Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach. - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-12-25, 13:50   #151
Biała Dama
Zakorzenienie
 
Avatar Biała Dama
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 9 294
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez daigee Pokaż wiadomość
Wczorajsze zakupy w Rossmanie.
Szukałam dla siebie jakiegoś ciekawego zapachu i wypatrzyłam Iceberg Twice. Nie znałam go wcześniej ale coś mi podpowiadało, że to uniseks (z mojego późniejszego wywiadu wynika, że niesłusznie). Pytam ekspedientkę, czy to uniseks. Pani robi wielkie oczy. "Słucham?" Powtarzam pytanie. Pani spuszcza wzrok i udaje, że właśnie ktoś ją zawołał Może myślała, że ja jej jakąś propozycję składam
Biała Dama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-25, 17:53   #152
...:::oblabobla:::...
Zakorzenienie
 
Avatar ...:::oblabobla:::...
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 143
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Mnie najbardziej denerwuje, jak chcę wypróbować zapach, a nie ma testera. Skoro chcę coś kupić to muszę poznać zapach, a jeszcze bardziej irytuje mnie jak uczynna pracownica rozpakowuje perfumy za 200zł, żeby pokazać mi zapach Może jeszcze każe mi kupić te perfumy, bo w końcu to przeze mnie została "zmuszona do otwarcia ich" kto potem takie perfumy kupi ja na pewno nie.
W drogeriach tak to bywa, albo jak proszę o paseczek do testowania perfum, a sprzedawczyni idzie na zaplecze, po czym wraca z kartką papieru i nożyczkami w ręce i wycina przy mnie nierówny pasek po czym wręcza mi go, oczywiście perfumy zamiast wsiąknąć w niego, pryskają na wszystkie strony, podczas gdy on sam w międzyczasie robi się pomięty i brzydki. Ochyda- żadna przyjemność
Irytują mnie też qówniary które psikają po każdej częsci ciała innym zapachem, albo wylewają na siebie męskie perfumy nie mam pojęcia czemu to służy, ale wielokrotnie byłam tego świadkiem.
Kolejna rzecz jaka doprowadzała mnie do szału to wredni ludzie. Jak pracowałam w drogerii to wielokrotnie spotkałam się z tym, że ktoś bez żadnych skupułów rozpakowywyał perfumy po 100-200zł tylko po to żeby sprawdzić zapach(a tester leżał centralnie przed produktem z giganntyczną oczoje**ną naklejką z napisem TESTER), jak się zwróciło mu uwagę to robił taką minę i ironicznym głosem "jejku to to nie był tester??!!??"
__________________
...:::oblabobla:::... jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-25, 18:04   #153
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

A mnie zdenerwowała perfumeria Uroda w Lublinie (tu aktualnie świętuję), nawet tam nie zaszłam, tylko przez szybę zobaczyłam owszem stoją sobie flaszki z testerami, ale za zamkniętą szybką... Idiotyzm normalnie.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-25, 19:04   #154
Margarita
Rozeznanie
 
Avatar Margarita
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 879
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
A mnie zdenerwowała perfumeria Uroda w Lublinie (tu aktualnie świętuję), nawet tam nie zaszłam, tylko przez szybę zobaczyłam owszem stoją sobie flaszki z testerami, ale za zamkniętą szybką... Idiotyzm normalnie.
Rzeczywiście dość zaskakujący sposób promocji perfum Z drugiej jednak strony jeśli weźmiemy pod uwagę kulturę korzystania z testerów obecną na codzień w perfumeriach to jest to jakis sposób ograniczający zapęty tabunów nastolatek zlewających się nieprzytomnie każdym testerem, jaki znajda w zasiegu ręki
Margarita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-25, 20:32   #155
Nea75
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 120
Wyślij wiadomość przez MSN do Nea75 Send a message via Skype™ to Nea75
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
A mnie zdenerwowała perfumeria Uroda w Lublinie (tu aktualnie świętuję), nawet tam nie zaszłam, tylko przez szybę zobaczyłam owszem stoją sobie flaszki z testerami, ale za zamkniętą szybką... Idiotyzm normalnie.
Tez uwazam ze to jest *dosyc* denerwujace, kiedy musze prosic ekspedientke o pokazanie kazdego zapachu z osobna [niestety to samo jest w Lubelskiej Galerii Centrum gdzie wiekszosc testerow lezy w szufladzie i trzeba o nie prosic :roll eyes:] Chociaz w tej Urodzie babki sa akurat mile i pomocne [przynajmniej tak bylo kiedys teraz dawno u nich nic nie kupowalam wiec nie weim czy cos sie nie zmienilo]
Nea75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-26, 12:32   #156
kicia555
Zakorzenienie
 
Avatar kicia555
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 5 656
Post Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

ostatnio byłam w sephorze i zdziwiło mnie zachowanie jednej dziewczyny! kiedy ja skromnie!!! testowałam sobie perfumki , ogladajac buteleczki , psikajac na paseczki, porównujac ceny itd ... ona wzieła ( chyba be delicious DKNY ) wsadziła sobie miedzy szyje i szalik i bez żenady wypsikała chyba z pół butelki ... nie wiem , ale takie zachowanie moim zdaniem jest super prostackie.
kicia555 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-26, 17:23   #157
allie
Zakorzenienie
 
Avatar allie
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 3 374
GG do allie
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez Kota Pokaż wiadomość
No ja też - przeszukuję półki na samym dole, albo patrze na flakony powciskane gdzieś wstydliwie po bokach. Jakoś odstręczaja mnie hity. Myślę że z wrodzonej przekory.
Ah, mam dokładnie tak samo
__________________
Szukam korka do Theoremy 100ml
allie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-12-26, 17:45   #158
ghana
Zakorzenienie
 
Avatar ghana
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 14 736
GG do ghana Send a message via Skype™ to ghana
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

mnie irytuja glosno komentujace osoby, ze niby "rzydkie", "achnie jak krowie łajno" itp. Jesli tak uwaza to ok, ale niech wyraza sie cicho i w miarekulturalny sposob, irytujace sa tez "perfumowe wojny" niektorych diewczyn. Podam przyklad jedna bierze buteleczke Chanel druga Gucciego i psikaja sie gdzie popadnie,z krzykiem i glupim usmiechem. Wygrywa ta ktora bardziej pachnie 2 zapachem. Glupota i zenada. Czlowiekowi pozniej wstyd wiasc po nich taki tester do lapy bo pomysla ze to on.
ghana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-27, 15:30   #159
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Faktycznie, to spryskiwanie się pięcioma zapachami naraz, bieganie po perfumerii z obłędem w oczach, jakby po raz pierwszy czlowiek zobaczył sklep - żenada.
Najlepsze sa Panie w ortalionowych kurteczkach i z tandetna reklamówką pod pachą, która z błogościa psika się jak oszalała perfumami za 300 zeta. Ja rozumiem, że każdy ma ochotę na odrobinę luksusu, ale jeśli już, to 1-2 psiknięcia i na litośc boską, nie Obsession! Kiedyś stalam koło takiej baby, która normalnie ZLEWAŁA się Obsession. Obok stala ekspedientka, spojrzałam na nią, ona na mnie, obie zgorszone.

Co do obslugi, na ogół jest ona uprzejma w Sephorze, choć też nie lubię tego "w czym moge pomóc". Raczej nie korzystam z pomocy, bo sama orientuję się w kosmetykach. Z nieprzyjemnych sytuacji pamiętam jedną. Chciałam kupic mężowi wode po goleniu, ale wszystkie wody wystawione byłu tuz pod świetlówkami, a nie wiem przecież, jak dlugo tak stoją. Podeszła do mnie ekspedientka, spytałam więc, czy mogłabym prosic o wode, która nie stoi wystawiona pod świetlówką, ale jest gdzieś w magazynie.
Oto dialog:
- Ale dlaczego?
- Ponieważ na perfumy źle wpływa światło, a te tutaj stoją pod świetlówkami, nie powinno sie tak przechowywać perfum.
- Ale one są często wymieniane, nie stoją tutaj za dlugo.
(Uwielbiam, jak ekspedient ze mną dyskutuje, a potem stoi i czeka, w nadziei, że jednak wyjdzie na jego).
Odczekałam kilkanaście sekund w nadziei, że baba zrozumie, o co chodzi. Ona stoi i tepo patrzy. Powtórzyłam ostrzej:
- Czy może mi Pani przynieść taka wode z magazynu?
Ruszyła się, ale w momencie, kiedy się odwracała, zauważyłam, że przewraca oczami. O nie, kochana, oczami to mozesz sobie wywracać do szefa, jak jesteś taka mądra, ale nie ze mną.
Podeszlam więc do innej sprzedawczyni, powtórzyłam prosbe i dodalam, że poprzednia ekspedientka na moją prosbę zareagowała wywróceniem oczu, więc nie rozumiem, czy jest tu jakiś problem? Pani odpowiedziała od razu:
- Żaden problem, proszę poczekać chwileczkę.
Po chwili wróciła z magazynu, niosąc to, o co prosiłam. W tym momencie pojawiła sie też poprzednia. Olałam ja kompletnie, podziękowalam drugierj z Pań za miłą obsługę i poszłam do kasy.

Ale to był jednostkowy przypadek, pamiętam też miłę zdarzenia, np. dwóch Włochów, którzy chcieli cos kupić, a po angielsku prawie nie mówili. Biedna ekspedientka próbowala się z nimi dogadać, ale nie udawało jej sie to, więc do akcji wkroczyłam ja i pogadałam z nimi po wlosku. Ekspedientce wyraźnie ulżyło.
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-27, 15:45   #160
Małgosia791
spin doctor
 
Avatar Małgosia791
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 514
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
A mnie zdenerwowała perfumeria Uroda w Lublinie (tu aktualnie świętuję), nawet tam nie zaszłam, tylko przez szybę zobaczyłam owszem stoją sobie flaszki z testerami, ale za zamkniętą szybką... Idiotyzm normalnie.
Spotkałam się z identyczną sytuacją w perfumerii w Koszalinie. Za każdym razem, gdy chciałam przetestować zapach musiałam prosić sprzedawczynię, która z łaską psikała mi na "papierek". Uprzejmie podziękowałam i odeszłam(chciaam tylko testować, nie kupić ).Odchodząc napotkałam karcące spojrzenie owej pani, mające pewnie wyrażać to, że ona się tyle namęczyła psikając, a ja nic nie kupiłam
Małgosia791 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-27, 16:08   #161
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez 0306 Pokaż wiadomość
Mnie denerwują takie zachowania:
Wchodzę sobie do perfumerii i od drzwi czuję na sobie wzrok ekspedientki. Szybka ocena stroju, butów, torebki i najwyraźniej jeśli wypadam pomyślnie namolne obskakiwanie mnie, zaś jeśli wypadam źle (czyt. biednie) ostentacyjna ignorancja.
Taki przykład, kiedyś z TŻ weszliśmy poprawić sobie humory do Pharmy opolskiej. TŻ z zamiarem kupna Gucci Rush, ja Deep Red. Wypadliśmy w ocenie ekspedientek widocznie biednie. Miałam pytanie odnośnie pudru Clarins, którego używam od jakiegoś czasu i chciałam dokupić wkład. Ponieważ najwyraźniej zostaliśmy uznani za klientów nie godnych zachodu obsługi musiałam szukać po całym sklepie. Oczywiście pani nie raczyła do mnie podejść, pofatygowałam się więc do niej. Na wstępie usłyszałam stwierdzenie "ale on kosztuje 160 zł!" Ja na to, że 160 kosztuje całość, a ja pytam o cenę samego wkładu, na to pani, że trzeba mieć puderniczkę, moja odpowiedź: wiem, mam, więc ile kosztuje sam wkład i czy mają taki a taki kolor? Pani prychnęła, że pierwsze słyszy by były same wkłady i odwróciła się by nadal konferować z koleżanką.
Dalszy ciąg wizyty był taki: TŻ zainteresował się Gucci Pour Homme, prysnął i pyta o moją opinię, a tu za plecami już ochroniarz . Zdenerwowałam się i odeszłam do działu damskich perfum, a ochroniarz za mną. Zainteresował mnie Code Armaniego, więc pytam buraka czy mają tester, a ten do mnie opryskliwie, że to zapach dla ludzi, którzy go znają i testera brak!!!
Koniec końców wzięłam Deep Red i korektor, który sama sobie dobrałam, TŻ Gucciego.
Udaliśmy się do kasy, a ochroniarz za nami, jakby nie do końca wierząc czy zapłacimy. Przy kasie kolejny kłopot, bo najpierw trzeba było wołać kasjerkę (to było wieczorem, jakieś 15 min przed zamknięciem i pani już chyba zbierała się do domu), potem wyjęłam swoją kartę rozmiaru pudełka zapałek (gadżecik z banku) i pani miała poważne wątpliwości, czy to cudeńko przejdzie przez czytnik . Mimo moich zapewnień, że jak najbardziej, musiała skonsultować sprawę z koleżanką. Na koniec tej męki kazano nam czekać przed zapakowaniem zakupów kolejne 5 min, bo panie zastanawiały się jakimiż próbkami mnie uraczyć i mimo mojej prośby o nieobdarzanie mnie reklamówkami , postanowiły spełnić swój obowiązek i wcisnąć mi jednak kilka próbek.
Koszmar!
Więcej nie zrobię tam zakupów.

Inna sytuacja. Marionnaud w Rybniku, weszłam kupić Eau Dynamisante, której używam od bardzo dawna. Pytam pani, czy mają, ona na to że ED nie mają w tej chwili, ale ona poleca mi nowość - Eau Ressourcante i przekonuje mnie o jej zaletach i wyższości nad ED.
Ponieważ tym razem musiałam wyglądać na klienta godnego zachodu pani zachwalała mi jeszcze kilka innych kosmetyków poprawiających (w jej opinii ) humor. Wyszłam nawet nie wysłuchawszy do końca jej wypowiedzi.

Szczytem wszystkiego było jednak zachowanie pań w YR opolskim. Weszłam z zamiarem kupna jakiegoś zestawu promocyjnego, do którego dołączona była darmowa maseczka w saszetce. Zależało mi głównie na żelu pod prysznic z tegoż zestawu dla mojego TŻ. Zrobiłam zakupy i pytam przy kasie o ten zestaw. A tu wysolariowana i wytapetowana panienka informuje mnie, że nie może mi go sprzedać, bo nie posiadają już gratisowych maseczek. Pytam co za różnica, bo mnie na niej nie zależy. Pani z oburzeniem, bardzo niemiłym tonem głosu poinformowała mnie, że ona mi nie sprzeda bez maseczki bo będę stratna (3 zł na własne życzenie!). Zdębiałam . Zdenerwowana odłożyłam zakupy na ladę i wyszłam z pustymi rękami.

Nie wiem skąd biorą kandydatki na pracownice ( bez obrazy, nie wszystkie)do, bądź co bądź, luksusowych perfumerii, ale ich ignorancja, niekompetencja i odrzucający wyraz twarzy zniechęcają skutecznie. I jak się tu dziwić, że bywalcy takich przybytków zachowują się jak dzicz?
oooooo matkoooo, ja bym takiej cierpliwosci nie miala jak wy w tej sytuacji. Juz samo czytanie Twojej historii podnioslo mi cisnienie brrrrrr !!!!!!
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-12-27, 16:28   #162
mulier
Zakorzenienie
 
Avatar mulier
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 768
GG do mulier
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez Małgosia791 Pokaż wiadomość
Spotkałam się z identyczną sytuacją w perfumerii w Koszalinie. Za każdym razem, gdy chciałam przetestować zapach musiałam prosić sprzedawczynię, która z łaską psikała mi na "papierek". Uprzejmie podziękowałam i odeszłam(chciaam tylko testować, nie kupić ).Odchodząc napotkałam karcące spojrzenie owej pani, mające pewnie wyrażać to, że ona się tyle namęczyła psikając, a ja nic nie kupiłam
..... ostatnio testując zapachy polecane przez Panią obsługujacą w sephorze wyraziłam swój pogląd na temat jednego z nich...." nie dziekuję, ten uważam za zbyt duszący".... na co Pani odpowiedzieła " Proszę Pani, alez Pani sie myli!!!! On nie jest duszący!!!" i psiknęła nim jeszcze kilka razy na blotterek.... no tak....niby wolność a człowiek nie juz nawet prawa do własnych opinii
Fakt, w większości sklepów sprzedawcy nie są zbyt przychylni klientom, którzy nie zostawiają u nich w kasie sporego pliku gotóweczki (najlepiej jeżeli płacą zaraz po wejściu i to za kilkanaście sztuk sprzedawanych w sklepie produktów dodatkowo kłaniając się w pas łaskawym Paniom z obsługi hehehe). Oczywiście dopuściłam sie tu przejaskrawienia problemu i dodatkowo uogólniłam sprawę, bo jak wiemy wyjątki zawsze sie zdarzają. Jednak tak specyficzny produkt, jakim są perfumy i kosmetyki wymaga dogłębnego przetestowania...bez tego nie ma szans na zadowalający klienta zakup (sweterek mozna kupić "na oko", podobnie rajstopki czy też majteczki.....perfum się nie da..... oczywiście nasze wizażowe polowania w ciemno na zapachy nie mają nic wspólnego z regularnymi zakupami w perfumeriach....to coś w rodzaju dyscypliny sportowej, którą z lubością uprawiamy a która podnosi nam w efekcie poziom adrenalinki). Wciąż bedą się więc zdarzać wszystkie opisywane wyżej, średnio przyjemne sytuacje, wciąż bedziemy sie spotykać z brakiem przychylności obsługi dopóki nie zmieni się mentalność sprzedających/ może lepiej.... obsługujących (bo nikt nie musi niczego w końcu kupować) w perfumeriach pań, dopóki nie zrozumieją one, że po pierwsze nie są zatrudnione w w wyjątkowym sklepie....jest to normalny sklep, towar na półkach to tylko towar, one nie są wyjątkowe...to tylko normalne kobiety, które tak jak kobiety w sklepie obok mają służyć klientowi a nie go zachwycać i udowadniać mu że są boginiami piękna, powabu i elegancji a co za tym idzie ekspertkami w każdej z tych dziedzin.
__________________

mulier jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-27, 17:09   #163
vesenka
Zakorzenienie
 
Avatar vesenka
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 885
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez Aggie125 Pokaż wiadomość
Najlepsze sa Panie w ortalionowych kurteczkach i z tandetna reklamówką pod pachą, która z błogościa psika się jak oszalała perfumami za 300 zeta. Ja rozumiem, że każdy ma ochotę na odrobinę luksusu, ale jeśli już, to 1-2 psiknięcia i na litośc boską, nie Obsession!
Nie wiem kim jesteś Aggie, ale nie zabrzmiało to zbyt miło...To,że ktoś jest skromnie ubrany nie znaczy,że nie wolno mu lubić dobrych perfum. I że danej osoby na nie nie stać. I właściwie dlaczego nie Obsession? Zakaz jakiś jest czy co?

Cytat:
Napisane przez Aggie125 Pokaż wiadomość
Odczekałam kilkanaście sekund w nadziei, że baba zrozumie, o co chodzi. Ona stoi i tepo patrzy. Powtórzyłam ostrzej:
- Czy może mi Pani przynieść taka wode z magazynu?
Ruszyła się, ale w momencie, kiedy się odwracała, zauważyłam, że przewraca oczami. O nie, kochana, oczami to mozesz sobie wywracać do szefa, jak jesteś taka mądra, ale nie ze mną.
Tak cię wkurzyła ta ekspedientka przewracaniem oczami? A kawałek wcześniej sama piszesz, jak to na widok tej pani od Obsession popatrzyłyście na siebie z ekspedientką ze zgorszeniem, wtedy miny ekspedientki ci nie przeszkadzały? Troszkę konsekwencji dziewczyno!
Przepraszam, ale wkurzają mnie takie posty. W żadnej niemieckiej ani francuskiej perfumerii nigdy nie zdarzyło się,żeby sprzedawczyni była nieuprzejma lub robiła jakieś miny, bez względu na to czy weszłam tam w dresie z supermarketu czy w drogim markowym płaszczu. I tak powinno być. Sprzedawczyni to nie gwiazda,która może ewentualnie w przypływie dobrego humoru mnie obsłuży, tylko normalna kobieta wykonująca swoją pracę i dostająca za to pieniądze. W Polsce na szczęście coraz częściej też tak jest. Smieszą mnie za to klientki,które wymagają by traktować je w jakiś specjalny sposób tylko dlatego,że nie mają pod pachą tandetnej reklamówki

Edytowane przez vesenka
Czas edycji: 2006-12-27 o 20:23 Powód: literówka
vesenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-27, 17:50   #164
lady-dark
Zadomowienie
 
Avatar lady-dark
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocek
Wiadomości: 1 713
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez vesenka Pokaż wiadomość
Nie wiem kim jesteś Aggie, ale nie zabrzmiało to zbyt miło...To,że ktoś jest skromnie ubrany nie znaczy,że nie wolno mu lubić dobrych perfum. I że danej osoby na nie nie stać. I właściwie dlaczego nie Obsession? Zakaz jakiś jest czy co?


Tak cię wkurzyła ta ekspedientka przewracaniem oczami? A kawałek wcześniej sama piszesz, jak to na widok tej pani od Obsession popatrzyłyście na siebie z ekspedientką ze zgorszeniem, wtedy miny ekspedientki ci nie przeszkadzały? Troszkę konsekwencji dziewczyno!
Przepraszam, ale wkurzają mnie takie posty. W żadnej niemieckiej ani francuskiej perfumerii nigdy nie zdarzyło się,żeby sprzedawczyni była nieuprzejma lub robiła jakieś miny, bez względu na to czy weszłam tam w dresie z supermarketu czy w drogim markowym płaszczu. I tak powinno być. Sprzedawczyni to nie gwiazda,która może ewentualnie w przypływie dobtego humoru mnie obsłuży, tylko normalna kobieta wykonująca swoją pracę i dostająca za to pieniądze. W Polsce na szczęście coraz częściej też tak jest.
Smieszą mnie za to klientki,które wymagają by traktować je w jakiś specjalny sposób tylko dlatego,że nie mają pod pachą tandetnej reklamówki
Święte słowa! Wypowiedź Aggie odebrałam niemal identycznie. Ja też wyglądam zwykle bardzo skromnie - a nawet czasem trochę po ,,lumpiarsku'' - glany, wytarte spodnie, rozciągnięte swetry, zielony wojskowy plecak kostka z mnóstwem naszywek, a jak czasem wracam z większych zakupów to się i zdarza reklamówka foliowa! - fakt zawsze staram się być czysta i pachnąca. Nie mowię, że jestem jakimś znawcą w dziedzinie zapachów - bo nie jestem - ale przynajmniej wiem co mi się podoba i mam do tego pełne prawo. Mam też prawo być traktowana kjak wszyscy inni - w każdym razie także zostawiam tak sporo pieniążków - właściwie wszystkie oszczędności. Mogę śmiało powiedzieć że jestem większym znawcą perfum niż moja niejedna koleżanka (np ze studiów), ubierająca się w markowe ciuchy! , a używająca tanich podrób! Zdarzają się i takie....
Więc proszę Aggie - nie oceniaj ludzi w ten sposób...
lady-dark jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-27, 21:02   #165
vesenka
Zakorzenienie
 
Avatar vesenka
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 885
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Kawałek wyżej pisałam,że standard obsługi w polskich perfumeriach coraz częściej dorównuje panującemu w reszcie znanych mi europejskich krajów. Po czym wybrałam się na szybciutki spacerek do najbliższej Sephory i już muszę sama sobie zaprzeczyć Niestety okazuje się, że wciąż jeszcze częsta jest sytuacja, że gdy wchodzę do perfumerii ubrana w coś co zdaniem pracujących tam pań wygląda tanio jestem przez nie ostentacyjnie olewana, podczas gdy kilka dni wcześniej te same panie skakały nade mną jak nad zepsutym jajkiem tylko dlatego,że miałam na sobie drogie ciuchy... Nie do pomyślenia na przykład we Francji, gdzie potencjalny klient to potencjalny klient, bez względu na to jak akurat wygląda. Tam panie zawsze pytały w czym pomóc, jak miałam problem to pomagały, ale gdy mówiłam,że wolę potestować sama nie narzucały się
A ja postępowanie części naszych polskich sprzedawczyń bezwstydnie wykorzystuję gdy chcę sobie w spokoju potestować ubieram się w rzeczy z gatunku "nie warto poświęcać na mnie czasu, bo wyglądam zupełnie zwyczajnie" i nie ryzykuję,że będzie za mną latać pięć babek na raz machając mi przed nosem blotterkami popsikanymi jakimiś superhipercudownymi nowościami, bez przetestowania których moje życie nie ma sensu
vesenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-27, 21:39   #166
Ally83
Zakorzenienie
 
Avatar Ally83
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Ldn
Wiadomości: 4 529
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez Nea75 Pokaż wiadomość
Tez uwazam ze to jest *dosyc* denerwujace, kiedy musze prosic ekspedientke o pokazanie kazdego zapachu z osobna [niestety to samo jest w Lubelskiej Galerii Centrum gdzie wiekszosc testerow lezy w szufladzie i trzeba o nie prosic :roll eyes:] Chociaz w tej Urodzie babki sa akurat mile i pomocne [przynajmniej tak bylo kiedys teraz dawno u nich nic nie kupowalam wiec nie weim czy cos sie nie zmienilo]
Mały off-top. Czy w GC dadzą odlewki z testera jako próbki, gdy się poprosi ??
Cytat:
Napisane przez ...:::oblabobla:::... Pokaż wiadomość
Irytują mnie też qówniary które psikają po każdej częsci ciała innym zapachem, albo wylewają na siebie męskie perfumy nie mam pojęcia czemu to służy, ale wielokrotnie byłam tego świadkiem.
Ty chociaż widziałaś, że psiukają innym zapachem w inne części ciała. Ja byłam świadkiem jak dziewczyna ok. 17 lat psiukała się w to samo miejsce (na klatkę piersiową) kilkoma róznymi zapachami. I to każdym zapachem spryskała się kilka razy
Ally83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-27, 22:04   #167
Nea75
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 120
Wyślij wiadomość przez MSN do Nea75 Send a message via Skype™ to Nea75
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez Ally83 Pokaż wiadomość
Mały off-top. Czy w GC dadzą odlewki z testera jako próbki, gdy się poprosi ??
Ja nigdy nie probowalam ale baaaardzo watpie... chociaz moze jestem niepotrzebnie uprzedzona do GC
Nea75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-27, 22:15   #168
falka
Raczkowanie
 
Avatar falka
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 411
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

nie dadzą
cytuję : " u nas w sklepie nie ma polityki dawania próbek"
__________________
Siła zdolna zmieniać świat (...)
jest więc według ciebie Chaosem, sztuką i nauką?
Przekleństwem, błogosławieństwem i postępem?
A nie przypadkiem Wiarą? Miłością? Poświęceniem?
http://www.suwaczki.com/tickers/p19u9n73qxcp5qvv.png

falka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-27, 22:27   #169
Ally83
Zakorzenienie
 
Avatar Ally83
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Ldn
Wiadomości: 4 529
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez Nea75 Pokaż wiadomość
Ja nigdy nie probowalam ale baaaardzo watpie... chociaz moze jestem niepotrzebnie uprzedzona do GC
Cytat:
Napisane przez falka Pokaż wiadomość
nie dadzą
cytuję : " u nas w sklepie nie ma polityki dawania próbek"
Tak myślałam To poczekam sobie, aż ta Sephora powstanie [ma być za ok. 6 m-cy ]
Ally83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-12-27, 23:33   #170
czarna.noc
Wtajemniczenie
 
Avatar czarna.noc
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: wow city
Wiadomości: 2 908
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Nie bede tu opisywac w detalach swoich przygod z ekspedientkami, klientkami itd, bo zajeloby to calkiem sporo czasu (i pewnie powtorzyloby sie takze). Niemniej Warszawianki ostrzegam przed Sephora na Marszałkowskiej (kolo GC), o ile w innych Sephorach panie sa nadzwyczaj uprzejmie i kulturalnie, to Sephora w samym sercu Warszawy slynie z chamstwa i bezczelnosci. Bylam tam moze 3 razy sama i kilka ze znajomymi i za kazym razem natykalam sie na chamskiego ochroniarza, wredna ekspedintke itp (co, adekwatnie do tutylu watku, denerwuje mnie najczesciej) Jesli niemile incydenty zdarzaly mi sie kiedykolwiek, to wlasnie tam - za kazdym "podejsciem".
Zauwazylam w ogole, ze im blizej centrum stolicy, tym bardziej niemila obsluga - czyzby jakies kompleksy? Sephora przy "palmie" rowniez uprzejmoscia nie grzeszy, za to w centrach handlowych (GM, Carrefour, Arkadia) natykam sie na bardzo mile i chetne do pomocy panie (i panow ) Natomiast w Douglasach, Marrionaud itp bywam na tyle rzadko, ze zadnej prawidlowosci nie zauwazylam

Edytowane przez czarna.noc
Czas edycji: 2006-12-27 o 23:55
czarna.noc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-28, 08:18   #171
madziunia80
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 471
GG do madziunia80 Send a message via Skype™ to madziunia80
Dot.: Zachowania, ktore Was bulwersuja

Cytat:
Napisane przez Toccata Pokaż wiadomość
Nie tyle bulwersuje, co po prostu żenuje...
Zaobserwowane dzisiaj.
Panna psika nadgarstek Amor mor. Ok. Psika drugi. W porządku. Psika Szuję i kark.
I na koniec wylewa na włosy z piętnaście psików tegoż pachnidła...
No ludzie... Rozumiem, że chcąc podjąć ostateczną decyzję co do xakupu ogę psiknąć się nie na nadgarsek a na szyję, gdzie zapach intensywniej drażni nos i pozwala stwierdzić, czy będziemy żyć w przyjaźni.
Ale TAKIE zachowani...
No wkurza mnie
Potem, kiedy delikatnie testuję na nadgarstku ochrona patrzy na mnie jak na wyzyskiwacza
Dokładnie tak. I później np. wchodzę do perfumerii, chcę psiknąć, już nawet nie mówię na siebie, tylko zwyczajowo na te ich papierki, chcę poznać zapach, sprawdzić, jak się rozwija, a już mam przy sobie 2 panie sprzedawczynie i 4 ochroniarzy i gapią się na ręce, jak jakiemuś złodziejowi. I takie ich zachowania też mnie irytują, bo niby dlaczego każdy klient ma być traktowany, jak złodziej jakiś, a wszystko przez te dosłownie lejące na siebie perfumy nastolatki...zresztą nie tylko nastolatki, tak po prawdzie...
__________________
.Portfolio
Zapraszam też na FP: https://www.facebook.com/Magdalena.Greinert.MUA
madziunia80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-28, 09:36   #172
d'ou vient le vent
Zakorzenienie
 
Avatar d'ou vient le vent
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
Dot.: Zachowania, ktore Was bulwersuja

Mnie wkurza tylko wciskanie czegos czego kompletnie nie chce kupic - bleh. "Nie ma serum sos ale chetnie wcisne panie dr Brandta". O "smazeniu" kosmetykow pod lampami nie wspomne ... wg mnie tam powinny stac tylko testery

Nat
__________________

Not all those who wander are lost.
MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ!
Legite aut Perite!
d'ou vient le vent jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-28, 16:48   #173
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: Zachowania, ktore Was bulwersuja

A mnie denerwuje jak czytam skład kosmetyków i chodzi za mna pan ochroniarz. Bardzo cierpliwie chodzi....
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-28, 17:20   #174
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Strasznie mnie zjechano za tekst o kobiecie w ortalionowej kurtce, która jak szalona psikała się Obnsession. Że komuś skromnie ubranemu wolno lubic dobre perfumy. Jasne, że wolno, ale:
- niech psiknie sobie raz, na nadgarstek, zwłąszcza, że w przypadku Obsession to wystarczy na resztę dnia
- nie wszystko wszystkim pasuje, pół butelki Obsession do ortalionu zdecydowanie nie pasuje, nie mówiąc już o tym, że taka ilość potrafi powalić słonia.

I w ogóle wylewanie na siebie pół butelki perfum, obojętnie czy lekkich, czy mocnych, jest grubą przesadą.
Ja tez często pojawiam się w perfumeriach skromnie ubrana, ale zwykle jestem miło obsługiwana. Nie chodzi o to, że skromnie ubrane osoby mają prawo być gorzej obsłużone, ale o zwykłą kulturę, a nie o dziki szał, jakby po raz pierwszy w zyciu weszło się do perfumerii.

Wiele z Was narzeka na chamską i niekompetentną obsługę w warszawskich Sephorach. Ja tylko raz spotkałam się z niesympatyczną sprzedawczynią, a w Sephorach bywam dość często i nie zawsze kupuję, jednak spotykałam się zawsze z miła i życzliwą obsługą. Tak więc to zalezy od punktu widzenia. I przepraszam, jesli kogoś obrazilam, ale każda z nas pisze, co ją denerwuje w zachowaniach innych klientów.
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-28, 17:37   #175
vesenka
Zakorzenienie
 
Avatar vesenka
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 885
Dot.: Zachowania, ktore Was bulwersuja

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
A mnie denerwuje jak czytam skład kosmetyków i chodzi za mna pan ochroniarz. Bardzo cierpliwie chodzi....
Ja w takich przypadkach pytam takiego nadgorliwego ochroniarza czy mogę mu w czymś pomóc, bo chodzi za mną jakby się bał,że się zgubi i w 95% przypadków przestaję czuć oddech delikwenta na karku Ewentualnie pytam, czy przypadkiem zgodnie z polityką firmy nie powinien być dyskretniejszy, bo chodzenie krok w krok za klientem jest bardzo nieprofesjonalne i zazwyczaj pomaga
vesenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-28, 18:02   #176
lady-dark
Zadomowienie
 
Avatar lady-dark
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocek
Wiadomości: 1 713
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez Aggie125 Pokaż wiadomość
Strasznie mnie zjechano za tekst o kobiecie w ortalionowej kurtce, która jak szalona psikała się Obnsession. Że komuś skromnie ubranemu wolno lubic dobre perfumy. Jasne, że wolno, ale:
- niech psiknie sobie raz, na nadgarstek, zwłąszcza, że w przypadku Obsession to wystarczy na resztę dnia
- nie wszystko wszystkim pasuje, pół butelki Obsession do ortalionu zdecydowanie nie pasuje, nie mówiąc już o tym, że taka ilość potrafi powalić słonia.
Sorki, troche źle Cie zrozumiałam - gdyby taką ilość użyła elegancka dziunia - to też byłoby to taką samą przesadą jak baba w ortalionie i z reklamówką i z tym się akurat zgodzę.
lady-dark jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-28, 18:25   #177
zaczarovana
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: bielsko b.
Wiadomości: 2 838
GG do zaczarovana
Dot.: Zachowania, ktore Was bulwersuja

Cytat:
Napisane przez vesenka Pokaż wiadomość
Ja w takich przypadkach pytam takiego nadgorliwego ochroniarza czy mogę mu w czymś pomóc, bo chodzi za mną jakby się bał,że się zgubi i w 95% przypadków przestaję czuć oddech delikwenta na karku Ewentualnie pytam, czy przypadkiem zgodnie z polityką firmy nie powinien być dyskretniejszy, bo chodzenie krok w krok za klientem jest bardzo nieprofesjonalne i zazwyczaj pomaga
umarłam
__________________
.+.=..
zaczarovana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-28, 18:37   #178
ropuszka
Zakorzenienie
 
Avatar ropuszka
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Mnie wczoraj na maska wkurzylo to, ze bylam w 3 Sephorach i dopiero w 3. znalazlam Rush2 w pojemnosci 30 ml. W obu poprzednich byl tylko tester albo same wieklkie opakowania. No ale coz zrobic - po Swietach maja deficyt widocznie. Juz sie boje, ze to bedzie hit na ulicach, mimo, ze nie nowosc.

Do mnie z reguly ktos podchodzi w Sephorze, ale akurat wczoraj w zadnej to nie nastapilo, a bylam ubrana wystarczajaco dobrze

Nie przepadam tez za sytuacja, kiedy wszystkie baby rzucaja sie na ten sam tester i jest rzucanie z reki do reki. Kiedys akurat wzielam tester, psiknelam, pani od razu mi go z reki wziela, zanim zdazylam odstawic na polke Owczy ped
ropuszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-28, 18:51   #179
vesenka
Zakorzenienie
 
Avatar vesenka
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 885
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez Aggie125 Pokaż wiadomość
Strasznie mnie zjechano za tekst o kobiecie w ortalionowej kurtce, która jak szalona psikała się Obnsession. Że komuś skromnie ubranemu wolno lubic dobre perfumy.
Nie wiem dlaczego uważasz,że zostałaś strasznie zjechana, napisałam po prostu,że twój tekst nie był miły i jak widzę nie tylko ja go tak zrozumiałam. Co nie zmienia faktu,że w zasadniczej części masz rację...oblewanie się bez umiaru, a przy okazji często też stojących obok osób jest wkurzające, bez względu na to kto to robi
vesenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-29, 08:07   #180
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Nie rozumiem też jednego: dlaczego w perfumeriach typu Sephora ekspedientki mają odgórnie nakazane podchodzenie do każdego z pytaniem "w czym pomóc?" Jak widać, nie lubią tego ani klienci, ani ekspedientki, bo chyba widza one, jakie reakcje wywołuje taka "pomoc". Kto w ogóle ustala te zasady? Czyżby ktoś, kto pragnie wprowadzić na polski grunt zasady z luksusowych sklepów z Beverly Hills, gdzie bogate klientki lubią, jak się im nadskakuje?
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-02-18 23:15:40


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:18.