Tabletki antykoncepcyjne- wątek zbiorczy!

[wikisix]

Opowiem w skrócie moją historię, tabletki(yaz) zaczęłam brać rok temu, lekarka zbadała mnie, skierowała na próby wątrobowe, inr, poziom glukozy i wszystko było ok,więc przepisała mi tabletki. Na początku było ok, poprawiła mi się cera, okres trwał krócej. Ale po pewnym czasie zaczęły występować różne dolegliwości: bóle głowy, skurcze nóg, bóle mięśni, mrowienia, braki czucia w kończynach, problemy ze wzrokiem. Nie wiązałam tego z tabletkami przecież wszyscy je tak zachwalali. Zaczęłam podejrzewać różne okropne choroby u siebie. Byłam niemalże pewna, że to choroba neurologiczna. Byłam już bliska załamania nerwowego. Zaczęły się wizyty u lekarzy,w ciągu 7 miesięcy byłam chyba u 15 internistów i specjalistów. Kierowano mnie na prześwietlenia, badnia krwi, rezonanse, dooplera, zrobiłam sobie nawet testy na borelioze i wszystko było w porządku. Stwierdzono że to pewnie nerwica i lekarze zapisywali mi tylko jakieś uspokajacze. Mówiłam im oczywiście że biorę tabletki ,ale nikt jakoś tego nie łączył moich objawów z nimi. Od jakiegoś czasu nie biorę hormonów, postanowiłam je odstawić. Zauważyłam, że bóle są mniejsze. Nie wiem czy te wszystkie moje dolegliwości spowodowane były tabletkami, ale jestem pewna że więcej nie wrócę do nich. Wolę już nie uprawiać seksu niż przechodzić to wszystko co przeszłam. Na badania i lekarzy wydałam majątek, poza tym na nogach mam mnóstwo pajączków i widocznych żył. Jestem strasznie zła na siebie, że na własne życzenie zafundowałam sobie taki koszmar. Z tych wszystkich lekarzy tylko jedna pani doktor powiedziała, abym odstawiła tabletki, bo mogą mieć fatalne skutki na zdrowie kobiety. Wiecie co, według mnie miała racje.

[Princ]

Witam. Ja dopiero zaczełam brac tabletki (Mikrogynon). Biorę je od 11 dni, zaczełam w pierwszy dzień okresu i od tamtej pory jakby miesiączkami nadal mi trwał... Czy któraś z Was tez tak miała? Lekarka wspomniała mi ze może się zdarzyc lekkie krwawienie miedzy okresami ale ze mnie cieknie się jak z kranu!

Nie moge isc do ginekologa, ktory mi te tabletki przypisał bo jest aktualnie na urlopie a innego narazie postanowiłam nie szukac tylko na razie podpytac się na forum czy to normalne... Poproszę o odpowiedz jezeli komus tez tak sie dzialo.

[Heledore]

idź do innego lekarza

[la beaute]

Ostatnio moja ginekolog wypisała mi tabletki 'Sylvie20'. Czy ktoraś słyszała o nich? jakie wrażenia po ich stosowaniu? Podobno mają bardzo mało hormonów w sobie.

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez la beaute

Ostatnio moja ginekolog wypisała mi tabletki 'Sylvie20'. Czy ktoraś słyszała o nich? jakie wrażenia po ich stosowaniu? Podobno mają bardzo mało hormonów w sobie.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=334838
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=363652

[Neciak89]

Napisane przez wdowa_po_leninie

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=334838
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=363652

Masz anielską cierpliwość

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez Neciak89

Masz anielską cierpliwość

czasem faktycznie mnie tak jakoś najdzie, wdech wydech i luzzzz, nie wolno się denerwować w wakacje

[joanna793]

Cześć Wam! Piszę ponieważ przeczytałam wiele na temat skutków ubocznych tabletek. Ja przez 2 lata brałam harmonet potem lekarz stwierdziła że da mi novynette. Wszystko było pięknie tylko że oczywiście przytylam 5 kg i moje piersi urosły o jeden rozmiar co i tak było mi to nie potrzebne bo miałam c a teraz mam d. Rok temu we wrześniu odstawiłam tabletki. Na początku wszytko było ok ale teraz z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej cykl mam tak rozlegulowany że nawet nie wiem kiedy mam się spodziewać miesiaczki a wcześniej miałam jak w zegarku w ręku przed braniem oczywiście tabletek. Teraz moja cera jest paskudna, właśnie muszę kupować leki na trądzik bo mam całą twarz w nim i przechodzi również na dekold. Zapomniałam wspomnieć że podczas brania tabletek moje libido wynosiło zero a nawilżenie praktycznie zerowe. tylko że wtedy byłam zbyt młoda i za mało doświadczona żeby na to jakoś zareagować. Nie wspomnę o tym że byłam bardzo nerwowa miała różne stany emocjonalne, ciągle nadwrażliwa, skóra wiecznie sucha, włosy mi wypadały. Także dziewczyny jeśli nie musicie nie stosujcie antykoncepcji w postaci pigułek ja szczerze odradzam. Już nigdy więcej!

[Neciak89]

Napisane przez joanna793

Cześć Wam! Piszę ponieważ przeczytałam wiele na temat skutków ubocznych tabletek. Ja przez 2 lata brałam harmonet potem lekarz stwierdziła że da mi novynette. Wszystko było pięknie tylko że oczywiście przytylam 5 kg i moje piersi urosły o jeden rozmiar co i tak było mi to nie potrzebne bo miałam c a teraz mam d. Rok temu we wrześniu odstawiłam tabletki. Na początku wszytko było ok ale teraz z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej cykl mam tak rozlegulowany że nawet nie wiem kiedy mam się spodziewać miesiaczki a wcześniej miałam jak w zegarku w ręku przed braniem oczywiście tabletek. Teraz moja cera jest paskudna, właśnie muszę kupować leki na trądzik bo mam całą twarz w nim i przechodzi również na dekold. Zapomniałam wspomnieć że podczas brania tabletek moje libido wynosiło zero a nawilżenie praktycznie zerowe. tylko że wtedy byłam zbyt młoda i za mało doświadczona żeby na to jakoś zareagować. Nie wspomnę o tym że byłam bardzo nerwowa miała różne stany emocjonalne, ciągle nadwrażliwa, skóra wiecznie sucha, włosy mi wypadały. Także dziewczyny jeśli nie musicie nie stosujcie antykoncepcji w postaci pigułek ja szczerze odradzam. Już nigdy więcej!

Odradzasz, mimo że przy pierwszych było wszystko ok? Tak samo mogłaś zmienić na inne i byłoby ok. Każda reaguje inaczej na tabletki. To, że Ty miałaś takie skutki uboczne nie oznacza, że one są takie be.

[Ina87]

Napisane przez joanna793

przytylam 5 kg i moje piersi urosły o jeden rozmiar co i tak było mi to nie potrzebne bo miałam c a teraz mam d.

Również stosuję Novynette... dla mnie póki co są genialne. Nie przytyłam, zwiększyło mi się libido, nie mam humorków (jak wcześniej) a i cerę też mam ładniejszą.

Piersi mi nie urosły. Co tam rozmiar d Ja mam 75E Nie narzekam, TŻ też nie chociaż w dłoniach mu się nie mieszczą

I praktycznie żadnych skutków ubocznych

[szerek]

Przeczytałam tylko parę stron wątku bo tyle tu tego, że ho
Zacznę od tego dlaczego tu zajrzałam.
Gdy miałam 16 lat urodziłam córeczkę, po porodzie zaczęłam brać Cerazette dla matek karmiących, czułam się przy nich dziwnie ponieważ w ogóle nie miałam okresu, po roku stosowania przeszłam na Cilest, który biorę już 2 lata- a teraz o tym co zmieniło się w moim organizmie od czasu kiedy zaczęłam brać tabletki.
- libido się zmniejszyło, po prostu mi się nie chce- no może w 7 dniowej przerwie.
- ból kości, stawów
- mając 17 lat wylądowałam na gastrologii do tej pory mam problemy z żołądkiem
- zauważyłam na skórze nóg małe pajączki i siniaczki
- jestem osłabiona, wypompowana z życia i zachowuję się jak stara baba
- celullit też mam choć niewielki ale ważę 46 kg. więc raczej nie powinnam go mieć.

Nie mówię że wszystkie skutki są spowodowane braniem tabletek, ale wiem jak czułam się przed braniem tabletek a jaka jestem po. Rozumiem ciąża w młodym wieku również osłabia organizm i bycie matką i inne obowiązki rówież nie są łatwe,a le bez przesady ja mam 19 lat a nie 50 żeby ciagle narzekać że mnie łupie w kościach( bo tak jest) lekarka zrobiła mi badania krwi, testy rematologiczne i nic wszystko w normie a ja czasem płaczę z bólu tak mnie kolana bolą. We wrześniu jestem umówiona do reumatologa, zobaczymy co on powie.
Ale tak czy siak muszę zastanowić się nad inną metodą antykoncepcji, zawsze miałam nieregularne miesiaczki( temu ciaża) na lateks jestem uczulona( prezerwatywy) myślę o wkładce domacicznej ale niehormonalnej. A może wy macie jakiś inny pomysł na antykoncepcję? bo ja już jestem załamana a dziecka drugiego na razie nie chcę mieć
Z góry dziękuję za pomoc

[Heledore]

Napisane przez szerek

- celullit też mam choć niewielki ale ważę 46 kg. więc raczej nie powinnam go mieć.



ja mam 19 lat a nie 50 żeby ciagle narzekać że mnie łupie w kościach( bo tak jest) lekarka zrobiła mi badania krwi, testy rematologiczne i nic wszystko w normie a ja czasem płaczę z bólu tak mnie kolana bolą. We wrześniu jestem umówiona do reumatologa, zobaczymy co on powie.
Al

cellulit nie jest powiązany z wagą ale raczej ze sposobem odżywiania ew. zatrzymywaniem wody. rzeczywiście tabletki mogą zatrzymywać wodę w organizmie ale warto tez przyjrzeć sie swojemu odżywianiu.

Co do kolan. Nie spotkałam się aby ktoś miał problemy z bólem kości przez tabletki(co ni znaczy ze tak nie jest) Idź natychmiast do dobrego* ortopedy. Skoro badania krwi na czynniki reumatoidalne były w normie nie ma co pokładać zbytniej nadziei w wizycie u reumatologa. Również mam problemy z kolanami i wiem co mówie!! Lekarz rodzinny powinien dać ci skierowanie na RTG kolan(nawet jeśli nie wiążesz bólu z żadnym urazem). Miałaś?
Dalej, w razie wątpliwości ortopeda może zrobić ci USG kolan, a jeśli trzeba będzie jeszcze inne badania. Jednak raczej powinien móc postawić diagnozę po zbadaniu cię i obejrzeniu zdjęć. Powinnas dostać leki i skierowanie na rehabilitację.

Niewykluczone ze problemy z kośćmi spowodowane są przez ciążę Dziecko jednak "wysysa" niemało z organizmu matki... Moje koleżanki potraciły zęby, włosy... jedna tez ma problemy z bólem kości. Wszystko przez kiepskie odżywianie w ciąży a dokładniej nie zwiekszenie ilości spożywanego nabiału.

*podkreśliłam dobrego, bo niestety miałam do czynienia z całą masą kiepskich specjalistów w tej dziedzinie.

[szerek]

Dziękuję za odpowiedź, co do nabiału to wręcz przeciwnie uwielbiam jogurty sery i jem codziennie, pije szklankę jogurtu naturalnego dziennie, ale mniejsza z tym.
Mój lekarz rodzinny zachowuję się tak jakbym przesadzała i patrzy sie na mnie jakbym zmyślała więc wymusiłam od niej badania na ASO i ten czynnik a badań na oczy nie widziałam powiedziała że wszystko ok i już:/
Wymusiłam od niej skierowanie do reumatologa więc mam nadzieję że reumatolog da mi dalsze skierowania i badania na RTG
Ale i tak poważnie zastanawiam się nad wkładką, musze jeszcze do ginekologa się zapisać.

[Red Lipstick]

Tabletki brałam przez ponad 3 lata. W zasadzie odkąd zaczęłam "bliższe kontakty" z moim obecnym facetem. W tym czasie wiele razy zmieniałam tabletki, różnie to bywało z moim samopoczuciem. po jednych było super, duże libido, ale plamiłam dzień w dzień przez ponad 2 miesiące. Kolejne - gigantyczne migreny (wytrzymałam tylko miesiąc i to cudem nie lądując w szpitalu). Następne - znów za słabe, kolejne - byłam bardzo nerwowa a libido równe zeru. Miesiąc temu definitywnie odstawiłam. Nie zmieniając trybu życia schudłam na dzień dobry 3 kg. Choć to nie było konieczne, bo i tak teraz przy wzroście 176cm ważę 56 kg. Cellulit się zmniejsza, samopoczucie co raz lepsze, ochota na figle wzrasta.
Ogólnie tabletki dały mi tylko i wyłącznie poczucie komfortu psychicznego podczas stosunku. Ale po co mi komfort, skoro nie bardzo mam ochotę na seks?

Napisane przez szerek

Ale tak czy siak muszę zastanowić się nad inną metodą antykoncepcji, zawsze miałam nieregularne miesiaczki( temu ciaża) na lateks jestem uczulona( prezerwatywy) myślę o wkładce domacicznej ale niehormonalnej. A może wy macie jakiś inny pomysł na antykoncepcję? bo ja już jestem załamana a dziecka drugiego na razie nie chcę mieć
Z góry dziękuję za pomoc

Teraz są takie gumki nielateksowe. Widziałam i używałam takich zarówno z Durexa (RealFeel się nazywają ) jak i Unimila. Ale ja wolę jednak lateksowe.

[201607111047]

Kończę moje drugie opakowanie tabletek antykoncepcyjnych Yaz i powiem szczerze. Jest dokładnie tak, jak przypuszczałam. Ogólnie mam trochę problemów hormonalnych i tabletki są głównie na nie zapisane. Dzięki nim wręcz zauważyłam poprawę mojego nastroju, nie mam już męczącego PMS, ogromnej huśtawki nastrojów 2 tygodnie przed okresem, płaczliwości, ogromnych bólów piersi i brzucha, wzdęć...
Jedynymi skutkami ubocznymi jakie odczułam były lekkie zawroty głowy, gdy brałam pierwsze tabletki z pierwszego opakowania... ale to wiadomo, organizm musiał się przestawić. No i jeszcze jeden, takie krótkie, trwające parę minut, kłujące bóle jajników, do kilku razy dziennie. Ale szczerze mówiąc, te bóle były niczym, w porównaniu do cierpienia jakie przeżywałam normalnie pierwszego dnia okresu...
Zdaję sobie sprawę, że nie na każdą kobietę tabletki antykoncepcyjne działają tak, jak na mnie. Ale uważam, że podejście i nastawienie psychiczne jest równie ważne...Nasza psychika potrafi naprawdę działać cuda. Ja od początku nastawiłam się, że te tabletki mi pomogą i rzeczywiście pomogły, i że gorzej już być nie może, więc muszą już tylko pomóc. I tak właśnie radzę...nie doszukiwać się na siłę wszelkich objawów ubocznych, bo na pewno część z nich nie jest związana z hormonami...a jest zwykłą reakcją organizmu.

[szerek]

Agnes może i masz rację, ale jakbyś przeczytała wątek od poczatku to zauważyłabys że jest tu napisane o długotrwałym braniu, ja też po pierwszych paru opakowaniach czułam się super bo i okres unormowany i cera ładniejsza no i poczucie bezpieczeństwa że nie zajdę w ciąże, ale po 3 latach stosowania niektóre skutki wychodzą na jaw i nikt mi nie pwoe że dodatkowa ilość hormonów nie ma wpływu na nasz organizm.

[aktaga13]

Napisane przez szerek

Ale tak czy siak muszę zastanowić się nad inną metodą antykoncepcji, zawsze miałam nieregularne miesiaczki( temu ciaża) na lateks jestem uczulona( prezerwatywy) myślę o wkładce domacicznej ale niehormonalnej. A może wy macie jakiś inny pomysł na antykoncepcję? bo ja już jestem załamana a dziecka drugiego na razie nie chcę mieć
Z góry dziękuję za pomoc

mam dokładnie ten sam problem nie widze dobrej dla siebie metody..

[MissDagutka]

Przyłącze się i napiszę o moich perypetiach z tabsami. Antykoncepcje hormonalna zaczęłam stosować w wieku 18 lat. Pani Gin (zresztą bardzo droga i podobno "renomowana") przepisała mi na dobry początek Diane, po której czułam się naprawdę fatalnie dodam, że w tym czasie paliłam papierosy i miałam świadomość, że hormony plus palenie może prowadzić do zakrzepicy. Skonsultowałam się w tej sprawie z Panią Gin, która powiedziała mi, że zagrożenia występuje u kobiet powyżej 30-stki i nie powinnam się martwić, zmieniając mi tabletki na Yasmin. Po nich także czułam się fatalnie, brak libido, huśtawki nastrojów, opuchnięte, ciężki nogi. Po kolejnej wizycie i moich narzekaniach tabletki zostały zmienione na Regulon. Tu także nastąpił zonk ponieważ z problemów ustąpiły tylko huśtawki nastrojów. Dodam, że Ginekolog nie uznałą za stosowne przez cały ten czas zlecenia mi takich badań jak próby wątrobowe czy krzepliwość krwi. Z powodu urlopu Pani Gin trafiłam do innego lekarza, który po wysłuchaniu mojej opowieści zlecił mi w/w badania, które wykazały, że mam tak wysoką krzepliwość krwi, że w nie mając jeszcze 20 lat grozi mi zator!!!!!! Tak więc pragnę Was przestrzec, jeżeli palicie i bierzecie tabsy domagajcie się badania krwi, bo w takiej sytuacji o tragedię naprawdę nietrudno!

[Garadiela]

Ja bym wcale nie narzekala gdyby nie to ze moje libido gdzies sobie poszlo i wrocic nie chce

[kamila2006]

Napisane przez MissDagutka

Przyłącze się i napiszę o moich perypetiach z tabsami. Antykoncepcje hormonalna zaczęłam stosować w wieku 18 lat. Pani Gin (zresztą bardzo droga i podobno "renomowana") przepisała mi na dobry początek Diane, po której czułam się naprawdę fatalnie dodam, że w tym czasie paliłam papierosy i miałam świadomość, że hormony plus palenie może prowadzić do zakrzepicy. Skonsultowałam się w tej sprawie z Panią Gin, która powiedziała mi, że zagrożenia występuje u kobiet powyżej 30-stki i nie powinnam się martwić, zmieniając mi tabletki na Yasmin. Po nich także czułam się fatalnie, brak libido, huśtawki nastrojów, opuchnięte, ciężki nogi. Po kolejnej wizycie i moich narzekaniach tabletki zostały zmienione na Regulon. Tu także nastąpił zonk ponieważ z problemów ustąpiły tylko huśtawki nastrojów. Dodam, że Ginekolog nie uznałą za stosowne przez cały ten czas zlecenia mi takich badań jak próby wątrobowe czy krzepliwość krwi. Z powodu urlopu Pani Gin trafiłam do innego lekarza, który po wysłuchaniu mojej opowieści zlecił mi w/w badania, które wykazały, że mam tak wysoką krzepliwość krwi, że w nie mając jeszcze 20 lat grozi mi zator!!!!!! Tak więc pragnę Was przestrzec, jeżeli palicie i bierzecie tabsy domagajcie się badania krwi, bo w takiej sytuacji o tragedię naprawdę nietrudno!

to ty zaczelas stosowac tabletki bez jakichkolwiek badan?

ja nie pale papierosow, ale domagalabym sie badan przed rozpoczeciem brania jakichkolwiek tabletek anty! Badania to podstawa!

[szerek]

Mi też nikt żadnych badań nie robił.
Moja mama jest pielęgniarką i znała różne dziewczyny stosujące środki anty, było pare takich które zaczęły brac środki jako nastolatki, po paru latach jak już miały stabilizacje życiowa chciały zajść w ciaże itp. to okazywało się że czekają je długie badania bo mają problem albo miały problemy z wątrobą i bedą na lekach do końca życia.

[Dotka90]

Napisane przez szerek

Mi też nikt żadnych badań nie robił.
Moja mama jest pielęgniarką i znała różne dziewczyny stosujące środki anty, było pare takich które zaczęły brac środki jako nastolatki, po paru latach jak już miały stabilizacje życiowa chciały zajść w ciaże itp. to okazywało się że czekają je długie badania bo mają problem albo miały problemy z wątrobą i bedą na lekach do końca życia.

Problemy z wątrobą wynikają z niewiedzy i głupoty pacjentek oraz lekarzy.
Każda kobieta biorąca tabletki powinna PRZED rozpoczęciem stosowania antykoncepcji oraz w trakcie (najlepiej raz na pół roku) robić sobie próby wątrobowe, żeby kontrolować, jak wątroba reaguje na leki.

A jak ktoś nie dba o to i nie ma wiedzy na ten temat (powszechnie dostępnej w necie), to sam sobie robi krzywdę, a potem jęczy na forach, jaka ta antykoncepcja jest zUa.

Wina leży głównie po stronie lekarzy, mało który gin daje skierowanie na próby wątrobowe. A szkoda.

[kamila2006]

Dokladnie. Moj ginekolog nie da zadnej pacjentce recepty bez badan! nie ma mowy, nawet jakby jej sie na gwałt spieszyło bo wyjazd, bo inne plany.

Badania (krew, krzepliwosc, mocz, cukier) przed rozpoczeciem badan a potem regularnie powtarzanie badan co 8-10 miesiecy.

Po czesci pacjentki sa same sobie winne. Ja tak jak pisze, jesli lekarz dalby mi recepte bez badan, sama bym sie o badania upomniala albo wiecej do tego lekarza bym nie przyszla. Dodam, ze nie chodze prywatnie tylko na NFZ.

[Garadiela]

Mi gin zadnych badan nie robil przed zapisaniem antykoncepcji
Teraz zmienilam lekarza i zrobil mi na dzien dobry komplet...
Cale szczescie ze wyniki wyszly idealne...

[MissDagutka]

Napisane przez kamila2006

to ty zaczelas stosowac tabletki bez jakichkolwiek badan?

ja nie pale papierosow, ale domagalabym sie badan przed rozpoczeciem brania jakichkolwiek tabletek anty! Badania to podstawa!

Na początku nie zdawałąm sobie sprawy, że badania są niezbędne. Byłam młoda i wierzyłam, że jeżeli pójdę do "renomowanego" ginekologa z tytułem prof. przed nazwiskiem to otrzymam kompleksową pomoc. Mój błąd. Dlatego teraz mam taką misję, żeby przestrzec jak najwięcej dziewczyn.

[la beaute]

mi też gin nie robił żadnych badań

[trufkafka]

Mi rowniez nie zrobił badan, powiedział ze jezeli bede sie zle czuła, to zebym sie do niego zgłosiła. Brałam dwa miesiace, przestałam, bo sie meczyłam - zle sie czulam ogolem.

Teraz stwierdził u mnie nadzerke, ale powiedział, ze na razie nie wymaga leczenia(ze wzgledu na mlody wiek) i zrobił cytologie. za 2 tygodnie mam odebrać wynik, troche sie boje.

[StokRoTka_09]

Napisane przez MissDagutka

Na początku nie zdawałąm sobie sprawy, że badania są niezbędne. [...] Mój błąd. Dlatego teraz mam taką misję, żeby przestrzec jak najwięcej dziewczyn.

Napisane przez trufkafka

Mi rowniez nie zrobił badan, powiedział ze jezeli bede sie zle czuła, to zebym sie do niego zgłosiła.

Kurcze ja też nie miałam żadnych badań.. Miałam podejrzenie torbieli na jajniku ale po USG pani ginekolog to wykluczyła, po czym powiedziałam, że chciałam jakieś tabletki anty, a ta tylko wypisała receptę, dała ulotkę informacyjną i TYLE. Jak czytam, że zlecają badania krwi itd to zaczynam sie bać trochu.. Fakt jak poszłam po kolejne opakowanie to tylko się spytała czy wszystko jest w porządku i jak sie czuje i bez niczego dała kolejną receptę.. Nie wiem od czego to zależy, że jeden lekarz tak traktuje a inny inaczej.. Bez sensu, przecież to chodzi o nasze zdrowie, a oni od tego są..

[mikifiki]

witam w celu animowości załozyłam osobne konto nie lubie pisac publicznie o tych sprawach ale sytuacja życiową zostałam zmuszona zasięgnac porady

kochane prosze o pomoc otóż

otóż dzis miałam nieciekawą wpadke..
wzielam tabsa yasmienelle o 17 i dostAŁAM BIEGUNki o 18 co znaczy ze sie nie wchłoneła a wczoraj trochesie moj rzucił na mnie i sie skonczyło jak skonczyło wiec w celu bezpieczenstwa wziełam kolejna tabs, bo tak jest w ulotce a zreszta dzisiaj tez sie troche zabawialismy wiec nieciekawie mogłoby sie skonczyc ;]. jestem w 1 tygodniu 3 blistra i zostało mi zamiast 15 tabletek to 14. ostatnią tabletkę brałam zawsze w poniedziałek od wtorku była przerwa okres dostaje w czwartek i we wtorek brałam kolejną tabs. i teraz pytanie bo mi braknie tej 1 tabletki co zrobic? czy wziaść tabletki do niedzieli zrobić przerwe 7 dni i zacząć kolejny blistre od poniedizałku ? nie mma pojecia jak to rozłozyc..

[gsk]

Napisane przez mikifiki

witam w celu animowości załozyłam osobne konto nie lubie pisac publicznie o tych sprawach ale sytuacja życiową zostałam zmuszona zasięgnac porady

kochane prosze o pomoc otóż

otóż dzis miałam nieciekawą wpadke..
wzielam tabsa yasmienelle o 17 i dostAŁAM BIEGUNki o 18 co znaczy ze sie nie wchłoneła a wczoraj trochesie moj rzucił na mnie i sie skonczyło jak skonczyło wiec w celu bezpieczenstwa wziełam kolejna tabs, bo tak jest w ulotce a zreszta dzisiaj tez sie troche zabawialismy wiec nieciekawie mogłoby sie skonczyc ;]. jestem w 1 tygodniu 3 blistra i zostało mi zamiast 15 tabletek to 14. ostatnią tabletkę brałam zawsze w poniedziałek od wtorku była przerwa okres dostaje w czwartek i we wtorek brałam kolejną tabs. i teraz pytanie bo mi braknie tej 1 tabletki co zrobic? czy wziaść tabletki do niedzieli zrobić przerwe 7 dni i zacząć kolejny blistre od poniedizałku ? nie mma pojecia jak to rozłozyc..

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=81157
wątek w którym powinnaś napisać, napisz do moderatora o podłączenie twojego wątku do tego z linka