tym forum i moje doswiadczenia z zabiegiem, za kazdym razem poswiecajac czas zeby wszystko dokladnie opisac to glowa mala ;p Jak mi sie zaczelo wypadanie, to zanim zaczelam pytac, przewertowalam wszystkie watki w polskim internecie wypisujac rzeczy, ktore wydawaly mi sie istotne do tego stopnia, ze znalam doslownie kazdy watek na tem temat..

[pluszowa81]

To teraz ja
Ponieważ ostatnio było sporo słonecznych dni,nie mogłam sie nadziwić ile sterczy mi z głowy "antenek"-takich do 3-4 cm.Pod słońce to widać.W międzyczasie podskoczyłam do dermatologa ze sobą i córką (z nią w sprawie AZS ale mniejsza o to).Uznała,że obie mamy normalne włosy,tyle że cienkie-geny.A na przetłuszczanie (łysienie łojotokowe-mam przerzedzenia po ataku białych kuleczek łoju jakiś czas temu), poleciła mi szampon Pirolam i to był strzał w 10Włosy po nim są miękkie,błyszczące (u mnie o to trudno!) a co ciekawe,nie muszę myć głowy codziennie,ani nawet co 2 dzień.Wytrzymują mi 3 dni w jako takim stanie.Kitka jakby grubsza?I włosy rosną jakby szybciej?Nie trzeba stosować żadnej odżywki po tym szamponie,bo włosy są po nim jakby już były po masce lub odżywce conajmniej.Także jakaś nadzieja jest,coś ruszyło do przodu.