powiekszenie piersi!wazne pytania!

[horo]

Napisane przez nombre

Dziewczyny od godziny czytam wasze posty i tak nie podolalam wszytkim, ale cycuchy macie cudne. Ja juz od dawna marze o nowym ,wiekszym biuście, i teraz jestem pewna ze sie na niego zdecyduje, tylko mam juz 26 latek( a wygladam na 20 bo malutka jestem i drobna) i w lipcu 2010 wychodze za mąz a od razu potem chciałabym miec dzidziusia. Czy decydowac sie na cycuszki przed ciąza czy poczekac i zrobic sobie na spokojnie pozniej. A ile wy macie lat, bo mnie sie wydaje ze te 26 to i tak jest juz pozno

To wszystko, co się będzie działo z piersiami po ciążach i karmieniu to w większości predyspozycje genetyczne... dzidzia oczywiście zrobi swoje, niestety Jeśli chodzi o moje zdanie, to lepiej poczekać (tym bardziej, ze masz już mniej więcej określony termin ślubu i urodzenie dzidziusia)... ja poczekałam (3 maluszków już za mną) i swoje lata też mam... 36. To dużo, ale akurat w tym wieku dojrzałam do takiej decyzji

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Masza, jak samopoczucie przed??? Spakowana do szpitala???

[Masza711]

Napisane przez horo

To wszystko, co się będzie działo z piersiami po ciążach i karmieniu to w większości predyspozycje genetyczne... dzidzia oczywiście zrobi swoje, niestety Jeśli chodzi o moje zdanie, to lepiej poczekać (tym bardziej, ze masz już mniej więcej określony termin ślubu i urodzenie dzidziusia)... ja poczekałam (3 maluszków już za mną) i swoje lata też mam... 36. To dużo, ale akurat w tym wieku dojrzałam do takiej decyzji

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Masza, jak samopoczucie przed??? Spakowana do szpitala???

Oj kochana gryze palce ze strachuA z drugiej strony nie moge sie doczekac poniedziałkuJestem juz spakowana...bedziesz za mnie kciuki trzymac?

[listopadowa80]

Napisane przez smileofangel

co do dr Skwiercz - operuje teraz z perfect medice w gdańsku a konsultacje ma w gdyni, operacje mi przeprowadzila w obecnosci doktora 'znieczulacza' pielegniarki anestezjologicznej i jeszcze jednej

narkoza dozyla... nie ma czego sie bac dobry towar podaja mowie Wam polozylam sie dostalam w zylke 4g czegos i 3 czegos ;p i po kilku sekundach faaaajnie zakrecilo mi sie w glowie lekarze zartowali ze studentow a ja zapytalam czy juz powinno mi sie krecic (w tym czasie oddychalam tlenem) a Pan doktor do mnie, ze w sumie tak a kreci? a ja na to jak po dwoch dobrych drinkach :P i mnie nie bylo a obudzilam sie jak wiezli mnie do pokoiku (jakies 10m z sali do pokoju) otworzylam oczka i czulam sie super, ani wymiotow ani spac mi sie nie chcialo pytali mnie nawet czy mi sie spac nie chce

dr Grobelny tez tam operuje... byla tam dziewczyna ktora robila u niej podciaganie dzien po moim zabiegu i miala byc ze mna w pokoju... to mnie utwierdzilo w tym, ze dobrze ze nawet na konsultacji u niej nie bylam... ta dziewczyna byla w szoku jak jej powiedzialam ze nie wolno przed op 6h nic jesc i pic :/ powiedziala ze lekarz nic jej nie mowil no i ona srednio narkoze zniosla... nie wiem jak to mozliwe w ogole?

galeria dr Grobelny jest na bezuty w polsce.com ale musisz miec odstep do niej bo jest zamknieta...

jak zdejme w niedziele opatrunki pokaze Wam moje cytrynki

Hejka, dzięki za relację
Trochę się zmartwiłam narkozą dożylną, nie ma co ukrywać - wziewna jest dużo bezpieczniejsza. Czy wiesz jaki środek zastosowali? Czy ketaminę? A swoją drogą to dziwię się tej dziewczynie, że nic nie wiedziała o bezwzględnej głodówce przez operacją
Dobrze wiedzieć, że dr Skwiercz urzęduje na Tetmajera.
Jak rozumiem ty masz wkładki mentor 300 hp pod mięsień? Ja zastanawiam się też nad takimi (co do rozmiaru jeszcze nie wiem - 325 - 350). Czy możesz mi na priva napisać ile zapłaciłaś za op. (konsultacje, koszt operacji z wkładkami, jakieś dodatkowe koszta?) - byłabym wdzięczna.
No i czekam na galerię

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Napisane przez nombre

Dziewczyny od godziny czytam wasze posty i tak nie podolalam wszytkim, ale cycuchy macie cudne. Ja juz od dawna marze o nowym ,wiekszym biuście, i teraz jestem pewna ze sie na niego zdecyduje, tylko mam juz 26 latek( a wygladam na 20 bo malutka jestem i drobna) i w lipcu 2010 wychodze za mąz a od razu potem chciałabym miec dzidziusia. Czy decydowac sie na cycuszki przed ciąza czy poczekac i zrobic sobie na spokojnie pozniej. A ile wy macie lat, bo mnie sie wydaje ze te 26 to i tak jest juz pozno

E tam stara od razu
Ja w tym roku skończę 29 lat. Mam jedno dziecko, w niedługim czasie planuję nowe cycki. I w przyszłości może zdecyduję się na następnego bąbla. Znajoma powiększała piersi na długo przed zajściem w ciążę, potem urodziła 2 dzieci (w odstępie 4 lat) i jej piersi nadal wyglądają fajnie. Przy czym jeśli ty planujesz niedługo ciążę to lepiej chyba poczekać.

[Oliath]

Nombre, ja mam 30 i dwie dziewczynki (12 lat i 1,5 r.). Poczekalabym do PO dzidziusiu na Twoim miejscu

Juz jestem po zdjeciu szwow, Poli nie spotkalam, ale slyszalam jak kwiczy na sciaganiu drenow biedna Poli odezwij sie zaraz jak dasz rade :glaszcze: (BABO, czy ty przypadkiem nie wywalczylas wiecej cm3 niz planowalas?... )

Wczoraj zrobilam remanent w cyckonoszach, bo moj sie pral wieczorem i ne mialam w czym spac. Przy tej okazji podarowalam dziecku starszemu wszystkie zenujace 75 A biustonosze z zelowymi podusiami oraz gorsety (troche sie uzbieralo - jak czlowiek wolal sie seksic w gorsetach niz bez z powodu braku biustu ) - i - UWAGA - beka, wszystkie na nia jak ulal!!! Pomyslec ze w wieku lat 30 mialam ci ja rozmiary dwunastolatki

Laski, moja lewa jest wciaz auuuuc spuchnieta, prawa natomiast ma schodka pod i jest jakby bardziej na prawo niz lewa na lewo ; widac po takiej blizence na mostku, ktora byla na srodeczku, a jest obecnie 0,5 cm na prawo przesunieta i co teraz ???
Yyyyy.

[horo]

Napisane przez Masza711

Oj kochana gryze palce ze strachuA z drugiej strony nie moge sie doczekac poniedziałkuJestem juz spakowana...bedziesz za mnie kciuki trzymac?

Słońce
Ja już trzymam kciuki... no, czasem muszę puścić, bo... obowiązkowe masowanie piersiątek

A w poniedziałek... wtedy dopiero będę zaciskać

[Oliath]

Poli, doczytalam Twoje pierwsze posty, mialas miec 325 i masz, tak? szczesciaro-fuksiaro niech zgadne jak sie dr krzywil u mnie nosem krecil nawet na 275

[Masza711]

Dziewczynki...potrzebuje wsparcia...zaczyna mnie telepac ze strachu...RATUUUNKUUUU

[listopadowa80]

Napisane przez Masza711

Dziewczynki...potrzebuje wsparcia...zaczyna mnie telepac ze strachu...RATUUUNKUUUU

Wdech i wydech, wdech i wydech... Zaparz sobie meliskę. Będziemy trzymać kciuki

[Dog-Rose]

Napisane przez Masza711

Dziewczynki...potrzebuje wsparcia...zaczyna mnie telepac ze strachu...RATUUUNKUUUU

Masza, setki dziewczym marza sie okazac na Twoim miejscu (wsrod nich ja, ale jeszcze musze poczekac conajmniej do konca roku ), wiec musisz byc szczesliwa i czekac na Ten dzien z radoscia, bo to bedzie Wielkie zdarzenie Mysl pozytywnie!

[nombre]

Dzieki za rady dziewczyny, chyba poczekam , chociaz z drugiej strony chcialoby sie miec juz piekny biust do ślubu no i na noc poślubna. A ja to chyba jakas inna jestem, bo nie chcialabym mocno powiekszyc biustu , tak na duze B male C, choc teraz mam malusienkie rodzyneczki. I do dziewczyn ktore sa jeszcze przed- trzymajcie sie, bo bedzie dobrze, a narkoza nie jest straszna- wiem bo sama juz przez nia przechodzilam. Ach jak ja wam zazdroszcze!

[Masza711]

Napisane przez listopadowa80

Wdech i wydech, wdech i wydech... Zaparz sobie meliskę. Będziemy trzymać kciuki

Łykam syropek z melisy ale to guzik daje
Trzymaj kochana, trzymaj
Rozmawiałas juz z dr?

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Napisane przez Dog-Rose

Masza, setki dziewczym marza sie okazac na Twoim miejscu (wsrod nich ja, ale jeszcze musze poczekac conajmniej do konca roku ), wiec musisz byc szczesliwa i czekac na Ten dzien z radoscia, bo to bedzie Wielkie zdarzenie Mysl pozytywnie!

Staram sie jak moge Dlaczego musisz tak długo czekac?

[KUBUŚ]

[quote=Oliath;11540428]


Laski, moja lewa jest wciaz auuuuc spuchnieta, prawa natomiast ma schodka pod i jest jakby bardziej na prawo niz lewa na lewo ; widac po takiej blizence na mostku, ktora byla na srodeczku, a jest obecnie 0,5 cm na prawo przesunieta i co teraz ???
Yyyyy.[/

oj, oj, oj twoje cycuszki mają prawie rok żeby się ładnie ułożyć, każda z nich goi się inaczej , więc cierpliwie czekaj , do ślubu będą cudne.
Pewnie będziesz miała suknię z wieeeeelkim dekoltem?!

[listopadowa80]

Napisane przez Masza711

Łykam syropek z melisy ale to guzik daje
Trzymaj kochana, trzymaj
Rozmawiałas juz z dr?

Jeszcze się nie umówiłam. Zastanawiam się jak mam to wszystko pogodzić: od kwietnia zaczynam serię leczenia akupunkturą, na przełomie maja/czerwca mam mieć badania genetyczne i jeszcze w czerwcu/lipcu czeka mnie przeprowadzka do nowego mieszkania. W zasadzie akupunktura chyba nie będzie przeszkodą, przeprowadzka też (niech mężu pracuje) ale nie wiem jak za badaniami genetycznymi. Może powinnam poczekać na wyniki tych badań, a dopiero później się ciachnąć? Ale już bym tak strasznie chciała

[Dog-Rose]

Napisane przez Masza711

Staram sie jak moge Dlaczego musisz tak długo czekac?

Jak juz pisalam kilka dni temu, dr. Kasprzyk, u ktorego mam zamiar wykonywac zabieg, jest na tyle zajety, ze najblizszy termin konsultacji to dopiero poczatek sierpnia, wiec sie zapisalam, ale po konsultacji bede musiala ze 3-4 misiaca czekac na operacje czyli najwczesniej gdzies w listopadzie bede miala nowe piersiatka. O ile oczywiscie do tego momentu uzbieram kase...

[Masza711]

Napisane przez listopadowa80

Jeszcze się nie umówiłam. Zastanawiam się jak mam to wszystko pogodzić: od kwietnia zaczynam serię leczenia akupunkturą, na przełomie maja/czerwca mam mieć badania genetyczne i jeszcze w czerwcu/lipcu czeka mnie przeprowadzka do nowego mieszkania. W zasadzie akupunktura chyba nie będzie przeszkodą, przeprowadzka też (niech mężu pracuje) ale nie wiem jak za badaniami genetycznymi. Może powinnam poczekać na wyniki tych badań, a dopiero później się ciachnąć? Ale już bym tak strasznie chciała

Ale na konsultacje mozesz myknac i dowiedziec sie co dr Ci proponuje Co do bad. genetycznych-to cos powaznego?

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Napisane przez Dog-Rose

Jak juz pisalam kilka dni temu, dr. Kasprzyk, u ktorego mam zamiar wykonywac zabieg, jest na tyle zajety, ze najblizszy termin konsultacji to dopiero poczatek sierpnia, wiec sie zapisalam, ale po konsultacji bede musiala ze 3-4 misiaca czekac na operacje czyli najwczesniej gdzies w listopadzie bede miala nowe piersiatka. O ile oczywiscie do tego momentu uzbieram kase...

Zacznij zbierac złom albo butelkiZ całą pewnością uzbierasz na tak szczytny celMnie sie strasznie dłużyły 2 miesiace oczekiwania na op a teraz swiruje ze strachu bo to juz w poniedziałek

[listopadowa80]

Napisane przez Masza711

Ale na konsultacje mozesz myknac i dowiedziec sie co dr Ci proponuje Co do bad. genetycznych-to cos powaznego?

Tak zamierzam zrobić, umówię się na wizytę jeszcze przed wakacjami, a najwyżej na zabieg pod koniec wakacji albo na jesień. Muszę zrobić badania genetyczne, bo w mojej rodzinie były zachorowania na raka piersi - więc muszę sprawdzić czy nie mam mutacji w genach (czyli co mnie czeka...)

[Masza711]

Napisane przez listopadowa80

Tak zamierzam zrobić, umówię się na wizytę jeszcze przed wakacjami, a najwyżej na zabieg pod koniec wakacji albo na jesień. Muszę zrobić badania genetyczne, bo w mojej rodzinie były zachorowania na raka piersi - więc muszę sprawdzić czy nie mam mutacji w genach (czyli co mnie czeka...)

Robisz markery czy jeszcze cos innego? Mądra z Ciebie dziewczynka, dobrze, ze tak dbasz o swoje zdrówko Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze...zycze Ci tego

[smileofangel]

to żadna tajemnic więc napiszę tu

wkładki 3400zł (płatne przelewem do PAD Technologies - dyst. mentor w kraju - okragle teksturowane Hp)
operacja 4810zł (w tym dwa dni pobytu w klinice 2x250zł)
konsultacja 80zł (byłam na dwóch płaciłam za pierwszą tylko)
stanik pooperacyjny z Gatty 25zł
usg piersi w Madisonie 80zł
rtg płuc 30zł
mocz 7zł
morfologia 12zł
grupa krwi 22zł
krzepnięcie+krwawienie 22zł
HCV 47zł
HBS 27zł

efekt - BEZCENNY

chyba o niczym nie zapomnialam

pokazalabym je i teraz bo sa cudne dziś się w nich oficjalnie zakochałam, ale dużo moich wątkuów jest na MM i chyba jednak nie wkleje ich tu

[listopadowa80]

Napisane przez Masza711

Robisz markery czy jeszcze cos innego? Mądra z Ciebie dziewczynka, dobrze, ze tak dbasz o swoje zdrówko Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze...zycze Ci tego

Badanie obejmuje szukanie mutacji w genach BRCA1 i 2 (mutacje tych genów odpowiedzialne są za raka piersi i jajnika), ponadto marker nowotowory CA125, usg piersi (które i tak wykonuję co pół roku) i usg jajników (wykonane przez ginekologa-onkologa) bo rak piersi idzie w parze z rakiem jajników. Bardzo boję się wyników, bo ryzyko, że jestem obciążona jest duże, ale wierzę, że jednak mnie to nie dotyczy (moja pani onkolog mówi, że pozytywne myślenie to połowa sukcesu i tego chcę się trzymać).

[Masza711]

Napisane przez smileofangel

to żadna tajemnic więc napiszę tu

wkładki 3400zł (płatne przelewem do PAD Technologies - dyst. mentor w kraju - okragle teksturowane Hp)
operacja 4810zł (w tym dwa dni pobytu w klinice 2x250zł)
konsultacja 80zł (byłam na dwóch płaciłam za pierwszą tylko)
stanik pooperacyjny z Gatty 25zł
usg piersi w Madisonie 80zł
rtg płuc 30zł
mocz 7zł
morfologia 12zł
grupa krwi 22zł
krzepnięcie+krwawienie 22zł
HCV 47zł
HBS 27zł

efekt - BEZCENNY

chyba o niczym nie zapomnialam

pokazalabym je i teraz bo sa cudne dziś się w nich oficjalnie zakochałam, ale dużo moich wątkuów jest na MM i chyba jednak nie wkleje ich tu

Ja poprosze na mailaW koncu nalezy mi sie za trzymanie kciuków

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

Napisane przez listopadowa80

Badanie obejmuje szukanie mutacji w genach BRCA1 i 2 (mutacje tych genów odpowiedzialne są za raka piersi i jajnika), ponadto marker nowotowory CA125, usg piersi (które i tak wykonuję co pół roku) i usg jajników (wykonane przez ginekologa-onkologa) bo rak piersi idzie w parze z rakiem jajników. Bardzo boję się wyników, bo ryzyko, że jestem obciążona jest duże, ale wierzę, że jednak mnie to nie dotyczy (moja pani onkolog mówi, że pozytywne myślenie to połowa sukcesu i tego chcę się trzymać).

Swiete słowa Przywołuj dobra energie

[listopadowa80]

Napisane przez smileofangel

to żadna tajemnic więc napiszę tu

wkładki 3400zł (płatne przelewem do PAD Technologies - dyst. mentor w kraju - okragle teksturowane Hp)
operacja 4810zł (w tym dwa dni pobytu w klinice 2x250zł)
konsultacja 80zł (byłam na dwóch płaciłam za pierwszą tylko)
stanik pooperacyjny z Gatty 25zł
usg piersi w Madisonie 80zł
rtg płuc 30zł
mocz 7zł
morfologia 12zł
grupa krwi 22zł
krzepnięcie+krwawienie 22zł
HCV 47zł
HBS 27zł

efekt - BEZCENNY

chyba o niczym nie zapomnialam

pokazalabym je i teraz bo sa cudne dziś się w nich oficjalnie zakochałam, ale dużo moich wątkuów jest na MM i chyba jednak nie wkleje ich tu

Dzięki wielkie

A co to jest MM?

[smileofangel]

Napisane przez listopadowa80

Dzięki wielkie

A co to jest MM?

dział na wizażu - Moje Makijaże

Masza dawaj adres

[Masza711]

Napisane przez smileofangel

dział na wizażu - Moje Makijaże

Masza dawaj adres

gosiasz71@wp.pl

[smileofangel]

poszlo, czekam na opinie tutaj lub na meila

[Masza711]

Ogłaszam wszem i wobec ze piersi Smile sa DOSKONAŁE
jesli moje bedą takie to od kwietnia chodze na golasa

[smileofangel]

dziekowac kolejne fotki zrobie za 2tyg i tak bede je porownywac nie moge sie doczekac az zmiekna i sie uloza

swoja droga Pani doktor Skwiercz malujac mnie na sali op powiedziala ze bierze wszystkich na swiadkow ze zrobi mi najpiekniejsze piersi swiata ))

[Masza711]

Napisane przez smileofangel

dziekowac kolejne otki zrobie za 2tyg i tak bede je porownywac nie moge sie doczekac az zmiekna i sie uloza

swoja droga Pani doktor Skwiercz malujac mnie na sali op powiedziala ze bierze wszystkich na swiadkow ze zrobi mi najpiekniejsze piersi swiata ))

Uwielbiam ta kobiete
A poza tym, ona zapomniała dodac ze to j bede miec najpiekniejsze na siecie

[evitanna]

Dziewczyny, rozmawiałyście bardziej szczegółowo ze swoimi lekarzami na temat możliwości badania/wykrycia i diagnozowania zmian w piersiach? Ja dziś miałam USG - wykryłam w samobadaniu zmianę. Na USG wyszły mi 2 zmiany - jedna ma 9 na 11 mm, druga 4 na 7 mm. Wyglądają na niezłośliwe, ale idę we wtorek na biopsję. Podobno wkładki utrudniają nieco badanie no i biopsja..... Wiecie coś na ten temat? Ja niestety, mając te zmiany, póki co pożegnam się z powiększeniem....

[Agatau88]

Witam, wiemz e na tym forum ciezko uzyskac informacje dla zwyklych uzytkowniczke jak np ja (pytalam juz o cos, jedna Pani mi odp...) ale licze na jakis odzew. Czytalam forum ale mamy juz 2009 rok a info bylo z 2006. Chcialam zapytac jaki jest teraz koszt zabiegu (mniej wiecej) i czy wkladki trzeba wymieniac?

Pozdrawiam i dziekuje za odp

[vichy]

Napisane przez smileofangel

to żadna tajemnic więc napiszę tu

wkładki 3400zł (płatne przelewem do PAD Technologies - dyst. mentor w kraju - okragle teksturowane Hp)
operacja 4810zł (w tym dwa dni pobytu w klinice 2x250zł)
konsultacja 80zł (byłam na dwóch płaciłam za pierwszą tylko)
stanik pooperacyjny z Gatty 25zł
usg piersi w Madisonie 80zł
rtg płuc 30zł
mocz 7zł
morfologia 12zł
grupa krwi 22zł
krzepnięcie+krwawienie 22zł
HCV 47zł
HBS 27zł

efekt - BEZCENNY

chyba o niczym nie zapomnialam

pokazalabym je i teraz bo sa cudne dziś się w nich oficjalnie zakochałam, ale dużo moich wątkuów jest na MM i chyba jednak nie wkleje ich tu

A JEZELI CHODZI O WYMIANE...TO TA JEDNA CO MNIE OPEROWALA (NIENAWIDZE JEJ!!)DAWALA 200 LAT GWARANCJI NA WKLADKI!!!!JA JEDNAK TAKA GLUPIA NIE JESTEM...I POSZLAM NA KONTROLE DO KOGOS ZUPELNIE INNEGO.JESTEM 5 LAT PO ZABIEGU.WIEC OSWIADCZONO MI IZ CYCKI SA PIKNE I TRZYMAJA SIE KUPY WIEC NARAZIE NIE MA ICH CO WYMIENIAC....ALE NIGDY NIC NIE WIADOMO.WIEC JA LICZE SIE Z TYM,ZE PEWNEGO DNIA TRZEBA BEDZIE ZNOW ISC POD NOZ.A JAK NIE BEDZIE TRZEBA...TO I TAK TO ZROBIE!BO CHCE WIEKSZE!!