mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

[DDosiek]

Witam wszystkie nowe Mamusie.
Udało mi się dosiąśc do komputera.
jak pisałam wcześniej, od poprzedniej środy męczą mnie okropne mdłości. Non stop. I wymioty. Te nie non stop, na szczęście. Wcoraj byłam u ginka. Dostałam czopki przeciwwymiotne i jest lepiej.
Dostałam też no-spę 2x dziennie, choć mówiłam, ze brzuch bol mnie sporadycznie. Mówił, ze no-spa ma zapobiegać skurczom macicy i żołądka. No to biorę.
Fasolek ma 1 cm, pulsuje i ma sie dobrze. Szyjka trzyma mocno. Co do diety, to zabronił kwaśnych i ostrych, momo, ze moge mieć na nie wielkie chęći, ale powodują one nasilenie mdłości. I mam pić gazowane napoje. Najlepiej wodę, ale gazowaną. i Można Colę!!! Wiadomo, nie przesadzać, ale można.

Napisane przez Biedroneczkaolga

Dziękuje za miłe przywitanie!
Widzę ze ruchu tu nie ma za bardzo, a szkoda... w końcu to najpiękniejsze chwile w naszym życiu --- np mdłości czyż to nie wspamiałe hehehehehehehhehe

tej Pani juz podziękujemy
Jak usłyszałam wczoraj, ze mdłości mogą się utrzymać do 16 teygodnia, to mnie rozlożyło. ja jest em w środkuu 7 dopiero...

uciekam sie szykować do pracy.
Buźka.
I ubierajcie się ciepło, bo grypa szaleje.

[Foka29]

Napisane przez Biedroneczkaolga

dla mnie Poród to teraz inna rzeczywistość, narazie się modle żeby tą ciąze utrzymać, ciągle patrze czy nie kwawie - (prawie obsesyjnie)
Mdłości mam ale niewielkie i trwające krótko...
A cara jest piękna nigdy takiej nie miałam... w końcu!!!!!
A tak z objawów to cycole bolą strasznie !!!! i są wielkie!!!! - hehehehe i to akurat mnie cieszy
pobrzusze mnie pobolawa.. jak się stresuje albo jak jestem ciągle w tej samej pozycji dłuższy czas.
Do wizyty jeszcze szmat czasu a ja już bym chciała zobaczyć maleństwo.

Jezu, to jakis koszmar z tym lękiem przed krwawieniem. Lecę do kibelka po każdym jakims zakłuciu w podbrzuszu...

Cycki mam też boooskie!! Bolą straszliwie ale nic to! W końcu całe życie marzyłam o takich "balonach"

[freshona]

Napisane przez Foka29

Jezu, to jakis koszmar z tym lękiem przed krwawieniem. Lecę do kibelka po każdym jakims zakłuciu w podbrzuszu...

Cycki mam też boooskie!! Bolą straszliwie ale nic to! W końcu całe życie marzyłam o takich "balonach"

Dziewczyny, nie nakręcajcie ię z tym krwawieniem - jasne, że każda się denerwuje i boi, że to coś złego. Ja nawet zadzwoniłam do mojej ginki i pytałam, czy taki bóle są normalne - powiedziała, że jak najbardziej i że nawet mogą zdarzyś się plamienia - szczególnie w dniach spodziewanej miesiączki.
Na szczęście łykałam duphaston, więc bałam sie trochę mniej
Pozdrawiam

[Biedroneczkaolga]

Napisane przez Foka29

Jezu, to jakis koszmar z tym lękiem przed krwawieniem. Lecę do kibelka po każdym jakims zakłuciu w podbrzuszu...

Cycki mam też boooskie!! Bolą straszliwie ale nic to! W końcu całe życie marzyłam o takich "balonach"

ja też całe życie mażyłam o większych - kiedyś myślałam nawet o operacji hehheh
A tu natura sama zadziałała i rozmiar 75 D już nie daje rady.... hahaaha a miałam 75 średnie C

[Foka29]

Napisane przez Biedroneczkaolga

ja też całe życie mażyłam o większych - kiedyś myślałam nawet o operacji hehheh
A tu natura sama zadziałała i rozmiar 75 D już nie daje rady.... hahaaha a miałam 75 średnie C

U mnie podobnie: z 80C na 80D, jako nastolatka też myślalam o operacji, potem mi trochę przeszło. Nie mniej jednak teraz z dumą spoglądam w lustro

[Biedroneczkaolga]

na mnie wkońcu ładnie cuchy leżą a w pracy babeczki to odrazu się pytały czy cycoli nie operowałam hahahahhaahaah
......................... ......................... ......................... ......................... ................
Właśnie się dowiedziałam że Konczita z próbować do skutku poroniła Boże jakie to nie sprawiedliwe - strasznie

[AgaMili]

Ja chyba musze sie wypisac z watku. W poniedzialek bede wiedziala na 100% (od lekarza). Od 3 dni mocno krwawie ale nic mnie nie boli oprocz glowy od 2 dni i jest mi niedobrze. Ale zarodek juz chyba wyplynal (jesli tam byl) bo w pierwszym dniu w krwi byly skrzepy i biale palmki (jakby wata). Albo nie bylam w ciazy i dostalam okres, albo juz nie jestem

[joannah]

Witajcie mamusie

Napisane przez pappaya

Dziewczyny jak sie czujecie? Mecza Was mdłości? Mnie niestety tak. Tak jak w pierwszej ciazy musze sie zmuszac byc cos zjesc, bo praktycznie na sama mysl o jedzeniu mnie skreca. Na szczescie owoce moge jesc bez ograniczen.

Mnie męczą mdłości,ale tylko wieczorami, pomaga na nie, tak jak w pierwszej ciąży herbatka z cytrynką.
Strasznie szybko sie męcze, niewiem czy to z powodu ciązy, czy to przesilenie wiosenne.

Napisane przez katarzinka

no i do objawów moge zaliczyć jeszcze ten paskudny trądzik

ja też mam trądzik ale mam nadzieje że zniknie, w pierwszej ciąży miałam twarz głaciutką, bez żadnej krostki

Napisane przez Biedroneczkaolga

A tak z objawów to cycole bolą strasznie !!!! i są wielkie!!!! - hehehehe i to akurat mnie cieszy

a mnie moje cycole nie cieszą, są wielkie, wylewają sie ze stanika
Mojego TŻ cieszą.

Napisane przez DDosiek

I ubierajcie się ciepło, bo grypa szaleje.

Jakiś wirus jest, duzo osob choruje
Mój Kuba sie rozchorował też,męczy sie strasznie bidulek.

serdel- możesz zmienić mi termin na 18.09

My wczoraj byliśmy na pierwszej wizycie, widzieliśmy fasolke. Wszytko jest
dobrze.

AgaMili- tak mi przykro, trzymaj sie kochana

[Foka29]

Napisane przez AgaMili

Ja chyba musze sie wypisac z watku. W poniedzialek bede wiedziala na 100% (od lekarza). Od 3 dni mocno krwawie ale nic mnie nie boli oprocz glowy od 2 dni i jest mi niedobrze. Ale zarodek juz chyba wyplynal (jesli tam byl) bo w pierwszym dniu w krwi byly skrzepy i biale palmki (jakby wata). Albo nie bylam w ciazy i dostalam okres, albo juz nie jestem

Strasznie mi przykro Trzymaj się.

Mam pytanie do dziewczyn, które nie wymiotują i nie mają wstrępu do jedzenia, co za tym idzie jedzą tyle co przed ciążą lub ciut więcej.
Jak z Waszą wagą?
Ja jem więcej niż przed ciążą,mam smaka na słodycze (których wcześniej prawie wcale nie jadłam), nie wymiotuję i w ciągu miesiąca waga mi spadła z 68 do 65 kg.
Przybyło mi w piersiach, schudłam w pasie i biodrach.
Strasznie mnie to martwi! Generalnie musiałam się całe życie pilnować, żeby nie przytyć, a tu nagle coś takiego.
Czy branie progesteronu i tyroksyny, może tak wpływać na metabolizm?
Do lekarza jestem dopiero na 5 lutego umówiona...

[AgaMili]

Napisane przez Foka29

Strasznie mi przykro Trzymaj się.

Mam pytanie do dziewczyn, które nie wymiotują i nie mają wstrępu do jedzenia, co za tym idzie jedzą tyle co przed ciążą lub ciut więcej.
Jak z Waszą wagą?
Ja jem więcej niż przed ciążą,mam smaka na słodycze (których wcześniej prawie wcale nie jadłam), nie wymiotuję i w ciągu miesiąca waga mi spadła z 68 do 65 kg.
Przybyło mi w piersiach, schudłam w pasie i biodrach.
Strasznie mnie to martwi! Generalnie musiałam się całe życie pilnować, żeby nie przytyć, a tu nagle coś takiego.
Czy branie progesteronu i tyroksyny, może tak wpływać na metabolizm?
Do lekarza jestem dopiero na 5 lutego umówiona...

Nie masz sie czym przejmowac. Ja w pierwszej ciazy schudlam najpierw 6 kg i wygladalam jakbym sie odchudzala a nie zaszla w ciaze hehe, a pozniej przytylam 11kg i mam zdrowa coreczke (ma teraz rok)

[Biedroneczkaolga]

Tak strasznie mi przykro - i zaczynam się martwić o moje maleństwo - to już drugie poronienie w ciągu 2 dni i naprawdę zaczynam się bać...

[Biedroneczkaolga]

widze że nikogo nie ma ehhh

[pappaya]

ja jestem, co u Was slychac dziewczyny?

[serdel]

AgaMili bardzo mi przykro Daj znać jak będziesz wiedziała już na 100%, ok?

Ja w końcu we wtorek idę do ginekologa obejrzeć fasolkę. Zaczęłam już kupować ciuchy ciążowe

Boję się bardzo tej szalejącej grypy, więc nawet w cieplejsze dni teraz ubieram się bardzo, bardzo ciepło Dbajcie o siebie!

[Biedroneczkaolga]

dbamy dbamy - ale jak tu uważać jak połowa klasy jest chora - i dzieciaki psikają ze wszystkich stron?

[Tequillla]

Cześć Ddosiek, Cześć Biedroneczka, Cześc Evuncia
Witam wszystkie mamuśki- my się jeszcze nie znamy, jestem Gosia i przyszłam tu z "Próbować do skutku".
Mam nadzieję, że zostanę z Wami Dowiedziałam się o ciąży w zeszły piątek. Jutro idę do lekarza, może cos już zobaczę.. mam nadzieję, że dzidziuś tam jest i nic mu się nie stało.. szkoda że nie można go podejrzeć jakąś domową metodą...

Mam mdłości od kilku dni, kiedy robię sie głodna. Po kilku kęsach przechodzi.

Odkryłam wczoraj straszną rzecz, otóż czekolada jest niedobra, a ptasie mleczko... smierdzi sztuczną wanilią Rodzina mnie nie poznaje, bo ptasie mleczko to było dotąd moje ulubione "danie". Za to najlepsze na świecie są grzybki marynowane i cebulka marynowana "rolnik" ze słoiczka nie mogę się jej oprzeć.

Poza tym mam nareszcie większe piersi i wczoraj sobie zamówiłam 2 większe staniczki na allegro

Z kalkulatora wychodzi mi, że poczęcie nastąpiło na przełomie 2008 i 2009 a termin porodu to 24 września. Może jutro lekarz to zweryfikuje.

[Biedroneczkaolga]

Napisane przez Tequillla

Cześć Ddosiek, Cześć Biedroneczka, Cześc Evuncia
Witam wszystkie mamuśki- my się jeszcze nie znamy, jestem Gosia i przyszłam tu z "Próbować do skutku".
Mam nadzieję, że zostanę z Wami Dowiedziałam się o ciąży w zeszły piątek. Jutro idę do lekarza, może cos już zobaczę.. mam nadzieję, że dzidziuś tam jest i nic mu się nie stało.. szkoda że nie można go podejrzeć jakąś domową metodą...

Mam mdłości od kilku dni, kiedy robię sie głodna. Po kilku kęsach przechodzi.

Odkryłam wczoraj straszną rzecz, otóż czekolada jest niedobra, a ptasie mleczko... smierdzi sztuczną wanilią Rodzina mnie nie poznaje, bo ptasie mleczko to było dotąd moje ulubione "danie". Za to najlepsze na świecie są grzybki marynowane i cebulka marynowana "rolnik" ze słoiczka nie mogę się jej oprzeć.

Poza tym mam nareszcie większe piersi i wczoraj sobie zamówiłam 2 większe staniczki na allegro

Z kalkulatora wychodzi mi, że poczęcie nastąpiło na przełomie 2008 i 2009 a termin porodu to 24 września. Może jutro lekarz to zweryfikuje.

Witam Cie kochana jak strasznie się ciesze ze z Próbować kolejna staraczka będzie przyszłą mamusią - super super GRATULUJE CI KOCHANA
Jeżeli chodzi o czekolada moja najukochańsza czyli milka też mi nie smakuje z ptasim mleczkiem jeszcze nie miałam starcia heheheh...
Widzę ze mamy bardzo podobnie u mnie zapłodnienia też było na przełomie 2008\2009 a data porodu z kalkulatorów to 23 września! ale do lekarza idę dopiero w 8 tygodniu bo położna stwierdziła że będzie tak najlepiej...


Mam pytanko dziewczyny czy kłuje was brzuch od czasu do czasu? mnie raz z prawej raz z lewej ( z lewej częściej)

[Tequillla]

Mnie często - kilka razy dziennie pobolewa identycznie jak przed okresem, ale nie kłuje.

[serdel]

Witaj Tequillla, miło Cię poznać No i gratuluję bardzo!


Mnie kłuje, ale to chyba przez zaparcia Bardzo mnie męczą od początku ciąży :/

[katarzinka]

Napisane przez pappaya

Katarzinka, ja tez sie przejmowalam porodem, bo przeciez nie wiedzialam co mnie czeka ale z drugiej strony ten maly bobas dodawal mi skrzydel, poza tym caly czas byl przy mnie maz a lekarzy mialam fantastycznych i bardzo mile to wszystko wspominam i nie boje sie rodzic poraz drugi.

mam nadzieję, że tak będzie

Napisane przez Foka29

Jezu, to jakis koszmar z tym lękiem przed krwawieniem. Lecę do kibelka po każdym jakims zakłuciu w podbrzuszu...

Cycki mam też boooskie!! Bolą straszliwie ale nic to! W końcu całe życie marzyłam o takich "balonach"

ja też mam lekkie schizy na tym punkcie, ale za to jaki biuścik

Napisane przez AgaMili

Ja chyba musze sie wypisac z watku. W poniedzialek bede wiedziala na 100% (od lekarza). Od 3 dni mocno krwawie ale nic mnie nie boli oprocz glowy od 2 dni i jest mi niedobrze. Ale zarodek juz chyba wyplynal (jesli tam byl) bo w pierwszym dniu w krwi byly skrzepy i biale palmki (jakby wata). Albo nie bylam w ciazy i dostalam okres, albo juz nie jestem

trzymaj się dzielnie

a ja dziś pierwsza wizyta u gina, po zobaczeniu 2 kresek i jestem zestreszona - mimo, że cały czas do niego chodzę to jakaś taka przejęta jestem, a poza tym lista pytań jest długa
3majcie kciuki

[precious_81]

Witam
już od kilku dni mam w planach dopisać się do wątku, ale nie miałam na to siły. Ostatnio całymi dniami tylko śpię
Dzisiaj mam wizytę u lekarza i mam nadzieję że w końcu dowiem się na kiedy wypada mi termin. Z kalendarzy internetowych wychodzi ok. 22 września.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że znajdę siłę żeby zaglądać tu częściej

[katarzinka]

Napisane przez precious_81

Witam
już od kilku dni mam w planach dopisać się do wątku, ale nie miałam na to siły. Ostatnio całymi dniami tylko śpię
Dzisiaj mam wizytę u lekarza i mam nadzieję że w końcu dowiem się na kiedy wypada mi termin. Z kalendarzy internetowych wychodzi ok. 22 września.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że znajdę siłę żeby zaglądać tu częściej

witaj w końcu się zgodnie z obietnicą pojawiłaś
a co do spania, też bym ciągle spała, ale w pracy spać nie wypada

[precious_81]

Napisane przez meszsares

Ale czytałam, że jazda zaczyna się na całego od 6. tygodnia…zobaczymy..

Proszę nie strasz mnie bo ja dopiero jestem w 5 tygodniu ale już od tygodnia czuję się kiepskawo.

Napisane przez moniniteczka

czesc kobietki!!!

bylam dziś u lekarza.... WIDZIAŁAM MOJĄ FASOLKĘ!! serduszko jej/ jemu biło jak szalone..... nieziemskie uczucie...... tylko nadal nie moge uwierzyc ze siedzi u mnie w brzuszku czy to jest naprawde we mnie????

W którym byłaś tygodniu od dnia OM?
Ja wybieram się dzisiej i ciekawa jestem czy coś zobaczę, u mnie od OM wychodzi 5t6d a wiek dziecka 3t6d.

Napisane przez Biedroneczkaolga

Dziękuje za miłe przywitanie!
Widzę ze ruchu tu nie ma za bardzo, a szkoda... w końcu to najpiękniejsze chwile w naszym życiu --- np mdłości czyż to nie wspamiałe hehehehehehehhehe

Może to dziwnie zabrzmi ale mi przez to kiepskie samopoczucie (czyt. mdłości, wymioty) jakoś cała radość i euforia opadła. Już się tak nie cieszę jak na początku. Trochę mnie to przeraża, ale mam nadzieję, że przejdzie jak tylko miną te nieprzyjemności.

Napisane przez DDosiek

Co do diety, to zabronił kwaśnych i ostrych, momo, ze moge mieć na nie wielkie chęći, ale powodują one nasilenie mdłości. I mam pić gazowane napoje. Najlepiej wodę, ale gazowaną. i Można Colę!!! Wiadomo, nie przesadzać, ale można.

Woda gazowana zmniejsza mdłości? To mnie trochę pociesza bo bałam się jej pić, a niegazowana mi wogóle nie wchodzi i soki też mnie mulą, nawet domowej roboty. Zresztą ja teraz mało co jem i piję, a przed ciążą to spokojnie 2-2,5 l wypijałam. Spróbuję dzisiaj z tą gazowaną wodą.

Pytałaś może co z tym nieszczęsnym rutinoscorbinem? Bo wkoło wszyscy kichają a ja narazie nic nie biorę.

Napisane przez joannah

Strasznie szybko sie męcze, niewiem czy to z powodu ciązy, czy to przesilenie wiosenne.

Ja mam tak samo. Jeszcze zanim wiedziałam że jestem w ciąży ledwo dawałam radę na aerobiku a kondycję mam całkiem niezłą. Dopiero po zrobieniu testu skojrzyłam, że to spadek formy ma związek z ciążą.

Napisane przez Tequillla

Odkryłam wczoraj straszną rzecz, otóż czekolada jest niedobra, a ptasie mleczko... smierdzi sztuczną wanilią Rodzina mnie nie poznaje, bo ptasie mleczko to było dotąd moje ulubione "danie".

Ja od zawsze jestem czekoladoholiczką i myślałam, że w ciąży będę bezkarnie mogła jeść do woli by zwalić na zachcianki, a tu niespodzianka - od 2 tygodni nie małam w ustach nawet kostki czekolady ani jednego ciasteczka. Jakoś mi narazie za tym nie tęskno

Napisane przez Biedroneczkaolga

Mam pytanko dziewczyny czy kłuje was brzuch od czasu do czasu? mnie raz z prawej raz z lewej ( z lewej częściej)

Mnie "kręci" prawy jajnik jakby na okres, ale tak delikatnie.

Napisane przez katarzinka

witaj w końcu się zgodnie z obietnicą pojawiłaś
a co do spania, też bym ciągle spała, ale w pracy spać nie wypada

Jak już zaczęłam tu pisać to może się zmobilizuję żeby jednak na chwilę zaglądać zamiast ciągle spać
W pracy fakt nie ma jak pospać, ale to może i dobrze bo przynajmniej jakoś funkcjonuję. Pewnie jakbym nie pracowała to można by mnie znaleźć tylko w łóżku

Doczytałam, że Ty też dzisiaj do lekarza się wybierasz?

[katarzinka]

Napisane przez precious_81

Jak już zaczęłam tu pisać to może się zmobilizuję żeby jednak na chwilę zaglądać zamiast ciągle spać
W pracy fakt nie ma jak pospać, ale to może i dobrze bo przynajmniej jakoś funkcjonuję. Pewnie jakbym nie pracowała to można by mnie znaleźć tylko w łóżku

Doczytałam, że Ty też dzisiaj do lekarza się wybierasz?

no właśnie zaraz pomykam, już się zwolniłam u szefa i zmykam, zwłaszcza, że cały czas się stresuję tym zeszłotygodniowym przeziębieniem i już nie mogę w pracy wysiedzieć

[pappaya]

witam nowe przyszle mamusie!

jesli chodzi o pobolewanie jajnikow to jest to normalne. W poprzedniej ciazy bolal mnie prawy jajnik od poczatku ciazy przez okolo caly pierwszy trymester. Byl to ogromny dyskomfort ale samo przeszlo.
Pierwszy trymester jest najgorszy przez zle samopoczucie, drugi to przyjemnosc a w trzecim robi sie ciezko

Mnie poki co trzymaja mdlosci i zmeczenie.
Pozdrawiam

[Biedroneczkaolga]

Witam Kochane przyszłe mamusie!
Ale wam zazdroszcze już tej wizyty - też bym chciała już iść a tak muszę czekać do przyszłego czwartku...
Tequillo ja też uwielbiam czekoladę ale teraz mi wogóle nie wchodzi.
Jeżeli chodzi o zmęczenie to ja padam - jestm zlana potem jak mam kilka razy wejść i zejść z 3 piętra na parter ( taka praca)
Jeżeli chodzi o wymioty to mnie jeszcze nie dopadły ale w środę zaczynam 7 tydzień więc zobzaczymy czy się rozkręcą.
Kiedy dziewczyny idziecie na zwolnienie?
I jakie pytania zadaliście ginowi bo ja sama nie wiem o co pytać?

[Foka29]

Tez mam w czw wizytę.
Na pierwszej wizycie pytałam gina
-co moge jeść
-czy moge machnąć z rana kawe
-jak moge współżyc
-czy moge chodzić na basen
-chyba z pięć razy pytalam, czy aby na pewno wszystko ok


Nie kumam pytania ze zwolnieniem.
Jak można sobie "przewidzieć" zwolnienie? Dziś wszystko super, a moze jutro zacznę wymiotować albo krwawić? A moze przez całą ciążę bedzie bajkowo? A może latem upały mnie wykończą? Itd, itp.

[angkorcz]

witajcie jestem tutaj nowa jestem szczesliwa od wczoraj rana zrobiony tescik gruba niebieska krechaaaaaaaaa tak b sie cieszymy czekalismy na ten moment ponad rok jutro robie test potwierdzajacy i w srode ide do lekarza mysle ze to poczatek 4 tyg dzisiaj mam straszne bole brzucha tak jak by mnie miesnie brzucha bolaly to normalne moge wziasc no_spe na dzisiaj niewiem bo boli mnie bardzo

[moniniteczka]

[quote=precious_81;1066577 7]
W którym byłaś tygodniu od dnia OM?
Ja wybieram się dzisiej i ciekawa jestem czy coś zobaczę, u mnie od OM wychodzi 5t6d a wiek dziecka 3t6d.

quote]


u gina bylam w 8 tygodniu od ostatniej miesiaczki.....bylo wtedy widac serduszko..... jak bylam wczesniej to moja fasolka byla tylko plamką na monitorze....


uwazajcie z woda gazowana.... moga po niej wystapic straszne wzdęcia..... testujcie naprawde w malych ilosciach.....

polecam rutinoscorbin..... ja z kaszlem męczę sie już drugi tydzień a jak dodacie do tej bajki katar i wymioty...... nie polecam!!!!!!! wiec pilnujcie sie dziewczyny!!!


faktycznie radosc i euforia minęly wraz z pojawieniem się mdlosci i wymiotów..... powiedzialam TZ ze mam nadzieje ze zmajstrowal wiecej niż jedną fasolke bo nie chce przechodzic tego jeszcze raz........ (to przynajmniej teoria na dzien dzisiejszy)

[Madzialinda]

Ja w sobote zrobilam drugi test i tez wyszly 2 kreseczki. Bardzo jestem szczesliwa szczególnie z reakcji mojego męża, nie spodziewalam sie ze az tak to przezyje chyba bardziej niz ja.Dziewczyny kiedy isc na pierwsza wizyte do gina wedlug moich obliczen jestem w 4tc5d . angkorcz

witajcie jestem tutaj nowa jestem szczesliwa od wczoraj rana zrobiony tescik gruba niebieska krechaaaaaaaaa tak b sie cieszymy czekalismy na ten moment ponad rok jutro robie test potwierdzajacy i w srode ide do lekarza mysle ze to poczatek 4 tyg dzisiaj mam straszne bole brzucha tak jak by mnie miesnie brzucha bolaly to normalne moge wziasc no_spe na dzisiaj niewiem bo boli mnie bardzo
moje gratulacje!