Burza w szklance... perfum.

[Fresa]

Napisane przez zlosliwiec

Dobrze, że się cieszysz Właśnie znalazłem kolejny post edytowany bodajże wczoraj przez Ciebie

Eeee,wpadłam we własne sidła ??

[niv_]

Napisane przez mulier

- jeżeli niezrozumiały jest "atak na moderatorów" polecam lekturę
-jeżeli "niezrozumiałe" są pretensje wizażanek - polecam lekturę

Uwierz mi czytałam i zdania nie zmienię

Napisane przez mulier

- przykro mi że z naszego powodu usunieto edycję....ale nie my podejmowałysmy decyzję w tej sprawie, my tylko walczyłysmy o swoje... a to jak rozumiem jest tego konsekwencja

Walczyłyście o swoje czyli o co?? O specjalne traktowanie?? Wszyscy inni muszą przestrzegać regulamin,ale Wy chcecie być ponad niego??

[SiSleyS]

Napisane przez Ally83

To jest bez sensu Nie skomentuję tego inaczej

I tak w ogóle to jestem w lekkim szoku po przeczytaniu tego wątku

eee to nie jest komentarz do mojego postu?

[mulier]

Napisane przez zlosliwiec

Jeśli się podejmiesz - może być do Ciebie. Chciałbym się dowiedzieć, co też takiego zrobiłem, że na forum publicznym wyciąga się szczegóły mojego prywatnego życia i używa ich jako szpil pod adresem naczelnej i właścicielki portalu.
Pominę fakt, że chyba w Polsce tak strasznie niemoralnie jest być małżeństwem... Na tyle strasznie, że można tym walić po łbie.

ale czego mam sie podjąć?
- nie zacytowałes mnie przypadkiem?

[zlosliwiec]

Napisane przez Fresa

Eeee,wpadłam we własne sidła ??

Ty nie, ale Aete... ta to ma szczęście

[Ally83]

Napisane przez SiSleyS

eee to nie jest komentarz do mojego postu?

Nie Pisałam o edycji.

[zlosliwiec]

Napisane przez mulier

ale czego mam sie podjąć?
- nie zacytowałes mnie przypadkiem?

Pokazania choćby części tych wątków, gdzie tak strasznie was potraktowałem. Na tyle strasznie, że moja pokuta obejmuje publiczne pranie mojego prywatnego życia.

Padło na Ciebie, bo się zgadzasz z Basia39... Jeśli nie zgadzasz się w kwestii podjętych środków (partner), zignoruj moją prośbę. Poczekam, aż podmiotowa Basia39 zrobi koktajl Mołotowa z moich obraźliwych postów.

[Aeterna]

Napisane przez Fresa

Eeee,wpadłam we własne sidła ??

Zależy, jak to postrzegać.

Ale, wracając chwilowo do naszych ostatnich pw - wpadłaś.
Ciesz się.

[AgaZ]

Napisane przez mulier

- przykro mi że z naszego powodu usunieto edycję....ale nie my podejmowałysmy decyzję w tej sprawie, my tylko walczyłysmy o swoje... a to jak rozumiem jest tego konsekwencja

Mulier wyjaśnij mi proszę, o jakie "swoje" walczyłyście? Bo takie "swoje" powoduje, że część wątków jest bez sensu.
Daliśmy możliwość edycji? Było. Ale jak się okazało wiele osób nie potrafiło tego przywileju uszanować. Ci innego edytować, a co innego niszczyć, żeby wątek tracił swój sens. To Wy zdecydowaliście o tym, żeby w zamian za pozostawienie edycji, zaostrzyć karę w tej kwestii. A teraz rozpętała się wojna, bo moderator śmiał się zastosować do regulaminu.
I tak jak już wcześniej pisałam, nie rozumiem tej afery

[SiSleyS]

Napisane przez Ally83

Nie Pisałam o edycji.

tak myślałam, bo coś mi nie pasowało

p.s. Jeszcze raz pytam Zło: czy nie można zrobić by edycja była możliwa do 24h od napisania postu? Albo nawet 1h, wystarczy by poprawić ewentualne błędy.

[Aeterna]

Napisane przez zlosliwiec

Dobrze, że się cieszysz Właśnie znalazłem kolejny post edytowany bodajże wczoraj przez Ciebie

Przynajmniej ban mi już (tym) nie zagrozi.

[carolinascotties]

Aga, Złośliwcu - prosze - rozważcie nasz pomysł... szkoda byłoby odbierać edycję...

Po jakimś czasie - edycja niemożliwa i system kar za usuwanie zdjęć, czy fragmentów wypowiedzi...

Zdarza się, że pisząc długie posty - w obawie przed ich zniknięciem - korzystam z funkcji edytowania - pisząc dziewczynom - zaraz CD...
Wiem, ze istnieje możliwość korzystania z WORDA - i kopiowania swoich postów..jednak to nie to samo...

[zlosliwiec]

Napisane przez SiSleyS

tak myślałam, bo coś mi nie pasowało

p.s. Jeszcze raz pytam Zło: czy nie można zrobić by edycja była możliwa do 24h od napisania postu? Albo nawet 1h, wystarczy by poprawić ewentualne błędy.

Muszę sprawdzić dokumentację. Ale na 99% nie da się....

[Fresa]

Napisane przez zlosliwiec

Ty nie, ale Aete... ta to ma szczęście

Ufff,bo nie byłam pewna.
A z tego ,co pamiętam to mnie łapki do edycji nie świerzbiły -jestem czysta .

Napisane przez Aeterna

Zależy, jak to postrzegać.

Ale, wracając chwilowo do naszych ostatnich pw - wpadłaś.
Ciesz się.

Środkowego zdania za bardzo nie rozumiem -ale to pewnie przez tą późną już porę (jak na mnie) .

Napisane przez zlosliwiec

Pokazania choćby części tych wątków, gdzie tak strasznie was potraktowałem. Na tyle strasznie, że moja pokuta obejmuje publiczne pranie mojego prywatnego życia.

Moim skromnym zdaniem ,w wielu przypadkach Złosliwiec jest za dobry nawet ,a strasznego potraktowania kogokolwiek -nie zauważyłam .

[zlosliwiec]

Napisane przez Aeterna

Przynajmniej ban mi już (tym) nie zagrozi.

Teraz mogę powiedzieć, że miałem Cię na celowniku, ale w międzyczasie dowiedziałem się, że jestem mężem własnej żony (!!!) i to mnie tak z równowagi wyprowadziło, że zmieniłem regulamin

[Aeterna]

Napisane przez Fresa

Środkowego zdania za bardzo nie rozumiem -ale to pewnie przez tą późną już porę (jak na mnie) .

Ten fragment tyczył się pewnych Twoich wyobrażeń. A odpowiedź masz na plotkach.

[Bellatrix]

Dziewczyny, 24 godziny to dużo...
Nie mówię, że edycja jest mi niezbędna do szczęścia, ale godzinka dla edycji byłaby akurat

[Aeterna]

Napisane przez zlosliwiec

Teraz mogę powiedzieć, że miałem Cię na celowniku, ale w międzyczasie dowiedziałem się, że jestem mężem własnej żony (!!!) i to mnie tak z równowagi wyprowadziło, że zmieniłem regulamin

Ach.
No to faktycznie, wrzuć szczęściarza do wody a wypłynie z rybą w zębach.

[SiSleyS]

Napisane przez zlosliwiec

Muszę sprawdzić dokumentację. Ale na 99% nie da się....

szkoda...
nawet ta 1h wystarczyłaby na dopisanie czegoś czy edycję błędów

ale jak technicznie niemożliwe no to sprawa przesądzona... wiadomo pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć.

[mulier]

Napisane przez AgaZ

Mulier wyjaśnij mi proszę, o jakie "swoje" walczyłyście? Bo takie "swoje" powoduje, że część wątków jest bez sensu.
Daliśmy możliwość edycji? Było. Ale jak się okazało wiele osób nie potrafiło tego przywileju uszanować. Ci innego edytować, a co innego niszczyć, żeby wątek tracił swój sens. To Wy zdecydowaliście o tym, żeby w zamian za pozostawienie edycji, zaostrzyć karę w tej kwestii. A teraz rozpętała się wojna, bo moderator śmiał się zastosować do regulaminu.
I tak jak już wcześniej pisałam, nie rozumiem tej afery

Ago ... nam (z perfumowego) wcale nie chodziło o fakt mozliwości edycji/brak edycji ... wydaje mi się że ta kwestia nie została przez nas wcale poruszana. Chodziło o to, że jednej z nas - moim zdaniem- w dość demonstracyjny i krzywdzący sposób sposób wlepiono bana po usunięciu swoich zdjęć z kolekcji. "Walczyłysmy o swoje" - rozumiem przez to (mam nadzieję w przyszłości) poprawę relacji z moderatorem i wieksze nas - użytkowniczek- zrozumienie itd. ...
Widzę, że przybyły do nas uzytkowniczki, których głównym problemem w tym momencie stała sie edycja/usunięcie edycji postów. Pozwól Ago, że w tej kwestii nie będę sie wypowiadać, bo prawda jest taka że fakt, że ona jest czy jej nie ma nie ma dla mnie większego znaczenia. to dla mnie tylko kwestia techniczna.

[niv_]

Napisane przez mulier

Ago ... nam (z perfumowego) wcale nie chodziło o fakt mozliwości edycji/brak edycji ... wydaje mi się że ta kwestia nie została przez nas wcale poruszana. Chodziło o to, że jednej z nas - moim zdaniem- w dość demonstracyjny i krzywdzący sposób sposób wlepiono bana po usunięciu swoich zdjęć z kolekcji. "Walczyłysmy o swoje" - rozumiem przez to (mam nadzieję w przyszłości) poprawę relacji z moderatorem i wieksze nas - użytkowniczek- zrozumienie itd. ...
Widzę, że przybyły do nas uzytkowniczki, których głównym problemem w tym momencie stała sie edycja/usunięcie edycji postów. Pozwól Ago, że w tej kwestii nie będę sie wypowiadać, bo prawda jest taka że fakt, że ona jest czy jej nie ma nie ma dla mnie większego znaczenia. to dla mnie tylko kwestia techniczna.

Złamała regulamin to dostała bana, po to jest regulamin żeby go przestrzegać. Chyba, że nie wszyscy są tak samo równi wobec" praw panujących" na Wizazu.

Dla Ciebie znaczenia, nie ma, ale dla mnie tak.

Przez kłótnie na forum perfumy, zostałam pozbawiona ważnej dla mnie opcji.
Stosowałam się do regulaminu, a teraz zostałam ukarana, za nie swoje błędy.

[carolinascotties]

A może uniemożliwić edycję tylko tu - na perfumach ... to przecież tutaj rozpętała się burza, która w konsekwencji zaprowadziłą do zamknięcia edycji...

[mskladaczek]

Napisane przez niv_

Złamała regulamin to dostała bana, po to jest regulamin żeby go przestrzegać. Chyba, że nie wszyscy są tak samo równi wobec" praw panujących" na Wizazu.

Dla Ciebie znaczenia, nie ma, ale dla mnie tak.

Przez kłótnie na forum perfumy, zostałam pozbawiona ważnej dla mnie opcji.
Stosowałam się do regulaminu, a teraz zostałam ukarana, za nie swoje błędy.

Dziecko o imieniu Niv, naucz sie czytac ze zrozumieniem.

[carolinascotties]

Napisane przez mulier

Widzę, że przybyły do nas uzytkowniczki, których głównym problemem w tym momencie stała sie edycja/usunięcie edycji postów. Pozwól Ago, że w tej kwestii nie będę sie wypowiadać, bo prawda jest taka że fakt, że ona jest czy jej nie ma nie ma dla mnie większego znaczenia. to dla mnie tylko kwestia techniczna.

Widzisz- dla mnie jest to ważne...prowadzimy wątek dotyczący wirtualnej adopcji psów- co miesiąc dołączają do nas nowe osoby, uwktualniam w związku z tym pierwszy post... do którego prowadzą linki w podpisach wielu Wizażanek ..

W tej sytuacji pozbawiono nas - moim zdaniem- czegoś ważnego... przez to, że macie tutaj burzę...

[mulier]

Napisane przez niv_

Złamała regulamin to dostała bana, po to jest regulamin żeby go przestrzegać. Chyba, że nie wszyscy są tak samo równi wobec" praw panujących" na Wizazu.

Dla Ciebie znaczenia, nie ma, ale dla mnie tak.

Przez kłótnie na forum perfumy, zostałam pozbawiona ważnej dla mnie opcji.
Stosowałam się do regulaminu, a teraz zostałam ukarana, za nie swoje błędy.

Nie znamy sie, nie miałam sposbności rozmawiać z Tobą więc tylko kilka drobnych moich uwag:
- tak sie składa, że akurat dla mnie prawo ma dość duże znaczenie
- jeżeli koniecznie chcesz znaleźć winnego sytuacji ... do dobrze, niech Ci będzie, my jestesmy winne

[mskladaczek]

Napisane przez carolinascotties

A może uniemożliwić edycję tylko tu - na perfumach ... to przecież tutaj rozpętała się burza, która w konsekwencji zaprowadziłą do zamknięcia edycji...

Bo tu na perfumach same zle dusze

Zdjecia usuwane do tej pory byly na wielu wielu forach, nie tylko na perfumach. ( Fryzjerskie, Slubne itd.) i nikt sie o to nie awanturowal.
Teraz nagle jest problem, coz za wybiorczosc

[niv_]

Napisane przez mskladaczek

Dziecko o imieniu Niv, naucz sie czytac ze zrozumieniem.

Hmm,"dzieckiem" to już raczej nie jestem,a za wycieczki co do wieku,o ile się nie mylę, także można dostać bana

[AgaZ]

Napisane przez mulier

Ago ... nam (z perfumowego) wcale nie chodziło o fakt mozliwości edycji/brak edycji ... wydaje mi się że ta kwestia nie została przez nas wcale poruszana. Chodziło o to, że jednej z nas - moim zdaniem- w dość demonstracyjny i krzywdzący sposób sposób wlepiono bana po usunięciu swoich zdjęć z kolekcji. "Walczyłysmy o swoje" - rozumiem przez to (mam nadzieję w przyszłości) poprawę relacji z moderatorem i wieksze nas - użytkowniczek- zrozumienie itd. ...
Widzę, że przybyły do nas uzytkowniczki, których głównym problemem w tym momencie stała sie edycja/usunięcie edycji postów. Pozwól Ago, że w tej kwestii nie będę sie wypowiadać, bo prawda jest taka że fakt, że ona jest czy jej nie ma nie ma dla mnie większego znaczenia. to dla mnie tylko kwestia techniczna.

Mulier moim zdaniem demonizujecie problem. Kate dostała bana tymczasowego, dosłownie na kilka dni. I nie dostała go za usunięcie zdjęcia, ale za zniszczenie wątku. Bo ja tak to widzę - wątek założony przez nią, dotyczący jej kolekcji nie ma sensu bez zdjęć. Wy zrobiłyście z tego akcję jakby została wykluczona.
Poza tym wydaje mi się, że na relacje między modem a Wami mają zawsze wpływ dwie strony. Nie traktujcie moda jako zło konieczne, bo on ma niestety tą niewdzięczną funkcję, że musi pilnować porządku i przestrzegania regulaminu. Ale oprócz tego często Wam pomaga i chroni Wasze forum przed najazdem handlarzy. Doceńcie to i spróbujcie zrozumieć też drugą stronę.

[niv_]

Napisane przez mulier

Nie znamy sie, nie miałam sposbności rozmawiać z Tobą więc tylko kilka drobnych moich uwag:
- tak sie składa, że akurat dla mnie prawo ma dość duże znaczenie
- jeżeli koniecznie chcesz znaleźć winnego sytuacji ... do dobrze, niech Ci będzie, my jestesmy winne

to jest chyba oczywiste

[mulier]

Napisane przez carolinascotties

Widzisz- dla mnie jest to ważne...prowadzimy wątek dotyczący wirtualnej adopcji psów- co miesiąc dołączają do nas nowe osoby, uwktualniam w związku z tym pierwszy post... do którego prowadzą linki w podpisach wielu Wizażanek ..

W tej sytuacji pozbawiono nas - moim zdaniem- czegoś ważnego... przez to, że macie tutaj burzę...

- bardzo mi przykro, naprawdę, ale co... mamy czuć się winne z tego powowdu, że mamy na perfumach problem i stanełyśmy w obronie koleżanki ?