Kobiety- do dzieła!

[okretka]

Napisane przez kama98

Kochane dziewczyny, chciałam Wam napisać, że durzo dla mnie znaczy to, że tak sie razem motywujem. Sama bym nie wytrwała, i po 2 tygodniach nie miała takiej wiary na to że może sie udac, i że mogę miec piękne ciałko, szczupłe i ujedrnione Dziś cieszyłam sie pierwszymi efektami, zjadłam obiadek i mój brzuch ani drgnoł Nie zrobił sie z niego wielki balon jak to sie zazwyczaj działo. Mam nadzieje ze bedziemy sie jeszcze przez długi czas tak wspierac. Pozdrawiam

A ja nie wytrwałam Ale próbuję się nie poddawać i niebawem zacznę znów się ruszać Wiadomo - ostatni miesiąc szkoły = wystawianie ocen, ostatnie sprawdziany, itp... masakra :/
Ale będę silna [ehe... :/]

[Agneska]

Okrętko dasz radę !! Nie masz wyjścia Nie martw się na razie dietką - dietka nie zając - nie ucieknie Pozałatwiał sobie wszystkie sprawy w szkole, a potem zabierzesz się porządnie za siebie - też Ci się coś od życia należy, więc już zarezerwuj sobie czas tylko dla siebie (i przeznacz go w większości na forum wizaż )

Pozdrawiam i życzę powodzenia

[psheniczka]

też Ci się coś od życia należy, więc już zarezerwuj sobie czas tylko dla siebie (i przeznacz go w większości na forum wizać )

No okrętko widzisz jakie dobre rady daje Agnieszka

[Agneska]

Halo, halo czy jest tu ktoś dzisiaj ?? Zaglądam od rana na forum a tu żywej duszyczki nie ma Pewnie wszystkie Kobitki jeszcze śpią - w sumie pogoda nie sprzyja wstawaniu. Ale proszę mi się tu nie obijać, bo zrobimy forum dla leniuchów Już raz, dwa brzuszki, przysiady, pompki cokolwiek. Ja poćwiczyłam dzisiaj tylko pół godzinki, a może zważając na okoliczności aż pół godzinki

Od razu czuję się lepiej... Pobudzona do życia mimo brzydkiej pogoda. Dlatego zapraszam wszystkie dziewczyny na poranne ćwiczonka, a zobaczycie, że życie jest piękne

Pozdrawiam i miłego dzionka

P.S. A co do porad psheniczko - zawsze można na mnie liczyć

[okretka]

Dzięki Dziewczyny )
Dziś niestety do szkoły nie poszłam, bo troszkę się rozchorowałam [więc z roverka też nici ]... Posprzątam chałupę i sobie potańczę albo poćwiczę kilkanaście minutek - lepsze to niż nic!!!

[kama98]

czesc dziewczyny Ja juz też jestem po porannych ćwiczeniach, ćwiczyłam brzuch i pupe (przy tych cwiczeniach wylałam tyle potu,że szok) a teraz zajadam sie kaszką manna Nie wiem czy to dobre przy odchudzaniu (?) Ale niestety nie mam juz w domu chleba, bo zapomniałam kupic. No nic. Miłego dnia życze. Papa

[ufcio]

hah to moze ja sie pochwale jakich cudow dokonuje ;D
przede wszystkim postanowiłam, ze bede jadac trzy posilki dziennie i to porzadne a nie jakies takie nijakie ze slodyczy nie zrezygnuje poniewaz wiem, ze kiedy strace humor rzuce sie na tabliczki czekolady i caly efekt pojdzie na marne, wiec codziennie daje mojemu organizmowi 4-6 kosteczek czekoladki jem duzo owocow i pije niegazowana
co do sportu to rowniez jestem z siebie dumna od dwoch miesiecy cwicze, a od tygodnia regularnie codziennie
moje cwiczenia polegaja na 10 minutowym biegu w miejscu, nastepnie rozgrzewam miesnie calego ciala(cwiczenia bardzo proste-sciagniete z lekcji wfu :P ) nastepnie robie 100 pełnych brzuszkow, pozniej znowu bieg i 10 minutowy taniec to taki rozszerzony program jak mi sie nie chce to po prostu przez 10 min. cala sie ruszam i robie 30 brzuszkow
ponad to biegam co jakis czas, a w ciagu tygodnia jezdze rowerkiem. i bardzo duzo chodze bo w koncu 1,5 km do szkoly w jedna strone to nie malo
to chyba wszystko kondycje mam niezła, brzuszek powoli zaczyna wygladac jak brzuszek a nie oponka no i humor sie poprawia zycze wytrwalosci wszystkim Wizazankom

[SandraBullock]

Ja dziś do południa poćwiczyłam biuścik i rączki,teraz za godzinke przystąpie do ćwiczeń mięśni brzucha,a potem juz tylko ciepły prysznic i lulu.Zauważyłam,co mnie martwi ,że biust mi schudł o 2,5 cm.Teraz mam nadal sporą miseczkę,choć nie mam juz w biuście tak dużo,jak dawniej,ale obwód pod biustem tez sie zmniejszył.Mówi sie trudno.Biust będzie musiał przytyc,ale najpierw niech schudną nóżki.Mogę kosztem ich schudnięcia poświećić biust(tak żeby zmalał o miseczkę).

[Agneska]

Przykro mi to mówić Agnieszko, bo nie chcę Cię martwić, ale biust to jest nic innego jak tłuszczyk I zazwyczaj, chociaż znam wyjątki, chudnie najszybciej... Czemu właśnie tak np. uda nie mogą ...ahhh Myślę, że ta miseczka w dół to Ci chyba pójdzie do strzału - mnie pierwsze co chudnie to biust i stwierdziłam nawet ostatnio, że te 4 kilo, które udało mi się schudnąć to tylko z biustu chyba Ale co zrobić - tak źle a tak niedobrze

[okretka]

Napisane przez Agneska

Przykro mi to mówić Agnieszko, bo nie chcę Cię martwić, ale biust to jest nic innego jak tłuszczyk I zazwyczaj, chociaż znam wyjątki, chudnie najszybciej... Czemu właśnie tak np. uda nie mogą ...ahhh Myślę, że ta miseczka w dół to Ci chyba pójdzie do strzału - mnie pierwsze co chudnie to biust i stwierdziłam nawet ostatnio, że te 4 kilo, które udało mi się schudnąć to tylko z biustu chyba Ale co zrobić - tak źle a tak niedobrze

Kurczę, to ja bym wolała zostać przy takiej figurze, jak mam, niż mieć chudsze nogi, a zarazem biust... Na szczęście jak na razie biust mi nie chudnie [słyszałam, że wręcz przeciwnie :P - ale to pewnie nie moja zasługa - taki wiek ].
Nie mam zamiaru stosować żadnej diety, bo wiem, że dietki działają na całe ciało... Więc po prostu staram się kontrolować to, co jem no i stawiam na sport (raczej stawiałam, bo miałam teraz jakąś tygodniową przerwę, ale postanawiam się nie poddawać ).
Jak myślicie, czy uda mi się schudnąć 'na dole' i przytyć 'u góry'?

[Santababala]

Napisane przez kama98

czesc dziewczyny Ja juz też jestem po porannych ćwiczeniach, ćwiczyłam brzuch i pupe (przy tych cwiczeniach wylałam tyle potu,że szok) a teraz zajadam sie kaszką manna Nie wiem czy to dobre przy odchudzaniu (?) Ale niestety nie mam juz w domu chleba, bo zapomniałam kupic. No nic. Miłego dnia życze. Papa

A jakie ćwiczonka robisz dokładnie na te udka i pupke?
Mi by sie przydaly...

[Ami]

A ja zaraz, Kobitki, lecę na aerobik. Muszę się wyżyć, bo tak mnie na uczelni zdenerowali, że mnie zaraz rozniesie.

[Santababala]

Oooooo na uczelni mnie też zdenerwowali
Dobrze, że wyzywamy się ćwicząc a nie jedząc

[Agneska]

Ahh te uczelnie nieszczęsne Nie martwcie się Dziewczyny - ja ten tydzień mam przekichany, bo prawie cały czas siedzę i piszę pracę inżynierską i w zasadzie też mnie roznosi, bo zostawiłam sobie wszystko na ostatnią chwilę - jak zawsze - i już mam dość... Nawet na ćwiczenia nie mam czasu i szczerze - dzisiaj nic a nic nie zrobiłam Nawet na forum nie miałam czasu zajrzeć, dopiero teraz jestem pierwszy raz od wczoraj.

Ale nic to - silne z nas Kobitki i damy sobie ze wszystkim radę Głowy do góry i biust też przy okazji Pozdrowionka

[Ami]

O, i już jestem po aerobiku. Umordowana i szczęśliwa jak nigdy. Z nami kobietami chyba coś nie tak jest- kto to słyszał, żeby katowanie się dawało taką radość?

[Agneska]

W sumie chyba też się poruszam - jestem jakaś taka dzisiaj negatywnie nabuzowana A to jest święta racja, że po takim katującym wysiłku czujemy się lepiej, bo się nam w mózgu endorfinki wydzielają Dziewczyny !! Skoczę sobie wydzielić jakieś endorfinki

[andariel]

Wiecie co? -My to normalnie nienormalne jestesmy

Ale jak to milo pasc ze zmeczenia ze swiadomoscia, ze durnowaty tluszczyk sie spala jak juz odpoczywamy

[psheniczka]

Wiecie co? -My to normalnie nienormalne jestesmy

to pewnego rodzaju zboczenie Ale calkim calkiem przyjemne i co najwazniejsze daje duuzo satysfakcji

A ja wlasnie wróciłam z joggingu nareszvie się zmobilizowałam. Ale zeby nie było za dobzre to teraz wcielam 4 kostki czekolady... mam nadzieje ze to nie będzie tragiczne w skutkach.

[Agneska]

Dziewczyny powiem Wam, że zaszałam !! Tak mi się jakoś chciało dzisiaj poćwiczyć porządnie... więc wskoczyłam na rowerek celem rozgrzewki, przejechałam 15 kilometrów i jakoś czułam niedosyt zmęczenia, więc pomyślałam zrobię jakieś ćwiczonka... Nie przychodizło mi nic do głowy, ale poszperałam na dysku komputerka i znalazłam tae bo billy'iego blanksa i przećwiczyłam z nimi 30 minut - potem jeszcze zrobiłam 100 brzuszków i w sumie tych ćwiczeń wyszło prawie półtorej godzinki... Aż pisać nie mogę bo mi się ręce trzęsą - tak poszalałam Ale za to czuję się teraz zajefajnie My to faktycznie normalnie nienormalne jesteśmy ... Pozdrawiam i lecę pod prychol ...

[okretka]

Je, jakie wyczyny... Ja dziś cały dzień, zalatana, zabiegana, jak zaczęłam tańczyć, to po 2 minutach zorientowałam się, że muszę już z domu wychodzić! Więc nic nie zrobiłam... Tzn. nie poruszałam się, ale [jak na mnie] to NIESAMOWICIE zdrowo dziś jadłam Pozwólcie, że się pochwalę
7:00 - czekoladowe płatki z mlekiem + pół bułki z serem
11:30 - pół bułki z serem
14:00 - zupa ogórkowa (nigdy zup nie jadałam!!!)
15:00 - kawa (za to przepraszam, ale śpiąca byłam )
16:00 - jogurt truskawkowy ze zbożem Jogobella - 250g
21:00 - banan [wiem, że późno, alem strasznie głodna była )
W międzyczasie piłam sok pomarańczowy, sok winogronowy i wodę mineralną.
Jestem z siebie dumna
Jeśli przed zaśnięciem nadal wytrzymam bez słodyczy to będzie PRAWDZIWY CUD!!!

Ale i tak Agnesce do pięt nie dorastam... 1,5 h ćwiczeń?! Nigdy tego nie doświadczyłam


PS. Od jutra mam długi weekend, więc proszę, ZMUŚCIE mnie do ćwiczeń

[psheniczka]

a przede mną dopiero ćwiczenia i jakiś filmik...:czarodzie no to coż lecę ..

[psheniczka]

Okretka no to gratulacje!!!

[okretka]

Napisane przez psheniczka

Okretka no to gratulacje!!!

Dzięki


***
A tak w ogóle... może sobie powiemy ile ważymy, ile mamy wzrostu? Bo chyba jeszcze tego nie pisałyśmy, a to chyba istotne, nie?

[andariel]

Agnesco a moglabys mi jakos to tae bo przeslac ??? Bylabym bardzo wdzieczna

[okretka]

Napisane przez andariel

Agnesco a moglabys mi jakos to tae bo przeslac ??? Bylabym bardzo wdzieczna

Co tj. to tae bo? Jak fajne, to też poproszę

[psheniczka]

Co tj. to tae bo? Jak fajne, to też poproszę

intensywny trening areobowy. Dynamiczne ćwiczenia zawierające elementy treningu sztuk walki (kick-boksing, teakwon-do) czesto laczone w uklady choreograficzne.

Tak to jest zdefiniowane na ulotce ode mnie z klubu:P

A co do moich parametrow to:
waga- 48
wzrost 157
udo 53
biodra 83
talia 63
biust gdzieś tyle co biodra tam nawet tłuszczu nei ma

No więc u mnei nei tyle problemem jest waga co tłuszcz na udach.

[okretka]

Napisane przez psheniczka

intensywny trening areobowy. Dynamiczne ćwiczenia zawierające elementy treningu sztuk walki (kick-boksing, teakwon-do) czesto laczone w uklady choreograficzne.

Tak to jest zdefiniowane na ulotce ode mnie z klubu:P

A to jeśli, macie, poproszę na mailik!!! Ciekawie brzmi )

A co do moich parametrow to:
waga- 48
wzrost 157
udo 53
biodra 83
talia 63
biust gdzieś tyle co biodra tam nawet tłuszczu nei ma

No więc u mnei nei tyle problemem jest waga co tłuszcz na udach.

Wymiarami się nie pochwalę, bo są nienajlepsze Jak już będę choć troszkę dumna z efektów to Wam napiszę i dodam też ile i gdzie miałam pod koniec kwietnia [kiedy jadłam, jadłam i jadłam, a w ogóle się nie ruszałam]
Co do wagi, to też nie narzekam - waha się w granicach 54kg a wzrostu mam całe [chyba :P] 170 cm

[andariel]

Chuderlaki !!! :d

[okretka]

Napisane przez andariel

Chuderlaki !!! :d

Nieprawda :P ja np. nieproporcjonalna jestem i to chcę zmienić

[psheniczka]

heh... no ja własnie tez nieproporcjonalna... biustu prawie 0 .. brzuch nie najgorszy.. ale od tylka w dół to gorzej... gdybym chociaż była proporcjonalna.. eh... no i nawet bym się do wagi nei czepiała gdybym na taką wagę wyglądała.. a wyglądam przynajmniej 5kg więcej