2009-05-15, 20:25 | #1771 | ||||||||||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 317
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Butle to chyba juz wywalic Ale to Wasza decyzja Nie pije mleka juz od dawna, czasem dostaje smoothie, ale bardzo rzadko, samej wody tez nie chce pic. Cytat:
No i wiadomo, ze czasem Oli zje cala, czasem zje pol a czasem 3/4. Cytat:
Cytat:
Z sokiem jak juz napisalam wyzej Cytat:
Cytat:
Cytat:
Z Olim jest ten problem, ze jego kanapki nie interesuja, suchy chleb owszem, ale zadne maslo czy inne takie rzeczy typu: wedlina, ser, pomidor nie wchodza w gre. Oli nie je sam, czeka z otwarta buzia na lyzeczke, len i tyle. Choc paluszki rybne wsuwa bez problemu, ost jadl nalesniki ( z dzemem nie chcial, zjadl z miodem) tez sam. Cytat:
Co Wy z tymi zupami, serio bobasy jedza zupe, jeszcze nie piszcie, ze same Oli raczej stale posilki preferuje No ale co poradzisz na to, heh Olik jak skonczyl 10 miesiecy to odstawil zupelnie mleko, co ja sie wtedy nagimnastykowalam, nawymyslalam dan to moje I Ty tez Brutusie Cytat:
Ty serio?? No to wyjasnij babie ze wsi, co jest zlego w tych sokach ......................... ......................... ...... Dziekuje za odzew Godzine pisalam tego posta (no prawie) i zezarlam przy tym paczke czipsow, taka bardzo duza Mam nadzieje, ze zasluzylam na medal ---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ---------- Cytat:
Nie, w nocy nie je i nie pije, spi |
||||||||||||
2009-05-15, 21:22 | #1772 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1231995 3]
Nie, w nocy nie je i nie pije, spi [/QUOTE] na razie tyle pocytuje, leje po nogach |
2009-05-15, 21:28 | #1773 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 317
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Ciesze sie Anusiu, ze Cie rozbawilam
Bo ja jestem wq maksymalnie Juz 2 razy nam zmieniali godzine przylotu do Uk, malo tego, teraz moj wylot z Olim przesuniety o 8 godzin No zesz q , specjalnie tak wykupilam loty dla nas, zebysmy mniej wiecej w tej samej godzinie z B wylatywali do naszych Ojczyzn (on do siebie, ja z Olim do Polski)a tu zonk, pokielbasilo sie wszystko maksymalnie, wrrrrrrrrrrr Uwielbiam latac sama z Olim DOPISEK: az mnie glowa rozbolala jak zobaczylam tego biednego ludzika nawalajacego w sciane Edytowane przez d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640 Czas edycji: 2009-05-15 o 21:29 |
2009-05-15, 21:28 | #1774 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1231278 3]
Mam prosbe Jak bedzie sie komus chcialo, to prosze napiszcie przykladowy jadlospis dzieciakow, bo ja sie zastanawiam czy nie przesadzam z mlecznymi posilkami, u nas mniej wiecej jest tak: 7-7.30 120-150 ml kaszki czasem dogryza kawalek chleba 10-11 pol szklanki kaszy (wszystkie jakie tylko sa, jada co dam) ze sliwkami/morelami/jablkiem lub tylko z jog nat ; jajecznica z 2 jajek na masle; jog nat z przecierem owocowym i platkami jaglanymi/gryczanymi 13.30 batonik muesli/kawalek chleba/muffinka (idziemy wtedy do pracy i Oli nie za bardzo chce siedziec w wozku, wiec niestety musze go przekupywac jedzeniem ) 15 obiad, po nim zwykle pogryza jablko, banan, marchewke, chlebek 18 150-180 ml kaszki Jak myslicie, ok Pije duzo, od 300 do nawet litra () dziennie soku owocowego. [/QUOTE] Michał zjada: rano kaszkę z nutramigenem lub kasza manna - pełną miseczkę 2 śniadanie - banan, jabłko albo bułka z dżemem lub szynką obiad - gęsta zupa lub jakaś paćka warzywna z indykiem podwieczorek - kisiel albo owoc kolacja - kaszka ryżowa Alergolog ostatnio powiedział że w tym wieku można się obejść bez mleka. W naszym wypadku chodziło o nutramigen bo oczywiście innego w ogóle jeszcze nie je. Cytat:
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1231995 3] Tylko kurde, jak Oli jada 4 posilki dziennie to 1 miesno warzywny to za malo chyba A ja wlasnie nie rozumiem tej nagonki na soki. Rozumiem, ze takie przecierowe moga faktycznie zapchac dziecko i potem sa trudnosci z jedzeniem, albo pseudo soki czyli woda z cukrem szumnie zwana Kubusiem albo innym Pysiem (Pysiu i Kubusiu- bez urazy ). Ale co zlego jest w podawaniu soku owocowego, ktory jest sokiem i tylko sokiem, bez cukru Oczywiscie nie pisze tu o jakis horrendalnych jego ilosciach, ale sama nie pije tylko wody wiec nie bede dziecku tylko jej wciskac. Co innego gdy maluch lubi czysta wode ale jesli pije tak jak Oli w malych proporcjach to chyba nie koniec swiata [/quote] Ja też tego nie rozumiem. Jak dziecko nie przepada za wodą to dam mu soku. Z resztą sok owocowy to odciśnięty owoc, a owoce dajemy dzieciom... Przypomnialas mi, ze ja juz wieki cale nie robilam kislu ani budyniu. Butle to chyba juz wywalic Ale to Wasza decyzja [1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1231995 3] Oli tez uwielbia rybe, dlatego ja czesto robie mu obiady rybne i wtedy zjada je 2 razy w ciagu dnia Co Wy z tymi zupami, serio bobasy jedza zupe, jeszcze nie piszcie, ze same Oli raczej stale posilki preferuje [/QUOTE] Michał sam je już od dawna. Muszę go kiedyś nagrać jak się zajada aż mu się uszy trzęsą i cmokta przy tym niesłychanie, oczywiście tylko wtedy jak mu smakuje Robię mu na obiady zupe bo tak wygodniej wszystko wrzucam do gara i gotuję, czasem wychodzi gęste to wtedy ma jakby drugie |
|
2009-05-15, 22:03 | #1775 | |||
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
No, no też potrafi sobie pojeść. Cytat:
Rzeczywiście nieciekawie, prawie w każdym produkcje można znaleźć coś mlecznego. Cytat:
Ja też się cieszę, że Maja lubi wodę, jednak przynajmniej raz w tygodniu podaję jej soczek, pije też słabą herbatę. Niech poznaje smaki . Ciekawostką jest to, że w domu między sokiem a wodą, zawsze wybierze wodę, na dworze pije to co jej podam. [1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1231995 3]A ja wlasnie nie rozumiem tej nagonki na soki. Rozumiem, ze takie przecierowe moga faktycznie zapchac dziecko i potem sa trudnosci z jedzeniem, albo pseudo soki czyli woda z cukrem szumnie zwana Kubusiem albo innym Pysiem (Pysiu i Kubusiu- bez urazy ). Ale co zlego jest w podawaniu soku owocowego, ktory jest sokiem i tylko sokiem, bez cukru Oczywiscie nie pisze tu o jakis horrendalnych jego ilosciach, ale sama nie pije tylko wody wiec nie bede dziecku tylko jej wciskac. Co innego gdy maluch lubi czysta wode ale jesli pije tak jak Oli w malych proporcjach to chyba nie koniec swiata [/QUOTE] Ja tam uważam, że we wszystkim trzeba mieć umiar, trzeba wyśrodkować. Woda jak najbardziej, ale w soku – soku nie widzę jakiegoś wielkiego wroga. Cytat:
Jedzą, jedzą, codziennie . Sama nie, choć próbuje, przewaznie mamy dwie łyżki, ona swoją małą, a ja dużą. I na zmianę do buzi, jak Mai znudzi się zabawa w samosię, to mamuśka wiosłuje. [1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1231995 3] Mam nadzieje, ze zasluzylam na medal [/QUOTE] Jasne, jutro o 12 będzie dekoracja [1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1232115 6] Bo ja jestem wq maksymalnie Juz 2 razy nam zmieniali godzine przylotu do Uk, malo tego, teraz moj wylot z Olim przesuniety o 8 godzin No zesz q , specjalnie tak wykupilam loty dla nas, zebysmy mniej wiecej w tej samej godzinie z B wylatywali do naszych Ojczyzn (on do siebie, ja z Olim do Polski)a tu zonk, pokielbasilo sie wszystko maksymalnie, wrrrrrrrrrrr Uwielbiam latac sama z Olim [/QUOTE] czasem tak to jest z planami. Nie wal tak głową o mur, bo jutro ból głowy murowany [1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1232115 6]DOPISEK: az mnie glowa rozbolala jak zobaczylam tego biednego ludzika nawalajacego w sciane [/QUOTE] szybciej cię złapało niż myślałam . |
|||
2009-05-16, 11:45 | #1776 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Moona wiesz jak zwykle sarkazmu nie omieszkałaś dowalić ....
pytałam bo moja pije sobie wodę w nocy co do soków to miałam na myśli takie sztuczne te sklepowe takie domowe to inna bajka i takie moja Zuzia czasem do obiadku popije Myshiu nabiał odstawiamy bo ma brzydkie plamy na nodze więc chcę odstawić nabiał i sprawdzić czy to jest to trudno będzie odstawić masło ale już wiem jak zrobic z takiego normalnego masła masło klarowne własnie takie zeby alergicy mogli jesc muszę znalezc przepis na bulki gdzie nie ma mleka i samemu upiec takie bułeczki dla Zuzi i co do mleka to w tym wieku nie jest konieczne jego podawanie ale trzeba zastąpić to mleko czym innym np nabiałem itd ale jak u nas nie mozna nabiału to musimy suplementowac wit B ktora jest w mleku kupilam dzisiaj multisanostol i bedziemy to podawac w pon idziemy robic badania krwi i moczu a kał muszę zbadać ale juz w wiekszym miescie |
2009-05-16, 12:48 | #1777 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 317
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
nie jestes czasem przewrazliwiona
chyba nie rozumiesz mojego poczucia humoru A moj spi, wiec to napisalam, co innego mialam napisac Cytat:
Cytat:
Ide stad, bo znowu wojne rozpetam az strach teraz zazartowac Edytowane przez d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640 Czas edycji: 2009-05-16 o 12:56 |
||
2009-05-16, 14:30 | #1778 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Dziewczyny - wybaczcie, ale nie będę się włączać do tej dyskusji o posiłkach.
|
2009-05-16, 14:47 | #1779 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 317
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cytat:
Chcialam sie tylko dowiedziec jak to mniej wiecej wyglada u innych dzieci, ale widze, ze chyba za wiele poprosilam heh, chyba jednak bede wpadac raz na jakis czas i informowac czy moje dziecko ma katar/rozwolnienie i czy spi w nocy, bo widze, ze nie ma co liczyc na normalna odpowiedz tylko trzeba uwazac jak sie pisze zeby sie nikt nie obrazil bez sensu totalnie |
|
2009-05-16, 15:49 | #1780 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cześć!
Ale dużo postów! Super się czyta jak tak kilka dni się odpocznie od wpadania codziennie. Ja mogę się rozpisać na temat jedzenia. Weroniczka na śniadanko zjada 250 ml kaszki mleczna owsianka z domieszką jakiejś smakowej ale odrobinkę ponieważ nie cierpi smakowych. Na drugie śniadanko serek naturalny 150 połączony z 100 ml jogurtu naturalnego. Obiadek zupka z mięskiem, naleśniki, rybka z ziemniaczkami. Czsem taki duży słoiczek zakupiony bo się gotowac mi np nie chce. Owoce to grejfruty, granaty, jabłko ale coraz rzadziej, banana już nie tyka, cytrynę uwielbia. Dostaje też serki smakowe ale z dużą ilością naturalnego jogurtu. Zjada jajeczniczę z 1 jajka i to nie zawsze. Ale potrafi takie cieniutkie winerki (paluszki drobiowe) 2 na raz wtrąbić i cmokać że puchotka. Po południu kanapaczkę z wędlinką lub rybką. Nie cierpi kiślu ani budyniu. Ale lubi galaretkę więc robię teraz częściej z brzoskwiniami lub ananaskiem. Mleka prawie wogóle chyba że przed snem sama pokarze butelkę mojej mamie. Ale to raz dwa w tygodniu po 180 ml. Nie je jeszcze sama ale za to coraz częściej świadomie zrobi w nocniczek. Tzn. wołą si si. To jest takie słodkie w jej wykonaniu bo ost. w sklepie mówi si si a ja mówię zrobiłaś? a ona tak głośno NIE. a ja to rób a pampero bo masz na dupci a ta żeby zdjąć jej. Wyszłam przed budynek ściągłam pampera (na szczęście było ciepło) i się wysiusiała na trawniczku. Mój mały jork...hahahah Co by tam jeszcze.....?????????? AAAA widziałm spotkanie Wrocławianki z Warszawiakami! Ekstra Blaneczka i Jaś to typy dzieci, które uwielbiam za ten błysk w oku! Michaś od razu widać że aniołek a że scenę jedną odwali to nic to! Jasieńka na PW też luken luken i powtórzę za dziewczynami no jest rewelacyjny z tymi loczkami. Mi się nie uda naprawić tego żeby wstawiać zdjęcia (((( A Agatka jaka wysmuklona brojka mała. Ona to dopiero będzie charakterek.....Ale cudna jest Dorka co z córeczką? Ja krzyknę czasem na Weroniczkę ale zawsze potem mam ochotę palnąć sobie w makówkę.....ale życie jest takie że czasem trzeba sprowadzić kogoś na ziemię. Weroniczka to typ dziecka, które wszystkie "szczymy" musi zaliczyć więc jak już za wysoko chce wejść to krzyknę żeby się opamiętała. Nie no wystarczy bo już popłynęłam. Acha domu nie kupiliśmy, przebili nas cenowo inni. Ale może i dobrze. Wszystkim nabywcom tego i owego w ostatnim czasie Gratuluję |
2009-05-16, 17:39 | #1781 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1232853 3]Jakiej dyskusji o posilkach
Chcialam sie tylko dowiedziec jak to mniej wiecej wyglada u innych dzieci, ale widze, ze chyba za wiele poprosilam heh, chyba jednak bede wpadac raz na jakis czas i informowac czy moje dziecko ma katar/rozwolnienie i czy spi w nocy, bo widze, ze nie ma co liczyc na normalna odpowiedz tylko trzeba uwazac jak sie pisze zeby sie nikt nie obrazil bez sensu totalnie [/quote] Leosiu, nie rozumiem Twojej reakcji. Po prostu nie chcę o tym pisać i dyskutować na ten temat. Rozmowa to tez dyskusja i nie musi mieć to słowo zabarwienia pejoratywnego. |
2009-05-16, 18:36 | #1782 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Moona doczytałam tylko to co napisane było o tym soku potem gdzies mi umkneło ze rozrabiasz z wodą sorki, musialam za szybko przeskoczyć i dlatego tak napisałam jak napisałam
ale teraz juz widzę więc sorki za niedoczytanie i mogłabyś dać przepis na takie bułeczki i nie stukaj tyle w scianę bo glowa cię bedzie boleć a tak a propo wie ktoś może co się dzieje z Ivy dzwoniłam do niej kilka razy i nikt nie odpowiada |
2009-05-17, 00:13 | #1783 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 317
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cytat:
Cytat:
Chcialam sie tylko dowiedziec jak wyglada w praktyce jadlospis dzieci, ot tyle. Nie to nie, nie rozumiem Ciebie, Ty nie rozumiesz mnie, zdarza sie. Nikt nie ma obowiazku wypowiadania sie na wszystkie tematy. Ok, nic tu po mnie, pora spac, dobranoc. ---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:27 ---------- Cytat:
Jutro wieczorem ok Z Ivy nie wiem, ale ostatnio wstawila nowe zdjecia na NK, wiec pewnie odpoczywa chwilke od wizazu |
|||
2009-05-17, 07:51 | #1784 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Dziewczyny, ja na chwilke i z doskoku, wybaczcie
Czytalam o Waszych jadlospisach i tak sie zastanawiam... u nas Patryk ma trzy posilki mleczne w ciagu dnia ale w zasadzie mleko i kaszki, serow nie chce, jedynie troche twarogu, od jogurtow dostaje krostek na nozkach i policzkach wiec tez nie daje mu czesto i tak naprawde je w kolko to samo. Napiszcie jak u Was jest z wit D? Zglupialam ostatnio u lekarki i juz sama nie wiem co robic Moona, ja tez poprosze o przepis na buleczki, i moze tez na kisiel z budyniem, mialam ale cos mi wcielo ... My dalej walczymy z biciem glowka o sciany, meble, z klepaniem sie raczką po buzce...masakra jakas po prostu nie wiem gdzie popelnilismy blad ale nie slyszymy zeby inne dzieci zachowywaly sie tak mam nadzieje ze zwalczymy to jakos, ogolnie jednak to mam dola przezto wszystko, nie wiem co robilam zle |
2009-05-18, 06:28 | #1785 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
demoniczku
Niech Ci słońce pięknie gra, a Twój uśmiech długo trwa. Nie trać swej radosnej miny - dziś są Twoje urodziny.
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
2009-05-18, 07:54 | #1786 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 494
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
witam po bardzo długiej nie obecności...
u mnie remont mieszkania trwa - nie mamy ekipy tylko mój tata, brat cioteczny i ja, więc idzie powoli bo jak się okazało na mojego męża nie moge liczyć i niestety wogóle przez ostanire miesiące prawnie wogóle nie moge na niego liczyć - coś sie psuje. A ja padam na pysk bo wszystko , totalnie wszystko jest na mojej głowie i kregosłup zaczyna dawac znaki że jest mu za cięzko. Dzieciaki rosną jak na drożdżach i rozrabiają bez zmian. Mikołaj jest moją pocieszką, bo ciągle przychodzi by mnie poprzytulać lub pocałować, Zuzia jest taka nie dotykalska ale za to jej teksty - uwielbiam z nią dyskutować. Mikołaj niestety nadal prawie nic nie mówi, tylko mama, baba, tata, dziadzia, nie, tak, nan( czyli banan), pan i si ( tzn. śpi). Jesli chodzi o jedzenie to Mikołaj prawie mlecznych wogóle nie je , jedynie monte, kaszkę z mlekiem na śniadanie i na kolację przed snem sam odstawił, któregoś dnia poprostu odrzucił i już wcale nie chce jesć. Przesypia całe noce, śpi od 19-stej do 8 rano, za to Zuzia standard - budzi się ze 3 razy w nocy. Tyle u mnie w telegraficznym skrócie. Cały czas pamiętam o Was Moje Kochane - ucałujcie ode mnie dzieciaczki p.s. Aneta80s jesli chodzi o bicie główką - moja Zuzia miała taki moment w swoim życiu i tez nie wiedziałam co mam zrobić , okazało sie że najlepiej nie zwracac na to uwagi bo jak reagowaliśmy to ona jeszcze bardziej tłukła główką - u nas samo minęło Demoniczku widze że masz dziś urodzinki - zatem 100 lat szczęścia i Miłości
__________________
przyroda w obiektywie : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=247348 milion nici milion pomysłów : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...40#post7397640 Edytowane przez eszeweria Czas edycji: 2009-05-18 o 07:59 Powód: dodany tekst |
2009-05-18, 07:56 | #1787 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Moniko,wszystkiego naj... duzo usmiechu, radosci, szczescia... niech Ci sie spelnią wszystkie marzenia. Sto lat !!!
|
2009-05-18, 07:57 | #1788 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Moniczko, w dniu urodziny wszystkiego najlepszego, zdrowia, szczęścia, miłości, spełnienia marzeń oraz wiecznego optymizmu
|
2009-05-18, 08:13 | #1789 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Moniś wszystkiego najlepszego , dużo zdrowia szczęścia spełnienia marzeń, pociechy z Jasia i męża i abyś była cały czas uśmiechnięta jak jesteś na co dzień
|
2009-05-18, 08:48 | #1790 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Demoniczku, z okazji Twoich urodzin, życzę Ci spełnienia marzeń oraz samych radosnych dni. Ponadto pociechy ze swoich mężczyzn i dużo, dużo zdrowia! Sto lat!!!
---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ---------- Widzę, że jadłospisy na topie... Dodam więc nasz (czyli Łusi). Podobnie jak Moona mam wątpliwości, czy Łuśka nie dostaje za dużo nabiału, ale co ja zrobię, jak głównie to lubi jeść. I śniadanie - 180 ml mleka (więcej już nie da rady) II śniadanie - kanapeczka ew. jajecznica lub paróweczka dla dzieci Przed spacerkiem - 2 małe danonki Czasem wypije w miedzyczasie - 180 ml mleka Obiad - zupka z mięsem (ok. 200 ml) + deserek (owoce) Podwieczorek - kanapeczka lub gotowane warzywa (brokuły, marchew, groszek itp.) Kolacja - 180 ml mleka Wydaje mi się, że wcale nie je tak mało, ale mniej niż kiedyś. Martwi mnie też, że ostatnio ma trochę gorszy apetyt i karmienie jej to męka. Choć ostatnio przestaję ją karmić tylko podaję jej jedzenie na jej talerzyku i z jej sztućcami - wtedy sama je znacznie chętniej. Nasza chudzina nie waży jeszcze 10 kg, ale idzie równo swoim tempem po siatce centylowej, więc podobno nie ma powodów do obaw. Poza tym jej mama w jej wieku ważyła dokładnie tyle samo . |
2009-05-18, 10:07 | #1791 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Moniko 100 lat!
__________________
Jesienne mamy |
2009-05-18, 10:24 | #1792 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Moniczko jeszcze raz wszystkiego najlepszego! Cmok cmok
Ostatnio napisałam posta wyświetlał się u mnie że wszedł a teraz jak weszłam to go nie ma((( już nie wiem co mam źle((( Nawet ta wypowiedź nie wiem czy wejdzie.....((( Cześć Esz! Buziaki dla Ciebie i Twoich małych łobuziaków. Wpadaj jak najczęściej Anetko u nas też czasem jest scena z wyrywaniem sobie włosów, rzucaniem na ziemię a nawet biciem mnie....ale ja to tłumaczę cały czas tym samym - nie rozumie jeszcze dużo nasz kokocha i się denerwuje. |
2009-05-18, 12:38 | #1793 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
witam
udało mi sie w koncu zaległości nadrobić fIUU Fiuuuuuu mała dyktatorka rośnie Anetko bywaj częściej Oki skrobnę Ja czytałam że nadal powinno się zachować 3 posiłki mleczne..nie koniecznie mleko, ale mleczne, jogurty, kaszki, tip więc chyba nie jest zle Co do soku owocowego to ostatnio czytałam , by go ograniczać i zastepować herbatkami uczyć malucha picia wody mineralnej Przyznam, że ja soczek daje 1 góra 2 razy w tygodniu Nasz jadłospis: I śniadanie : Kaszka mleczno-ryżowa, owsianka, kaszka pszenna itp II śniadanie: jogurty, serki, czasem jajecznica, kanapeczki z wędlinko, serkiem i uwielbia pomidory Obiad: Zupa ew. II danie (czasem troszkę jedno i drugie, ale małe porcje) Podwieczorek: owoce, musy owocowe, czasem budyń, kisiel z owocami itp Kolacja : butla mleka ..jeszcze... ( i nie wiem czy tego nie zmienić) Jak myślicie[/quote] Klaudia kaszek już nie jada a o słoiczkach nie wspomnę- nie jada żadnych papek . zwykle jest w żłobku więc -śniadanko(kanapeczki, jajeczniczka, czasem paróweczki, chałka iit.) -II śniadanko(zwykle owoc, jakiś serek) -obiad( 2 dania) - podwieczorek(bardziej na słodko- cistko, chałka, owoce też) jak ją odbieram to ok 16.30 też coś przekąsi- czasem słodką bułkę, rogalika, owoce, ciasteczka, w domku kisiel albo galaretkę a nawet lody. -kolacja o 19.00(kanapki,paróweczki, twarożek ze szczypirkiem bo bardzo lubi, sałatkę którą mama zrobi ale ostatnio to głównie kapki-czyli kanapki bo coś ją tak wzięło. niedawno to była zupka mleczna z płatkami. w weekendy wygląda to podobnie tylko na II śniadanko to zwykle jest kakao które klaudia bardzo lubi i sama się domaga a wniedzielę na snadanko najczęściej jajówa. podwieczorek zwykle jest na świeżym powietrzu więc nie jest to nic wymyślnego.nie ukrywam że moje dziecko je słodycze więc bywa to słodki rogalik, bułka z serkiem,a czasem po prostu batonik. pije bardzo dużo bo nocy jakieś 800ml i jest to często woda lub sok ale bardzo rozcieńczony. Klaudia dostaje kubusie i czasami inne soki ale wszystko bardzo rozcieńczone bo nie lubi zbyt słodkiego picia i dlatego też z podawaniem wody nie ma większych problemów. [1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1232853 3]Jakiej dyskusji o posilkach Chcialam sie tylko dowiedziec jak to mniej wiecej wyglada u innych dzieci, ale widze, ze chyba za wiele poprosilam heh, chyba jednak bede wpadac raz na jakis czas i informowac czy moje dziecko ma katar/rozwolnienie i czy spi w nocy, bo widze, ze nie ma co liczyc na normalna odpowiedz tylko trzeba uwazac jak sie pisze zeby sie nikt nie obrazil bez sensu totalnie [/quote] ja tam sie nie obrażama chociaż zdaję sobie sprawę że jadłospis mojej córki często odbiegał od waszych jadłospisów i często pod tym wzgędem się nie zgadzałyśmy ale nie obrażam się. za to dzięki wam może dowiem się ciekawych pomysłów na jedzonko dla córki. niestety albo i dobrz- klaudia od dawna je sama i sprawia jej to ogromną frajdę. wszystko na talerzyku musi ładnie wyglądać . Klaudia uwielbia surówki , gotowaną marchewkę , groszek konserwowy, ogórki zielone za to pomidora nie bardzo to sie rozpisałam na temat jedzenia Cytat:
Cytat:
powodzonka przy remoncie i oby w zyciu osobistym sie poukładało pociechę z dzieci masz no i mam nadzieję że pomagają przy remoncie. buziaki u lekarza - 5 minut- zajrzała do uszu do nosa- jest duż poprawa za miesiąc znowu- a ja tam w jedną stronę 30 minut i z powrotem to sie dowiedziałam- no i mam dalej wlewać oarafinę i smarować nos. no to spadam sie zrelaksować - oczywiście w solarium
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
||
2009-05-18, 13:39 | #1794 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cześć!
DZIĘKUJĘ WAM BARDZO SERDECZNIE za wszystkie życzenia! Zapraszam na ciasto , zrobiłam brownie . Nasączyłam sokiem pomarańczowym, posmarowałam dżemem pomarańczowym i zrobiłam na wierzchu kratkę z czekolady. Koleżanki z pracy zajadały się, powiedziały, że mój wypiek mógłby śmiało konkurować z ciachami z dobrych cukierni . Zrobiło mi się bardzo miło . - - - - - Co do jadłospisu, to przyznam, że jest mi trochę przykro z tego powodu . Gdy byłam w domu, starałam się robić Jasiowi zdrowe i zbilansowane posiłki, wybierałam dobre jakościowo produkty. Wiem, że posiłki w żłobku odbiegają nieco od tych "idealnych". Niestety zawierają to, co chciałam podawać Jasiowi okazjonalnie - parówki, słodkie serki, Nutellę (tej na szczęście Jasiek nie lubi ). Wierzę, że przygotowywane są z myślą o maluchach i ich niedużych brzuszkach, choćby dlatego, że dwie opiekunki przyprowadzają do żłobka swoje dzieci, ale to jednak nie to samo. Dlatego w domu staram się eliminować tego typu produkty, zamiast suchej buły daję Jasiowi kanapkę z chudą szynką lub żółtym serem, sama robię mu zupy, wybieram kaszki bez cukru, do picia daję wodę lub owocowe herbatki bez cukru (Herbapolu). Soki również rozcieńczam wodą, ponieważ nierozcieńczone Jaśkowi nie "wchodzą" . W dzień powszedni Jaś zjada rano kaszę w domu, później ma w żłobku dwa śniadania (pierwsze trochę skubie, drugie ładnie zjada). Następnie obiad składający się z dwóch dań, jedno o 12:00, drugie o 14:00 i owocowy podwieczorek. W samochodzie domaga się jedzenia lub picia. Zawsze mam przy sobie suszone morele lub owsiane ciastko. W ciągu 10 minut jesteśmy w domu i ok. 18-18:30 jemy obiado-kolację. Jaś trochę podjada z nami, zwykle niewiele, w związku z czym później, przed kąpielą, dostaje kaszę. Jeśli zje z nami dużo, kaszy nie jada. W weekendy jego jadłospis wygląda mniej więcej tak: - I śniadanie: gęsta kasza (zrobiona na 150-170 ml wody) lub jajecznica z pieczywem lub pomidory z mozzarellą i pieczywem - II śniadanie: serek lub jogurt (150 g) z kromką bułki lub dwie małe kanapki - obiad: treściwa zupa z mięsem i warzywami lub inne danie - podwieczorek: owoce (winogrona Jaś przyjmie w każdej ilości, teraz jada je już ze skórką, usuwam tylko pestki) - kolacja: gęsta kasza ...codziennie przed snem Jaś domaga się mleka, krzycząc po prostu "mleko!" . Wypija 150-180 ml. Poza tym 400-600 ml płynów. W nocy na szczęście nie jada i nie pija. - - - - - Miłego dnia!
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png |
2009-05-18, 14:10 | #1795 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
To jeszcze ja szybko!
Demoniczko, sto lat! Ps. Hania wola "eko!"
__________________
|
2009-05-18, 17:51 | #1796 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 317
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Demoniczko
Dziekuje wszystkim mamom, ktore postanowily sie ze mna podzielic jadlospisem swoich dzieci Pomoglo mi to bardzo |
2009-05-18, 19:02 | #1797 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
moona gdzie przepiś
|
2009-05-18, 22:15 | #1798 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Monika, 100 lat - uśmiechu ci życzę, spełnienia życiowego i zawodowego i jak najwięcej czasu z Jasiem i Michałem!!!
|
2009-05-19, 13:59 | #1799 | ||||||
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cytat:
Joasiu, czy z Zuzią się coś dzieje niepokojącego, czy tak po prostu dla kontroli robisz jej te badania? Mam nadzieję, że wszystkie wyniki będą dobre. Cytat:
Brawa dla Weroniki. Już niedługo pewnie będziecie mieć na stałe pożegnanie z pieluchą. Ja od jakiegoś czasu nie podaję jej Mai. W ogóle nie podaje jej żadnych witamin, czy innych specyfików. Nie konsultowałam tego lekarzem, ot tak jakoś wyszło. Teraz już jest też dużo słońca, więc chyba jej krzywdy nie robię. W zeszłym roku moja pediatra kazała mi w okresie wiosenno-letnim nie podawać. Cytat:
Anetko, nie sądzę by to była Twoja wina. Po prostu Patryś w ten sposób uwalnia swoja złość, taki ma sposób na wyładowanie. Maja też czasem bije się po buzi lub rwie włosy z głowy. Kładzie się na podłodze, macha nóżkami, wygina się, czasem też uderza głową, ale bardzo rzadko. Osobiście znam dziecko, które reagowało w podobny sposób jak Patryś. Rodzice też nie mieli na to rady. W chwilach ‘ataku’ starali się zapewnić mu w miarę bezpieczne miejsce, czasem trzymali aż się opanował. Jak podrósł i miał około 3 lat, sam zaprzestał takich praktyk. Cytat:
Esz, życze szybkiego zakończenia remontu i większego zaangażowania męża. Fajnie, że do nas zajrzałaś. Buziaki dla Zuzi i Mikołaja Cytat:
No to dobrze, że jest poprawa, oby tak dalej. Cytat:
Z chęcią wsunę kawałeczek ... Właśnie przypaliłam Mai zupę, tak to jest, jak się nie dokończy gotować i siądzie na wizaż. Smród w całej chałupie , nie wspomnę o szorowaniu gara |
||||||
2009-05-19, 21:37 | #1800 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Dobry wieczór.
DeMoniczko WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, ZDRÓWKA, JAK NAJWIĘCEJ CZASU SPĘDZANEGO ZE SWOIMI PRZYSTOJNIAKAMI I SATYSFAKCJI Z PRACY Przepraszam za opóźnienie . Jeżeli chodzi o wit D to przypadkiem małż wylał i jakoś nie byłam w pobliżu przychodni, żeby się wypytać lekarki. Kiedyś mi powiedziała, że do półtorej roku napewno trzeba podawać. Podobnie jak Anusia uważam, że jest dużo słonecznych dni, dlatego tak spokojnie podchodzę. Za parę dni idziemy na ostatnią dawkę na pneumokoki to zapytam. Jadłospis Agatka ma zbliżony Kaszka ok 150-180 Jogurcik, owoc Zupka ok 150-200 ew potem 2 danie ale to z naszych talerzy podjada Owoc, kisiel galaretka, herbatniki ( zamiennie) Na kolację po kąpieli ok 150-180 mleka z butelki. Moja panna to sęp straszny, gdy tylko widzi, że ktoś, coś je to pierwsza przylatuje po "am". Tak normalnie to sama zjada, a jak się zmęczy to prosi o karmienie. Pije przede wszystkim wodę mineralną, czasem ode mnie herbatkę, łyczek kawy. Soki jej nie wchodzą, nawet rozcieńczone. U teściowej pewnie więcej zjada, bo babcia zawsze wpada w zachwyt, jak "to Agatka pięknie je" Po pracy ją odbierałam i postanowiła łazić po kałużach, szłyśmy 40 minut ( mi droga zajmuje 7 , z malą normalnie 20) . W domu okazało się, że obsrała się po kolana , stąd wnioskuję, że babcia ciśnie ile wlezie i nic nie pomaga tłumaczenie, że zdrowo to nie znaczy co chwilę.... Na nocnik siada tylko na moją prośbę, ale jest to posiedzenie 5-cio sekundowe, aby za chwilę obsikać dywan i swoje buty Demoniczko ciasto przepyszne, Jaś cudny a mżonek przystojny i fajnie się ubiera , w ogole fotki przepiękne. Esz witaj , zdrówka życzę Anetko nigdzie nie popełniliście błędu. Taki etap, niektóre dzieci po prostu w ten sposób doreagowują. Nie wiem co Ci poradzić, ale wiem jedno nie zadręczaj się , bo to nie Wasza wina. I tyle z mojego pisania. Przepraszam, że tylko tyle, ale jestem przemęczona, nawet przy liczeniu 2+2 się mylę, dlatego postanowiłam się porządnie wysypiać. do łóżka Dobranoc |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:01.