Donald Trump - odrodzenie neofaszyzmu w USA, wybory w USA 2016

[michal100]

Napisane przez LilyVanDerWoodsen

Teoretycznie tak. Problem w tym, że zrzucenie na Hiroszimę uznano, oczywiscie po fakcie, jednak za przedwczesne. I jeszcze jedno-naprawdę robi się nieciekawie...

W przypadku Hiroshimy i Nagasaki sytuacja była trochę inna - decyzja była polityczna. Po tym ataku wprowadzono wojsko do procesu decyzyjnego. Nawet jeśli Prezydent będzie szalony to oficerom wojskowym to raczej nie grozi.

[Jakkolwiek]

Napisane przez LadyArya

a apropo klasy to Hilary ja pokazala jak smiala sie z 12 letniej ofiary gwaltu

Trump miał bodajże 4 sprawy o gwałt, w tym jeden na 13latce.

Obie kandydatury były beznadziejne, wygrało gorsze zło. Szkoda, że nie wystawili Sandersa zamiast Clintonowej.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

brawa należą również poyebanemu systemowi tzw. demokracji amerykańskiej (bs, to republika). na Clinton zagłosowało ponad ćwierć miliona więcej wyborców ale wuj z tym. powtórka z 2000 tylko jeszcze gorzej.

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

gardzi nawet Wami. pogratulowac naprawdę, nie ma co.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;6735773 6]


[/QUOTE]

He he Byłaby to jedyna mądra rzecz jaką by powiedział

[Vairen]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;6735773 6]brawa należą również poyebanemu systemowi tzw. demokracji amerykańskiej (bs, to republika). na Clinton zagłosowało ponad ćwierć miliona więcej wyborców ale wuj z tym. powtórka z 2000 tylko jeszcze gorzej.

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

gardzi nawet Wami. pogratulowac naprawdę, nie ma co.

[/QUOTE]

Nie powielaj kłamstw, Trump nigdy tak nie powiedział.
http://www.factcheck.org/2015/11/bog...targets-trump/

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

ach przepraszam, jakoś umknęła mi tak istotna rola fact checking w tych wyborach

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;6736235 6]ach przepraszam, jakoś umknęła mi tak istotna rola fact checking w tych wyborach [/QUOTE]
Tak poza tematem, skąd ta ironia? Dziewczyna Ci tylko wkleiła link obalający rzekomą prawdziwość tego cytatu. Chyba warto wiedzieć?

[olka922]

Nie znam się na polityce, ale tak się zastanawiam, czy wybór Trumpa wróży dobrze dla świata i Polski czy raczej źle?
Jak parę miesięcy temu czytałam różne komentarze to dużo z nich było o tym, że jak wygra Trump to może doprowadzić do wojny i że w ogóle dla Polski to źle, bo on będzie trzymał z Rosją. Z kolei w ostatnim czasie większość komentarzy było takich, że to Clinton do wojny może doprowadzić. Więc jak to jest patrząc obiektywnie? Czy Trump jest jakimś zagrożeniem, a może to Clinton byłaby gorsza?

P.S. W ogóle to "ciekawy" mają w USA system wyborczy, skoro Clinton podobno miała więcej głosów obywateli a wygrywa Trump.

[patusia22]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=879921

[Mijanou]

Napisane przez michal100

To bzdura.
Użycie broni atomowej reguluje specjalna procedura - ani Putin ani Trump bez kontrasygnaty dowódców wojskowych nie mogą odpalić rakiet jądrowych.

Michał, z tymi kodami do gry to było tak z lekkim przymrużeniem oka, no.

Dlaczego Trump wygrał? Pewnie z podobnych powodów, jak u nas Kaczor i jego rząd. Głosowali na niego ludzie pozostawieni samym sobie, własnemu losowi, którymi nikt się nie interesował od lat. I aktualnie rządzący zapłacili za to frycowe. Trump obiecuje zmiany, zupełnie jak PiS u nas ale jak te zmiany będą wyglądać? Zapewne tak, jak u nas. Zmiany są, ale czy na pewno dobre? Tak naprawdę ludzie nie głosowali na Trumpa. Raczej PRZECIWKO Clinton. Mieli po prostu dość a w tej sytuacji pokładają nadzieję w jakiejkolwiek obietnicy zmiany swojej sytuacji.

Nie wiem tylko, czy deportowanie Mexów i zbudowanie muru rozwiąże te wszystkie społeczne problemy. O wystawieniu rachunku dla Meksyku nie wspominam bo to chyba ponury żart jest.

Natomiast to, co mi się nie podoba to fakt, że Clinton nie wyglosiła przemówienia po ogloszeniu wyników wyborów. Powinna to zrobić, choćby z szacunku dla ludzi, którzy na nią głosowali. Tu rzeczywiście trochę zabrakło jej klasy albo już nerwy jej siadły, nie wiem.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez Mijanou

Michał, z tymi kodami do gry to było tak z lekkim przymrużeniem oka, no.

Dlaczego Trump wygrał? Pewnie z podobnych powodów, jak u nas Kaczor i jego rząd. Głosowali na niego ludzie pozostawieni samym sobie, własnemu losowi, którymi nikt się nie interesował od lat. I aktualnie rządzący zapłacili za to frycowe. Trump obiecuje zmiany, zupełnie jak PiS u nas ale jak te zmiany będą wyglądać? Zapewne tak, jak u nas. Zmiany są, ale czy na pewno dobre? Tak naprawdę ludzie nie głosowali na Trumpa. Raczej PRZECIWKO Clinton. Mieli po prostu dość a w tej sytuacji pokładają nadzieję w jakiejkolwiek obietnicy zmiany swojej sytuacji.

Nie wiem tylko, czy deportowanie Mexów i zbudowanie muru rozwiąże te wszystkie społeczne problemy. O wystawieniu rachunku dla Meksyku nie wspominam bo to chyba ponury żart jest.

Natomiast to, co mi się nie podoba to fakt, że Clinton nie wyglosiła przemówienia po ogloszeniu wyników wyborów. Powinna to zrobić, choćby z szacunku dla ludzi, którzy na nią głosowali. Tu rzeczywiście trochę zabrakło jej klasy albo już nerwy jej siadły, nie wiem.

Ja tam tez mowie, ze Trump jest prezydentem wkurzonych Amerykanow. Nie chcieli Clinton, dlatego on wygral. Poza tym zadzialal ten sam mechanizm co w Polsce. Wyborcy wstydzili sie powiedziec, ze glosuja na PiS, takze sondaze przestawialy zupelnie inne wyniki, niz sie kazdy spodziewal. Tak samo w US.

[Phoebee]

Napisane przez MuchaLibre

Z tym że bankrutował 4 razy to ja wiem. Ale zawsze potem wychodził na prostą. Manipulacją medialną było sugerowanie że obecnie jest bankrutem i zawyżanie liczby upadłych biznesów. Tymczasem Trump trzyma się bardzo dobrze.

No to tylko przyklasnąć i liczyć,że i tym razem wyjdzie na prostą.

Bo nie ma co, zasady funkcjonowania krajowej polityki monetarnej zawsze w cenie. Mam nadzieję,że jednak nie będzie renegocjował długu publicznego i dodrukowywał zielonych, a obniżek podatków finansował większym deficytem. Może mu tam jaki Republikanin co podpowie.

A pragnę przypomnieć,że szacowane dane z pytania podczas debaty mówią :

Our national debt as a share of the economy, our GDP is now 77%. That's the highest since just after World War II, but the non-partisan Committee for a Responsible Federal Budget says, Secretary Clinton, under your plan, debt would rise to 86% of GDP for the next ten years. Mr. Trump, under your plan, they say it would rise to 105% of GDP over the next ten years.

Takżeee, zarówno pussy-grabber, jak i zorganizowany syndykat przestępczy chyba sobie trochę tutaj pośmieszkowali

------

A jest tu Wyrak może?Bo chyba mam pytanie

[CzarnyElf]

Napisane przez OYE

Nielegalni

Dlaczego do USA co roku moze wlypwac pol miliona nie legalnych imgrantow? Czy jest inny kraj na swiecie co sobie na to pozwala? Ci co sa nielegalnie dlaczego jest ok ze zlamali prawo i ma sie im to zapomniec?





Obamacare

To porazka, coraz wiecej ludzi woli zaplacic kare by nie miec ubezpieczenia bo tak wysokie sa koszta teraz ubezpieczenia. Najbardziej oczywiscie odczuwa to srednia klasa, za bogata na zapomoge za biedna na ubezpieczenie. Przyklad 4 osobowej rodziny przed obamacare miesieczne ubezpieczenie $315, po $1300 plus $13,000 tysiecy deductible

Mam takie samo zdanie


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Agueda_]

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019393,...wiadomosc.html

[Leszy]

Tak bardzo w temacie:
https://www.youtube.com/watch?v=FaQQsTCN22Q



Ogólnie dzisiejszy ból pupek wszystkich zwolenników Clinton był cudowny. Wielka i światła tolerancja nie potrafiła tolerować innego zdania. Najbardziej żałosny przykład hipokryzji jaki widziałem.

[201705240954]

Napisane przez Leszy

Ogólnie dzisiejszy ból pupek wszystkich zwolenników Clinton był cudowny. Wielka i światła tolerancja nie potrafiła tolerować innego zdania. Najbardziej żałosny przykład hipokryzji jaki widziałem.

Przy Trumpie słowo hipokryzja nabiera nowego znaczenia...

[Leszy]

Napisane przez LilyVanDerWoodsen

Przy Trumpie słowo hipokryzja nabiera nowego znaczenia...

Identycznie panikowano i atakowano Ronalda Reagana. No ale jak napisałem wyżej - nie dziwi mnie taka reakcja liberałów. W sianiu tolerancji są świetni, ale sami nie potrafi ani krztyny jej wykrzesać

[201705240954]

Napisane przez Leszy

Identycznie panikowano i atakowano Ronalda Reagana. No ale jak napisałem wyżej - nie dziwi mnie taka reakcja liberałów. W sianiu tolerancji są świetni, ale sami nie potrafi ani krztyny jej wykrzesać

Uogolniasz więc podaruję sobie dalszą dyskusję.
Chociaż dzieki podziałom na "My-oni, czy też my=dobrzy-oni=źli" Trump wygrał...oby tylko nie zrealizowal obietnic wyborczych. Zreszta to wlasnie liberalna (Demokraci w USA tez sie wywiazywali) tradycja wprowadzac zmiany, ktore sie zapowiadalo w programach wyborczych wiec spokojnie

[Leszy]

Napisane przez LilyVanDerWoodsen

Uogolniasz więc podaruję sobie dalszą dyskusję.
Chociaż dzieki podziałom na "My-oni, czy też my=dobrzy-oni=źli" Trump wygrał...oby tylko nie zrealizowal obietnic wyborczych. Zreszta to wlasnie liberalna (Demokraci w USA tez sie wywiazywali) tradycja wprowadzac zmiany, ktore sie zapowiadalo w programach wyborczych wiec spokojnie

Błagam. Widziałem jakich argumentów w dyskusji używałaś - żadnych. Trump wygrał, bo ludzie mają dość politycznej kliki, która uprawia brudne gierki kosztem całych narodów (Clintonowa i Bliski Wschód). Cholera, nawet wcześniej w tym wątku masz Wyraka, który tak wszystko wyłożył prosto, że bardziej się nie da. Nawet w jego postach masz przywołanie sytuacji z Reaganem, gdzie BYŁA identyczna sytuacja jak teraz. Straszenie i zakłamywanie rzeczywistości.

[michal100]

Napisane przez olka922

Nie znam się na polityce, ale tak się zastanawiam, czy wybór Trumpa wróży dobrze dla świata i Polski czy raczej źle?
Jak parę miesięcy temu czytałam różne komentarze to dużo z nich było o tym, że jak wygra Trump to może doprowadzić do wojny i że w ogóle dla Polski to źle, bo on będzie trzymał z Rosją. Z kolei w ostatnim czasie większość komentarzy było takich, że to Clinton do wojny może doprowadzić. Więc jak to jest patrząc obiektywnie? Czy Trump jest jakimś zagrożeniem, a może to Clinton byłaby gorsza?

P.S. W ogóle to "ciekawy" mają w USA system wyborczy, skoro Clinton podobno miała więcej głosów obywateli a wygrywa Trump.

Trudno cokolwiek wyrokować nie znając nazwisk kluczowych doradców,którymi otoczy się Prezydent - elekt. Pożyjemy,zobaczymy.
A co do systemu wyborczego to tak się czasem w USA zdarza. Urok systemu elektorskiego. Każdy stan ma określoną liczbę elektorów,którzy głosują potem na kandydata wskazanego przez wyborców. Wygrana w Teksasie czy na Florydzie daje więcej głosów niż w 10 mniejszych stanach.
To taki kompromis między demokracją bezpośrednią a parlamentarną.

[_Bumblebee_]

Oglądałem filmiki z tych anty Trump'owych wystąpień i jestem w szoku. Palenie flag narodowych, wykrzykiwanie "fuck Trump", itp. Teraz tylko czekać aż się u nich zawiąże KOD i będzie bronić "demokracji".

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Trump jak Reagan, o ludzkości

Tak poza tematem, skąd ta ironia? Dziewczyna Ci tylko wkleiła link obalający rzekomą prawdziwość tego cytatu. Chyba warto wiedzieć?

wiedziałam ale przyznaję, że w pierwszej chwili sama dałam się nabrać widzisz, to jest już poważny problem od pewnego czasu, że rzeczywistość przerasta żarty satyryków i jeżeli sto razy słyszysz coś tak kuriozalnego, że myślisz, że to żart a okazuje się, że jednak nie, to za sto pierwszym się nabierzesz. ot:

Kabaret, kabaret lecz śmiechu w nim mało. i słowa w nim gorzkie, bez blasku i zalet. bo tak proszę państwa fatalnie się stało, że życie przerosło kabaret

[zakonna]

Mnie dziwi ze kogoś cieszy skrajny szowinista i rasista u władzy. Nieodmiennie mnie szokuje ten pęd do autodestrukcji poprzez oddawanie władzy w ręce osób o skrajnych poglądach

wysłane telepatycznie

[_Bumblebee_]

Napisane przez zakonna

Mnie dziwi ze kogoś cieszy skrajny szowinista i rasista u władzy. Nieodmiennie mnie szokuje ten pęd do autodestrukcji poprzez oddawanie władzy w ręce osób o skrajnych poglądach

wysłane telepatycznie

Nie widzisz w tym pewnego mechanizmu? Nie widzisz, że do tego wszystkiego doprowadziły demoliberalne, centrolewicowe i lewicowe rządy? Przecież to jest jasne jak słońce, że np. u nas ludzie mieli już tak dość PO, że ze złości większość poszła i zagłosowała na PiS. To samo w USA. Mieli tak dość tych zaâ˜☠â˜☠â˜☠istych rządów Demokratów, że woleli Trump'a niż tkwienie kolejne 4 lata w tym bagnie. 2017 rok będzie kluczowy i zobaczymy czy ten trend się utrzyma. Zaraz mamy wybory parlamentarne w Holandii, gdzie spore poparcie ma partia prawicowa i anty imigrancka. A jeszcze przecież wybory prezydenckie we Francji,gdzie Le Pen ma spore poparcie i drugą turę w zasadzie w kieszeni no i wreszcie wybory parlamentarne w Niemczech, gdzie AfD też ma coraz więcej zwolenników.
Także za obecny stan można winić tylko i wyłącznie tych, którzy rządzili do tej pory i nie pozostawili ludziom zbyt dużego wyboru.

[Leszy]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;6737152 6]Trump jak Reagan, o ludzkości

wiedziałam ale przyznaję, że w pierwszej chwili sama dałam się nabrać widzisz, to jest już poważny problem od pewnego czasu, że rzeczywistość przerasta żarty satyryków i jeżeli sto razy słyszysz coś tak kuriozalnego, że myślisz, że to żart a okazuje się, że jednak nie, to za sto pierwszym się nabierzesz. ot:

Kabaret, kabaret lecz śmiechu w nim mało. i słowa w nim gorzkie, bez blasku i zalet. bo tak proszę państwa fatalnie się stało, że życie przerosło kabaret[/QUOTE]
Widać, że w wątku tylko jadowicie śmieszkujesz Co mnie nie dziwi, bo na argumenty nie potrafiłaś nijak odpowiedzieć. I oczywiście że obie sytuacje są podobne. W czasach Reagana również on był wyśmiewany przez zwolenników Demokratów, że co aktor o polityce może wiedzieć. Gdyby wtedy istniały social media, to pewnie byłoby zatrzęsienie fałszywych memów, oczerniających Reagana.

Napisane przez zakonna

Mnie dziwi ze kogoś cieszy skrajny szowinista i rasista u władzy. Nieodmiennie mnie szokuje ten pęd do autodestrukcji poprzez oddawanie władzy w ręce osób o skrajnych poglądach

wysłane telepatycznie

Jeśli już coś cieszy, to fakt, że nie wygrała psychopatka. I tak jak napisała Bumblebee - akcja rodzi reakcję. Gdyby rządy lewej strony były dobre, to np. ja bym się co najwyżej wkurzał na np. rozpustę i zmieniające się czasy, podczas gdy państwo by sobie sprawnie funkcjonowało.

Tak nie jest, rządy obecne irytują większość ludzi i sytuacja polityczna się zmienia.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

mam bardzo głęboko w poważaniu to co sobie o mnie myślisz.

polityka amerykańska jest tematem bardzo mi bliskim i pod względem w pewnym sensie zawodowym i prywatnie. spędziłam setki godzin śledząc kampanię, zapoznając się z materiałami źródłowymi i opiniami z prawa i z lewa. nie mam czasu ani ochoty aby zbawiać świat i oświecać ciemny lud do którego żadne racjonalne argumenty nie docierają bo "wiedzą jak jest". szkoda tylko że przez ciężki idiotyzm mniej niż połowy amerykanów, *uck, mniejszej części wyborców, reszta kraju i świata może bardzo, bardzo drogo za ten debilizm zapłacić. o ignorantach spoza nie wspominając bo szkoda czasu.

[_Bumblebee_]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;6737659 6]mam bardzo głęboko w poważaniu to co sobie o mnie myślisz.

polityka amerykańska jest tematem bardzo mi bliskim i pod względem w pewnym sensie zawodowym i prywatnie. spędziłam setki godzin śledząc kampanię, zapoznając się z materiałami źródłowymi i opiniami z prawa i z lewa. nie mam czasu ani ochoty aby zbawiać świat i oświecać ciemny lud do którego żadne racjonalne argumenty nie docierają bo "wiedzą jak jest". szkoda tylko że przez ciężki idiotyzm mniej niż połowy amerykanów, *uck, mniejszej części wyborców, reszta kraju i świata może bardzo, bardzo drogo za ten debilizm zapłacić. o ignorantach spoza nie wspominając bo szkoda czasu.[/QUOTE]

I m.in. dlatego osobiście cieszę się, że w USA wygrał Trump i zagrał na nosie, takim jak ty. Ludziom, którzy uważają, że mają monopol na "rację", a wszyscy, którzy myślą inaczej to debile i ciemnota. Ale widocznie taki tok myślenia jest już chyba globalnie wpisany w "lewą stronę".

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Widzisz, Ty dalej nie rozumiem, że nie chodzi o to, że przegrała Clinton, tylko o to KTO nominalnie a nie partyjnie otrzymał urząd (w dodatku tylko i wyłącznie dzięki założeniu ojców założycieli, że ludzie tak ogólnie są za głupi żeby sami mogli wybrać prezydenta więc lepiej powierzyć to kolegium złożonym z "prawowitych" obywateli).

Gdyby wygrał Rubio czy Kasich nikt by nie histeryzował bo nie byłoby powodu. Jasne, ze względu na fundamentalne różnice dot. ważnych kwestii gospodarcznych czy społecznych szkoda byłoby, że nie demokrata ale generalnie tragedii by nie było. Nie chodzi o to że wygrał kandydat republikański tylko o to, że wygrał Trump. Ile razy jeszcze trzeba to powtórzyć żeby dotarło?

Swoją drogą chociaż dwukrotnie system *** demokratów, równie dobrze mógłby, i pewnego dnia może tak się stać, *** republikanów. Jestem dziwnie przekonana, że w sytuacji analogicznej - Trump wygrywa popular voting a prezydentem zostaje Clinton, wybory byłyby "rigged, so bigly rigged!!!!!"

nacjonalistyczne prawactwo tak się tym udławiło, że naprawdę myślą, że to "głos ludu". aha

[_Bumblebee_]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;6737885 6]Widzisz, Ty dalej nie rozumiem, że nie chodzi o to, że przegrała Clinton, tylko o to KTO nominalnie a nie partyjnie otrzymał urząd (w dodatku tylko i wyłącznie dzięki założeniu ojców założycieli, że ludzie tak ogólnie są za głupi żeby sami mogli wybrać prezydenta więc lepiej powierzyć to kolegium złożonym z "prawowitych" obywateli).[/QUOTE]

Taki mają system i nie Tobie decydować czy jest dobry czy zły. Ciekawe czy tak krytykowałabyś ten system, gdyby wygrała Clinton?

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;6737885 6]Swoją drogą chociaż dwukrotnie system *** demokratów, równie dobrze mógłby, i pewnego dnia może tak się stać, *** republikanów. Jestem dziwnie przekonana, że w sytuacji analogicznej - Trump wygrywa popular voting a prezydentem zostaje Clinton, wybory byłyby "rigged, so bigly rigged!!!!!"

nacjonalistyczne prawactwo tak się tym udławiło, że naprawdę myślą, że to "głos ludu". aha [/QUOTE]

Czyli teraz mamy rozmowę na poziomie "gdyby babcia miała wąsy...".

Co do "nacjonalistycznego prawactwa", to akurat nie oni miotają się w konwulsjach, lamentując, paląc amerykańskie flagi na ulicach i płacząc w każdych możliwych mediach "co to teraz będzie?".
Głos ludu, czy nie głos ludu, to akurat lewa strona będzie grzecznie łykać przez 4 lata wszystko co im Trump zgotuje, a jak zacznie spełniać obietnice, to będzie się działo (przypominam, że kongres też jest w rękach Republikanów ). "Deal with it".

Jedno jest pewne - ludzie głównie głosowali przeciwko Clinton, niż za Trump'em, a to, jak już wyżej wspomniałem, ogromna zasługa establishmentu.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Taki mają system i nie Tobie decydować czy jest dobry czy zły. Ciekawe czy tak krytykowałabyś ten system, gdyby wygrała Clinton?

krytykuję ten system od lat, podobnie jak wielu Amerykanów. robiłabym to samo gdyby wynik teraz czy w 2000 był odwrotny. i nigdzie nie jest powiedziane, że ta patologia zawsze isę będzie obracać przeciwko demokratom - jak za cztery lata republikan dostanie po dupie tym samym ostrzem to dopiero będzie kwik i rgged rigged so bigly rigged tj. o ile w ogóle będzie jakiekolwiek "za cztery lata".

taka jest prawda - u podstaw tzw. demokracji amerykańskiej leży założenie ojców założycieli, że zwykli ludzie są za głupi żeby móc decydować o poważnych sprawach. cóż, może mieli rację.