Psychiatra - Strona 66 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-08-15, 15:20   #1951
Ines-ka
Zakorzenienie
 
Avatar Ines-ka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 890
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez benito_mruffkolini Pokaż wiadomość
tak Ci powiedzieli??

moi za to uważają mnie za skończoną życiową sierotę, która z niczym sobie nie daje rady...
i w sumie mają rację
Wykrzyczeli, wydąsali pod nosem. A wszystko przez jedno nieporozumienie, bo kiedy mamuśka mówiła o młodszej siostrze odpowiedziałam i wróciłam do czytania jakiegoś wątku na wizażu. Słyszę i znowu coś do mnie mówi po kilku minutach. Kompletnie oderwana od tego tematu, nie mogłam zrozumieć o co jej chodzi "że nie wraca jutro". Później z wielkim żalem wszystko przekręciła przeciwko mnie, że normalnie z nią nie rozmawiam tylko właśnie wtedy kiedy coś chcę. Tatuś się przyłączył (no a jakże nie wykorzystać okazji do pomiatania córką która pomiata nim na co dzień - i ma rację, ale to temat na inny wątek). I co najlepsze stwierdził, że zjadłby kolację ode mnie (w sensie, że miałam mu ją zrobić). Wyłączyłam kompa (żeby i za to mi się jeszcze nie dostało), grzecznie odmówiłam i poszłam do siebie.
edit: Wszystkie negatywne emocje skończyły w poduszce, dzisiaj jest mi lepiej.
Ines-ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-15, 16:30   #1952
kiniaczeq
Zakorzenienie
 
Avatar kiniaczeq
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez benito_mruffkolini Pokaż wiadomość
moi za to uważają mnie za skończoną życiową sierotę, która z niczym sobie nie daje rady...
i w sumie mają rację
e tam, nie mają

po tych lekach jestem strasznie nerwowa i nosi mnie żeby coś rozwalić, to normalne na początku?
__________________
kiniaczeq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-15, 16:42   #1953
benito_mruffkolini
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 247
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez kiniaczeq Pokaż wiadomość
e tam, nie mają

po tych lekach jestem strasznie nerwowa i nosi mnie żeby coś rozwalić, to normalne na początku?

zaraz wychodzę, ale jeszcze szybko odpiszę

dzięki za pocieszycielstwo

a po lekach to wszystko jest możliwe ja raz nie mogłam usiedzieć na miejscu (nogi same mi się ruszały), raz byłam otępiała jeżeli nie przejdzie po 2 tygodniach, lekarz powinien zmienić lek
benito_mruffkolini jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-15, 16:44   #1954
Ines-ka
Zakorzenienie
 
Avatar Ines-ka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 890
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez kiniaczeq Pokaż wiadomość
e tam, nie mają

po tych lekach jestem strasznie nerwowa i nosi mnie żeby coś rozwalić, to normalne na początku?
A no właśnie. Rodzice rzadko mają rację.
Ines-ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-15, 17:25   #1955
surnaturelle
Przyczajenie
 
Avatar surnaturelle
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4
GG do surnaturelle Wyślij wiadomość przez MSN do surnaturelle
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez benito_mruffkolini Pokaż wiadomość
zaraz wychodzę, ale jeszcze szybko odpiszę

dzięki za pocieszycielstwo

a po lekach to wszystko jest możliwe ja raz nie mogłam usiedzieć na miejscu (nogi same mi się ruszały), raz byłam otępiała jeżeli nie przejdzie po 2 tygodniach, lekarz powinien zmienić lek
Teraz ja mam takie leki, że cały czas śpie, ja nie wiem jak sobie poradze jak będzie szkoła :|

Benito widzę, że też jesteś z poznania, chodzisz gdzieś na terapię, jeśli tak to gdzie?
surnaturelle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-15, 23:39   #1956
peyka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 207
Dot.: Psychiatra

Dziękuję, pocieszyłyście mnie
peyka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-17, 17:48   #1957
aniulkaa88
Rozeznanie
 
Avatar aniulkaa88
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 632
Dot.: Psychiatra

Ja kiedys chodzilam do psychologa, lecz przestalam, bo nic mi to nie dawalo, zreszta jeszcze mi zadala takie glupie pytanie " co chce zrobic zeby swiat mi sie wydawal mniej szary?" jakbym to wiedziala to bym tam do niej nie szla Niedawno sie dowiedzialam, ze mi niestety psycholog nie pomoze, bo mam poczatki nerwicy i na to trzeba brac leki, wiec bede musiala odwiedzic jakiegos psychiatre...Mi niechec do siebie i do zycia wziela sie z tego, ze mialam niestety niefajne dziecinstwo z ktorym do tej pory nie moge sie rozstac i jak ktos pisze, ze mial szczesliwe dziecinstwo to, az mi sie cos robi, ze czemu ja akurat takiego nie moglam miec? Bardzo czesto mam takie chwile kiedy najdzie mnie na placz i mysle po co ja jeszcze jestem na tym swiecie? echhh.. Pozdrawiam WAS WSZYSTKIE
aniulkaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-08-17, 18:27   #1958
Klariska
Wtajemniczenie
 
Avatar Klariska
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 336
Dot.: Psychiatra

aniulkaa88 tez nie mialam fajnego dziecinstwa. No coz... trudno. Bylo, minelo. I tak sie psycholozka zdziwila jak powiedzialam jej co przezylam i ze sobie sama poradzilam Fakt faktem, ze tez nerwowa jestem. Zreszta musze sie do babki wybrac, bo pozniej znow bede miala problemy ze stresem Nie zalamuj sie. Czlowiek musi chciec sie zmienic, chciec pokonywac swoje leki itp. (to akurat prawda), musi zmuszac sie do niektorych rzeczy by zobaczyc ze nie sa takie straszne.
Cytat:
Bardzo czesto mam takie chwile kiedy najdzie mnie na placz i mysle po co ja jeszcze jestem na tym swiecie?
Tez mam takie chwile. Nagle mi sie plakac chce... dziwne wrecz,ale dusze to w sobie. Pomysl lepiej sie rozplakac i nic nie robic, czy probowac zwalczyc takie zachowania na sile?
Pozdrawiam
__________________

Klariska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-17, 18:48   #1959
aniulkaa88
Rozeznanie
 
Avatar aniulkaa88
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 632
Dot.: Psychiatra

Klariska ojj jak ja bym chciala tak powiedziec, bylo, minelo, ale nie moge bo to co bylo wraca...a tym bardziej, ze to sie ciagnie od dziecinstwa az do teraz i chocbym nie wiem jak chciala to nie umiem sobie poradzic..wiele razy probowalam, ale to jest silniejsze ode mnie. Kiedys bylo troche gorzej, bo potrafilam pare dni siedziec w domu i ciagle plakac, oczywiscie tak zeby nikt tego nie widzial. A teraz nie robie lepiej bo zagluszam swoje mysli a na zewnatrz robie sobie taka otoczke, zawsze usmiechnieta, a tak naprawde to mi wcale do smiechu nie jest Jak sie tylko z kims pokloce to od razu mam mysli, ze nikomu nie jest potrzebna, ze wszyscy maja mnie juz dosc, a najgorsze jest to, ze ja nie umiem myslec inaczej a moze nie chce myslec inaczej? Pozdrawiam
aniulkaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-17, 19:01   #1960
Klariska
Wtajemniczenie
 
Avatar Klariska
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 336
Dot.: Psychiatra

aniulkaa88 wiem ze to co bylo wraca.
Cytat:
ojj jak ja bym chciala tak powiedziec, bylo, minelo, ale nie moge
Ja poswiecilam 4lata(sama pracowalam nad soba-wtedy jeszcze do mnie nie docieralo ze moge isc do psychologa, ale to byla jednak dobra szkola przetrwania, ze nauczylam sie radzic sobie z lekami) by moc powiedziec"bylo, minelo", choc przyznam ze nie do konca z czystym sumieniem to mowie. Ciagle boje sie pewnych osob. Niby nauczylam sie przechodzic obok nich, wrecz gardzic nimi, ale wciaz czai sie we mnie strach.
PS. Troche w tym mi pomagal TŻ, bo byl obok i zawsze mialam sie komu wyplakac.
Czemu jak sie z kims poklocisz to myslisz ze jestes niepotrzebna? Przeciez to normalna rzecz ze ludzie sie kloca, maja po prostu odmienne poglady i nie umieja dojsc do porozumienia miedzy soba i normalnie podyskutowac. (cos o tym wiem bo czesto sie kloce z TŻtem)
__________________

Klariska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-17, 19:04   #1961
czapeczkaelfa
Zadomowienie
 
Avatar czapeczkaelfa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez aniulkaa88 Pokaż wiadomość
Ja kiedys chodzilam do psychologa, lecz przestalam, bo nic mi to nie dawalo, zreszta jeszcze mi zadala takie glupie pytanie " co chce zrobic zeby swiat mi sie wydawal mniej szary?" jakbym to wiedziala to bym tam do niej nie szla Niedawno sie dowiedzialam, ze mi niestety psycholog nie pomoze, bo mam poczatki nerwicy i na to trzeba brac leki, wiec bede musiala odwiedzic jakiegos psychiatre...Mi niechec do siebie i do zycia wziela sie z tego, ze mialam niestety niefajne dziecinstwo z ktorym do tej pory nie moge sie rozstac i jak ktos pisze, ze mial szczesliwe dziecinstwo to, az mi sie cos robi, ze czemu ja akurat takiego nie moglam miec? Bardzo czesto mam takie chwile kiedy najdzie mnie na placz i mysle po co ja jeszcze jestem na tym swiecie? echhh.. Pozdrawiam WAS WSZYSTKIE
Kto powiedział Ci, że psycholog na nerwicę nie pomoże? Bo ja właśnie wybieram się z nerwica do psychologa.. (i u mnie niestety to już nie sa początki.. )
Też czesto pytam siebie dlaczego inni mieli lepsze dzieciństwo, dlaczego inni teraz są szczęśliwi i nie mają problemów, a ja nie. Dlaczego nie ma sprawiedliwości? Ale nie należy chyba tego roztrząsać. Czasu nie cofniemy. Trzeba próbować zrobić wszystko zeby nasza przyszłość byla lepsza od przeszłości I Tobie i sobie tego życzę
__________________
I'm not sad. I'm just complicated.

czapeczkaelfa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-08-17, 19:18   #1962
Klariska
Wtajemniczenie
 
Avatar Klariska
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 336
Dot.: Psychiatra

czapeczkaelfa napisala:
Cytat:
Też czesto pytam siebie dlaczego inni mieli lepsze dzieciństwo, dlaczego inni teraz są szczęśliwi i nie mają problemów, a ja nie. Dlaczego nie ma sprawiedliwości?
Inni po prostu mieli innego rodzaju problemy albo maja je teraz.

Cytat:
Ale nie należy chyba tego roztrząsać. Czasu nie cofniemy. Trzeba próbować zrobić wszystko zeby nasza przyszłość byla lepsza od przeszłości I Tobie i sobie tego życzę
Zgadzam sie w zupelnosci
__________________

Klariska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-17, 19:21   #1963
aniulkaa88
Rozeznanie
 
Avatar aniulkaa88
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 632
Dot.: Psychiatra

czapeczkaelfa To mi powiedziala taka znajoma, ktora byla leczona lekami na silna nerwice...I ona mi wlasnie powiedziala, ze to po mnie widac, ze mam nerwice i ze to samo nie przejdzie i nie dam sobie rady sama i ze potrzebna mi pomoc jakiegos dobrego psychiatry, ktory zacznie mnie leczyc lekami chociaz ja nie jestem za bardzo przekonana do tych lekow?
aniulkaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-17, 19:31   #1964
czapeczkaelfa
Zadomowienie
 
Avatar czapeczkaelfa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez aniulkaa88 Pokaż wiadomość
czapeczkaelfa To mi powiedziala taka znajoma, ktora byla leczona lekami na silna nerwice...I ona mi wlasnie powiedziala, ze to po mnie widac, ze mam nerwice i ze to samo nie przejdzie i nie dam sobie rady sama i ze potrzebna mi pomoc jakiegos dobrego psychiatry, ktory zacznie mnie leczyc lekami chociaz ja nie jestem za bardzo przekonana do tych lekow?
Heh..no ja niestety też jakos nie do konca jestem przekonana do leków, chociaz już kilkakrotnie mi je przepisywano. Na terapię zbieram się już od dawna i nie moge się zebrać. Ale teraz od pazdziernika juz na pewno chce zaczac. A jesli to nie pomoże, to zacznę brać te leki. W każdym razie jedno jest pewne- jeśli cos się nie zmieni, to długo tak nie pociągnę
__________________
I'm not sad. I'm just complicated.

czapeczkaelfa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-17, 19:39   #1965
aniulkaa88
Rozeznanie
 
Avatar aniulkaa88
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 632
Klariska Ja do psychologa chcialam isc sama, bo wiedzialam ze mi moze pomoc, choc troche, no ale to chyba nie byla odpowiednia osoba...Ja osoby ktorej sie boje nie moge omijac poniewaz mieszkam z nia, znaczy teraz jej nie ma juz od ponad pol roku ale w koncu wroci... najgorsze jest to ze nie wiem kiedy Nie wiem wlasnie czemu tak mysle, moze dlatego, ze wtedy za te klotnie to ja sie obwiniam? i od razu mysle, ze to ze mna jest cos nie tak skoro sie z kims tam pokloce...oj z TZ to tez sie kloce choc tego bardzo nie lubie i nie chce, ale to wlasnie jest tak jak napisalas mamy "odmienne poglady" co do niektorych spraw.

czapeczkaelfa ja slyszalam, ze te leki pomogaja, wiec trzeba wierzyc ze naprawde pomoga...

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2007-08-23 o 22:02 Powód: Post pod postem. Proszę korzystać z Edycji i MULTIcytowania.
aniulkaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-17, 20:42   #1966
czapeczkaelfa
Zadomowienie
 
Avatar czapeczkaelfa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez aniulkaa88 Pokaż wiadomość
czapeczkaelfa ja slyszalam, ze te leki pomogaja, wiec trzeba wierzyc ze naprawde pomoga...
Leki podobno pomagają, ale tylko dopóki się je bierze. A kiedys trzeba przestac. I wtedy wszystko wraca
__________________
I'm not sad. I'm just complicated.

czapeczkaelfa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-17, 20:47   #1967
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
Dot.: Psychiatra

Ja już kiedyś pisałam na jednym wątku odnośnie nerwicy... Sama przez to przeszłam,nie było łatwo... Chodziłam do psychoterapeutki,a jedyne co mi pomagało,to nie jakieś głupie gadki w stylu "opowiedz mi o swoich lękach,dzieciństwie,bla bla bla"...tylko tabletki,które mi przepisała... Ja nie miałam problemów ze sobą,żeby mi kobita nawijała z godzinę przy czym ja zasypiałam i do tego ubywało mi kasy w kieszeni.. Mi akurat pomagały same tabletki,po których naprawdę czułam sie super,lepsze samopoczucie,spokojny sen,brak lęków... I to nie były żadne psychotropy... Wystarczy trochę autosugesti,ze ja dam rade z tego wyjść i wyciszenia jakimś dobrym lekiem... Jakoś nie ufam psychiatrom....i jesli ktoś sie postara,swoja silna wolą(bo każdy może ja z siebie wydobyć) sam może sobie pomóc...trzeba tylko chcieć...


Czapeczkaelfa - Zakończenie kuracji polega na stopniowym zmniejszaniu dawki leku.....także nie ma obaw,że to wróci... No chyba,że jakiś pseudo psychiatra przepisze psychotropy,które uzależniają..
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-17, 20:49   #1968
aniulkaa88
Rozeznanie
 
Avatar aniulkaa88
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 632
Dot.: Psychiatra

czapeczkaelfa no, ale jak sie wyleczy to wtedy juz leki nie beda potrzebne...
aniulkaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-17, 20:49   #1969
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: Psychiatra

jakie tabletki????
bess jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-08-17, 20:57   #1970
czapeczkaelfa
Zadomowienie
 
Avatar czapeczkaelfa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
Dot.: Psychiatra

Lena_20, a jak nazywały się te tabletki które brałaś? One naprawdę LECZYŁY nerwicę, a nie tylko ZALECZAŁY na czas brania? To strasznie optymistycznie mi zabrzmiało
__________________
I'm not sad. I'm just complicated.

czapeczkaelfa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-17, 21:16   #1971
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
Dot.: Psychiatra

Czapeczkaelfa - Nie zaleczały,a serio leczą... Może i zabrzmiało to optymistycznie,bo tak to brzmieć miało.... Po co miałabym kłamać... Opisuje jak to przebiegało u mnie.. Efektów co prawda nie było ekspresowo.. Moje leczenie trwało ponad pół roku... Na początku bardzo te leki wyciszały...byłam spiąca...ale to pierwsze parę dni...potem było już coraz lepiej... To był seroxat... Zważajac na to,że u mnie była to zaawansowana nerwica,dodatkowo brałam tez na noc lerivon,a w szczególnych przypadkach (np.poza domem)gdy mnie dopadło,miałam przy sobie tranxenne...
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-18, 09:29   #1972
czapeczkaelfa
Zadomowienie
 
Avatar czapeczkaelfa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez Lena_20 Pokaż wiadomość
Czapeczkaelfa - Nie zaleczały,a serio leczą... Może i zabrzmiało to optymistycznie,bo tak to brzmieć miało.... Po co miałabym kłamać... Opisuje jak to przebiegało u mnie.. Efektów co prawda nie było ekspresowo.. Moje leczenie trwało ponad pół roku... Na początku bardzo te leki wyciszały...byłam spiąca...ale to pierwsze parę dni...potem było już coraz lepiej... To był seroxat... Zważajac na to,że u mnie była to zaawansowana nerwica,dodatkowo brałam tez na noc lerivon,a w szczególnych przypadkach (np.poza domem)gdy mnie dopadło,miałam przy sobie tranxenne...
A mogę cię zapytać na jaki rodzaj nerwicy chorowałaś? I ile już czasu nie bierzesz tych tabletek?
Ja mam nerwicę lękową. I może, faktycznie zamiast do psychologa pojde jednak do psychiatry. A moze najlepiej polaczyc terapię z lekami. Muszę się poważnie nad tym zastanaowić. Dziękuję Ci za dodanie mi nadziei
__________________
I'm not sad. I'm just complicated.

czapeczkaelfa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-18, 10:50   #1973
bini6
Wtajemniczenie
 
Avatar bini6
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 513
Dot.: Psychiatra

Witam was dawno mnie tutaj nie bylo u mnie w miare dobrze chociaz powoli zbliza sie szkola i zaczynam sie troche bac wiecie matura a ja nie mam zadnej ksiazki przeczytanej jakos nie moge sie do tego zabrac ale powiem wam ze ten lek jest inny niz przed leczeniem bo pomimo ze sie boje zamierzam sie z tym wszystkim zmierzyc a wczesniej caly czas bym plakala zamknela sie w swoim pokoju i nezala bym caly dzien w lozku w pizamie ale ogolnie czuje ze leczenie przynosi rezultaty jestem mniej placzliwa nie denerwuje sie juz wszystkim tak bardzo jak kiedys chcociaz czasami mam takie dni ze wydaje mi sie ze to leczenie nic nie pomaga i jest caly czas tak samo a zas nastepnego dnia bylabym gotowa odstawic leki niezla hustawka
__________________
Z nikim nie jest mi tak zwyczajnie jak z tobą i to właśnie jest wyjątkowe


bini6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-18, 11:22   #1974
Ines-ka
Zakorzenienie
 
Avatar Ines-ka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 890
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez bini6 Pokaż wiadomość
Witam was dawno mnie tutaj nie bylo u mnie w miare dobrze chociaz powoli zbliza sie szkola i zaczynam sie troche bac wiecie matura a ja nie mam zadnej ksiazki przeczytanej jakos nie moge sie do tego zabrac ale powiem wam ze ten lek jest inny niz przed leczeniem bo pomimo ze sie boje zamierzam sie z tym wszystkim zmierzyc a wczesniej caly czas bym plakala zamknela sie w swoim pokoju i nezala bym caly dzien w lozku w pizamie ale ogolnie czuje ze leczenie przynosi rezultaty jestem mniej placzliwa nie denerwuje sie juz wszystkim tak bardzo jak kiedys chcociaz czasami mam takie dni ze wydaje mi sie ze to leczenie nic nie pomaga i jest caly czas tak samo a zas nastepnego dnia bylabym gotowa odstawic leki niezla hustawka
Przepraszam że pytam, ale ile masz właściwie lat? W profilu 24, a tu piszesz o maturze?

Od dzisiaj jedziemy na antybiotykach.
Ines-ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-18, 11:47   #1975
bini6
Wtajemniczenie
 
Avatar bini6
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 513
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez Ines-ka Pokaż wiadomość
Przepraszam że pytam, ale ile masz właściwie lat? W profilu 24, a tu piszesz o maturze?

Zgadza sie mam 24 lata chodze do liceum ogolnoksztalconcego dla doroslych eksternistycznie

Od dzisiaj jedziemy na antybiotykach.
Mam nadzieje ze to nic powaznego zycze zdrowka
__________________
Z nikim nie jest mi tak zwyczajnie jak z tobą i to właśnie jest wyjątkowe


bini6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-18, 13:15   #1976
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
Dot.: Psychiatra

Czapeczkaelfa - Też miałam nerwice lękową. I psycholog jest tu zupełnie nie potrzebny... Wiem z doświadczenia....a ile niepotrzebnie wydanych pieniędzy...na jakieś głupie testy,które na końcu wykazują to,co ty sama doskonale wiesz o sobie...zwykłe naciągactwo.. Jedyne dobre co możesz zrobić to udać się do psychiatry... co prawda za wizytę zapłacić trzeba,no ale bez tego nie będziesz mieć tabletek... Ja musiałam zapłacić za jedną wizytę 80zeta,żeby siedzieć godzinę i czekać do samego końca,aż dostanę receptę na lek za 60zł..... bezsens.. Ale na pewno wyjdziesz z tego,mogę zagwarantować
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-18, 13:38   #1977
benito_mruffkolini
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 247
Dot.: Psychiatra

Witajcie Kochane

widzę, że nas coraz więcej niedobzie najlepiej by było, gdyby ten wątek umarł śmiercią naturalną - w sensie, że nikt by więcej nie chorował

bini -
jak długo bierzesz już te nowe leki? bo na początku często zdarzają się takie huśtawki nastrojów - od euforii po totalne otępienie - ale powinno minąć po max 2 tygodniach ja też tak miałam więc nie denerwuj się tym

Klarisko, Nemezjo, Ines-ko - co tam u Was? Ines pogodziłaś się z rodzicami?

Kiniaczq - jak żyjesz? dalej taka poddenerwowana po tych lekarstwach? mam nadzieję, że wszystko powoli wraca do normy

do nowych dziewczyn na wątku -
witam i o zdrowie pytam
z moich doświadczeń wynika, że najlepiej połączyć farmakoterapię z psychoterapią leki ujarzmią lęki, a dobry psycholog nauczy jak dawać sobię z nimi radę na co dzień trzeba tylko trafić na "swojego" lekarza i psychologa

i nie wierzę, że wystarczą leki nerwice czysto somatoformiczne (czyli takie, które wynikają tylko z zaburzeń fizycznych) to mniej niż 1% przypadków pozostałe mają podłoże psychologiczne - a więc wymagają psychoterapii


a u mnie ogólnie coraz lepiej leki zaczęły już w pełn działać, od tygodnia mam siły i ochotę na spacery, udało mi się w końcu dotrzeć do biblioteki, chce mi się nawet czasami umalować

trzymajcie się dzielnie, piszcie co u Was
benito_mruffkolini jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-18, 13:48   #1978
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
Dot.: Psychiatra

Benito_mruffkolini - Może i masz racje z tą psychoterapią.. U mnie ta nerwica trwała tak długo,że po prostu nauczyłam się jak odwracać uwagę od lęków i jak sobie z tym radzić... Kwestia doświadczenia... Także ja nie potrzebowałam psychoterapi... A co do tych dziewczyn,które sobie z tym nie radzą...to jak najbardziej wysyłam na mała psychoterapię... Także u mnie wystarczyły tylko leki. Wszystko jest do opanowania..
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-18, 13:56   #1979
benito_mruffkolini
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 247
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez Lena_20 Pokaż wiadomość
Benito_mruffkolini - Może i masz racje z tą psychoterapią.. U mnie ta nerwica trwała tak długo,że po prostu nauczyłam się jak odwracać uwagę od lęków i jak sobie z tym radzić... Kwestia doświadczenia... Także ja nie potrzebowałam psychoterapi... A co do tych dziewczyn,które sobie z tym nie radzą...to jak najbardziej wysyłam na mała psychoterapię... Także u mnie wystarczyły tylko leki. Wszystko jest do opanowania..
najwidoczniej sama wpadłaś na sposób, który inni mogą odkryć jedynie z pomocą psychologa a odwracanie uwagi to jeden z najskuteczniejszych

poza tym nierzadko tylko specjalista potrafi przekonać kogoś kto np. panicznie boi się kotów żeby jakiegoś pogłaskał bo tylko przełamując lęki jesteśmy w stanie się od nich uwolnić i to jest drugi znany mi sposób
benito_mruffkolini jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-18, 14:00   #1980
Ines-ka
Zakorzenienie
 
Avatar Ines-ka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 890
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez benito_mruffkolini Pokaż wiadomość
Ines pogodziłaś się z rodzicami?
Tak jakby.
Ines-ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:57.