Listopadowo - grudniowe mamusie 2007 II - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-12-03, 16:20   #181
primavera
Zakorzenienie
 
Avatar primavera
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007 II

Cytat:
Napisane przez Sławka2 Pokaż wiadomość

A i dziewczyny mam jeszcze takie pytanie jakie kupiłyście te podkłady poporodowe?... Bo pani w aptece pokazała mi takie grube podpaski i nie kupiłam bo mi sie wydawało, że to nie to... Mógłby mnie ktoś oświecić?... Fotka jakaś czy inny opis
Te podkłądy to takie:
http://www.allegro.pl/item273566859_...k_10_szt_.html
primavera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-03, 16:50   #182
InKa29
Joanna Małgorzata
 
Avatar InKa29
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Złocieniec
Wiadomości: 618
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007 II

hejka

Sławeczko
ja mam takie naprawdę mega "podkłady ginekologiczne" w białym papierowym opakowaniu.
Puszinko będziesz miała męża przy sobie to najważniejsze dla Ciebie a na poprawę humorku może kąpiel lody i tulaczek do męża?
Primciu jak ja Cię rozumiem z tym spaniem Az boje się następnej nocy znowu o 3 sie obudzę
ale jakby co to się spakuje do szpitala No bo muszę rozpakowac torbę z dzidziusiowymi szpargałami, tzn zrobie tak swoje manelki do jednej torby a w razie czego to chłopakom przygotuje drugą torbę do dowiezienia

Kurcze jakby na to nie patrzył to swoje 30 urodzinki spędzę chyba w szpitalu tylko pytanie z dzidzią na łóżku czy w brzuszku bo do 12 grudnia to ja się chyba ze szpitalka nie wydostane .
Chyba że stanie się cud
__________________
Joanna Małgorzata
InKa29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-03, 16:58   #183
afiliks
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 597
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007 II

Kasia nakarmiona i śpi

cdn.

i wierzcie mi w tym momencie cały ból, te wszystkie skurcze stają się nieistotne... owszem pamiętałam je, ale nie wydawały mi się one już takie straszne Najważniejsza była ta mała istotka, która była na moim brzuchu A potem przecięli pępowinę, Małą odśluzowywali i zabrali na "pomiary" w towarzystwie męża
a ja urodziłam jeszcze łożysko i zaczęło się szycie... nie wiem ile szwów mi doktorek założył, ale sporo... moje pytanie ile ich jest zbył słowami " że zszyje mnie tak, żeby potem mężowi było dobrze... może mi założyć mniej szwów, ale jak się rozejdę to żebym miała pretensje do siebie samej". Mimo znieczulenia miejscowego i tak czułam za każdym razem jak wbijał igłę A potem mąż przyprowadził Kasię i szycie było nieważne Miałam leżeć jeszcze na porodówce przez dwie godziny - niestety zaczęłam trochę mocniej krwawić, zaczęły lecieć skrzepy i zrobiły się z dwóch godzin - trzy... w międzyczasie jeszcze raz podłączyli mi oksytocynę (żeby się macica szybciej obkurczała) i masowali ją przez brzuch, żeby wszystko wypłynęło Pamiętam tylko, że starsznie chciało mi się pić, ale niestety położne pozwoliły tylko zwilżać usta, a nawodnienie dostałam w kroplówce...
A potem zawieźli nas na oddział poporodowy. Kazali do 19 zrobić siusiu ( nie było to takie straszne jak myślałam) i sobie odpoczywaliśmy we trójkę

Mała urodziła się z hypotrofią wewnątrzmaciczną i w zielonych wodach więc zaczęli ją trochę uważniej badać. I we wtorek okazało się że w posiewie z krwii rośnie bakteria, spadły jej też płytki w morfologii i wzrosło CRP, wię doktorka zdecydowała się na leczenie antybiotykiem, a w zasadzie dwoma + stała kontrola parametrów typu saturacja, ciąnienie itp. co 4 godziny. Małej zrobili jeszcze USG główki i brzuszka oraz rentgen klatki piersiowej - na szczęście tutaj było wszystko w porządku. I tak przeleżałyśmy sobie w szpitalu prawie 2 tygodnie Na szczeście wyniki badań po zakończeniu kuracji antybiotykim były super, Kasia przez te dwa tygodnie przybrała ponad 600 gram i wypuścili nas do domciu

Narazie mam grzeczne dziecko spi, je i robi kupki i uwielbia się kąpać Mam nadzieję, że nie zapeszę tymi pochwałami

Także dwupaki - trzymać się dzielnie, nie dołować się (choć ja pod koniec ciąży też miałam dosyć), a w czasie porodu pamietać tylko o tym, że każdy skurcz zbliza Was do spotkania z waszym dzieciątkiem Trzymam mocno za szczęśliwe rozwiązania.

Ps. Primavero - dziękuję za przekazywanie wiadomości
afiliks jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-03, 18:56   #184
InKa29
Joanna Małgorzata
 
Avatar InKa29
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Złocieniec
Wiadomości: 618
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007 II

no więc papa kuleczki
powodzenia pewnie jak wrócę to już wąteczek będzie zamknięty dajcie mi znaka na telefonik jak któraś się rozpakuje z dwupaku

Powodzenia ślicznotki ale mi będzie smutno bez was
__________________
Joanna Małgorzata
InKa29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-03, 19:56   #185
celka2000
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007 II

Cytat:
Napisane przez primavera Pokaż wiadomość

Już chciałabym urodzić, ale kurczę - żadne "przyspieszacze" nie działają. Latam po schodach non-stop, chodzę na długaśne spacery, prasuję, czulimy się - i nic. Jeszcze tylko herbaty z liści malin nie próbowałam - gdzie to można dostać, w aptece będzie czy trzeba zielarskiego szukać?
a masowanie sutkow ?
celka2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-03, 20:45   #186
Medusia
Raczkowanie
 
Avatar Medusia
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 103
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007 II

Witajcie Kochane!
Wszystkiego najlepszego dla nowych MAMUŚ

Celka pisała o zapasie pieluch tetrowych.Ja mam 25 i ledwo starczają. Flanelowe są świetne do wycierania dzidzi po kąpieli. Dokupowałam też kilka par łapek na rączki. Potwierdzam też, że dobrze zrobić sobie zapas różnych podpasek, chociaż na początku będziecie używać pieluszek Bella. Wkładki laktacyjne też sie przydadzą. Przydatne jest też gumowe koło do siadania w połogu.Koniecznie dobrze nakarmcie dzidziusia siarą zaraz po urodzeniu. Moja Mała spała spokojna prawie przez 2 dni. Nie musiałam do niej wstawać, a byłoby ciężko. W mojej sali była dziewczyna, której córcia całą noc po urodzniu płakała. Spędziła noc i ranek klęcząc na łożku i ja kołysząc, Dopiero rano nakarmiona z butelki zasnęła. Z łóżka po porodzie nie wstawajcie z pozycji siedzącej tzn z jednego pośladka ( na dwóch i tak nie usiądziecie). Ja tak głupia wstawałam godzinę wyjąc z bólu krocza i za 3 razem doszłam dopiero do łazienki. Leżymy na brzuchu ,wstajemy dupcią do góry , na czworakana na łózku a potem opuszczamy nogi.I ostatnia rzecz: jak boli poproście o zastrzyk. Ja bedąc 3 i pół dnia w szpitalu wzięlam 2 w tym jeden na drogę ,bo bym do auta nie wsiadła.
Zastrzyki nie przeszkadzają w karmieniu, a ja mogłam po nich na oczy przejrzeć. Mam nadzieje , że nikogo nie wystraszyłam, ale ja połog miałam przykry ( w przeciwieństwie do porodu ). Przyda się tez Ktoś w domu do pomocy.

Co do położnych, to każda chce, aby dziecko wyszło jak najszybciej i bezpiecznie.Może łatwo mi tek pisać ,bo ekipę połozniczą miałam rewelacyjną, ale to czysty, nieopłacany standard.
__________________
"Ten, kto się śmieje ostatni, przeważnie nie ma jednego zęba na przedzie." B.Spinoza
Medusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-04, 08:50   #187
primavera
Zakorzenienie
 
Avatar primavera
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007 II

Cytat:
Napisane przez celka2000 Pokaż wiadomość
a masowanie sutkow ?
Tyż nie działa, tylko mleko cieknie

Ech, jutro mam wizytę u gina - i coś czuję, ż eon przewidział, że ja się do tego czasu nie rozdwoję.


U mnie wszyscy uż czekają i codziennie dzwonią i sms-sują, czy już. No kurczę jeszcze nie

W sumie to nie jest mi nie wiadomo jak cieżko, ot jak przez całą ciążę nie miałam dolegliwości, to teraz zaczęłam lekko puchnąć (ale w sumie ninimalnie, moja koleżanka 2,5 mca po porodzie jest bardziej opuchnięta) no i zgaga mni emęczy - śmieję się do TZ, że będziemy wieli małe Yeti (bo podobno jak mama ma zgagę, to dziecku włosy rosną). Tu na szczeście pomaga Rennie.

Tak więc niby nie jest źle - ale już tak bardzo chciałabym mieć je przy sobie
primavera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-12-04, 08:54   #188
jolineczka
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 463
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007 II

Uśmiałam sie z tego yeti To ja też będę miała yeti w takim razie
Mnie równiez rennie pomaga.
jolineczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-04, 10:24   #189
Sławka2
Wtajemniczenie
 
Avatar Sławka2
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 166
GG do Sławka2
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007 II

Dostałam smsa od Inki

Leże w szpitalu jutro pod kroplówkę na wywoływanie pozdrowionka dla wszystkich

Ineczko trzymaj sie
Sławka2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-04, 10:56   #190
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007 II

Hej Trzymamy kciuki za Inke!

Primavera, Jolineczka, mam wrazenie ,ze z ta zgaga to kolejny mit ciazowy Wszystkie polozne pytaja mnie czy mialam zgage w ciazy, bo Hanka troche wlosow ma (nawet na uszach takie dlugie i ciemne, jak na glowce) a mnie raczej zgaga nie meczyla.
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-04, 11:51   #191
primavera
Zakorzenienie
 
Avatar primavera
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007 II

Cytat:
Napisane przez Sławka2 Pokaż wiadomość
Dostałam smsa od Inki

Leże w szpitalu jutro pod kroplówkę na wywoływanie pozdrowionka dla wszystkich

Ineczko trzymaj sie
O proszę.
Hm, ale w sumie to dlaczego mają je wywoływać poród, przecież Inka ma termin na 16?
Myślałam, że poród wywołują, jak już jest po terminie
primavera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-12-04, 11:57   #192
puszina
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 236
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007 II

primavero pewnie z powodu tej małej ilosci wód płodowych, moze maluszkowi to zagraza...
ja dzis bede u gina.. przedostatnia wizyta.. Trzymajcie kciuki, mimo ze ma termin na 31.. marze zeby to bylo boze narodzenie!!!
puszina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-04, 12:06   #193
ewcia123
Rozeznanie
 
Avatar ewcia123
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: okolice W-wy
Wiadomości: 776
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007 II

No to żeby pocieszyć pozostałe dwupaki i te które podczytują nasz wątek powiem że nie każdy połóg jest straszny i bolesny. Mnie nie cięli (nie zdążyli bo akcja taka szybka była) ale trochę popękałam. Rana nie bolała, tylko jak pierwszy raz robiłam siku to troche szczypała, ale potem już nie. Doktorek niemilasty był ale chyba w ramach przeprosin równym ściegiem zszył (hihi). Normalnie siedziałam na łóżku, ze wstawaniem i chodzeniem też nie mialam kłopotów (nawet pierwszego dnia po).
ewcia123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-04, 12:37   #194
puszina
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 236
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007 II

czyli jest nadzieja na wytrwanie i "miłe" dochodzenie do siebie !!!
puszina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-04, 12:40   #195
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007 II

To ja dolacze do Ewci

Polog wcale nie musi byc zly! Ja juz nie pamietam nawet jak to bylo.. niby mam/mialam jakies szwy wewnatrz, ale w niczym mi nie przeszkadzaly. W tej chwili, to nie tylko nie moge sie doczekac pierwszych szczepien mojej pchelki, zeby moc isc z nia na basen, ale i przytulansko juz mi znowu w glowie Zero bolu, zero dyskomfortu, wszelkie krwawienia itp skonczyly sie dawno temu
Jedyne, co mi przeszkadza, to ze czesto kreci mi sie w glowie i mam wrazenie ,ze zaraz zemdleje.. mama TZta ciagle mi powtarza, ze pewnie mam za malo zelaza.. pewnie powinnam to sprawdzic ale ja generalnie zawsze mialam problem z blednikiem ,wiec rownie dobrze moze to byc znowu blednik.

Jedyna uwaga - dziewczyny, jedzcie jak najwiecej blonnika w pierwszych dniach po porodzie, bo z jakiegos powodu wiele kobiet ma wtedy zatwardzenie.. a wtedy to nie jest mile

Pchelka znowu cwiczy pluca.. zmykam
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-04, 13:03   #196
kuseczka
Zadomowienie
 
Avatar kuseczka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Raining City
Wiadomości: 1 730
GG do kuseczka
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007 II

Dołączam i ja Byłam nacinana( nacinają podczas skurczu więc nic nie powinno się czuć- ja nie czułam dosłownie nic) i zszywała mnie jakaś babka która robiła to chyba pierwszy raz pod okiem innej, doświadczonej. Długo to trwało i bałam się, że mi spapra. Ale okazało się, że wszystko było jak najbardziej w porządku, może troszkę mnie bolało jak siadałam na pupkę ale i tak wszyscy w szpitalu dziwili się, że łażę sobie, siadam i nie sprawia mi to większego problemu.Dlatego pewnie wypuścili mnie tego samego dnia
Pierwszy połóg z moim starszym synkiem był mniej znośny...Ale o tym nie wspomnę

szperr mi też kręci się w głowie, może powinnam pomyśleć o żelazie bo jest to coraz bardziej dokuczliwe. I co do przytulańska-mam to już za sobą
Acha i potwierdzam słowa szperr co do diety po porodzie- zatwardzenie w połogu to straaszna rzecz
__________________
kuseczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-04, 13:31   #197
annLee
Zakorzenienie
 
Avatar annLee
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007 II

a ja w sumie chciałam mieć zatwardzenie,bo robienie kupy w locie i ze ściśniętymi nogami to żaden komfort -przepraszam za obrazowość
mimo,że pierwsze wypróżnienie poszło na 2dzień dopiero,ale jak pisałam w czasie skurczy latałam tyle do kibelka,że to nie dziwne

generalnie szwy ciągną,ale po paracetamolu jest oki

wstawanie,siadanie ciężkie,ale też do przeżycia-no i jak się widzi pchełkę to o szwach się nie myśli

faktem jest,że po zdjęciu ich można fruwać -ja miałam tą przyjemność wczoraj i to jest dzień do nocy

Kuseczko-to może być anemia ale organizm teraz ogólnie wydojony mocno jest.Mam nadzieję,że zdrowo jesz i łykasz witaminki

Szperr-u nas są zarówno szwy zewnętrzne jak i wewnętrzne.Te zewnątrz się zdejmuje a te wewn.się rozpuszczają same Ty widocznie tylko te rozpuszczalne miałaś

ja nacięcia w ogóle n ie czułam
nawet nie wiedziałam kiedy to zrobiła

przed szyciem dostałam znieczulenie i też nic nie czułam
zresztą byłam już nieprzytomna i prawdę mówiąc podsypiałam

połog jest do przezycia
tym bardziej,że szybko się do siebie dochodzi
przynamjniej u mnie tak jest

a też czułyście jak wam sie macica kurczy podczas pierwszych karmien?
bo ja tak i to bardzo
__________________
Zu

No2

"tylko nudne kobiety mają
nieskazitelnie czyste domy
"
annLee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-04, 13:34   #198
Sławka2
Wtajemniczenie
 
Avatar Sławka2
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 166
GG do Sławka2
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007 II

Cytat:
Napisane przez primavera Pokaż wiadomość


Dzieki primaverko za cynk takie właśnie kupiłam - dwie paczki bo tyle akurat w aptece na stanie było Chciałam trzy kupić tak na wszelki wypadek, to jeszcze tylko muszę sie zaopatrzyć w zapas podpasek i piżamki do karmienia - chyba jest jakiś deficyt na nie czy coś bo jak na złość nigdzie nie mogę dostać...

Dzięki dziewczyny za pocieszenie w sprawie "siedzenia" po porodzie... Ja tam mam nadzieje , że będę rodzić w wodzie i żadne szycia mi nie grożą - podobno wtedy wszystko sie ładnie rozciąga i nie trzeba nacinać...

Ja dziś nadal walczę z bałaganem - oczywiście mam lenia i chodze po domu i udaje, że coś robie... Ech... Ale za to poprasowałam kolejne pranko Czeka mnie chyba jeszcze jedno i koniec póki co

Medusia mówisz, że 25 pieluch to mało? Ja mam 20 i mam nadzieje, że styknie Najwyżej dokupie później dokupiłam już 10 jak celka napisała, że dokupywała i ma teraz chyba 40...

A powiedzcie mi jeszcze dziewczyny czy kupowałyście gruszkę do noska czy jakieś tam inne aspiratory typu nosefrida czy inne katarki?... Podczytywalam inne wątki "polecamy-odradzamy" no i w sumie to nie wiem sama...
Sławka2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-04, 13:43   #199
annLee
Zakorzenienie
 
Avatar annLee
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007 II

Slawko te 2 paczki Ci wystarczą później lepiej jakieś bardziej komfortowe no gatki z siatki rewelacyjnie u mnie się sprawdziły

ja pieluch tetrowych mam 10,ale chyba jeszcze 10 dokupię
flanelowych mam 5 i narazie styka
z tym,że wykorzystuję jeszcze te podkłady na łóżko,które kupiłam i one na przewijak są super-tylko mało ekonomicznie wychodzą
mała po kapieli zawsze mi zasika albo za... robi kupką ręczniczek śliczny bielutki
także reczniczków też radzę więcej albo szybka akcja z wytarciem i założeniem pieluchy od razu-co teraz ćwiczę

Fridę do noska mam,ale jeszcze nie używałam
na poczatek wystarczy chyba sól fizjologiczna


aaa...zgagi nie miałam a włochacz wyszedł
__________________
Zu

No2

"tylko nudne kobiety mają
nieskazitelnie czyste domy
"
annLee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-04, 13:49   #200
primavera
Zakorzenienie
 
Avatar primavera
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007 II

Cytat:
Napisane przez Sławka2 Pokaż wiadomość
D muszę sie zaopatrzyć w zapas podpasek i piżamki do karmienia - chyba jest jakiś deficyt na nie czy coś bo jak na złość nigdzie nie mogę dostać...



Medusia mówisz, że 25 pieluch to mało? Ja mam 20 i mam nadzieje, że styknie Najwyżej dokupie później dokupiłam już 10 jak celka napisała, że dokupywała i ma teraz chyba 40...
Zerknij na allegro - ja tam kupowałam i cenowo wyszło nawet taniej, niż w sklepie

Pieluch kupiłam 20 tetrowych i 10 flanelowych - jak braknie, to tż dokupi

Mam gruszkę, w sumie to myślałam o fridzie, ale mama kupiła mi gruszkę. Stwierdziłam, że nie będę kupowała na zapas, tylko jak zajdzie potrzeba.


Ja od rana twardo siedziałąm przy pisaniu pracy - już widzę jej koniec, no chyba że promotorka jak zwykle zacznie poprawiać sama siebie i znów mi pokreśli.

Wyczyściłam kominek, pomyłam podłogi, ugotowałam zupę - i teraz się będę nudzić do powrotu tż z pracy, nie mam co wyprać ani wyprasować

Ech, a objawów nadal brak

Mamusie:

1. Ag_nes - termin 27 pazdziernika; ur. 5.10.2007, chlopczyk Oskar, 2100g; CC
2. agi_kn - termin 24 listopada; ur.20.10.2007, chlopczyk Hubert; CC
3. GosiaSusanka - termin 22 listopada; 24.10.2007 , chlopczyk Bartus
4. celka2000 - termin 05 listopada; ur. 26.10.2007, chlopczyk Adaś 3555g; 55 cm ; CC
5. gizelcia - termin 02 listopada; ur. 29.10.2007, dziewczynka Oliwka 3300g; 54 cm; SN
6. Paulincia - termin 03 listopada; dziewczynka Marysia 3900g; 60 cm; SN
7. kuseczka termin 9 listopada; ur. 29.10.2007, chlopczyk Jas 2570g; 48 cm; SN
8. Aniolek85 - termin 25 listopada; ur. 02.11.2007, chlopczyk Kubuś 2500g; 50 cm; SN
9. szperrr - termin 8 listopada; ur. 05.11.2007, dziewczynka Hania 3695g?; 55cm; SN
10. bb-m - termin 17 listopada; ur 07.11.2007, chłopczyk Jaś + dziewczynka Joasia 2950 g i 2750g ; CC
11. Medusia - termin 14 listopada; ur 09.11.2007, dziewczynka Melania; 3220g, 52cm, SN
12. szprotusia - termin 06 listopada; ur 10.11.2007 dziewczynka Marysia 57cm; 4630g; SN
13 Laura_85 - termin 03 listopada; ur 11.11.2007 chłopczyk Patryk 52cm, 2650g, SN
14. *misia*- termin 20 listopada, ur 13.11.2007, chłopczyk Mateusz 58cm; 3260g;
15. ewcia123 - termin 24 listopada; ur 15.11.2007 chlopczyk Piotrek3550g; 54 cm
16. afiliks - termin 20 listopada; ur 18.11.2007 dziewczynka Kasia 49 cm; 2365g;
17. bingo30 - termin 17 listopada; ur 21.11.2007 dziewczynka Emilka 53 cm; 3400g; SN
18. bubbel - termin 3 grudnia; ur 24.11.2007 chlopczyk Nathaniel 53 cm; 3580g; SN
19. ann_Lee - termin 7 grudnia; ur 25.11.2007 dziewczynka Zuza 3330g; SN
20. Yoolia - termin 21 listopada; ur 29.11 2007 dziewczynka Małgosia 58cm,4230g, SN
21. martka83 - termin 25 listopada; ur 1.12.2007, chłopczyk Marcel 53cm; 3500g; SN

Lista przyszłych mamus listopadowo - grudniowych:
1. betka72 - termin 20 listopada; dziewczynka Aleksandra
2. Monikak24 - termin 22 listopada
3. mili78 - termin 25 listopada
4. koletynka - termin 1 grudnia; chlopczyk Sebastian
5. Fiona_80 - termin 4 grudnia; dziewczynka
6. primavera - termin 6 grudnia; niespodzianka
7. Sławka2 - termin 8 grudnia;chłopczyk Łukasz
8. InKa29 - termin 16 grudnia; chłopczyk Antoś
9. jolanta.g. - termin 24 grudnia dziewczynka Alicja
10. Tulis - termin 24 grudnia; dziewczynka Oliwia
11.Ifriti - termin 25 grudnia;
12. vino - termin 27 grudnia, dziewczynka
13. juk-ka - termin 30 grudnia; przeczucie: chlopczyk
14. puszina - termin 31 grudnia; chlopczyk Marek
15. a.k - termin 2 stycznia, dziewczynka
primavera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-04, 14:30   #201
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007 II

Primaverko - podczytuję sobie Was czasami, jako, że przyjemnie czytać, jak kolejna z Was rodzi swój skarb. Widzę, że z utęsknieniem wyczekujesz symptomów porodu - co zrozumiałe - końcówka dłuży się najbardziej. Dla pocieszenia (?) napiszę Ci, że ja musiałam czekać na swojego synka ponad 2 tygodnie, dokładnie - 18 dni po terminie z ostatniej @. Za to synek urodził się duży, bardzo silny i oczywiście najcudowniejszy na świecie. Też wyglądałam zbliżającego się porodu, latałam po schodach itd. Wg położnych na patologi, gdzie spędziłam ten ostatni przed porodem okres dobrym sposobem na "przyspieszenie" jest seks
Życzę więc cierpliwości. I lekkiego, szybkiego porodu.
I pozostałym nierozdwojonym także. I oczywiście gratulacje i wszystkiego najlepszego dla wszystkich już rozdwojonych
Sama jestem teraz mamusią marcową 2008.
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-04, 15:22   #202
primavera
Zakorzenienie
 
Avatar primavera
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007 II

Cytat:
Napisane przez marcelina73 Pokaż wiadomość
Primaverko - podczytuję sobie Was czasami, jako, że przyjemnie czytać, jak kolejna z Was rodzi swój skarb. Widzę, że z utęsknieniem wyczekujesz symptomów porodu - co zrozumiałe - końcówka dłuży się najbardziej. Dla pocieszenia (?) napiszę Ci, że ja musiałam czekać na swojego synka ponad 2 tygodnie, dokładnie - 18 dni po terminie z ostatniej @. Za to synek urodził się duży, bardzo silny i oczywiście najcudowniejszy na świecie. Też wyglądałam zbliżającego się porodu, latałam po schodach itd. Wg położnych na patologi, gdzie spędziłam ten ostatni przed porodem okres dobrym sposobem na "przyspieszenie" jest seks
Życzę więc cierpliwości. I lekkiego, szybkiego porodu.
I pozostałym nierozdwojonym także. I oczywiście gratulacje i wszystkiego najlepszego dla wszystkich już rozdwojonych
Sama jestem teraz mamusią marcową 2008.
Gratuluję, czyli w końcu twój synek doczeka się rodzeństwa (dobrze kojarzę?).

18 dni spóźnienia -
Myślałam, że czekają max 2 tygodnie
primavera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-04, 16:36   #203
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007 II

Cytat:
Napisane przez kuseczka Pokaż wiadomość
szperr mi też kręci się w głowie, może powinnam pomyśleć o żelazie bo jest to coraz bardziej dokuczliwe. I co do przytulańska-mam to już za sobą
No wlasnie nie wiem co z tymi "zawirowaniami" ..ale najczesciej tak mam jak juz sie glodna robie, wiec ostatnio nie ruszam sie z domu bez banana przynajmniej.

Cytat:
Napisane przez annLee Pokaż wiadomość
Kuseczko-to może być anemia ale organizm teraz ogólnie wydojony mocno jest.Mam nadzieję,że zdrowo jesz i łykasz witaminki
No wlasnie. Masz czas jesc ostatnio?


Cytat:
Napisane przez annLee Pokaż wiadomość
Szperr-u nas są zarówno szwy zewnętrzne jak i wewnętrzne.Te zewnątrz się zdejmuje a te wewn.się rozpuszczają same Ty widocznie tylko te rozpuszczalne miałaś
Tak wlasnie A te zewnetrzne sa bardziej dokuczliwe?

Cytat:
Napisane przez Sławka2 Pokaż wiadomość
Dzieki primaverko za cynk takie właśnie kupiłam - dwie paczki bo tyle akurat w aptece na stanie było Chciałam trzy kupić tak na wszelki wypadek, to jeszcze tylko muszę sie zaopatrzyć w zapas podpasek i piżamki do karmienia - chyba jest jakiś deficyt na nie czy coś bo jak na złość nigdzie nie mogę dostać...
Slaweczko, zgadzam sie z Primavera, zamiast dodatkowych pieluch upewnij sie, ze masz w domu zwykle, wygodne podpaski. Bo te kapciuchy po kilku dniach juz sa za duze

A fridy ani gruszki nie kupowalam.. kupie jak bedzie potrzebna.
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-04, 18:12   #204
kuseczka
Zadomowienie
 
Avatar kuseczka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Raining City
Wiadomości: 1 730
GG do kuseczka
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007 II

szperr ja mam te kręciołki jak wstaję i siadam. Robi mi się dosłownie ciemno przed oczami. Co do jedzenia staram się coś przekąsić jak mam czas, ale zazwyczaj jem dopiero jak TŻ wraca z pracy(okolo 15:00)-wtedy on coś szykuje i wcinamy Zaczęłam brać witaminy i może będzie lepiej.
__________________
kuseczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-04, 18:32   #205
Medusia
Raczkowanie
 
Avatar Medusia
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 103
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007 II

Cześć Dziewczynki!

Od razu piszę ,że nie było moim zamiarem straszenie połogiem. Ja po prostu nie byłam do niego przygotowna. O porodzie wiedziałam dużo i jak rodziłam w każdej minucie wiedziałam co się ze mną dzieje i co powinno być dalej. Wydawało mi sie ,że urodzenie jest najważniejsze, a dalej pójdzie jak z płatka. Mnie rozmiar i długość bólu krocza zaskoczyła. Miałam szwy rozpuszczalne. Cięcia na skurczu jak pisałam w opisie porodu nie czułam.
Teraz się śmieję, że stąd to zaskoczenie , bo opuściałm ostatnie zajęcia w szkole rodzenia, a były właśnie o połogu.Wolałabym drugi raz rodzić niż przeżywać 1 tydzień .Czytając Wasze posty wygląda, że mam po prostu pecha. Więc Drogie Oczekujące, moją relacją połogu proszę się nie sugerować, bo jestem pechowym wyjątkiem, który limit żłych połogów na tym wątku na pewno wyczerpał.

Sławeczko, pieluchy się przydają do wszystkiego, np ja podkładam pod koszulkę w nocy jak mleko samo ciekło.
W sprawie zgagi: to prawda: mnie franca nie oszczędzała i mam włochacza.
__________________
"Ten, kto się śmieje ostatni, przeważnie nie ma jednego zęba na przedzie." B.Spinoza
Medusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-04, 18:42   #206
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007 II

Cytat:
Napisane przez primavera Pokaż wiadomość
Gratuluję, czyli w końcu twój synek doczeka się rodzeństwa (dobrze kojarzę?).

18 dni spóźnienia -
Myślałam, że czekają max 2 tygodnie
Tak - Marcel będzie miał rodzeństwo, ale tak, jak w Twoim przypadku, co to będzie - to niespodzianka (przynajmniej na razie - taki oporny dzieciak, że się nie chce ujawnić).
W moim szpitalu czekają 3 tygodnie. Po terminie miałam dwie próby oksy - i nic. Po trzeciej próbie, następnie laniu oksytocyny "ciurkiem", założeniu żelu na szyjkę - odeszły mi wody, po kolejnych wspomagaczach - rozwarcie 5 cm - wreszcie zrobili mi cesarkę - dłużej nie dało się czekać. Ale synek był w dobrym stanie, brak oznak przenoszenia, wód dużo i ok- a termin miałam na bank dobrze wyliczony. Teraz liczę na poród SN.
Jak widzisz, różnie to bywa.
Jeszcze raz powodzenia
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-04, 19:06   #207
puszina
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 236
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007 II

Drogie kuleczki- wróciłam od lekarza!
Synuś w brzuszku wazy 3200!! jest gotowy do wyjscia, jeszcze przybierze okolo 200-300 gram. Co do terminu to wychodzą 3rózne na usg(ale to tylko orientacyjne) kolo 17 grudnia, 24 ( tak jak czuję) i na 29 sie przesunęło.Szyjka się powoli skraca ma juz 2,5 cm. Więc moje skurcze ewidentnie zbliżają mnie do celu!! Wszystko oki i jestem bardzo spokojna i mega szcześliwa ze juz tyle wazy!

No i humorek do razu lepszy, wsunęłam gyrosa, az mi sie uszy trzesły. 13 kg na plusie(w tym chyba ze 3 to sama woda w nogach plus cyce!), Czyli myśle ze jest dobrze. Lekarz zadowolony, nawet nogi spuchnięte powiedział ze widział 3 razy bardziej!! No to pocieszenie..

Ach, kochane miłego wieczorku dla Was i dla maluszków.


Medusio Ależ ja sobie myśle ze i tak byłąs dzielna i nie ma co sie tłumaczyć. Trzeba poznac plusy i minusy i wysłuchać różnych relacji. A nastawienie to druga sprawa. I tak cudownie ze nam to wszystko przekazałas.

ps. Ciekawe jak Ineczka!! Oj mocno trzymam za nią i małego!
puszina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-04, 19:39   #208
annLee
Zakorzenienie
 
Avatar annLee
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007 II

Cytat:
Napisane przez szperrr Pokaż wiadomość
No wlasnie nie wiem co z tymi "zawirowaniami" ..ale najczesciej tak mam jak juz sie glodna robie, wiec ostatnio nie ruszam sie z domu bez banana przynajmniej
jesteśmy baaardzo osłabione po porodach i niestety musimy mimo wszystko myśleć o sobie,bo dziecko swoje wyciagnie ale my się poźniej możemy posypać
Cytat:
No wlasnie. Masz czas jesc ostatnio?
ani czasu zbytnio(choć na szczęście coraz więcej)
ani ochoty czasem
ale jem,bo mi burczy,bo wiem,że trzeba
mam też kilku strażników nad głową
Cytat:
Tak wlasnie A te zewnetrzne sa bardziej dokuczliwe?
no ja wewnętrznych to w ogóle nie czuję

Marcelino-gratuluję!

Medusia-bo połóg to nie wakacje na Hawajach a Ty się zupełnie tego nie spodziewałaś i stąd może te odczucia?
mnie tylko te szwy strasznie przeszkadzały-zwłaszcza w opiekowaniu się małą,bo każdy ruch był okupiony chociażby lekkim bólem
miałam zakwasy w mięsniach,bo starałam się przyjmować różne pozycje,żeby nie bolało
więc ogólnie przyjemnie nie było,ale liczyłam się z tym i może dlatego uważam,że do przezycia

Primavero-ja też lekko spuchłam na tydzień przed porodem
myślę więc,że Twój czas jest policzony
__________________
Zu

No2

"tylko nudne kobiety mają
nieskazitelnie czyste domy
"
annLee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-04, 21:51   #209
betka72
BAN stały
 
Avatar betka72
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Pld.Francja
Wiadomości: 431
GG do betka72 Send a message via Skype™ to betka72
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007 II

Pozdrawiam wszystkie mamusie,ja tez juz urodzilam.U nas wszystko w porzadku.Mialam cesarke,termin taki jak podawalam.Mala zdrowa i superancka.Najsmieszniejs ze jest to,ze na 8.00 rano mialam zaplanowane ciecie a pol godzinki przed zaczelam rodzic naturalnie.Szybko mnie ciachneli i wyjeli Oleńkę.Bardzo szybko doszlam do siebie,malutka przybiera na wadze,chlopcy sa zadowoleni i generalnie jest super.
Ola wazyla 3.220 i mierzyla 49 cm.Tak ze mozecie mnie przerzucic na te druga liste.Dzieki

Tyle w wielkim skrocie,mam niewiele czasu na pisanie ale czytam od czasu do czasu.


Pozdrawiam Was wszystkie

Edytowane przez betka72
Czas edycji: 2007-12-05 o 08:37
betka72 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-05, 08:04   #210
primavera
Zakorzenienie
 
Avatar primavera
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007 II

Mamusie:

1. Ag_nes - termin 27 pazdziernika; ur. 5.10.2007, Oskar, 2100g; CC
2. agi_kn - termin 24 listopada; ur.20.10.2007, Hubert; CC
3. GosiaSusanka - termin 22 listopada; 24.10.2007 , Bartus
4. celka2000 - termin 05 listopada; ur. 26.10.2007, Adaś 3555g; 55 cm ; CC
5. gizelcia - termin 02 listopada; ur. 29.10.2007, Oliwka 3300g; 54 cm; SN
6. Paulincia - termin 03 listopada;Marysia 3900g; 60 cm; SN
7. kuseczka termin 9 listopada; ur. 29.10.2007, Jas 2570g; 48 cm; SN
8. Aniolek85 - termin 25 listopada; ur. 02.11.2007, Kubuś 2500g; 50 cm; SN
9. szperrr - termin 8 listopada; ur. 05.11.2007, Hania 3695g?; 55cm; SN
10. bb-m - termin 17 listopada; ur 07.11.2007, Jaś + Joasia 2950 g i 2750g ; CC
11. Medusia - termin 14 listopada; ur 09.11.2007, Melania; 3220g, 52cm, SN
12. szprotusia - termin 06 listopada; ur 10.11.2007 Marysia 57cm; 4630g; SN
13 Laura_85 - termin 03 listopada; ur 11.11.2007 Patryk 52cm, 2650g, SN
14. *misia*- termin 20 listopada, ur 13.11.2007, Mateusz 58cm; 3260g;
15. ewcia123 - termin 24 listopada; ur 15.11.2007 Piotrek3550g; 54 cm
16. afiliks - termin 20 listopada; ur 18.11.2007 Kasia 49 cm; 2365g;
17. bingo30 - termin 17 listopada; ur 21.11.2007 Emilka 53 cm; 3400g; SN
18. bubbel - termin 3 grudnia; ur 24.11.2007 Nathaniel 53 cm; 3580g; SN
19. ann_Lee - termin 7 grudnia; ur 25.11.2007 Zuza 3330g; SN
20. Yoolia - termin 21 listopada; ur 29.11 2007 Małgosia 58cm,4230g, SN
21. martka83 - termin 25 listopada; ur 1.12.2007, Marcel 53cm; 3500g; SN
22. betka72 - termin 20 listopada; Aleksandra

Lista przyszłych mamus listopadowo - grudniowych:

1. Monikak24 - termin 22 listopada
2. mili78 - termin 25 listopada

3. koletynka - termin 1 grudnia; chlopczyk Sebastian
4. Fiona_80 - termin 4 grudnia; dziewczynka
5. primavera - termin 6 grudnia; niespodzianka
6. Sławka2 - termin 8 grudnia;chłopczyk Łukasz
7. InKa29 - termin 16 grudnia; chłopczyk Antoś
8. jolanta.g. - termin 24 grudnia dziewczynka Alicja
9. Tulis - termin 24 grudnia; dziewczynka Oliwia
10.Ifriti - termin 25 grudnia;
11. vino - termin 27 grudnia, dziewczynka
12. juk-ka - termin 30 grudnia; przeczucie: chlopczyk

13. puszina - termin 31 grudnia; chlopczyk Marek
14. a.k - termin 2 stycznia, dziewczynka


betka - gratulacje

Ciekawa jestem, jak tam Inka?
No i chyba koletynka też już urodziła, bo dawno się nie pokazywała
primavera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.