Plotkarnia Hand-made - część 7

[Dorota 71]

Owieczka - witaj.

I ja się wczoraj ze swoim pożarłam. Zaraźliwe to jest, czy jakie licho? Ale wieczorkiem szliśmy na kolację do znajomych i mu cukierka na zgodę dałam.
A dzisiaj już po kościółku, z kawką siedzę.

[beata1718]

ja też z kawą siedzę ale dzisiaj póżno wstałam no ale dziś niedzela

[nirshya.dwbh]

My wczoraj się nie kłóciliśmy, obejrzeliśmy film o geniuszach, wtromboliliśmy wszystkie ciasteczka, dziś małż chce zrobić swoją wersje, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Zaraz idę szykować obiad i może później na spacerek razem pójdziemy, taka piękna pogoda, że aż szkoda w domu siedzieć

[kachasek]

witam się i ja
wypiłam kawkę, za obiad zaraz się wezmę
no i zastanawiam się, jak tu kasę na maszynę do wtorku uzbierać, lidlowska mnie kusi a 90zł mi brakuje chyba jutro z puszką pod cmentarz pójdę wtedy może i na komplet nici wystarczy

Dorota no, jak twojemu cukierek na zgodę wystarczy, to fajnie masz

Nir, pożycz ładną pogodę

[Dorota 71]

Czasami mi się udaje cukierkiem wykpić.

Obiadek w piekarniku idę nad jeziorko. Jest tak ładnie.

[klaudens]

My wczoraj na spacerze byliśmy i kasztany zbieraliśmy, pies tża się wybiegał porządnie. Potem biedronka i na mam talent bagietki czosnkowe zajadaliśmy.

Ciasteczka marsowe też mnie kuszą bardzo!

[Titania]

jestem. zmiana nocna melduje się rano

tak gadacie o tych ciasteczkach, poszłam i ja zajrzałam na przepis i jakkolwiek masa z marsa mi sie podoba (masa z marsa!!! - ale to zabrzmiało ) to jednak płatki kukurydziane dla mnie niet jakos nie widze smaku kukurydzy w połączeniu ze smakiem czekolady i toffee, ble! (może dlatego, ze juz dawno przestałam jesc same płatki kukrydziane )
własnie kombinuję, czym je zastąpić? moze jakimiś innymi płatkami zbożowymi albo poprostu upiec normalne ciasteczka i polać masą marsową

dzisiaj u nas halloween (pewnie i tak bedzie cicho) jutro 1 listopada, wszystkich swietych, w polsce zaczyna się dziać ...
no i koniec ferii i byczenia się. powrót do pracy i normalnosci.

[beata1718]

a my już po obiedzie razem z tż zrobiliśmy i jeszcze ciasto upiekłam "pomarańczowiec" polecam bardzo dobre i mało pracochłonne. U nas strasznie wieje i chłodno wiec w domku siedzimy a wieczorem mamy gości

[Owieczka666]

Napisane przez Titania

jestem. zmiana nocna melduje się rano

tak gadacie o tych ciasteczkach, poszłam i ja zajrzałam na przepis i jakkolwiek masa z marsa mi sie podoba (masa z marsa!!! - ale to zabrzmiało ) to jednak płatki kukurydziane dla mnie niet jakos nie widze smaku kukurydzy w połączeniu ze smakiem czekolady i toffee, ble! (może dlatego, ze juz dawno przestałam jesc same płatki kukrydziane )
własnie kombinuję, czym je zastąpić? moze jakimiś innymi płatkami zbożowymi albo poprostu upiec normalne ciasteczka i polać masą marsową

moze jakimis czekoladowymi platkami beda bardziej pasowaly

[Dorota 71]

Jestem.
Spacerek zaliczony, obiadek zjedzony a teraz jakaś taka rozleniwiona jestem.

[paulisia250285]

Czesc! A ja kartki świąteczne męczę...dobrze powiedziane - męczę.. nie lubię robić na zawołanie Ale moze coś stworzę . Daltego ide do biurka! buziaki!
Titania - przygotowałas słodycze dla dzieciaków dzis?? Bo pewno beda chodzić i pytać Trick or Treat??

[Titania]

Napisane przez Owieczka666

moze jakimis czekoladowymi platkami beda bardziej pasowaly

problem w tym ze ja włąsnie nie lubie takich wymyslnych czekoladowych płatków, ani kukurydzianych, ani ryżowych i tego typu produktów maczanych i oblewanych czekoladą

Napisane przez paulisia250285

Czesc! A ja kartki świąteczne męczę...dobrze powiedziane - męczę.. nie lubię robić na zawołanie Ale moze coś stworzę . Daltego ide do biurka! buziaki!
Titania - przygotowałas słodycze dla dzieciaków dzis?? Bo pewno beda chodzić i pytać Trick or Treat??

ja tez nie lubie robic pod przymusem, moja wena i entuzjazm wyparowują wtedy
a kto ci kazde te kartki na siłe robić?

ja juz rozpoczełam produkcje i mam juz na koncie 15 czy 16 gotowych

u nas jakies wymarłe halloween, jak na cmentarzu ciemno, głucho wszedzie, dzieciakow nie widac, a jak przyjda to mam wiadro lizaków do nich wiec sie chetnie od tych lizaków uwolnie

[nirshya.dwbh]

My na spacer poszliśmy, zapomniałam zdjęcia zrobić z pierwszego oficjalnego spaceru z małym. Ja siedząc w domu jak jakiś piecuch widzę że kondycję straciłam, pospacerowaliśmy a ja padam na nos, chyba z godzinkę się zdrzemnę.

Najfajniej, że ocknęłam się z godzinę temu, że jutro większość sklepów nieczynna, dobrze, że chleba trochę jest. Mamy jutro mieć gości na obiedzie, myślę nad czymś na słodko, ciekawe czy uda się to zrealizować.

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

A mnie zamówienia bardzo mobilizują, choć nie lubię działać czując oddech klienta na karku robiąc coś na wczoraj

[domciatko]

co do Halloween to ja się też zaopatrzyłam w cukierki, i nawet kupiłam takie fajne jabłka na patyku zalane czekolada i lukrem, a dzieci jak nie widac tak nie widać

[paulisia250285]

Napisane przez Titania

ja tez nie lubie robic pod przymusem, moja wena i entuzjazm wyparowują wtedy
a kto ci kazde te kartki na siłe robić?

ja juz rozpoczełam produkcje i mam juz na koncie 15 czy 16 gotowych

u nas jakies wymarłe halloween, jak na cmentarzu ciemno, głucho wszedzie, dzieciakow nie widac, a jak przyjda to mam wiadro lizaków do nich wiec sie chetnie od tych lizaków uwolnie

W sumie nikt mi nie kaze robic kartek, ale mam bardzo duzo ozdob roznych i papierow swiatecznych wiec troche szkoda zeby lezaly

Pewne sa stare te lizaki i je chcesz dzieciom oddac hehe. a niech sie potrują

[domciatko]

a ja dziś byłam w sklepie i kupiłam kilka rzeczy do robienia kartek. ale mówię wam, jakie tłumy w centrum. masakra. znaleźć miejsce parkingowe graniczyło z cudem, kolejki do kas na godzinę, aż mi się odechciało zakupów. i pomyśleć co to będzie przed świętami. sklepy zreszta już wyglądają jakby było boże narodzenia)

no ale w sumie jedna rzecz która mnie cieszy, to nadchodzące przeceny!!i wielka sale!

[Kathinna]

Dobrze, że u Nas jeszcze mało świątecznie
Nie zniosłabym tego tak długo...

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Swoją drogą tyle fajnych akcji na wizażu, kartkowych prezentowych, a ja wziąć udziału nie mogę, praco, wołam Cię!

[domciatko]

ja też nie lubię tego całego szału, ludzi opanowuje wtedy jakaś mania kupowania, przepychania, wyszukiwania, biegania z torbami. dla mnie takie tłumy są bardzo męczące. dlatego może jutro się coś uspokoi i robię drugie podejście na sklepy

[Kathinna]

Napisane przez domciatko

ja też nie lubię tego całego szału, ludzi opanowuje wtedy jakaś mania kupowania, przepychania, wyszukiwania, biegania z torbami. dla mnie takie tłumy są bardzo męczące. dlatego może jutro się coś uspokoi i robię drugie podejście na sklepy

Już pomijając tłumy, nie lubię tego, że to tak szybko się zaczyna ten szał, cała to nakłanianie i ogłupianie w reklamach, sklepach, na ulicach, stawianie choinki przed domem pierwszego grudnia, że już o trzymaniu jej w lutym nie wspomnę, cały ten konsumpcjonizm zamiast świąt tak po prostu.

[elfik]

Świąteczny szał już czyha na nas w kątach hipermarketów W moim mieście w tym roku najwcześniej zaczął Lidl - już w drugiej połowie października wystawili regał ze świątecznymi słodyczami

W piątek dowiedziałam się, że udało mi się "uciec" spod noża chirurga Na razie do końca listopada, a dalej zobaczymy - najprawdopodobniej czeka mnie eksmitowanie dość rozrośniętego lokatora z moczowodu

A tu link a propos Halloween
http://www.wykop.pl/link/511121/swit-zombie-pluszakow/

[Kathinna]

Owszem supermarkety mają już jakieś regaliki, ale na szczęście nie ma ozdóbek wszędzie dosłownie, od chodnik po lampy

[kachasek]

A mi jakoś to nie przeszkadza.Tzn szał ludzi, którzy nagle wszyscy razem kupować muszą okropnie mnie denerwuje, ale ozdoby mi nie przeszkadzają. Raczej denerwuje mnie komercjalizacja świąt, to, że ludzie zapomnieli, co tak naprawdę świętują. Kasa, kasa, kasa... No, ale przynajmniej nikt nie ukrywa, że zależy mu na zysku
Co do sezonu świątecznego, w Niemczech pierwsze świąteczne ciastka pojawiły się już we wrześniu

[Titania]

Napisane przez paulisia250285

W sumie nikt mi nie kaze robic kartek, ale mam bardzo duzo ozdob roznych i papierow swiatecznych wiec troche szkoda zeby lezaly

Pewne sa stare te lizaki i je chcesz dzieciom oddac hehe. a niech sie potrują

nio! taki psikus
potruć sie nie potrują ale prochnica zebów murowana

Napisane przez domciatko

co do Halloween to ja się też zaopatrzyłam w cukierki, i nawet kupiłam takie fajne jabłka na patyku zalane czekolada i lukrem, a dzieci jak nie widac tak nie widać

to sie nazywa toffee apples, jabłka na patyku oblane karmelem, w szeleszczace folii
sa wszedzie, w kazdym spozywczaku

Napisane przez Kathinna

Już pomijając tłumy, nie lubię tego, że to tak szybko się zaczyna ten szał, cała to nakłanianie i ogłupianie w reklamach, sklepach, na ulicach, stawianie choinki przed domem pierwszego grudnia, że już o trzymaniu jej w lutym nie wspomnę, cały ten konsumpcjonizm zamiast świąt tak po prostu.

no bo tu chodzi o biznes, firmy nie dbaja o to czy ludziom sie swieta przejedzą jeszcze zanim nadejdą, liczy sie zysk. w uk to jest wyjatkowo mocno widoczne.
niektorzy juz zaczynają kupowac prezenty na boze narodzenie

[Kathinna]

Tak, tak dokładnie o to mi chodziło, bo ozdoby mi nie przeszkadzają, no ale w grudniu

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Dlatego ciesze się, że u Nas tego jeszcze nie ma, bo będzie na pewno niestety

[Titania]

ja w sumie lubie jak sie wszystko pomału staje swiateczne, nie mam nic przeciwko wczesnym choinkom i swiatełkom bo te bardzo lubie ale chyba najbardziej denerwuje mnie ta upierdliwa muzyka swiateczna puszczana w supermarketach i głupie reklamy swiateczne w tv, które własnie u nas juz sa nadawane

towar swiateczny mi nie przeszkadza, mozna poogladac, rozejrzec sie, zaplanowac zza wczasu

[Kathinna]

Co za dużo to niezdrowo, a jak mam dwa miesiące oglądać te same ozdóbki świąteczne przed świętami i jeszcze dwa po to że już o reklamach nie wspomnę... A świąteczne pierdułki w sklepach to właśnie o to chodzi, że są fajne ale na święta a nie tak długo przed, bo już się znudzą/przejedzą do świąt... A z prezentami to też nie lubię tego zamieszania i kupowania na odczepnego za 5 dwunasta w wigilię

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

I przegapiłam 2000 posta

[Titania]

ja najczesciej kupuje prezenty za 5 dwunasta ale to z kilku przyczyn - moj tż niecierpi bozego narodzenia jak i kupowania i wyszukiwania prezentów i zazwyczaj zwleka z tym do ostaniej chwili a jak usiłuje go wyciągnąć na zakupy
poza tym w swieta mam duze wydatki głownie ze wzgledu na bilety lotnicze wiec kasa szybko sie ulatnia
no i oczywcie ten sam dylemat : co kupic komu? co kupic rodzicom tżta ktorzy wszystko juz mają?

[Kathinna]

Oj tak, rodzice faceta to problem jest, jak wymyśliłam im klucznik, bo chcieli, zamówiłam, Jola już mi nawet zrobiła, to się okazało, że właśnie sobie kupili... No to słucham dalej co by im się przydało, no i tak powstaje cała lista prezentów, a słucham cały rok, zawsze się może przydać

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

No nic nie gadają znów, pewnie objadają się cukierkami albo keczup z siebie zmywają
Także ja zmykam spać, Titania teraz sama ze sobą będziesz musiała pogaworzyć

[Titania]

Napisane przez beata1718

a my już po obiedzie razem z tż zrobiliśmy i jeszcze ciasto upiekłam "pomarańczowiec" polecam bardzo dobre i mało pracochłonne.

Beata, zaintrygowało mnie to ciasto, czy to cos z pomaranczami? a mozesz podac przepis na nie albo podac link do niego
dzięki

wszystkie juz poszły spac, widzę. ja tez sie zaraz zbieram

[kachasek]

nie wszystkie ja wenę za ogon złapałam i powiedziałam, że nie puszczę dopóki czegoś nie zrobię i lenia pogoniłam
ale teraz zmykam spać