Odskocznia - pogaduchy na tematy niezwiązane z ED :)

[monochrome]

Napisane przez GummyKammy

UUU ; / ja pamietam jak kiedys Tata zaprowadzil mnie do swojego fryzjera.. wyszlam z rykiem i z krzykiem ze teraz pare miesiecy posiedze sobie w domku miala mi tylko troszke podciac grzywke a zostalo z niej tyle co kot naplakal a jakich jezykow sie uczysz?


Czy sie podoba? hmm sa rzeczy ktore mi sie podobaja a sa tez takie ktore podoba sie mniej hehe a co to jest k.p.a? ciemna jestem jak noc Moim zdaniem lepiej czekac na ta prawdziwa milosc niz spotykac sie z kims bez zadnych uczuc tylko dlatego zeby nie byc sama Wierze ze kazdy znajdzie ta swoja `druga polowke`

Ja też w to wierzę, no ale zarazem jestem niecierpliwa. xD
K.p.a. to kodeks postępowania administracyjnego. <ziew> U mnie na studiach egzamin z tego jest podobno najtrudniejszy.
Byłam dwa razy w Londynie i bardzo mi się podobało.

Napisane przez euphoriall

Aloha

Witam, witam w wątku
Co do grypy to rocznie na zwykłą około miliona osób umiera a mało kto o tym wie więc nie ma co siać paniki z powodu świńskiej.


Yeah baby
Tyle, że ja teraz ruda jestem :P
wczoraj kupiłam sobie farbę do włosów - owoc granatu Łaaa trochę się boję takiego ostrego rudego ale podobno pasuje mi czerwony


No ale Ty to jak widać wśród facetów furorę robisz


W odpowiedniej ilości i odpowiedniemu typowi urody czasem pasuje.


Fryzjerki mają tendencję do cięcia krócej niżbyśmy sobie tego życzyły
Moja koleżanka raz poszła do swojej fryzjerki podciąć końcówki... zcięła jej 20 cm !! A że włosy były jej dumą to dziewczyna przez tydzień przybita chodziła.


Dziewczyno młoda jesteś to szalej
A nie przejmuj się tym to by było gdyby, wakacje idą

Też bym chętnie fotkę zobaczyła.
No racja, trzeba korzystać też z wolności. ;D

Napisane przez Toffiee

GummyKammy

Rocznik 91 czy 92? Jesteśmy w bardzo podobnym wieku A co porabiasz w Anglii, mieszkasz tam od dziecka czy przerpowadzka. Kurcze, bardzo chciałabym tam mieszkac. Co prawda nigdy nie byłam w tamtych okolicach, ale z mediów, opowieści, zdjęc i nawet książek tamtaejszych autorów, tamten kraj wydaje mi się taki..lepszy

Dziwne widze powiązania z tym chłopakiem, ale cgrześniak babci to nie takie znowu pokrewienstwo czy nawet powinowactwo, muszisz mu dobitnie powiedziec, że związek sie skończył i w tej chwili obarczanie kogos wina jest bez sensu. A za swoje życie i jego spapranie odpowiada tylko on sam.



O kurcze, a może nie jest tak źle? Jakiej długości są teraz Twoje włosy> Wiesz, szybko odrosna, a może Twoje nastawienie wynika z tego, że nie jestes przyzwyczajona do tkaiej długośc. A co na nowy image rodzina, im sie podoba?

Własnie ja wybieram sie na ognisko, ale nawet nie znam skłądu ekipy. Mało jestem ogółem zorientowana w towarzystwie, ale nic tam, trzeba nadrobić zaległości




Szkoda tylko, że byli to przedstawiciele szkoły zawodowej No acz przystojni, nie powiem



Aaaaa i czemu ja nie widziałam fotek??? Podeslesz mi?

No to udanego ogniska.

Napisane przez schism_

Halou
Ojj troche mnie tu nie było,ale wiadomo -naÓka..
W każdym razie podczytuję Was od czasu do czasu

Tak jak w sferze edukacji yyy lipa.
Odpuszczam se z uporem maniaka wykłady z literatury,niby 'obowiązkowe' nie przeczytałam na sesję nic ,zupełnie nic, jak po grudzie idzie mi pisanie eseju zaliczeniowego na wiedze o qltro ,de facto na poniedziałek.. tj. zawsze jest coś ciekawego,inszego do poczynienia toteż reszta idzie na dalszy plan.

W sferze rozrywki..
hmm ;D
Co prawda 'koleżanki' zostawiły mnie na lodzie więc tdzień temu , 'odważyłam' się pójśc sama na tzw. przeglad bandów w ramach studenckiej Famy.
na początku nie pewna, były znikome ilości osób,na dodatek w grupkach o_O
Potem się rozkręciłam, wiadomo % , dobra muzyka,przystojni chłopacy ( *_____________* ),odniosłam nawet wrażenie,że kilku domorosłych muzyków' ,w mym typie zresztą ostro (ostro )mi się przygląda,
no ale jak to Ja..
Wystrój klubu z kategorii tych 'lanserskich' wysmakowany, z krętymi schodami i oszklonym sufitem więc gwiazdy było widać *_* co zintensyfikowało me odczuwanie satysfakcji ;p
Oczywiście w najlepszym momencie musiałam wrócić do domu bo pózno et.c :/
ale..
Sobota , pod hasłemwizyta u ciotki,iostry ojca,
było miło,
pierwszy raz w życiu się upiłam ,tak jakby
Ot lampka wina, 2xszampana i niczym nie rozcieńczane whisky zrobiły to co miały zrobić..
nie mniej uczucie 'po' jest wstrętne..
nie żebym jakoś cierpiała,ale nastepuje zjazd,który siłą rzeczy trza odchorować.
W dalszych dniach, powrót ogólnej beznadziei egzystencji,wyobcowania etc kłótnie z rodzicielką,


wczoraj zdecydowałam,że pójde do klubu na jakiś indie rock festival,
akurat miał grac zespół,w którego gitarzyście,że tak powiem się yyy zauroczyłam, koleś nawet mnie kojarzy z sławetnych przechylań się na boki w jego pobliżu gdzieś tydzien temu w Sopocie,kiedy go spotkałam.

Nie obyło się bez scysji,że jak sama itd itp,
dopadł mnie atak furii,szału,bezradności i przesadziłam z poharataniem se ręki no ale..w sumie rok wytrwałam bez tego acz coś znowu wraca.
Wiadomo 'rocznica'

W klubie zlądowałam, generalnie pustki,
przeważała młodzież gimnazjalno-licealna, trochę też rock'and'rollowych kolorowych istot więc nie tak zle
Zakupiwszy piwo ,przycupnęłam przy stoliku i się zaczeło.
Pierw grał wiadomy band *_*
Dali chłopaki czadu, z wykopem,energią, guitarysta wił się nizym taki węgorek *________*
Co rusz nawoływując aby podejść pod scenę i się bawić.
Ale,że staly tylko 3 dziewuszki młodziutkie, niczym słupy soli,se podarowałam,
jakoś tak niezręcznie,a ochotę miałam niebywałą se poskakać,potańczyć et.c

tylko,że samemu
Skonczyli,gdize stam wybyli i zagrali inni.
Średniawo, statycznie,klimatycznie,
zdecydowanie wolę ostrzejsze klimaty.
Przy okazji piwo zaczęło szumieć' więc doszedł strach co bym do reszty nie straciła równowagi
Pod koniec, zjawił się ów ;D
Niby cos do znajomych podszedł,potem do baru,
za kazdym razem gdy przechodził, lico w mą stronę,
nie wiem może wcięty,może te me gladiatorki nabijane ćwiekami-gwozdziami,acz nie powiem,
miłe to
Hyh ,fakt ,faktem,że znajoma z lyceum go pobieżnie zna,ale,że taka gaduła z niej wolałabym zacząc inaczej.
taa.
z pewnością...


Poza tym,
miłego dnia życzę

Chyba się powtarzam, niemniej - ale bym sobie na jakiś koncert poszła.
I właśnie, spróbuj na coś zapolować.

Długi weekend, wszyscy wyjechali z Krakowa, a ja jadę dopiero jutro. Na szczęście została moja przyjaciółka, więc siedzimy sobie razem, choć osobno (bo się uczymy xD), ale planujemy wieczorem pójść w końcu na "Vicky Cristina Barcelona".
A moja rodzina sobie była tydzień we Włoszech. ;P I jutro dopiero będą. Się stęskniłam. ;]

[Nasturcja several years]

hej Dziewczynki

Widzę, że spory ruch u nas się zrobił ostatnio-bardzo mnie to cieszy i oby tak dalej. Czytam was regularnie, ale nie zawsze odpisuję.
Witam KamilkęA powiedz mi jak na początku radziłaś sobie z angielksim , z ich akcentem , szybko opanowałaś język?Bo teraz po 6latach pewnie śmigasz bez zarzutu A o studiach juz myślałaś tam?

Toficzku-miłego ogniskowania, na pewno będzie fajnie. Ja osobiście uwielbiam takie wyskoki i z nicerpliwością czekam na jutro

Monochrome-zdaj relację z filmku jak już będziesz po, bo również chciałam się wybrac ale poczekam może na recenzję I gratulacje zaliczonych kolokwiów, bystra z Ciebie dziewczyna jest!

Euphoriall-z Ciebie to zawsze tryska taka energia, że az ją czuję tutaj jak siedzę

Schism-jesteś mistrzynią koncertów, a czemu nie zagadasz to tego Twojego wypatrzonego obiektu-mówi się raz kozie śmierc, on juz pewnie z nicerpliwością czeka na Twój pierwszy ruch

Przybyłam ze spaceru majówkowego a wieczorem jadę do Bydgoszczy dp Euphoria club na koncert techno, trancu itd z osławionym DJ. Mam nadzieję, że będzie fajnie Jutro plany działkowo-jeziorkowo-ogniskowe. Niedziela pod znakiem zapytania, ale może kierunek Sopot, zależy od reszty ekipy.

miłego dnia

[GummyKammy]

Schism- Hej Ale Ci fajnie; kluby,koncerty.. ja to juz nawet nie pamietam kiedy ostatni raz bylam gdzies sie pobawic

Napisane przez monochrome

Chyba się powtarzam, niemniej - ale bym sobie na jakiś koncert poszła. ja teeez,ja teeezmoze pojdziemy razem he?
I właśnie, spróbuj na coś zapolować.

Długi weekend, wszyscy wyjechali z Krakowa, a ja jadę dopiero jutro. Na szczęście została moja przyjaciółka, więc siedzimy sobie razem, choć osobno (bo się uczymy xD), ale planujemy wieczorem pójść w końcu na "Vicky Cristina Barcelona".
A moja rodzina sobie była tydzień we Włoszech. ;P I jutro dopiero będą. Się stęskniłam. ;]

A gdzie wyjezdzasz??
Ja bylam w kinie na tym filmie I jak dla mnie super film zabawny i godny obejrzenia

Napisane przez Nasturcja several years

hej Dziewczynki

Widzę, że spory ruch u nas się zrobił ostatnio-bardzo mnie to cieszy i oby tak dalej. Czytam was regularnie, ale nie zawsze odpisuję.
Witam KamilkęA powiedz mi jak na początku radziłaś sobie z angielksim , z ich akcentem , szybko opanowałaś język?Bo teraz po 6latach pewnie śmigasz bez zarzutu A o studiach juz myślałaś tam?

Przybyłam ze spaceru majówkowego a wieczorem jadę do Bydgoszczy dp Euphoria club na koncert techno, trancu itd z osławionym DJ. Mam nadzieję, że będzie fajnie Jutro plany działkowo-jeziorkowo-ogniskowe. Niedziela pod znakiem zapytania, ale może kierunek Sopot, zależy od reszty ekipy.

Wiesz co,na poczatku oczywiscie bylo bardzo ciezko bo po angielsku umialam tylko sie przywitac Mozna powiedziec ze dopiero po roku opanowalam na tyle jezyk aby moc sie komunikowac O studiach myslalam,owszem.. chcialabym tutaj isc do Uniwersytetu ale w przyszlosci planuje powrot do Polski Teskno mi czasami strasznie
O, nastepna co po klubach smiga Super zabawy zycze Wyszalej sie i za mnie ;***

Pamietacie jak jeszcze rano pisalam ze piekna pogoda? Znowu zaczelo padac i wiac, arghhhhh Typowo angielska pogoda

;***

[Kawwaa]

Hej dziewczynki

Dawno mnie nie było, tzn. byłam ale nie miałam czasu napisać ale czytałam
Jak Wam mija długiiii weekend? Macie jakieś fajne plany?
Ja dzisiaj jadę na ognisko, a wieczorkiem wybywam na miasto.
Mam nadzieję, ze nasze maturzystki zanadto się nie stresują Książki w kąt i wyluzować się proszę, a my wszystkie "staruszki" w poniedziałek będziemy trzymać kciuki.
Buźka i udanego weekendu

[Nasturcja several years]

hej!

Odpuciłam dzisiaj sobie działkę, bo po imprezie nie spałam ani godzinki a czuję się jak wymięty kot a chcę miec siłę na jutrzejszy Sopot! W nocy wpadło troszkę % i muszę się troszkę podreperowac A właśnie co u naszych maturzystek?Izka melduj nam tutaj jak na spowiedzi jak samopoczucie przed? ?Jutro pamiętaj obowiązkowy relaksik i pełen chill out! Ale dzisiaj ciepełkooo, siedzę na balkonie w cieniu i wymiękam . Jutro ma byc ponoc jeszcze goręcej A mój bracholek pojechał z dziewczyną i ich paczką na rajd rowerowy po Borach Tucholskich-Tleń i okolice-ale im zazdroszczę! A siostra się grzeje na działeczce z rodzicami a ja sama w domku< wiedziały gały co brały >

milego dnia, i piszcie dzisiaj częściej co?????

[201705250937]

Napisane przez schism_

Halou
Ojj troche mnie tu nie było,ale wiadomo -naÓka..
W każdym razie podczytuję Was od czasu do czasu

Tak jak w sferze edukacji yyy lipa.
Odpuszczam se z uporem maniaka wykłady z literatury,niby 'obowiązkowe' nie przeczytałam na sesję nic ,zupełnie nic, jak po grudzie idzie mi pisanie eseju zaliczeniowego na wiedze o qltro ,de facto na poniedziałek.. tj. zawsze jest coś ciekawego,inszego do poczynienia toteż reszta idzie na dalszy plan.

W sferze rozrywki..
hmm ;D
Co prawda 'koleżanki' zostawiły mnie na lodzie więc tdzień temu , 'odważyłam' się pójśc sama na tzw. przeglad bandów w ramach studenckiej Famy.
na początku nie pewna, były znikome ilości osób,na dodatek w grupkach o_O
Potem się rozkręciłam, wiadomo % , dobra muzyka,przystojni chłopacy ( *_____________* ),odniosłam nawet wrażenie,że kilku domorosłych muzyków' ,w mym typie zresztą ostro (ostro )mi się przygląda,
no ale jak to Ja..
Wystrój klubu z kategorii tych 'lanserskich' wysmakowany, z krętymi schodami i oszklonym sufitem więc gwiazdy było widać *_* co zintensyfikowało me odczuwanie satysfakcji ;p
Oczywiście w najlepszym momencie musiałam wrócić do domu bo pózno et.c :/
ale..
Sobota , pod hasłemwizyta u ciotki,iostry ojca,
było miło,
pierwszy raz w życiu się upiłam ,tak jakby
Ot lampka wina, 2xszampana i niczym nie rozcieńczane whisky zrobiły to co miały zrobić..
nie mniej uczucie 'po' jest wstrętne..
nie żebym jakoś cierpiała,ale nastepuje zjazd,który siłą rzeczy trza odchorować.
W dalszych dniach, powrót ogólnej beznadziei egzystencji,wyobcowania etc kłótnie z rodzicielką,


wczoraj zdecydowałam,że pójde do klubu na jakiś indie rock festival,
akurat miał grac zespół,w którego gitarzyście,że tak powiem się yyy zauroczyłam, koleś nawet mnie kojarzy z sławetnych przechylań się na boki w jego pobliżu gdzieś tydzien temu w Sopocie,kiedy go spotkałam.

Nie obyło się bez scysji,że jak sama itd itp,
dopadł mnie atak furii,szału,bezradności i przesadziłam z poharataniem se ręki no ale..w sumie rok wytrwałam bez tego acz coś znowu wraca.
Wiadomo 'rocznica'

W klubie zlądowałam, generalnie pustki,
przeważała młodzież gimnazjalno-licealna, trochę też rock'and'rollowych kolorowych istot więc nie tak zle
Zakupiwszy piwo ,przycupnęłam przy stoliku i się zaczeło.
Pierw grał wiadomy band *_*
Dali chłopaki czadu, z wykopem,energią, guitarysta wił się nizym taki węgorek *________*
Co rusz nawoływując aby podejść pod scenę i się bawić.
Ale,że staly tylko 3 dziewuszki młodziutkie, niczym słupy soli,se podarowałam,
jakoś tak niezręcznie,a ochotę miałam niebywałą se poskakać,potańczyć et.c

tylko,że samemu
Skonczyli,gdize stam wybyli i zagrali inni.
Średniawo, statycznie,klimatycznie,
zdecydowanie wolę ostrzejsze klimaty.
Przy okazji piwo zaczęło szumieć' więc doszedł strach co bym do reszty nie straciła równowagi
Pod koniec, zjawił się ów ;D
Niby cos do znajomych podszedł,potem do baru,
za kazdym razem gdy przechodził, lico w mą stronę,
nie wiem może wcięty,może te me gladiatorki nabijane ćwiekami-gwozdziami,acz nie powiem,
miłe to
Hyh ,fakt ,faktem,że znajoma z lyceum go pobieżnie zna,ale,że taka gaduła z niej wolałabym zacząc inaczej.
taa.
z pewnością...


Poza tym,
miłego dnia życzę

MI też częstro się zdarza, że mam ochotę gdzieś się wybrać- a towarzysto się gdzies wykrusza. Jako , że jestem bardzo nerowa, to zaczynam szukać winowajcy tego stanu rzeczy. Biczuję koleznaki- bo sa głupie, wola siedzieć w domu niż se mną iśc, wykręcają się i wogólr beznadziejne są albo dokonuję samobiczowania - jestem ta zła i beznadizejna bo ze mna nie chce nikt iśc. Ostatecznie zdecdowawszy sie na którąś z opcji, rezygnuję z wyjścia
ehhh

Napisane przez Nasturcja several years

hej!

Odpuciłam dzisiaj sobie działkę, bo po imprezie nie spałam ani godzinki a czuję się jak wymięty kot a chcę miec siłę na jutrzejszy Sopot! W nocy wpadło troszkę % i muszę się troszkę podreperowac A właśnie co u naszych maturzystek?Izka melduj nam tutaj jak na spowiedzi jak samopoczucie przed? ?Jutro pamiętaj obowiązkowy relaksik i pełen chill out! Ale dzisiaj ciepełkooo, siedzę na balkonie w cieniu i wymiękam . Jutro ma byc ponoc jeszcze goręcej A mój bracholek pojechał z dziewczyną i ich paczką na rajd rowerowy po Borach Tucholskich-Tleń i okolice-ale im zazdroszczę! A siostra się grzeje na działeczce z rodzicami a ja sama w domku< wiedziały gały co brały >

milego dnia, i piszcie dzisiaj częściej co?????

Z mojego ogniska też nici. Na ofnisku miało nie być kolegów, uważających mnie za "łatwą laskę" a okazało się, że będzie to ognisko w 4 osoby, z czego połowa to włąsnie Ci których miało nie być. Wogóle co to za ekipa 4osobowa. Ehh gdzieś mam takie wyjazdy.

[iza_wiosenna]

hej, hej, hej!

od razu mówię, że jestem na bieżąco, bo podzytuję Was codziennie

pojutrze matura, a ja się nie stresuję WCALE, w ogóle, nic, ZERO nie wiem, czy to dobrze, czy źle, ale cooo tam:P przynajmniej mogę spać w nocy, jeść i normalnie funkcjonować troszkę się boję ustnej z polskiego, którą mam już w środę:/ jak to wygląda, ubiegłoroczne Maturzystki i maturzystki poprzednich lat?

Toffiee, współczuję takich "kolegów", muszą być kretynami:/ no, ale tak to już jest, że niektórzy lubią oceniać innych mimo, że albo ich nie znają, albo znają troszkę a resztę dopowiedzieli sobie sami. Uważam to za żałosne oczywiście, więc ich olej. jak byłam młodsza, strasznie sie przejmowalam niemiłymi komentarzami na mój temat osobnikow plci męskiej, a zdarzały się takie i to często, ale teraz już jestem odporniejsza.
poza tym też czasem mam tak jak Ty i Schism... Zwłaszcza w ferie zimowe - to był koszmar. Nigdzie nie wyjeżdzałam i byłam nastawiona na spotkania ze znajomymi, a tu się okazało, że WSZYSCY wyjechali!! Ale czasem można wybrać się na samotny refleksyjny spacer i też jest całkiem ok zawsze się wtedy uspokajam, bo też jestem mega nerwową osobąwiadomo, że braku towarzystwa taki spacer nie zrekompensuje, ale pozwoli utrzymać emocje na wodzy.

Nastrucyjko moja droga, u mnie już dziś jest chill outpoza tym, że jestem chora i czuję się niezbyt ciekawie...:/ co do rowerów, wczoraj też byłam i było ekstra, ale właśnie chyba przez to się rozchorowałam oby to nie był H1N1 a ja czasem sobie lubię pobyć sama w domku, przynajmniej mam święty spokoj i sobie odpoczywam.

Kamisiu, moja Gummy kochana () fajnie, że dołączyłaś do grona plotkarrrRRRrrrr. jak CI tam dzień minął? piszesz, ze nie chodzisz na imoprezy, a na nk masz same imprezowe zdjęcia

KAwwwwula, jak zdrówko? i zapytam... jak tycie ? a tak w ogole, ostatnio też mam problemy z brzuchem, nie mam pojecia dlaczego, jem normalnie, teraz przed okresem trochę więcej, wiadomo, ale npo prawie kazdym bardziej obfitym posilku jest mi niedobrze i boli mnie brzuch najgorsze, ze teraz ogladam Misję Modę i nie moglam się oprzeć COLI, więc już widzę jak będę cierpieć a co z Siostrą i z "byłym/obecnym" TŻem?

spaaaaaać mi się chcę, choć dziś spałam sporo w ciągu dnia i wogole, czuję się kiepsko jak już pisałam kurczę, no i się wkurzyłam wymianą zdań w jednym z wątków i w ogole, ale juz jest ok. aha, wyslalam opowiadanie na konkurs pewien i nie wiem, czy doszło, pisalam jeszcze raz do tego faceta, który za to odpowiada, ale nie odpisał a mi taak zalezy na tym konkursie. buuu

mięgo wieczoru. Kochaniutkie!

[201705250937]

Izuniu wreszcie jesteś . Tęskiłam strasznie Napisałas kochana coś mi na priv, bo chyba widomosc mi się skasowała
O tka, refleksyjny spacer jest fajny, tylko no dlaczego gdy się na tki wybieram zawsze słysze jakieś odrywające mnie od owej refleksji komentarzy. Jeny, samochody za mną trąbią i gdy się odwracam widzę tylko tylko uśmiechnięte twarze facecików w młodym wieku

Z czego zdajesz maturkę? Ja mam wolne w tym czasieeAle oczywiście nie będę w tym czasie próżnowac tylkoz całej siły trzymac kcuki za Ciebie

[iza_wiosenna]

Napisane przez Toffiee

Izuniu wreszcie jesteś . Tęskiłam strasznie Napisałas kochana coś mi na priv, bo chyba widomosc mi się skasowała
O tka, refleksyjny spacer jest fajny, tylko no dlaczego gdy się na tki wybieram zawsze słysze jakieś odrywające mnie od owej refleksji komentarzy. Jeny, samochody za mną trąbią i gdy się odwracam widzę tylko tylko uśmiechnięte twarze facecików w młodym wieku

Z czego zdajesz maturkę? Ja mam wolne w tym czasieeAle oczywiście nie będę w tym czasie próżnowac tylkoz całej siły trzymac kcuki za Ciebie

kochana Martuś

co do samochodów, jejku u mnie czegoś takiego nie ma może jestem nieatrakcyjna? czasem jak przechodzę koło budowy (), to słyszę jakieś komentarze, ale baaaaardzo sporadycznie. wiesz, ja bym to raczej odczytała jako komplement

maturkę zdaję z polskiego i angielskiego na poziomie rozszerzonym, i z biologii na podstawowym - ale tylko po to, żeby zdać tę biologię chciałabym iść na coś humanistycznego, ale nie mam pojęcia jeszcze, na co. Nie jestem przygotowana dobrze do matury, trudno, poprawię za rok boję się trochę ustnej z polskiego, ale jakoś dam radę. trzymaj, Martuś, będzie mi łatwiej pisać ze świadomością, że moja Martusia kochana jest ze mną

a co u Ciebie? ten chłopak, którym byłaś zainteresowana, dalej milczy? jesli tak, to mam nadzieje, ze juz nim zainteresowana nie jestes, bo musi być głuuuuuuuuuuupi.

[GummyKammy]

Kawuuś jak wrocisz koniecznie napisz jak tam bylo na ogniskuJa pamietam jak bylam mala to z kuzynka wrzucalysmy do niego puste plastikowe butelki i tak fajnie strzelaly

Napisane przez Nasturcja several years

Jutro ma byc ponoc jeszcze goręcej

Dajcie mi troche tego sloneczka Co prawda dzis byla super pogodaale od jutra znowu ma padac..

Napisane przez iza_wiosenna

pojutrze matura, a ja się nie stresuję WCALE, w ogóle, nic, ZERO nie wiem, czy to dobrze, czy źle, ale cooo tam:P przynajmniej mogę spać w nocy, jeść i normalnie funkcjonować troszkę się boję ustnej z polskiego, którą mam już w środę:/ jak to wygląda, ubiegłoroczne Maturzystki i maturzystki poprzednich lat?

Kamisiu, moja Gummy kochana () fajnie, że dołączyłaś do grona plotkarrrRRRrrrr. jak CI tam dzień minął? piszesz, ze nie chodzisz na imoprezy, a na nk masz same imprezowe zdjęcia

Wiosenko Ty nasza No wiesz jakas tam impreza na jakis czas sie zdarzy ale rzadkooooo Mam nadzieje ze zle samopoczucie szybko przejdzie.. I oczywiscie 3mam mooocno kciuki za opowiadanie


No i po sobocie, jedyny plus dzisiejszego dnia to taki ze swiecilo sloneczko . Od samego rana mialam jakiegos pecha.. Z rana pojechalismy z Tata po Mame do pracy.. i okazalo sie ze zapomnielismy z domu wziasc bardzo waznej rzeczy wiec musielismy sie cofac jakies 20min/w jedna strone...potem pojechalismy na gielde i okazalo sie ze musimy szybko wracac spowrotem do domu bo dziadek wrocil z pracy a zapomnial kluczy i stal pod domem wiec nici byly z zakupow. Po powrocie zle sie czulam, polozylam sie ale obudzil mnie telefon od tz ze przyjezdza dzis na wieczor.. a wiec powiedzialam Tacie zeby zrobil grilla Tak sie cieszylam ze wkoncu cos dobrego sie przytrafi dzisiejszego dnia, ze wkoncu poprawi mi sie humor.. natomiast bylo calkiem inaczej..prawie sie poklucilismy.. tzn ja strzelilam na niego focha. Powiedzial ze chyba jednak nie pojedzie ze mna na wakacje do Polski bo zlapal dobra prace i chcialby sobie troche zarobic... moze powinnam go zrozumiec ale jest mi strasznie przykro bo mielismy tyle planow, za pare dni mielismy juz bookowac bilety sama juz nie wiem co robic, czuje ze sie od siebie oddalilismy..

to sie rozpisalam..

Buziaki

[123dzemdzemona22]

Napisane przez Toffiee

Gdzie nie poszłaś? Dlaczego? SŁuchamy szczegołów

do psycholog pani.. bo zwatpiam..

[FilifionkaB]

.

[201705250937]

Napisane przez FilifionkaB

no co ty za bluźnierstwa opowiadasz - ja się nie opalam
uwielbiam biała skórę
a spodnie musze długie kupic, w krótkich nigdy nie chodzę

Są przecież kremy z wysokim filtrem.. Oj Fili , n pewno masz mega zgrabne nogi, czemu by ich ie pokazać. Przeciez w długich spodniach nawet za gorąco ...

Napisane przez 123dzemdzemona22

do psycholog pani.. bo zwatpiam..

Oj Słonko, raz sie nie dudało, ale spróbuj jeszcze raz. Nie możesz sie poddawać.

Napisane przez iza_wiosenna

kochana Martuś

co do samochodów, jejku u mnie czegoś takiego nie ma może jestem nieatrakcyjna? czasem jak przechodzę koło budowy (), to słyszę jakieś komentarze, ale baaaaardzo sporadycznie. wiesz, ja bym to raczej odczytała jako komplement

maturkę zdaję z polskiego i angielskiego na poziomie rozszerzonym, i z biologii na podstawowym - ale tylko po to, żeby zdać tę biologię chciałabym iść na coś humanistycznego, ale nie mam pojęcia jeszcze, na co. Nie jestem przygotowana dobrze do matury, trudno, poprawię za rok boję się trochę ustnej z polskiego, ale jakoś dam radę. trzymaj, Martuś, będzie mi łatwiej pisać ze świadomością, że moja Martusia kochana jest ze mną

a co u Ciebie? ten chłopak, którym byłaś zainteresowana, dalej milczy? jesli tak, to mam nadzieje, ze juz nim zainteresowana nie jestes, bo musi być głuuuuuuuuuuupi.

Też będe zdawać rozszerzony polski i angielski I jeszcze rozszerzony Wos Na pewno pójdzie dobrzei żadne poprawki nie będa potrzebne. W takich testach liczy sie głównie spryt i inteligencja, a tego to na pewno Ci Bozia nie pożałowała
Czekam z niecierpliwościana relacje

Tak, ten chłopak dał sobie z emna spokój. Może byłam za bardzo wymagająca. Fakt , był ode mnie głupszy, przeniósł się do budowlanki, no alee ale i tak zachował się chamsko. Nagłe milczneie to sposób na zerwanie znajomości

A te smaochody- może ja jestem po prostu z takiej wioski, że takie sposoby na podryw jeszcze nie wyszły z mody



GummyKammy
Myślę, że może chłopakowi naprawde zależało na pracy, a w zasadzie nie czuł się związany jak Ty z POlską. A tak btw z jakiego jestes województwa a Polsce, może gdzieś niedaleko mieszkamy od siebie?

[euphoriall]

Aloha

Napisane przez Nasturcja several years

hej Dziewczynki

Euphoriall-z Ciebie to zawsze tryska taka energia, że az ją czuję tutaj jak siedzę

miłego dnia

Hehe Staram się jak mogę, ale to chyba dlatego, że za dużo kawy piję i jestem jak ta wiewióra z skok przez plot

Napisane przez iza_wiosenna

hej, hej, hej!

od razu mówię, że jestem na bieżąco, bo podzytuję Was codziennie

pojutrze matura, a ja się nie stresuję WCALE, w ogóle, nic, ZERO nie wiem, czy to dobrze, czy źle, ale cooo tam:P przynajmniej mogę spać w nocy, jeść i normalnie funkcjonować troszkę się boję ustnej z polskiego, którą mam już w środę:/ jak to wygląda, ubiegłoroczne Maturzystki i maturzystki poprzednich lat?

spaaaaaać mi się chcę, choć dziś spałam sporo w ciągu dnia i wogole, czuję się kiepsko jak już pisałam kurczę, no i się wkurzyłam wymianą zdań w jednym z wątków i w ogole, ale juz jest ok. aha, wyslalam opowiadanie na konkurs pewien i nie wiem, czy doszło, pisalam jeszcze raz do tego faceta, który za to odpowiada, ale nie odpisał a mi taak zalezy na tym konkursie. buuu

mięgo wieczoru. Kochaniutkie!

Dla mnie najgorsze to nie była matura a czekanie na wyniki No szlag człowieka trafiał.

Napisane przez FilifionkaB

no co ty za bluźnierstwa opowiadasz - ja się nie opalam
uwielbiam biała skórę
a spodnie musze długie kupic, w krótkich nigdy nie chodzę

O to to to długie spodnie albo te hipisowkie sukienki


Maturzystki dajcie znać jak Wam poszło

[Kawwaa]

Witam.
U mnie dobrze a nawet powiedziałabym, że coraz lepiej.
Na ognisku było super. W ogóle ta "Majówka" jakoś tak fajnie minęła.
Zaczynam się sobie podobać bo chyba powoli mnie przybywa, nawet nie przypuszczałam, że wywoła to we mnie taką pozytywną euforie Ciągle przeglądam się w lustrze Hihihiih
No i wreszcie brzuchol nie boli, leki pomogły Teraz mogę już bezkarnie wcinać wszystko co popadnie i cieszyć się z P.
Trzymajcie za mnie kciuki


I najważniejsze : Maturzystki trzymam kciuki. Dajcie znać jak Wam poszło: cmok:


Miłego

[GummyKammy]

Hej, haj heloł

Monochrome- ja też chcę zobaczyć nową fotkę, ja teeeeż

Napisane przez Toffiee

GummyKammy
Myślę, że może chłopakowi naprawde zależało na pracy, a w zasadzie nie czuł się związany jak Ty z POlską. A tak btw z jakiego jestes województwa a Polsce, może gdzieś niedaleko mieszkamy od siebie?

Woj.Kujawsko-Pomorskie

Napisane przez Kawwaa

Witam.
U mnie dobrze a nawet powiedziałabym, że coraz lepiej.
Na ognisku było super. W ogóle ta "Majówka" jakoś tak fajnie minęła.
Zaczynam się sobie podobać bo chyba powoli mnie przybywa, nawet nie przypuszczałam, że wywoła to we mnie taką pozytywną euforie Ciągle przeglądam się w lustrze Hihihiih
No i wreszcie brzuchol nie boli, leki pomogły Teraz mogę już bezkarnie wcinać wszystko co popadnie i cieszyć się z P.
Trzymajcie za mnie kciuki


I najważniejsze : Maturzystki trzymam kciuki. Dajcie znać jak Wam poszło: cmok:


Miłego

Jak się cieszę że u Ciebie coraz lepiej

Ajj, Ja również trzymam kciuki i mam nadzieję że za dużo nerwów dziś nie straciłyście, bo ja zawsze jak pisze testy to ledwo co na nich siedze.. Powodzenia

A ja dziś mam znowu wolne bo jest święto bankowe i odpoczywam Do książek jakoś mnie nie ciągnie, chociaż powinno Ale za to zrobię niespodziankę rodzicom jak wrócą z pracy i zaraz zabieram się za pieczenie karpatki Oby się udała!

Również Miłego dnia życzę

[FilifionkaB]

.

[Nasturcja several years]

hej!

Od rana 3małam kciuki za nasze maturzystki! Mam nadzieję, że polski poszedł jak po maśle
Kamilko--->umiesz piec karpatkę?w takim razie podziwiam Kujawsko -pomorskie wita hihi,

Kawus--super, że majówka udana i wracasz do pełni zdrowia, oby tak dalej!

Wekend i po wekendzie, coż za szkoda no..przydałoby się jeszcze ze trzy dni Ale za to u mnie dzisiaj całkiem chłodno--tylko 14 stopni i spory wiatr. Troszkę dzisiaj zmarzłam na polku--nie powiem..
W Sopocie wczoraj--cudownie,ale spiekłam sobie twarz i mi skórka z nosa i czoła schodzi wyglądam jak ostatni MOCHIKANIN Jestem w trakcie wyrabiania książeczki zdrowia-sanpedidowskiej, bo chcę sobie troszke kasy dorobic w ogródku jako kelnerka. Przydadzą mi się pieniądze, bo stwierdziłam że więcej ich wydaję niż dostaję Paranoja z tymi badaniami..na marginesie podziwiam te kobitki, które pracują w takim laboratorium i badają to i owo
Idę zmajstrowac jakiś obiadek . Sąsiad wierci, drapie, łupie ,śrupie a mi łeb pęka..wydaje mi się, że on robi już ten remont z 10lat

ciao kwiatuszki

[iza_wiosenna]

hej przyszlam się przywitać i podziękować za kciuki! co do matury, no nie wiem, ja jak zwykle uważam, że poszło mi fatalnie, nie potrafię być obiektywna...:/

Toffiee, a gdzie sie wybierasz po LO?

Kamiś, mniam karpatka, dasz kawałek:P? a kiedy Ty masz egzaminy?

Kawuś tak się cieszęwreszcie się będziesz mogla pochwalic kg na plusie!

Dziewczyny, wiecie moze co u Dekas?

[GummyKammy]

Napisane przez Nasturcja several years

Kamilko--->umiesz piec karpatkę?w takim razie podziwiam Kujawsko -pomorskie wita hihi,

Wiesz co nie wiem jeszcze czym umiem ale mam nadzieję że wyszła dobra, już się studzi Ale wygląda i pachnie znakomicie:ehem : A do Torunia miałam baardzo blisko

Napisane przez iza_wiosenna

hej przyszlam się przywitać i podziękować za kciuki! co do matury, no nie wiem, ja jak zwykle uważam, że poszło mi fatalnie, nie potrafię być obiektywna...:/

Kamiś, mniam karpatka, dasz kawałek:P? a kiedy Ty masz egzaminy?

Eeeej, trochę wiary w siebie! Na pewno poszło Ci wiele lepiej niż sądzisz Mówię Ci.. ja to po prostu czuję Egzaminy mam przez maj/czerwiec. Pierwszy zaczyna mi się w środę i trwa 10h; tzn cała sroda (9-15) i czwartek z plastyki

A u mnie znowu pada

[euphoriall]

Napisane przez FilifionkaB

Eup siostro

haha się wie co dobre

Napisane przez iza_wiosenna

Dziewczyny, wiecie moze co u Dekas?

Hm, fakt dawno jej nie było. Coś, gdzieś kiedyś wspominała, że opuszcza krzywe o ile mnie pamięć nie myli.

[iza_wiosenna]

Napisane przez GummyKammy

Wiesz co nie wiem jeszcze czym umiem ale mam nadzieję że wyszła dobra, już się studzi Ale wygląda i pachnie znakomicie:ehem : A do Torunia miałam baardzo blisko


Eeeej, trochę wiary w siebie! Na pewno poszło Ci wiele lepiej niż sądzisz Mówię Ci.. ja to po prostu czuję Egzaminy mam przez maj/czerwiec. Pierwszy zaczyna mi się w środę i trwa 10h; tzn cała sroda (9-15) i czwartek z plastyki

A u mnie znowu pada

kochana moja z plastyki? a sama wybrałaś sobie ten przedmiot, czy to jest odgórnie narzucone? 10godzin, masakra!! ja dziś ledwo wytrzymałam moje trzy żartuję oczywiście^^

z tą pogodą nie za ciekawie masz, ale pocieszę Cię, że u mnie burza;P

Napisane przez euphoriall

haha się wie co dobre

Hm, fakt dawno jej nie było. Coś, gdzieś kiedyś wspominała, że opuszcza krzywe o ile mnie pamięć nie myli.

tak, pamiętam i dlatego pytam, może na przykład ktoras rozmawiala na gg z nią. A Euph, postanowilas cos w sprawie studiow?

[Kawwaa]

Dzięki Laski

Iza, nie bój nic na pewno będzie dobrze. Nasze kciuki są magiczne i założę się, że poszło Ci świetnie.
Byłam na krótkim spacerku ale wieje strasznie i postanowiłam nie wypuszczać się dalej.
Oj, a ja mam jeszcze dwa dni weekendu i nie wiem co ze sobą zrobię, jak na razie to zero planów.

Poza tym to piwaaaaaa mi się chce.............

[GummyKammy]

Napisane przez iza_wiosenna

kochana moja z plastyki? a sama wybrałaś sobie ten przedmiot, czy to jest odgórnie narzucone? 10godzin, masakra!! ja dziś ledwo wytrzymałam moje trzy żartuję oczywiście^^ ?

Niestety wybrałam sobie go sama Miałam do wyboru chyba z 7 tematów i wybrałam Współczesną kulturę. I teraz myślę co by tu narysować żeby zajęło mi to 10 godzin
A przyznam że najbardziej to obawiam się Religii Tego już sobie nie wybierałam, to jest przymusowe Nie mam pojęcia jak go napiszę bo o religiach to wiem mało, oczywiście nie licząc swojej

burzaaaa? KOCHAM burze!

idę oglądać Pierwszą miłość. Uwielbiam ten serial

[Nasturcja several years]

Izkaaaa bez ppaniki mi tutaj!zobaczysz to jest normalna reakcja stresu poegzaminacyjnego, ja to znam doskonale z autopsji a burzy zazdroszczę, kocham uwielbiam ach...mogłyby byc codziennie wieczorkami--i ja wtopiona w kołdrę i książkę lub też kogoś innego

Kamilko-to są uroki Anglii, że ciągle pada co? ale bodajże w Szkocji jest jeszcze gorzej, bo ponoc dzień bez deszczu to dzień stracony dla Szkotów..a jak karpatka?

Wiecie co, mój kotek wypadł z balkonu i ma nóżkę złamaną..cholipcia no..Ale to jest taki grubiutki pers egzaotyczny i tak sukces, że calkowicie się nie rozpplaskał na ziemi, bo ja na drugim piętrze mieszkam. brat jest w trakcie budowania zapory przeciwyskokowej na przyszłośc

[iza_wiosenna]

Napisane przez GummyKammy

Niestety wybrałam sobie go sama Miałam do wyboru chyba z 7 tematów i wybrałam Współczesną kulturę. I teraz myślę co by tu narysować żeby zajęło mi to 10 godzin
A przyznam że najbardziej to obawiam się Religii Tego już sobie nie wybierałam, to jest przymusowe Nie mam pojęcia jak go napiszę bo o religiach to wiem mało, oczywiście nie licząc swojej

burzaaaa? KOCHAM burze!

idę oglądać Pierwszą miłość. Uwielbiam ten serial

współczuję religii, ja bym nic nie napisała:P a ten rysunek jest Ci potrzebny, żeby dostać się na uczelnię, tak? co chcesz narysować? jaką techniką w ogoole?

Napisane przez Kawwaa

Dzięki Laski

Iza, nie bój nic na pewno będzie dobrze. Nasze kciuki są magiczne i założę się, że poszło Ci świetnie.
Byłam na krótkim spacerku ale wieje strasznie i postanowiłam nie wypuszczać się dalej.
Oj, a ja mam jeszcze dwa dni weekendu i nie wiem co ze sobą zrobię, jak na razie to zero planów.

Poza tym to piwaaaaaa mi się chce.............

oby rzeczywiście był magiczne. Ty mała PIJACZKO! napij się, napij, ciocia Iza pozwala:P

Napisane przez Nasturcja several years

Izkaaaa bez ppaniki mi tutaj!zobaczysz to jest normalna reakcja stresu poegzaminacyjnego, ja to znam doskonale z autopsji a burzy zazdroszczę, kocham uwielbiam ach...mogłyby byc codziennie wieczorkami--i ja wtopiona w kołdrę i książkę lub też kogoś innego

Kamilko-to są uroki Anglii, że ciągle pada co? ale bodajże w Szkocji jest jeszcze gorzej, bo ponoc dzień bez deszczu to dzień stracony dla Szkotów..a jak karpatka?

Wiecie co, mój kotek wypadł z balkonu i ma nóżkę złamaną..cholipcia no..Ale to jest taki grubiutki pers egzaotyczny i tak sukces, że calkowicie się nie rozpplaskał na ziemi, bo ja na drugim piętrze mieszkam. brat jest w trakcie budowania zapory przeciwyskokowej na przyszłośc

jak możecie lubić burzę?! jak byłam młodsza, to się zawsze bałam, bo zwykle bylam podczas burzy u Babci na wsi, a tam był kosmos norrrrmalnie- mega wielkie błyskawice i mega głośne grzmotyyy brrrr ale w mieście to co innego.

współczuję kotka dobrze, że tylko nóżka złamana... egzotyki są przepiękne tak swoją drogą, długo się wahałam nad tym, czy wziac Brytyjczyka czy egzotyka wlasnie maja takie sliczne płaskie buźki kocham koty

powinnam chyba coś powtórzyć na angielski...?
(powiedzcie, że nie muszę )

[GummyKammy]

Napisane przez Nasturcja several years

Kamilko-to są uroki Anglii, że ciągle pada co? ale bodajże w Szkocji jest jeszcze gorzej, bo ponoc dzień bez deszczu to dzień stracony dla Szkotów..a jak karpatka?

Wiecie co, mój kotek wypadł z balkonu i ma nóżkę złamaną..cholipcia no..Ale to jest taki grubiutki pers egzaotyczny i tak sukces, że calkowicie się nie rozpplaskał na ziemi, bo ja na drugim piętrze mieszkam. brat jest w trakcie budowania zapory przeciwyskokowej na przyszłośc

Karpatka wyszła pyyyyszna wszystkim smakowała i chyba będę musiała częściej piec bo nie dość ze polubiłam piec/gotować to na dodatek uwierzyłam w to że nawet niektóre rzeczy mi wychodzą i smakują
Ojjj biedny kotek

Napisane przez iza_wiosenna

współczuję religii, ja bym nic nie napisała:P a ten rysunek jest Ci potrzebny, żeby dostać się na uczelnię, tak? co chcesz narysować? jaką techniką w ogoole?


współczuję kotka dobrze, że tylko nóżka złamana... egzotyki są przepiękne tak swoją drogą, długo się wahałam nad tym, czy wziac Brytyjczyka czy egzotyka wlasnie maja takie sliczne płaskie buźki kocham koty

powinnam chyba coś powtórzyć na angielski...?
(powiedzcie, że nie muszę )

Izuś obawiam się że ja też nic nie napiszę. Ja w ogóle nie lubię czytać,rozmawiać o innych religiach. Jakoś w ogóle mnie to nie interesuję i nie wiem dlaczego A z tą plastyką to jeszcze dokładnie nic nie wiem Ani techniki, ani nic. Jutro mam plastykę to będę musiała pogadać z nauczycielką może ona mi coś doradzi.

A ja nie lubię kotów Co prawda mam jednego w domu ale nie jest mój, rodziców.. tzn ja go dostałam ale od samego początku go nie trawie i już chyba nie ma szans żeby coś się zmieniło

[201705250937]

Napisane przez Kawwaa

Witam.
U mnie dobrze a nawet powiedziałabym, że coraz lepiej.
Na ognisku było super. W ogóle ta "Majówka" jakoś tak fajnie minęła.
Zaczynam się sobie podobać bo chyba powoli mnie przybywa, nawet nie przypuszczałam, że wywoła to we mnie taką pozytywną euforie Ciągle przeglądam się w lustrze Hihihiih
No i wreszcie brzuchol nie boli, leki pomogły Teraz mogę już bezkarnie wcinać wszystko co popadnie i cieszyć się z P.
Trzymajcie za mnie kciuki

trzymam trzymam. Bardzo dobrze, że u Ciebie nabieranie wyglądu człowieka sprawia pozytywne emocje, bo wiedz, że nie u wszystkich tka jest. Oj nie u wszystkich I i w sumnie znaczy to tez, że zaczynasz obiektywniejptrzec na siebie, świat i ogólnie , że wszyskto już zmierza ku prostej. Może własnie tkaie złe doświadczenia wzmacniaja i nadają dszlachetności naszmu charakterowi

Napisane przez GummyKammy

A ja dziś mam znowu wolne bo jest święto bankowe i odpoczywam Do książek jakoś mnie nie ciągnie, chociaż powinno Ale za to zrobię niespodziankę rodzicom jak wrócą z

Oż Ty zdolniacho Karpakę piecze, jakież to POlskie A u Was to fajnie z tymi świątami. - Święto bankowe, skzoda że u nas jakoś z powodu bnaków nikt nie świętuje

Napisane przez FilifionkaB

uzywam wysokich filtrów sumiennie przez okrągły rok...
a nogi to był zawsze moj najwiekszy kompleks - albo za grube sa albo za chude i tak w kółko.
a mnie nigdy nie jest gorąco - mam zaburzoną termoregulacje i stala chodze poubierana dość grubo



Eup siostro

Ojjj no >jakbyś tak wyszła z myślą, że kochasz swoje nogi i chcesz je pokazać to słońce by nie przeszkadzało. Ale rozumiem, napradę rouzmiem. Mimo wszystko licze, że kiedys zmienisz zdanie i , że zrobi Ci się cieplej

Napisane przez iza_wiosenna

Toffiee, a gdzie sie wybierasz po LO?

?

Pani przyszła dziennikarka sie kłania

Napisane przez Nasturcja several years

hej!

Idę zmajstrowac jakiś obiadek . Sąsiad wierci, drapie, łupie ,śrupie a mi łeb pęka..wydaje mi się, że on robi już ten remont z 10lat

ciao kwiatuszki

Mój sąsiad robi remont na pewno od jakis 9 lat- bo tyle tu mieszkma a ile wczesniej remontował nie wiedzieć. Aczkolwiek wszyskto jest dobrze, nawet stukanie głowa zniose, TYlko nie to parszywe wiercenie. WRrr gorzej niz u dentysty

Napisane przez Nasturcja several years

Wiecie co, mój kotek wypadł z balkonu i ma nóżkę złamaną..cholipcia no..Ale to jest taki grubiutki pers egzaotyczny i tak sukces, że calkowicie się nie rozpplaskał na ziemi, bo ja na drugim piętrze mieszkam. brat jest w trakcie budowania zapory przeciwyskokowej na przyszłośc

Ojjeeej biedactwo. I jak sie teraz czuje. Ma załozone jakiej usztywnieniena kończynkę?

Napisane przez iza_wiosenna

powinnam chyba coś powtórzyć na angielski...?
(powiedzcie, że nie muszę )

No coś TYYY!! Teraz!! Ani mi sie waż. Relax cprzed egzaminem nabardzije wskazany

[iza_wiosenna]

MArtusia, a co u Ciebie? nic nie napisałaś! też myślę nad dziennikarstwem, ale za rok, bo póki co nie zdaję wosu. może napiszę w przyszlym roku. a Toffiee, piszesz coś? uwielbiam czytać felietony, może eseje jakieś?:P jak coś napiszesz, albo jesli cos masz na komputerze zapisane, wysyłaj mi i to już

[201705250937]

Napisane przez iza_wiosenna

MArtusia, a co u Ciebie? nic nie napisałaś! też myślę nad dziennikarstwem, ale za rok, bo póki co nie zdaję wosu. może napiszę w przyszlym roku. a Toffiee, piszesz coś? uwielbiam czytać felietony, może eseje jakieś?:P jak coś napiszesz, albo jesli cos masz na komputerze zapisane, wysyłaj mi i to już

Nie pisałam, bo jakoś tak dziwnie u mnie. Dogaduje sie juz lepiej z rodziną, koleżnaki mnie nie irytują, a koledzy inni zaczeli do mnie pisac, tak, więc zapomniałam juz prawie o tamtym panie Aczkolwiek jakos często przytłacza mnie piętno choroby i tego, że chcę, żeby wszystko było soper, jednoczesnie wiedząc, że to niemozliwe. Takie beznensowne obiwnianie siebie- tka mysle, Ale to troche przez to, że rodzinka wyrobiła we mnie tkai pogląd no ale sama tez nie jstem bez winy, przyznaję
przez wolne musze przeczytać "zbrodnie i karę" a zły stan psychiczny głównego bohatera przypomina mi trochę mnie

No a eseje i owszem mam napisane- ale ttylko te do szkoły. Z tym, ze nasza polonistka każe pisać odręcznie , więc na komputerze nic z tego przemdiotu nie mam. Wiez co- faktycznie jestem jakaś leniwa niezorganizowana i wogóle be skoro chce zostać dziennikarka , a nie przejawiłam jeszcze rzadnje inicjaitywny do napisania czegokolwiek. Może nawet sie nie nadaje i o tym nie wiem