Drobne ciałem, wielkie duchem - część II

[Ag4]

mi poprawia hbumor kabaret Potem, ich skecz umysł

albo ta babcia która robi minę do Bielana ją poprostu kocham

[byliczka]

Kurde jestem taka wściekła że aż mnie skręca. Mało że jest połowa października a mój kierunek jeszcze nie zaczął zajęć, to nawet nie mamy rozpisanego planu, piszą do mnie że rzekomo jutro zaczynamy, tylko że żadnego oficjalnego komunikatu nie ma, jeśli się okażę że to prawda to mnie szlag trafi i krew zaleje ;/ paranoja żeby się dowiadywać dzień wcześniej o zajęciach.

[Ag4]

Napisane przez byliczka

Kurde jestem taka wściekła że aż mnie skręca. Mało że jest połowa października a mój kierunek jeszcze nie zaczął zajęć, to nawet nie mamy rozpisanego planu, piszą do mnie że rzekomo jutro zaczynamy, tylko że żadnego oficjalnego komunikatu nie ma, jeśli się okażę że to prawda to mnie szlag trafi i krew zaleje ;/ paranoja żeby się dowiadywać dzień wcześniej o zajęciach.

faaak!!
masakra! plan powiniście już dawno mieć podany! tymbardziej, że to studia zoczne, ludzie pracują, często musza brać wolne żeby pójśc na zajęcia, a nie zawsze można dostać z dnia na dzień.
bznajdziejna sytuacja

[byliczka]

Dokładnie, dodzwonić się nie można do dziekanatu, na stronie piszę: daty zjazdów: XX.XX.08r. ;/ No przecież tak się nie robi, ludzie się muszę wcześniej pozwalniać z pracy bo to nie to samo co dzienne i ludzie na zaocznych.

Dobra napisałam do nich na gg Mam 24-26.10 Więc spoko nie mam się co denerwować

[Ag4]

ale to i tak poźno zaczynacie zjazdy, u nas zoczni juz w zeszłym tygodniu mieli

[wantxme]

ona tak że chcem być słwana ta Pani Brbara wpiszcie sobie ja tam w youtube!! hahaha uśmiac sie można jak nie wiem...ona tam opoeiada o swoim życiu i sie naśmiewa z ludzi ze swojego bloku itp...no masakra po prostu babka mieli:d!!!! hahhaha ja już po szkole i po soptkaniiu z tż...ciężki dzień...w szkole i tyyyle nauki jeszcze dzisiaj.a pogoda cuuudowna taaa..cały dzień leje deszcz super!;p

[byliczka]

Ja cały dzień spędziłam z siostrzeńcami TŻta, jeden ma 2.5 r. drugi 1.5 i 2ka dzieci jak na mnie to za dużo Jeszcze wyszły problemy ze szkołą TŻta, dopóki nie doniesie zaświadczenia od lekarza medycyny pracy to mu nie wydadzą zaświadczenia do WKU, jutro to trzeba załatwić a on ma kurs w krakowie do wieczora więc ja muszę się za to zabrać, jak tego nie załatwię to nie wiem co będzie

[Ag4]

byli załatwisz, kto jak nie Ty?


to co ? jutro o 18? w Galerii Krakowskiej ?
jak coś to konktaktujemy się przez telefon.

oczywiście jeśli któras chce dołłączyć to czekamy


nic, ja lecę się pakować

[byliczka]

Aguś jestem pełna nadziei że to załatwię, bo jeśli nie to w poniedziałek pożegnam TŻta do woja Mam nadzieję że pójdzie po mojej myśli i załatwię wszystko do południa. Aż się boje myslec co to bedzie..

[Ag4]

ojjj byli musisz załatwić !
studiuje więc nie moga go tak poprostu zwinąc.
trzymam kciuki

[byliczka]

Tylko że kazali mu donieść zaświadczenie że może pracować przy komputerze, bo bez tego nie wydadzą mu zaświadczenia do WKU, załatwił to okazało się że musi być od lekarza medycyny pracy, więc ja jutro muszę jechać do niego do szkoły ubłagać babę w sekretariacie żeby wydała mu to zaświadczenie a od lekarza kartkę doniesie jak będzie mieć.. coś mi się wydaję że g. z tego będzie ale syyyyf

[Ag4]

Napisane przez byliczka

Tylko że kazali mu donieść zaświadczenie że może pracować przy komputerze, bo bez tego nie wydadzą mu zaświadczenia do WKU, załatwił to okazało się że musi być od lekarza medycyny pracy, więc ja jutro muszę jechać do niego do szkoły ubłagać babę w sekretariacie żeby wydała mu to zaświadczenie a od lekarza kartkę doniesie jak będzie mieć.. coś mi się wydaję że g. z tego będzie ale syyyyf

ile zamieszania !!!!

[byliczka]

Taaa i to jeszcze bajer taki ze załóżmy babka ma siedzieć do 17 a ona za 5 zamyka i koniec, nawet jakby się waliło i paliło ona to ma gdzieś.

[Ag4]

Napisane przez byliczka

Taaa i to jeszcze bajer taki ze załóżmy babka ma siedzieć do 17 a ona za 5 zamyka i koniec, nawet jakby się waliło i paliło ona to ma gdzieś.

standardowo :/
u mnie np zeby kupic bilet miesięczny trzeba miec wiecej szczescia niz rozumu bo kobieta robi sobie przerwy kiedy chce :/

[byliczka]

Wrrr normalnie mnie czepie jak sobie pomyślę jak jutro się będę musieć prosić.

Idę oglądać Gotowe na wszystko, żeby sobie humor poprawić

Spokojnej Nocy

[Ag4]

ja tez już zmykam.

niki mam nadzieję że Patryk już lepiej


Odezwę się w poniedziałek po powrocie
Miłego weekendu !!

byli mam nadzieję, ze uda nam się spotkac jutro



Papa

[byliczka]

Ag będziemy cały czas w kontakcie, mam nadzieję że uda mi się to załatwić do południa, jeśli nie to i tak do 18 jest wszystko otwarte więc jakoś się doczołgam do Galerii, ale jeśli miało by się coś zmienić, specjalnie zasiliłam konto żeby być pod telefonem Spokojnej podróży, jeźdźcie ostrożnie

[karolca]

Tal sobie czytam i czytam, bo zaległości mam wielkie...

Przeczytałm o przygodzie VIRKI. Hmmm... kiedyś zrobiłam coś podobnego.

Wstawiłam ziemniaki do gotowania a w między czasie razem z TŻ składaliśmy szafkę. Przywieźli nam meble do samodzielnego montazu więc trochę nas to zajęło. Okazało się, ze front był uszkodzony więc nie czekając na nic (była sobota!! więc sklepy nie są długo otwarte) zapakowaliśmy się i pojechaliśmy.
W sklepie przypomniałam sobie, że zostawiłam ziemniaki na gazie!!!!!! Nerwowa byłam okropnie, ziemniaki się spaliły, smród okropny. Garnek na szczęście uratowałam, ale obiad zamówiliśmy

Jutro jadę na przymiarkę sukni Trzymajcie kciuki aby była dobra!

[nati360]

Napisane przez *Niki*

edytowałam posta- nie będę się kłócić...............

zresztą nie mam siły się kłócić i sobie ubliżać wzajemnie mam na głowie inne problemy


ok, uciekam bo niedługo jadę do pracy a w dodatku synek mi zachorował ma wysokoą gorączkę, w nocy to aż parzył leży taki słabiutki, dopiero był chory i teraz ma zapalenie oskrzeli

wczoraj wróciłam z pracy siadłam i ryczałam, bo tak mi go żal, on w ogóle nie ma odpornosci, ciągle choruje, męczy się, a ja juź nie mam sił

Zanim edytowałaś prezcytałam to co napisałaś, niestety nie miałam czasu odpisać, szkoda, że niewiele z niego pamietam. Nie zamierzam więcej wdawać się w dyskusje na temat mojej osoby, jesli komuś co nie pasuje to trudno. Może sie i zmieniłam za granicą - jednak ja nioe twierdzę, że na gorsze. Mam inne patrzenie na świat i bardzo się z tego cieszę! To, że jesteś ode mnie tyle starsza nie znaczy, że jestem głupsza itp. Poza tym kiedy napisałam, że nie rozumiesz tego co pisałam o pracy za granicą chyba miałam rację, bo przekręcałas troche moje słowa. zreszta każdy ma prawo do swojego zdania. Ja mam takie jakie mam, poparte tym co już tutaj zobaczyłam, Ty masz inne.
I teraz najważniejsze: prosze Cię nie pisz do mnie o moim byłym w taki sposób w jaki napisałaś, z biegiem czasu coraz bardziej utwierdziłam sie i dalej utwierdzam w decyzji jaką podjęłam! Nie masz pojęcia jakiego typu jest człowiekiem, co potrafi mówić, zarzucać itp. itd. Poza tym to do czego on stwierdził, że się zmieniłam jest po prostu ŚMIESZNE! Więcej nie pamietam z Twojego posta, więc pisze tyle ile sobie zdołałam przypomnieć.

I jeszcze jedno: nie starałam ci sie ubliżać, ale jesli to co pisałam tak zabrzmiało to przykro mi. Co do bezpodstawnego oskarżania mnie, już wyjaśniłam o co mi chodziło i że było to przeoczenie. Na tym koncze ta dyskusję bo ona chyba wogole nie miała sensu.
Przykro mi co do swojego synka. Mam nadzieję, że mu sie polepszy.

Napisane przez byliczka

Ja cały dzień spędziłam z siostrzeńcami TŻta, jeden ma 2.5 r. drugi 1.5 i 2ka dzieci jak na mnie to za dużo Jeszcze wyszły problemy ze szkołą TŻta, dopóki nie doniesie zaświadczenia od lekarza medycyny pracy to mu nie wydadzą zaświadczenia do WKU, jutro to trzeba załatwić a on ma kurs w krakowie do wieczora więc ja muszę się za to zabrać, jak tego nie załatwię to nie wiem co będzie

Byli złego diabli nie biora jak sama stwiedziłaś. Będzie dobrze

Napisane przez Ag4

byli załatwisz, kto jak nie Ty?


to co ? jutro o 18? w Galerii Krakowskiej ?
jak coś to konktaktujemy się przez telefon.

oczywiście jeśli któras chce dołłączyć to czekamy


nic, ja lecę się pakować

Jaaaaaaaaaaaaaa

[byliczka]

Dziewczyny witajcie

Po pierwsze chciałam Wam powiedzieć że poznałam Naszą Kochaną Agatkę i musze powiedzieć że jest świetną osobą Spotkałyśmy się w galerii i niestety nie miałyśmy tyle czasu żeby się nagadać, ale godzinka wystarczyła żeby się przekonać jaką uroczą osobą jest Ag No i macie od niej pozdrowienia bo ona dopiero po weekendzie się odezwie

Po 2 miałam tak masakryczny dzień że ledwo na nogi stoję, do 17 od rana, jeździliśmy od lekarza do lekarze żeby wypisał od ręki tę cholerną kartkę a nie żeby była na poniedziałek bo to nas nie ratowało. Na szczęście się udało, spotkanie z Ag staneło pod wielkim znakiem zapytania koło 15, jednak udało się wszystko załatwić i dojechałam w końcu do Krakowa z czego jestem niezmiernie zadowolona gdyż bardzo się cieszę że poznałam Ag i mam nadzieję że kiedyś w końcu poznam resztę Odrobin

Karolca żeby sukienka była dobra, zdaj nam później relację co i jak i jak stoicie z organizacją

Nati nie bec Jeszcze będzie 100 okazji do spotkania I już się nie kłóćcie, święta się zbliżają

Niki pewnie w pracy, a czemu Virki nie ma? Już jej długo nie widziałam na wątku...

Niki napisz jak tam Partyk, lepiej mu już?

[karolca]

byliczka
mamy
- salę
- kościół
- fotografa
- orkiestrę

mam już zarezerwowaną fryzjerkę )) jeszcze makijażystka została

pozostał kamerzysta, krawiec dla TŻ, jutro suknia (mam nadzieję, że wypali). I sprawy kościele z naukami i takimi innymi, ale to dopiero za pół roku najprędzej.
Kucharze, kelnerzy i cała obsługa wesela jest w cenie i na miejscu więc i to mam z głowy. Strojenie sali i ciasto też jest w cenie wynajęcia więc cieszę się jeszcze bardziej
No i dodatki

Szukamy auta

[*Niki*]

Napisane przez nati360

Zanim edytowałaś prezcytałam to co napisałaś, niestety nie miałam czasu odpisać

domyślam się że czytałaś (lub że ktoś mógł donieść co tam pisałam), skasowałam go dlatego iż nie chcę więcej psuć atmosfery na tym wątku

Napisane przez nati360

Może sie i zmieniłam za granicą - jednak ja nioe twierdzę, że na gorsze. Mam inne patrzenie na świat i bardzo się z tego cieszę!

powiem Ci nati, że nie znam Cię osobiście, dlatego nie mogę powiedzieć jaka jesteś, być może gdybyśmy się spotkały w realu a nie wirtualnie to okazałoby się że np. bardzo byśmy się polubiły.... takie pisanie wirtualne nie odzwierciedla dużo, bo nie wiemy w jakim tonie ktoś coś pisze, jaką ma minę itp... dlatego dużo internetowych znajomości się rozpada, bo ludzie po prostu się nie "dopasują tak jak na żywo"

może wcale się nie zmieniłaś, lub zmieniłaś na lepsze, a po prostu ja tak to tu inaczej odczułam, takie są rozmowy internetowe, cóż....

Napisane przez nati360

To, że jesteś ode mnie tyle starsza nie znaczy, że jestem głupsza itp.

nie twierdzę że jesteś głupsza, pisząc "starsza" chodziło mi o to, że inaczej się widzi pewne rzeczy, inaczej się coś odbiera

Napisane przez nati360

Poza tym kiedy napisałam, że nie rozumiesz tego co pisałam o pracy za granicą chyba miałam rację, bo przekręcałas troche moje słowa. zreszta każdy ma prawo do swojego zdania. Ja mam takie jakie mam, poparte tym co już tutaj zobaczyłam, Ty masz inne.

moje zdanie na temat życia tam wynikało z dyskusji ze znajomymi i rodziną którzy są/byli za granicą. Ale tak jak kiedyś napisałam krjaów jest dużo i w każdym będzie sie żyło inaczej, nie da się porównać IS do Angli, czy do Włoch, pisałam tylko to co wiem od bliskich mi osób

Napisane przez nati360

I teraz najważniejsze: prosze Cię nie pisz do mnie o moim byłym w taki sposób w jaki napisałaś, z biegiem czasu coraz bardziej utwierdziłam sie i dalej utwierdzam w decyzji jaką podjęłam! Nie masz pojęcia jakiego typu jest człowiekiem, co potrafi mówić, zarzucać itp. itd. Poza tym to do czego on stwierdził, że się zmieniłam jest po prostu ŚMIESZNE!

ok, tego tematu nie powinnam poruszać bo rzeczywiście nie znam twojego tż
pisałam to pod wpływem nerwów, wybacz

Napisane przez nati360

I jeszcze jedno: nie starałam ci sie ubliżać, ale jesli to co pisałam tak zabrzmiało to przykro mi. Co do bezpodstawnego oskarżania mnie, już wyjaśniłam o co mi chodziło i że było to przeoczenie. Na tym koncze ta dyskusję bo ona chyba wogole nie miała sensu.

ok, niech zostanie na tym że to było przeoczenie i kończymy ten temat

Napisane przez nati360

Przykro mi co do swojego synka. Mam nadzieję, że mu sie polepszy.

dziękuję

teraz to chyba Nikolka złapała, bo robi sie coraz cieplejsza, coś mówi przez sen
nie mam już sił do tych chorób, to się nigdy nie skończy

[*Niki*]

Napisane przez byliczka

Niki pewnie w pracy, a czemu Virki nie ma? Już jej długo nie widziałam na wątku...

wczoraj i dziś miałam wolne, jutro i w niedzielę idę na 10 godz

[byliczka]

A masz tam czas na jedzenie jakieś albo podjadanko?

[*Niki*]

Napisane przez byliczka

A masz tam czas na jedzenie jakieś albo podjadanko?

właśnie nie bardzo
tzn jak jestem głodna to mówię że idę sobie zjeść (no chyba że jest duży ruch to wtedy nie bardzo jest jak zjeść, jedynie w biegu), a tak to nie należy nam się żadne jedzenie tam za darmo . Mamy zniżkę 40% ale nie płacimy od razu tylko to potem z wypłaty potrącają, a jedzenie tam dośc drogie, codziennie tam jeść, to 1/3 wypłaty by poszła

[*Niki*]

coś o IS znalazłam przypadkowo, wchodząc na pocztę
http://www.onet.tv/28962,2996,1,4062...0,0,wideo.html

[Ag4]

melduje sie

tz pojechal po kwiaty a ja zeszlam na dol, skorzytsac z hotelowego komputera

byli dziekuje za spotkanie
szkoda, ze mialysmy tak niewiele czasu, no ale tj napisalas wystraczylo zeby sie poznac i pogadac
wspaniala

[Ag4]

cholera, samo dodalo mi post w polowie pisaina

kontynujac :

wspaniala dziewczyna z Ciebie i bardzo sie ciesze, ze moglysmy sie poznac osobiscie !!
mam nadzieje ze nastepnym razem zobaczymy sie w wiekszym gronie

aa i byli zapraszam w moje strony, bo narzekalas ze u Ciebie nie ma przedstawicielek najstarszego zawodu a bys chciala zobaczyc wpadnij to pokaze ci strategiczne miejsca




cholera, zapomnialam wziac z domu perelek moich :P i nie mam co na szyje ubrac :/ noo, ale trudno nie chce mi sie teraz biegac i szkac czegos.

[byliczka]

Ag a żebyś wiedziała że się kiedyś zjawię, zapomniałam Ci wczoraj opowiedzieć, że u mnie zaraz obok mojej miejscowości stoi jedna na przystanku, chyba taka na telefon, ma ok 60 lat, białe włosy, czerwone usta i generalnie wygląda jak kupa, której się patykiem nie tyka, ale wiesz co? Widzę czasem u niej klientów.. ale wiesz ja bym chciała w hurtowych ilościach zobaczyć Miłej zabawy, mimo że bez tańców dziś

Niki kurde to bez sensu że masz czas jeść dopiero jak będziesz głodna.. w takim wypadku pewnie nie przytyjesz za wiele. Filmik bym chętnie obejrzała ale mi pisze że moja przeglądarka nie ma czegoś tam czegoś... Więc raczej nicic z oglądania.

Nie wiem czy Virka już podziękowała naszemu wątkowi ale od kilku dni nie pisze nic, a na wizażu bywa..

Ehh idę sprzątać.. A taaaak mi się nie chce.

[*Niki*]

Napisane przez byliczka

Ag a żebyś wiedziała że się kiedyś zjawię, zapomniałam Ci wczoraj opowiedzieć, że u mnie zaraz obok mojej miejscowości stoi jedna na przystanku, chyba taka na telefon, ma ok 60 lat, białe włosy, czerwone usta i generalnie wygląda jak kupa, której się patykiem nie tyka, ale wiesz co? Widzę czasem u niej klientów..

znam ją byli paskudna jest, białe długie pióra na głowie, brzydzi mnie ta baba kiedyś ją w Carfurze na Zakopiance spotkaliśmy, a ostatnio stała na przystanku w Mogilanach i czekała :roll eyes: bleee

Napisane przez byliczka

Niki kurde to bez sensu że masz czas jeść dopiero jak będziesz głodna.. w takim wypadku pewnie nie przytyjesz za wiele. Filmik bym chętnie obejrzała ale mi pisze że moja przeglądarka nie ma czegoś tam czegoś... Więc raczej nicic z oglądania.

ja się obawiam że schudnę przez tą pracę
dobrze, że nie pracuje codziennie, tylko 2/2

Napisane przez byliczka

Nie wiem czy Virka już podziękowała naszemu wątkowi ale od kilku dni nie pisze nic, a na wizażu bywa..

virce smutno, że nasz wątek się zmienił pewnie chce przemyśleć pewne sprawy, no ale nie będę się za nią wypowiadać, myślę że sama się odezwie