Keratynowe prostowanie włosów cz.IV

[kasza80]

Napisane przez SohoDolls

taki sam efekt włosów to ja też miałam przed keratyną, więc gdzie sens robienia zabiegu? Z tym, że samo mycie to koszmar, bo włosy w rzeczywistości mam gumowate mocno, poszczerbione (zdjęcia tego nie oddają) i przy pierwszych myciach po keratynie super mi się je myło i rozczesywało, obecnie jest tak jak przed zabiegiem a nawet gorzej, bo takie odgnioty mi się robią po nocy, że olaboga. (Chodzę spać TYLKO w suchych włosach). Na przemiennie używam maski WAX do blondu, maskę Mrs .Potter's z aloesem, Garnier ultra doux, maska kallos keratin, Balea blond, ok 1/2 razy w tygodniu Dove damage therapy intensive repair overnight creme i tak samo 1/2 razy w tygodniu olejuję włosy olejem sezamowym, migdałowym lub z kiełków z pszenicy. Po osuszeniu ręcznikiem nakładam olejek inoar na końcówki lub jedwab w płynie green pharmacy.
Zaznaczam, że nie twierdzę, że inoar jest ''bublem'' tylko, że mi osobiście nie przypadł do gustu bo nic pozytywnego nie zrobił z moimi włosami, ale znam dziewczyny, które są z niego zadowolone. Być może źle pielęgnuje te włosy PO. Tak czy siak za jakiś czas zdecyduję się na encanto i właściwie od tego się zaczęły moje wpisy na tym forum, żeby się dowiedzieć czy muszę i ile muszę odczekać aby to zrobić a nie żeby się skarżyć na brak efektu

ja mam na głowie inoara i wiem jak drastycznie włosy mogą się różnić w zależności czym myjemy i odżywkujemy. Ja zmieniłambym na Twoim miejscu szampon, a odżywki wax i potters mnie np. bardzo puszą wlosy. To co przed zabiegiem się sprawdzało to już po może szkodzić, taki niestety jest inoar

[czekoladka3]

Napisane przez PinkPearl85

Witam. Ja robiłam encanto 6 stycznia, pisałam tu o tym i wklejałam zdjęcia. Po zabiegu podcięłam końce około 3-4cm. Przez 2 tygodnie miałam przyklap i lekko elektryzujące się włosy. Natomiast wraz z ustąpieniem tych uciążliwości jakby "efekt encanto" zaczął znikać z moich włosów. Na dzień dzisiejszy, czyli po 4 tygodniach od zabiegu moje włosy są szorstkie, matowe i meega rozdwojone nawet "roztrojone". Przy myciu mnóstwo włosów mi wypada a raczej łamie się blisko głowy . Obecnie mam włosy w takim stanie jak przed zabiegiem. Rozważam kolejne podejście tym razem metodą mieszaną. Chciałam robić 10lutego. Czy to za wcześnie??Przed chwilą przeczytałam tu na forum ,że conajmniej 3 miesiące należy odczekać .

a jak pielęgnujesz włosy po zabiegu ?

[PinkPearl85]

Więc tak : szampon Cece keratin & cherry, ze trzy razy Pantene, maska kallos latte razem z żółtą z Garniera z avokado, co drugie mycie emulsja gloria nałożona na kallosa i Garniera. Doraźnie olejek arganowy i odżywka w sprayu Sessio keratin. Dodam ,że przez pierwsze dwa tygodnie podczas mycia zabezpieczałam końce odżywką.

[czekoladka3]

Napisane przez PinkPearl85

Więc tak : szampon Cece keratin & cherry, ze trzy razy Pantene, maska kallos latte razem z żółtą z Garniera z avokado, co drugie mycie emulsja gloria nałożona na kallosa i Garniera. Doraźnie olejek arganowy i odżywka w sprayu Sessio keratin. Dodam ,że przez pierwsze dwa tygodnie podczas mycia zabezpieczałam końce odżywką.

może za dużo protein dostały i stąd nieciekawy stan włosów?

[PinkPearl85]

To co teraz zrobić? Co odstawić?

[czekoladka3]

Napisane przez PinkPearl85

To co teraz zrobić? Co odstawić?

wypróbuj jakiś szampon bez protein, do tego odstaw na pewno tej spray keratynowy. Zamiast tego jakaś nawilżająca maseczka lub odżywka, np. isana z olejkiem arganowym, natur vital aloesowa. A do tego maseczka z siemienia lnianego.To powinno pomóc na nawilżenie włosów, jednak piszesz że masz też rozdwojone końcówki, na to niestety pomoże tylko podcięcie

[PinkPearl85]

Dziękuję za odpowiedź. A co jeżeli bym chciała powtórzyć encanto za kilka dni? To chyba jeszcze bardziej pogorszy stan moich włosów.

[czekoladka3]

Napisane przez PinkPearl85

Dziękuję za odpowiedź. A co jeżeli bym chciała powtórzyć encanto za kilka dni? To chyba jeszcze bardziej pogorszy stan moich włosów.

myślę, że lepiej jak przez jakiś czas przed powtórzeniem zabiegu mocniej o nie zadbasz, olejki, maski itd żeby trochę poprawić ich ogólną kondycję i dopiero wtedy znowu daj encanto zdrowsze włosy lepiej zniosą zabieg. Chociaż i tak na rozdwojenia encanto nie pomoże niestety.

[julk44]

Cześć dziewczyny, ja jestem dwukrotnie po keratynowym prostowaniu. Zrobiłam drugi zabieg po 10 miesiącach od pierwszego, a teraz od drugiego minie rok na koniec lutego. Nie wiem co ja miałam na te włosy położone, ale pamiętam że rok temu mi się rozjaśniły po prostowaniu. Teraz znowu szukam fryzjerki która położy mi keratynę na włosy i tak się zastanawiam co mam zrobić, żeby nie zrobić się w balona. Otóż mam włosy do pasa, nic z nimi nie robiłam od prawie roku i fryzjerka za położenie keratyny Berrywell Polska powiedziała mi ok 350-400zł. Kolejna powiedziała mi ok 250zł ale nie wiem jaka firma i że zrobi mi to w 2godziny (rok temu z krótszymi włosami siedziałam ok 4godziny) i chce mi obciąć pół włosów bo twierdzi że są zniszczone głupia jakaś, jakbym nie wiedziała, ale nie po to zapuszczam kilka lat żeby teraz 15 cm obciąć, mogę maks 3cm Albo kolejne wyjście, kupić keratynę którą Wy polecicie i znaleźć fryzjerkę która mi to położy Czekam na Wasze opinie. Włosy do pasa, końcówki sianowate i porozdwajane - to fakt, kolor ciemny. Prostują się na stałe i falują tylko odrosty. Pozdrawiam

[magza]

Dla zainteresowanych polecany przez Kaszę organix pojawił się jako nowość w Rossmanach cena regularna 34.99zł

[stotek]

Napisane przez julk44

Cześć dziewczyny, ja jestem dwukrotnie po keratynowym prostowaniu. Zrobiłam drugi zabieg po 10 miesiącach od pierwszego, a teraz od drugiego minie rok na koniec lutego. Nie wiem co ja miałam na te włosy położone, ale pamiętam że rok temu mi się rozjaśniły po prostowaniu. Teraz znowu szukam fryzjerki która położy mi keratynę na włosy i tak się zastanawiam co mam zrobić, żeby nie zrobić się w balona. Otóż mam włosy do pasa, nic z nimi nie robiłam od prawie roku i fryzjerka za położenie keratyny Berrywell Polska powiedziała mi ok 350-400zł. Kolejna powiedziała mi ok 250zł ale nie wiem jaka firma i że zrobi mi to w 2godziny (rok temu z krótszymi włosami siedziałam ok 4godziny) i chce mi obciąć pół włosów bo twierdzi że są zniszczone głupia jakaś, jakbym nie wiedziała, ale nie po to zapuszczam kilka lat żeby teraz 15 cm obciąć, mogę maks 3cm Albo kolejne wyjście, kupić keratynę którą Wy polecicie i znaleźć fryzjerkę która mi to położy Czekam na Wasze opinie. Włosy do pasa, końcówki sianowate i porozdwajane - to fakt, kolor ciemny. Prostują się na stałe i falują tylko odrosty. Pozdrawiam

Wiesz... fryzerka ma troche racji. Zalozmy, ze masz zniszczone ostatnie 5 cm wlosow. Jezeli obetniesz tylko 3 cm, to zostaną 2 cm zniszczen, a one tak jakby "idą do góry"... Wiec moja rada bylaby taka, zeby obciac zniszczenia i potem przylozyc się do takiej pielęgnacji, ktora sprawi, ze koncowki nie beda sie rozdwajać itd. (da się tak - ja przez 2 lata nie musialam podcinac koncowek, bo miałam je absolutnie niezniszczone).
Odnosnie do zabiegu... Masz bardzo dlugie wlosy, więc ta cena 350 zł wydaje mi się 'normalna', biorac pod uwage koszt preparatu i robociznę, bo w koncu dluuuugo na fotelu posiedzisz. W ten zabieg za 250 zł trwający tylko 2h bym nie wierzyla i go odpuscila - na takich wlosach zadne trwałe, keratynowe prostowanie tak mało czasu nie zajmie.
Musisz tez brac pod uwage, ze po keratynie koncowki beda musialy zostac obciete, bo te najbardziej zniszczone prawdopodobnie zniszcza sie juz doszczętnie.

Co ja bym zrobila na Twoim miejscu: kupila keratynę Encanto (masz bardzo dlugie wlosy, wiec cala butla będzie w sam raz, a kupujac oryginał od dystrybutora nie musisz sie martwic o podróbki) i poszukala fryzjerki, ktora mi to polozy (szampon do oczyszczenia wlosow na pewno w zakladzie jakiś będzie miała, odzywke z zestawu mozna pominac). Nastepnie obcielabym koncowki - ja wszystkie zniszczone, Ty zrobisz jak uwazasz - i przylozyla sie bardzo mocno do pielęgnacji końcówek, żeby zniszczenia się nie pojawiały.


PinkPearl85, jak chcesz to moge Ci wyslac co anwen pisze w swojej ksiazce o przekeratynowaniu i jak sobie z tym radzić.

[PinkPearl85]

Oczywiście że chcę, poproszę. I dziękuję za zainteresowanie i pomoc.
Czytam teraz artykuł na Wizazu https://wizaz.pl/Pielegnacja/ABC-pie...osow-z-La-Luxe i czy to jest dawne Eveline?? Opakowania prawie że identyczne. Zna ktoś te produkty?? Warto spróbować?

[julk44]

Napisane przez stotek

Wiesz... fryzerka ma troche racji. Zalozmy, ze masz zniszczone ostatnie 5 cm wlosow. Jezeli obetniesz tylko 3 cm, to zostaną 2 cm zniszczen, a one tak jakby "idą do góry"... Wiec moja rada bylaby taka, zeby obciac zniszczenia i potem przylozyc się do takiej pielęgnacji, ktora sprawi, ze koncowki nie beda sie rozdwajać itd. (da się tak - ja przez 2 lata nie musialam podcinac koncowek, bo miałam je absolutnie niezniszczone).
Odnosnie do zabiegu... Masz bardzo dlugie wlosy, więc ta cena 350 zł wydaje mi się 'normalna', biorac pod uwage koszt preparatu i robociznę, bo w koncu dluuuugo na fotelu posiedzisz. W ten zabieg za 250 zł trwający tylko 2h bym nie wierzyla i go odpuscila - na takich wlosach zadne trwałe, keratynowe prostowanie tak mało czasu nie zajmie.
Musisz tez brac pod uwage, ze po keratynie koncowki beda musialy zostac obciete, bo te najbardziej zniszczone prawdopodobnie zniszcza sie juz doszczętnie.

Co ja bym zrobila na Twoim miejscu: kupila keratynę Encanto (masz bardzo dlugie wlosy, wiec cala butla będzie w sam raz, a kupujac oryginał od dystrybutora nie musisz sie martwic o podróbki) i poszukala fryzjerki, ktora mi to polozy (szampon do oczyszczenia wlosow na pewno w zakladzie jakiś będzie miała, odzywke z zestawu mozna pominac). Nastepnie obcielabym koncowki - ja wszystkie zniszczone, Ty zrobisz jak uwazasz - i przylozyla sie bardzo mocno do pielęgnacji końcówek, żeby zniszczenia się nie pojawiały.

Dziękuję za odpowiedź, też mi się wydawało nierealne zrobić na moich włosach keratynę w 2 godziny za 250zł. Włosy mam trochę połamane praktycznie na całej długości, więc musiałabym chyba ściąć się na boba w takim razie. Rok temu jak robiłam keratynę to tak jakby te poniszczone i rozdwojone końce się poupalały i podrównałam tylko końcówki. No ale rok nie byłam u fryzjera, zdaję sobie sprawę że muszę podciąć, ale nie cholera pół włosów. Zresztą poniżej zdjęcia poglądowe, serio aż butelka produktu będzie mi potrzebna?

[czekoladka3]

Napisane przez julk44

Dziękuję za odpowiedź, też mi się wydawało nierealne zrobić na moich włosach keratynę w 2 godziny za 250zł. Włosy mam trochę połamane praktycznie na całej długości, więc musiałabym chyba ściąć się na boba w takim razie. Rok temu jak robiłam keratynę to tak jakby te poniszczone i rozdwojone końce się poupalały i podrównałam tylko końcówki. No ale rok nie byłam u fryzjera, zdaję sobie sprawę że muszę podciąć, ale nie cholera pół włosów. Zresztą poniżej zdjęcia poglądowe, serio aż butelka produktu będzie mi potrzebna?

na wszelki wypadek lepiej wziąć więcej lepiej jak włosy będą ociekać preparatem niż jakby miało go braknąć

[stotek]

Z tego co widze na zdjeciach, to nie są wcale całe, nawet na długości, połamane. Końcówki pod nozyczki obowiązkowo, ale na pewno nie aż na boba, spokojnie.
Czekoladka ma racje - lepiej, zeby bylo za duzo, niz za mało.

PinkPearl85, w takim razie jutro zrobie zdjęcia i Ci na PW podesle co tam znalazlam. Dosc fajnie to wytlumaczyla i jest nawet tok postępowania co zrobić.

[moooniek]

Dziewczyny, jest tu ktoś z Wrocławia?

[Smerfetka696969]

Napisane przez stotek

Z tego co widze na zdjeciach, to nie są wcale całe, nawet na długości, połamane. Końcówki pod nozyczki obowiązkowo, ale na pewno nie aż na boba, spokojnie.
Czekoladka ma racje - lepiej, zeby bylo za duzo, niz za mało.

PinkPearl85, w takim razie jutro zrobie zdjęcia i Ci na PW podesle co tam znalazlam. Dosc fajnie to wytlumaczyla i jest nawet tok postępowania co zrobić.

Ja też Chcem

[ktoregos_dnia]

Napisane przez moooniek

Dziewczyny, jest tu ktoś z Wrocławia?

Jestem

[moooniek]

Napisane przez ktoregos_dnia

Jestem

A mogłabym się w przyszłości odezwać w prośbie o pomoc przy Encanto? Oczywiście w zamian za jakiś zestaw kosmetyków, winko, czy za co tam byś sobie życzyła

[ktoregos_dnia]

Spoko, ja właśnie wczoraj dostałam zestaw i też będę robić. Tyle, że ja trzeci raz

[moooniek]

Napisane przez ktoregos_dnia

Spoko, ja właśnie wczoraj dostałam zestaw i też będę robić. Tyle, że ja trzeci raz

Ja tez juz 2 razy robilam, ale robilam odlewkami i sama, wiec nie bylo to dokladnie i nie bylam zadowolona. Chce kupic jeszcze raz caly zestaw od dystrybutora i sprawdzic, czy Encanto faktycznie nie jest dla mnie.

[ktoregos_dnia]

Kurczę, ja też sama i odlewkami ale wychodziło zawsze dobrze. Kupowałaś od tych poleconych sprzedawców z pierwszego posta?

Może rzeczywiście powinnaś spróbować inny preparat..

[kociajapa]

Farbowałam dziś wosy Joanną, potem Kallos z algami( prostowałam Kativą we wtorek)
Tak wygladają po suszeniu bez suszarki, prostownicy itp. były zwiazane jak były wilgotne wiec maja odgniecenia. Włosy nadal proste i śliskie- gumka mi spada.

[moooniek]

Napisane przez ktoregos_dnia

Kurczę, ja też sama i odlewkami ale wychodziło zawsze dobrze. Kupowałaś od tych poleconych sprzedawców z pierwszego posta?

Może rzeczywiście powinnaś spróbować inny preparat..

Tak
Spróbuję innego, jak encanto od dystrybutora nie wyjdzie, chcę mieć pewność

[201805170915]

dziewczyny, a jak sądzicie- po prostowaniu jest sens kupować kosmetyki z serii dla włosów po prostowaniu keratynowym, te które polecają fryzjerzy, czy lepiej nie i kupić te zwykłe, ale bez soli itd?
i drugie pytanie, bo się tak zastanawiam- można płukać włosy w gencjanie po prostowaniu?

[stotek]

Napisane przez skeleton_

dziewczyny, a jak sądzicie- po prostowaniu jest sens kupować kosmetyki z serii dla włosów po prostowaniu keratynowym, te które polecają fryzjerzy, czy lepiej nie i kupić te zwykłe, ale bez soli itd?
i drugie pytanie, bo się tak zastanawiam- można płukać włosy w gencjanie po prostowaniu?

1) moim zdaniem nie ma sensu kupowac fryzjerkich kosmetyków, w tych "sklepowych" mozna znalezc wystarczajaco wiele fajnych produktów, ktore podtrzymają efekt i nie zaszkodzą
2) można

[Haylee]

Napisane przez skeleton_

dziewczyny, a jak sądzicie- po prostowaniu jest sens kupować kosmetyki z serii dla włosów po prostowaniu keratynowym, te które polecają fryzjerzy, czy lepiej nie i kupić te zwykłe, ale bez soli itd?
i drugie pytanie, bo się tak zastanawiam- można płukać włosy w gencjanie po prostowaniu?

ja stawiam na unikanie "złych" składników. Miałam próbki maski, odżywki i szamponu cocochoco - szału nie było, efekty nawet gorsze niż po stosowaniu innych odżywek/masek. Szampon również dawał średni efekt, słabo się pienił.

Aktualnie testuję Sylveco - balsam myjący do włosów z betuliną i jak na razie jestem bardzo zadowolona. Fajnie się pieni, dobrze myje. Nie ma przy tym złego składu... Miłości jeszcze nie ma, ale na pewno zostaniemy ze sobą dłużej

[ethyll]

Cześć Podczytuję ten temat już od dość długiego czasu, mam za sobą trzy keratynowe prostowania encanto i przyszedł znowu ten czas, kiedy muszę wyprostować moje nieposłuszne włosy Dwa pierwsze prostowania wykonywałam metodą tradycyjną, a ostatnie prostowanie zrobiłam metodą mieszaną. Chciałam tego spróbować ze względu na szybsze wykonywanie zabiegu, te kilka godzin przy metodzie tradycyjnej męczy strasznie Niestety, metoda mieszana niezbyt się u mnie sprawdziła, nie spodziewałam się co prawda takiego efektu wow jak za pierwszym razem, ale i tak trochę się zawiodłam.
Dlatego teraz chciałabym zmienić produkt, zastanawiałam się nad kativą i inoarem. Czytałam tutaj, że kativa jest mocniejsza i wymaga więcej pielęgnacji, a inoar jest trochę słabszy ale włosy prezentują się lepiej. Z racji tego, że i tak ciągle próbuję czegoś nowego w pielęgnacji, to skłaniam się ku kativie, ale nie jestem na 100% pewna Dodam, że w chwili obecnej moje włosy są w dobrym stanie, keratyna jeszcze się z nich nie wypłukała (trzyma już 4,5 miesiąca), ale dość szybko rosną i odrost już mi się fatalnie faluje (nie cierpię siebie w falowanych ani kręconych włosach, więc mocno mnie to denerwuje). Czy któraś z dziewczyn mogłaby mi doradzić, co wybrać? Chciałam sama przeprowadzić mały risercz w wątku, ale niestety ograniczony czas mocno mi to utrudnia, dlatego proszę o poradę
Swoją drogą, polecana tutaj maska z Loreal Elseve Total Repair Extreme jest fantastyczna

[201805170915]

Napisane przez ethyll

Cześć Podczytuję ten temat już od dość długiego czasu, mam za sobą trzy keratynowe prostowania encanto i przyszedł znowu ten czas, kiedy muszę wyprostować moje nieposłuszne włosy Dwa pierwsze prostowania wykonywałam metodą tradycyjną, a ostatnie prostowanie zrobiłam metodą mieszaną. Chciałam tego spróbować ze względu na szybsze wykonywanie zabiegu, te kilka godzin przy metodzie tradycyjnej męczy strasznie Niestety, metoda mieszana niezbyt się u mnie sprawdziła, nie spodziewałam się co prawda takiego efektu wow jak za pierwszym razem, ale i tak trochę się zawiodłam.
Dlatego teraz chciałabym zmienić produkt, zastanawiałam się nad kativą i inoarem. Czytałam tutaj, że kativa jest mocniejsza i wymaga więcej pielęgnacji, a inoar jest trochę słabszy ale włosy prezentują się lepiej. Z racji tego, że i tak ciągle próbuję czegoś nowego w pielęgnacji, to skłaniam się ku kativie, ale nie jestem na 100% pewna Dodam, że w chwili obecnej moje włosy są w dobrym stanie, keratyna jeszcze się z nich nie wypłukała (trzyma już 4,5 miesiąca), ale dość szybko rosną i odrost już mi się fatalnie faluje (nie cierpię siebie w falowanych ani kręconych włosach, więc mocno mnie to denerwuje). Czy któraś z dziewczyn mogłaby mi doradzić, co wybrać? Chciałam sama przeprowadzić mały risercz w wątku, ale niestety ograniczony czas mocno mi to utrudnia, dlatego proszę o poradę
Swoją drogą, polecana tutaj maska z Loreal Elseve Total Repair Extreme jest fantastyczna

oj tak używam jej od dawna no i po prostowaniu też jej będę używać

[stotek]

Napisane przez ethyll

Dlatego teraz chciałabym zmienić produkt, zastanawiałam się nad kativą i inoarem. Czytałam tutaj, że kativa jest mocniejsza i wymaga więcej pielęgnacji, a inoar jest trochę słabszy ale włosy prezentują się lepiej. Z racji tego, że i tak ciągle próbuję czegoś nowego w pielęgnacji, to skłaniam się ku kativie, ale nie jestem na 100% pewna Dodam, że w chwili obecnej moje włosy są w dobrym stanie, keratyna jeszcze się z nich nie wypłukała (trzyma już 4,5 miesiąca), ale dość szybko rosną i odrost już mi się fatalnie faluje (nie cierpię siebie w falowanych ani kręconych włosach, więc mocno mnie to denerwuje). Czy któraś z dziewczyn mogłaby mi doradzić, co wybrać? Chciałam sama przeprowadzić mały risercz w wątku, ale niestety ograniczony czas mocno mi to utrudnia, dlatego proszę o poradę

Skoro wlosy sa w dobrym stanie, keratyna nadal trzyma i nie potrzebuja duzego odzywienia - polecam Kative. Wyprostuje wlosy i troszke odzywi.
U mnie wyprostowala na mur beton i nic jej póki co nie rusza, ale to jak wiadomo - u kazdego moze byc inaczej.

Napisane przez skeleton_

oj tak używam jej od dawna no i po prostowaniu też jej będę używać

Fajnie, ze nie tylko mi ona pasuje. Btw. widzialam ja ostatnio na promocji, chyba w Hebe, za 15 zł.