Nałogowe Objadanie Się

[Majka232]

Ja polecam żucie gumy bez cukru np. orbit dla dzieci, miętowe, owocowe itp. Mi pomaga to zwłaszcza wieczorem, gdy włączy się "ssanie na wszystko"

[guantanamera]

Napisane przez Gosiurek

Ehh ja to dopiero daje czadu..w tygodniu ostra dieta,post i w ogóle rygor a w weekendy wszystko (głownie to co słodkie plus orzechy w nieprzyzwoitych ilościach) i do oporu..już nie wspomne jakie niekiedy są przez to problemy z brzuszkiem.. wiem że to sprawa psychiki,ale naprawdę nie moge się powstrzymać..najbardziej się boje że totalnie organizm rozreguluje..

mam tak samo..i tp jest problem..tydzien trzymam diete super a potem krach i wszystko stracone pojawia sie dol i zal ze jestem taka slaba..ciagle mysle o jedzeniu..planuje posilki, co o ktorej zjem..gdy jestem glodna mysle np. oby do 13- wtedy bedzie posilek to meczy..
eh czemu Bog nie dal mi super metabolizmu??!?!

[Baby14]

Napisane przez Majka232

Ja polecam żucie gumy bez cukru np. orbit dla dzieci, miętowe, owocowe itp. Mi pomaga to zwłaszcza wieczorem, gdy włączy się "ssanie na wszystko"

gumy sa dobre . Ja polecam rowniez picie herbaty (duzoo) to od razu zatyka.

Ja na szcescie nie rzucam sie na jedzenie. Kiedys mi sie to przytrafilo.W urodziny.Przez caly dzien nic nie jadlam bo wiedzialam ze potem sie najem.No i sie najadlam tak ze jak przelykalam ostatni kawalek ciasta to juz mi stanelo w gradle. Po tym byly okropne bolesci brzucha i teraz wiem ze trzeba zachowac umiar ,zeby potem nie miec takich problemow.A tego ciasta (ktore bylo jedne z moich ulubionych -takie z galaretka) to przyrzekam ze juz NIGDY do ust nie wlozejuz jak je widze to zle wspomnienia powracaja.

[Majka232]

Napisane przez Baby14

gumy sa dobre . Ja polecam rowniez picie herbaty (duzoo) to od razu zatyka.

Ja na szcescie nie rzucam sie na jedzenie. Kiedys mi sie to przytrafilo.W urodziny.Przez caly dzien nic nie jadlam bo wiedzialam ze potem sie najem.No i sie najadlam tak ze jak przelykalam ostatni kawalek ciasta to juz mi stanelo w gradle. Po tym byly okropne bolesci brzucha i teraz wiem ze trzeba zachowac umiar ,zeby potem nie miec takich problemow.A tego ciasta (ktore bylo jedne z moich ulubionych -takie z galaretka) to przyrzekam ze juz NIGDY do ust nie wlozejuz jak je widze to zle wspomnienia powracaja.

Zgadzam się z tą herbatą. Do tego woda (najlepiej szklankę kilka minut przed jedzeniem).
Ja kiedyś bardzo oszczędzałam się przed wigilią i po Wigilii (mimo, że nie zjadłam dużo, ale spróbowałam różnych potraw po troszku) przeleżałam z 2 godz. w łóżku z okropnym bólem brzucha

[*sloneczko*]

tak.. pomysl z woda, herbata i gumami jest niezly

[Oljjaa]

Dziewczyny, mam ten sam problem. Podejmijcie walkę z tym nałogiem jak ja... jeżeli macie ochotę poczytać lub chocby połaczyć siły z napadowym objadaniem się.. Zachęcam. Dziewczyny.. walczymy.