DIETA DUKANA od nowego roku - cz. V - razem zrzuciłyśmy już ponad 250 kg!

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez Agnieszka2910

jakoś wytrzymałam, chociaz ciężko było ale jakie miłe zaskoczenie za to

gratulacje!a w jakim czasie?

[Agnieszka2910]

około miesiąca... od świąt wielkanocnych dokładniej

[mroziq]

Napisane przez Agnieszka2910

jakoś wytrzymałam, chociaz ciężko było ale jakie miłe zaskoczenie za to

No ogromne zaskoczenie Ale ja na 100% bym nie wytrzymała

A co do mojego wczorajszego wazenia,to sama teraz nie wiem,czy jest prawdziwe,bo dostałam @ dzisiaj Ale raczej niemozliwe,zeby wiecej mi zeszlo

[WrednaZ]

Ja wczoraj miałam fatalny dzień, w ogóle nie był dukanowy
Od 3 rano w pociągu, potem szkolenie - obiad masakra, nie zjadłam ziemniaków tylko mięsko z surówką, i z zupy sam wywar... ale pewnie to i na tłuszczu i mięso było jakby lekko panierowane, łudzę się, że może w samym jajku, ale to dziwna panierka była. Nawet nie było jak tego obrać a że był to jedyny posiłek od poprzedniego dnia, i nawet nie było gdzie szukać czegoś innego to zjadłam potem mój eks wział mnie na lody ... nie chciałam się przyznać, że stosuję jakąś dietę, więc zjadłam i to były moje dwa posiłki wczoraj. Do tego 12 godzin w sumie w pociągu, cały dzień siedzenie... nogi miałam jak balony spuchnięte jak wróciłam.
Stanełam dzisiaj z rezygnacją na wadze, ale ona była dla mnie miła - pokazała 96 kg - chociaż tyle.
No nic grzecznie dukam dalej, choć przede mną kolejny weekend szkoleniowy - na którym będzie jeszcze ciężej, no ale postaram się jakoś przygotować.

[extravagance86]

Napisane przez WrednaZ

Ja wczoraj miałam fatalny dzień, w ogóle nie był dukanowy
Od 3 rano w pociągu, potem szkolenie - obiad masakra, nie zjadłam ziemniaków tylko mięsko z surówką, i z zupy sam wywar... ale pewnie to i na tłuszczu i mięso było jakby lekko panierowane, łudzę się, że może w samym jajku, ale to dziwna panierka była. Nawet nie było jak tego obrać a że był to jedyny posiłek od poprzedniego dnia, i nawet nie było gdzie szukać czegoś innego to zjadłam potem mój eks wział mnie na lody ... nie chciałam się przyznać, że stosuję jakąś dietę, więc zjadłam i to były moje dwa posiłki wczoraj. Do tego 12 godzin w sumie w pociągu, cały dzień siedzenie... nogi miałam jak balony spuchnięte jak wróciłam.
Stanełam dzisiaj z rezygnacją na wadze, ale ona była dla mnie miła - pokazała 96 kg - chociaż tyle.
No nic grzecznie dukam dalej, choć przede mną kolejny weekend szkoleniowy - na którym będzie jeszcze ciężej, no ale postaram się jakoś przygotować.

[asmenaa]

Dzien dobry
Dzisiaj mam warzywka mniam
na śniadanko zjadlam to co zwykle, potem rzodkiewki z serkiem wiejskim a potem kurczaczek teraz jestem w trakcie robienia salatki z kurczakiem wędzonym mniam mniam

Napisane przez metal_fish

skoro do ruchu trudno ci się zmusić to polecam też zrobienie organizmowi szoku białkowego - kupujesz całego kuraka, obdzierasz ze skóry i pieczesz z przyprawami (np. zioła prowansalskie, można wtedy spokojnie bez soli). zjadasz go przez cały dzień jak by było mało albo dla odmiany - twaróg chudy z dodatkami. otręby powiedzmy w tej bułce. ale rozumiesz - bez jogurtów, serków homo, jajek - jak najwięcej najczystszego białka i po tym się zważ.
a co do zdrowia to zrób sobie na wszelki wypadek badania: TSH (ale jestem monotonna z tą tarczycą ) i kortyzol. cena ok. 20zł + 35 zł, więc nawet jak ci lekarz nie będzie chciał dać skierowania to nieduży wydatek...

Zrobię tak jak mówisz jutro zjem kurczaka i serki bez jogurtów i serków homo czy może to być kurczak wędzony??

zrobię badania w razie czego

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez WrednaZ

Ja wczoraj miałam fatalny dzień, w ogóle nie był dukanowy
Od 3 rano w pociągu, potem szkolenie - obiad masakra, nie zjadłam ziemniaków tylko mięsko z surówką, i z zupy sam wywar... ale pewnie to i na tłuszczu i mięso było jakby lekko panierowane, łudzę się, że może w samym jajku, ale to dziwna panierka była. Nawet nie było jak tego obrać a że był to jedyny posiłek od poprzedniego dnia, i nawet nie było gdzie szukać czegoś innego to zjadłam potem mój eks wział mnie na lody ... nie chciałam się przyznać, że stosuję jakąś dietę, więc zjadłam i to były moje dwa posiłki wczoraj. Do tego 12 godzin w sumie w pociągu, cały dzień siedzenie... nogi miałam jak balony spuchnięte jak wróciłam.
Stanełam dzisiaj z rezygnacją na wadze, ale ona była dla mnie miła - pokazała 96 kg - chociaż tyle.
No nic grzecznie dukam dalej, choć przede mną kolejny weekend szkoleniowy - na którym będzie jeszcze ciężej, no ale postaram się jakoś przygotować.

nieładnie! o ile obiad można CI wybaczyć,bo siła wyższa, ale lanie masz za to ,że prawie nic nie jadlaś! i za te lody!

Napisane przez asmenaa

Dzien dobry
Dzisiaj mam warzywka mniam
na śniadanko zjadlam to co zwykle, potem rzodkiewki z serkiem wiejskim a potem kurczaczek teraz jestem w trakcie robienia salatki z kurczakiem wędzonym mniam mniam



Zrobię tak jak mówisz jutro zjem kurczaka i serki bez jogurtów i serków homo czy może to być kurczak wędzony??

zrobię badania w razie czego

lepiej kurczak niewędzony i mało soli jescze żeby woda się nie zatrzymała

[sweet__chocolate]

cześć dziewczyny ((((
ratunku !!!!!!!!!!!
nie wiem co jest grane
jestem przed @ ale taki wzrost??????
miałam 64,2 a mam 67,1 jakas masakra (((((((((((

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Kochane pomocy, jestem załamana za 24 dni cywilny a ja zamiast jeszcze zrzucić ostatnie 2 kg to co? porażka, jak to dzisiaj zobaczyłam to ostro białko poszło w ruch ((

[Agnieszka2910]

Napisane przez sweet__chocolate

cześć dziewczyny ((((
ratunku !!!!!!!!!!!
nie wiem co jest grane
jestem przed @ ale taki wzrost??????
miałam 64,2 a mam 67,1 jakas masakra (((((((((((

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Kochane pomocy, jestem załamana za 24 dni cywilny a ja zamiast jeszcze zrzucić ostatnie 2 kg to co? porażka, jak to dzisiaj zobaczyłam to ostro białko poszło w ruch ((

a może coś z wagą jest nie tak ? ;/

[sweet__chocolate]

Napisane przez Agnieszka2910

a może coś z wagą jest nie tak ? ;/

zastanawiałam sie nad tym, może baterie już są słabe, byloby cudownie
gorzej gdy po wymianie pokaże jeszcze więcej :/

[Agnieszka2910]

bez przesady będzie ok, zobaczysz trzymam kciuki

[asmenaa]

Napisane przez tchnienie-wiatru

nieładnie! o ile obiad można CI wybaczyć,bo siła wyższa, ale lanie masz za to ,że prawie nic nie jadlaś! i za te lody!

lepiej kurczak niewędzony i mało soli jescze żeby woda się nie zatrzymała

Ale czy to nie działa przypadkiem tak, ze ok po takim dniu kurczakowym () waga spadnie a potem jak dodam serki homo to znowu wzrośnie?

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez asmenaa

Ale czy to nie działa przypadkiem tak, ze ok po takim dniu kurczakowym () waga spadnie a potem jak dodam serki homo to znowu wzrośnie?

może wzrosnąć. ale to woda przeciez. serkiem nie da się narobić tkanki tłuszczowej:P a po dniu kurczakowym jak się odwodnisz - pokaże Ci realną wagę, taką jaką masz. a jeśli po serkach pokaże 2 kg więcej to znaczy,że Twój organizm zatrzymuje dużo wody.
i pamiętaj żeby dużo pić! to też sprzyja niezatrzymywaniu wody

[mroziq]

Napisane przez WrednaZ

Ja wczoraj miałam fatalny dzień, w ogóle nie był dukanowy
Od 3 rano w pociągu, potem szkolenie - obiad masakra, nie zjadłam ziemniaków tylko mięsko z surówką, i z zupy sam wywar... ale pewnie to i na tłuszczu i mięso było jakby lekko panierowane, łudzę się, że może w samym jajku, ale to dziwna panierka była. Nawet nie było jak tego obrać a że był to jedyny posiłek od poprzedniego dnia, i nawet nie było gdzie szukać czegoś innego to zjadłam potem mój eks wział mnie na lody ... nie chciałam się przyznać, że stosuję jakąś dietę, więc zjadłam i to były moje dwa posiłki wczoraj. Do tego 12 godzin w sumie w pociągu, cały dzień siedzenie... nogi miałam jak balony spuchnięte jak wróciłam.
Stanełam dzisiaj z rezygnacją na wadze, ale ona była dla mnie miła - pokazała 96 kg - chociaż tyle.
No nic grzecznie dukam dalej, choć przede mną kolejny weekend szkoleniowy - na którym będzie jeszcze ciężej, no ale postaram się jakoś przygotować.

To za te lody,bo obiad mozna wybaczyć :P

Napisane przez sweet__chocolate

cześć dziewczyny ((((
ratunku !!!!!!!!!!!
nie wiem co jest grane
jestem przed @ ale taki wzrost??????
miałam 64,2 a mam 67,1 jakas masakra (((((((((((

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Kochane pomocy, jestem załamana za 24 dni cywilny a ja zamiast jeszcze zrzucić ostatnie 2 kg to co? porażka, jak to dzisiaj zobaczyłam to ostro białko poszło w ruch ((

Moze wiecej niz zwykle pilas,albo duzo soli jadlas ostatnio ? nie ma sie co martwić , po @ zejdzie
Za to ja nawet 1 dzień PRZED @ nie mam wzrostów... w trakcie wole nie wchodzic,ale wczoraj sie wazylam i polecialo 0.7 kg a dzisiaj okres (dodam,ze bardzo bolesny i cierpie caly dzien )

[sweet__chocolate]

Napisane przez mroziq

To za te lody,bo obiad mozna wybaczyć :P




Moze wiecej niz zwykle pilas,albo duzo soli jadlas ostatnio ? nie ma sie co martwić , po @ zejdzie
Za to ja nawet 1 dzień PRZED @ nie mam wzrostów... w trakcie wole nie wchodzic,ale wczoraj sie wazylam i polecialo 0.7 kg a dzisiaj okres (dodam,ze bardzo bolesny i cierpie caly dzien )

no właśnie dlatego mnie to troche martwi, bo wcześniej przed @ takiego wzrostu nie zanotowałam nigdy,
ja mam mieć w piątek, a od niedzieli tak mnie piersi bolą, że masakra

[asmenaa]

Napisane przez tchnienie-wiatru

może wzrosnąć. ale to woda przeciez. serkiem nie da się narobić tkanki tłuszczowej:P a po dniu kurczakowym jak się odwodnisz - pokaże Ci realną wagę, taką jaką masz. a jeśli po serkach pokaże 2 kg więcej to znaczy,że Twój organizm zatrzymuje dużo wody.
i pamiętaj żeby dużo pić! to też sprzyja niezatrzymywaniu wody

Pije pije

[mroziq]

Napisane przez sweet__chocolate

no właśnie dlatego mnie to troche martwi, bo wcześniej przed @ takiego wzrostu nie zanotowałam nigdy,
ja mam mieć w piątek, a od niedzieli tak mnie piersi bolą, że masakra

Rzeczywiście dziwne... No ale cykl lubi płatać figle Kto wie,co sie,tam dzieje w środku Jezeli grzecznie dukasz to na pewno wszystko wróci do normy.

[WrednaZ]

No wiem, baty, baty, zwłaszcza za te lody... ale to też taka nasza cukiernia w której się randkowaliśmy i fajne wspomnienia... ehhh
Już się samozbiczowałam za to, ale po tym mancie tutaj, czuję że żyję

Dzisiaj katuję P, jutro P, czw P, i jem co chwilę, i żadnych dozwolonych nawet !!!

Odebrałam wyniki badań,
ketony są (+) i alat mam podwyższony 44 - norma do 40, ale aspat w normie (sam środek)... czy to tak ma być czy powinnam się czymś martwić??
Kreatynina super, cholesterol i trójglic. też.
OB jeszcze wysokie po 2 godz.

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez WrednaZ

Odebrałam wyniki badań,
ketony są (+) i alat mam podwyższony 44 - norma do 40, ale aspat w normie (sam środek)... czy to tak ma być czy powinnam się czymś martwić??
Kreatynina super, cholesterol i trójglic. też.
OB jeszcze wysokie po 2 godz.

ile tych ketonów? bo w dużej ilości mogą prowadzić do kwasicy, a to niebezpieczne

ja też mam:P musiałabym sprawdzić ich stan. dotychczas miałam +5. ketony są efektem zmiany tłuszczu w energię.

[WrednaZ]

Wiesz co mam tylko napisane:

ketony - obecne (+)

[extravagance86]

dosłownie już prawie nie mogę oddychać przez ten nos

[201604301943]

Napisane przez asmenaa

Zrobię tak jak mówisz jutro zjem kurczaka i serki bez jogurtów i serków homo czy może to być kurczak wędzony??

zrobię badania w razie czego

wędzonego lepiej nie - zatrzymuje wodę w organizmie bo słony dlatego też pisałam o ziołach prowansalskich do kuraka bo są bez soli a w ogóle nie czuć w smaku że nieposolone

[popolka]

Siallaallaa znowu wode odłączyli jak ja teraz sie umyje wkurza mnie tam budowa stadionu jak nie wiem no!!

dziś z tż łazilismy po sklepach, zobaczyc czy na cos fajnego czatowac na wyprzedażach , i wypatrzył taki sukienko-kombinezon że wyglądam w niż tak żę tylko pejcza brak tak sie na niego napalił że wypytał sprzedawczynie kiedy beda tam wyprzedaże

Napisane przez tchnienie-wiatru

pizza hut ja planowałam tam iść na pierwszą ucztę i piwwwwko

no ale na wyjeździe miałaś "kilkudniową" ucztę, zgadza się? to nic dziwnego, że wzrosło... ale wróci do normy!

haha

idz idz bo pycha tam pizze dają, ale nie idz tam na rynku bo tam personel jest do d*** kiedyś czekaliśmy 15min az kelner przyjdzie potem kolejna na danie jeszcze nie przynieśli napoi i sosów, kilka razy sie upominaliśmy a oni nic przynieśli jak juz zjedliśmy i zero słowa przepraszam, jeszcze 30 min czekaliśmy az nam wycofają z rachunku napoje i sosy bo po co jak juz zjedliśmy

Napisane przez Pandzia_2010

oj u mnie to tak nie ma kanapki z calego chleba na 8h jak idzie. A jakma słuzbę (gdzie ma wyzywienie) to kanapki z calego chleba, salatka, owoce, jakis batonik mu wcisne . Niech ma

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

a i czasem ze 2 konserwy

ło hoho to wojakiem musi być jak tyle je
zgadłam ?

Napisane przez extravagance86

dosłownie już prawie nie mogę oddychać przez ten nos

mnie chyba też coś bierze

[extravagance86]

Napisane przez popolka

Siallaallaa znowu wode odłączyli jak ja teraz sie umyje wkurza mnie tam budowa stadionu jak nie wiem no!!

dziś z tż łazilismy po sklepach, zobaczyc czy na cos fajnego czatowac na wyprzedażach , i wypatrzył taki sukienko-kombinezon że wyglądam w niż tak żę tylko pejcza brak tak sie na niego napalił że wypytał sprzedawczynie kiedy beda tam wyprzedaże




idz idz bo pycha tam pizze dają, ale nie idz tam na rynku bo tam personel jest do d*** kiedyś czekaliśmy 15min az kelner przyjdzie potem kolejna na danie jeszcze nie przynieśli napoi i sosów, kilka razy sie upominaliśmy a oni nic przynieśli jak juz zjedliśmy i zero słowa przepraszam, jeszcze 30 min czekaliśmy az nam wycofają z rachunku napoje i sosy bo po co jak juz zjedliśmy



ło hoho to wojakiem musi być jak tyle je
zgadłam ?




mnie chyba też coś bierze

mnie też zaraz coś jeszcze weźmie

do tego nie mogę się jakoś tej głupiej makro nauczyć, już mi się chyba do tego starego łebka nic nie mieści

[popolka]

Napisane przez extravagance86

mnie też zaraz coś jeszcze weźmie

do tego nie mogę się jakoś tej głupiej makro nauczyć, już mi się chyba do tego starego łebka nic nie mieści

wiem wiem
makro jest beee

[WrednaZ]

Napisane przez tchnienie-wiatru

ile tych ketonów? bo w dużej ilości mogą prowadzić do kwasicy, a to niebezpieczne

ja też mam:P musiałabym sprawdzić ich stan. dotychczas miałam +5. ketony są efektem zmiany tłuszczu w energię.

Ale jak dobrze kojarzę to troche tych ketonów przy dukanie powinno chyba być co nie??

Ja już z tego co doczytałam, wnioskuję, ze na PW muszę dołożyć dużo więcej warzyw, żeby odciązyć właśnie watrobe i nerki też.
Piję sporo, więc to powinno być ok. Ale ten ALAT chcę zbić, więc warzywa, warzywa, warzywa, i kupię coś na wątrobę, moze coś polecicie? Bo ja mimo, że 30 na karku, całe życie używałam w żarciu, to nigdy problemów nie było, więc i nic nie łykałam.

[201604301943]

Napisane przez WrednaZ

Ale jak dobrze kojarzę to troche tych ketonów przy dukanie powinno chyba być co nie??

Ja już z tego co doczytałam, wnioskuję, ze na PW muszę dołożyć dużo więcej warzyw, żeby odciązyć właśnie watrobe i nerki też.
Piję sporo, więc to powinno być ok. Ale ten ALAT chcę zbić, więc warzywa, warzywa, warzywa, i kupię coś na wątrobę, moze coś polecicie? Bo ja mimo, że 30 na karku, całe życie używałam w żarciu, to nigdy problemów nie było, więc i nic nie łykałam.

ketonów trochę powinno być, ale za dużo to niebezpiecznie...
jeśli chodzi o wątrobę to jedz warzywa tylko absolutnie nie surowe! wszystko choć trochę obgotowane... no i jednak wątroba najlepiej się czuje po węglowodanach więc po dużej ilości mięsa AlAT lubi się podnieść... mięso też lepiej gotować w takiej sytuacji. no i słodziki a także leki powodują wzrost AlAT

[WrednaZ]

Napisane przez metal_fish

ketonów trochę powinno być, ale za dużo to niebezpiecznie...
jeśli chodzi o wątrobę to jedz warzywa tylko absolutnie nie surowe! wszystko choć trochę obgotowane... no i jednak wątroba najlepiej się czuje po węglowodanach więc po dużej ilości mięsa AlAT lubi się podnieść... mięso też lepiej gotować w takiej sytuacji. no i słodziki a także leki powodują wzrost AlAT

No właśnie tak sobie pomyślałam o słodzikach. Bo słodzę nimi kawę m.in... i włąśnie wypiłam ostatni łyk kawki, i mi jakoś tak niedobrze się zrobiła... zrezygnuję z nich. Jedynie zostawię te do wypieków, a możliwe, że niedługo będę miała ksylitol, więc będzie lepiej
Mięso przeważnie piekę, także spróbuję gotowane robić jakiś czas.
Tych ketonów mam jeden plusik, także wnioskuję, że nie dużo, ale i tak za miesiąc powtórzę sobie wyniki, żeby być spokojnym.

[Agus140188]

Napisane przez Agnieszka2910

zważyłam się po miesiącu diety... przez całą drugą fazę jeszcze nie byłam na wadze, dopiero dzisiaj... i 57 kg mega zadowolona jestem.
nie piszę tu za dużo na tym forum, ale czytam Was regularnie, bo Wasze osiągnięcia są dla mnie ogromną motywacją

no ładnie. Jest czego gratulować- pięknej wagi, wytrwałości, "ujawnienia" się na wątku i abstynencji w ważeniu

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Napisane przez WrednaZ

Ja wczoraj miałam fatalny dzień, w ogóle nie był dukanowy
Od 3 rano w pociągu, potem szkolenie - obiad masakra, nie zjadłam ziemniaków tylko mięsko z surówką, i z zupy sam wywar... ale pewnie to i na tłuszczu i mięso było jakby lekko panierowane, łudzę się, że może w samym jajku, ale to dziwna panierka była. Nawet nie było jak tego obrać a że był to jedyny posiłek od poprzedniego dnia, i nawet nie było gdzie szukać czegoś innego to zjadłam potem mój eks wział mnie na lody ... nie chciałam się przyznać, że stosuję jakąś dietę, więc zjadłam i to były moje dwa posiłki wczoraj. Do tego 12 godzin w sumie w pociągu, cały dzień siedzenie... nogi miałam jak balony spuchnięte jak wróciłam.
Stanełam dzisiaj z rezygnacją na wadze, ale ona była dla mnie miła - pokazała 96 kg - chociaż tyle.
No nic grzecznie dukam dalej, choć przede mną kolejny weekend szkoleniowy - na którym będzie jeszcze ciężej, no ale postaram się jakoś przygotować.

Może bierz ze sobą przygotowane posiłki dla siebie, to chyba rozsądne rozwiązanie. Nie wolno takich grzechów popełniać na dukanie bo będzie zastój, a po co to komu?

[anita9005]

jaką ty masz boską figure i duży biuścik i szczupłe nogi mmm też bym chciała tak wyglądać

Napisane przez mandarynkka86

Wiesz gdyby była to kwestia WYLACZNIE pilnowania to dla nas to zaden problem, u nas jest sterylizacja wskazana medycznie dlatego, że moja yorczka po KAZDEJ cieczce ma ciąże urojoną. Potem bierze silne leki hormonalne na wstrzymanie laktacji, raz miala ostre zapalenie suteczków, co w konsekwencji w ogromnej ilosci przypadków prowadzi do raka sutka. Ponadto ona młoda jest bo ma 3,5 roku a na jajniku JUZ ma cystę.
Ona MUSI miec ta sterylizacje i to dla swojego dobra i zdrowia. Jak ma tę ciaze to znosi zabawki, robi legowisko dla malych, szykuje się do porodu, kladzie na boku , jeczy, placze, melczko az jej tryska-w takim wypadku steryzliacja jest bardzo wskazana by uniknac powiklan za kilka lat a moze i miesiecy Ponadto mam dwie sunki i ta druga juz po sterylce-byla jak ją kupilismy tez yorczka i ona tez przełapuje te dziwne zachowania od tej drugiej i robi to samo tyle ze mleka nie ma. Przy pkazji beda usuwac jej przepukline, bo ma ogromna jak na yorka 3 kilogramowego i kamien z zabków+lakowanie
Sork za off top, ale nie chcialam wyjsc na zołzę, ktora skazuje psiaka na męczarnie przez swoje widzi mi się
Odnosnie wagi pokazę Wam moje upadki a otem wzloty DZIEKI m.in Tarczycy kochanej
zdj 1 z lewej moja maksimum ok 79 kg
zdj 2 z lewej podobnie ok 76-79 kg
zdj 3 wtedy wracalam do normalnego wygladu i wazylam ok 62 kg
zdj 4 juz widzialyscie- zrobione kilka dni temu
Jak pewno widac od razu ZAWSZE najwiekszy probelm mam z brzuchem.Tak tyje od razu. NIDY w łydkach-zawsze wloze ciasna dzinsy, natomiast w pasie MASAKRA , dzieki czemu nabawilam się kilku rozstępówKtora planuję zakryc jakims malym tattoo latem