Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.6

[ytaaa]

Napisane przez gwiazdeczka172

No widzisz

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Tusia, ja wysłałam się jedynie do T-Mobile do salonu a tak to też zero...

Poważnie myślę by startować do policji, ale nie wiem czy przejdę testy fizyczne, a już nie mówiąc o psychologicznych - jeszcze z nich wyjdzie, że jakąś wariatką jestem

Może będziesz mogła się ubiegać o rentę dla wariatów
<żart>

[Abacaxi]

Napisane przez tusiamar

pożycz mi coś

to Tobie też życzę szybkiego znalezienia super satysfakcjonującej pracy, albo lepiej szybkiego rozkręcenia własnego biznesu

U mnie z ogłoszeniami też lipa, jak już coś się trafia to skierowane jest do studentów :/

[Sanderstje]

Napisane przez pepsikolakokakola

widocznie nie mial sie czego czepic. a z ogloszeniami...faktycznie dno. oby po wakacjach sie cos ruszylo.

Też mam taką nadzieję

Napisane przez marlenqa22

ZADZWONILI! BOŻE BOŻE BOŻE
W poniedziałek na 11:00 mam iść na pierwszy dzień pracy. Upiję się dzisiaj!
I zaczynam wierzyć we wróżby!

Gratulacje! W końcu coś dobrego
Wszystkiego dobrego z okazji urodzin

Napisane przez ytaaa

Wszystkiego najlepszego
Jakoś się ułoży
Nie kłóć się z Tż
Nie pozwól by problemy z pracą psuły jeszcze twoje życie osobiste .




Nigdy bym nie powiedziała , że praca w Biedronce jest po znajomości . Ja wiem , to tylko wrażenie .... ale jak jestem w tym sklepie to mam wrażenie jak by Ci ludzie pracowali tam , bo muszą , zero uśmiechu .... tak jak by ktoś je zmusił tam do pracy . Jak tyle zarabiają to mogły by bardziej o głowy zadbać - umyć je ( co nie które ) Tylko nie krzyczcie za to Strasznie nie lubię brudasów i osób nie dbających o swój wizerunek w pracy . Jedna pani w drogerii kosmetycznej miała pół paznokcia pomalowanego na wściekły róż , a pół bez , bo odrósł i odprysł

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------



O widzisz

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------



To samo miałam powiedzieć , bo u mnie nawet z tym problem

Też to zauważyłam. No ja nie wiem ale myślę, że jaka praca by nie była to tam gdzie ma się kontakt z klientem trzeba jakoś wyglądać.

[gwiazdeczka172]

Napisane przez ytaaa

Może będziesz mogła się ubiegać o rentę dla wariatów
<żart>

Dobre i to, jak tak dalej pójdzie to rzeczywiście zwariuję...


Wkurzyła mnie "teściowa", ma jakieś podteksty do mnie i widzę, że ma mnie za nieudacznika jakiegoś. Pytała się czy tylko mailem wysyłam, czy byłam gdzieś osobiście, bo ona gdyby byłą pracodawcą to chciałaby widzieć kandydata na żywo. A ja jej mówię, że głównie mailem, jak gdzieś byłam na mieście to czasem coś zostawiłam. A po co mam się pchać osobiście do firmy która ogłasza się w necie i jeszcze jest zaznaczone, że oferty wyłącznie mailem... Albo mówi, że za granicę powinniśmy jechać bo tu nie ma przyszłości, a ona myśli, że to takie proste i łatwe jechać w ciemno, nie mając tam nikogo. To niech sama się spakuje u jedzie. Stwierdziła, że jak tak dalej pójdzie to my do 40-tki będziemy się kulać osobno.

[seduction]

Napisane przez marlenqa22

ZADZWONILI! BOŻE BOŻE BOŻE
W poniedziałek na 11:00 mam iść na pierwszy dzień pracy. Upiję się dzisiaj!
I zaczynam wierzyć we wróżby!

Bomba! Super wiadomość gratulacje i spełnienia pozostałych marzeń

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Napisane przez gwiazdeczka172

Dobre i to, jak tak dalej pójdzie to rzeczywiście zwariuję...


Wkurzyła mnie "teściowa", ma jakieś podteksty do mnie i widzę, że ma mnie za nieudacznika jakiegoś. Pytała się czy tylko mailem wysyłam, czy byłam gdzieś osobiście, bo ona gdyby byłą pracodawcą to chciałaby widzieć kandydata na żywo. A ja jej mówię, że głównie mailem, jak gdzieś byłam na mieście to czasem coś zostawiłam. A po co mam się pchać osobiście do firmy która ogłasza się w necie i jeszcze jest zaznaczone, że oferty wyłącznie mailem... Albo mówi, że za granicę powinniśmy jechać bo tu nie ma przyszłości, a ona myśli, że to takie proste i łatwe jechać w ciemno, nie mając tam nikogo. To niech sama się spakuje u jedzie. Stwierdziła, że jak tak dalej pójdzie to my do 40-tki będziemy się kulać osobno.

To super masz "teściową" - współczuję Dobrze, że moja się nie wtrąca i głupio nie komentuje, innych powodów do narzekania na nią też nie mam

[gwiazdeczka172]

Napisane przez seduction

Bomba! Super wiadomość gratulacje i spełnienia pozostałych marzeń

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------


To super masz "teściową" - współczuję Dobrze, że moja się nie wtrąca i głupio nie komentuje, innych powodów do narzekania na nią też nie mam

Ja sobie też współczuję. Co ona tak naprawdę o mnie wie? Kiedy ja u niej ostatni raz byłam? Nawet nie pamiętam, bo w kwietniu przed świętami zabroniła mi przyjechać, bo musiała sprzątać... Ryczeć mi się normalnie chce, nie wytrzymam tego dłużej

[lazada]

marlenqa22 - weekend jest Twój

Ja z kolei dzisiaj byłam na rozmowie i poszło mi naprawdę dobrze, jestem z siebie zadowolona. Uważam, że to była moja najlepsza rozmowa i bardzo bym chciała dostać tą pracę, choć wiem, że jest duża konkurencja. Będzie mi przykro jak wybiorą kogoś innego Już jestem po rozmowie, a dalej czuję lekki stresik, chyba za bardzo mi zależy akurat na tej pracy

[tusiamar]

Napisane przez Abacaxi

to Tobie też życzę szybkiego znalezienia super satysfakcjonującej pracy, albo lepiej szybkiego rozkręcenia własnego biznesu

niech się dzieje!!

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Napisane przez gwiazdeczka172

Wkurzyła mnie "teściowa", ma jakieś podteksty do mnie i widzę, że ma mnie za nieudacznika jakiegoś. Pytała się czy tylko mailem wysyłam, czy byłam gdzieś osobiście, bo ona gdyby byłą pracodawcą to chciałaby widzieć kandydata na żywo. A ja jej mówię, że głównie mailem, jak gdzieś byłam na mieście to czasem coś zostawiłam. A po co mam się pchać osobiście do firmy która ogłasza się w necie i jeszcze jest zaznaczone, że oferty wyłącznie mailem... Albo mówi, że za granicę powinniśmy jechać bo tu nie ma przyszłości, a ona myśli, że to takie proste i łatwe jechać w ciemno, nie mając tam nikogo. To niech sama się spakuje u jedzie. Stwierdziła, że jak tak dalej pójdzie to my do 40-tki będziemy się kulać osobno.

nie cierpię takiego gadania

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Napisane przez gwiazdeczka172

Tusia, ja wysłałam się jedynie do T-Mobile do salonu a tak to też zero...

Poważnie myślę by startować do policji, ale nie wiem czy przejdę testy fizyczne, a już nie mówiąc o psychologicznych - jeszcze z nich wyjdzie, że jakąś wariatką jestem

znajoma moja startowała, ale się nie dostała pomimo tego, że miała półroczny staż w policji :/

[gwiazdeczka172]

Jestem załamana dziewczyny, już nawet napisałam sms do TŻta że to bez sensu i że nam się nic nie uda, że zasługuje na kogoś lepszego, a ja jestem nieudacznikiem

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Napisane przez tusiamar

znajoma moja startowała, ale się nie dostała pomimo tego, że miała półroczny staż w policji :/

No nie jest to takie proste...

[Heledore]

Napisane przez marlenqa22

ZADZWONILI! BOŻE BOŻE BOŻE
W poniedziałek na 11:00 mam iść na pierwszy dzień pracy. Upiję się dzisiaj!
I zaczynam wierzyć we wróżby!

o prosze jak to wszystko może się zmienić w ciagu pół godziny!
świętuj kochana

[_nouvelle_]

Napisane przez marlenqa22

ZADZWONILI! BOŻE BOŻE BOŻE
W poniedziałek na 11:00 mam iść na pierwszy dzień pracy. Upiję się dzisiaj!
I zaczynam wierzyć we wróżby!

Jupiii!

Widzisz, życie zaczyna się po 26-tce.

[20160901857]

Najlepsze pod względem urody są panie ze Społem, chociaż można im jeszcze wybaczyć, bo zwykle są już starsze.

Napisane przez tusiamar

znajoma moja startowała, ale się nie dostała pomimo tego, że miała półroczny staż w policji :/

Nie wspominając o tym, że trzeba być absolutnie zdrowym żeby w ogóle podejść do testów. Mojemu szwagrowi byle szmery w sercu wynaleźli )do których nikt się nigdy nie czepiał, nawet nie widział, że to ma) i już niestety dziękujemy.

[lazada]

Napisane przez gwiazdeczka172

Jestem załamana dziewczyny, już nawet napisałam sms do TŻta że to bez sensu i że nam się nic nie uda, że zasługuje na kogoś lepszego, a ja jestem nieudacznikiem .

Gwiazdeczko nie możesz tak myśleć
i to wszystko po rozmowie z "teściową"?
nie przejmuj się nią w ogóle, wredna baba.. pewnie sama ma kompleksy i dlatego wyżywa się na Tobie.
Nie jesteś żadnym nieudacznikiem !!!
w ogóle co za brak szacunku ehhh oceniać kogoś po tym czy ma prace

[gwiazdeczka172]

Napisane przez lazada

Gwiazdeczko nie możesz tak myśleć
i to wszystko po rozmowie z "teściową"?
nie przejmuj się nią w ogóle, wredna baba.. pewnie sama ma kompleksy i dlatego wyżywa się na Tobie.
Nie jesteś żadnym nieudacznikiem !!!
w ogóle co za brak szacunku ehhh oceniać kogoś po tym czy ma prace

Wjechała mi na ambicję... a taki podły humor mam w sumie od jakiegoś już czasu... Pamiętam jaki kiedyś koleżanka starała się w restauracji w której pracowała bym dołączyła do ich zespołu i ja się cieszyłam jak głupia, a ta mi potrafiła powiedzieć "studia kończyłaś i na kelnerkę chcesz iść". A teraz mi pieprzy, że mam brak jakąkolwiek pracę. To niech się zastanowi.
Ona się doczekać nie może kiedy pozbędzie się mojego TŻta z domu, gdzie w jego pokoju będzie mogła sobie sypialnię zrobić.

[Abacaxi]

Napisane przez gwiazdeczka172

Jestem załamana dziewczyny, już nawet napisałam sms do TŻta że to bez sensu i że nam się nic nie uda, że zasługuje na kogoś lepszego, a ja jestem nieudacznikiem

Nie łam się, prędzej czy później coś się ruszy. Masz wiele takich przykładów na tym forum. A teściową postaraj się olać, starsi ludzie często nie znają dzisiejszych realiów, nie mają pojęcia jakie są teraz stawiane wymagania i jak ogromna jest konkurencja. A do tego jak na taką liczbę ludzi bezrobotnych pracy jest za mało. Ja też co jakiś czas muszę wysłuchać takiego gadania 'życzliwych' i też bardzo często się łamię. Ludzie nawet nie zdają sobie sprawy jak takimi tekstami potrafią człowiekowi podciąć skrzydła.

Napisane przez lazada

Ja z kolei dzisiaj byłam na rozmowie i poszło mi naprawdę dobrze, jestem z siebie zadowolona. Uważam, że to była moja najlepsza rozmowa i bardzo bym chciała dostać tą pracę, choć wiem, że jest duża konkurencja. Będzie mi przykro jak wybiorą kogoś innego Już jestem po rozmowie, a dalej czuję lekki stresik, chyba za bardzo mi zależy akurat na tej pracy

co to za praca? kiedy dadzą znać? opowiadaj!

[tusiamar]

Napisane przez _nouvelle_

Jupiii!

Widzisz, życie zaczyna się po 26-tce.

w sumie...wyrzucili mnie z pracy na 7 dni przed 26 urodzinami

[tajkuna]

Co do pracy w policji jest bardzo ciężko się dostać. Chłopak koleżanki startował teraz do policji. Przeszedł testy i się nie dostał. Jest wysportowany,lata na paralotni , chodzi po górach. testy sprawnościowe nie były dla nie trudne i tak się nie dostał. Myślałam, że się dostanie. Koleżanka też była przekonana , że sie dostanie. Mąż kuzynki pracuje w policji na podkrapaciu, tylko w innym mieście niż nasze, dojeżdża do pracy codziennie i mówi, że często na podkarpaciu po znajomości przyjmują. Ostatnio mówił, że w tym mieście co on pracuje szukali w policji sprzątaczki i było aż 300 podań na sprzątaczkę , w tym ponoć 100 CV osób po studiach. Na moim osiedlu jest chłopak, daleki znajomy z liceum, który pracuje w policji, bo jego ojciec pracuje od wieków w policji.

[tusiamar]

Napisane przez gwiazdeczka172

Jestem załamana dziewczyny, już nawet napisałam sms do TŻta że to bez sensu i że nam się nic nie uda, że zasługuje na kogoś lepszego, a ja jestem nieudacznikiem

uda się!!! nawet tak nie myśl! miłość jest najważniejsza na świecie...reszta jest daleko w tyle!

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Napisane przez tajkuna

Na moim osiedlu jest chłopak, daleki znajomy z liceum, który pracuje w policji, bo jego ojciec pracuje od wieków w policji.

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Napisane przez gwiazdeczka172

Wjechała mi na ambicję... a taki podły humor mam w sumie od jakiegoś już czasu... Pamiętam jaki kiedyś koleżanka starała się w restauracji w której pracowała bym dołączyła do ich zespołu i ja się cieszyłam jak głupia, a ta mi potrafiła powiedzieć "studia kończyłaś i na kelnerkę chcesz iść". A teraz mi pieprzy, że mam brak jakąkolwiek pracę. To niech się zastanowi.
Ona się doczekać nie może kiedy pozbędzie się mojego TŻta z domu, gdzie w jego pokoju będzie mogła sobie sypialnię zrobić.

ależ larwa!!

[Beata7853]

Pewien Pan chce ze mną współpracować tylko nie chce powiedzieć ile by mi zapłacił, że niby na wstępie ciężko określić przed podpisaniem umowy
I pyta się jakie są moje oczekiwania ile chciałabym za 1 projekt/ szkic

Dodam że to jest praca, projektowanie ozdób dekoracyjnych, tylko szkice.

I jestem zielona, nigdy nie projektowałam takich rzeczy

może znacie jakieś strony gdzie ludzie się wyceniają, projektanci itp.?

[tusiamar]

a ja się pochwalę, bo pomimo tego, iż praca średnia, to mam super produkt do wypromowania i aż się nie mogę doczekać zaplanowania kampanii przysiadam od poniedziałku

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Napisane przez Beata7853

Pewien Pan chce ze mną współpracować tylko nie chce powiedzieć ile by mi zapłacił, że niby na wstępie ciężko określić przed podpisaniem umowy
I pyta się jakie są moje oczekiwania ile chciałabym za 1 projekt/ szkic

Dodam że to jest praca, projektowanie ozdób dekoracyjnych, tylko szkice.

I jestem zielona, nigdy nie projektowałam takich rzeczy

może znacie jakieś strony gdzie ludzie się wyceniają, projektanci itp.?

ten facet jest debilem...
wycena zależy od:
materiałów,
wykonania projektu,
ilość poprawek,
ilości czasu całosciowej realizacji,
stopnia trudności (bo sorry inaczej zrobić rysunek na kubek a inaczej zaprojektować i pomalować 20cm bombkę..)

skoro tego nie robiłaś, to czemu się decydujesz?

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Abacaxi

Nie łam się, prędzej czy później coś się ruszy. Masz wiele takich przykładów na tym forum. A teściową postaraj się olać, starsi ludzie często nie znają dzisiejszych realiów, nie mają pojęcia jakie są teraz stawiane wymagania i jak ogromna jest konkurencja. A do tego jak na taką liczbę ludzi bezrobotnych pracy jest za mało. Ja też co jakiś czas muszę wysłuchać takiego gadania 'życzliwych' i też bardzo często się łamię. Ludzie nawet nie zdają sobie sprawy jak takimi tekstami potrafią człowiekowi podciąć skrzydła.



co to za praca? kiedy dadzą znać? opowiadaj!

Ja nie oczekuję głaskania po głowie i wmawiania, że będzie wszystko dobrze, wystarczyłoby, żeby milczała jak ma takie rzeczy mi mówić...

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez tusiamar

uda się!!! nawet tak nie myśl! miłość jest najważniejsza na świecie...reszta jest daleko w tyle!

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------




---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------


ależ larwa!!

Bo ja już mam takie myśli, że jestem dla niego kulą u nogi bo tak to już by dawno się od niej wyprowadził i nie musiał wysłuchiwać gderania i wywalania z domu...

[Sanderstje]

Napisane przez gwiazdeczka172

Dobre i to, jak tak dalej pójdzie to rzeczywiście zwariuję...


Wkurzyła mnie "teściowa", ma jakieś podteksty do mnie i widzę, że ma mnie za nieudacznika jakiegoś. Pytała się czy tylko mailem wysyłam, czy byłam gdzieś osobiście, bo ona gdyby byłą pracodawcą to chciałaby widzieć kandydata na żywo. A ja jej mówię, że głównie mailem, jak gdzieś byłam na mieście to czasem coś zostawiłam. A po co mam się pchać osobiście do firmy która ogłasza się w necie i jeszcze jest zaznaczone, że oferty wyłącznie mailem... Albo mówi, że za granicę powinniśmy jechać bo tu nie ma przyszłości, a ona myśli, że to takie proste i łatwe jechać w ciemno, nie mając tam nikogo. To niech sama się spakuje u jedzie. Stwierdziła, że jak tak dalej pójdzie to my do 40-tki będziemy się kulać osobno.

Napisane przez gwiazdeczka172

Ja sobie też współczuję. Co ona tak naprawdę o mnie wie? Kiedy ja u niej ostatni raz byłam? Nawet nie pamiętam, bo w kwietniu przed świętami zabroniła mi przyjechać, bo musiała sprzątać... Ryczeć mi się normalnie chce, nie wytrzymam tego dłużej

Napisane przez lazada

Ja z kolei dzisiaj byłam na rozmowie i poszło mi naprawdę dobrze, jestem z siebie zadowolona. Uważam, że to była moja najlepsza rozmowa i bardzo bym chciała dostać tą pracę, choć wiem, że jest duża konkurencja. Będzie mi przykro jak wybiorą kogoś innego Już jestem po rozmowie, a dalej czuję lekki stresik, chyba za bardzo mi zależy akurat na tej pracy

No to nic innego jak życzyć powodzenia

Napisane przez gwiazdeczka172

Jestem załamana dziewczyny, już nawet napisałam sms do TŻta że to bez sensu i że nam się nic nie uda, że zasługuje na kogoś lepszego, a ja jestem nieudacznikiem

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------



No nie jest to takie proste...

Napisane przez gwiazdeczka172

Wjechała mi na ambicję... a taki podły humor mam w sumie od jakiegoś już czasu... Pamiętam jaki kiedyś koleżanka starała się w restauracji w której pracowała bym dołączyła do ich zespołu i ja się cieszyłam jak głupia, a ta mi potrafiła powiedzieć "studia kończyłaś i na kelnerkę chcesz iść". A teraz mi pieprzy, że mam brak jakąkolwiek pracę. To niech się zastanowi.
Ona się doczekać nie może kiedy pozbędzie się mojego TŻta z domu, gdzie w jego pokoju będzie mogła sobie sypialnię zrobić.

Współczuje Ci naprawdę. Wiem jak takie gadanie może dołować. Ale tak jak już pisałam najwięcej do gadania mają Ci, którzy nie mają pojęcia o danej sytuacji. Nie dość, że człowiek jest sam zdołowany to jeszcze ktoś potrafi dowalić.
Łatwo się mówi ale trzeba jednak trochę dystansu nabrać bo przecież by człowiek zwariował

[gwiazdeczka172]

Napisane przez tusiamar

a ja się pochwalę, bo pomimo tego, iż praca średnia, to mam super produkt do wypromowania i aż się nie mogę doczekać zaplanowania kampanii przysiadam od poniedziałku

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------



ten facet jest debilem...
wycena zależy od:
materiałów,
wykonania projektu,
ilość poprawek,
ilości czasu całosciowej realizacji,
stopnia trudności (bo sorry inaczej zrobić rysunek na kubek a inaczej zaprojektować i pomalować 20cm bombkę..)

skoro tego nie robiłaś, to czemu się decydujesz?

A co to za produkt?

[tusiamar]

Napisane przez gwiazdeczka172

A co to za produkt?

seria mebli do wynajmu

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Napisane przez gwiazdeczka172

Bo ja już mam takie myśli, że jestem dla niego kulą u nogi bo tak to już by dawno się od niej wyprowadził i nie musiał wysłuchiwać gderania i wywalania z domu...

na pewno tak nie jest, zapewniam Cię
gdyby tak było, to dawno by Ci to powiedział.

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Sanderstje

No to nic innego jak życzyć powodzenia





Współczuje Ci naprawdę. Wiem jak takie gadanie może dołować. Ale tak jak już pisałam najwięcej do gadania mają Ci, którzy nie mają pojęcia o danej sytuacji. Nie dość, że człowiek jest sam zdołowany to jeszcze ktoś potrafi dowalić.
Łatwo się mówi ale trzeba jednak trochę dystansu nabrać bo przecież by człowiek zwariował

Już wiele razy zaszła mi za skórę i wiele razy sprawiła mi przykrość. Dlatego też robię wszystko by mieć z nią jak najmniejszy kontakt, nie chcę go w ogóle. I chcę mieć z nią jak najmniej wspólnego jak z TŻte pójdziemy na swoje.

Jak ja jej powiedziałam, że to nie jest tak, w wielu miejscach w ogóle nie przyjmują podań osobiście itp., a ona: no nie wiem, nie wiem, może jesteś mądrzejsza ode mnie. I po co takie docinki?

[Abacaxi]

Napisane przez gwiazdeczka172

Ja nie oczekuję głaskania po głowie i wmawiania, że będzie wszystko dobrze, wystarczyłoby, żeby milczała jak ma takie rzeczy mi mówić....

Nikt tu nie mówi o głaskaniu po głowie tylko o zachowaniu taktu. A co do "wmawiania, że będzie wszystko dobrze" to może jednak warto przyjąć taką strategię, niż się ciągle dołować i dokopywać samej sobie? To ci nie pomoże ani znaleźć pracy ani przetrwać ten trudny okres. Ja cie nie będę pocieszać, bo sama jestem w podobnej sytuacji i doskonale wiem co czujesz.

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Abacaxi

Nikt tu nie mówi o głaskaniu po głowie tylko o zachowaniu taktu. A co do "wmawiania, że będzie wszystko dobrze" to może jednak warto przyjąć taką strategię, niż się ciągle dołować i dokopywać samej sobie? To ci nie pomoże ani znaleźć pracy ani przetrwać ten trudny okres. Ja cie nie będę pocieszać, bo sama jestem w podobnej sytuacji i doskonale wiem co czujesz.

Wiem, wiem o co Ci chodzi...
Dzięki za dobre słowa...
Chcę się w końcu cieszyć życiem...

[Sanderstje]

Kurcze jak widzę, że wyświetleń ogłoszenia było np. 1300 to myślę, że mojego CV i tak nikt nie przeczyta. Chociaż ogłoszenie jak dla mnie bardzo odpowiednie Chyba musze sprawdzać co pół godziny żeby być jedną z pierwszych

[tusiamar]

Napisane przez gwiazdeczka172

Jak ja jej powiedziałam, że to nie jest tak, w wielu miejscach w ogóle nie przyjmują podań osobiście itp., a ona: no nie wiem, nie wiem, może jesteś mądrzejsza ode mnie. I po co takie docinki?

o matko!

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Napisane przez Sanderstje

Kurcze jak widzę, że wyświetleń ogłoszenia było np. 1300 to myślę, że mojego CV i tak nikt nie przeczyta. Chociaż ogłoszenie jak dla mnie bardzo odpowiednie Chyba musze sprawdzać co pół godziny żeby być jedną z pierwszych

jest to jakaś myśl

[Sanderstje]

Napisane przez tusiamar

jest to jakaś myśl

to już w ogóle zwariuje


Wkurzają mnie też te formularze kontaktowe, zawsze się zastanawiam czy na pewno doszła moją aplikacja