czy ktoś szuka pracy?

[Anastazja86]

Napisane przez Jik

Dziewczyny, mały przerywnik w poszukiwaniach, taki na poprawę nastroju. Dwa demoty. Boskie
http://demotywatory.pl/695104/Gdy-w-...masz-pod-gorke
http://demotywatory.pl/719561/Porzucenie-staran

supercoś w tym jest

[gregia]

Napisane przez AmericanGirl

Dziewczyny mam pytanko . Jak załatwiałyscie sobie staż w Sądzie? Był jakiś konkurs rozpisaney / ogłoszenie czy bezpośrednio udałyście się do Sądu? Bardzo mi zależy na takim stażu , niestety u mnie nie ma żadnych ogłoszeń jedynie dla asystentów sędziego a to juz trzeba byc prawnikiem Będe wdzięczna za wszelkie info .

u mnie był ogłoszony konkurs na stronie odnosnie stażu urzędniczego, ale wiem ze UP tez organizuje takie staze, musisz sie przejsc i dowiedziec

[freddy296]

Napisane przez AmericanGirl

Dziewczyny mam pytanko . Jak załatwiałyscie sobie staż w Sądzie? Był jakiś konkurs rozpisaney / ogłoszenie czy bezpośrednio udałyście się do Sądu? Bardzo mi zależy na takim stażu , niestety u mnie nie ma żadnych ogłoszeń jedynie dla asystentów sędziego a to juz trzeba byc prawnikiem Będe wdzięczna za wszelkie info .

U mnie byl ogloszony staz do Sądu z UP. poszukiwali 4 stazystow do roznych wydziałów.

gregia no i jak powyzej, dostalam sie na staz przez Urzad Pracy. Dzis dokonczylam formalnosci i juz oficjalnie od 1 lutego mam staz

[gregia]

Napisane przez freddy296

U mnie byl ogloszony staz do Sądu z UP. poszukiwali 4 stazystow do roznych wydziałów.

gregia no i jak powyzej, dostalam sie na staz przez Urzad Pracy. Dzis dokonczylam formalnosci i juz oficjalnie od 1 lutego mam staz

freddy mnie nie pozostaje nic innego jak zyczyc zadowolenia z pracy i przedewszystkim zatrudnienia po stażu

[Jik]

zanetaha, Ty mnie powaliłaś, 23 lata na karku i myślisz już o mieszkaniu i dzieciach...Super...Ja jestem po 30. i wciąż mieszkam w mieszkaniu studenckim L W Klubach Malucha to już teraz chcą wykwalifikowane przedszkolanki, a najlepiej studentki wychowania przedszkolnego i żeby zapieprzały po 8 godzin przy grupie 30. dzieci. Taaa...Jeszcze ta umowa zlecenie...
titina, fajnie, że podałaś te zadania w excelu, trzeba poćwiczyć, bo niby każdy umie, a jak przyjdzie co do czego...
gregia, wcale Ci się nie dziwię, że Ci się nie chce jechać do urzędu...Może faktycznie poczekaj, bo jak kasa ma być dopiero w marcu, to kiszka...Tylko, że wiesz, trzeba być już zapisanym na studia. Papiery, które składałam to:

• Wniosek, który jest na stronie urzędu, z ich logo, szukaj w dziale: szkolenia
• Załączniki:

-Informacja z uczelni, że jest się ich studentem
-Uzasadnienie celowości studiów

Uzasadnienie napisałam jak prośbę do dziekana o przedłużenie sesji
Zwracam się z uprzejmą prośbą o dofinansowanie kosztu studiów podyplomowych ......................... ...organizowanych przez .....................
Z wykształcenia jestem................... ..
......................... ..........oraz kryzys na rynku pracy uniemożliwiają mi znalezienie pracy w wyuczonym zawodzie. W związku z tym, powołując się na art. 42 a, art. 43 ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (tekst jednolity: Dz. U. z 2008 r. Nr 69 poz.415 z późn. zmianami) oraz Strategię Rozwoju Kształcenia Ustawicznego do roku 2010 przyjęta przez Radę Ministrów 8 lipca 2003 r., chcę podnieść swoje kwalifikacje i zostać................... .... Obrany kierunek studiów podyplomowych pozwoli mi znaleźć zatrudnienia w........................
Studia te pozwolą mi również na założenie własnej działalności gospodarczej w formie ......................... ....

W wykropkowane wstaw swoje dane i argumenty.

[gorzka prawda]

Napisane przez AmericanGirl

Dziewczyny mam pytanko . Jak załatwiałyscie sobie staż w Sądzie? Był jakiś konkurs rozpisaney / ogłoszenie czy bezpośrednio udałyście się do Sądu? Bardzo mi zależy na takim stażu , niestety u mnie nie ma żadnych ogłoszeń jedynie dla asystentów sędziego a to juz trzeba byc prawnikiem Będe wdzięczna za wszelkie info .

Jeżeli jest to staż absolwencki to organizuje go UP. Wówczas ogłoszenie o takim stażu może pochodzić z sądu, który poszukuje stażystów, ale niekoniecznie - ogłoszenie może być jedynie w UP. O taki staż można dowiadywać się w UP, śledząć ogłoszenia w sądzie lub samemu złożyć wniosek do sądu o zorganizowanie stażu.

Innym rodzajem stażu jest staż urzędniczy (ja o taki się staram). Ogłoszenie o konkursie (w tym przypadku organizowane są konkursy, a nie nabory) znajduje się na tablicy ogłoszeń danego sądu oraz w BIP danego sądu, może znaleźć się też w UP, ale niekoniecznie. Dostaje się wówczas umowę o pracę na czas określony (1 rok) i w tym czasie należy ukończyć staż i zdać egzamin, po tym czasie dostaje się umowę na czas nieokreślony.

[Wenila]

mam pytanie odnośnie dofinansowania studiów podyplomowych.

Własciwie od czego zacząć? Jeśli dostałabym takie dofinansowanie to chętnie na takowe studia pójdę, ale jeśli nie to nie mam za bardzo za co ich opłacić. Stąd pytanie. Czy najpierw zapisać się na studia i potem starać się o dofinansowanie...czy jednak zaczynać od UP. Tylko właśnie...co w sytuacji kiedy przyznano by mi dofinansowanie a na studiach braknie miejsc

[titina]

Byłam dzisiaj na dwóch rozmowach. Pierwsza poszła mi całkiem nieźle zważywszy na fakt że nienawidzę jak na rozmowę umówieni są wszyscy kandydaci którzy się zgłosili, robi się nerwowa atmosfera a kolejka oczekujących na rozmowę rośnie. Ubrałam się elegancko bo praca w salonie sukien ślubnych a pozostałe dziewczyny były w jeansach i niektóre ku mojemu zdziwieniu w wyciągniętych swetrach i adidasach.

W drugiej firmie miałam test z języka angielskiego, niestety zacięłam się i poszło mi kiepsko, ale mam nadzieję że oczarowałam ich urokiem osobistym Bardzo chciałabym dostać tą pracę więc nie tracę nadziei.

W obydwu przypadkach maja dać odpowiedź w przyszłym tygodniu. Nienawidzę tego czekania

[ratta]

Napisane przez Wenila

mam pytanie odnośnie dofinansowania studiów podyplomowych.

Własciwie od czego zacząć? Jeśli dostałabym takie dofinansowanie to chętnie na takowe studia pójdę, ale jeśli nie to nie mam za bardzo za co ich opłacić. Stąd pytanie. Czy najpierw zapisać się na studia i potem starać się o dofinansowanie...czy jednak zaczynać od UP. Tylko właśnie...co w sytuacji kiedy przyznano by mi dofinansowanie a na studiach braknie miejsc

Ja się przyłączam do tego pytania, bo za studia, które sobie upatrzyłam trzeba zapłacić od razu i to oznacza przyjęcie. I jeszcze słyszałam o studiach dofinansowanych przez EFS, ale nie mogę tego znaleźć na stronie. Czy można to załatwić samemu czy tyl stko, gdy się pracuje i mnie wyślą na takie podyplomowe?
W jakim okresie w ogólearać się o podyplomówkę z UP? I czy to dotyczy tylko przekwalifikowania?

[Ariena]

Napisane przez titina

Byłam dzisiaj na dwóch rozmowach. Pierwsza poszła mi całkiem nieźle zważywszy na fakt że nienawidzę jak na rozmowę umówieni są wszyscy kandydaci którzy się zgłosili, robi się nerwowa atmosfera a kolejka oczekujących na rozmowę rośnie. Ubrałam się elegancko bo praca w salonie sukien ślubnych a pozostałe dziewczyny były w jeansach i niektóre ku mojemu zdziwieniu w wyciągniętych swetrach i adidasach.

W drugiej firmie miałam test z języka angielskiego, niestety zacięłam się i poszło mi kiepsko, ale mam nadzieję że oczarowałam ich urokiem osobistym Bardzo chciałabym dostać tą pracę więc nie tracę nadziei.

W obydwu przypadkach maja dać odpowiedź w przyszłym tygodniu. Nienawidzę tego czekania

Trzymam kciuki oby się udało .

[Jik]

Napisane przez Wenila

mam pytanie odnośnie dofinansowania studiów podyplomowych.

Własciwie od czego zacząć? Jeśli dostałabym takie dofinansowanie to chętnie na takowe studia pójdę, ale jeśli nie to nie mam za bardzo za co ich opłacić. Stąd pytanie. Czy najpierw zapisać się na studia i potem starać się o dofinansowanie...czy jednak zaczynać od UP. Tylko właśnie...co w sytuacji kiedy przyznano by mi dofinansowanie a na studiach braknie miejsc

Eh...To nie takie easy...Najpierw musisz być zapisana na studia. Czyli być na liście przyjętych. Potem starać się o dofinansowanie z urzędu pracy. Zazwyczaj urzędy mają kasę na początku roku, tak gdzieś w lutym, marcu, więc dobrym posunięciem strategicznym byłoby zapisanie się na takie studia, których początek przypada na 2. sem. Czyli właśnie luty/marzec. Trzeba wziąć jednak pod uwagę fakt, że dobrze by było mieć zaświadczenie od przyszłego pracodawcy, że Cię po takowych studiach zatrudni. U mnie w urzędzie nie jest to wymogiem, ale patrząc realnie może się okazać, że bez tego dodatkowego papierka nie mam szans na studia. Finansowanie podyplomówki trzeba potraktować z przymrużeniem oka, na zasadzie: może się uda i zaoszczędzę, ale lepiej mieć pieniądze na opłacenie studiów...

ratta, co do Twojego pytania...Żeby starać się o dofinansowanie z Unii, trzeba być pracownikiem, a i tak dofinansowanie jest częściowe, resztę płaci pracodawca. Wejdź na stronę EFS i poczytaj...EFS ma też lokalne ośrodki w dużych miastach i zawsze można iść i popytać.

[gregia]

Napisane przez Jik

zanetaha, Ty mnie powaliłaś, 23 lata na karku i myślisz już o mieszkaniu i dzieciach...Super...Ja jestem po 30. i wciąż mieszkam w mieszkaniu studenckim L W Klubach Malucha to już teraz chcą wykwalifikowane przedszkolanki, a najlepiej studentki wychowania przedszkolnego i żeby zapieprzały po 8 godzin przy grupie 30. dzieci. Taaa...Jeszcze ta umowa zlecenie...
titina, fajnie, że podałaś te zadania w excelu, trzeba poćwiczyć, bo niby każdy umie, a jak przyjdzie co do czego...
gregia, wcale Ci się nie dziwię, że Ci się nie chce jechać do urzędu...Może faktycznie poczekaj, bo jak kasa ma być dopiero w marcu, to kiszka...Tylko, że wiesz, trzeba być już zapisanym na studia. Papiery, które składałam to:

• Wniosek, który jest na stronie urzędu, z ich logo, szukaj w dziale: szkolenia
• Załączniki:

-Informacja z uczelni, że jest się ich studentem
-Uzasadnienie celowości studiów

Uzasadnienie napisałam jak prośbę do dziekana o przedłużenie sesji
Zwracam się z uprzejmą prośbą o dofinansowanie kosztu studiów podyplomowych ......................... ...organizowanych przez .....................
Z wykształcenia jestem................... ..
......................... ..........oraz kryzys na rynku pracy uniemożliwiają mi znalezienie pracy w wyuczonym zawodzie. W związku z tym, powołując się na art. 42 a, art. 43 ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (tekst jednolity: Dz. U. z 2008 r. Nr 69 poz.415 z późn. zmianami) oraz Strategię Rozwoju Kształcenia Ustawicznego do roku 2010 przyjęta przez Radę Ministrów 8 lipca 2003 r., chcę podnieść swoje kwalifikacje i zostać................... .... Obrany kierunek studiów podyplomowych pozwoli mi znaleźć zatrudnienia w........................
Studia te pozwolą mi również na założenie własnej działalności gospodarczej w formie ......................... ....

W wykropkowane wstaw swoje dane i argumenty.

Jik kochana bardzo Tobie dziekuje za informacje i uzasadnienie: roza:ja to chyba sie nie zapisze na ta podyplomówke teraz poniewaz boje sie ze nie dostane dofinansowania, a nie mam teraz tylu pieniazkow na zbyciu zeby samej oplacic studia wiec chyba nie ma sensu staranie sie o dofinansowanie

Napisane przez gorzka prawda

Jeżeli jest to staż absolwencki to organizuje go UP. Wówczas ogłoszenie o takim stażu może pochodzić z sądu, który poszukuje stażystów, ale niekoniecznie - ogłoszenie może być jedynie w UP. O taki staż można dowiadywać się w UP, śledząć ogłoszenia w sądzie lub samemu złożyć wniosek do sądu o zorganizowanie stażu.

Innym rodzajem stażu jest staż urzędniczy (ja o taki się staram). Ogłoszenie o konkursie (w tym przypadku organizowane są konkursy, a nie nabory) znajduje się na tablicy ogłoszeń danego sądu oraz w BIP danego sądu, może znaleźć się też w UP, ale niekoniecznie. Dostaje się wówczas umowę o pracę na czas określony (1 rok) i w tym czasie należy ukończyć staż i zdać egzamin, po tym czasie dostaje się umowę na czas nieokreślony.

gorzka prawdo kiedy masz rozmowe? jestem ciekawa jak ona w sądzie wyglada wiec czekam na szczegóły

Napisane przez titina

Byłam dzisiaj na dwóch rozmowach. Pierwsza poszła mi całkiem nieźle zważywszy na fakt że nienawidzę jak na rozmowę umówieni są wszyscy kandydaci którzy się zgłosili, robi się nerwowa atmosfera a kolejka oczekujących na rozmowę rośnie. Ubrałam się elegancko bo praca w salonie sukien ślubnych a pozostałe dziewczyny były w jeansach i niektóre ku mojemu zdziwieniu w wyciągniętych swetrach i adidasach.

W drugiej firmie miałam test z języka angielskiego, niestety zacięłam się i poszło mi kiepsko, ale mam nadzieję że oczarowałam ich urokiem osobistym Bardzo chciałabym dostać tą pracę więc nie tracę nadziei.

W obydwu przypadkach maja dać odpowiedź w przyszłym tygodniu. Nienawidzę tego czekania

titina najgorsze jest to czekania, ale miejmy nadzieje ze sie Tobie ono opłaci z tymi ubiorami na rozmowe kwalifikacyjna to tez sie pare razy spotkałam, czasami to sie nawet zastanawialam, czy ktoras z takich ubranych osob nie załozyla sie z kims ze tak przyjdzie ubrana bo ja nie widze innego wytłumaczenia! pamietam 1 dziewczyne ktora na rozmowe do UM przyszła z taaaakim dekoltem i z taaaaka dlugoscia spodnicy, ze ja bym tak sie nawet na impreze tak nie ubrałamoze akurat byla po rozmowe w klubie go-go i nie miala czasu sie przebrac do nastepnej rozmowy

[illuzja]

Witam serdecznie wszystkie szukające pracy!
Jeśli pozwolicie dołączę do Was ponieważ rownież jestem osobą, która szuka i szuka i póki co nie znalazła.
Studia skończyłam w czerwu i zamiast od razu szukać pracy lub stażu wyjechałam do pracy za granicę na okres od lipca do końca pazdziernika, żeby zarobić sobie troszke pieniążkow na zupełnie samodzielny start. Tak więc pracy szukam od listopada i niestety szukam nadal... Mam nadzieję, że nowy rok przyniesie nowe miejsca pracy dla nas wszystkich!
Trzymam kciuki za wszystkie i za siebie również

[Sesja]

Napisane przez illuzja

Witam serdecznie wszystkie szukające pracy!
Jeśli pozwolicie dołączę do Was ponieważ rownież jestem osobą, która szuka i szuka i póki co nie znalazła.
Studia skończyłam w czerwu i zamiast od razu szukać pracy lub stażu wyjechałam do pracy za granicę na okres od lipca do końca pazdziernika, żeby zarobić sobie troszke pieniążkow na zupełnie samodzielny start. Tak więc pracy szukam od listopada i niestety szukam nadal... Mam nadzieję, że nowy rok przyniesie nowe miejsca pracy dla nas wszystkich!
Trzymam kciuki za wszystkie i za siebie również

a powiedz cos wiecej na temat tego wyjazdu za granice.. gdzie bylas, gdzie pracowalas, jak z zarobkami , jak zorganizowalas wyjazd?

[illuzja]

Napisane przez Sesja

a powiedz cos wiecej na temat tego wyjazdu za granice.. gdzie bylas, gdzie pracowalas, jak z zarobkami , jak zorganizowalas wyjazd?

Wyjechałam do Niemiec, praca zalatwiona przez znajomą mamy, która tak jezdzi do opieki od kilku lat. Praca polegała na opiece nad starszą osobą, kobietą chorą na Alzheimera. Bardzo ciężka praca - nie tyle fizycznie co psychicznie. Zdecydowanie nie dla mnie. Zarobki jak najbardziej mnie zadowalały - 1000 euro + zwrot kosztów przejazdu. Nie narzekam, bo noclegi, jedzenie wszystko miałam zapewnione, rodzina sympatyczna, pieniązki odlożyłam, język podszkoliłam. Ale drugi raz nie zdecydowałabym sie pojechać....

[Sesja]

oj to rzeczywiscie cięzka praca.. ja bym sie nigdy nie zdecydowała na taki wyjazd. Gratuluje odwagi i wytrzymalosci.

[zanetaha]

Hej jak tam Wasze poszukiwania?
Ja nadal pogrążona w nicości. Nie ma nic - żadnych ogłoszeń, ani na opiekunkę, ani nic. Poprostu totalne dno! Dzis byłam na rozmowie nagabywanie klientów na internet z orange - 800 zł msc. A moja mama : 'Ja sie nie wypowiadam, bo mieć 800 a nie mieć..' <sciana> no proszęeeeee.... można się pochlastać. Za 800 zł to robota pańszczyźniana. Wole znaleść dziecko za 1000 niż użerać się z drurniami przez telefon, bo opieka nad dziecmi chociaz mi przyjemnosc sprawi..
Minął mi cudowny weekend, serce przestało boleć, a dziś znów nieciekawie mi..
Już nie wiem co/jak/ i gdzie szukać (

[Diablica z Tasmanii]

Hej. U mnie też niestety nic dzwonił ostatnio do mnie facet ze sprzedaży kominków, ale po tym jak zaczął się wypowiadać, że jego pracownice to nieudaczniki to mu podziękowałam

[88Ekaterina88]

Dziewczyny, znalazłam cos takiego

Pracownik ds.
osobowych
Wykształcenie
średnie lub wyższe,
obsługa urzadzeń
biurowych,
sporzadzanie umów o
pracę,
ewidencjonowanie i
kontrolowanie czasu
pracy i absensji
pracowników
- o co tak na prawdę chodzi ?

[pumas]

Ja ostatnio zostalam zaproszona na dwie rozmowy. dwie przede mna jeszcze. Na jednej jestem juz w trzecim etapie. Praca biurowa, marketing, zaopatrzenie, negocjacje. dosc ciekawe. W drugiej nie wiem, co mnie czeka, ale zapowiada sie fajnie - regionalny kier.sprzedazy - tylko region znowu spory, a tego chcialam uniknac... poza tym ogloszen brak

[zanetaha]

Napisane przez Jik

zanetaha, Ty mnie powaliłaś, 23 lata na karku i myślisz już o mieszkaniu i dzieciach...Super...Ja jestem po 30. i wciąż mieszkam w mieszkaniu studenckim L W Klubach Malucha to już teraz chcą wykwalifikowane przedszkolanki, a najlepiej studentki wychowania przedszkolnego i żeby zapieprzały po 8 godzin przy grupie 30. dzieci. Taaa...Jeszcze ta umowa zlecenie....

Cieszę się, że Cię powaliłam. Ironię schowaj do kieszeni, nie wiesz jak wygląda moja sytuacja więc nie szydź ze mnie, ze własnie o takich POWAŻNYCH sprawach myślę. Bo to Tobie można współczuć, tego że się bujasz jak wieczny student.
Jeśli chodzi o Klub Malucha to niewiele wiesz chyba na ten temat, ale nie zamierzam Cię uświadamiać. Powodzenia życzę.

[Hosenka*]

Napisane przez 88Ekaterina88

Dziewczyny, znalazłam cos takiego

Pracownik ds.
osobowych
Wykształcenie
średnie lub wyższe,
obsługa urzadzeń
biurowych,
sporzadzanie umów o
pracę,
ewidencjonowanie i
kontrolowanie czasu
pracy i absensji
pracowników
- o co tak na prawdę chodzi ?

Zakres czynności podchodzi pod kadrową
Pracownik w dziale kadr (w ogłoszeniu piszą "pracownik ds. osobowych", różnie to firmy określają), to była część spraw kadrowych, jakim by się miał zajmować.

[88Ekaterina88]

Napisane przez Hosenka*

Zakres czynności podchodzi pod kadrową
Pracownik w dziale kadr (w ogłoszeniu piszą "pracownik ds. osobowych", różnie to firmy określają), to była część spraw kadrowych, jakim by się miał zajmować.

ale tak ogólnie powiedziawszy to mało skomplikowana robota? bo to ogłoszenie jest do zespołu szkół, czyli śmiem twierdzić ze praca pon.-pt.
nic jutro zadzwonię
dzięki

[Hosenka*]

Napisane przez 88Ekaterina88

ale tak ogólnie powiedziawszy to mało skomplikowana robota? bo to ogłoszenie jest do zespołu szkół, czyli śmiem twierdzić ze praca pon.-pt.
nic jutro zadzwonię
dzięki

Mysle, że nie skomplikowana Tylko w przypadku rozmowy musiałabyś napewno poczytac Kodeks pracy

[88Ekaterina88]

Napisane przez Hosenka*

Mysle, że nie skomplikowana Tylko w przypadku rozmowy musiałabyś napewno poczytac Kodeks pracy

kurcze, dzis w gazecie był w dodatku jutro się moze czegoś więcej dowiem, przez telefon i się umówię na rozmowę.

[Jik]

Napisane przez zanetaha

Cieszę się, że Cię powaliłam. Ironię schowaj do kieszeni, nie wiesz jak wygląda moja sytuacja więc nie szydź ze mnie, ze własnie o takich POWAŻNYCH sprawach myślę. Bo to Tobie można współczuć, tego że się bujasz jak wieczny student.
Jeśli chodzi o Klub Malucha to niewiele wiesz chyba na ten temat, ale nie zamierzam Cię uświadamiać. Powodzenia życzę.

Nie, wybacz, ale trochę mnie rozbawił Twój post. Nie miałam zamiaru szydzić z Ciebie. Bynajmniej. Nie było w tym żadnej ironii!!!! Rozumiem, że 23letnia kobieta myśli o założeniu rodziny, ale swoim postem chciałam dać Ci do zrozumienia, że masz jeszcze dużo czasu. Ja jestem po 30. Nie mieszkam w mieszkaniu studenckim, bo chcę się bawić w wiecznego studenta, tylko dlatego, że nie mam pracy, a nie stać mnie na inny sposób mieszkania. Myślisz, że jako kobieta po 30. nie chcę mieć dzieci i rodziny???? Że mi pasuje taki sposób życia???? Wyrąbiści współlokatorowie i kiszenie się w jednym mieszkaniu?
O Klubach Malucha wiem dosyć dużo. Byłam ponad dwa lata opiekunką do dziecka, a potem pracowałam w przedszkolu.
Eh, i po co takie ostre słowa???
Jesteśmy tu, by sobie pomagać!

[gregia]

Napisane przez Jik

Nie, wybacz, ale trochę mnie rozbawił Twój post. Nie miałam zamiaru szydzić z Ciebie. Bynajmniej. Nie było w tym żadnej ironii!!!! Rozumiem, że 23letnia kobieta myśli o założeniu rodziny, ale swoim postem chciałam dać Ci do zrozumienia, że masz jeszcze dużo czasu. Ja jestem po 30. Nie mieszkam w mieszkaniu studenckim, bo chcę się bawić w wiecznego studenta, tylko dlatego, że nie mam pracy, a nie stać mnie na inny sposób mieszkania. Myślisz, że jako kobieta po 30. nie chcę mieć dzieci i rodziny???? Że mi pasuje taki sposób życia???? Wyrąbiści współlokatorowie i kiszenie się w jednym mieszkaniu?
O Klubach Malucha wiem dosyć dużo. Byłam ponad dwa lata opiekunką do dziecka, a potem pracowałam w przedszkolu.
Eh, i po co takie ostre słowa???
Jesteśmy tu, by sobie pomagać!

Jik daj sobie spokoj, nie warto z takimi osoboami wchodzic w dalsza konwersacje, chcialas dobrze , a jeszcze ci sie oberwalo.

[ratta]

JiK, ślicznie Ci dziękuję za odpowiedź. Zawsze taka pomocna jesteś, oby Ci się powiodło

[andra]

Ech... A ja mam nadzieję, że innym się powiedzie lepiej.

Nie mam rozmów w tym tygodniu ani nic, ale... wczoraj zadzwonił Pan, na którego telefon czekałam 2 tygodnie. No i cóż- "dziękujemy Pani, ale wybraliśmy lepszych kandydatów".
Dobrze w ogóle, że zadzwonił, ale na początek tygodnia taaaaaka wiadomość ...

[titina]

a ja mam dzisiaj dwie kolejne rozmowy, choć nauczona doswiadczeniem jeśli umawiaja na dziwne godziny np 12:40 lub 18:10 to znaczy że maglują wszystkie osoby które się zgłosiły po kolei