Zapuszczanie włosów cz. IV

[kingus1309]

Napisane przez bijum

Zgłaszam się z planem intensywnego zapuszczania!

Po wizycie u fryzjera wydaje mi się, że mam połowę mniej włosów na głowie, a dzisiaj w szkole nawet nikt nie zauważył... :d Na chwilę obecną prezentuje się to tak:
http://1.bp.blogspot.com/-Co_lb9X3k2...0/duperele.jpg

Teraz jedziemy ze wszystkimi wspomagaczami, jakimi się da ^^ Mam takie małe pytanie - czy pijąc pokrzywę ze skrzypem codziennie i biorąc do tego Humavit ze skrzypem i pokrzywą nie przesadzę? Lepiej poszukać innego suplementu?

Cześć Moim zdaniem zmiana jest znaczna
Co do pokrzywy/skrzypu, wydaje mi się że nie powinno się łączyć ich z suplementami o podobnych składnikach żeby nie przedawkować witamin.

Napisane przez halbtrocken

Cóż, wymienię Ci co jest dla mnie cholernie za lekkie (jam wysoki por, olej mi się zmywa wodą , nie znam słowa obciążone), ale coś tam robi. Może się przyda. W razie coś służę odlewkami.
-Bingo: z glinką ghassoul, z zieloną glinką, drożdżowa, shea,
-Zarówno maska jak i emulsja Gloria (raczej maska )
-Balea Mango, Balea figa+perła (proteiny), Balea More Blond, Balea z kofeiną

Dzięki Zamierzam w najbliższym czasie się wybrać na jakieś łowy więc może coś z tego co wymieniłaś wpadnie mi w ręce

[Melanchton]

Napisane przez bijum

Zgłaszam się z planem intensywnego zapuszczania!

Po wizycie u fryzjera wydaje mi się, że mam połowę mniej włosów na głowie, a dzisiaj w szkole nawet nikt nie zauważył... :d Na chwilę obecną prezentuje się to tak:
http://1.bp.blogspot.com/-Co_lb9X3k2...0/duperele.jpg

Teraz jedziemy ze wszystkimi wspomagaczami, jakimi się da ^^ Mam takie małe pytanie - czy pijąc pokrzywę ze skrzypem codziennie i biorąc do tego Humavit ze skrzypem i pokrzywą nie przesadzę? Lepiej poszukać innego suplementu?

Poszukać innego. Nie wiem na ile to prawda, ale ponoć z nadmiaru skrzypu nawet i kamień na nerce potrafi się zrobić.

Wcinajcie suple z głową!

Tymczasem u mnie:
po olejach + biowaxie dla ciemnych włosów + keratynie włosy są super. Trzymałam ze trzy godziny, przyznam się. Gładkie, grube, ciężkie, sypkie, piękne, lśniące! Na chwilę obecną, zobaczymy co będzie jak już dotrę w deszczu i wichrze na wieczorne zajęcia...

Jeśli chodzi o szampon to myję teraz Pantene Aqua Light i jest to megarypacz () dokładnie taki jaki moje włosy lubią najbardziej. Mogę olejować i proteinować bez obaw.

Ponawiam pytanie o mocnoproteinowe odżywki!

[paulaa6]

Napisane przez Melanchton

Poszukać innego. Nie wiem na ile to prawda, ale ponoć z nadmiaru skrzypu nawet i kamień na nerce potrafi się zrobić.

Wcinajcie suple z głową!

Tymczasem u mnie:
po olejach + biowaxie dla ciemnych włosów + keratynie włosy są super. Trzymałam ze trzy godziny, przyznam się. Gładkie, grube, ciężkie, sypkie, piękne, lśniące! Na chwilę obecną, zobaczymy co będzie jak już dotrę w deszczu i wichrze na wieczorne zajęcia...

Jeśli chodzi o szampon to myję teraz Pantene Aqua Light i jest to megarypacz () dokładnie taki jaki moje włosy lubią najbardziej. Mogę olejować i proteinować bez obaw.

Ponawiam pytanie o mocnoproteinowe odżywki!

Pantene Aqua Light jest dla Ciebie rypaczem? Matko to ja mam jakieś chore włosy bo po nim miałam zawsze mega obciążenie.
Co do proteinowych odżywek:
http://www.wiedzmabloguje.com/2012/0...roteinami.html

[bijum]

Napisane przez Melanchton

Poszukać innego. Nie wiem na ile to prawda, ale ponoć z nadmiaru skrzypu nawet i kamień na nerce potrafi się zrobić.

Wcinajcie suple z głową!

Tymczasem u mnie:
po olejach + biowaxie dla ciemnych włosów + keratynie włosy są super. Trzymałam ze trzy godziny, przyznam się. Gładkie, grube, ciężkie, sypkie, piękne, lśniące! Na chwilę obecną, zobaczymy co będzie jak już dotrę w deszczu i wichrze na wieczorne zajęcia...

Jeśli chodzi o szampon to myję teraz Pantene Aqua Light i jest to megarypacz () dokładnie taki jaki moje włosy lubią najbardziej. Mogę olejować i proteinować bez obaw.

Ponawiam pytanie o mocnoproteinowe odżywki!

Tak też właśnie pomyślałam, że co za dużo, to nie zdrowo. ^^
A moich cudownych herbatek za nic w świecie nie poświęcę dla jakiś tam tabletek.. W takim razie spróbuję coś na drożdżach znaleźć.

[Floria]

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;44077153]Tak, wiem, że siemię powinno się gryźć Wczoraj tak właśnie robiłam, całkiem ok ten glut.

Na tej stronie info o glossie jest średnio poprawne, przynajmniej z punktu widzenia znanej mi teorii. Jogurt to proteiny, a proteiny odradza się niby w glossach ALE... miałam okazję przeprowadzić na sobie kilka eksperymentów i kręciłam glossy na różnych świństwach: od odżywki fitomedu dla włosów ciemnych, przez Kallosa Latte (tego z litrowego opakowania), balsam Babushki Agafii na brzozowym propolisie aż po Bingo drożdżowe. Na każdym kolor mi złapał czy to w przypadku henny czy indygo [/QUOTE]
No właśnie, dokładne pogryzienie ziarenek powinno wystarczyć.
Ja chyba znalazłam coś fajnego do glossa - maskę OMIA arganową. Dzisiaj pierwszy raz użyłam po sesie i jest całkiem ok.

Napisane przez paulaa6

No nieotwarty kosmetyk owszem. Ale jak się jest w szale włosomaniactwa to się próbuje wszystkiego. Przynajmniej ja tak mam. Musze otworzyć i wypróbować aby wiedzieć czy służy moim włosom. Jeśli nie to się wymieniam z Siostrą.

Ja mam już olbrzymi zbiór, bo dopiero testuję co mogę używać. Nie mam żadnych wyrzutów sumienia, bo mi zależy na dobrej kondycji włosów. Przez lata miałam tylko szampon
Troszkę podrzucam mężowi, z córką (21 letnią za chwilę) się zobaczę na święta i mam nadzieję też jej coś dobrać i ją obdarować Na szczęście poszła po rozum do głowy i skończyła z farbowaniem, teraz trzeba zadbać o naprawę jej włosów. Powinno łatwo pójść, bo ma mocne i grube.

Napisane przez krolewna Indyjska

No więc witam się oficjalnie
W kwietniu wybrałam się do fryzjerki i zrobiła mi boba. Od razu wiedziałam, że muszę zapuścić długie włosy.
Do rzeczy, moja pielęgnacja:
Od wewnątrz:
- Calcium pantothenicum - 2 razy dziennie po 3 tabletki;
- Picie glutka z siemienia lnianego;
- Drożdże - rozpuszczone 25 gramów dziennie;
- Skrzypopokrzywa.
Od zewnątrz:
- Oleje: Vatika kokosowa, olej ze słodkich migdałów, Babydream, olej z pestek winogron, olejek rycynowy, olejek łopianowy (co 2gie mycie)
- Mycie: szampon dla dzieci Babydream, a raz w tygodniu szampon oczyszczający z jakimś SLS;
- Odżywki do spłukiwania po myciu, to jakakolwiek która ułatwi rozczesywanie;
- Maski: domowej roboty proteinowa maska z żółtka jajka, nafty kosmetycznej, olejku i odżywki nawilżającej, maska z siemienia lnianego;
- Wcierki: Jantar, wcierka od dermatologa na bazie witaminy B6, kozieradka.

I moje nieszczęsne hery
Dziś ani pogoda, ani aparat nie chcą ze mną współpracować, więc stan wlosów pokażę Wam na zdjęciu z 23 sierpnia (zdjęcie 1) - pasemko kontrolne 18 cm.
A te dwa kolejne zdjęcia to z dziś. Chciałam tylko Wam pokazać długość - pasemko kontrolne 23 cm.
Zdj 2. - z lampą
Zdj 3. - bez lampy

Co jeszcze mogę powiedzieć - końcowki mam niewyborażalnie postrzępione, bo włosy byly cieniowane, ale w zimie i tak chodzę w związanych włosach, więc mi to nie przeszkadza
Włosy mam cienkie niestety...

Nie wyglądają źle, może trochę im brakuje nawilżenia?

Napisane przez Melanchton

Poszukać innego. Nie wiem na ile to prawda, ale ponoć z nadmiaru skrzypu nawet i kamień na nerce potrafi się zrobić.

Wcinajcie suple z głową!

Tymczasem u mnie:
po olejach + biowaxie dla ciemnych włosów + keratynie włosy są super. Trzymałam ze trzy godziny, przyznam się. Gładkie, grube, ciężkie, sypkie, piękne, lśniące! Na chwilę obecną, zobaczymy co będzie jak już dotrę w deszczu i wichrze na wieczorne zajęcia...

Jeśli chodzi o szampon to myję teraz Pantene Aqua Light i jest to megarypacz () dokładnie taki jaki moje włosy lubią najbardziej. Mogę olejować i proteinować bez obaw.

Ponawiam pytanie o mocnoproteinowe odżywki!

Zazdroszczę tego proteinowania bez obaw. Ja na razie nie za bardzo mogę. Albo trafiałam na niewłaściwe produkty.
Albo się muszę nauczyć, czego dodać do proteinowej maski/odżywki.

[swan999]

Napisane przez paulaa6

Mi z takim oporem idzie denko niektórych produktów. Żałuję, że nie mam już dłuższych włosów to by wszystko szybciej poszło. Najgorzej będzie z litrowymi maskami.

Też mam mały problem z denkiem, bo na krótszych włosach mniej tego wszystkiego schodzi. Ale w końcu włosy robią się coraz dłuższe

krolewna Indyjska masz bardzo ładne włosy

[paulaa6]

Napisane przez Floria

Ja mam już olbrzymi zbiór, bo dopiero testuję co mogę używać. Nie mam żadnych wyrzutów sumienia, bo mi zależy na dobrej kondycji włosów. Przez lata miałam tylko szampon
Troszkę podrzucam mężowi, z córką (21 letnią za chwilę) się zobaczę na święta i mam nadzieję też jej coś dobrać i ją obdarować Na szczęście poszła po rozum do głowy i skończyła z farbowaniem, teraz trzeba zadbać o naprawę jej włosów. Powinno łatwo pójść, bo ma mocne i grube.

Ja również mam olbrzymi zbiór ale trzeba jak najszybciej go uszczuplić żeby można było kupić coś kompletnie nowego.
Jestem w wieku Twojej córki.
A co do farbowania to dbanie + farbowanie jest możliwe. Ja tak robię od lat i nie mam zniszczeń (ogólnie farbuję Castingiem a ostatnio henną). Bo dbam. Jedynie prostowanie + farbowanie zrobiło mi krzywdę.

Napisane przez swan999

Też mam mały problem z denkiem, bo na krótszych włosach mniej tego wszystkiego schodzi. Ale w końcu włosy robią się coraz dłuższe

Dzisiaj wykończyłam wcierkę Joaśkę Rzepkę. Teraz muszę szybciej ruszyć z odżywkami.

[201607131028]

Napisane przez swan999

krolewna Indyjska masz bardzo ładne włosy

dziękuję
aczkolwiek naprawdę duuużo im brakuje do ładności, zapuszczamy!

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez Melanchton

Witam Was znad porannej kawy Położyłam sobie na noc kokosową Vatikę, a pół godziny temu walnęłam na to dwie zaszetki Biowaxu do ciemnych z kilkoma kroplami keratyny oraz jeszcze odrobiną Vatiki kokosowej & Vatiką migdałową (muszę to zdenkować, choć włosy po parafinie są nawet ładne ). Na to folia i czapka i kaptur i wracam do lektury tekstu na zajęcia (a nie Wizażu ).
Ostatnio czytając to stwierdziłam, że brakuje mi protein... moje włosy bardzo je lubiły za czasów nieprzemyślanej pielęgnacji, potem miałam wrażenie, że przperoteinowałam, ale teraz sądzę, że skoro myję silnymi detergentami z SLSem to nie ma obaw i można poszaleć. Co polecacie mocno proteinowego?

Z moimi włosami jest bardzo poobnie. Kiedyś miałam wrażenie, a raczej wmawiałam sobie i bałam się ich, bo przeproteinowanie jest takie straszne. I co? I okazało się, że moje średniopory proteiny uwielbiają. Pozwalam sobie na nie częściej właśnie ze względu na to, że myję włosy rypaczami. Nic się jeszcze nie nadbudowało, a zaliczyłam obecnie mnóstwo GHD.

Co bym polecała mocno proteinowego? Zależy, czy zwracasz uwagę na silikony w składzie. Polecam żółtego Gliss Kura, Niveę Long Repair, Bioetikę IV, Chantal Pro Salon kokosowy, Biovax do włosów ciemnych (nie przyciemni włosów ), Biovax mleczny, Bingo z keratyną i spiruliną.

Napisane przez kingus1309

Skąd ja to znam Tyle specyfików się próbuje, że później nie wiadomo co pierwsze wykończyć.

Dziewczyny szukam jakiejś maski/odżywki która nie obciąża włosów, potrzebuję trochę je odżywić na długości, a mam tendencję do przetłuszczania.

Napisane przez halbtrocken

Cóż, wymienię Ci co jest dla mnie cholernie za lekkie (jam wysoki por, olej mi się zmywa wodą , nie znam słowa obciążone), ale coś tam robi. Może się przyda. W razie coś służę odlewkami.
-Bingo: z glinką ghassoul, z zieloną glinką, drożdżowa, shea,
-Zarówno maska jak i emulsja Gloria (raczej maska )
-Balea Mango, Balea figa+perła (proteiny), Balea More Blond, Balea z kofeiną

Polecam maski Bingo, są ekstra lekkie. Dodałabym jeszcze Mrs Potters z aloesem i jedwabiem, taką w dużej butli 500 ml, do dostania w każdej drogerii i większym supermarkecie.

[Floria]

Napisane przez paulaa6

Ja również mam olbrzymi zbiór ale trzeba jak najszybciej go uszczuplić żeby można było kupić coś kompletnie nowego.

Jestem w wieku Twojej córki.
A co do farbowania to dbanie + farbowanie jest możliwe. Ja tak robię od lat i nie mam zniszczeń (ogólnie farbuję Castingiem a ostatnio henną). Bo dbam. Jedynie prostowanie + farbowanie zrobiło mi krzywdę.

Dzisiaj wykończyłam wcierkę Joaśkę Rzepkę. Teraz muszę szybciej ruszyć z odżywkami.

No wiem, tu większość jest w jej wieku
Hehe, tylko czekam, aż mnie tu córa dorwie
Na pewno gdzieś buszowała po wizażu, bo pytała mnie kiedyś o ściereczkę do OCM, a niedawno zgarnęłam z jej pokoju buteleczkę z 3/4 oleju arganowego
Teraz jej nie ma, bo wyjechała na studia, i pewnie już do domu nie wróci
Ale mam jeszcze synka przedszkolaka

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez Floria

No wiem, tu większość jest w jej wieku
Hehe, tylko czekam, aż mnie tu córa dorwie
Na pewno gdzieś buszowała po wizażu, bo pytała mnie kiedyś o ściereczkę do OCM, a niedawno zgarnęłam z jej pokoju buteleczkę z 3/4 oleju arganowego
Teraz jej nie ma, bo wyjechała na studia, i pewnie już do domu nie wróci
Ale mam jeszcze synka przedszkolaka

Bardzo mnie cieszy, że włosowa pasja łączy tak wiele kobiet Podpisuje się rocznik 92'

Ps. Zakładam fanklub zapachu oleju z orzechów włoskich. Ktoś chętny?

[swan999]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;44087274]Bardzo mnie cieszy, że włosowa pasja łączy tak wiele kobiet Podpisuje się rocznik 92'

Ps. Zakładam fanklub zapachu oleju z orzechów włoskich. Ktoś chętny? [/QUOTE]

Ta pasja łączy nas coraz więcej i jak widać w różnym wieku
Rocznik 90'

Ja od zawsze miałam świra na punkcie włosów, ale kiedyś zależało mi głownie na długości i w pielęgnację się nie wgłębiałam ( szampon obojętnie jaki, a potem raz na jakiś czas doszła jeszcze odżywka, i tak za rzadko stosowana) a dopiero od tego roku zaczęłam tak naprawdę o nie dbać i zapuszczać na nowo - tym razem z głową.

[Dolczi]

Hej.
Dziś zaszalałam. Olej hipp na skalp, potem mycie na końcu maska na pół godziny i wcierka z wierzbownicy.

Denko zaliczyło:
- sesa
- hipp
- bingo arganowe
- 4 szampony
- olej winogronowy
- odżywka isany

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez swan999

Ta pasja łączy nas coraz więcej i jak widać w różnym wieku
Rocznik 90'

Ja od zawsze miałam świra na punkcie włosów, ale kiedyś zależało mi głownie na długości i w pielęgnację się nie wgłębiałam ( szampon obojętnie jaki, a potem raz na jakiś czas doszła jeszcze odżywka, i tak za rzadko stosowana) a dopiero od tego roku zaczęłam tak naprawdę o nie dbać i zapuszczać na nowo - tym razem z głową.

A widzisz, za to w moim przypadku włosy były tylko jakimś niewiele znaczącym dodatkiem. Jeszcze do klasy maturalnej najdłuższymi włosami w moim przypadku były takie do ramion

[Floria]

Napisane przez swan999

Ta pasja łączy nas coraz więcej i jak widać w różnym wieku
Rocznik 90'

Ja od zawsze miałam świra na punkcie włosów, ale kiedyś zależało mi głownie na długości i w pielęgnację się nie wgłębiałam ( szampon obojętnie jaki, a potem raz na jakiś czas doszła jeszcze odżywka, i tak za rzadko stosowana) a dopiero od tego roku zaczęłam tak naprawdę o nie dbać i zapuszczać na nowo - tym razem z głową.

A ja właśnie nie miałam "świra", pewnie dlatego, że włosy sobie same radziły i zawsze jakoś tam wyglądały (bo fale zawsze można uczesać lub związać bez utraty objętości).
Ale teraz widzę, że ich nie doceniałam i nie umiałam wydobyć ich pełni możliwości
To "wydobywanie" jest całkiem przyjemne.
Poza tym - włosy są barometrem naszego stanu zdrowia i to jest wręcz najważniejsze w tej całej pielęgnacji.

[silver_lining]

Napisane przez swan999

Ta pasja łączy nas coraz więcej i jak widać w różnym wieku
Rocznik 90'

Ja od zawsze miałam świra na punkcie włosów, ale kiedyś zależało mi głownie na długości i w pielęgnację się nie wgłębiałam ( szampon obojętnie jaki, a potem raz na jakiś czas doszła jeszcze odżywka, i tak za rzadko stosowana) a dopiero od tego roku zaczęłam tak naprawdę o nie dbać i zapuszczać na nowo - tym razem z głową.

ja też 90!

po dzisiejszej pogodzie nasunęło mi się pytanie: jakie znacie dobre/ładne/szybkie/proste fryzury, żeby ratować włosy w zimę?

byłam dziś podciąć końcówki, fryzjerka polecana przez moją sąsiadkę okazała się mieć chyba ze 100 lat (siwiuteńka jak gołąbek, ale burza włosów). całe szczęście nie przestraszyłam się i dałam sobie podciąć, na stojąco i na sucho więc tak jak lubię

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;44087274]Bardzo mnie cieszy, że włosowa pasja łączy tak wiele kobiet Podpisuje się rocznik 92'

Ps. Zakładam fanklub zapachu oleju z orzechów włoskich. Ktoś chętny? [/QUOTE]

mnie kusi żeby spróbować ten olej, ale brak mi bodźca, na razie denkuję Alterre, która niby dobra, ale wierzę że może być lepiej

[kascysko]

Napisane przez MissAnnie

Robię podejście drugie do wcierania olejku rycynowego na skalp.
Wymieszałam go pół na pół z olejkiem kokosowym, nie wiem, czy to dobry pomysł, ale ja lubię eksperymenty Zrobiłam masaż i poczekam z 2 godzinki.
Na długość dałam tylko olej kokosowy.
Teraz się zastanawiam, czytałam już tyle o tej metodzie OMO, że dalej nic nie ogarniam, czy dobrze zrobię emulgując olej z długości pierwszą lepszą odżywką, a gdy górę umyję po prostu szamponem babydream i na długość ponownie położę odżywkę?
Nie jestem przekonana do tego, czy ten szampon mi zmyje olej z nasady. Lepiej znowu pokatować włosy slsem? Help?

Trzymaj coś mocniejszego w pogotowiu

Napisane przez I Love Beeing Ginger

Melduję się Drogie Piękne Dziewczęta do dołączenia do grupy wsparcia!

Wstawiam od razu zdjęcia, od razu mówię, że to będzie dość przerażające :/
Od dawna buszuję w Internecie po blogach, założyłam swój wątek na Wizażu odnośnie mojego problemu, może tutaj jeszcze mi coś poradzicie

Dopiero zaczynam naturalną pielegnację, wcześniej używałam zestawów Kerastase bądź Loreal Keratine Refill.

W chwili obecnej zaczęłam od:
1. Szampon Aletrra G&A
2. Maska Alterra G&A (efekty w miarę ok)
3. Szampon Biowax Proteiny Mleczne
4. Maska Biowax Proteiny mleczne (jednakże tutaj włosy na mokro były sztywne choć po wysuszeniu miękkie, niestety połamane włosy odstawały od głowy - czyli coś, czego nie mogę opanować niczym)
5. Olej Sesa (jeszcze nie próbowałam)
6. Olej z orzechów Macadamia (jeszcze nie próbowała)
7. Jem Merz-Special
8. Odżywkę do rozczesywania Gliss Kur Nutritive 7 olejów

Włosy mam farbowane farbą Luo Color 7.40, ale juz postanowione, ze jak farbowac to tylko w 100% organiczną henną BAQ, albo naturals

W sumie czym bym nie umyła, to przy głowie mam lsniące lustro, gorzej z tym, co niżej - więc pewnie przez notoryczne farbowanie, eksperymenty (platyny, sciaganie koloru, farbowanie co 3 tygodnie przy wodzie 7,5 %) zrobiłam sobie od połowy głowy włosy wysokoporowate :/ Cóż, głupota, a bardziej niewiedza jednak boli, teraz będę to naprawiać

Koniec paplania, wstawiam zdjęcia! Przedstawiją jeszcze włosy przed zaczęciem naturalnej pielęgnacji, czyli około 2 tygodnie temu. Same to oceńcie

Delikatne przeproteinowanie czyżby? I etanol z Alterry może Ci nie służyć, jakiś bezproteinowy zabezpieczacz końcówek też by się przydał

Napisane przez halbtrocken

A BD to już w ogóle jak rypacz, muszę trzymać włosy, żeby mi ich nie wymył całkiem z głowy.

Mi swego czasu wymył

Napisane przez bijum

Teraz jedziemy ze wszystkimi wspomagaczami, jakimi się da ^^ Mam takie małe pytanie - czy pijąc pokrzywę ze skrzypem codziennie i biorąc do tego Humavit ze skrzypem i pokrzywą nie przesadzę? Lepiej poszukać innego suplementu?

Poszukać innego, kamica nie jest fajna, a to tylko jedna z możliwości

Napisane przez Melanchton

Ponawiam pytanie o mocnoproteinowe odżywki!

Artiste różowa i Bingacze proteinowe

[Melanchton]

Dzięki za proteinowe linki i propozycje!

Napisane przez paulaa6

Pantene Aqua Light jest dla Ciebie rypaczem? Matko to ja mam jakieś chore włosy bo po nim miałam zawsze mega obciążenie.
Co do proteinowych odżywek:
http://www.wiedzmabloguje.com/2012/0...roteinami.html

No, początek składu to: Sodium Lauryl Sulfate, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, więc myje dość porządnie. Ale mówiąc szczerze i tak najczęściej używam też Barwy: najpierw myję Pantene (albo jakimś innym szamponem, który denkuję/mam pod ręką) a potem Barwą drugi raz. A wcześniej oczywiście odżywką, obecnie Hergonem, akurat taki jest wodnisty. To mój jedyny i niezawodny sposób na dokładne zmycie całego oleju i w ogóle wszystkiego, co mogło się nadbudować na włosach. (Inna rzecz, że inaczej pół butelki Barwy szło mi na jedno mycie, żeby cokolwiek w ogóle spienić, masakra. )

Napisane przez Floria

No wiem, tu większość jest w jej wieku

Ja właśnie wróciłam z zajęć z ludźmi w jej wieku. Które prowadzę <szał & obłęd> Nie wszystkieśmy takie młode.

Napisane przez silver_lining

po dzisiejszej pogodzie nasunęło mi się pytanie: jakie znacie dobre/ładne/szybkie/proste fryzury, żeby ratować włosy w zimę?

Kok z wypełniaczem!

[czekoladka3]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;44086482]

Co bym polecała mocno proteinowego? Zależy, czy zwracasz uwagę na silikony w składzie. Polecam żółtego Gliss Kura, Niveę Long Repair, Bioetikę IV, Chantal Pro Salon kokosowy, Biovax do włosów ciemnych (nie przyciemni włosów ), Biovax mleczny, Bingo z keratyną i spiruliną.

[/QUOTE]

Biovax do ciemnych ma proteiny? zawsze wydawało mi się ze akurat ta wersja nie ma, ale mogę być w błedzie

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez czekoladka3

Biovax do ciemnych ma proteiny? zawsze wydawało mi się ze akurat ta wersja nie ma, ale mogę być w błedzie

Biovax do ciemnych zawiera hydrolizowane proteiny jedwabiu

[paulaa6]

Napisane przez Melanchton

No, początek składu to: Sodium Lauryl Sulfate, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, więc myje dość porządnie. Ale mówiąc szczerze i tak najczęściej używam też Barwy: najpierw myję Pantene (albo jakimś innym szamponem, który denkuję/mam pod ręką) a potem Barwą drugi raz. A wcześniej oczywiście odżywką, obecnie Hergonem, akurat taki jest wodnisty. To mój jedyny i niezawodny sposób na dokładne zmycie całego oleju i w ogóle wszystkiego, co mogło się nadbudować na włosach. (Inna rzecz, że inaczej pół butelki Barwy szło mi na jedno mycie, żeby cokolwiek w ogóle spienić, masakra. )

Ja dlatego myję teraz włosy moją metodą gąbkową. I wszystko idealnie zmywa się za pierwszym razem.

[halbtrocken]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;44087274]Bardzo mnie cieszy, że włosowa pasja łączy tak wiele kobiet Podpisuje się rocznik 92'

Ps. Zakładam fanklub zapachu oleju z orzechów włoskich. Ktoś chętny? [/QUOTE]
Ja, ja, wybierz mnie!

Napisane przez kascysko

Mi swego czasu wymył

Bo nie trzymałaś.

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez paulaa6

Ja dlatego myję teraz włosy moją metodą gąbkową. I wszystko idealnie zmywa się za pierwszym razem.

Na czym polega ta metoda?

[paulaa6]

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;44093095]Na czym polega ta metoda? [/QUOTE]
Nalewam na gąbkę pożądaną ilość szamponu i spieniam. Potem wyciskam pianę z gąbki w przedziałki włosów. Dzięki gąbce powstaję dużo piany i jest taka zbita (nie spada ze skalpu na długość). Masuję palcami i spłukuję.

[stokrotenka18]

cześć
wczoraj zrobiłam peeling kawowy, ale nie wiedziałam dokłądnie jak to sie robi więc odrobinkę wtarłam w skalp, a póżniej nałożyłam olej z chili i WAX na długość = mieszanka miesamowita, ale no zaoszczędziłam sporo czasu

grzywkę zawinęłam na wałek i.. przez noc nie zrobiłam się tłusta

ale chyba czasnę wiązać te moje włosy do snu w jakiegoś koczka czy warkocza, ale ja zanim odłożę telefon to już zdąrzę zasnąć więc ciężko będzie mi opanować objęcia Morfeusza

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Napisane przez paulaa6

Nalewam na gąbkę pożądaną ilość szamponu i spieniam. Potem wyciskam pianę z gąbki w przedziałki włosów. Dzięki gąbce powstaję dużo piany i jest taka zbita (nie spada ze skalpu na długość). Masuję palcami i spłukuję.

nie wiedziałąm o czymś takim

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez paulaa6

Nalewam na gąbkę pożądaną ilość szamponu i spieniam. Potem wyciskam pianę z gąbki w przedziałki włosów. Dzięki gąbce powstaję dużo piany i jest taka zbita (nie spada ze skalpu na długość). Masuję palcami i spłukuję.

Dzięki Dla mnie to wygląda jak alternatywa dla metody kubeczkowej.

[paulaa6]

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;44093264]Dzięki Dla mnie to wygląda jak alternatywa dla metody kubeczkowej.[/QUOTE]
Metodą kubeczkową myłam przez dłuższy czas ale więcej było z tego wody. Teraz stanowczo wolę tą.
Pochwalę się czymś. Dostałam w prezencie talony na sporą sumkę i już mam diabełki w oczach na myśl o tym co ja sobie kupię.

[czekoladka3]

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;44092495]Biovax do ciemnych zawiera hydrolizowane proteiny jedwabiu [/QUOTE]

ahaaa wiec wygląda na to że moim włosom wybitnie nie lubiącym protein akurat te odpowiadają

Napisane przez paulaa6

Nalewam na gąbkę pożądaną ilość szamponu i spieniam. Potem wyciskam pianę z gąbki w przedziałki włosów. Dzięki gąbce powstaję dużo piany i jest taka zbita (nie spada ze skalpu na długość). Masuję palcami i spłukuję.

ciekawa metoda

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez paulaa6

Metodą kubeczkową myłam przez dłuższy czas ale więcej było z tego wody. Teraz stanowczo wolę tą.
Pochwalę się czymś. Dostałam w prezencie talony na sporą sumkę i już mam diabełki w oczach na myśl o tym co ja sobie kupię.

I cóż planujesz kupić, Diabełku?

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Napisane przez czekoladka3

ahaaa wiec wygląda na to że moim włosom wybitnie nie lubiącym protein akurat te odpowiadają

Moje wlosy średnio lubiły kiedyś proteiny, a właściwie, to w ogóle. Podobał im się tylko jedwab

[paulaa6]

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;44093885]I cóż planujesz kupić, Diabełku? [/QUOTE]
Powiem szczerze, że wszystkie rzeczy, które będą ciekawe w marketach. Oczywiście zdam relację.