Allegro - praktyki które bulwersują Was na Allegro.

[studentkaAM]

Napisane przez le illjah

próbki są sprzedawane bo ludzie chętnie je kupują. parę razy zdarzyło mi się kupić firmowe próbki na allegro bo nie lubię testować perfum w perfumeriach ze względu na nadgorliwe panie ekspedientki, a tak to mogę sobie na spokojnie potestować zapach w domowych pieleszach. wiem, że próbki można dostać za darmo np. w Sephorze, ale nie oszukujmy się, rzadko kiedy są chętnie wydawane. trzeba się prosić i liczyć, że trafi się na życzliwą ekspedientkę. ceny na pedecie za próbki są bardzo przyzwoite w porównaniu do tych jakie występują na allegro więc reasumując nie widzę w tym nic złego.

Tak, ale próbki nie są na sprzedaż. Takie jest ewidentne założenie producentów. Zawsze potępiałam sprzedaż próbek i tym samym nie mam zamiaru korzystać z tych "przywilejów". Ale o tym odkąd pamiętam, toczyła się dyskusja
Reasumując... Czyli co, teraz już w ogóle nie ma co liczyć na próbki w Pedecie, skoro można je sobie kupić

[le illjah]

Napisane przez studentkaAM

Tak, ale próbki nie są na sprzedaż. Takie jest ewidentne założenie producentów. Zawsze potępiałam sprzedaż próbek i tym samym nie mam zamiaru korzystać z tych "przywilejów". Ale o tym odkąd pamiętam, toczyła się dyskusja
Reasumując... Czyli co, teraz już w ogóle nie ma co liczyć na próbki w Pedecie, skoro można je sobie kupić

no masz racje, dużo już było napisane na ten temat.
nie wydaje mi się, żeby Pedet zrezygnował z dawania klientom darmowych próbek do zamówienia, ale jak chcesz jakąś konkretną to sobie kup

[magda s.]

Napisane przez studentkaAM

Sprzedaż próbek na Allegro jest dla mnie nie do przyjęcia, ale żeby szanująca się perfumeria wycieła taki nr? Pedet
Aż mnie korci żeby do nich napisać, czy przypadkiem przeoczyli napis na kartonikach: not for sale

Napisane przez studentkaAM

Tak, ale próbki nie są na sprzedaż. Takie jest ewidentne założenie producentów. Zawsze potępiałam sprzedaż próbek i tym samym nie mam zamiaru korzystać z tych "przywilejów". Ale o tym odkąd pamiętam, toczyła się dyskusja
Reasumując... Czyli co, teraz już w ogóle nie ma co liczyć na próbki w Pedecie, skoro można je sobie kupić

masz racje...ale testery tez nie powinny byc sprzedawane...a jednak sa i ze wzgledu na nizsza cene niz produkt swietnie sie sprzedaja...

[anka_res]

W tym wypadku odstępstwo od zasad uważam za uzasadnione w pełni - nie wyobrażam sobie, że w celu przetestowania nowego zapachu miałabym być zdana na testery w perfumeriach (gdzie zwykle idę już skropione czymś innym ), lub też fochy i dobrą wolę pań w np. Sephorze.

Trudno byłoby mi nawet mieć do nich pretensje o brak tejże, skoro robię tam zakupy raz na ruski rok

[studentkaAM]

Napisane przez magda s.

masz racje...ale testery tez nie powinny byc sprzedawane...a jednak sa i ze wzgledu na nizsza cene niz produkt swietnie sie sprzedaja...

No tak. Na testerach też pisze not for sale Patrzcie umknęło mi to mojej uwadze

[Marsiglia]

Dodam jeszcze od siebie tylko tyle, ze perfumerie hurtownią również płacą za zakup pakietów próbek.

[jessica855]

Napisane przez Zielona30

http://allegro.pl/item1102252021_flo...00_ml_bcm.html
Z ciekawości patrzyłam czy jest już komentarz,ale albo nie wystawiony albo kupujący zauważył co dostał.

i znowu licytacja jest

[Jakkolwiek]

Napisane przez jessica855

i znowu licytacja jest

Napisałam do Allegro uprzejmą prośbę o usunięcie aukcji nadmieniając równie uprzejmie, że pomoc w handlu podróbkami jest nielegalna podając przy tym stosowne numerki z kodeksu karnego Ta aukcja była zgłaszana już milion razy przed Wizażanki i efektu żadnego

[jessica855]

no właśnie
oni szybko usuwają ale od początkujących...
te Flowerbombki tyle razy się już zgłaszało i nic :[

[Polly_]

to przeszła kolej i na mnie

kupiłam 3 książki wystawione w licytacji od 4,5 zł. Kupiłam je lekko przepłacając w KT po 8 zł za każdą, na każdej aukcji było napisane ze za przesyłkę płacę raz, więc policzyłam ze sie to jakoś w miarę kalkuluje.
Wpłaciłam całą kasę, a sprzedająca pisze ze mam zapłacic podwójną opłatę za wysyłkę...odpisałam ze płacę 1 opłatę zgodnie z opisem aukcji....co powinnam zrobić jeśli będzie się upierac?

[jessica855]

nie wiem jak ciężkie są te książki
ja ostatnio za 1 zapłaciłam 9 zł, ciężka była..
może jak się będzie upierać to najwyżej poproś o wysyłkę paczką - chyba do 2 kg priorytet kosztuje 11 zł.
na spokojnie ponegocjuj

[Polly_]

Napisane przez jessica855

nie wiem jak ciężkie są te książki
ja ostatnio za 1 zapłaciłam 9 zł, ciężka była..
może jak się będzie upierać to najwyżej poproś o wysyłkę paczką - chyba do 2 kg priorytet kosztuje 11 zł.
na spokojnie ponegocjuj

podany koszt wysyłki był 5 zł listem ekonomicznym-chce bym zapłaciła 10. Książki są bardzo lekkie-to takie śmieciowe wydania na cieniutkim, bezowym papierze...

[skarbiatko]

ja bym chyba nie dała-skoro napisała że za przesyłkę płacisz raz i nigdzie nie napisała że w przypadku znacznie większego ciężaru koszty rosną to jej strata.

[MichailK]

Napisane przez skarbiatko

ja bym chyba nie dała-skoro napisała że za przesyłkę płacisz raz i nigdzie nie napisała że w przypadku znacznie większego ciężaru koszty rosną to jej strata.

Też bym nie zapłacił. Skoro sprzedawca wystawił produkty na sprzedaż po takiej cenie i na takich warunkach, to najwyraźniej musiało jej się to opłacać. Co się zmieniło, że nagle jej się przestało? Chyba nie mieszkasz na Wyspach Salomona?

[Polly_]

Napisane przez skarbiatko

ja bym chyba nie dała-skoro napisała że za przesyłkę płacisz raz i nigdzie nie napisała że w przypadku znacznie większego ciężaru koszty rosną to jej strata.

no właśnie...zresztą strata bedzie nie wieksza niz 2 zł....a ksiązki mogły sie sprzedac o połowe taniej przeciez . Ta wysyłka mnie zachęciłą do zakupu, nie pomyślałam ze w 5 zł to ona sie nie zmieści-ale z drugiej strony -co mnie to obchodzi?, z trzeciej strony ządanie w tej sytuacji 10 zł jest przesadą....a z czwartej jeśli sprzedawca sie uprze to jetsem na przegranej pozycji-albo doplacę, albo nie bede ich miec...

[skarbiatko]

Napisane przez Polly_

no właśnie...zresztą strata bedzie nie wieksza niz 2 zł....a ksiązki mogły sie sprzedac o połowe taniej przeciez . Ta wysyłka mnie zachęciłą do zakupu, nie pomyślałam ze w 5 zł to ona sie nie zmieści-ale z drugiej strony -co mnie to obchodzi?, z trzeciej strony ządanie w tej sytuacji 10 zł jest przesadą....a z czwartej jeśli sprzedawca sie uprze to jetsem na przegranej pozycji-albo doplacę, albo nie bede ich miec...

a czy to są jakieś trudne do kupienia książki?

[Polly_]

Napisane przez skarbiatko

a czy to są jakieś trudne do kupienia książki?

juz nie sa wydawane, ale na all są-zresztą to te z mojego podpisu

[skarbiatko]

Napisane przez Polly_

juz nie sa wydawane, ale na all są-zresztą to te z mojego podpisu

Tak myślałam że to te. Ale nie jest to jakaś "komercja " że każdy ich pożąda,więc równie dobrze sprzedajaca mogła się z nimi bujać i bujać

[Polly_]

Napisane przez skarbiatko

Tak myślałam że to te. Ale nie jest to jakaś "komercja " że każdy ich pożąda,więc równie dobrze sprzedajaca mogła się z nimi bujać i bujać

no dokładnie..to tak jak z odlewką eo01-niby rarytas a nikt nie chce

[zania]

Ja kiedys sprzedawalam ksiazki - kazda wazyla po 0,5 kg. Wystawilam koszt wysylki jak za jedna, a nie wpadlam na to, ze jedna osoba moze kupic np 2. No i trach, babka kupila 2. Ale nie kazalam jej nic doplacac. Ja doplacilam do kosztow wysylki, bo to ja nie uwzglednilam ewentualnego dopisku, ze w przypadku 2-3 ksiazek koszt sie zmienia.

Jak bedzie nadal sie upierac to ja bym zalozyla spor. A babie bym nic nie doplacila. Jak jest gapa to niech sama teraz za swoje niedopatrzenie placi.

[Polly_]

Napisane przez zania

Ja kiedys sprzedawalam ksiazki - kazda wazyla po 0,5 kg. Wystawilam koszt wysylki jak za jedna, a nie wpadlam na to, ze jedna osoba moze kupic np 2. No i trach, babka kupila 2. Ale nie kazalam jej nic doplacac. Ja doplacilam do kosztow wysylki, bo to ja nie uwzglednilam ewentualnego dopisku, ze w przypadku 2-3 ksiazek koszt sie zmienia.

Jak bedzie nadal sie upierac to ja bym zalozyla spor. A babie bym nic nie doplacila. Jak jest gapa to niech sama teraz za swoje niedopatrzenie placi.

ha widzisz-tylko ona miala wyraźnie napisane-Kupując kilka przedmiotów na moich aukcjach za wysyłkę płacisz raz!. Więc nie ma mowy nawet o niedopatrzeniu...Poza tym...mam kilka ksiązek z tej seri-średnio ważą 10-11 dkg-3 razem ważą więc 330 g nie widzę zadnego uzasadnienia do płacenia 10 zł za wysyłkę

[Asiuuuuula]

Napisane przez Polly_

ha widzisz-tylko ona miala wyraźnie napisane-Kupując kilka przedmiotów na moich aukcjach za wysyłkę płacisz raz!. Więc nie ma mowy nawet o niedopatrzeniu...Poza tym...mam kilka ksiązek z tej seri-średnio ważą 10-11 dkg-3 razem ważą więc 330 g nie widzę zadnego uzasadnienia do płacenia 10 zł za wysyłkę

No raz, ale więcej .

[Polly_]

Napisane przez Asiuuuuula

No raz, ale więcej .

[skarbiatko]

Obawiam sie że będzie piekiełko...ale napiszę-bo mnie wkurza że niektóre osoby kupują na wspólnozakupowym odlewki a potem robią z tego próbki i wystawiają na allegro po mocno zawyżonych cenach.
Nie taka jest idea wspólnych zakupów,co innego sprzedaż odlewki tego co nam nie przypadło do gustu a co innego,handel próbkami robionymi z odlewek.
Brzydko...

[Polly_]

Napisane przez skarbiatko

Obawiam sie że będzie piekiełko...ale napiszę-bo mnie wkurza że niektóre osoby kupują na wspólnozakupowym odlewki a potem robią z tego próbki i wystawiają na allegro po mocno zawyżonych cenach.
Nie taka jest idea wspólnych zakupów,co innego sprzedaż odlewki tego co nam nie przypadło do gustu a co innego,handel próbkami robionymi z odlewek.
Brzydko...

a moze stwierdziły ze mają po prostu za duzą odlewkę? ja kiedys zrobiłam podobnie...tzn miąłam odlewke 10 ml troche zuzyłam i wiedzialam ze reszty nie zuzyje, ale chciałam sobie zostawic troche na pamiątke, wiec troche sobie odlałam a reszte sprzedałam....to w sumie zadna różnica jesli ktos zrobił na odwrot-tzn zrobił np 2-3 próbki a reszte sobie zostawił w atomku. Mogło byc tez tak, ze odlewka nie chciała sie sprzedac to ktos stwierdził ze moze lepiej pójdzie rozpróbkowana.....

koncząc ten długi i nudne wywód , wg mnie wszystko zależy od skali i premedytacji procederu. Jeśli jest podejrzenie ze ktos celowo kupuje zeby sprzedac próbki to powinno sie to ujawnic i ew. nie przyjmowac takiej osoby do zakupów, na pojedyncze przypadki przymknęłabym oko.

[skarbiatko]

Napisane przez Polly_

a moze stwierdziły ze mają po prostu za duzą odlewkę? ja kiedys zrobiłam podobnie...tzn miąłam odlewke 10 ml troche zuzyłam i wiedzialam ze reszty nie zuzyje, ale chciałam sobie zostawic troche na pamiątke, wiec troche sobie odlałam a reszte sprzedałam....to w sumie zadna różnica jesli ktos zrobił na odwrot-tzn zrobił np 2-3 próbki a reszte sobie zostawił w atomku. Mogło byc tez tak, ze odlewka nie chciała sie sprzedac to ktos stwierdził ze moze lepiej pójdzie rozpróbkowana.....

koncząc ten długi i nudne wywód , wg mnie wszystko zależy od skali i premedytacji procederu. Jeśli jest podejrzenie ze ktos celowo kupuje zeby sprzedac próbki to powinno sie to ujawnic i ew. nie przyjmowac takiej osoby do zakupów, na pojedyncze przypadki przymknęłabym oko.

przykro to stwierdzić ale tu nie wchodzi w grę opcja " mam za dużą odlewkę" ani nie jest to jednorazowa akcja niestety.

no bo ....wszystkie odlewki ma za duże?

[Polly_]

Napisane przez skarbiatko

przykro to stwierdzić ale tu nie wchodzi w grę opcja " mam za dużą odlewkę" ani nie jest to jednorazowa akcja niestety.

no bo ....wszystkie odlewki ma za duże?

a no własnie czyli skala zjawiska jest duza i wyglada na celowe kupowanie w celu sprzedazy z zyskiem-czyli bardzo nieładnie.
Co zrobić w takim przypadku-moze zgłosic modkom wspolzakupowym?

[skarbiatko]

Napisane przez Polly_

a no własnie czyli skala zjawiska jest duza i wyglada na celowe kupowanie w celu sprzedazy z zyskiem-czyli bardzo nieładnie.
Co zrobić w takim przypadku-moze zgłosic modkom wspolzakupowym?

też o tym myślałam.... to zdecydowanie jest kupowanie w celu sprzedaży z zyskiem.
podam przykład cena jest wyższa ponad 6 zł za 1 ml i nie jest to jedna aukcja

[Polly_]

Napisane przez skarbiatko

też o tym myślałam.... to zdecydowanie jest kupowanie w celu sprzedaży z zyskiem.
podam przykład cena jest wyższa ponad 6 zł za 1 ml i nie jest to jedna aukcja

ale jest jedno ale....z kazdej odlewki jest sprzedawany 1 ml....czyli moze to tak wyglądac ze ktos po prostu redukuje nieco zasób odlewkowy, nie pozbywajac się w całości bo jednak ma zamiar zuzyc...i to jest wg mnie ok....osobną sprawą pozostaje kwestia ceny....tu trudno mi sie jednoznacznie wyrazic...to trudne jak dla mnie-bo w sumie jeśli mam bardzo wartościowa odlewke i wiem ze sie wszyscy rzucą to czemu mam nie zarobic jak jej juz nie chcę...z drugiej strony robienie sobie źródła dochodu z czyjejś pracy i poświęcenia-bo niestety tak to wygląda w przypadku zakupów na lucky itp, jest wg mnie niemoralne...i znowu musze stwierdzic ze ocena takiego postępowania zalezy wg mnie od skali na jaką sie to robi....

to jest podobna syt. jak z atomkami-gwai sie zaliła ze nie po to sobie flaki wypruwa zeby potem na all były odlewki w jej atomkach ( w sensie laski odlewają z własnych flaszek i sprzedają z zyskiem), ale z drugiej strony-bedąc kiedys w potrzebie finansowej sprzedałam 2 odlewki Wenge z własnej flaszki i oczywiście zapakowąłam je w gwaikowe atomki...w sumie co innego mogłam zrobic-z tym ze głownie zamawiam atomki w szczytnym celu wspónych zakupów, a to była jednorazowa akcja....

uffff...cos mam wenę dzis

[skarbiatko]

ajć ja też niektóre odlewki zbywam..no bo co zrobić jak zapach nie pasi? Wylać szkoda jak się zapłaciło,niektórymi psikam zamiast odświeżacza ale są takie które są np trudne do kupienia i sprzedaję-u mnie nie będą się walać i odzyskam część wydanych na nie pieniążków-i ktoś będzie zadowolony że kupił.
Mam takie osoby które wielokrotnie u mnie kupowały odlewki,bo uczciwie postępuję w tej kwestii.
W sytuacji o której piszę sytuacja wygląda inaczej,i mam 100% pewności że nie chodzi o uszczknięcie po 1 ml z odlewek,obserwuję te aukcje od jakiegoś czasu
i sytuacja jest taka ,jak się sprzeda ta próbka,to zostanie wystawiona kolejna...niestety...