Kocyki bierzemy i na plażę idziemy!- Dieta Plaż Południowych część XII

[Xnesca]

Ale cudowne uczucie, kiedy ubiera się kiedyś obcisłe rybaczki, a dzisiaj przyjemnie luźne xD ^^

[Kretka666]

Napisane przez asmenaa

a u mnie waga stoi... nie rosnie, nie spada...
nie wiem co sie dzieje czy @ czy nie- cyfra na wadze stabilna
rano, wieczorem...
juz myslalam, ze moze waga zepsuta ale niemozliwe.


Kurcze, Ewa Ch wydaje mi sie za ostra przy takich objawach jak napisalas.
Ja bym jedynie polecila Ci basen ale pisalas, ze prosisz o cwiczenia domowe.

Może już więcej nie schudniesz po prostu, ciało się opiera

Na początek chcę ćwiczenia w domu, na to mam więcej czasu i ochoty No i będę w wakacje jak zwykle trochę w rozjazdach (dom mój, dom TŻ-ta - jesteśmy z oddalonych od siebie 400 km miast - nasz dom), więc wolę wykonywać ćwiczenia, które mogę zabrać ze sobą Na później co najwyżej myślałam o aqua aerobicu, mamy tutaj taką grupę reha aqua areobic, dla osób z chorymi stawami i kręgosłupem.

Napisane przez gula1708

myślę, że można kilka cwiczen wyeliminować i bedą całkiem fajne, ale to tylko takie moje gdybanie

Widziałam jakiś wątek na wizażu o tym treningu i zajrzałam na linka facebookowego z pierwszego postu. Tam były jakieś ćwiczena pokazane i faktycznie kilka z nich wydaje się w porządku Takie pilatesowe trochę.

[ninaad]

Napisane przez Kretka666

Czy, przykładowo, 200 g piersi z kurczaka na obiad to dobra porcja? Albo 2 grubsze plastry sera feta do sałatki? Bo warzyw to nigdy za wiele, wiem

może być

EDIT: Od początku I fazy zaczęłam 30 minut dziennie jeździć na rowerku stacjonarnym, czasem robię 60 minut na dwa razy. Dłużej ciągiem nie mogę, bo niewygodne jest siedzonko i tyłek mnie boli po prostu Planuję te 60 minut robić 2 razy w tygodniu.
lepiej chyba jednak jednym ciągiem ćwiczenia. Nawet niekoniecznie tylko rowerek ale z czymś połączyć. Nie pamiętam po ilu min zaczyna spalać się tłuszcz? 20?30?
Od II fazy chciałabym coś jeszcze wprowadzić, żeby lepiej się chudło i przede wszystkim skóra nie obwisnęła za bardzo (trochę to sobie może ). Co mogłybyście polecić do ćwiczenia w domu dla osoby z chorym kręgosłupem, gdzie zero skoków, zero skłonów, zero mocnych skrętów i generalnie takich niekorzystnych dla kręgosłupa ćwiczeń?

na kręgoslup to ja polecam pilates. Na schudnięcie może to niespecjalnie pomoże, ale mięśnie ładnie się wzmocnią. No i mnie pomógł przy bólach kręgosłupa. Tylko chyba lepiej na początku zacząć ćwiczyć pod okiem fachowca, dopiero potem w domu

Napisane przez asmenaa

a u mnie waga stoi... nie rosnie, nie spada...
nie wiem co sie dzieje czy @ czy nie- cyfra na wadze stabilna
rano, wieczorem...
juz myslalam, ze moze waga zepsuta ale niemozliwe.

czasami tak bywa. A ile trwa ten przestój?

Napisane przez Xnesca

Ale cudowne uczucie, kiedy ubiera się kiedyś obcisłe rybaczki, a dzisiaj przyjemnie luźne xD ^^

oj tak. Ja marzę, że kiedyś będę mogła sobie pozwolić na założenie rurek

[asmenaa]

Napisane przez Kretka666

Może już więcej nie schudniesz po prostu, ciało się opiera
.

jak nie schudne to wezme noz i obetne ten tluszcz

Napisane przez ninaad

czasami tak bywa. A ile trwa ten przestój?

dlugo... i nie wazne czy jem zgodnie z SB czy nie, czy jem slodycze, czy wzorowo dietkowo- waga stoi chodzilam na aqua, waga dalej stala

(i nie jestem szczupla, mam nadprogramowe kg)

[Xnesca]

A mnie wkurza w rurkach to, że spokojnie obecnie mogłabym mieć 36, ale w łydkach robią tak wąskie, że muszę kupować 38, żeby krew w łydkach mogła spokojnie płynąć. A nie mam nieproporcjonalnie grubych łydek. Moja koleżanka która waży z 46 przy wzroście około 170, chudzielec, też nieraz nie może łydki przecisnąć... ;/ No powinni pójść po rozum do głowy ci producenci rurek

Właśnie na drugie śniadanie galaretka jogurtowa i wracam do histologii ^^

Ej... Właśnie przeczytałam gdzieś na jakimś blogu, że arbuz polecany jest odchudzającym się, bo ma niski indeks glikemiczny. Mi się coś ubzdurało że ma wysoki :O


I o ile się nie myle to obecnie Miley Cyrus się odchudza na diecie bezglutenowej i właśnie Pilatesie, a wy tu piszecie, że Pilates nie pomoże efektywnie schudnąć, tylko powzmacnia ciało ;P ( tak, tak, w czasie sesji uwielbiam czytać pudelka, kozaczka, papilota, stąd wiem o Miley )

[jantusia]

Napisane przez arbuziak

Ale jantusi chodzi o odwyk od cukru. Jakim sposobem ma to nie zadziałać? Są osoby uzależnione od cukru ( takie jak ja), które po kilku dniach pofolgowania nie są w stanie grzecznie wrócić na 2fazę, według mnie nie zaszkodzi wyeliminowanie porcji węgli na tydzień.

no właśnie ja tak niestety mam......kusi mnie strasznie...ale dzis póki co grzeczniedużo sałatki greckiej i kurczak z warzywami
wstrętny cukiera w tv mówili, że cukier może tak uzależniać jak narkotyki................ ........

[Kretka666]

Napisane przez ninaad

na kręgoslup to ja polecam pilates. Na schudnięcie może to niespecjalnie pomoże, ale mięśnie ładnie się wzmocnią. No i mnie pomógł przy bólach kręgosłupa. Tylko chyba lepiej na początku zacząć ćwiczyć pod okiem fachowca, dopiero potem w domu

To wzmocnienie mięśni się przyda najbardziej, bo mam liche, chudnąć mogę dzięki diecie

Napisane przez asmenaa

jak nie schudne to wezme noz i obetne ten tluszcz

Napisane przez Xnesca

Ej... Właśnie przeczytałam gdzieś na jakimś blogu, że arbuz polecany jest odchudzającym się, bo ma niski indeks glikemiczny. Mi się coś ubzdurało że ma wysoki :O

I o ile się nie myle to obecnie Miley Cyrus się odchudza na diecie bezglutenowej i właśnie Pilatesie, a wy tu piszecie, że Pilates nie pomoże efektywnie schudnąć, tylko powzmacnia ciało ;P ( tak, tak, w czasie sesji uwielbiam czytać pudelka, kozaczka, papilota, stąd wiem o Miley )

A w książce SB było, że arbuz niet


Dzisiaj póki co z jedzeniem ubogo, bo nadal stypendium na konto nam doszło i 1,50 zł mamy
Śniadanie: omlet z dwóch jaj i 5 łyżkami mleka granulowanego odtłuszczonego, dwie łyżki serka odtłuszczonego z 1/4 łyżeczki kakao naturalnego i 1/3 łyżeczki fruktozy
Przekąska: orzechy
Kolejna przekąska: pół serka odtłuszczonego z czosnkiem

Teraz czekamy na awaryjny przelew, żeby coś kupić na obiad i kolację. Planowana jest zapiekanka z kurczaka, brokułów i fasoli czerwonej, na kolację sałatka z kurczaka, kapusty pekińskiej, ogórka świeżego z sosem jogurtowo-czosnkowym Trzeba sobie odbić ten brak kalorii wieczorem.

[adamantium]

Czesc dziewczyny!!!
Jestem tu totalnie nowa, ale m.in. pod wplywem postow wizazanek postanowilam po raz pierwszy w zyciu przejsc na diete
Dzisiaj jest moj pierwszy dzien, kupilam troche jedzenia (wydalam f-o-r-t-u-n-e) i kurcze, zmagam sie
Od dziecka bylam okraglutka, ale niestety ostatnio doszlo do absolutnej cielesnej masakry, tj. wazylam 67kg przy 157cm w wieku 23 (za miesiac :P). Jestem typem gruszki, w mojej rodzinie pulchnosc+masywne uda sa odwiecznym problemem, w zwiazku z czym strasznie przezywam obawy czy uda mi sie cos wskorac ta dieta.
Minusem jest to, ze bardzo szybko sie zniechecam i ogolnie jestem mistrzem negatywnego podejscia W dodatku uwielbiam gotowac, tworzyc nowe potrawy, testowac przepisy itd i mimo ze nie zjadam duzo swoich produktow (duuzo zarlokow w okolicy), to jednak systematycznie i powoli od jakiegos czasu przybieram na wadze. Zastanawiam sie na ile moze to byc kwestia antykoncepcji?
Cale zycie pilam malo plynow, a do wody palalam szczegolna nienawiscia, ale na potrzeby diety pije dzis druga szklanke niegazowanej cisowianki z cytryna (ble ble bleee). Zaopatrzylam sie w dwie 0.3 pepsi light jakbym przezywala dramatycznie brak cukru- czekaja w lodowce jako emergency
Kurde, nie wiem co to bedzie, ale wspieram Was wszystkie w tym ciezkim czasie!
Ps. Wszamalam salatke z okolo 2 lyczkami musztardy ostrej- mozna, nie...?

[Xnesca]

Musztarde można, ale najlepiej znaleźć taką bez cukru

Ja też nigdy nie byłam na diecie, a powiem Ci, że na tej nawet nie zauważysz jak czas szybko minie i kg spadną. Wiadomo, są dni słabości, kiedy do słodkiego ciągnie, ale skoro lubisz robić coś w kuchni to tworzyć różnego rodzaju serniczki czy fasolowe muffinki nie będzie dla ciebie trudne;p

[Kretka666]

Za 15 minut jem obiad, w końcu! Żołądek od 2 godzin daje takie popisowe marszowe granie... Chyba nigdy nie byłam tak szczęśliwa na myśl o jedzeniu Pyszny kurczak curry z brokułami w formie puree i fasolą jednak białą, wszystko jako zapiekanka

[aam]

Napisane przez adamantium

Czesc dziewczyny!!!
Jestem tu totalnie nowa, ale m.in. pod wplywem postow wizazanek postanowilam po raz pierwszy w zyciu przejsc na diete
Dzisiaj jest moj pierwszy dzien, kupilam troche jedzenia (wydalam f-o-r-t-u-n-e) i kurcze, zmagam sie
Od dziecka bylam okraglutka, ale niestety ostatnio doszlo do absolutnej cielesnej masakry, tj. wazylam 67kg przy 157cm w wieku 23 (za miesiac :P). Jestem typem gruszki, w mojej rodzinie pulchnosc+masywne uda sa odwiecznym problemem, w zwiazku z czym strasznie przezywam obawy czy uda mi sie cos wskorac ta dieta.
Minusem jest to, ze bardzo szybko sie zniechecam i ogolnie jestem mistrzem negatywnego podejscia W dodatku uwielbiam gotowac, tworzyc nowe potrawy, testowac przepisy itd i mimo ze nie zjadam duzo swoich produktow (duuzo zarlokow w okolicy), to jednak systematycznie i powoli od jakiegos czasu przybieram na wadze. Zastanawiam sie na ile moze to byc kwestia antykoncepcji?
Cale zycie pilam malo plynow, a do wody palalam szczegolna nienawiscia, ale na potrzeby diety pije dzis druga szklanke niegazowanej cisowianki z cytryna (ble ble bleee). Zaopatrzylam sie w dwie 0.3 pepsi light jakbym przezywala dramatycznie brak cukru- czekaja w lodowce jako emergency
Kurde, nie wiem co to bedzie, ale wspieram Was wszystkie w tym ciezkim czasie!
Ps. Wszamalam salatke z okolo 2 lyczkami musztardy ostrej- mozna, nie...?

Musztarda dijon jest bez cukru - radzę się na nią przerzucić

[ninaad]

Napisane przez Xnesca

I o ile się nie myle to obecnie Miley Cyrus się odchudza na diecie bezglutenowej i właśnie Pilatesie, a wy tu piszecie, że Pilates nie pomoże efektywnie sccxchudnąć, tylko powzmacnia ciało ;P ( tak, tak, w czasie sesji uwielbiam czytać pudelka, kozaczka, papilota, stąd wiem o Miley )

ja nie mam pojęcia kto to jest. Nie no, oczywiście, że pilates pomoże, ale nie sądzę, że równie szybko jak jakiś bardziej intensywny trening (chociaż nie powiem, na pilatesie też się można nieźle zmęczyć)

Napisane przez adamantium

Od dziecka bylam okraglutka, ale niestety ostatnio doszlo do absolutnej cielesnej masakry, tj. wazylam 67kg przy 157cm w wieku 23 (za miesiac :P). Jestem typem gruszki, w mojej rodzinie pulchnosc+masywne uda sa odwiecznym problemem, w zwiazku z czym strasznie przezywam obawy czy uda mi sie cos wskorac ta dieta.
pewnie, że się da. A jak dołączysz do tego ćwiczenia to pójdzie szybciej
Minusem jest to, ze bardzo szybko sie zniechecam i ogolnie jestem mistrzem negatywnego podejscia W dodatku uwielbiam gotowac, tworzyc nowe potrawy, testowac przepisy itd i mimo ze nie zjadam duzo swoich produktow (duuzo zarlokow w okolicy), to jednak systematycznie i powoli od jakiegos czasu przybieram na wadze.
to jak lubisz gotować i eksperymentować to na SB masz duże pole do popisu
Zastanawiam sie na ile moze to byc kwestia antykoncepcji?
może to być przyczyna ale wcale nie musi. A badałaś ostatnio tarczycę?
Cale zycie pilam malo plynow, a do wody palalam szczegolna nienawiscia, ale na potrzeby diety pije dzis druga szklanke niegazowanej cisowianki z cytryna (ble ble bleee).
można się przyzwyczaić i polubić . Ja mam w każdym pokoju butelkę wody i popijam w ciągu dnia po łyczku. A jakieś herbatki, takze ziołowe? Zaopatrzylam sie w dwie 0.3 pepsi light jakbym przezywala dramatycznie brak cukru- czekaja w lodowce jako emergency
Kurde, nie wiem co to bedzie, ale wspieram Was wszystkie w tym ciezkim czasie!
Ps. Wszamalam salatke z okolo 2 lyczkami musztardy ostrej- mozna, nie...?

. Żartuję- można, ale taką bez cukru, np. dijon

Napisane przez Kretka666

Za 15 minut jem obiad, w końcu! Żołądek od 2 godzin daje takie popisowe marszowe granie... Chyba nigdy nie byłam tak szczęśliwa na myśl o jedzeniu Pyszny kurczak curry z brokułami w formie puree i fasolą jednak białą, wszystko jako zapiekanka

A wiesz, że w zasadzie to powinno się jeść kolejny posiłek zanim zacznie burczeć w brzuchu z głodu?

Ja dziś po 40 min pocenia się (stepper+trochę hh)

[Kretka666]

Napisane przez ninaad

ja nie mam pojęcia kto to jest. Nie no, oczywiście, że pilates pomoże, ale nie sądzę, że równie szybko jak jakiś bardziej intensywny trening (chociaż nie powiem, na pilatesie też się można nieźle zmęczyć)

. Żartuję- można, ale taką bez cukru, np. dijon

A wiesz, że w zasadzie to powinno się jeść kolejny posiłek zanim zacznie burczeć w brzuchu z głodu?

Ja dziś po 40 min pocenia się (stepper+trochę hh)

Pilatesem też się zajmę. Mam tak dużo czasu na odchudzanie, że wypróbuję dużo różnych rzeczy 30-40 kg się w pół roku nie zgubi Chciałabym za rok - półtora już być u mety tej 30-tki chociaż. Ciekawe jak się uda.

A jakie ilości tej musztardy można wsuwać?

Wiem, że się powinno, wiem... Praktycznie nigdy nie chodzę głodna, bo najadam się zawsze do pełna (czasem nawet ponad pełność ), a co 3 godziny posiłek jest jakiś. Ale mój portfel chyba tego nie wiedział i nie załadował porcji pieniążków na obiad Na szczęście przelew dotarł po 16 i mogliśmy na zakupy iść.
Już po kolacji - sałatka z całej dość dużej pekinki, ogórka świeżego i kurczaka curry koło 200 g plus 6 łyżeczek jogurtu 0% z czosnkiem, 2 łyżeczki majonezu (to na dwie porcje, dla mnie trochę mniejsza jak zwykle). Ciężko mi przeliczać ile ja jem z tych dań na dwie osoby, więc podaję zawsze całość

[ninaad]

Napisane przez Kretka666

Pilatesem też się zajmę. Mam tak dużo czasu na odchudzanie, że wypróbuję dużo różnych rzeczy 30-40 kg się w pół roku nie zgubi Chciałabym za rok - półtora już być u mety tej 30-tki chociaż. Ciekawe jak się uda.
a czemu ma się nie udać ?

A jakie ilości tej musztardy można wsuwać?
takiej bez cukru to w zasadzie chyba ile chcesz- bo tam będzie tylko ocet, gorczyca i inne przyprawy
Wiem, że się powinno, wiem... Praktycznie nigdy nie chodzę głodna, bo najadam się zawsze do pełna (czasem nawet ponad pełność ), a co 3 godziny posiłek jest jakiś. Ale mój portfel chyba tego nie wiedział i nie załadował porcji pieniążków na obiad Na szczęście przelew dotarł po 16 i mogliśmy na zakupy iść.
nie no, ja tylko tak napomknęłam
Już po kolacji - sałatka z całej dość dużej pekinki, ogórka świeżego i kurczaka curry koło 200 g plus 6 łyżeczek jogurtu 0% z czosnkiem, 2 łyżeczki majonezu (to na dwie porcje, dla mnie trochę mniejsza jak zwykle). Ciężko mi przeliczać ile ja jem z tych dań na dwie osoby, więc podaję zawsze całość

jeszcze tak sobie pomyślałam, że przy problemach z kręgosłupem to chyba pływanie jest dobre

[Xnesca]

Potwierdzam. Pływanie ładnie rozciąga kręgosłup, ćwiczy mięśnie podtrzymujące go ^^

[madziufka]

Zjadam na śniadanie kanapke! najprawdziwszą kanapkę! Z szynką, sałata i pomidorem! i NA CHLEBIE! i wpadłam w euforie

Szynka oczywiscie chudziutka, a chleb z FASOLI (zapożyczony od dietetyczniesiostro.). Smakował jak... chleb zrobilam go wczoraj w 10 minut z ciemnej fasoli.
Dziewczyny - rewelacja, na kryzys śniadaniowy jak znalazł. Moge nawet zaryzykować i stwierdzić, że nie bede już chyba nigdy jadła zwykłego chleba, a na zawsze przerzuce sie na taki bez mąki. Nawet mojemu TŻ smakował

[thisriveriswild]

schudlam 5kg za te 2 mce aaale super jeszcze drugie tyle przede mna

gratuluje Wam tez

[Kretka666]

Napisane przez ninaad

jeszcze tak sobie pomyślałam, że przy problemach z kręgosłupem to chyba pływanie jest dobre

Czemu ma się nie udać? Bo 30 kg w rok lub mniej brzmi niewiarygodnie Są osoby, które tyle schudły w takim czasie?

Napisane przez Xnesca

Potwierdzam. Pływanie ładnie rozciąga kręgosłup, ćwiczy mięśnie podtrzymujące go ^^

Pływanie jest dobre, prawda. Ale najlepsze na plecach, ono dobrze robi kręgosłupowi Żabką wręcz nie można przy problemach z odcinkiem lędźwiowym. Zostaje jeszcze kraul, to chyba neutralny styl.

Właśnie zjadłam śniadanie Omlet z dwóch jajec, w nim plaster polędwicy z kurcząt, pół pieczarki, na nim plasterek sera żółtego light i pół ogórka świeżego do przegryzania.

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez thisriveriswild

schudlam 5kg za te 2 mce aaale super jeszcze drugie tyle przede mna

gratuluje Wam tez

Brawo!

[gula1708]

a ja dzisj zgrzeszyła, biegalam na uczelni za wpisami, oddawalam prace do dziekanatu i byłam taka głodna ze poszlam zjesc obiad: pieczen z surowka i kopytkami....eh, no trudno dietkuje dalej

[Kretka666]

Napisane przez madziufka

Zjadam na śniadanie kanapke! najprawdziwszą kanapkę! Z szynką, sałata i pomidorem! i NA CHLEBIE! i wpadłam w euforie

Szynka oczywiscie chudziutka, a chleb z FASOLI (zapożyczony od dietetyczniesiostro.). Smakował jak... chleb zrobilam go wczoraj w 10 minut z ciemnej fasoli.
Dziewczyny - rewelacja, na kryzys śniadaniowy jak znalazł. Moge nawet zaryzykować i stwierdzić, że nie bede już chyba nigdy jadła zwykłego chleba, a na zawsze przerzuce sie na taki bez mąki. Nawet mojemu TŻ smakował

Naprawdę ten chleb z fasoli taki dobry i chlebowy? TŻ mi stęka, że brak mu chleba, to mogłabym upiec taki zamiennik. Mnie do chleba nie ciągnie, bardziej do obiadowych dodatków: makaronu razowego (taki dobry z Bio Babalscy) i ciemnego ryżu... Ale da się żyć, jedzenie jest dobre to się nie zauważa braku.
I tego chleba można zjeść dowolną ilość?

Nie jedząc chleba na mące masz wolną porcję węgli do wykorzystania przynajmniej, to jest patent

Na deser przedobiadowy wsunęłam deser kawowy (z przepisu od dietetyczniesiostro, cudowny blog pełen inspiracji, szkoda, że dopiero wczoraj odkryłam! ) i nerkowce.
A na obiad frytki z dużego selera (też przepis z bloga ) - wyszła ich wielka miska! , musztarda dijon do maczania, cycek pół kilo (na dwie porcje) w kawałkach jak nuggetsy i dla każdego papryka do chrupania. Selera dużo mocniej przyprawiłam, bo uwielbiamy dużo przypraw - do łyżki curry i łyżki papryki (zamiast słodkiej ostrą) dorzuciłam jeszcze z ok. 3 łyżki przyprawy ekologicznej gyros i ok. 2 łyżki przyprawy do ziemniaków (bez cukru w składzie, ale z solą). Na surowo są naprawdę smaczne, ciekawe jak po upieczeniu.

[adamantium]

Kurde, laski, chyba zgrzeszylam
Bylo napisane ze mozna jesc chudy jogurt i kefir, a ja dzis wszamalam szklsnke kefiru, w ktorym bylo 5.7g weglowodanow :/ faaak i co teraz ;(?

[asmenaa]

u mnie przykladnie dietkowo, zobaczymy jak to sie odbije na wadze, ruszaj w koncu bo Cie rozwale o sciane!

Kretka chleb i ciasto fasolowe to rewelka

[arbuziak]

Napisane przez adamantium

Kurde, laski, chyba zgrzeszylam
Bylo napisane ze mozna jesc chudy jogurt i kefir, a ja dzis wszamalam szklsnke kefiru, w ktorym bylo 5.7g weglowodanow :/ faaak i co teraz ;(?

głowa do góra i jedziesz dalej. żadna tragedia, będziesz żyć

[madziufka]

Napisane przez Kretka666

Naprawdę ten chleb z fasoli taki dobry i chlebowy?

taaaak jest naprawde chlebowy! ja nie dodaje jogurtu naturalnego i wychodzi mniej mokry niz z jogurtem, taki wole. Albo z czerwonej fasoli, albo z białej... Mozna dosypać jakichś ziarenek, tymianku... i wbić w zęby w coś innego niż w jajecznice rano
Naprawde warto, składniki są niedrogie, robi sie go w 5 minut, plus pieczenie oczywiscie.

Nie jestem pewna, ale chyba dzienna porcja takiego chleba to ok.200gram (z 200 gram fasoli?) ale nie jestem pewna, gdzieś mi sie to obiło o uszy/oczy

To jeszcze moj jadłospis:
śniadanie - pół chleba fasolowego z pomidorem ogórkiem, chudą szynką i innymi warzywami kanapkowymi
2 śniadanie - kawa z mlekiem 2%, miałam zjeść coś ale bylo tak gorąco w pracy, że mi sie odechciało...
obiad - mega porcja sałatki z sałaty lodowej, tuńczyka (z wody), kaparów, pomidorów itd itd... plus sos czosnkowy, który miał dodatek majonezu jak na mój język... ale było go b. niedużo
przekąska - garść orzeszków ziemnych
kolacja - szukam inspiracji

[adamantium]

Arbuziak dzieki za wsparcie
A moge sie tak niedyskretnie spytac a propos Twojego podpisu- od 29.04 schudlas tyle, co masz tam podane?

[hanni]

Napisane przez thisriveriswild

schudlam 5kg za te 2 mce aaale super jeszcze drugie tyle przede mna

gratuluje Wam tez

Gratuulaaacje!!!

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

...ja sobie dzisiaj zrobilam taki maly bilansik 2m-cy...a wiec u mnie wygläda tak :w pierwsze 2 tyg.schudlam z jakies 6kg a dalsze pöltora m-ca (przez to ze za duzo %,co jakies 9-10 dni totalne obzarstwo...i powröt...)i rezultat - 7,3kg Moim zdaniem to jedyna i pierwsza dieta do ktörej sie wraca (i naprawde wraca bo bez wiekszych wyrzeczen)))...Jestem super zadowolona w dwa m-ce 7,3 kg,i znowu dalej jem sb-sowo)))calusy dla wszystkich)))

[ninaad]

Napisane przez Kretka666

Czemu ma się nie udać? Bo 30 kg w rok lub mniej brzmi niewiarygodnie Są osoby, które tyle schudły w takim czasie?

są, choć może nie na tym wątku. Generalnie im więcej kg do zrzucenia (tzn im większa nadwaga/otyłość a nie nasze widzimisię ), tym waga szybciej spada (przynajmniej na początku)

Napisane przez adamantium

Kurde, laski, chyba zgrzeszylam
Bylo napisane ze mozna jesc chudy jogurt i kefir, a ja dzis wszamalam szklsnke kefiru, w ktorym bylo 5.7g weglowodanow :/ faaak i co teraz ;(?

ano nic. Na przyszłość szukać produktów z mniejszą ilością węgli

Napisane przez madziufka

To jeszcze moj jadłospis:
śniadanie - pół chleba fasolowego z pomidorem ogórkiem, chudą szynką i innymi warzywami kanapkowymi
2 śniadanie - kawa z mlekiem 2%, miałam zjeść coś ale bylo tak gorąco w pracy, że mi sie odechciało...
obiad - mega porcja sałatki z sałaty lodowej, tuńczyka (z wody), kaparów, pomidorów itd itd... plus sos czosnkowy, który miał dodatek majonezu jak na mój język... ale było go b. niedużo
przekąska - garść orzeszków ziemnych
kolacja - szukam inspiracji

nie wiem, może kolacja uratowała ten jadłospis- bo to co tu podałaś to mało

Napisane przez hanni

Moim zdaniem to jedyna i pierwsza dieta do ktörej sie wraca (i naprawde wraca bo bez wiekszych wyrzeczen)))

oj wraca się . Ja teoretycznie teraz mam chudnąć pod kontrolą dietetyka i układany przeze mnie jadłospis w zamiarze nie miał być plażowy- ale i tak wychodzą mi mniej więcej plażowe jadłospisy

[Kretka666]

Napisane przez asmenaa

Kretka[/B] chleb i ciasto fasolowe to rewelka

Zrobiłam raz ciacho fasolowe, ale nie posłodziłam (ino łyżeczkę fruktozy) i niedobre wyszło Teraz hojną ręką rzucę słodzika i będzie smaczne! Chlebek też upiekę. Sernik jeszcze mi się marzy. Fasolowe ciasto też można bez ograniczeń jeść? W tej granicy 75 kcal słodkości dziennie?

Napisane przez madziufka

taaaak jest naprawde chlebowy! ja nie dodaje jogurtu naturalnego i wychodzi mniej mokry niz z jogurtem, taki wole. Albo z czerwonej fasoli, albo z białej... Mozna dosypać jakichś ziarenek, tymianku... i wbić w zęby w coś innego niż w jajecznice rano
Naprawde warto, składniki są niedrogie, robi sie go w 5 minut, plus pieczenie oczywiscie.

Nie jestem pewna, ale chyba dzienna porcja takiego chleba to ok.200gram (z 200 gram fasoli?) ale nie jestem pewna, gdzieś mi sie to obiło o uszy/oczy

Ojj, na pewno chlebek zrobię, jutro będzie pieczenie

Napisane przez ninaad

są, choć może nie na tym wątku. Generalnie im więcej kg do zrzucenia (tzn im większa nadwaga/otyłość a nie nasze widzimisię ), tym waga szybciej spada (przynajmniej na początku)

Pocieszyłaś mnie tym, że szybciej spada przy większym balaście Najchętniej to całe 40 kg w rok bym pożegnała, ale to chyba za szybko, niemożliwe. 30 w rok brzmi bardziej wiarygodnie, bo to 2,5 kg / miesiąc

Edit: Zaraz kolacja - twaróg 0% 250 g z pociachanym pęczkiem rzodkiewek i dwoma łyżkami jogurtu naturalnego 0% bez cukru.

[goldika]

Możecie podzielić się przepisem na chlebek fasolowy i ciasto?
szukam tez sensownego przepisu na sernic dla fazy 1 ale nic ciekawego nie znalazlam

[Katarina2]

No to i ja grzecznie powracam po 2 miesięcznej przerwie od dietowania. Wykończyły mnie różne imprezy, parapetówy i inne okazje, podczas których totalnie odpuściłam.
Zaczynałam w lutym z wagą 74kg, do końca marca było już 67,5. W ostatnią niedzielę niestety znowu 70,9 z czego 2kg w ciągu ostatnich 3 tygodni.
Tym samym od wczoraj weszłam znowu na I fazę. Mam zamiar pociągnąć ją przez tydzień, aby odzwyczaić się od słodkiego.

Przyjmijcie zagubioną