2016-03-25, 18:28 | #1891 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 726
|
Dot.: Koty- część XII
|
2016-03-25, 18:54 | #1892 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 9 296
|
Dot.: Koty- część XII
Niejadki są najgorsze. Nad żarłokiem da się zapanować. A jak wybrzydza to trzeba się dwoić i troić żeby cokolwiek zjadł. A na większość puszek reaguje 'serio? sama se to jedz..'
__________________
bloguje |
2016-03-25, 18:57 | #1893 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 308
|
Dot.: Koty- część XII
Oj tak. To jak z dzieckiem. Chcesz go zdrowo karmić, a on zdrowego nie chce jeść.
__________________
Podczas gdy reszta gatunku pochodzi od małpy, rude pochodzą od kotów. 61.5 -66.5 ... 70 -73-75 - 77- 79,5 - 80 - 82 15.04.2013 |
2016-03-25, 19:41 | #1894 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 726
|
Dot.: Koty- część XII
No właśnie mój taki jest Suchego nie zje nawet tej zalecanej dawki dziennej która jest na opakowaniu (karmimy Taste of The Wild), a cały czas ma nasypane. Lubi mięso, ale też zbyt dużo nie zje, najchętniej to by jadła "na raty", a przecież mięso nie może zbyt długo w misce leżeć, to samo mokre. Czasami się martwię, że ją zaglodzę, ale przecież nie będę jej ze strzykawki karmic
|
2016-03-25, 19:43 | #1895 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Koty- część XII
Moje są wybredne na mokre i na surowe, ale za to suche zjedzą każde, nawet najgorszy syf.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-03-25, 19:48 | #1896 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Koty- część XII
Moją Lady z wybrzydzania wyleczyla konkurencja. Dopiero jak sie Lunka pojawila, nauczyla sie, ze albo zje to co jest, albo nie zostanie jej nic. Wczesniej tez suche lezalo caly dzien, mokre czasem zjadla, czasem lezalo, w zależności jaki panienka miala humor
No ale wiadomo, na niektorych niejadkow pewnie i to nie bedzie sposob...
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2016-03-25, 19:54 | #1897 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Koty- część XII
A proszę cię... Ja mam trzy koty, które są bardzo odporne na wszelkie perswazje żywieniowe. Nie rusza ich nawet, jak ich miski podstawiam psom i psy wyżerają przy kotach. Ogólnie to moje koty mają to totalnie w dupie.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-03-25, 20:13 | #1898 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Koty- część XII
Dlatego mowie, ze na niektorych to nie podziala
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2016-03-25, 21:23 | #1899 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Koty- część XII
Ten kot nie przestaje mnie zadziwiać. Moje nie chcą coś jeść mokrego ostatnio w ogóle, tylko suche. Wyrzucam pełna miskę jedzenia niestety. A teraz właśnie siedzę na kanapie i na oparciu leży Squash i gryzie moje włosy. Niestety przez pomyłkę juz dwa razy ugryzl mnie w szyję wiec koniec zabawy. Sent from my GT-I9505 using Tapatalk Sent from my GT-I9505 using Tapatalk
__________________
Cytat:
Edytowane przez MonnieB Czas edycji: 2016-03-25 o 21:24 |
|
2016-03-26, 07:19 | #1900 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
Nie ruszam barfu do rana, czyli nakladam wieczorem, talerzyki myje rano. W 90% jest zjedzone przez noc. Mokre jest uznawane przez koty za jadalne przez kilka godzin. Su nie jada zimnego Barf musi byc w temperaturze pokojowej, wiec albo ja rozmrazam w letniej wodzie albo musi polezec az sie ociepli.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
|
2016-03-26, 10:06 | #1901 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 11 001
|
Dot.: Koty- część XII
Też mam niejadka.
Suchego nie jemy wcale- to akurat z mojej inicjatywy. Mokre może leżeć w misce i z 8godzin i jest nadal jadalne, ale ja dolewam dość sporo wody do karmy i chyba dlatego zachowuje świeżość. Mięso jest zjadane od razu- -potem jest już niejadalne. Zawsze dodaję ciepłej wody do karmy, żeby była letnia, a nie zimna. Taka zdecydowanie bardziej smakuje. Ostatnio Diana odkryła super zabawkę- reklamówkę Wasze koty też to lubią? Wesołych świąt!
__________________
Żonka 6.08.2016 Wegetarianka 1.02.2017 6cs Edytowane przez Arya90 Czas edycji: 2016-03-26 o 10:07 |
2016-03-26, 11:04 | #1902 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Koty- część XII
Moje ostatnio też wybrzydzały, przez 3 czy 4 tygodnie jadły zmniejszoną porcję (odchudzają się ) i magicznie zaczęły jeść puszki i każde surowe jakie dostały
Cytat:
Również życzymy wszystkim WESOŁYCH ŚWIĄT!
__________________
|
|
2016-03-26, 12:17 | #1903 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
|
Dot.: Koty- część XII
Misia i Maniek też uwielbiają reklamówki, zawsze w Rossmannie biorę jak coś kupuję, bo dają za darmoszkę Tylko ja zawsze rozcinam uszy, właśnie po to, żeby się kot nie zaplątał, i tez nie zostawiam bez nadzoru.
Zoo+ kilka dni nadawało mi żwirek, więc żwirek dopiero gdzieś tam sobie do nas jedzie, a ja muszę pędzić do Rossmanna (bo najbliżej) i kupić jakiś zastępczy. Pewnie tylko bentonit będzie, nie znoszę go
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
Edytowane przez daktylek1987 Czas edycji: 2016-03-26 o 12:19 |
2016-03-26, 13:00 | #1904 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 726
|
Dot.: Koty- część XII
Kusum
Mam nadzieję, że to mokre się nie zepsuje jak poleży parę godzin |
2016-03-26, 13:23 | #1905 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
Cytat:
Te londyńskie koty chyba tak mają z tym skakaniem na drzwi. Aż człowiek nie dowierza jak one to robią?! Teraz chyba pełnia była, nie? Bo tak źle spałam i przez to wszystko widziałam co koty robią w nocy. Mam nadzieję, że mój głęboki sen niedługo wróci, bo już mam dość budzenia się co godzinę, a koty od razu to widzą i mnie molestują. |
||
2016-03-26, 13:49 | #1906 | |
zawsze mam racje
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Upper East Side
Wiadomości: 10 952
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
Z mokrym jest tak-jakbym chciala, zeby sie nie marnowalo musiałabym jej dawać po łyżeczce chyba, bo ona tak je często ale troszkę. Ale z 2 strony gdybym schowała suchą i mokrej miałaby akurat to nie chciałaby jeść. Luna boi się jeść, a nawet pić jak ma mało, jakby się bała że na później nie będzie Tak więc suchej zawsze sypię do oporu jak widzę, że jest już tylko pół miseczki, wodę ma w miseczkach. A mokra albo się zmarnuje albo jak widzę, że bardzo nie chce to wystawię na taras- zawsze jakiś amator wyczuje i przybiegnie Wolałabym, żeby jadła mokrą niż suche, bo to odpowiedniejsze (mimo, że mi się coś przekręca od zapachu tej pierwszej) ale póki co czekałam, aż nabierze troszkę ciałka, a do tego jest w trakcie leczenia i nie chcę jej dokładać nieprzyjemności ze zmiana na sile, ale i tak do mokrej zachecam. Tyle dobrze, że chętnie pije. Wiem co by jej pasowalo- wpuszczenie do pokoju paru owadow, mialaby zabawe i ulubiony przysmak. --- arya: ale piekny kolor oczu ma kotka <3
__________________
Janusze reklamy “You can’t make people love you, but you can make them fear you.” Blair Waldorf <3 <3 <3 Edytowane przez kobietasukcesu Czas edycji: 2016-03-26 o 13:57 |
|
2016-03-26, 14:41 | #1907 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;57981586] Te londyńskie koty chyba tak mają z tym skakaniem na drzwi. Aż człowiek nie dowierza jak one to robią?! [/QUOTE] moja wskakuje na drążek do ćwiczeń |
|
2016-03-26, 15:09 | #1908 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: Koty- część XII
|
2016-03-26, 15:33 | #1909 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Koty- część XII
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;57985386]Rocky z niej [/QUOTE]
bo ona jest wersja Dragonfly (czyli Cessna bojowa ) |
2016-03-26, 17:17 | #1910 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Koty- część XII
Uschnie co najwyzej
Dla mnie momentem przelomowym bylo jak maly kociak zjadl zesniety barf. Taki, ktorego moje koty juz by nie ruszyly, czyli po nocy. A ten malenki dzikusek jadl jakby nigdy niczego lepszego nie widzial (pewnie tak bylo). Ten widok udopornil mnie wszystkie foszki i wybrzydzanki. Koty to genialni manipulatorzy - trzeba to sobie czesto powtarzac Na barfnym jest caly watek o kotach, ktore nie chca jesc i do jakich cudow zmuszaja swoj personel Rada jest jedna: trzeba byc twardym Su byla chudzina i niejadkiem. Z jej powodu przeszlismy na barf. Kilka miesiecy wymyslalismy: suche, puszki, ile pieniedzy poszlo do kosza to strach pomyslec. A ona jadla tylko kurczaka. Barf byl najlepszym wyjsciem.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
2016-03-26, 17:43 | #1911 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 11 001
|
Dot.: Koty- część XII
Kusum nie mieliście żadnych problemów z przejściem na barf? Sama się przygotowuję, ale się trochę boję.
__________________
Żonka 6.08.2016 Wegetarianka 1.02.2017 6cs |
2016-03-26, 17:48 | #1912 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Koty- część XII
Z Suara nie. Ona chciala jesc tylko barf. Na Ptysia musielismy poczekac pol roku. Jadl puszki az w koncu sie przełamał i teraz jest barferem
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
2016-03-26, 17:55 | #1913 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 11 001
|
Dot.: Koty- część XII
A jak zrobiłaś: od razu mieszankę z suplami czy mięsa + pojedyncze suple dodawałaś? Ja na razie podaję kotce mięso + nauczyłam ją smaku tauryny i oleju z łososia. Dziś zdobyłam witaminę E i na kolację dodam witaminę. W przyszłym tygodniu powinnam mieć resztę i zastanawiam się czy iść na głęboką wodę czy stopniowo.
__________________
Żonka 6.08.2016 Wegetarianka 1.02.2017 6cs |
2016-03-26, 19:15 | #1914 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
|
|
2016-03-26, 19:51 | #1915 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 7 631
|
Dot.: Koty- część XII
Hej Chciałam zadać te kilka pytań na wątku o sterylizacji zwierząt, ale że widzę że jest to już wątek martwy dlatego postanowiłam odezwać się tutaj
Moja kotka w czwartek miała sterylizację. Jestem trochę przewrażliwiona, dlatego wolę się upewnić czy wzystko jest ok a Wy na pewno macie spore doświadczenie w takich tematach : - w dzień zabiegu była bardzo ospała, raz zwymiotowała, ale z tego co mówił weterynarz takie rzeczy w pierwszym dniu po zabiegu mogą się dziać - wczoraj już czuła się lepiej, wyswobodziła się z kubraczka (który z resztą chyba był na nią trochę za duży, bo zsuwał jej się z tylnych łapek i nie mogła chodzić), normalnie jadła, piła, zaczęła się przymilać. Widać że jeszcze jest trochę obolała, ale ma apetyt i nie sprawia wrażenia bardzo cierpiącej. Martwi mne tylko to że naprawdę bardzo dużo śpi - czy to normalne? Zawsze była bardzo żywiołową kotką a teraz praktycznie cały czas leży. - jest to kotka wychodząca, mieszkam na wsi więc całymi dniami przebywała na podwórku a nocowała w piwnicy lub kuchni letniej. Na razie trzymam ją w domu, żeby mieć ją lepiej na oku. I stąd moje pytanie- po ilu dniach po zabiegu mogę ją wypuścić na podwórko albo chociaż przenieść do kuchni letniej lub piwnicy?
__________________
|
2016-03-26, 21:11 | #1916 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
Sent from my GT-I9505 using Tapatalk
__________________
Cytat:
|
||
2016-03-26, 21:14 | #1917 |
Work, work, work
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 247
|
Dot.: Koty- część XII
My tylko na chwilkę z życzeniami...
Wesołych Świąt Wielkanocnych
__________________
"...są w życiu chwile, w których trzeba podjąć ryzyko i dać się ponieść szaleństwu."
mikroREKLAMA
*** Szukasz oryginalnego prezentu na ślub, urodziny, rocznicę, komunię albo chrzciny? *** Projektowanie i realizacja indywidualnych zamówień: prezentów rocznicowych, podziękowań dla gości, figurek na tort, kolczyków, magnesów itp. Ta reklama pokazywana jest pod 3 247 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2016-03-26, 21:26 | #1918 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 646
|
Dot.: Koty- część XII
Moje kotki po sterylizacji we wtorek też są ospałe, do tego jedna jest w kubraczku, więc jest obrażona i większość czasu ostentacyjnie leży na kanapie ;-)
__________________
Edytowane przez semantique Czas edycji: 2016-03-26 o 21:32 |
2016-03-26, 22:26 | #1920 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
Osobno dostaja kawalki indyka, kaczki, lososia. Wolowiny i jagnięciny nie rusza.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
|
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:45.