Polecamy:

TmargoT · 2012-09-10, 14:01

Cytat:

Napisane przez Pestka11

Na początku dziękuje za wierszyki, doceniam inwencję twórczą i ich niebywale wysoki poziom. Słownictwo godne wieszcza.
Ale tak na serio, to po przeczytaniu waszych opinii, które nie powiem, wstrząsnęły mną,porozmawiałam z moim"przyjacielem". Zakończyłam to dziś rano. Zrozumiałam jak wiele mam do stracenia, a ten romans nie jest tego wart. Wyjeżdżam na dwa tygodnie, to pozwoli mi się zdystansować. Nie było to łatwe ale wiem, że słuszne. Potraficie zmotywować i chyba właśnie tego szukałam na tym forum. Wiedziałam co powinnam zarobić ale potrzebowałam kopa. I tu go dostałam.[COLOR="Silver"]

.

oby

dzustam · 2012-09-10, 14:02

To co zrobiłaś tamtej dziewczynie jest obrzydliwe. I obłudne, bo nadal będziesz udawała jej przyjaciółkę.

Takich rzeczy nie robi się przyjacielowi.

JustShe · 2012-09-10, 14:15

Cytat:

Napisane przez Pestka11

Nikomu nie karzę w to wierzyć. Widzę, że ocenianie , obrażanie i wyzywanie idzie tu wszystkim znacznie lepiej niż uwierzenie ,że ktoś może chcieć naprawić swój błąd. Na szczęście ja wiem jak postąpiła.

nikt tu cie tak porzadnie jeszcze nie zjechal, a chetnie bym to zrobila ale nie bede az tak wulgarna, sama wiesz kim jestes

0nasty0 · 2012-09-10, 14:43

Cytat:

Napisane przez Pestka11

To może wyjść tylko na jaw jeśli przyznam się ja albo on, a żadne z nas tego nie zrobi. Nie wiem jak to się dalej potoczy. Nie mogę powiedzieć mężowi, nie tylko z obawy,że mnie zostawi ale też z innych względów. Należę do pewnej społeczności gdzie takie postępowanie jest nie wybaczalne. Za dużo mam do stracenia.

Jestem zdania, że zawsze, ale to zawsze prawda wychodzi na światło dzienne. Nie mówię, że to będzie teraz, ale na pewno wyda się to, może za 5 może za 15 lat. Ale wtedy nie będzie Ci lżej. Po za tym ciężko było by mi patrzeć w oczy przyjaciółki, jej męża, a przede wszystkim w oczy swojego męża, chyba bym się wykończyła psychicznie.
Dajmy na to, że Twój były kochanek, pokłóci się z Twoim mężem, nieukłada mu się z żoną, ma w nosie już swój związek, Ciebie też. A Ty masz swoje życie super ułożone. No i kochanek postanawia Ci to spieprzyć, bo mu na niczym już nie zależy.
I pach. Twoje świetne dotąd życie w jednej sekundzie traci sens. Nie masz męża i przyjaciółki.

Romanaccia · 2012-09-10, 16:35

Cytat:

Napisane przez 0nasty0

Jestem zdania, że zawsze, ale to zawsze prawda wychodzi na światło dzienne. Nie mówię, że to będzie teraz, ale na pewno wyda się to, może za 5 może za 15 lat. Ale wtedy nie będzie Ci lżej. Po za tym ciężko było by mi patrzeć w oczy przyjaciółki, jej męża, a przede wszystkim w oczy swojego męża, chyba bym się wykończyła psychicznie.
Dajmy na to, że Twój były kochanek, pokłóci się z Twoim mężem, nieukłada mu się z żoną, ma w nosie już swój związek, Ciebie też. A Ty masz swoje życie super ułożone. No i kochanek postanawia Ci to spieprzyć, bo mu na niczym już nie zależy.
I pach. Twoje świetne dotąd życie w jednej sekundzie traci sens. Nie masz męża i przyjaciółki.

Ja nie wiem jak autorka moze jeszcze tamtej kobiecie w oczy patrzec ?
jak bardzo trzeba byc falszywym i zaklamanym ? ,jak bardzo perfidnym i podlym .... normalnie na wymioty sie zbiera

Szkoda mi jej meza ,biedaczysko nie wie z kim zyje pod jednym dachem ,ja po takim czyms nie potrafila bym temu facetowi w oczy spojrzec...
nie wiem jakim trzeba byc czlowiekem ,co trzeba miec w glowie ,zeby takie swinstwo ludziom robic i potem jeszcze znimi przyjazn udawac....

gzi sie jak jakas wywloka z mezem "przyjacioki" przyprawiajac rogi swojemu mezczyzne i jeszcze sie nad sobia uzala biedaczka ,ze ciezko jej tak ta 3 byc ?

a dlaczego 3 ? ,a nie 2 ? ,to znaczy,ze jest jeszcze jakas inna ?

**201604181004** · 2012-09-10, 17:58

Podjęłaś słuszną decyzję. Wytrwaj w tym, ochłoń i zastanów się co i jak powiedzieć mężowi oraz jego żonie.

Pestka11 · 2012-09-10, 18:24

Wydaje mi się, że mówiąc wyrządzę im większą krzywdę niż milcząc. Ten romans był krótki, dwa tygodnie, kontakt fizyczny- petting- 2 razy. Nie wiem czy przez to warto niszczyć sobie i im życie.

**201604181004** · 2012-09-10, 18:25

Dlatego mówię - ochłoń, poczekaj co będzie i się zastanów. Oczywiście ja ci radzę powiedzieć bo kłamstwo ma krótkie nogi. Tylko nie robiłabym teraz nic tak nagle i po diable.

Pestka11 · 2012-09-10, 18:30

Pomyślę o tym , ale raczej tego nie zrobię. Za bardzo się boje powiedzieć prawdę.

**201604181004** · 2012-09-10, 18:34

Ale nie boisz się że na przykład ten facet, gdy coś się mu popsuje z żoną (to jego nie pierwsza zdrada więc za dobrze tam się nie dzieje) pewnego dnia wyłoży karty na stół za ciebie? Wtedy będzie już za późno na ratowanie twojego małżeństwa. On i tak może się dowiedzieć, zachowasz honor przyznając mu się do tego. Możliwe że nie będzie chciał cie znać, to zrozumiałe. Ale jeśli ci na nim zależy to walcz i podejmij terapię, może on do niej dołączy - która jakoś wspomoże i poklei wasz związek. Naprawdę daleko nie ujedziesz na tym kłamstwie. Bo nawet jeśli to się nie wyda, to do ciebie będzie wracać. Teraz ci się wydaje że nie, ale to tylko złudne wrażenie.

**kalincia** · 2012-09-10, 18:39

Cytat:

Napisane przez 0nasty0

Jestem zdania, że zawsze, ale to zawsze prawda wychodzi na światło dzienne. Nie mówię, że to będzie teraz, ale na pewno wyda się to, może za 5 może za 15 lat. Ale wtedy nie będzie Ci lżej. Po za tym ciężko było by mi patrzeć w oczy przyjaciółki, jej męża, a przede wszystkim w oczy swojego męża, chyba bym się wykończyła psychicznie.
Dajmy na to, że Twój były kochanek, pokłóci się z Twoim mężem, nieukłada mu się z żoną, ma w nosie już swój związek, Ciebie też. A Ty masz swoje życie super ułożone. No i kochanek postanawia Ci to spieprzyć, bo mu na niczym już nie zależy.
I pach. Twoje świetne dotąd życie w jednej sekundzie traci sens. Nie masz męża i przyjaciółki.

A guzik prawda. Tyle rzeczy nie wychodzi na jaw...ja też mam takie. I już nigdy nie wyjdą. Normalnie kochankowie nie chcą sobie psuć życia rodzinnego nawzajem, nie wchodzą w ten legalny związek.
autorko, fajnie, że potrafiłaś to zrobić, bo to niełatwe. Trzymaj się tego, nic nie mów, z czasem zapomnisz o tej "pogłębionej relacji", kumpel będzie znowu tylko kumplem, koleżanka - koleżanką. Tylko nie spotykajcie się sam na sam, wtedy mogłoby być zbyt trudno trzymać emocje na wodzy, a przecież ty coś postanowiłaś i chcesz się tego trzymać.

QueenBlair · 2012-09-10, 18:50

Cytat:

Napisane przez kalincia

A guzik prawda. Tyle rzeczy nie wychodzi na jaw...ja też mam takie. I już nigdy nie wyjdą..

Dokładnie...
Nie wiem kto wymyślił ten slogan ,że "kłamstwo ma krótkie nogi", albo ,że "prawda zawsze wyjdzie na jaw". Może jak się jest idiotą, albo po prostu chce się być "złapanym "na kłamstwie bo wyrzuty sumienia żrą to wtedy tego typu hasła mają rację bytu.
Ale w innych przypadkach nie ma takiej opcji aby dobrze wymyślone kłamstwo, czy też przemyślana intryga wyszły na jaw.

Owszem czasem coś wyjdzie na jaw. ALE NIE ZAWSZE!.
Wiem coś o tym bardzo dobrze. Sama mam kilka sekrecików,które na 100% nie ujrzą światła dziennego, nie wspominając o setkach (nie wyolbrzymiam) takich co do których mam 99.9% pewności.

**201604181004** · 2012-09-10, 18:55

Moim zdaniem kłamstwo ma krótkie nogi w moim przypadku - nie mówię że ktoś mu o tym powie, ale ja bym po prostu nie ujechała na tym. Pekłabym i pewnie doprowadziłabym do rozpadu związku poprzez wyrzuty sumienia.

QueenBlair · 2012-09-10, 19:01

Cytat:

Napisane przez drabineczka

Moim zdaniem kłamstwo ma krótkie nogi w moim przypadku - nie mówię że ktoś mu o tym powie, ale ja bym po prostu nie ujechała na tym. Pekłabym i pewnie doprowadziłabym do rozpadu związku poprzez wyrzuty sumienia.

W takiej sytuacji jeśli się wie,że nie umie się żyć w kłamstwie to lepiej od razu mówić prawdę.

**201604181004** · 2012-09-10, 19:03

Też tak myślę. Dlatego myślę że najlepiej będzie jak ochłonie i to przemyśli co będzie najlepsze.

Pestka11 · 2012-09-10, 19:41

Dziś mój"przyjaciel" przyjechał do mnie do pracy, już po tym jak zakończyłam nasz układ. Pracuję razem z mężem. Zachowywał się normalnie, bez tych słodkich spojrzeń, uśmiechów, gadał ze mną jak z koleżanką. Widocznie dla niego o wszystko nie miało większego znaczenia. A ja ochłonę i będę żyła dalej.

Trinette · 2012-09-10, 19:42

Ile jesteś z mężem jeśli można wiedzieć?

Pestka11 · 2012-09-10, 19:50

9 lat

Trinette · 2012-09-10, 19:53

Cytat:

Napisane przez Pestka11

9 lat

Jestem z moim tyle samo i nigdy nie pomyślałam o zdradzie/innym facecie.
Następnym razem jak będziesz miała chęć na innego - pomyśl, idź do męża i powiedz mu czego Ci brakuje w związku.

Pestka11 · 2012-09-10, 19:54

Nie chce by był następny raz.

**kalincia** · 2012-09-10, 19:55

Cytat:

Napisane przez Trinette

Jestem z moim tyle samo i nigdy nie pomyślałam o zdradzie/innym facecie.
Następnym razem jak będziesz miała chęć na innego - pomyśl, idź do męża i powiedz mu czego Ci brakuje w związku.

No, geeeniaaalne!!! Żeby to było takie proste, to zdrad by nie było.
Autorko, trzymaj się swojego. Dasz radę.

Trinette · 2012-09-10, 19:57

Cytat:

Napisane przez kalincia

No, geeeniaaalne!!! Żeby to było takie proste, to zdrad by nie było.
Autorko, trzymaj się swojego. Dasz radę.

To lepiej iść na łatwiznę i kogoś zdradzić?!

**kalincia** · 2012-09-10, 20:01

Cytat:

Napisane przez Trinette

To lepiej iść na łatwiznę i kogoś zdradzić?!

Upraszczasz. Straszliwie. Zdrada zawsze z czegoś wynika. Nikt nie szuka czegoś poza związkiem, jeśli w związku mu dobrze i jego (wszelkie) potrzeby są zaspokojone.

Trinette · 2012-09-10, 20:05

Cytat:

Napisane przez kalincia

Upraszczasz. Straszliwie. Zdrada zawsze z czegoś wynika. Nikt nie szuka czegoś poza związkiem, jeśli w związku mu dobrze i jego (wszelkie) potrzeby są zaspokojone.

Jak komuś czegoś brakuje to niech odejdzie i szuka szczęścia gdzie indziej, a nie bzyka się na boku.

**201604181004** · 2012-09-10, 20:11

Nie wiem no ja tam z boku jestem miłosierna i ewentualnie mogę zrozumieć że żałujesz i że zbłądziłaś. Ale to z boku. Gdybym była twoim mężem patrzałabym na to oczywiście inaczej

Pestka11 · 2012-09-10, 20:15

Wiem, że to on jest najbardziej poszkodowany i ona. Chociaż ona już wybaczała zdrady swojemu mężowi, ale pewnie i ona ma swoje granice wyrozumiałości. Nie mogę powiedzieć mężowi. Teraz tylko mogę się starać by było dobrze. Wiem,że nie będzie to łatwe bo mam wyrzuty sumienia, ale nie chce przekreślać całego swojego życia.

**kalincia** · 2012-09-10, 20:20

Przejdziesz przez to. Zrozumiałaś, że to błąd, chcesz naprawić...tylko się nie wygadaj, bo będzie źle.

**201604181004** · 2012-09-10, 20:23

Ja cię do niczego nie namawiam bo to cholernie ciężki, trudny temat. I trzeba to przetrawić na swój sposób. Jeśli uznasz że mu o tym nie powiesz i dołożysz wszelkich starań by wasz związek był mocniejszy, bez schodzenia na boczne tory - to i tak dobrze że sie na to zdecydujesz niż jakbyś miała to ciągnąć.

Pestka11 · 2012-09-10, 20:39

Taki mam zamiar. Dbać o to co mam i nic więcej nie szukać na boku.

**201607110949** · 2012-09-10, 20:40

Cytat:

Napisane przez Pestka11

Taki mam zamiar. Dbać o to co mam i nic więcej nie szukać na boku.

Pocieszające, że Cię ten wątek otrzeźwił i wyciągnęłaś jakie wnioski.

2012-09-10, 14:02	#182
dzustam Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-06 Lokalizacja: Przylądek Zieleni Wiadomości: 6 764	Dot.: Tak trudno być tą trzecią... To co zrobiłaś tamtej dziewczynie jest obrzydliwe. I obłudne, bo nadal będziesz udawała jej przyjaciółkę. Takich rzeczy nie robi się przyjacielowi. __________________

2012-09-10, 17:58	#186
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 595	Dot.: Tak trudno być tą trzecią... Podjęłaś słuszną decyzję. Wytrwaj w tym, ochłoń i zastanów się co i jak powiedzieć mężowi oraz jego żonie.

2012-09-10, 18:24	#187
Pestka11 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-09 Wiadomości: 33	Dot.: Tak trudno być tą trzecią... Wydaje mi się, że mówiąc wyrządzę im większą krzywdę niż milcząc. Ten romans był krótki, dwa tygodnie, kontakt fizyczny- petting- 2 razy. Nie wiem czy przez to warto niszczyć sobie i im życie.

2012-09-10, 18:25	#188
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 595	Dot.: Tak trudno być tą trzecią... Dlatego mówię - ochłoń, poczekaj co będzie i się zastanów. Oczywiście ja ci radzę powiedzieć bo kłamstwo ma krótkie nogi. Tylko nie robiłabym teraz nic tak nagle i po diable.

2012-09-10, 18:30	#189
Pestka11 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-09 Wiadomości: 33	Dot.: Tak trudno być tą trzecią... Pomyślę o tym , ale raczej tego nie zrobię. Za bardzo się boje powiedzieć prawdę.

2012-09-10, 18:34	#190
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 595	Dot.: Tak trudno być tą trzecią... Ale nie boisz się że na przykład ten facet, gdy coś się mu popsuje z żoną (to jego nie pierwsza zdrada więc za dobrze tam się nie dzieje) pewnego dnia wyłoży karty na stół za ciebie? Wtedy będzie już za późno na ratowanie twojego małżeństwa. On i tak może się dowiedzieć, zachowasz honor przyznając mu się do tego. Możliwe że nie będzie chciał cie znać, to zrozumiałe. Ale jeśli ci na nim zależy to walcz i podejmij terapię, może on do niej dołączy - która jakoś wspomoże i poklei wasz związek. Naprawdę daleko nie ujedziesz na tym kłamstwie. Bo nawet jeśli to się nie wyda, to do ciebie będzie wracać. Teraz ci się wydaje że nie, ale to tylko złudne wrażenie.

2012-09-10, 18:55	#193
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 595	Dot.: Tak trudno być tą trzecią... Moim zdaniem kłamstwo ma krótkie nogi w moim przypadku - nie mówię że ktoś mu o tym powie, ale ja bym po prostu nie ujechała na tym. Pekłabym i pewnie doprowadziłabym do rozpadu związku poprzez wyrzuty sumienia.

2012-09-10, 19:03	#195
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 595	Dot.: Tak trudno być tą trzecią... Też tak myślę. Dlatego myślę że najlepiej będzie jak ochłonie i to przemyśli co będzie najlepsze.

2012-09-10, 19:41	#196
Pestka11 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-09 Wiadomości: 33	Dot.: Tak trudno być tą trzecią... Dziś mój"przyjaciel" przyjechał do mnie do pracy, już po tym jak zakończyłam nasz układ. Pracuję razem z mężem. Zachowywał się normalnie, bez tych słodkich spojrzeń, uśmiechów, gadał ze mną jak z koleżanką. Widocznie dla niego o wszystko nie miało większego znaczenia. A ja ochłonę i będę żyła dalej.

2012-09-10, 19:42	#197
Trinette Zakręcony Chochlik Zarejestrowany: 2008-08 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 2 906	Dot.: Tak trudno być tą trzecią... Ile jesteś z mężem jeśli można wiedzieć? __________________ "Naucz się czegoś nowego, spróbuj czegoś nowego. Udowodnij sobie, że możesz wszystko." Brian Tracy „Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić” Walt Disney

2012-09-10, 19:50	#198
Pestka11 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-09 Wiadomości: 33	Dot.: Tak trudno być tą trzecią... 9 lat

2012-09-10, 19:54	#200
Pestka11 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-09 Wiadomości: 33	Dot.: Tak trudno być tą trzecią... Nie chce by był następny raz.

2012-09-10, 20:11	#205
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 595	Dot.: Tak trudno być tą trzecią... Nie wiem no ja tam z boku jestem miłosierna i ewentualnie mogę zrozumieć że żałujesz i że zbłądziłaś. Ale to z boku. Gdybym była twoim mężem patrzałabym na to oczywiście inaczej

2012-09-10, 20:15	#206
Pestka11 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-09 Wiadomości: 33	Dot.: Tak trudno być tą trzecią... Wiem, że to on jest najbardziej poszkodowany i ona. Chociaż ona już wybaczała zdrady swojemu mężowi, ale pewnie i ona ma swoje granice wyrozumiałości. Nie mogę powiedzieć mężowi. Teraz tylko mogę się starać by było dobrze. Wiem,że nie będzie to łatwe bo mam wyrzuty sumienia, ale nie chce przekreślać całego swojego życia.

2012-09-10, 20:20	#207
kalincia BAN stały Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 13 025	Dot.: Tak trudno być tą trzecią... Przejdziesz przez to. Zrozumiałaś, że to błąd, chcesz naprawić...tylko się nie wygadaj, bo będzie źle.

2012-09-10, 20:23	#208
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 595	Dot.: Tak trudno być tą trzecią... Ja cię do niczego nie namawiam bo to cholernie ciężki, trudny temat. I trzeba to przetrawić na swój sposób. Jeśli uznasz że mu o tym nie powiesz i dołożysz wszelkich starań by wasz związek był mocniejszy, bez schodzenia na boczne tory - to i tak dobrze że sie na to zdecydujesz niż jakbyś miała to ciągnąć.

2012-09-10, 20:39	#209
Pestka11 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-09 Wiadomości: 33	Dot.: Tak trudno być tą trzecią... Taki mam zamiar. Dbać o to co mam i nic więcej nie szukać na boku.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)