Kolekcja zimowa jest świetnej jakości, niech każda maniaczka u nas się rozgości et.31

[maggie82]

Napisane przez gaga87

Uwaga uwaga!
Przedstawiam moją MARTI

Relacja:
Skórka bardzo przyjemna, o nieco drobniejszej fakturze niż np. Emili. Podszewka mocno szeleszcząca, na szczęście nie mocno śmierdząca Kieszonki standardowo - w środku jedna na zameczek i 2 małe przegródki. Na zewnątrz z przodu funkcjonalna kieszonka np. na telefon lub błyszczyk - lubię takie!
Podoba mi się w niej to, że otwiera się tak szeroko, co myślę znacznie ułatwi jej penetrację [Może w końcu mój TŻ przestanie narzekać, że nic nigdy nie może w mojej torebce znaleźć ].
Wykonana solidnie, elegancko, bez zarzutu. Polecam z czystym sumieniem!

Noszenie jej na ramieniu jest możliwe, jednak byłoby uciążliwe. Dorka (to chyba Ty mi odpisywałaś?) miała rację

Zastanawia mnie tylko po co jest z tyłu ta "zakładka" po środku... Taka sama jest z boku, ale tam założony jest za nią suwak. Jakieś pomysły?

Śliczna Taka porządna ta skórka znów mi się podoba

Napisane przez reniabg

Witajcie, ja tak na szybciora z pracy piszę

Wooowwww Magie! Pięknie, co prawda styl nie mój ale jest tak czysto, przejrzyście bez zbędnych durnostójek kurzołapek no dokładnie, jak z salonu gratuluję, wszystko do siebie pasuje - dobrane ze smakiem i tak konsekwentnie. Super!

Ja w urządzaniu u siebie raczej sobie nie poradze, bom zielona....

Hej Reniu A co Ty do wieczora dziś pracujesz ?
Dziękuję za komplementy
Dasz sobie radę z urządzaniem trzeba robić tak, aby się dobrze czuć w danym wnętrzu - bez względu na modę
I Domi ma rację co do dodatków - zgadzam się w pełni - to trzeba zostawić na sam koniec - jak już się wykrystalizuje wizja wnętrza Bo potem za dużo zbędnych rzeczy jest i zagracają miejsce

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

Napisane przez monica80c

[/COLOR]Oświadczenie: jestem beznadziejna

znowu tam zadzwoniłam:mur :

pan ot tak po prostu,wie,ze ja to ja i ze w nst tyg

no pytam:musiałam tam dzwonić?????????

Oj Moniu jesteśmy z Tobą Nie przejmuj się, że Cię przez telefon kojarzą, bo nadal jesteś anonimowa Na ulicy by Cię pan z etorebki nie poznał przecież

Napisane przez monica80c

maggie

ciekawe gdzie był mops jak robiłaś zdj

Mopsik - był u siebie ... Czyli swoim "syfiastym" posłanku
Te zdjęcia takie bez ludzi i bez mopsa - bo one do ogłoszenia pójdą ... Musimy niedługo wystawić mieszkanie na sprzedaż - stąd mam zdjęcia na komputerze i dlatego też nie ma na nich mopsa, żeby nie odstraszyć potencjalnych nabywców

[maggie82]

Napisane przez 135nudziara

dzień dobryyy
maggie, jakie cudowne mieszkanie!!!!!!!!!!! rewelacja

Dziękuję Nudi

Napisane przez roxana222

Far

Co tam Kochana u Ciebie ?


Biedactwo
Trzymaj się dzielnie i nie daj się chorobie


Muszę coś wymyślić




Czekam z niecierpliwością

Hej Roxi No mam nadzieję, że choroba minie sama i nie będę się znów musiała czymś faszerować

Napisane przez ankhax1

cześć maniaczki

Cześć Aniu

Napisane przez gaga87

Proszę bardzo

Nie zauważyłam, że trzymam ją "tyłem" na jednym ze zdjęć, ale tak też prezentuje się fajnie

dodaję też zdjęcie na ramieniu, choć tak jak pisałam to niezbyt wygodna forma noszenia tej torebki.

Bardzo fajna torebka i na ramieniu mi się podoba

Napisane przez monica80c

no też właśnie

ja też nie z czasów usosa/ tylko asosa/

baaardzo dobre są w sklepie

helou! a ja znowu tam dzwoniłam terapia nie działa- danulka mnie leczy "pałą"

ja mam cienkie za to z tendencją do pierzenia się

twój łokieć to wspólpracuje

bardzo wam ładnie razem

O to tak jak ja A widziałyście że jest jakaś promocja na Asosie do 50 % taniej do piątku ...

[Iduś]

Wiecie co ? Odbieram dzisiaj telefon i dzwoni ten facet, któremu sprzedaliśmy samochód. Mówi mi, że był u mechanika i niby on powiedział, że 800 zł będzie go kosztowała naprawa i że samochód nie jest warty 2 tysiące tylko mniej... a ja mówie ... no, ale przecież Pan go kupił i wiedział Pan w jakim on był stanie, nawet zeszliśmy z ceny 1000 zł... a on mówi "wie Pani jakie jest prawo? ... że ja moge oddać zakupioną rzeczy w ciągu 10 dni " .... koniec świata normalnie .... przecież wiedział doskonale, że on wymaga "remontu", że stał rok nieużywany... 3 godziny tam sterczeliśmy z nim... nawet pod samochód zaglądał i narzekał, że "to do wymiany, tamto do wymiany" . Nawet sam zaproponował cenę ....

[maggie82]

Napisane przez ankhax1

Monia Siostro
i co Ci powiedzieli ?

odesłałam dziś jamin :P nawet zdjęć jej nie zrobiłam
i łaziłam po sklepach torebkowych

widziałam beżową ala "fei" ze złotym łańcuchem za 79 zł
oraz przekombinowaną turkusową torbę - szukam turkusowej, ale ta była blee choć w cudownym kolorze
no i jeszcze jedną musztardową widziałam, i może jutro po nią wrócę,
chyba że znudzi mi się jeszcze przed zakupem :brzyda l:

Czemu Jamin wróciła do Krakowa ? Czyżby z wadą przyszła ?

Napisane przez CharLizZie

to zazdroszczę, ja już czuję, że będę miała z nim sporo problemów

Polonistyka - fajny kierunek
A z usosem poradzisz sobie Moja siostra teraz studiuje i daje radę a nawet sobie pewne rzeczy chwali ... ja to musiałam za każdym razem na uczelnię jeździć i w tłumie pchać się do tablicy z wywieszonymi wynikami egzaminu Teraz jest internet

[135nudziara]

maggie, jak to - sprzedajecie to mieszkanko?

[ankhax1]

Napisane przez maggie82

Czemu Jamin wróciła do Krakowa ? Czyżby z wadą przyszła ?

Maggie :
nie, wszystko było z nią ok, tylko za mała trochę jak dla mnie...

[Danula]

Napisane przez monica80c

helou! a ja znowu tam dzwoniłam terapia nie działa- danulka mnie leczy "pałą"

czy życzy sobie pani dziś sesję terapeutyczną?

[Dominiique]

Napisane przez Iduś

Wiecie co ? Odbieram dzisiaj telefon i dzwoni ten facet, któremu sprzedaliśmy samochód. Mówi mi, że był u mechanika i niby on powiedział, że 800 zł będzie go kosztowała naprawa i że samochód nie jest warty 2 tysiące tylko mniej... a ja mówie ... no, ale przecież Pan go kupił i wiedział Pan w jakim on był stanie, nawet zeszliśmy z ceny 1000 zł... a on mówi "wie Pani jakie jest prawo? ... że ja moge oddać zakupioną rzeczy w ciągu 10 dni " .... koniec świata normalnie .... przecież wiedział doskonale, że on wymaga "remontu", że stał rok nieużywany... 3 godziny tam sterczeliśmy z nim... nawet pod samochód zaglądał i narzekał, że "to do wymiany, tamto do wymiany" . Nawet sam zaproponował cenę ....

Zwrot jest możliwy przy nieuzywanej rzeczy, a skoro był z samochodem u mechanika, to ciężko uznać, że go nie używał
Posłać pana na drzewo.

[monica80c]

brzydko trochę- ale skoro Domi nie jest rozżalona zaczynam odczuwać niejaką przyjemność z faktu udanego proroctwa wyrwania skórki przez zatrzask nelly

Napisane przez ankhax1

Monia Siostro
i co Ci powiedzieli ?

odesłałam dziś jamin :P nawet zdjęć jej nie zrobiłam
i łaziłam po sklepach torebkowych

widziałam beżową ala "fei" ze złotym łańcuchem za 79 zł
oraz przekombinowaną turkusową torbę - szukam turkusowej, ale ta była blee choć w cudownym kolorze
no i jeszcze jedną musztardową widziałam, i może jutro po nią wrócę,
chyba że znudzi mi się jeszcze przed zakupem

kochana dali mi do zrozumienia w pierwszych słowach, ze dokładnie wiedzą o co chodzi i pamiętają, żeby nie wysyłać jeszcze- i to jest najgorsze, ze mnie tak rozpoznają

fei etorebkowa jest super o ile sama w sobie się podoba- nawet nie pomyślałam, żeby ją odesłać

Napisane przez maggie82

Śliczna Taka porządna ta skórka znów mi się podoba



Hej Reniu A co Ty do wieczora dziś pracujesz ?
Dziękuję za komplementy
Dasz sobie radę z urządzaniem trzeba robić tak, aby się dobrze czuć w danym wnętrzu - bez względu na modę
I Domi ma rację co do dodatków - zgadzam się w pełni - to trzeba zostawić na sam koniec - jak już się wykrystalizuje wizja wnętrza Bo potem za dużo zbędnych rzeczy jest i zagracają miejsce

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------



Oj Moniu jesteśmy z Tobą Nie przejmuj się, że Cię przez telefon kojarzą, bo nadal jesteś anonimowa Na ulicy by Cię pan z etorebki nie poznał przecież

a jakbym akurat niosła pudło etorebkowe na pocztę

Napisane przez Iduś

Wiecie co ? Odbieram dzisiaj telefon i dzwoni ten facet, któremu sprzedaliśmy samochód. Mówi mi, że był u mechanika i niby on powiedział, że 800 zł będzie go kosztowała naprawa i że samochód nie jest warty 2 tysiące tylko mniej... a ja mówie ... no, ale przecież Pan go kupił i wiedział Pan w jakim on był stanie, nawet zeszliśmy z ceny 1000 zł... a on mówi "wie Pani jakie jest prawo? ... że ja moge oddać zakupioną rzeczy w ciągu 10 dni " .... koniec świata normalnie .... przecież wiedział doskonale, że on wymaga "remontu", że stał rok nieużywany... 3 godziny tam sterczeliśmy z nim... nawet pod samochód zaglądał i narzekał, że "to do wymiany, tamto do wymiany" . Nawet sam zaproponował cenę ....

mnie się wydaje, ze to prywatnych osób nie dotyczy- ktoś nawet wklejał treść ustawy - ba na all była taka sprawa- kupujący chciał coś zwrócić

[maggie82]

Napisane przez Iduś

Wiecie co ? Odbieram dzisiaj telefon i dzwoni ten facet, któremu sprzedaliśmy samochód. Mówi mi, że był u mechanika i niby on powiedział, że 800 zł będzie go kosztowała naprawa i że samochód nie jest warty 2 tysiące tylko mniej... a ja mówie ... no, ale przecież Pan go kupił i wiedział Pan w jakim on był stanie, nawet zeszliśmy z ceny 1000 zł... a on mówi "wie Pani jakie jest prawo? ... że ja moge oddać zakupioną rzeczy w ciągu 10 dni " .... koniec świata normalnie .... przecież wiedział doskonale, że on wymaga "remontu", że stał rok nieużywany... 3 godziny tam sterczeliśmy z nim... nawet pod samochód zaglądał i narzekał, że "to do wymiany, tamto do wymiany" . Nawet sam zaproponował cenę ....

Iduś ale to prawo o zwrocie to dotyczy tylko zakupów przez internet przecież ??? A on ten samochód przecież kupił realnie a nie przez internet no chyba że na allegro go wylicytował ...

Napisane przez 135nudziara

maggie, jak to - sprzedajecie to mieszkanko?

no musimy sprzedać jakoś zimą - bo na wiosnę ruszamy z budową Tylko obawiam się, że kiepsko będzie z tą sprzedażą - bo tak się nasłuchałam że mieszkania tanieją, że nie ma chętnych itp.

Napisane przez ankhax1

Maggie :
nie, wszystko było z nią ok, tylko za mała trochę jak dla mnie...

Aaaaaa Uffff - ulżyło mi Sama myślałam trochę o Jamin i już się bałam że ona jakaś wadliwa jest ?

[monica80c]

Napisane przez Danula

czy życzy sobie pani dziś sesję terapeutyczną?

ja myślę profilaktycznie raz na dzień pałą mi dać a jak się nasili choroba to zwiększać / z buziaków nie rezygnuję/

[maggie82]

Napisane przez monica80c

a jakbym akurat niosła pudło etorebkowe na pocztę

To już gorzej Zawsze miej przy sobie neutralną reklamówkę tudzież worek na śmieci żeby pudełko ukryć

[monica80c]

maggie jak jest licytacja to nie ma zwrotów- zwroty tylko na "kup teraz"

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Napisane przez maggie82

To już gorzej Zawsze miej przy sobie neutralną reklamówkę tudzież worek na śmieci żeby pudełko ukryć

:rot fl:ale ja te pudła owijam właśnie workami na śmieci

[Dominiique]

Napisane przez Iduś

Wiecie co ? Odbieram dzisiaj telefon i dzwoni ten facet, któremu sprzedaliśmy samochód. Mówi mi, że był u mechanika i niby on powiedział, że 800 zł będzie go kosztowała naprawa i że samochód nie jest warty 2 tysiące tylko mniej... a ja mówie ... no, ale przecież Pan go kupił i wiedział Pan w jakim on był stanie, nawet zeszliśmy z ceny 1000 zł... a on mówi "wie Pani jakie jest prawo? ... że ja moge oddać zakupioną rzeczy w ciągu 10 dni " .... koniec świata normalnie .... przecież wiedział doskonale, że on wymaga "remontu", że stał rok nieużywany... 3 godziny tam sterczeliśmy z nim... nawet pod samochód zaglądał i narzekał, że "to do wymiany, tamto do wymiany" . Nawet sam zaproponował cenę ....

IDUŚ, zapytałam męża, jest prawnikiem, oto, co napisał Ci:

Facet nie ma co do gadania... Sprzedałaś samochód jako osoba fizyczna, zatem zawarłaś z nim umowę typowo cywilnoprawną, nie zaś jako przedsiębiorca z konsumentem umowę konsumencką. W przypadku umów konsumenckich istnieje możliwość zwrotu towaru do 10 dni, ale też nie każdego towaru, np. bodajże książki są wyłączone spod tego reżimu. Nie wiem, czy nawet nie samochody... Ale nie to jest tu clue... Musiałabyś być co najmniej przedsiębiorcą (w sensie sprzedawać auto i w umowie być wpisanym jako np IDUŚ Firma Handlowa, czy inaczej), żeby facet mógł mieć cokolwiek w tym temacie do powiedzenia. Auto sprzedałaś jako osoba fizyczna Iduś XYZ, zamieszkała tu i tu. Dodatkowo skoro facet sam widział wady pojazdu, więc sam się godził na zakup pojazdu z takimi czy innymi usterkami, a nonsensem jest, że po fakcie poszedł sobie do mechanika (zapewne znajomego), który stwierdził że auto nie jest wart tyle ile za nie dał... jego problem (faceta), mógł, przychodząc oglądać auto, zabrać znajomego mechanika, który ocenił by stan pojazdu. Krótko mówiąc facet jest w błędzie, a o wadach, którymi dotknięty był przedmiot transakcji doskonale wiedział

PS. mam nadzieję, że spisaliście umowę?

[Iduś]

Napisane przez maggie82

Iduś ale to prawo o zwrocie to dotyczy tylko zakupów przez internet przecież ??? A on ten samochód przecież kupił realnie a nie przez internet no chyba że na allegro go wylicytował ...

No właśnie oni sami do Nas zadzwonili. Nawet samochodu nie wystawialiśmy na sprzedaż. Kiedyś takiej Pani z tej miejscowości, gdzie tata mieszkał zostawiłam nr. telefonu i jego córka (tego faceta) sie do Nas odezwała.

Napisane przez Dominiique

Zwrot jest możliwy przy nieuzywanej rzeczy, a skoro był z samochodem u mechanika, to ciężko uznać, że go nie używał
Posłać pana na drzewo.

No właśnie mi też się tak wydaje... poza tym wiedział co kupuje ... za 2 tysiące to trudno, żeby nie musiał nic przy nim robić. Zresztą on widział, że on stał rok nieużywany - mieszka tam. Nawet mojego ojca podobno znał... nie ma mowy żebyśmy mu kase oddali.

A on jeszcze do mnie mówi ? "Moja głupota i Wasza głupota... liczę, że się dogadamy " ... czyli co mamy mu dać 800 zł na naprawe ? i jeszcze zaległe ubezpieczenie 600 zł ?... to co Nam z tego zostanie... zwariował ?

Napisane przez monica80c

mnie się wydaje, ze to prywatnych osób nie dotyczy- ktoś nawet wklejał treść ustawy - ba na all była taka sprawa- kupujący chciał coś zwrócić

Właśnie brat mówi, że mam się w ogóle nie przejmować ... on jest zresztą po prawie. Powiedział, że mam nie odbierać od niego telefonów.

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Napisane przez Dominiique

IDUŚ, zapytałam męża, jest prawnikiem, oto, co napisał Ci:

Facet nie ma co do gadania... Sprzedałaś samochód jako osoba fizyczna, zatem zawarłaś z nim umowę typowo cywilnoprawną, nie zaś jako przedsiębiorca z konsumentem umowę konsumencką. W przypadku umów konsumenckich istnieje możliwość zwrotu towaru do 10 dni, ale też nie każdego towaru, np. bodajże książki są wyłączone spod tego reżimu. Nie wiem, czy nawet nie samochody... Ale nie to jest tu clue... Musiałabyś być co najmniej przedsiębiorcą (w sensie sprzedawać auto i w umowie być wpisanym jako np IDUŚ Firma Handlowa, czy inaczej), żeby facet mógł mieć cokolwiek w tym temacie do powiedzenia. Auto sprzedałaś jako osoba fizyczna Iduś XYZ, zamieszkała tu i tu. Dodatkowo skoro facet sam widział wady pojazdu, więc sam się godził na zakup pojazdu z takimi czy innymi usterkami, a nonsensem jest, że po fakcie poszedł sobie do mechanika (zapewne znajomego), który stwierdził że auto nie jest wart tyle ile za nie dał... jego problem (faceta), mógł, przychodząc oglądać auto, zabrać znajomego mechanika, który ocenił by stan pojazdu. Krótko mówiąc facet jest w błędzie, a o wadach, którymi dotknięty był przedmiot transakcji doskonale wiedział

PS. mam nadzieję, że spisaliście umowę?

Dziękuje Kochana ... uspokoiłaś mnie . Oczywiście umowa jest spisana

[Dominiique]

Napisane przez Iduś

No właśnie oni sami do Nas zadzwonili. Nawet samochodu nie wystawialiśmy na sprzedaż. Kiedyś takiej Pani z tej miejscowości, gdzie tata mieszkał zostawiłam nr. telefonu i jego córka (tego faceta) sie do Nas odezwała.

No właśnie mi też się tak wydaje... poza tym wiedział co kupuje ... za 2 tysiące to trudno, żeby nie musiał nic przy nim robić. Zresztą on widział, że on stał rok nieużywany - mieszka tam. Nawet mojego ojca podobno znał... nie ma mowy żebyśmy mu kase oddali.

A on jeszcze do mnie mówi ? "Moja głupota i Wasza głupota... liczę, że się dogadamy " ... czyli co mamy mu dać 800 zł na naprawe ? i jeszcze zaległe ubezpieczenie 600 zł ?... to co Nam z tego zostanie... zwariował ?





Właśnie brat mówi, że mam się w ogóle nie przejmować ... on jest zresztą po prawie. Powiedział, że mam nie odbierać od niego telefonów.

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------



Dziękuje Kochana ... uspokoiłaś mnie . Oczywiście umowa jest spisana

Zobacz, co napisał Ci mój mąż. Telefony odbieraj, bo wtedy wychodzisz na podejrzaną, brat tu źle Ci radzi. Odbieraj, poinformuj go o zasadach i grzecznie odmawiaj jakichkolwiek dalszych transakcji.
Facet wiedział o tym zaległym ubezpieczeniu? Jak wiedział, to jego sprawa, kupił wiedząc co kupuje.
Gdybyś miała z nim jakiekolwiek problemy to odezwij się do mnie na PW.

[maggie82]

Nika - Panterkowcu coś dla Ciebie znalazłam

1. Zegarek: http://www.asos.com/ASOS/ASOS-Animal...rt=3&clr=Multi

2. Mini torebka : http://www.asos.com/ASOS/ASOS-Mini-F...sort=3&clr=Red

[roxana222]

Napisane przez maggie82

Hej Roxi No mam nadzieję, że choroba minie sama i nie będę się znów musiała czymś faszerować

Minie, minie Herbatka w rączkę i pod kołderkę
Ja właśnie wróciłam od dermatologa i prawie 100 zł w plecy

[maggie82]

Napisane przez monica80c

maggie jak jest licytacja to nie ma zwrotów- zwroty tylko na "kup teraz"

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------


:rot fl:ale ja te pudła owijam właśnie workami na śmieci

A widzisz to coś pokręciłam ale Domi już wyjaśniła wszystko dokładnie

A co do pudeł

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

Napisane przez roxana222

Minie, minie Herbatka w rączkę i pod kołderkę
Ja właśnie wróciłam od dermatologa i prawie 100 zł w plecy

Herbatkę już mam Wiśniową i siedzę pod kocem

Oj - lekarze to drogi biznes a co się stało ???

[dor1kaaaa]

Napisane przez monica80c

Na serio rozważam zadzwonienie do etorebkiżyję w strachu, ze się nie zrozumieliśmy i oni wyślą te torebki już dzisiaj




danulka
jak 3 jacky- trzy takie same torebki?????? wstydziłabyś się

ech gdyby mój łokieć zgodził się nosić torebki to kupiłabym ją bez zastanowienia


teżet zagląda Ci do torebki?????????:confused :do mojej/moich tylko mnie wolno

wzajemnie


cześć reniu

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

kalinko


ja pewnie też mam gorączkę bo doskonale rozumiem co piszesz

charal Ty wiesz co mojego teżetomęża też kręci styl"na sekretarkę"a ja tu żyłam w przekonaniu, że co innego

a niech to

[Iduś]

Napisane przez Dominiique

Zobacz, co napisał Ci mój mąż. Telefony odbieraj, bo wtedy wychodzisz na podejrzaną, brat tu źle Ci radzi. Odbieraj, poinformuj go o zasadach i grzecznie odmawiaj jakichkolwiek dalszych transakcji.
Facet wiedział o tym zaległym ubezpieczeniu? Jak wiedział, to jego sprawa, kupił wiedząc co kupuje.
Gdybyś miała z nim jakiekolwiek problemy to odezwij się do mnie na PW.

Gdyby dzwonił to powiem bratu, żeby to on z nim gadał... jak widać ja mam małą siłę przebicia.
Zaległe ubezpieczenie to i tak chyba my będziemy musieli zapłacić bo wcześniej to my byliśmy właścicielami (tylko nie wiedzieliśmy, że jak samochód stoi to i tak musi być ubezpieczony ).

A tak w ogóle to on tam przyprowadził jakiegoś szwagra czy kogoś tam i razem sprawdzali ten samochód.... dobra nie ma co. Wiedział co kupuje, umowa podpisana i tyle.

[roxana222]

Napisane przez maggie82

Herbatkę już mam Wiśniową i siedzę pod kocem

Oj - lekarze to drogi biznes a co się stało ???

I o to chodzi

Problemy z trądzikiem

[dor1kaaaa]

Napisane przez monica80c

Oświadczenie: jestem beznadziejna

znowu tam zadzwoniłam:mur :

pan ot tak po prostu,wie,ze ja to ja i ze w nst tyg

no pytam:musiałam tam dzwonić?????????

o kurcze już ciebie nie zapomną poznają po głosie

Napisane przez roxana222

Widziałam go dzisiaj parę razy U nas na korytarzu jest ksero i poszłam tam ze znajomą, bo chciała coś skserować, oczywiście z końca korytarza go widziałam i zaczęłam się uśmiechać sama do siebie, i moja znajoma się mnie pyta z czego się tak cieszę, nie odpowiedziałam jej, dopiero przy ksero się domyśliła co jest grane

Wydaje się być bardzo, bardzo sympatyczny

o to sytuacja, i sporawa nabiera tempa

Napisane przez farfalla

dziękuję ... ja to w ogóle przez te studia zderwicowana jakaś jestem ... od poniedziałku nic kompletnie nie byłam w stanie do dziś zjeść bo mnie mdliło na sam widok jedzenia ... dziś żołądek się uspokoił i zjadłam normalnie (kij z tym że dopiero o 15:00 obiad .. ale zjadłam) i zaraz go zwrócę chyba ... bo znajomi już trąbią że są wyniki ... a u mnie wyniku w usosie brak i teraz ch* wie czy nie zaliczyłam czy nie wpisuje bo nie mam oceny z ćwiczeń ... na dodatek baba mówiła że jej nie będzie ... a teraz odstaje wiadomość że w piątek mam przyjść po wpis tzn wcześniej zaliczyć kolokwium ..... powinnam jakieś psychotropy albo inne uspokajacze chyba brać bo już chodzę wściekła a żołądek dostał choroby morskiej jakiejś



hahahaha niemożliwa jesteś monia


Ed: No i po części posiłku .....

ojej biedactwo
idz weż kąpiel od steruj się bo sfiksujesz a szkoda będzie tak fajnej babeczki mocno trzymam żeby wszystko się udało poczekaj chwilkę i zapewne sie pojawią wyniki i u ciebie zapewne etapami wpisuje

Napisane przez maggie82

Hej
Bierze mnie choróbsko jakieś Katar mam straszny i ból głowy i dreszcze a nie mogę zasnąć
Poczytam Was trochę - może mi się chociaż humor poprawi

zdrówka a ja dzisiaj popijam herbatke z sokiem malinowym własnej roboty

[dor1kaaaa]

Napisane przez Iduś

Wiecie co ? Odbieram dzisiaj telefon i dzwoni ten facet, któremu sprzedaliśmy samochód. Mówi mi, że był u mechanika i niby on powiedział, że 800 zł będzie go kosztowała naprawa i że samochód nie jest warty 2 tysiące tylko mniej... a ja mówie ... no, ale przecież Pan go kupił i wiedział Pan w jakim on był stanie, nawet zeszliśmy z ceny 1000 zł... a on mówi "wie Pani jakie jest prawo? ... że ja moge oddać zakupioną rzeczy w ciągu 10 dni " .... koniec świata normalnie .... przecież wiedział doskonale, że on wymaga "remontu", że stał rok nieużywany... 3 godziny tam sterczeliśmy z nim... nawet pod samochód zaglądał i narzekał, że "to do wymiany, tamto do wymiany" . Nawet sam zaproponował cenę ....

o kurcze facet jakiś nie poważny

Napisane przez maggie82

Czemu Jamin wróciła do Krakowa ? Czyżby z wadą przyszła ?



Polonistyka - fajny kierunek
A z usosem poradzisz sobie Moja siostra teraz studiuje i daje radę a nawet sobie pewne rzeczy chwali ... ja to musiałam za każdym razem na uczelnię jeździć i w tłumie pchać się do tablicy z wywieszonymi wynikami egzaminu Teraz jest internet

ja miałam z nim do czynienia przez 2 lata i normalnie juz więcej nie chce



Nudi ankhax roxi

[maggie82]

Zobaczcie jakie fajne torebki znalazłam Takie niby shoppery :

1. Beż - brąz : http://www.dorothyperkins.com/webapp...7&pageSize=200

2. Snake : http://www.dorothyperkins.com/webapp...7&pageSize=200

3. Czekolada : http://www.dorothyperkins.com/webapp...7&pageSize=200

Co myślicie ?

[Dominiique]

Napisane przez Iduś

Gdyby dzwonił to powiem bratu, żeby to on z nim gadał... jak widać ja mam małą siłę przebicia.
Zaległe ubezpieczenie to i tak chyba my będziemy musieli zapłacić bo wcześniej to my byliśmy właścicielami (tylko nie wiedzieliśmy, że jak samochód stoi to i tak musi być ubezpieczony ).

A tak w ogóle to on tam przyprowadził jakiegoś szwagra czy kogoś tam i razem sprawdzali ten samochód.... dobra nie ma co. Wiedział co kupuje, umowa podpisana i tyle.

Dokładnie, możesz być spokojna, bo facet nie ma podstaw do czepiania się. Sprawa jest zamknięta.

[maggie82]

Napisane przez roxana222

I o to chodzi

Problemy z trądzikiem

a dostałaś maści jakieś ?

Napisane przez dor1kaaaa

zdrówka a ja dzisiaj popijam herbatke z sokiem malinowym własnej roboty

Dziękuję Soczek malinowy domowy

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Napisane przez farfalla

dziękuję ... ja to w ogóle przez te studia zderwicowana jakaś jestem ... od poniedziałku nic kompletnie nie byłam w stanie do dziś zjeść bo mnie mdliło na sam widok jedzenia ... dziś żołądek się uspokoił i zjadłam normalnie (kij z tym że dopiero o 15:00 obiad .. ale zjadłam) i zaraz go zwrócę chyba ... bo znajomi już trąbią że są wyniki ... a u mnie wyniku w usosie brak i teraz ch* wie czy nie zaliczyłam czy nie wpisuje bo nie mam oceny z ćwiczeń ... na dodatek baba mówiła że jej nie będzie ... a teraz odstaje wiadomość że w piątek mam przyjść po wpis tzn wcześniej zaliczyć kolokwium ..... powinnam jakieś psychotropy albo inne uspokajacze chyba brać bo już chodzę wściekła a żołądek dostał choroby morskiej jakiejś



hahahaha niemożliwa jesteś monia


Ed: No i po części posiłku .....

Farfallko Spokojnie Kochana Stres urodzie szkodzi
A tak na poważnie - wypij meliskę, zrelaksuj się troszkę, będzie dobrze

[dor1kaaaa]

Napisane przez maggie82

Zobaczcie jakie fajne torebki znalazłam Takie niby shoppery :

1. Beż - brąz : http://www.dorothyperkins.com/webapp...7&pageSize=200

2. Snake : http://www.dorothyperkins.com/webapp...7&pageSize=200

3. Czekolada : http://www.dorothyperkins.com/webapp...7&pageSize=200

Co myślicie ?

pierwsza bardzo fajna

[roxana222]

Napisane przez dor1kaaaa

o to sytuacja, i sporawa nabiera tempa

No właśnie jeszcze nic się nie dzieje. Muszę się do niego uśmiechnąć

Napisane przez dor1kaaaa

Nudi ankhax roxi

Napisane przez maggie82

Zobaczcie jakie fajne torebki znalazłam Takie niby shoppery :

1. Beż - brąz : http://www.dorothyperkins.com/webapp...7&pageSize=200

2. Snake : http://www.dorothyperkins.com/webapp...7&pageSize=200

3. Czekolada : http://www.dorothyperkins.com/webapp...7&pageSize=200

Co myślicie ?

Ta czekoladka świetna

Napisane przez maggie82

a dostałaś maści jakieś ?

Lekarz przepisał mi Zineryt, do smarowania rano i wieczorem (jednak będę smarować tylko wieczorem, ewentualnie też jak wrócę ze szkoły, bo to strasznie tłuste jest, więc pod makijaż się nie nadaje ) i tabletki Laktocer do łykania rano i wieczorem. Mam nadzieję, że pomoże Moje hormony są nieznośne

[Dominiique]

Napisane przez roxana222

Lekarz przepisał mi Zineryt, do smarowania rano i wieczorem (jednak będę smarować tylko wieczorem, ewentualnie też jak wrócę ze szkoły, bo to strasznie tłuste jest, więc pod makijaż się nie nadaje ) i tabletki Laktocer do łykania rano i wieczorem. Mam nadzieję, że pomoże Moje hormony są nieznośne

Zineryt też miałam jako nastolatka. Taki w pojemniku z gąbeczką w formie aplikatora.
Silne, ale poskutkowało, miałam naprawdę paskudny trądzik, bolące ogromne gule, duże stany zapalne, coś strasznego.
Pomogło, po kilku miesiącach cera była prawie że zdrowa, drobne wypryski się zdarzały. Ale miałam też absolutny zakaz paćkania się fluidami czy pudrami. Już po miesiącu była zauważalna różnica. Posłuchałam i było warto