Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz III

[margo1974]

Blackbejbe zdecydowałaś się jednak na antyki?
Ja brałam Yasmin a właściwie jej tańszy odpowiednik (asubtelle) przez 7 lat i wątroba raczej zdrowa, bo niedawno ją badałam i nic się z nią nie działo. Ja myślę, ze te nowe tabsy nie mają aż tak destrukcyjnego wpływu na wątrobę.
Hmmm jak na mnie działały tabsy.... Przede wszystkim łupież nie był NIGDY tłusty, a po odstawieniu takowy miewałam, włosy oczywiście przetłuszczały się znacznie później, nie miałam pryszczy, ale niestety na tabsach włosy też mi leciały, wprawdzie nie tak jak po odstawieniu, ale leciały. Ja za 11dni jadę do Wrocka na oddział endokrynologiczny, mam nadzieję, ze tam się coś wyjaśni i będę wiedziała skąd u mnie to cholerstwo. Jak trzeba będzie to wrócę do tabsów, bo gin mi mówił, ze na jajnikach mam pełno małych torbielików, ale zaklinał się, ze one nie mają wpływu na włosy , w co nie wierze- moim włosom wszystko przeszkadza, z byle powodu emigrują.
Blackbejbe ja nie wiem ile będziesz musiała czekać na efekty, ja już nie pamiętam jak to było, ale napisz co Cię skłoniło do rozpoczęcia leczenia antykami? Zdawało mi się że jesteś anty do pigułek.

[Blackbejbe]

Margo ja caly czas jestem na antykoncepchi tylko w lutym do maja bylam na zasztrzyku - depoprovera pozniej zmienilam na tabsy cerazette a teraz na yaminy a to dlatego ze mam stwierdzone pcos , torbiele na jajnikach i bardzo niski estradiol z tad zmiana z anty z progestagenem na estrogenbe bo moj estro jest jak u baby 80 letniej :-/ . Nie jestem ich zwolennikiem ale to cholerstwo nie da sie inaczej leczyc niestety , probowalam z fitoestrogenami ale marny efekt.

[Sailor Star Fighter]

Napisane przez Constanca

A mnie niestety od wczoraj boli w prawej nodze żyła pod kolanem. Nigdy tak jeszcze nie miałam i nie wiem co się kurde dzieje... czyżby koniec z tabsami?

i jak z tą nogą? przeszedł już ten ból? przyduś lekarza aby dał skierowanie na badanie wydolności żył. Ktoś coś kiedyś tutaj ta forum pisał, że nam się Badanie dopplerowskie należy w ramach nfz. Zupełnie uciekł mi ten temat.
W rodzinie miał ktoś żylaki?

Napisane przez margo1974

Sailor to nie jest chyba takie oczywiste z tym progesteronem. Ja zaczęłam przyjmować luteinę na początku marca a koszmar zaczął się na przełomie kwietnia i maja (więc dwa miesiące po pierwszej serii). I tak ją zażywałam przez kolejne 3 miesiace (marzec, kwiecień i maj) po 10 dni w każdym miesiacu dopochwowo zwykłe). Ale ja już tak mam, że moje włosy reagują z opóźnieniem, dlatego ja się nauczyłam cierpliwości. Na kafeterii są dziewczyny co lek używają tydzień, dwa, a jak nie działa odstawiają, bo niektóre rzeczy działają na nie (ponoć?) po pierwszym zastosowaniu. Moim zdaniem to mało prawdopodobne, że to może być raczej zbieg okoliczności. ale może się nie znam.
Gosiakol co Ty się dowiedziałaś na ten temat????

Margo, a Ty luteine dostałaś zaraz po odstawieniu tabsów? czy miałaś jakiś cykl własny między czasie? to nie takie znowu opóźnienie duże, może dopiero po tym czasie organizm załapał, że dopływ estrogenu się zmniejszył, a progesteron nie. W odstawieniu tabletek anty decydujące są pierwsze trzy cykle przecież, w tym czasie organizm powinien dojść do siebie.
czyli czerwiec miałaś już bez wsparcia luteiny? wszystko było dobrze i miesiączka nie nawaliła? bo Ty chyba też miałaś krwawienia skąpe ostatnio?

Margo, a co to za torbieliki na tych Twoich jajnikach? masz gdzieś opis usg? pcos miałaś wykluczone na podstawie takiego obrazu?

Po jednej dawce czego dokładnie ktoś zauważył różnicę? bo może my tutaj sto lat za murzynami jesteśmy?

[margo1974]

Napisane przez Sailor Star Fighter

i jak z tą nogą? przeszedł już ten ból? przyduś lekarza aby dał skierowanie na badanie wydolności żył. Ktoś coś kiedyś tutaj ta forum pisał, że nam się Badanie dopplerowskie należy w ramach nfz. Zupełnie uciekł mi ten temat.
W rodzinie miał ktoś żylaki?




Margo, a Ty luteine dostałaś zaraz po odstawieniu tabsów? czy miałaś jakiś cykl własny między czasie? to nie takie znowu opóźnienie duże, może dopiero po tym czasie organizm załapał, że dopływ estrogenu się zmniejszył, a progesteron nie. W odstawieniu tabletek anty decydujące są pierwsze trzy cykle przecież, w tym czasie organizm powinien dojść do siebie.
czyli czerwiec miałaś już bez wsparcia luteiny? wszystko było dobrze i miesiączka nie nawaliła? bo Ty chyba też miałaś krwawienia skąpe ostatnio?

Margo, a co to za torbieliki na tych Twoich jajnikach? masz gdzieś opis usg? pcos miałaś wykluczone na podstawie takiego obrazu?

Po jednej dawce czego dokładnie ktoś zauważył różnicę? bo może my tutaj sto lat za murzynami jesteśmy?

Wiesz Sailorciu ja z moim ginem doszliśmy do wniosku, że jak chcę wiedzieć czy z moimi hormonami jest wszystko w porządku to muszę odstawić pigułki. Kazał mi przyjść do siebie jak już podejmę decyzje, ze pomoże mi wyregulować miesiączki. Więc podjęłam te decyzję i pobiegłam do niego. Od razu zaczęłam zażywać Luteinę, przez kolejne 3 miesiące, ale od 2 miesięcy już jej nie tykam. Miesiączki mam skąpe, ale bez luteiny jednak lepsze (dłuższe). Ostatnią serie progesteronu brałam na początku maja (dopochwowo).
Tak, mam pęcherzyki na każdym jajniku, ale ginekolog nie widzi związku z włosami i nie stwierdził PCO. Mam takie malutki, około 5 mm i na każdym jajniku kilka, ja też uważam, że powinno się im przyjrzeć baczniej, bo są jednak podejrzane, ale lekarze nie zwracają na nie uwagi.
Może we Wrocławiu baczniej mnie przebadają i będę coś wiedziała.

co do dziewczyn, na które coś działa od razu, to na kafeterii takich nie brakuje, bardzo im zazdroszczę, bo ja nie efekty czekam miesiącami a i nie wszystko jeszcze działa. Ja suplementy (całe torby) łykam miesiącami a włosy jak leciały tak lecą, no ale chyba odrastają za to. Nie wiadomo czy by rosły gdybym nie wciągała pół apteki dziennie ;>

[Constanca]

Napisane przez Sailor Star Fighter

i jak z tą nogą? przeszedł już ten ból? przyduś lekarza aby dał skierowanie na badanie wydolności żył. Ktoś coś kiedyś tutaj ta forum pisał, że nam się Badanie dopplerowskie należy w ramach nfz. Zupełnie uciekł mi ten temat.
W rodzinie miał ktoś żylaki?

Do lekarza niestety jeszcze się nie dostałam, spróbuję ponownie jutro. Najintensywniejszy ból odczuwałam przez całą sobotę, natomiast w niedziele miałam tak od południa migrenę, której nie zwalczyły ani czopki ani tabletki. Przypuszczam, że największym winowajcą mojego złego samopoczucia jest upał, naprawdę źle go znoszę.
O badaniu też pomyślałam, z pewnością jest potrzebne, bo nie chcę się martwić jeszcze o niesprawne żyły.
Mama po ciąży miała wysyp żylaków, które usunęła. A teraz ma nawrót, choć nie w zmasowanej formie.

[Sailor Star Fighter]

Napisane przez margo1974

Wiesz Sailorciu ja z moim ginem doszliśmy do wniosku, że jak chcę wiedzieć czy z moimi hormonami jest wszystko w porządku to muszę odstawić pigułki. Kazał mi przyjść do siebie jak już podejmę decyzje, ze pomoże mi wyregulować miesiączki. Więc podjęłam te decyzję i pobiegłam do niego. Od razu zaczęłam zażywać Luteinę, przez kolejne 3 miesiące, ale od 2 miesięcy już jej nie tykam. Miesiączki mam skąpe, ale bez luteiny jednak lepsze (dłuższe). Ostatnią serie progesteronu brałam na początku maja (dopochwowo).
Tak, mam pęcherzyki na każdym jajniku, ale ginekolog nie widzi związku z włosami i nie stwierdził PCO. Mam takie malutki, około 5 mm i na każdym jajniku kilka, ja też uważam, że powinno się im przyjrzeć baczniej, bo są jednak podejrzane, ale lekarze nie zwracają na nie uwagi.
Może we Wrocławiu baczniej mnie przebadają i będę coś wiedziała.

co do dziewczyn, na które coś działa od razu, to na kafeterii takich nie brakuje, bardzo im zazdroszczę, bo ja nie efekty czekam miesiącami a i nie wszystko jeszcze działa. Ja suplementy (całe torby) łykam miesiącami a włosy jak leciały tak lecą, no ale chyba odrastają za to. Nie wiadomo czy by rosły gdybym nie wciągała pół apteki dziennie ;>

No Tobie by się przydał jakiś dobry profesorek co będzie potrafił to wszystko w całość poskładać. 'Łatwą' pacjentką to Ty nie będziesz
Będę trzymała mocno kciuki, aby Cię tam wymaglowali na wszystkie strony

Wiesz Margo, nie ma czego zazdrościć. To tylko internet - ludzie różne rzeczy piszą, swój stan zdrowia( czy tam włosów) też często troszkę mylnie opisują. Już nie mówiąc o tym, że podejrzenia o AGA widzę na każdej praktycznie stronie. To chyba modne się w ostatnim czasie zrobiło. Więc rzadko zaglądam na inne fora. A na kafeterie przyznam się, że nigdy, chociaż ktoś wspominał, że tam forum jest też dość dobrze rozbudowane.
Nie wierze w to że komuś po jednej dawce czegoś (nie ważne czy to hormon, witamina czy bloker) taki cud się przydarzył, jak nagłe ozdrowienie. Tak samo jak nie wierze w to, że na poprawę trzeba czekać długimi miesiącami.

Często jest tak, że witaminami (dobrej jakości i w odpowiedniej dawce) jesteśmy w stanie coś polepszyć zupełnie nieświadomie. I to nie tylko kwestia niedoborów. Wiele z nich bierze czynny udział w prawidłowym działaniu gospodarki hormonalnej, cukrowej - przykładowo magnez i cynk mają działanie podobne do metforminy - również uwrażliwiają tkanki na działanie insuliny. Są też takie pierwiastki które wspomagają pracę tarczycy, nadnerczy, wątrobę itd ... no a tak poza tym odrost jakoś stymulować trzeba no ..

[Blackbejbe]

Sailor ale ja wcale nie napusalam czy ktos zauwazyl poprawe po jednym tabsie tylko po jakum czasie mniejwiecej jesli ta poprawa nastapi....po dwoch trzech miesiacach ? Pozatym niewierze zeby komus cos pimoglo po tygodniu ale np.zauwazyc poprawe po 5-6 msc w to jestem w stanie uwierzyc.

[Sailor Star Fighter]

Napisane przez Constanca

Do lekarza niestety jeszcze się nie dostałam, spróbuję ponownie jutro. Najintensywniejszy ból odczuwałam przez całą sobotę, natomiast w niedziele miałam tak od południa migrenę, której nie zwalczyły ani czopki ani tabletki. Przypuszczam, że największym winowajcą mojego złego samopoczucia jest upał, naprawdę źle go znoszę.
O badaniu też pomyślałam, z pewnością jest potrzebne, bo nie chcę się martwić jeszcze o niesprawne żyły.
Mama po ciąży miała wysyp żylaków, które usunęła. A teraz ma nawrót, choć nie w zmasowanej formie.

Jakby Cię znowu bardzo bolało, to wybierz się na IP z tym, wydaje mi się, że wtedy powinni na miejscu zrobić Ci takie badania.

Napisane przez Blackbejbe

Sailor ale ja wcale nie napusalam czy ktos zauwazyl poprawe po jednym tabsie tylko po jakum czasie mniejwiecej jesli ta poprawa nastapi....po dwoch trzech miesiacach ? Pozatym niewierze zeby komus cos pimoglo po tygodniu ale np.zauwazyc poprawe po 5-6 msc w to jestem w stanie uwierzyc.

Wiem, że nie napisałaś, przecież to nie o Tobie było
Ale tak wracając do Twojego pytania, to ja widziałam odrost po 4 miesiącach. A od lekarzy słyszałam różne informacje, ale ten górny pułap jaki zakładali to pół roku.
A Ty Bejbe kiedyś pisałaś, że tabletek anty nie możesz, bo coś z wątrobą wychodziło nie tak?

[Blackbejbe]

Dobrze pamietasz w ciazy przeszlam cholestaze wewnatrzwatrobowa dlatego igolnie zadnych tabletek nie moge nawet suplementow bo wszystko obciaza ja. Jednak lekarz pow ze nie zawsze to id zie w parze , nie mozna braz tabsow z estrogenami ale sa babki ktore je przyjmuja i jest wszystko ok tyljo trzeba oczywiscie kontroliwac jej stan czesciej niz u osoby ktorej nie ma z nia problemu . Nic to teraz musze sie ibserwowac i czekac jesli oczywiscie pomoga moze chociaz zmniejsza moj hirsutyzm i powiejsza cyce bo zem plaska jak deska :-D

[Constanca]

Napisane przez Sailor Star Fighter

Jakby Cię znowu bardzo bolało, to wybierz się na IP z tym, wydaje mi się, że wtedy powinni na miejscu zrobić Ci takie badania.

To na pewno, bo tak szczerze mówiąc nieźle się w sobotę wystraszyłam - a oczywiście byłam sama w domu. Chłopak i rodzina daleko. Jedynie kot mi się do towarzystwa ostał .
Wolałabym z tabletek nie rezygnować - bo oczywiście zależy mi na włosach, ale na korzyść przemawia przede wszystkim spokój ducha po seksie. Trudno byłoby mi się jak na razie przestawić na inny system..

[Sailor Star Fighter]

Napisane przez Blackbejbe

Dobrze pamietasz w ciazy przeszlam cholestaze wewnatrzwatrobowa dlatego igolnie zadnych tabletek nie moge nawet suplementow bo wszystko obciaza ja. Jednak lekarz pow ze nie zawsze to id zie w parze , nie mozna braz tabsow z estrogenami ale sa babki ktore je przyjmuja i jest wszystko ok tyljo trzeba oczywiscie kontroliwac jej stan czesciej niz u osoby ktorej nie ma z nia problemu . Nic to teraz musze sie ibserwowac i czekac jesli oczywiscie pomoga moze chociaz zmniejsza moj hirsutyzm i powiejsza cyce bo zem plaska jak deska :-D

a możesz brać np olej z ostropestu, żeby jakoś wspomagać wątrobę? nie wiem czy hirsutyzm Ci się zmniejszy tak jakbyś pewnie tego chciała, bo to jednak nie są typowo antyandrogenowe tabletki, ale może chociaż złagodnieje.

Ja teraz przechodzę prawdziwe cyckowe apogeum szczęścia no cud malina są mam nadzieje że mi potem kapcie nie zostaną tylko ...

Napisane przez Constanca

To na pewno, bo tak szczerze mówiąc nieźle się w sobotę wystraszyłam - a oczywiście byłam sama w domu. Chłopak i rodzina daleko. Jedynie kot mi się do towarzystwa ostał .
Wolałabym z tabletek nie rezygnować - bo oczywiście zależy mi na włosach, ale na korzyść przemawia przede wszystkim spokój ducha po seksie. Trudno byłoby mi się jak na razie przestawić na inny system..

Są różne metody antykoncepcji, wcale nie takie najgorsze. Miałam przez 5lat zamontowaną spirale miedzianą i sobie chwaliłam i kiedyś jeszcze zdecyduje się na takie rozwiązanie, tym bardziej, że na jednym potomku planuje poprzestać. Ale Constanca, zdrowie najważniejsze. Nie daj się wmanewrować w odpowiednik Diany bez takich badań.

[Gosiakol]

Usiadlam dzisiaj dopiero do wertowania internetu no i niestety, nic sie w sprawie progesteronu nie wyjasnia. Nigdzie nie znalazlam nawet zajawki informacji sugerujacej, ze wysyp wlosow i syfow moze byc od niego. Wlasciwie ma wiele funkcji bardzo podobnych do estro. Padlo zdanie, ze to NIEDOBOR prowadzi do maskulinizacji i wypadu wlosow, ale w ciazy , na dupku jeszcze to teoretycznie powinna byc bajka Sailor .

Niezbedny dla dobrego stanu skory, jej nawizenia, zapobiega osteoporozie, odp. za libidio, stabilnosc emocjonalna - to wszystko tak jak estro. Natomiast estro zaburzaja kontrole poziomu cukru i produkcje hormonow tarczycy, dlatego nie moze byc przewagi estro. Progesteron to reguluje, ale wsrod nas chyba nie ma takiej co by narzekala na nadmiar estro, wrecz przeciwnie..

Gestageny we wszystkich innych niz typowo antyandro pigulkach sa pochodna testosteronu, dlatego sa proandrogenne na dluzsza mete. Zostaje nam Diane, Madinette, Jasmin. Lepiej nie brac zamiennikow nawet jesli skladniki sa niby takie same, bo podobno nie sa :/ (to u jakiegos szwajcarskiego doktorka wyczytalam ) .

Ten sam doktorek kaze sprawdzac co pol roku ferrytyne, cynk,biotyne i b12. Jesli niedobor, nie wystarczy lykac tabletek, trzeba w zastrzyku. ( tiaaa...juz widze jak mi tu zastrzyki przepisuja..)

Stres zabroniony nie tylko ze wzgledu na kortyzol i androgeny lecace w gore w zwiazku z tym, ale rowniez dlatego, ze krazenie w skorze glowy jest w stresie wstrzymane, skladniki odzywcze nie docieraja, masakra gotowa, zwlaszcza w przypadku nadwrazliwosci na androgeny.

Dlatego po raz kolejny uznalam, ze niestety , ale musze udawac, ze nie ma problemu wyjsc z siebie, stanac obok, uznac, ze nie jestem kim jestem, ze to mnie nie dotyczy..

Poki co trace wiecej wlosow na pigulce antyandro noz na tej wczesniejszej..ciekawe czy to sie uspokoi czy juz przepadlam z kretesem..

[Constanca]

Napisane przez Sailor Star Fighter

a możesz brać np olej z ostropestu, żeby jakoś wspomagać wątrobę? nie wiem czy hirsutyzm Ci się zmniejszy tak jakbyś pewnie tego chciała, bo to jednak nie są typowo antyandrogenowe tabletki, ale może chociaż złagodnieje.

Ja teraz przechodzę prawdziwe cyckowe apogeum szczęścia no cud malina są mam nadzieje że mi potem kapcie nie zostaną tylko ...




Są różne metody antykoncepcji, wcale nie takie najgorsze. Miałam przez 5lat zamontowaną spirale miedzianą i sobie chwaliłam i kiedyś jeszcze zdecyduje się na takie rozwiązanie, tym bardziej, że na jednym potomku planuje poprzestać. Ale Constanca, zdrowie najważniejsze. Nie daj się wmanewrować w odpowiednik Diany bez takich badań.

Niestety przepisane OC 35 już biorę, od niedzieli. Wahałam się czy zacząć je łykać, ale obawiałam się przerwy i ewentualnego powrotu do hormonów - wydaje mi się, że mogłoby to jeszcze bardziej namieszać. Diane brałam dwa lata i czułam się dobrze, lepiej niż na Daylette.

[Harutobi89]

Dziewczyny czy wy na pigułkach anty schudłyście ? czy po tym sie tyko tyje ?

[Gosiakol]

Haru, nie mozna nic tu uogolnic. Ja i Sailor bardzo schudlysmy, ale nadal nie doszlysmy do tego dlaczego. Na pewno nie mozna powiedziec, ze po pigulkach ''SIE tyje'', bo zdecydowana wiekszosc nie tyje. Czasami komus sie zatrzyma troche wody, ok 1 kg , ktora schodzi w przerwie.
Jak madrze twierdzi Tluste Zycie, zeby schudnac trzeba byc zdrowym. To zalezy od wielu czynnikow. Na pewno tyje sie od niedoboru estro i moim zdaniem mi sie dlatego przytylo ok 7 lat temu, nagle. I jak uzupelnilam te estro pigulkami to tak mi waga poleciala, ze nie wierzylam i doszlam do takiej wagi, jaka ostatnio mialam chyba w podstawowce i to zanim uroslam

[Constanca]

Napisane przez Harutobi89

Dziewczyny czy wy na pigułkach anty schudłyście ? czy po tym sie tyko tyje ?

Na Dianie schudłam i nie miałam problemów ze wzmożonym apetytem, natomiast po Daylette byłam bardziej głodna i sobie pozwoliłam, co zaowocowała wzrostem wagi o 5 kg w przeciągu 1,5 roku. Od dwóch miesięcy bardziej się pilnuję i już je zrzuciłam. Więc tabletki swoją drogą, a w moim przypadku to ja byłam winna za wzrost wagi.

[Harutobi89]

Napisane przez Gosiakol

Haru, nie mozna nic tu uogolnic. Ja i Sailor bardzo schudlysmy, ale nadal nie doszlysmy do tego dlaczego. Na pewno nie mozna powiedziec, ze po pigulkach ''SIE tyje'', bo zdecydowana wiekszosc nie tyje. Czasami komus sie zatrzyma troche wody, ok 1 kg , ktora schodzi w przerwie.
Jak madrze twierdzi Tluste Zycie, zeby schudnac trzeba byc zdrowym. To zalezy od wielu czynnikow. Na pewno tyje sie od niedoboru estro i moim zdaniem mi sie dlatego przytylo ok 7 lat temu, nagle. I jak uzupelnilam te estro pigulkami to tak mi waga poleciala, ze nie wierzylam i doszlam do takiej wagi, jaka ostatnio mialam chyba w podstawowce i to zanim uroslam

Mam nadzieje że to mit że po pigułkach anty sie tyje. Bo jak ja mam brać metformine ktora ma mi pomóc schudnąć i do tego pigulki po ktorych sie tyje to sie chyba mija z celem takie leczenie ?
Aż tak Ci waga poleciała ? A w jakim czasie tyle spadło ?

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Napisane przez Constanca

Na Dianie schudłam i nie miałam problemów ze wzmożonym apetytem, natomiast po Daylette byłam bardziej głodna i sobie pozwoliłam, co zaowocowała wzrostem wagi o 5 kg w przeciągu 1,5 roku. Od dwóch miesięcy bardziej się pilnuję i już je zrzuciłam. Więc tabletki swoją drogą, a w moim przypadku to ja byłam winna za wzrost wagi.

a moge zapytac ile masz wzrostu i ile ważysz ?

[Sailor Star Fighter]

Gosia, ja znalazłam tylko coś takiego:

U Różańskiego:

Przyjrzyjmy się teraz drugiej grupie hormonów żeńskich – progestynom (=progestageny = gestageny). Najbardziej znany przedstawiciel tej grupy to progesteron wytwarzany przez komórki luteinowe ciałka żóltego – corpus luteum .

Progesteron jest odpowiedzialny za wytworzenie warunków umożliwiających zagnieżdżenie – inplantację zarodka w macicy i za utrzymanie ciąży.W biologii często po prostu mówi się, że gestageny są hormonami II fazy cyklu, tzw. fazy wydzielniczej – sekrecyjnej, która następuje po fazie proliferacyjnej – wywołanej przez estrogeny. Progestyny hamują uwalnianie przysadkowej lutropiny LH. LH pobudza jajeczkowanie i powstawanie ciałka żółtego. Progestyny zatrzymują w ustroju sód. Wraz z sodem pozostaje chlor. Chlorek sodu przyczynia się z kolei do zatrzymania w ustroju wody. Progesteron nasila metabolizm przez zwiększenie ciepłoty ciała. Wzrost ciepłoty nasila reakcje biochemiczne w ustroju. Zwiększa owłosienie ciała, rozrost gruczołu mlekowego, podnosi ciśnienie krwi. Zwiększa krzepliwość krwi. Progestyny powodują wzrost masy ciała i nasilają procesy ropne (antygenowe). Zmieniają stosunki w stężeniach lipidów i cholesterolu co sprzyja powstawaniu zmian trądzikowych i kamicy żółciowej. Zatrzymany chlorek sodu oraz wzbudzone procesy ropne nasilają trądzik lub wręcz go indukują. Nadmiar progesteronu u kobiet objawia się więc nasilonym trądzikiem.

Progesteron jest także wytwarzany w nadnerczach, w nerwach obwodowych i w tkance glejowej. Występuje więc nie tylko u kobiet, ale również i u mężczyzn.

Na jakimś portalu kobiecym, więc informacja nie do końca potwierdzona. Im się zdarza różne rzeczy pisać:

PROGESTERON - hamuje enzym 5 - alfa reduktazę. Dzięki czemu spada ilość DwuHydroksyTestosteronu /DHT/. Niestety w praktyce stosowanie samego progesteronu jest niecelowe, ponieważ o właściwościach antyłojotokowych decyduje stosunek progesteronu do estrogenów. W przypadku zwiększanie ilości progesteronu nad estrogenami dochodzi do gwałtownego łojotoku. Zjawisko to jest wynikiem zwiększenia liczby komórek produkujących sebum pod wpływem progesteronu.

i jeszcze portal ABC zdrowie:

Podczas ciąży w organizmie kobiety zachodzi prawdziwa burza hormonów. Przede wszystkim zwiększa się ilość progesteronu oraz następuje podniesienie wrażliwości na androgeny. Progesteron odpowiada za to, że gruczoły łojowe i potowe pracują intensywniej. Natomiast androgeny sprawiają, że gruczoły łojowe wzmagają wytwarzanie sebum, podobnie jak to ma miejsce w okresie dojrzewania. Nadmiar sebum powoduje szybsze przetłuszczanie się włosów, skóry i zatykanie się porów, w których znajdują się ujścia meszków włosowych.

to generalnie tyczy się ciąży, ale dotyka punktu o którym nie wiedziałam. Na jeszcze innej stronie znalazłam wzmiankę, iż w ciąży kobiety cierpiące na ŁA mogą doświadczyć wzmożonego wypadania włosów.
No ale to tylko wzmianki.

Fakt jest taki, że kobiet skarżących się na wypadanie włosów po podaniu progesteronu nie brakuje.
Poza tym u mnie trądzik znikł już całkowicie. Kilka dni z zmniejszoną dawką i kilka po całkowitym odstawieniu. I nie ma. A na dowód że był bardzo wstrętny mam jeszcze przebarwienia. Przestałam się też przetłuszczać tak bardzo.
Włosy jeszcze nie załapały, że mogą już przestać wypadać.
Możliwe że to był efekt zatkanych od sebum mieszków. Zrobię parę razy peeling, potraktuje mocnym szamponem, zobaczymy.
Jeśli jest jeszcze coś, to będzie musiało poczekać ...

[Constanca]

Napisane przez Harutobi89

Mam nadzieje że to mit że po pigułkach anty sie tyje. Bo jak ja mam brać metformine ktora ma mi pomóc schudnąć i do tego pigulki po ktorych sie tyje to sie chyba mija z celem takie leczenie ?
Aż tak Ci waga poleciała ? A w jakim czasie tyle spadło ?

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------


a moge zapytac ile masz wzrostu i ile ważysz ?

Mam 168 cm i 60 kg, ale nie jestem mocnej kości, więc waga która mimo iż w bmi jest prawidłowa na bank taką nie jest, bo mam tłuszczu za dużo. Jest za co złapać i tego właśnie chcę się pozbyć.

Sailor, też parę dni temu czytałam ten artykuł u Różańskiego. W ogóle po tym zaczęłam się zastanawiać czy nie przejść na jakieś naturalne zamienniki hormonów o których on tam pisze.. Ale szczerze mówiąc, nie lubię eksperymentować, boję się. Najlepiej gdyby ktoś mnie przez to przeprowadził i monitorował, ale to niestety nierealne.

[Blackbejbe]

Sailor obecnie biore kapsulki z ostropestem bo tu oleju nie dostane bede w pilsce za pare dni to zrobie se zapasy . Co do cyciw hmmm... przed ciaxa mialam piekbe moze nie duze ale byly fajne jedrne a teraz ? Po karmieniu zostaly same suty o_O

[Gosiakol]

Sailor, no tak, tylko jednego nadal nie pojluje...Androcur to tez jest progesteron :/ I co, z jednej strony chamuje reduktaze a z drugiej powoduje wypad, obrastanie i tradzik ? Zeby bylo smiesznie to rzeczywiscie to wszystko znajduje sie w efektach ubocznych androcuru , mozliwych, choc jeszcze sie nie spotakalam z zeznaniami, ktore by to potwierdzaly. W najgorszym razie nie pomaga, ale i nie szkodzi. Ja jak zmniejszylam dawke andro to mnie wysypalo. Progesteron progesteronowi nierowny. Biorac androcur z pigulka wydaje mi sie ewidentne , ze mam przewage progesteronowa i mi ona sluzy, a innym nie ?

[kolamara]

Byłam wczoraj na wizycie u gina endo. Nie wspomnę, że nawet nóg nie rozłożyłam i skasował 80 zł, ale, ale... w środę mam przyjść do niego do przychodni da mi skierowanie na badania hormonów i zrobi mi wszystkie podstawowe, plus cytologię i badania ginekologiczne, bo stwierdził, że tak w ciemno to bez sensu celować z tymi tabletkami. Właśnie jestem 7 dzień po zakończeniu opakowania tabsów a 4 po plamieniu - krwiawieniem tego nie nazwę, więc uznał, że czas jest bardzo dobry żeby to sprawdzić.

Ja się go pytam czy nie wyjdzie fałszywy obraz tych hormonów, bo od tylu miechów jestem na anty. Stwierdził, że co ma sie podnieść, to się podniesie w przeciągu tych kilku dni, bo prawda jest taka, że tabsy nowe maja tak niskie stężenia hormonów, że coraz częściej zdarzają sie wpadki - kobiety myślą, że jak raz zapomną wziąc to nic się nie stanie. Kiedys tak było, bo i stężenie horm. było w nich o wiele większe. Nie jestem do końca przekonana, bo nie wydaje mi się, żeby w ciągu 7 dni posypały się tak hormony, no ale zobaczymy. W końcu badania będę mieć za free.

Cieszy mnie, że mnie nie olał jak mu powiedziałam, że mój podstawowy problem przez to pcos to włosy i taki jest cel mojej wizyty.

A mnie moja skóra głowy coraz bardziej utwierdza w przekoannaiu, ze to ona powoduje taki wypad teraz. Swędzi mnie trochę łeb , mam łupież ani tłusty ani suchy no i na wielu wypadniętch włosach są kulki łoju.

[Sailor Star Fighter]

Napisane przez Gosiakol

Sailor, no tak, tylko jednego nadal nie pojluje...Androcur to tez jest progesteron :/ I co, z jednej strony chamuje reduktaze a z drugiej powoduje wypad, obrastanie i tradzik ? Zeby bylo smiesznie to rzeczywiscie to wszystko znajduje sie w efektach ubocznych androcuru , mozliwych, choc jeszcze sie nie spotakalam z zeznaniami, ktore by to potwierdzaly. W najgorszym razie nie pomaga, ale i nie szkodzi. Ja jak zmniejszylam dawke andro to mnie wysypalo. Progesteron progesteronowi nierowny. Biorac androcur z pigulka wydaje mi sie ewidentne , ze mam przewage progesteronowa i mi ona sluzy, a innym nie ?

W czwartek będę u gina to podpytam, może powie coś ciekawego.
A tu masz cały wywód Różańskiego. Chociaż dalej to on opisuje to co już wiemy o doborze tabletek anty.

http://rozanski.ch/acnesteroidea.htm

[Gosiakol]

Postanowilam sie ujawnic. Zdjecie najswiezsze jakie mam, z dzisiaj, po mega stylizacji :/ To, co moze Wam sie wydawac objetoscia to efekt uzyskany rozczochraniem wlosow mokrymi rekoma tuz przed zrobieniem zdjecia, wiec wlasciwie oszukany, bo utrzymal sie pewnie z minute To co mowie zawsze, lysa nie jestem, ale na glowie zalosc. Nie widze specjalnej roznicy pomiedy mna a margo np. Dla porownania wrzucam kilka fotek sprzed kilku lat, kiedy nastepowaly pierwsze rzuty wypadania. To z 2011 to juz bylo po mega wypadaniu, a jednak jeszcze bylo tak dobrze..teraz to juz tylko wspomnienie

Ostatnie zdjecie bez stylizacji..przylizana jak krowa. Nie jestem w stanie sama zrobic zdjecia przedzialkom o szerokosci Wisly , ktore mam z tylu..

PS. Haru, ja to schudlam z 13 kg jesli zakladac, ze kazda z wag dobrze dzialala, ale nawet jesli nie, to przynajmniej 10. Tzn dopoki bylam zdrowa...wazylam zawsze okolo 51,53 kg, jesli w ogole przyszlo mi do glowy sie wazyc, bo kiedys absolutnie nie zwracalam uwagi na takie rzeczy..pozniej nagle w ciagu roku, dwoch skoczylo do 58,9 na mojej starej wadze, ale pamietam wage na silowni, na ktora poszlam ze trzy razy wtedy, ktora potrafila mi pokazac 61..od dwoch - trzech lat waze 47 - 48. Voila, voila..

[Constanca]

Napisane przez Gosiakol

Postanowilam sie ujawnic. Zdjecie najswiezsze jakie mam, z dzisiaj, po mega stylizacji :/ To, co moze Wam sie wydawac objetoscia to efekt uzyskany rozczochraniem wlosow mokrymi rekoma tuz przed zrobieniem zdjecia, wiec wlasciwie oszukany, bo utrzymal sie pewnie z minute To co mowie zawsze, lysa nie jestem, ale na glowie zalosc. Nie widze specjalnej roznicy pomiedy mna a margo np. Dla porownania wrzucam kilka fotek sprzed kilku lat, kiedy nastepowaly pierwsze rzuty wypadania. To z 2011 to juz bylo po mega wypadaniu, a jednak jeszcze bylo tak dobrze..teraz to juz tylko wspomnienie

Ostatnie zdjecie bez stylizacji..przylizana jak krowa. Nie jestem w stanie sama zrobic zdjecia przedzialkom o szerokosci Wisly , ktore mam z tylu..

PS. Haru, ja to schudlam z 13 kg jesli zakladac, ze kazda z wag dobrze dzialala, ale nawet jesli nie, to przynajmniej 10. Tzn dopoki bylam zdrowa...wazylam zawsze okolo 51,53 kg, jesli w ogole przyszlo mi do glowy sie wazyc, bo kiedys absolutnie nie zwracalam uwagi na takie rzeczy..pozniej nagle w ciagu roku, dwoch skoczylo do 58,9 na mojej starej wadze, ale pamietam wage na silowni, na ktora poszlam ze trzy razy wtedy, ktora potrafila mi pokazac 61..od dwoch - trzech lat waze 47 - 48. Voila, voila..

Gosiakol, po pierwsze jesteś bardzo atrakcyjną kobietą - ten uśmiech rozbraja! Po drugie włosy są ładne bo błyszczące, ciemne, długie...a co do gęstości to przypuszczam, że nie jedna i tak Ci zazdrości, nie znając Twojego problemu.
Musisz być bardzo filigranowa .

Mój sen z dzisiaj: miałam widoczne prześwity na czubku głowy, ale nie było to jakieś traumatyczne doświadczenie, dopóki nie poszłam do dermatologa, który był załamany stanem mojej głowy i włosów i żeby nie było widać skóry zaczął mi wszywać czarne nitki mające symulować kiełkujące włosy. Jajca

[Aziddee]

Gosiakol zgadzam się z Constancą - masz genialny uśmiech Na zdjęciach faktycznie widać dużą różnicę, ale twarz jakoś odciąga od nich uwagę

W poniedziałek mam wyczekiwaną wizytę u poleconego dermatologa, jeśli załamie ręce to wykupię jakąś wycieczkę i polecę się relaksować

[Gosiakol]

Constanca, dziekuje i ja pewnie tez bym sobie pogratulowala gestosci , mimo ze naprawde nie jest imponujaca, gdyby nie to, ze musze sie truc antykami i androctrucizna, zeby ja utrzymac. Gdyby taki stan mozliwy byl bez chemii, zaakceptowalabym go na rzecz wolnosci od niej. Widzisz , co mi zwisa od wysokosci ramion ? Wlosy na plecach objetosci maja ze 2 cm, kucyk jak olowek - dla porownania srodkowe zdjecie mojej dawnej kotary wlosow. Nie sadze, ze mi ktos w realu wlosow zazdrosci, raczej sie pewnie zastanawiaja dlaczego nie zetne tej cienizny. Fryzjerzy rece zalamuja, choc sa dyskretni, ale widze,ze sie mecza, bo nie daja rady mnie uczesac. ( ja generalnie do fryzjerow nie chodze, ale byl taki okres niedawno, ze musialam byc czesana na okazje.) No i zdjecia zawsze troche jednak koloryzuja sutuacje. To, co mi troche spada na czolo to ten odrost , ktorym sie podniecalam z pol roku tomu i ktory przypisywalam kompleksowi, ale dzis juz nie jestem pewna czy to dzieki niemu, bo kolejne podejscie do kuracji juz tak fajnie nie skutkuje.

A sen mialas genialny.. Ja od jakiegos czasu tez mam bardzo wyraziste i intensywne sny i wyczytalam, ze to moze byc efekt uboczny melatoniny, ktora sobie podgryzam w malej ilosci przed snem od kilku tygodni.

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Napisane przez Aziddee

Gosiakol zgadzam się z Constancą - masz genialny uśmiech Na zdjęciach faktycznie widać dużą różnicę, ale twarz jakoś odciąga od nich uwagę

W poniedziałek mam wyczekiwaną wizytę u poleconego dermatologa, jeśli załamie ręce to wykupię jakąś wycieczkę i polecę się relaksować

Hehe, dzieki, ale ja sie przeciez nie usmiecham non stop tylko do zdjecia, a bez tego juz duzo gorzej

[Sailor Star Fighter]

Napisane przez Gosiakol

Postanowilam sie ujawnic. Zdjecie najswiezsze jakie mam, z dzisiaj, po mega stylizacji :/ To, co moze Wam sie wydawac objetoscia to efekt uzyskany rozczochraniem wlosow mokrymi rekoma tuz przed zrobieniem zdjecia, wiec wlasciwie oszukany, bo utrzymal sie pewnie z minute To co mowie zawsze, lysa nie jestem, ale na glowie zalosc. Nie widze specjalnej roznicy pomiedy mna a margo np. Dla porownania wrzucam kilka fotek sprzed kilku lat, kiedy nastepowaly pierwsze rzuty wypadania. To z 2011 to juz bylo po mega wypadaniu, a jednak jeszcze bylo tak dobrze..teraz to juz tylko wspomnienie

Ostatnie zdjecie bez stylizacji..przylizana jak krowa. Nie jestem w stanie sama zrobic zdjecia przedzialkom o szerokosci Wisly , ktore mam z tylu..

PS. Haru, ja to schudlam z 13 kg jesli zakladac, ze kazda z wag dobrze dzialala, ale nawet jesli nie, to przynajmniej 10. Tzn dopoki bylam zdrowa...wazylam zawsze okolo 51,53 kg, jesli w ogole przyszlo mi do glowy sie wazyc, bo kiedys absolutnie nie zwracalam uwagi na takie rzeczy..pozniej nagle w ciagu roku, dwoch skoczylo do 58,9 na mojej starej wadze, ale pamietam wage na silowni, na ktora poszlam ze trzy razy wtedy, ktora potrafila mi pokazac 61..od dwoch - trzech lat waze 47 - 48. Voila, voila..

Gosia, ja od już jakiegoś czasu jestem pod wrażeniem Twojej urody - jesteś piękną kobietą. I tak jak już dziewczyny pisały, dzięki temu urokowi który posiadasz, fakt że włosów na głowie jest mniej staje się mniej ważny.

Każdej z nas życzę, aby wreszcie udało nam się z tym wygrać.


Ja sobie wczoraj trzasnęłam pierwszą ciążową sesje, bo nareszcie brzuch skoczył do przodu - nie sądziłam, że kiedyś będę się z takiego faktu cieszyć

[margo1974]

Gosiu nie będę oryginalna, ale też musze wyrazić swój zachwyt Tobą , ja w ogóle nie mogłam się zmusić by spojrzeć na Twoje włosy (notabene całkiem ładne), zahipnotyzowały mnie oczy i PIĘKNY uśmiech. Tobie kochana to by każda fryzura pasowała, nawet na zapałkę. Ja moja droga, jak miałam włosy do ramion to nie byłam w stanie napstroszyć tak jak Ty te swoje długaśne. Uwierz, że naszego stanu ubytków chyba nie da się porównać, żałuje, ze nie sfotografowałam się przed ścięciem.
Sailorciu dawaj nam focie swojego brzusia i całej reszty, nie żałuj koleżanką .
Ja dziś umyłam sama włosy, nawet udało mi się je ułożyć, najlepiej wyszło z przodu. Z tyłu są króciutkie to trzeba mieć super wprawę by sobie z nimi poradzić tak jak fryzjerka. ALE lecą nadal STRASZNIE, przy samym modelowaniu 450 a myję je co 2 dni. Przy myciu aż tek nie widać, bo krótkie uciekną niepostrzeżenie do spływu i ich nie dostrzegę (może to i dobrze). Myślę, ze średnio na pewno wypada mi teraz około 300 włosów dziennie . Jestem już równo 5 miesięcy po odstawieniu pigułek, gdyby tylko to było powodem linienie już powinnam notować poprawę, ale nie bardzo ją notuje . Ale i tak nastrój mam o niebo lepszy niż 3 miesiące temu kiedy zaczynały wypadać. Dobrze, że za tydzień przebadają mnie na oddziale, przynajmniej może coś będzie już wiadome .

[kolamara]

Gosia jesteś bardzo atrakcyjną dziewczyną - szczerze, to właśnie tak sobie Ciebie wyobrażałam. Objętość może nie imponująca, ale masz śliczne zadbane, sprężyste i błyszczące włosy.

Jestem po wizycie i badaniach
TSH - 1,27 norma do 4 (jeszcze tak dobrago nie miałam nicgdy)
ft4 1,48 norma do 1,9
DHEAS 350 - norma do 511
SHGB - 150 - norma do 170 - urosło na antykach
na 17ohp muszę poczekać

no ale testosteron 2,65 norma do 1,9

A jednak gin miał racje - wystarczy taka krótka przerwa w braniu antyków - co miało urosnąć,urosło.

Póki co startuję z Yasminem - jak nie będe zadowolona z efektów to da mi androcur z antykami.

Robił mi też usg. Jajniki mam ładne na tę chwilę no ale to pewnie zasługa antyków.