|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
Pokaż wyniki sondy: Który aspekt dotyczący nowo kupionego mieszkania spędza Ci sen z powiek? | |||
Uciążliwi sąsiedzi | 26 | 46,43% | |
Głośne ciągi komunikacyjne w pobliżu bloku | 8 | 14,29% | |
Niedoróbki dewelopera | 5 | 8,93% | |
Niewyciszone mieszkanie | 12 | 21,43% | |
Kiepska komunikacja z innymi częściami miasta | 9 | 16,07% | |
Nieestetyczna i zaniedbana okolica | 7 | 12,50% | |
Sonda wielokrotnego wyboru Głosujący: 56. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia |
2021-06-09, 07:07 | #151 | |
cat lady
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 312
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-06-09, 08:38 | #152 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
I miałam właśnie na myśli wannę z szybą. Jest na to jakaś specjalna nazwa? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte. |
|
2021-06-09, 08:45 | #153 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 372
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
|
|
2021-06-09, 09:11 | #154 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
|
|
2021-06-09, 10:10 | #155 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;88749888]fajna sprawa, ale.... ze wzgledu na to, ze jednej scianki "nie ma" to para wodna szybciej sie ulatnia i trudniej sie rozgrzac pod prysznicem nie wiem, czy wyrazilam sie zrozumiale [/QUOTE]Tak, to też dla mnie duży minus, bo potrafię mieć gęsią skórkę nawet gdy leci na mnie gorąca woda z prysznica
Zabudowa sprawia, że jest cieplutko, co dla zmarźlucha jest ważne. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-06-09, 10:32 | #156 |
cat lady
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 312
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;88749888]fajna sprawa, ale.... ze wzgledu na to, ze jednej scianki "nie ma" to para wodna szybciej sie ulatnia i trudniej sie rozgrzac pod prysznicem nie wiem, czy wyrazilam sie zrozumiale [/QUOTE]Tak tak, z tym że dla mnie w łazience muszą być temperatury społecznie nieakceptowane (nie ma gościa który by nie narzekał ), więc i tak nie jest zimno tak pod 30 trzymam jesienią i zimą. Miałam rozwalone w aktualnej łazience że nie było kabiny, sam brodzik, i było ok temperaturowo. Robiąc syberie też bym szła w obudowany nieduzy prysznic
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez syyyyyylwia Czas edycji: 2021-06-09 o 10:34 |
2021-06-09, 10:38 | #157 |
whatever
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Ja jestem zdecydowanie team prysznic, w tym mieszkaniu mam duży brodzik i jestem zadowolona, w kolejnym będzie już walk in. Wanna mi jest zupełnie niepotrzebna.
|
2021-06-09, 10:44 | #158 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Jestem team wanna.
|
2021-06-09, 11:33 | #159 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: stara syrena bez kół w stodole
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Jeśli chodzi o rachunki to tak maks 70 zł miesięcznie (mieszkanie 2 pokoje, kuchnia z aneksem, trzy klimatyzatory, bez łazienki to klimatyzowana powierzchnia to ok. 49 m2. No ale wiadomo, koszty niższe w zimie, najwięcej płacimy w lecie. Te 70 zł to było właśnie w lecie w trakcie pandemii jak pracowałam zdalnie i non stop klima była włączona, zwykle wychodzi dużo mniej.
Natomiast sam montaż i sprzęt to już droga impreza, u nas wyszło ok. 12 tys ale też wybraliśmy dość drogi sprzęt z bajerami typu oczyszczacz powietrza (Kraków i ten smog ), sterowanie nawiewem i włączanie/wyłączanie zdalnie z apki w telefonie jak jesteś poza domem żeby mieszkanie wychłodzić jeszcze zanim wrócisz. Trochę mnie te kwoty zabiły na początku ale nie żałuję ani złotówki. No ale wiadomo, co kto lubi. Ja nienawidzę skrajnych temperatur, jak jest upał to nie żyję więc dla mnie to wybawienie. ---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ---------- Ja też zawsze się dziwiłam jak można woleć prysznic bo przecież w wannie też można wziąć prysznic (po prostu nie zatykać odpływu) a jak ktoś się lubi rozgrzać ciepłą wodą to właśnie można zrobić kąpiel. Potem jednak uznałam że na pewno prysznic jest bardziej eko bo mniej wody się zużywa no i jednak prysznic w wannie sprawi że wszystko dookoła może być ochlapane wodą czego nie znoszę. Nie wyobrażam sobie jednak jesieni bez gorących kąpieli i dlatego wanna. W mieszkaniu które kupiliśmy z mężem było przewidziane miejsce na prysznic tylko i pierwsza rzecz przy wykańczaniu mieszkania to było przeorganizowanie łazienki w taki sposób żeby zmieściła się wanna |
2021-06-09, 13:11 | #160 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
widze w ankiecie, ze najbardziej sen z powiek spędzają "Uciążliwi sąsiedzi"... ale tak serio - jak przy zakupie mieszkania można takich sąsiadów wstępnie 'wyłapac'- że są uciązliwi? o ile nie sa to jacys menele, od których drzwi śmierdzi i cały dzień się ich koledzy tam kręcą?
Swoją droga to my właśnie koło takiego menela kupilismy mieszkanie... po roku już go nie było, bo go eksmitował prawny wlaściciel (bo on tam mieszkał w jakby w spadku nieoficjalnym po konkubinie). Tak przy okazji tematu mam pytanie- ile tak realnie i naprawdę spędzacie czasu na swoim balkonie? tak ot sobie tam siedząc? |
2021-06-09, 13:15 | #161 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 108
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;88750386]
Tak przy okazji tematu mam pytanie- ile tak realnie i naprawdę spędzacie czasu na swoim balkonie? tak ot sobie tam siedząc?[/QUOTE] Ja zero. Balkon jest dlugi ale bardzo waski, a do tego zamiast barierki jest mur, wiec nawet nie ma tam po co siadac. Gdybym miala taras w jakims bardziej "kwadratopodobnym ksztalcie" na pewno czesciej bym z niego korzystala. Pod warunkiem braku palacych sasiadow oczywiscie.
__________________
i'm just standing here being a horse and a wizard |
2021-06-09, 13:37 | #162 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;88750386]
Tak przy okazji tematu mam pytanie- ile tak realnie i naprawdę spędzacie czasu na swoim balkonie? tak ot sobie tam siedząc?[/QUOTE] bardzo dużo, na tyle dużo że pranie wieszam w salonie żeby na balkonie mieć miejsce mam loggię, więc nawet w deszczu można z niego korzystać. przydałby mi się drugi od wchodu, na poranną kawę . w pandemii syn miał piaskownicę (place zabaw były zamknięte),koty mają się gdzie wylegiwać. tylko no właśnie, mały balkon-koszyk czy wąski nie ma sensu, dla mnie takie mieszkanie byłoby od razu skreślone. w domu rodzinnym też była loggia i też intensywnie używana.
__________________
|
2021-06-09, 13:43 | #163 |
whatever
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;88750386]
Tak przy okazji tematu mam pytanie- ile tak realnie i naprawdę spędzacie czasu na swoim balkonie? tak ot sobie tam siedząc?[/QUOTE] Ja całkiem sporo. Mam duży balkon, stół z krzesłami, leżak itd. Prania akurat nie wieszam. W dzień czasem sobie posiedzę z kawką, czasem nawet z laptopem, lubię wyjść się przewietrzyć w czasie pracy. Wieczorami często jemy kolację na balkonie albo pijemy sobie piwko i chillujemy. Pies lubi tam leżeć. Dla mnie duży balkon to mus. |
2021-06-09, 14:10 | #164 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
A te balkony macie w takim komfortowym miejscu, że nie jest tam głośno i raczej Was nie widać, jak tam siedzicie?
Ja ze swojego za bardzo nie korzystam z tych właśnie powodów. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-06-09, 14:15 | #165 | |
whatever
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
|
|
2021-06-09, 14:15 | #166 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
__________________
|
|
2021-06-09, 14:42 | #167 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte. |
|
2021-06-09, 15:27 | #168 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
Wczoraj oglądaliśmy jakieś mieszkanie na pierwszym piętrze, z tarasem wychodzącym bezpośrednio na ruchliwą i gwarną ulicę, dookoła sam beton, samochody, trąbienie i krzyki, no nic tylko siąść z kawką i się relaksować I to jeszcze wszystko na tak niskim piętrze, że ludzie ci się bezpośrednio mogą gapić na ręce. A za tę przyjemność i tak krzyknęli prawie dwa miliony, nie wiem kto to kupuje. Edytowane przez amillia Czas edycji: 2021-06-09 o 15:28 |
|
2021-06-09, 15:36 | #169 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
mam mieszanie ze wschodnią wystawą i słońce latem pojawia się ok 4 rano - lubię słońce, ale ta pora to przesada Cytat:
jako że od tego roku też jestem szczęśliwą posiadaczką klimy, też napiszę. Ja zapłaciłam 6,5 tysiąca - mieszkanie 55m, nawiew mamy w dwóch pokojach. Oczyszczacza powietrza nie ma, sterowanie nawiewem jak najbardziej, apki nie potrzebujemy. Upałów jeszcze nie ma, a mi już jest w nocy duszno - i cyk, w półśnie włączam klimę pilotem cichutka - śpię przy zamkniętym oknie, bo przeszkadza mi hałas z zewnątrz. Nareszcie, po latach męczenia się nocami, nareszcie normalnie sypiam - a niedobór snu znoszę bardzo źle. Nie wiem jak wzrosną rachunki, ale uważam że komfort jaki daje klima jest ich wart. [1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;88750386] Tak przy okazji tematu mam pytanie- ile tak realnie i naprawdę spędzacie czasu na swoim balkonie? tak ot sobie tam siedząc?[/QUOTE] siedząc niedużo - ale suszę tam pranie, pies lubi siedzieć, no i mając otwarty balkon mam wrażenie - nie wiem jak to wyjaśnić - że mam jakieś wyjście "na dwór" - jak mieszkałam w kawalerce bez balkonu, latem czułam się jak uwięziona |
||
2021-06-09, 15:39 | #170 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2021-06-09, 16:11 | #171 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 141
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-06-09, 16:15 | #172 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
2021-06-09, 16:35 | #173 | |
whatever
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
|
|
2021-06-09, 17:31 | #174 | |
cat lady
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 312
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
Tyle się namarzłam przez całe życie przed przejściem na swoje, że tu trzymam idealną temperaturę, na tym oszczędzać nie będę gorzej jak przyjdzie jakiegoś tz wprowadzić, jeszcze żaden nie mógł znieść moich temperatur Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-06-09, 18:17 | #175 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 502
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
Nasze przyszłe mieszkanie jest od południa/zachodu, ja uwielbiam, jak jest jasno i słonecznie, jedynie planowałam mieć sypiałnię od północy, ale to oznaczałoby widok na "studnię" czyli patio, a to jednak oznaczałoby mniejszy komfort akustyczny, dlatego planujemy klimę - na pewno do salonu i gabinetu tż, mnie osobiście do szczęścia nie jest potrzebna, ale super cynk z tym oczyszczaczem powietrza, przyjrzymy się takim rozwiązaniom Do tego moim warunkiem było ostatnie piętro, wygłuszymy ściany od sąsiadów na ile się da (sama sypialnia na szczęście jest narożna, nie sąsiadująca z innymi mieszkaniami). Z kwestii łazienkowych to ja za wanną, a chłopak za prysznicem, więc robimy 2 łazienki pod każde z nas |
|
2021-06-09, 19:31 | #176 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2021-06-09, 19:38 | #177 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 372
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;88750386]widze w ankiecie, ze najbardziej sen z powiek spędzają "Uciążliwi sąsiedzi"... ale tak serio - jak przy zakupie mieszkania można takich sąsiadów wstępnie 'wyłapac'- że są uciązliwi? o ile nie sa to jacys menele, od których drzwi śmierdzi i cały dzień się ich koledzy tam kręcą?
Swoją droga to my właśnie koło takiego menela kupilismy mieszkanie... po roku już go nie było, bo go eksmitował prawny wlaściciel (bo on tam mieszkał w jakby w spadku nieoficjalnym po konkubinie). Tak przy okazji tematu mam pytanie- ile tak realnie i naprawdę spędzacie czasu na swoim balkonie? tak ot sobie tam siedząc?[/QUOTE] Co do sąsiadów - zgadzam się, że trudno to sprawdzić, trzeba mieć szczęście, że akurat w trakcie oglądania pojawią się hałasy. Niektórzy radzą zasięgnąć opinii sąsiadów, ale mam taki charakter, że nie miałabym śmiałości dzwonić do obcych ludzi i wypytywać, poza tym nie ma gwarancji szczerej odpowiedzi, a sąsiad za ścianą niekoniecznie będzie wiedział, co się dzieje u sąsiada z góry. Na balkonie przebywam bardzo rzadko, głównie ze względu na hałas dobiegający z placu zabaw (jest pod oknami); trudno w ciepłe dni delektować się spokojem. Liczę na to, że w kolejnym mieszkaniu potencjał balkonu zostanie lepiej wykorzystany Ja też team prysznic, kąpiel w wannie brałabym pewnie raz na rok i szkoda mi dla tej przyjemności utrudniać sobie życie na co dzień, a na oba udogodnienia nie mogę sobie pozwolić Edytowane przez 6f270d4e8c6dcf778f6b7eaa339056f9e260a162_657a458271287 Czas edycji: 2021-06-09 o 19:40 |
2021-06-09, 19:57 | #178 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
I nawet tak od roku oglądamy ciut większe mieszkania z dużymi balkonami, ale raz, że ze 2 razy droższe ( a metraż może max 20% większy), a dwa, że dużo gorsze okolice, dojazd, dojście na pieszo do parków, knajpek w centrum, betonoza bez drzew, zawalone parkingi , no wszystko inne- brrrrr ! I słyszę, że na tych niby nowszych osiedlach opony autom tną, piwnice okradają , młodzież się wydziera wieczorami... A my na takim osiedlu emerytów trochę mieszkamy. I tu mam przedszkole 5 minut pieszo, a szkole dla dziecka jakieś 100 m dalej. |
|
2021-06-09, 20:36 | #179 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 488
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;88750386]
Tak przy okazji tematu mam pytanie- ile tak realnie i naprawdę spędzacie czasu na swoim balkonie? tak ot sobie tam siedząc?[/QUOTE] Tak realnie to w lecie codziennie. Wieczorem jak już nic nie muszę idę się wywalić na krzesełku. Mam loggię, trochę zwężoną przez ocieplenie bloku, ale mieszczą się krzesełka i okrągły stolik. Z ulicy mnie nie widać, z sąsiedniego bloku pewnie ludzie widzą co tam robię ( jak kogoś bawi obserwowanie jak sobie siedzę z nogami na krześle i słucham audiobooków szydełkując lub grając w grę na telefonie, to proszę uprzejmie ). Co do głośności to u mnie słychać szum miasta, nie jest uciążliwie głośno bo mieszkam w oddaleniu od tramwajów - w głębi osiedla - i balkon wychodzi na uliczkę osiedlową, która jest ślepa- jest tylko dojazdem i parkingiem dla mieszkańców okolicznych bloków. Mamy w linii prostej 0,5 km do linii kolejowej i 1 km do lotniska, ale pociągów od kilku lat w ogóle nie słychać, samoloty baaaardzo rzadko.
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem. ---------------------------------------------------------- PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji" Za słownikiem PWN: pretensjonalny to 1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się» 2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście» |
2021-06-10, 09:49 | #180 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Na taki zestaw postawiłem w górnej łazience (strasznie tęsknię za wanną - choćbym tylko raz do roku miał się w niej wylegiwać, to wanna być musi)
Taras mam spory (coś koło 12 metrów), od południowego-zachodu, ale zagospodarowanie go to pieśń przyszłości. No i dwa balkony - jeden nad tarasem i drugi, niewielki, po przeciwnej stronie domu (z wejściem z korytarza). |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:49.