|
Notka |
|
Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
|
Narzędzia |
2016-06-23, 10:36 | #2071 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Cytat:
U mnie na ślubie połowa pań miała czarną sukienkę, kilka miało w podobnym kolorze co ja - kość słoniowa, nie uważam tego za brak szacunku, ale ja to ogólnie jestem luzakiem jak właśnie Ryfka z Szafy Sztywniary Albo po prostu cieszyłam się, że są z nami zamiast się zastanawiać że ta to założyła kozaczki jak do klubu nocnego (jedna z zaproszonych takie miała!), a ta to w spodniach. Luz! Edytowane przez 201608160903 Czas edycji: 2016-06-23 o 10:41 |
||
2016-06-23, 12:05 | #2072 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Tradycyjne wesele to szczególna okoliczność. Nasz strój powinien być elegancki, bo jest wyrazem szacunku dla Młodej Pary i gości, którzy przyszli świętować. Tak jest przyjęte. Takie są nasze normy społeczne.
Ten jej strój jest nonszalancki. Na wiele okazji byłby ok, ale nie na przyjęcie weselne. Pokazała tym brak obycia i kultury. I słusznie jej teściowa zwróciła uwagę.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
2016-06-23, 13:23 | #2073 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 108
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Ja już nie wiem, to było jej własne wesele? Bo tak to zrozumiałam.
Jeśli nie, to i tak uważam, że krzywdy nikomu nie zrobiła, nie przyszła w dresie czy stroju klubowym żeby gorszyć. A może to nie była taka tradycyjna impreza? Chociaż dla mnie w sumie nie ma różnicy. Mi by było jedynie szkoda przychodzić tak ubranej, bo mało mam okazji do wystrojenia się, a bardzo to lubię. CptCook - może mokasyny? Teraz jest kupa świetnych w sklepach. Pasują i do eleganckich i casualowych ciuchów.
__________________
i'm just standing here being a horse and a wizard |
2016-06-23, 14:02 | #2074 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll 2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów |
|
2016-06-23, 14:03 | #2075 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Dzięki dziewczyny
Cytat:
Teraz na wyprzedażach też nic Ci się nie podoba? Cytat:
Cytat:
A jakie masz opcje? Myślałaś o zmianie miejsca? Cytat:
Widzę po moich obecnych rozmowach o pracę, że znaczenie ma zupełnie coś innego niż myślałam. Cytat:
Chociaż mnie bardziej razi ubieranie bieli na wesele. Kiedyś byłam na weselu, gdzie dziewczyna miała białą tiulówkę, no wyglądało to po prostu niestosownie... Z resztą by nie szukać daleko to znam historię, gdzie babcia pana młodego podeszła do dziewczyny w białej, długiej sukience i zaczęła jej gratulować, podczas gdy nie była to panna młoda |
|||||
2016-06-23, 16:42 | #2076 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ---------- Cytat:
Ja na wlasnym tez sukienki nie mialam, ale ja ogolem nie sukienkowa, wiec nikogo to nie dziwilo. Ja i swiadkowa bylysmy podobnie garniturowo ubrane, tylko ja dla odmiany zalozylam z kompletu spodnice( normalnie zakladam spodnie, ale wtedy pomyslalam ze choc raz zaloze spodnice) i siatkowe rajtki do wysokich butow( to byly moje ostatnie podrygi w wysokich obcasach. Pare miesiecy poznbiej powiedzialam im "zegnam na zawsze" ---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ---------- jako garniturowa osoba, zgadzam sie/tez uwazam ze bluzka popsula stylizacje |
|||
2016-06-23, 20:04 | #2077 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Wlasnie ja tex juz nie ogarniam, to jej slub? Bo z jej wpisu na blogu nie wynika zadna informacja.
|
2016-06-24, 00:09 | #2078 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;62158546]Wlasnie ja tex juz nie ogarniam, to jej slub? Bo z jej wpisu na blogu nie wynika zadna informacja.[/QUOTE]
Nie jej, to ktos z rodziny sie hajtal.
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll 2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów |
2016-06-24, 07:13 | #2079 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Hehe Ryfka to jest ewenement, ma e nosie modę na fit i żywi się w KFC i rzuca rękawicę utartym schematom. Czytam właśnie ciągle Slow Life (jestem w połowie i im dalej tym gorzej ) i była w niej wypowiedź właśnie Ryfki, która mówi o tym żeby polubić swojego wewnętrznego dziwaka i nie dać się temu, czego inni od nas oczekują. Podoba mi się to przesłanie
Cytat:
Ale może to wynikać z ogólnego zmęczenia życiem... Wczoraj spontanicznie kupiliśmy bilety i śmigamy na 2 dni nad morze trochę odpocząć. Wygląda na to, że pogoda dopisze Wysłane z mojego m2 note przy użyciu Tapatalka |
|
2016-06-24, 09:28 | #2080 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Od kilku tygodni zbieram się żeby coś napisać, ale mamy tyle na głowie, że mój mózg już nie przetwarza
Walczymy z kupnem domu, w zasadzie mieliśmy plan zrobić to w ciągu miesiąca, ale teraz po Brexicie musimy się zastanowić co dalej. Z ciąża wszystko ok, pracuję, czuję się w miarę dobrze, oczywiście męczę się szybciej. Moja mama już pojechała, była zachwycona pogodą i obawiam się że przez tą anomalie pogodowa nabrała fałszywego obrazu Irlandii ;p Walczę też o papiery do ślubu, przez brak ułatwień moi rodzice robią karuzele po urzędach, a jeszcze oprócz tłumaczenia czeka nas wysyłanie ich do Wawy po pieczęć apostille do MSZ. Niby unia, ale Polska nie ma podpisanych umów upraszczajacych z Irlandia jak np z Niemcami. Minimalistycznie przedzieram się przez wyprawkę, w zasadzie prawie 90% rzeczy planujemy mieć używanych. Finalnie kupimy sporo w Polsce i zamówimy kurierem na palecie. Koszt przesyłki to 150e, co jest niczym jak zsumuje się wszystko co wydalabym u nas. |
2016-06-24, 09:31 | #2081 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 108
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Nie, nie, sory, namieszałam, bo tak to wczesniej zrozumiałam.
__________________
i'm just standing here being a horse and a wizard |
2016-06-24, 09:40 | #2082 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Nieminimalistycznie...chy ba kupię drugą sukienkę na ślub jednak tej którą nabyłam nie da się przerobić tak jak chciałam .
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll 2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów |
|
2016-06-24, 10:12 | #2083 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Boże a ten Brexit to żenada, co to będzie... martwię się że wszystko się teraz posypie Cytat:
Edytowane przez 201608160903 Czas edycji: 2016-06-24 o 10:13 |
||
2016-06-24, 10:22 | #2084 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;62110801]
Dzisiaj laweta nam zabrała auto, jutro będzie gotowe. Niecałe 700 funtów nas mechanik policzył. Kurde przysięgam, następnym razem kupuje Porsche prosto z salonu, nie będzie się psuło Moja mama tak się przejęła, że powiedziała, że wyślą nam pieniądze z tatą, bo to takie drogie. Miło z ich strony [/QUOTE] Współczuję bardzo. Też przerabialismy takie problemy, dlatego zmieniliśmy 2 stare auta na jedno z 2012 z przebiegiem 8tys (po starszej pani i to nie przekręt). Komfort jazdy niesamowity. Tak się bałam automatycznej skrzyni biegów a teraz bym już nie zamieniła. Tylko Tz jeździ 10min rowerem do pracy teraz, a wcześniej jeździł 5min autem Cytat:
---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ---------- Cytat:
Cytat:
A teraz mam czarne wizje |
|||
2016-06-24, 10:46 | #2085 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
|
|
2016-06-24, 11:13 | #2086 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Fav, jak tam nastroje u Ciebie w pracy? U mnie Anglicy niezadowoleni. Ci normalni jednak glosowali za pozostaniem. Moge sie tylko domyslac kto chcial wyjsc z EU, ale nie powiem tego glosno.
|
2016-06-24, 11:14 | #2087 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
|
|
2016-06-24, 11:16 | #2088 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;62179941]Fav, jak tam nastroje u Ciebie w pracy? U mnie Anglicy niezadowoleni. Ci normalni jednak glosowali za pozostaniem. Moge sie tylko domyslac kto chcial wyjsc z EU, ale nie powiem tego glosno.[/QUOTE]
Angielskie mohery sa oficjalne statystyki w jakim wieku kto na jaka opcje głosował. Młodzi za unia starzy za wyjściem.
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll 2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów |
2016-06-24, 11:32 | #2089 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;62179941]Fav, jak tam nastroje u Ciebie w pracy? U mnie Anglicy niezadowoleni. Ci normalni jednak glosowali za pozostaniem. Moge sie tylko domyslac kto chcial wyjsc z EU, ale nie powiem tego glosno.[/QUOTE]
Jeszcze nie wiem bo wracam z kontrolnej wizyty że szpitala. Przynajmniej jeden cudowny news dla mnie na dziś ze ciąża książkowa i żadnych śladów cukrzycy. Będę w pracy koło 1 mojego czasu to się dowiem, sama ciekawa jestem. Czytam od rana artykuły na Irish Times i ogólnie czarne wizje gospodarcze dla nas. Za to sonda o IE w EU to 70% za zostaniem ;P. ---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ---------- Alma a ty jak długo już w UK jesteś? Mój Tz właśnie składa papiery o obywatelstwo, ja potrzebuje jeszcze pół roku. Edytowane przez favianna Czas edycji: 2016-06-24 o 12:05 |
2016-06-24, 11:48 | #2090 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
W sierpniu bedzie dwa lata, takze bardzo krotko.
|
2016-06-24, 15:14 | #2091 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Polska :)
Wiadomości: 18 444
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
UK zagłosowała w swoim interesie, wyjście z UE potrwa bardzo długo. Jednak sam rozpad UE to kilkuletnia perspektywa. Dla Polski wyjście UK oznacza gorszą pozycję, niestety UK chcieli autonomii państw UE a nie jednego wielkiego państwa europejskiego
__________________
http://newlookstyleblog.blogspot.com
bloguję i ja INSTAGRAM: https://www.instagram.com/newlookstyle ZAPRASZAM!! |
|
2016-06-24, 15:43 | #2092 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Ech, za dobrze było i się ludziom w głowach poprzewracało... :/ Wysłane z mojego m2 note przy użyciu Tapatalka |
|
2016-06-24, 15:49 | #2093 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Polska :)
Wiadomości: 18 444
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
__________________
http://newlookstyleblog.blogspot.com
bloguję i ja INSTAGRAM: https://www.instagram.com/newlookstyle ZAPRASZAM!! |
|
2016-06-24, 16:07 | #2094 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Wysłane z mojego m2 note przy użyciu Tapatalka |
|
2016-06-24, 16:23 | #2095 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Polska :)
Wiadomości: 18 444
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Gdybym była Angielką też bym zagłosowała za Brexitem,bo interes narodowy jest ważniejszy niż interes UE
__________________
http://newlookstyleblog.blogspot.com
bloguję i ja INSTAGRAM: https://www.instagram.com/newlookstyle ZAPRASZAM!! |
|
2016-06-24, 16:49 | #2096 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
|
2016-06-24, 16:51 | #2097 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Polska :)
Wiadomości: 18 444
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
głupotą jest myślenie,że zbuduje się jedno wielkie państwo europejskie
__________________
http://newlookstyleblog.blogspot.com
bloguję i ja INSTAGRAM: https://www.instagram.com/newlookstyle ZAPRASZAM!! |
2016-06-24, 18:18 | #2098 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Jeśli się wglebisz w to kto głosował to jasne jest ze ludzie starsi, biedniejsi i słabo wykształceni. Londyn prawie w całości głosował za pozostaniem. |
|
2016-06-24, 19:33 | #2099 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Ja ogolnie pracuje z ludzmi. Ci myslacy sa zdruzgotani wynikiem referendum, placz, strach i przerazenie tak ogolnie. Pytaja mnie "a co z toba? bedziesz mogla zostac?". Mam tylko jedna odpowiedz "nie wiem". Widze, ze walcza i podpisuja petycje o drugie referendum. Anglicy zapomnieli juz jaka bieda byla chociazby jeszcze za rzadow Zelaznej Damy. Wzbogacili sie na Unii. Jestesmy w centrum zmian, tylko jeszcze nie wiemy czy dobrych. Ja tam jestem troche zalamana, tym bardziej, ze naprawde mam powazne plany osiedlenia sie w UK, a nie tylko zrobienia studiow na koszt panstwa i powrotu do Polski. Chcialabym po prostu tutaj zyc.
Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e Czas edycji: 2016-06-24 o 19:35 |
2016-06-25, 08:04 | #2100 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Nie chce śmiecic więc wklejam tylko link do mojego postu na wątku o brexicie.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=62212961 |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:32.