Polecamy:

bzyczka1 · 2007-09-14, 13:22

z tego co mi wiadomo saneczkowanie u psów jest dobrym objawem, mam foksteriera który nie saneczkuje i mamy problemy z tego powodu co jakiś czas musimy odwiedzać weta by oczyścił jej gruczoły. Nie wiem jak jest ze świnkami ale nie sądzę żebym miała powody do zmartwień bo czytałam że w ten sposób znaczą teren. Poza tym saneczkowaniem Lucek czuje się całkiem dobrze.

motylek1007 · 2007-09-14, 13:50

Cytat:

Napisane przez Monalisaa

Oj, może mieć coś z odbytem. Robaczki czy inne takie. Lub mu sie coś tak "zatkało" Bynajmniej tak jest u psów - nie jest to zdrowy objaw - coś go tam swędzi po prostu.

---------------
Hamaki dla świnek to dla mnei dziwne jest. Bardziej to dla tchórzofredki lub innych skaczących. Mało która świnka wchodzi poziom wyżej chyba. Niemniej próbowałam. Oczywiście dla nich to było ekstra ale do siedzeniea pod tym czyli jako domek traktują. No to chyba domek lepszy, bo to zjedzą i im na zdrowie nie wyjdzie.

samce świnek morskich "ciągna" pupe po dywanie i znacza tak teren, to całkowicie normalne

ja jestem jak najbardziej za hamaczkami i moje prosiaczki jak swgo czasu miały uwielbiały wnich lezec, jednak hamak jest dla świnki juz oswojonej. Teraz zdjełam je dlatego ze maja półke i nie mam miejsca na wszystko...

Agusia_pa2 · 2007-09-14, 14:29

Cytat:

Teraz zdjełam je dlatego ze maja półke i nie mam miejsca na wszystko...

Ja też chyba mu zdejmę bo ma domek i chyba mu to wystarczy ma za mało miejsca i z hamaczkiem...

Cytat:

Hamaki dla świnek to dla mnei dziwne jest. Bardziej to dla tchórzofredki lub innych skaczących. Mało która świnka wchodzi poziom wyżej chyba. Niemniej próbowałam. Oczywiście dla nich to było ekstra ale do siedzeniea pod tym czyli jako domek traktują. No to chyba domek lepszy, bo to zjedzą i im na zdrowie nie wyjdzie.

Moj chrumcio ma nisko umieszczony i taki troszke zmodyfikowany bo jest to hamaczko-norka.... lubi skakać po nim i chować sie w tej norce, czsami biega jak szalony i wskakuje i zeskakuje po nim i tak w kółko wiec chyba mu się podoba, a żeby miał go jeść to chyba nie bardzo...bo nawet nie próbował i wie ze to nie zjadliwe heh

Zrobie wieczorem fotke i wam pokaze.....

motylek1007 · 2007-09-14, 14:56

to czekam na fotki

ja cenie sobie poleczke bo maja na niej miseczki z jedzeniem itp i maja wiecej miejca....zarówno pod i nad półka

kasia_no87 · 2007-09-14, 15:03

Ja tez mam takie norki i moje swinki w nich spia i po nich skacza na 'dach' tez nawet te male, az jestem zdziwiona ze one tak wysoko umieja wskoczyc. Dzisiaj rozdzielilam chlopakow i zauwazylam ze wogole sie z Titu nie gryza i za mama tez raczej nie piszcza. Zauwazylam rowniez ze Bloo podgryzala tylko chlopakow bo jak jest teraz tylko z Lola to spia ladnie przytulone i ani razu jej jeszcze nie dziobnela

Jestem zadowolona i mam nadzieje ze zadnych sporow nie bedzie miedzy ktorymikolwiek swinkami. A co do marchewki to ja kroje na kawaleczki i jedza cala. Pamietam swego czasu jak Filipa wygryzala tylko ten srodek, reszta szla do smieci. Titu tez tak szura tylkiem ale nie po ziemi tylko czesciej na boki.

Nie wiecie czy moge juz takie maluchy puszczac na dywan pobiegac? Czy raczej nie?

motylek1007 · 2007-09-14, 16:46

Cytat:

Napisane przez kasia_no87

Nie wiecie czy moge juz takie maluchy puszczac na dywan pobiegac? Czy raczej nie?

jasne że możesz je puszczać na dywan, nie ma żadnych przeciwskazań, tylko pamietaj aby zapchać jakies szpary aby świnki Ci tam nie weszły bo bedzie tez problem. Kable też nie mogą byc w ich zasięgu i beda wesolo brykac

K@sieńka · 2007-09-14, 17:28

Znalazłam ostanio patent na gryzienie kabli

Napełniem butelki wodą i kładę je pod szafę, gdzie kable sie znajdują. Wcześniej żaden sposób nie działał, spryciula wszystko zrobiła, zeby sie dostać do "przysmaku"... Butelki nie rpzesunie

biedronka19876 · 2007-09-14, 20:55

Witajcie, pisze tu poraz pierwszy. mam problem gdyz niewiem co sie stalo mojej swince w oczko

załaczam fotke -niewiem czy jest dobrze widoczna

, przetarłam juz je kilka razy wacikiem nasaczonym rumiankiem. czytalam tez w necie ze moze to byc wirusowe zapalenie rogowki spowodowane spadkiem odpornosci. nieznam w mojej miejscowosci zadnego dobrego weterynarza.moze mi poradzicie jakies domowe sposoby??

motylek1007 · 2007-09-14, 21:35

wydaje mi sie że bez weta sie nie obejdzie bo musi dac Ci takie cos czym bedziesz oczko przemywala, nie ma skutecznego domowego sposobu.
Moje prosiaki nigdy nie mialy czegos takiego wiec tak na ślepo troche Ci pomagam, ale na moje bez weta sobie nie dasz rady, wiec to nieuniknione....

Xenia · 2007-09-14, 21:49

Oj jakie czerwone oczko

To biedactwo sie przeciez meczy.

Od jak dawna to ma ? Czy towarzyszy temu ropa , wydzielina , lzy ?
Moze cos wpadlo do oka ? Uklula sie zdzbelkiem siana , zapruszyla je?

Jesli to jakakolwiek infekcja , zapalenie spojowki to zaden domowy sposob nie pomoze . Niestety , na to jest antybiotyk . Leczenie pozniej jest szybkie i skuteczne , wazne aby ten lek zdobyc. Zdaje sie grosze placilam.
Mysle, ze nie musi byc dobry lekarz aby mogl rozpoznac co jest z oczkiem i dac na to lek .
To bardzo czesta przypadlosc u zwierzat . Moje swinki tez od czasu do czasu sie tego paskudztwa nabawia.
Zwykle zapruszenie mozna wyleczyc rumiankiem ( lepszy swietlik, szalwia, czarna herbata) natomiast zapalenie - koniecznie do weta.

PS : MOTylku , koncem tego tygodnia , poczatkiem nastepnego powinno juz byc forum.

motylek1007 · 2007-09-14, 22:15

Cytat:

Napisane przez Xenia

PS : MOTylku , koncem tego tygodnia , poczatkiem nastepnego powinno juz byc forum.

Super, ciesze sie

bede miala co robić w pracy

biedronka19876 · 2007-09-14, 23:04

Cytat:

Napisane przez Xenia

Oj jakie czerwone oczko

To biedactwo sie przeciez meczy.

Od jak dawna to ma ? Czy towarzyszy temu ropa , wydzielina , lzy ?
Moze cos wpadlo do oka ? Uklula sie zdzbelkiem siana , zapruszyla je?

Jesli to jakakolwiek infekcja , zapalenie spojowki to zaden domowy sposob nie pomoze . Niestety , na to jest antybiotyk . Leczenie pozniej jest szybkie i skuteczne , wazne aby ten lek zdobyc. Zdaje sie grosze placilam.
Mysle, ze nie musi byc dobry lekarz aby mogl rozpoznac co jest z oczkiem i dac na to lek .
To bardzo czesta przypadlosc u zwierzat . Moje swinki tez od czasu do czasu sie tego paskudztwa nabawia.
Zwykle zapruszenie mozna wyleczyc rumiankiem ( lepszy swietlik, szalwia, czarna herbata) natomiast zapalenie - koniecznie do weta.

PS : MOTylku , koncem tego tygodnia , poczatkiem nastepnego powinno juz byc forum.

wczoraj to zauwazylam przy wymianie sciółki. sianka przez ostatni okres czasu nie dawałam. przemyłam rumiankiem bo myslalam ze wlasnie cos jej wpadło, jednak to nie zeszło. przemyje teraz przez weekend jeszcze kilka razy by to złagodzic a po weekendzie udam sie do weterynarza, tylko ile kosztuje taka wizyta??

kasia_no87 · 2007-09-15, 10:31

Cytat:

Napisane przez biedronka19876

wczoraj to zauwazylam przy wymianie sciółki. sianka przez ostatni okres czasu nie dawałam. przemyłam rumiankiem bo myslalam ze wlasnie cos jej wpadło, jednak to nie zeszło. przemyje teraz przez weekend jeszcze kilka razy by to złagodzic a po weekendzie udam sie do weterynarza, tylko ile kosztuje taka wizyta??

Jak dostanie zastrzyk to ok.10zl a jak do tego lekarstwa to tez kilka-kilkanascie zl. Przynajmniej u mnie tak jest

K@sieńka · 2007-09-15, 12:01

Ja za krople do oczu zapłaciłam 5 zł

Idź jak najszybciej do weta!

Xenia · 2007-09-15, 13:37

Cytat:

Napisane przez biedronka19876

sianka przez ostatni okres czasu nie dawałam.

Rozumiem , ze obawiasz sie kosztu wizyty ale bez tego sie nie obejdzie . Same krople (masc) to groszowe sprawy a wizyta pewnie niewiele drozsza.
Nie wiem dokladnie , bo lecze swinki za granica.

Inna rzecz , ktora mnie martwi to taka , ze napisalas , ze (...) nie dajesz jej juz od dawna sianka.
Dlaczego ?
Nie wiem czy wiesz ale kazda swinka pozbawiona siana predzej czy pozniej umrze . Siano jest elementem pozywienia stalego i musi byc w klatce codziennie i to swieze.
Swinka przezuwajac je temperuje stale rosnace trzonowce i wyrabia miesnie zuchwy , co zapobiega jej zwichnieciom.
Zeby swinki pozbawionej siana szybko przerastaja i ta zdycha z glodu , majac pod nosem pelne miski.

kasia_no87 · 2007-09-15, 13:50

Na allegro mozna kupic BABKE LANCETOWATA, MNISZEK LEKARSKI i BABKE SZEROKOLISTNA z Zuzali i wlasnie nie wiem co wybrac, co jest najlepsze i najbardziej bedzie swnkom smakowac

a do tego chcialabym kupic skrzyp polny albo sianko z ziolami...jaki zestaw polecacie? Bo nigdy takiego czegos jeszcze im nie kupowalam wiec nie wiem co najzdrowsze i najpyszniejsze. Trzy pierwsze sa kupowane po 3 sztuki wiec wolalabym zeby to bylo cos co na pewno zjedza bez niespodzianek.

Xenia · 2007-09-15, 13:52

Moje przepadaja za mniszkiem i babka .

K@sieńka · 2007-09-15, 13:59

Moja ani jednego ani drugiego nie ruszy

Wizyta u weta kosztuje 20-30zł u mnie. Ostatnio poszłam do innej wterynarz- świetna babka! Nie wzieła nic za wizytę, dała leki z darmo- powiedziałą,ze to tylko porada!

kasia_no87 · 2007-09-15, 14:02

No wlasnie a bardziej za skrzypem czy babka i ktora? bo nie wiem co wybrac: BABKE LANCETOWATA lub MNISZEK LEKARSKI lub BABKE SZEROKOLISTNA + SKRZYP POLNY lub SIANKO Z ZIOŁAMI, jaki zestaw polecanie? Chyba wezme ta babke lancetowata bo ostatnio wet mowil zeby malym swinkom dawac ale nie wiem jak wy myslicie?

motylek1007 · 2007-09-15, 14:27

moim zbójom kupilam ostatnio po troszku ze wszystkiego bo przyznaje ze nie wszystko im podchodzi i tak:
sianko ziołowe Zuzali uwielbiaja ale te dodane suszone kwiatki mlecza nie zjedzą..
sianko melisowe Zuzali ujdzie

sianko mietowe Zuzali zawsze schodzi najdłuzej hehe

buraczka suszonego jak musza to zjedza surowego okazjonwalnie
jabłek surowych nie lubia ale za suszonymi przepadają....

cykoria i suszona i swieża jest ok

kupilam jakies gałązki kory z Zuzuali - idzie im opornie ale gałązki wisni juz lepiej znikają

pokrzywa suszona tez szybko znika

takze moje maja rozny gust i zawsze musze na probe cos kupic.
Kiedys kupilam suszona marchewke i lucerne - ale taka w granulancie - nie tkneły i już....coz zawsze mam wyjscie i jak moi chlopacy czegos nie jedza to zanosze do zoologa i daje tym prosiaczka co tam są...

ps. suszona marchew przeze mnie lubia

biedronka19876 · 2007-09-15, 14:52

Cytat:

Napisane przez Xenia

Rozumiem , ze obawiasz sie kosztu wizyty ale bez tego sie nie obejdzie . Same krople (masc) to groszowe sprawy a wizyta pewnie niewiele drozsza.
Nie wiem dokladnie , bo lecze swinki za granica.

Inna rzecz , ktora mnie martwi to taka , ze napisalas , ze (...) nie dajesz jej juz od dawna sianka.
Dlaczego ?
Nie wiem czy wiesz ale kazda swinka pozbawiona siana predzej czy pozniej umrze . Siano jest elementem pozywienia stalego i musi byc w klatce codziennie i to swieze.
Swinka przezuwajac je temperuje stale rosnace trzonowce i wyrabia miesnie zuchwy , co zapobiega jej zwichnieciom.
Zeby swinki pozbawionej siana szybko przerastaja i ta zdycha z glodu , majac pod nosem pelne miski.

chodzilo mi o to ze we wrzesniu nie dostala jeszcze sniana. oczko wyglada troche lepiej, przemywam je teraz szałwia.

K@sieńka · 2007-09-15, 15:18

Tak długo nie dostała siana? Kup jak najszybciej i jej daj! Ona już teraz moze miec przerośnięte ząbki!

biedronka19876 · 2007-09-15, 17:51

hm, jak czytalam to wszedzie pisało, zeby swinka scierała sobie zabki nalezy jej dawac zasuszony chleb. pierwszy raz slysze o sianie. mam ja prawie 4 lata i zadko dawałam jej siano.

Xenia · 2007-09-15, 18:26

Cytat:

Napisane przez biedronka19876

hm, jak czytalam to wszedzie pisało, zeby swinka scierała sobie zabki nalezy jej dawac zasuszony chleb. pierwszy raz slysze o sianie. mam ja prawie 4 lata i zadko dawałam jej siano.

Tak , masz szczesciare . Najwyrazniej z braku siana radzila sobie w inny sposob ...a mianowicie nadrabiala karma ( ziarnem ). Jednak malo takich szczesciar zyje.

Masz racje , chleb tez nadaje sie do scierania ale zebow tych calkiem z przodu , czyli siekaczy .
Swinka ma zarowno przednie siekacze jak i zeby trzonowe , ukryte wewnatrz pyszczka.
Zeby rosna codziennie i najwiecej swinek umiera wlasnie z powodu trzonowcow .
Aby umozliwic swince scieranie przednich zebow podaje sie : suszony chleb , sucha bulke , kolby smakowe, kolby kukurydzy ...i swinka pocierajac o to zebami je temperuje .

Aby umozliwic swince scieranie trzonowcow ( tych grozniejszych zebow) podaje sie wlasnie siano , ziarna i rozne suszone ziola.
Chleb ani bulka nie nadaje sie , poniewaz bardzo szybko po zetknieciu ze slina mieknie i zamienia sie w klejaca papke , calkowicie bezwartosciowa dla trzonowcow.

Poza tym siano wyrabia miesnie zuchwy , bo u swinek czesto dochodzi do zwichniec , reguluje procesy trawienne , jest skladnikiem pozywienia i ...wiele innych pozytecznych rzeczy.

Monalisaa · 2007-09-15, 19:57

O no proszę niedouczona jestem. Saneczkowanie - zaznaczanie terenu - no to oki

Ale co do psów to na bank nie jest ok. Bo właśnie nasz pies tak robił jak mial zatkane gruczoły odbytowe. Jak było ok nigdy tego nie robił

Mojej poprzedniej śwince dawał tylko zieleninę i warzywa i karmę suchąpróc. Nic nie piła, nie dostawała wit. C ani żadnych innych rzeczy , wapna też nie (bo wtedy po prostu nie było można takich skeczów kupic), żadnych zioł, tylko normalne sianko była w miarę zdrowa. generalnie przecież ludzie zawsze mieli swinki a kiedyś naprawdę biznes zoologiczny był dość ubogi.

Ja tak dzisiaj weszłąm do takiego dużego zoologu w centrum handlowym. Nadziwiłam sie ile różnych "przysmaków" można kupić. Jeśli chodzi o świnki to pewnie połowa bez sensu jest, takie biszkoptyczy inne to chyba bardziej dla szczura czy myszy.
Ale dobra jak spotkam wit. C do kupię.
Na razie, ani kolba warzywna ani ta z miodem

. Nie lubią. Wapna też nie, nawet smakowego. Tylko twardy chlebek no i sianko "I love you"

A też dla mnie nowość że siano ściera zęby. Jakoś przedtem nie trafiłam na takie info. To super.

motylek1007 · 2007-09-15, 20:38

Cytat:

Napisane przez Monalisaa

Mojej poprzedniej śwince dawał tylko zieleninę i warzywa i karmę suchąpróc. Nic nie piła, nie dostawała wit. C ani żadnych innych rzeczy , wapna też nie (bo wtedy po prostu nie było można takich skeczów kupic), żadnych zioł, tylko normalne sianko była w miarę zdrowa. generalnie przecież ludzie zawsze mieli swinki a kiedyś naprawdę biznes zoologiczny był dość ubogi..

Ile żyla Twoja świnka?
Kiedys przyznaje byly inne czasy, ja tez moje poprzednie świnki żywilam troche inaczej...nie dawalam wit C, ale sianko, kolbe i ziarenka zawsze byly.

Spróbuj dac kolbe z lucerny Vitapola bo na ogół świnki ja bardzo lubia

kasia_no87 · 2007-09-16, 11:35

A tak wogole to ile dajecie swoim swinkom jedzenia? Ja daje o 6 rano, 16 i 22 sucha karme, sianko i jakies warzywa, nie za duzo

Bo nie chce ich przekarmic a wiadomo ze jadlyby caly czas, no i nie wiem czy jak bede dawac sucha karme rano i na noc plus jakies warzywka w poludnie to wystarczy? Bo przy pieciu swinkach to mi kilo marchewki w dwa dni pojdzie.

Agusia_pa2 · 2007-09-16, 11:46

No nareszcie wklejam fotke domku, najpierw brak czasu a potem mi forum nie działało... Przyglądałam się i jest to domek chyba nawet z naturalnego drzewa a nie ze sklejki.... I co myślicie o hamaczku?? chyba powinnam go wyciagnać bo ma mało miejsca ale w sumie jak patrze to Chrumcio uwiebia po nim skakać ...

motylek1007 · 2007-09-16, 13:09

Cytat:

Napisane przez kasia_no87

A tak wogole to ile dajecie swoim swinkom jedzenia?

ja rano przed praca sucha karme, jak wracam patrze czy maja i ewentulanie uzupełniam, o 19 koniecznie warzywko i jakas zielenina i dosypuje na noc troszke jedzenia

Ogolnie w miseczkach zawsze cos maja i sianka pod dostatkiem

Cytat:

Napisane przez Agusia_pa2

No nareszcie wklejam fotke domku, najpierw brak czasu a potem mi forum nie działało... Przyglądałam się i jest to domek chyba nawet z naturalnego drzewa a nie ze sklejki.... I co myślicie o hamaczku?? chyba powinnam go wyciagnać bo ma mało miejsca ale w sumie jak patrze to Chrumcio uwiebia po nim skakać ...

ładny masz ten domek, tylko szkoda ze nie ma płaskiego dachu, wtedy świnka moglaby na niego wskoczyć...
To jest hamaczek czy norka? bo wyglada tak samo jak moja norka...

rzeczywiscie troszke malo tego miejsca, rozumiem ze nie da sie wiekszej klatki??
Jeśli rzadko korzysta z tego hamaczka/norki to mozesz zdjąc, aby mial wiecej miejsca na fikanie

Agusia_pa2 · 2007-09-16, 13:23

Cytat:

To jest hamaczek czy norka? bo wyglada tak samo jak moja norka...

Sama szyłam i czesciowo jest to hamaczek i też norka bo moze tez się w niej schować a na wierzchu leżeć..

Cytat:

rozumiem ze nie da sie wiekszej klatki??

W sumie moza by było większą ale na razie musiałabym kasy nazbierać... Jak kupowałam to wydawała mi sie duża...heh

Zobacze, moze faktycznie sciagne hamaczek...

2007-09-14, 13:22	#1681
bzyczka1 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: L/J/W Wiadomości: 6 351	Dot.: ...:::Świnki Morskie:::... z tego co mi wiadomo saneczkowanie u psów jest dobrym objawem, mam foksteriera który nie saneczkuje i mamy problemy z tego powodu co jakiś czas musimy odwiedzać weta by oczyścił jej gruczoły. Nie wiem jak jest ze świnkami ale nie sądzę żebym miała powody do zmartwień bo czytałam że w ten sposób znaczą teren. Poza tym saneczkowaniem Lucek czuje się całkiem dobrze. __________________ "Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić" Nasz skarb

2007-09-14, 14:56	#1684
motylek1007 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-06 Wiadomości: 26 565	Dot.: ...:::Świnki Morskie:::... to czekam na fotki ja cenie sobie poleczke bo maja na niej miseczki z jedzeniem itp i maja wiecej miejca....zarówno pod i nad półka __________________ [] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy...*

2007-09-14, 15:03	#1685
kasia_no87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: Londyn Wiadomości: 4 441	Dot.: ...:::Świnki Morskie:::... Ja tez mam takie norki i moje swinki w nich spia i po nich skacza na 'dach' tez nawet te male, az jestem zdziwiona ze one tak wysoko umieja wskoczyc. Dzisiaj rozdzielilam chlopakow i zauwazylam ze wogole sie z Titu nie gryza i za mama tez raczej nie piszcza. Zauwazylam rowniez ze Bloo podgryzala tylko chlopakow bo jak jest teraz tylko z Lola to spia ladnie przytulone i ani razu jej jeszcze nie dziobnela Jestem zadowolona i mam nadzieje ze zadnych sporow nie bedzie miedzy ktorymikolwiek swinkami. A co do marchewki to ja kroje na kawaleczki i jedza cala. Pamietam swego czasu jak Filipa wygryzala tylko ten srodek, reszta szla do smieci. Titu tez tak szura tylkiem ale nie po ziemi tylko czesciej na boki. Nie wiecie czy moge juz takie maluchy puszczac na dywan pobiegac? Czy raczej nie?

2007-09-14, 17:28	#1687
K@sieńka Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-09 Lokalizacja: Warszawa tuż tuż Wiadomości: 1 623	Dot.: ...:::Świnki Morskie:::... Znalazłam ostanio patent na gryzienie kabli Napełniem butelki wodą i kładę je pod szafę, gdzie kable sie znajdują. Wcześniej żaden sposób nie działał, spryciula wszystko zrobiła, zeby sie dostać do "przysmaku"... Butelki nie rpzesunie __________________

2007-09-14, 21:35	#1689
motylek1007 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-06 Wiadomości: 26 565	Dot.: ...:::Świnki Morskie:::... wydaje mi sie że bez weta sie nie obejdzie bo musi dac Ci takie cos czym bedziesz oczko przemywala, nie ma skutecznego domowego sposobu. Moje prosiaki nigdy nie mialy czegos takiego wiec tak na ślepo troche Ci pomagam, ale na moje bez weta sobie nie dasz rady, wiec to nieuniknione.... __________________ [] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy...*

2007-09-14, 21:49	#1690
Xenia Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-01 Wiadomości: 740	Dot.: ...:::Świnki Morskie:::... Oj jakie czerwone oczko To biedactwo sie przeciez meczy. Od jak dawna to ma ? Czy towarzyszy temu ropa , wydzielina , lzy ? Moze cos wpadlo do oka ? Uklula sie zdzbelkiem siana , zapruszyla je? Jesli to jakakolwiek infekcja , zapalenie spojowki to zaden domowy sposob nie pomoze . Niestety , na to jest antybiotyk . Leczenie pozniej jest szybkie i skuteczne , wazne aby ten lek zdobyc. Zdaje sie grosze placilam. Mysle, ze nie musi byc dobry lekarz aby mogl rozpoznac co jest z oczkiem i dac na to lek . To bardzo czesta przypadlosc u zwierzat . Moje swinki tez od czasu do czasu sie tego paskudztwa nabawia. Zwykle zapruszenie mozna wyleczyc rumiankiem ( lepszy swietlik, szalwia, czarna herbata) natomiast zapalenie - koniecznie do weta. PS : MOTylku , koncem tego tygodnia , poczatkiem nastepnego powinno juz byc forum.

2007-09-15, 12:01	#1694
K@sieńka Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-09 Lokalizacja: Warszawa tuż tuż Wiadomości: 1 623	Dot.: ...:::Świnki Morskie:::... Ja za krople do oczu zapłaciłam 5 zł Idź jak najszybciej do weta! __________________

2007-09-15, 13:50	#1696
kasia_no87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: Londyn Wiadomości: 4 441	Dot.: ...:::Świnki Morskie:::... Na allegro mozna kupic BABKE LANCETOWATA, MNISZEK LEKARSKI i BABKE SZEROKOLISTNA z Zuzali i wlasnie nie wiem co wybrac, co jest najlepsze i najbardziej bedzie swnkom smakowac a do tego chcialabym kupic skrzyp polny albo sianko z ziolami...jaki zestaw polecacie? Bo nigdy takiego czegos jeszcze im nie kupowalam wiec nie wiem co najzdrowsze i najpyszniejsze. Trzy pierwsze sa kupowane po 3 sztuki wiec wolalabym zeby to bylo cos co na pewno zjedza bez niespodzianek.

2007-09-15, 13:52	#1697
Xenia Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-01 Wiadomości: 740	Dot.: ...:::Świnki Morskie:::... Moje przepadaja za mniszkiem i babka .

2007-09-15, 13:59	#1698
K@sieńka Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-09 Lokalizacja: Warszawa tuż tuż Wiadomości: 1 623	Dot.: ...:::Świnki Morskie:::... Moja ani jednego ani drugiego nie ruszy Wizyta u weta kosztuje 20-30zł u mnie. Ostatnio poszłam do innej wterynarz- świetna babka! Nie wzieła nic za wizytę, dała leki z darmo- powiedziałą,ze to tylko porada! __________________

2007-09-15, 14:02	#1699
kasia_no87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: Londyn Wiadomości: 4 441	Dot.: ...:::Świnki Morskie:::... No wlasnie a bardziej za skrzypem czy babka i ktora? bo nie wiem co wybrac: BABKE LANCETOWATA lub MNISZEK LEKARSKI lub BABKE SZEROKOLISTNA + SKRZYP POLNY lub SIANKO Z ZIOŁAMI, jaki zestaw polecanie? Chyba wezme ta babke lancetowata bo ostatnio wet mowil zeby malym swinkom dawac ale nie wiem jak wy myslicie?

2007-09-15, 14:27	#1700
motylek1007 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-06 Wiadomości: 26 565	Dot.: ...:::Świnki Morskie:::... moim zbójom kupilam ostatnio po troszku ze wszystkiego bo przyznaje ze nie wszystko im podchodzi i tak: sianko ziołowe Zuzali uwielbiaja ale te dodane suszone kwiatki mlecza nie zjedzą.. sianko melisowe Zuzali ujdzie sianko mietowe Zuzali zawsze schodzi najdłuzej hehe buraczka suszonego jak musza to zjedza surowego okazjonwalnie jabłek surowych nie lubia ale za suszonymi przepadają.... cykoria i suszona i swieża jest ok kupilam jakies gałązki kory z Zuzuali - idzie im opornie ale gałązki wisni juz lepiej znikają pokrzywa suszona tez szybko znika takze moje maja rozny gust i zawsze musze na probe cos kupic. Kiedys kupilam suszona marchewke i lucerne - ale taka w granulancie - nie tkneły i już....coz zawsze mam wyjscie i jak moi chlopacy czegos nie jedza to zanosze do zoologa i daje tym prosiaczka co tam są... ps. suszona marchew przeze mnie lubia __________________ [] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy...*

2007-09-15, 15:18	#1702
K@sieńka Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-09 Lokalizacja: Warszawa tuż tuż Wiadomości: 1 623	Dot.: ...:::Świnki Morskie:::... Tak długo nie dostała siana? Kup jak najszybciej i jej daj! Ona już teraz moze miec przerośnięte ząbki! __________________

2007-09-15, 17:51	#1703
biedronka19876 Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-04 Wiadomości: 679	Dot.: ...:::Świnki Morskie:::... hm, jak czytalam to wszedzie pisało, zeby swinka scierała sobie zabki nalezy jej dawac zasuszony chleb. pierwszy raz slysze o sianie. mam ja prawie 4 lata i zadko dawałam jej siano. __________________ Mój karteczkowy wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=209743 MADZIA.A WALCZY Z RAKIEM https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post13769865 http://www.nowakadriana.blog.interia.pl/

2007-09-15, 19:57	#1705
Monalisaa Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 35	Dot.: ...:::Świnki Morskie:::... O no proszę niedouczona jestem. Saneczkowanie - zaznaczanie terenu - no to oki Ale co do psów to na bank nie jest ok. Bo właśnie nasz pies tak robił jak mial zatkane gruczoły odbytowe. Jak było ok nigdy tego nie robił Mojej poprzedniej śwince dawał tylko zieleninę i warzywa i karmę suchąpróc. Nic nie piła, nie dostawała wit. C ani żadnych innych rzeczy , wapna też nie (bo wtedy po prostu nie było można takich skeczów kupic), żadnych zioł, tylko normalne sianko była w miarę zdrowa. generalnie przecież ludzie zawsze mieli swinki a kiedyś naprawdę biznes zoologiczny był dość ubogi. Ja tak dzisiaj weszłąm do takiego dużego zoologu w centrum handlowym. Nadziwiłam sie ile różnych "przysmaków" można kupić. Jeśli chodzi o świnki to pewnie połowa bez sensu jest, takie biszkoptyczy inne to chyba bardziej dla szczura czy myszy. Ale dobra jak spotkam wit. C do kupię. Na razie, ani kolba warzywna ani ta z miodem. Nie lubią. Wapna też nie, nawet smakowego. Tylko twardy chlebek no i sianko "I love you" A też dla mnie nowość że siano ściera zęby. Jakoś przedtem nie trafiłam na takie info. To super.

2007-09-16, 11:35	#1707
kasia_no87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: Londyn Wiadomości: 4 441	Dot.: ...:::Świnki Morskie:::... A tak wogole to ile dajecie swoim swinkom jedzenia? Ja daje o 6 rano, 16 i 22 sucha karme, sianko i jakies warzywa, nie za duzo Bo nie chce ich przekarmic a wiadomo ze jadlyby caly czas, no i nie wiem czy jak bede dawac sucha karme rano i na noc plus jakies warzywka w poludnie to wystarczy? Bo przy pieciu swinkach to mi kilo marchewki w dwa dni pojdzie.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)