W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III - Strona 70 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-06-23, 10:36   #2071
201608160903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
Dzisiaj z wielkim żalem pozbywam sie balerinek z Aldo. Wytrzymały chyba hmm 2lata niecałe...słabo. Oczekiwałam czegos więcej . Chyba musze znaleźć inny typ "eleganckiego" obuwia na każda okazje, bo balerinki albo maja krotki żywot albo mega wykrzywiają stopę (w Aldo jedno i drugie....pociesza mnie tylko to ze były po przecenie).

Swoja droga...nie wiem czy obserwujecie szafę sztywniary, ale ostatnio był "skandal" na temat tego w czym wystąpiła na ślubie i weselu.
Jakie jest wasze zdanie?
Joanna zawsze pod prąd, uwielbiam ją

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
nie wpadłam na to dlatego nawet nie czytałam Pomijając fakt, że ubranie jest słabe. Bluzka dla ciężarnej bez sensu. To taki strój na wesele świadczy o ignorancji i braku szacunku dla Młodych i reszty gości.
Dlaczego o braku szacunku? I co mają do tego inni goście?

U mnie na ślubie połowa pań miała czarną sukienkę, kilka miało w podobnym kolorze co ja - kość słoniowa, nie uważam tego za brak szacunku, ale ja to ogólnie jestem luzakiem jak właśnie Ryfka z Szafy Sztywniary Albo po prostu cieszyłam się, że są z nami zamiast się zastanawiać że ta to założyła kozaczki jak do klubu nocnego (jedna z zaproszonych takie miała!), a ta to w spodniach. Luz!

Edytowane przez 201608160903
Czas edycji: 2016-06-23 o 10:41
201608160903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-23, 12:05   #2072
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Tradycyjne wesele to szczególna okoliczność. Nasz strój powinien być elegancki, bo jest wyrazem szacunku dla Młodej Pary i gości, którzy przyszli świętować. Tak jest przyjęte. Takie są nasze normy społeczne.
Ten jej strój jest nonszalancki. Na wiele okazji byłby ok, ale nie na przyjęcie weselne. Pokazała tym brak obycia i kultury. I słusznie jej teściowa zwróciła uwagę.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-23, 13:23   #2073
abiblabla
Zakorzenienie
 
Avatar abiblabla
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 108
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Ja już nie wiem, to było jej własne wesele? Bo tak to zrozumiałam.
Jeśli nie, to i tak uważam, że krzywdy nikomu nie zrobiła, nie przyszła w dresie czy stroju klubowym żeby gorszyć. A może to nie była taka tradycyjna impreza? Chociaż dla mnie w sumie nie ma różnicy.
Mi by było jedynie szkoda przychodzić tak ubranej, bo mało mam okazji do wystrojenia się, a bardzo to lubię.

CptCook - może mokasyny? Teraz jest kupa świetnych w sklepach. Pasują i do eleganckich i casualowych ciuchów.
__________________
i'm just standing here being a horse and a wizard
abiblabla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-23, 14:02   #2074
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez abiblabla Pokaż wiadomość
Ja już nie wiem, to było jej własne wesele? Bo tak to zrozumiałam.
Jeśli nie, to i tak uważam, że krzywdy nikomu nie zrobiła, nie przyszła w dresie czy stroju klubowym żeby gorszyć. A może to nie była taka tradycyjna impreza? Chociaż dla mnie w sumie nie ma różnicy.
Mi by było jedynie szkoda przychodzić tak ubranej, bo mało mam okazji do wystrojenia się, a bardzo to lubię.

CptCook - może mokasyny? Teraz jest kupa świetnych w sklepach. Pasują i do eleganckich i casualowych ciuchów.
Mam dwie pary mokasynów ale kiepsko wyglądają do sukienek . Co do sztywniary to ja bym sobie życzyła zeby wszyscy byli tak dobrze ubrani na weselach...
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-23, 14:03   #2075
Jigoku
Zakorzenienie
 
Avatar Jigoku
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Dzięki dziewczyny

Cytat:
Napisane przez rise_against Pokaż wiadomość
Gratulacje! Warto chwilę poczekać, no i trafiło Ci się w wakacje, więc idealnie. Trzymam mocno kciuki, dawaj znać jak już będziesz zaczynała.

U nas jedna dziewczyna z rodziny TŻta pracuje jako fizjoterapeutka dzieci upośledzonych (nie mam pojęcia jak to się nazywa fachowo) i zarabia 1300zł ...

U mnie przełom, poszłam się dziś przejść po CH (uroki biura w galerii) i nic mi się nie podoba i nic mi się nie chce chodzić... robię postępy moje drogie!
Chcemy zacząć trochę więcej odkładać na mieszkanie, bo chcemy kupić komodę, dwa stojaki na rowery na ścianę, podnóżek do fotela, przymierzamy się też do pomalowania łazienki farbą do płytek.

Na razie to cieszę się, moja siostra po 2 latach nieobecności przylatuje do PL na 2 miesiące. Ale się stęskniłam!
Dzięki Znam też fizjoterapeutki i pedagogów specjalnych, którzy zarabiają tyle, co piszesz, osobiście uważam, że to jest po prostu chore, bo praca jest ciężka, trzeba dużo od siebie dawać, zajęcia są układane indywidualnie.

Teraz na wyprzedażach też nic Ci się nie podoba?

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
Czas zmian a ja zawsze mowię ze zmiany sa dobre. Gratuluje pracy. Do sierpnia zostajesz w starej czy masz "wolne"?
Moj TZ od tygodnia siedzi w domu i tylko zadania robi albo prowadzi rozmowy o prace. A ja jestem niecierpliwa i chciałabym juz wiedzieć..... Sama wczoraj podpisałam umowe na kolejne 6miesiecy i teraz czekam na podpis dyrektora.
Dzięki Do sierpnia mam wolne, bo się przeprowadzam, w lipcu remontuję mieszkanie, kupuję meble itd. i miesiąc będę miała luzu, ale mam też sporo artykułów do popisania, więc akurat będę miała na to czas Choć ja jestem bardziej pracującym typem, nigdy nie lubiłam wakacji, wolę pracować.

Cytat:
Napisane przez abiblabla Pokaż wiadomość
No cóż, fajnie że pracodawca w porządku i że kasa okej A gdzie się przeprowadzasz? Chyba że nie chcesz pisać.

Ja muszę też zadecydować o swojej bliskiej przyszłości i zacząć coś działać, i nie mogę się za to zabrać, bo nie wiem czego chcę

Chcę dzisiaj odgracić trochę szafę, trzymajcie kciuki.
Napiszę Ci PW

A jakie masz opcje? Myślałaś o zmianie miejsca?

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
można wybić się już na studiach, wtedy praca szuka Ciebie, a nie Ty pracy, TŻ już 15 lat siedzi w tej samej korpo i zadowolony
Nie w każdym zawodzie. U mnie na studiach można było sporo zrobić, ale nie było to klasyczne "wybicie się", bo nie ma licencjatu, a bez dyplomu nie ma się żadnych uprawnień do robienia czegokolwiek. Z resztą przecież po medycynie jest tak samo.
Widzę po moich obecnych rozmowach o pracę, że znaczenie ma zupełnie coś innego niż myślałam.

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Tradycyjne wesele to szczególna okoliczność. Nasz strój powinien być elegancki, bo jest wyrazem szacunku dla Młodej Pary i gości, którzy przyszli świętować. Tak jest przyjęte. Takie są nasze normy społeczne.
Ten jej strój jest nonszalancki. Na wiele okazji byłby ok, ale nie na przyjęcie weselne. Pokazała tym brak obycia i kultury. I słusznie jej teściowa zwróciła uwagę.
Nie neguję założenia na wesele przez kobietę garnituru, męskich butów itd., ale wszystko co popsuło tą stylizację to ta bluzka - po prostu nie jest elegancka. Tym bardziej, ze z wpisu można odnieść wrażenie, ze raczej było to wesele w klasycznym, eleganckim stylu.

Chociaż mnie bardziej razi ubieranie bieli na wesele. Kiedyś byłam na weselu, gdzie dziewczyna miała białą tiulówkę, no wyglądało to po prostu niestosownie... Z resztą by nie szukać daleko to znam historię, gdzie babcia pana młodego podeszła do dziewczyny w białej, długiej sukience i zaczęła jej gratulować, podczas gdy nie była to panna młoda
__________________
After all this time? Always.


kosmetyki [urlhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1170481][/url]
książki
Jigoku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-23, 16:42   #2076
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
bluzka skojarzyła mi się z koszulkami z porodówki, tylko tamte mają troczki z przodu
u mnie mialy z tylu, ale nie bylo tych falbanek, poporstu zwykla bluzka z wiazaniem z tylu



Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
nie wpadłam na to dlatego nawet nie czytałam Pomijając fakt, że ubranie jest słabe. Bluzka dla ciężarnej bez sensu. To taki strój na wesele świadczy o ignorancji i braku szacunku dla Młodych i reszty gości.
hmmm jak zobaczylam ta stylizacje to pomyslalam ze to ubior na codzien. Jak spodnie i plaskie buty bardzo w moim stylu, tak bluzka zwlaszcza na wesele , to juz nie to. Ja lubie sie ubierac garniturowo, wiec marynarka jeszcze do tego, a jesli jest cipelo i w marynarka odpada to i tak inna bluzka

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Cytat:
Napisane przez abiblabla Pokaż wiadomość
Miałam wiele razy takie sny że byłam nago, ale nikt tego prócz mnie nie zauważał (ciekawe co to znaczy ).
Zgadzam się generalnie z tym o czym piszesz, że da się kupić mniej zobowiązującą kreację, którą da sie wykorzystać na inne okazje. Ale nadal twierdzę, że jeśli dziewczyna miała taką fantazję by się ubrać w "ciążówkę" i spodnie na swój ślub, to naprawdę nie ma nic w tym krzywdzącego dla innych. Taką miała wizję na swój dzień.
a to ona na swoj slub sie tak ubrala Myslalam ze byla tak u kogos na slubie.
Ja na wlasnym tez sukienki nie mialam, ale ja ogolem nie sukienkowa, wiec nikogo to nie dziwilo. Ja i swiadkowa bylysmy podobnie garniturowo ubrane, tylko ja dla odmiany zalozylam z kompletu spodnice( normalnie zakladam spodnie, ale wtedy pomyslalam ze choc raz zaloze spodnice) i siatkowe rajtki do wysokich butow( to byly moje ostatnie podrygi w wysokich obcasach. Pare miesiecy poznbiej powiedzialam im "zegnam na zawsze"

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

Cytat:
Napisane przez Jigoku Pokaż wiadomość
Nie neguję założenia na wesele przez kobietę garnituru, męskich butów itd., ale wszystko co popsuło tą stylizację to ta bluzka - po prostu nie jest elegancka. Tym bardziej, ze z wpisu można odnieść wrażenie, ze raczej było to wesele w klasycznym, eleganckim stylu.
jako garniturowa osoba, zgadzam sie/tez uwazam ze bluzka popsula stylizacje
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-23, 20:04   #2077
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Wlasnie ja tex juz nie ogarniam, to jej slub? Bo z jej wpisu na blogu nie wynika zadna informacja.
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-06-24, 00:09   #2078
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;62158546]Wlasnie ja tex juz nie ogarniam, to jej slub? Bo z jej wpisu na blogu nie wynika zadna informacja.[/QUOTE]

Nie jej, to ktos z rodziny sie hajtal.
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-24, 07:13   #2079
201608160903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
Nie jej, to ktos z rodziny sie hajtal.
Hehe Ryfka to jest ewenement, ma e nosie modę na fit i żywi się w KFC i rzuca rękawicę utartym schematom. Czytam właśnie ciągle Slow Life (jestem w połowie i im dalej tym gorzej ) i była w niej wypowiedź właśnie Ryfki, która mówi o tym żeby polubić swojego wewnętrznego dziwaka i nie dać się temu, czego inni od nas oczekują. Podoba mi się to przesłanie
Cytat:
Napisane przez Jigoku Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny


Dzięki Znam też fizjoterapeutki i pedagogów specjalnych, którzy zarabiają tyle, co piszesz, osobiście uważam, że to jest po prostu chore, bo praca jest ciężka, trzeba dużo od siebie dawać, zajęcia są układane indywidualnie.

Teraz na wyprzedażach też nic Ci się nie podoba?


Dzięki Do sierpnia mam wolne, bo się przeprowadzam, w lipcu remontuję mieszkanie, kupuję meble itd. i miesiąc będę miała luzu, ale mam też sporo artykułów do popisania, więc akurat będę miała na to czas Choć ja jestem bardziej pracującym typem, nigdy nie lubiłam wakacji, wolę pracować.


Napiszę Ci PW

A jakie masz opcje? Myślałaś o zmianie miejsca?


Nie w każdym zawodzie. U mnie na studiach można było sporo zrobić, ale nie było to klasyczne "wybicie się", bo nie ma licencjatu, a bez dyplomu nie ma się żadnych uprawnień do robienia czegokolwiek. Z resztą przecież po medycynie jest tak samo.
Widzę po moich obecnych rozmowach o pracę, że znaczenie ma zupełnie coś innego niż myślałam.


Nie neguję założenia na wesele przez kobietę garnituru, męskich butów itd., ale wszystko co popsuło tą stylizację to ta bluzka - po prostu nie jest elegancka. Tym bardziej, ze z wpisu można odnieść wrażenie, ze raczej było to wesele w klasycznym, eleganckim stylu.

Chociaż mnie bardziej razi ubieranie bieli na wesele. Kiedyś byłam na weselu, gdzie dziewczyna miała białą tiulówkę, no wyglądało to po prostu niestosownie... Z resztą by nie szukać daleko to znam historię, gdzie babcia pana młodego podeszła do dziewczyny w białej, długiej sukience i zaczęła jej gratulować, podczas gdy nie była to panna młoda
Wczoraj byliśmy i wyszliśmy z niczym!
Ale może to wynikać z ogólnego zmęczenia życiem...

Wczoraj spontanicznie kupiliśmy bilety i śmigamy na 2 dni nad morze trochę odpocząć. Wygląda na to, że pogoda dopisze

Wysłane z mojego m2 note przy użyciu Tapatalka
201608160903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-24, 09:28   #2080
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Od kilku tygodni zbieram się żeby coś napisać, ale mamy tyle na głowie, że mój mózg już nie przetwarza

Walczymy z kupnem domu, w zasadzie mieliśmy plan zrobić to w ciągu miesiąca, ale teraz po Brexicie musimy się zastanowić co dalej.

Z ciąża wszystko ok, pracuję, czuję się w miarę dobrze, oczywiście męczę się szybciej. Moja mama już pojechała, była zachwycona pogodą i obawiam się że przez tą anomalie pogodowa nabrała fałszywego obrazu Irlandii ;p

Walczę też o papiery do ślubu, przez brak ułatwień moi rodzice robią karuzele po urzędach, a jeszcze oprócz tłumaczenia czeka nas wysyłanie ich do Wawy po pieczęć apostille do MSZ. Niby unia, ale Polska nie ma podpisanych umów upraszczajacych z Irlandia jak np z Niemcami.

Minimalistycznie przedzieram się przez wyprawkę, w zasadzie prawie 90% rzeczy planujemy mieć używanych. Finalnie kupimy sporo w Polsce i zamówimy kurierem na palecie. Koszt przesyłki to 150e, co jest niczym jak zsumuje się wszystko co wydalabym u nas.
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-24, 09:31   #2081
abiblabla
Zakorzenienie
 
Avatar abiblabla
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 108
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez MonikaPogrzeba Pokaż wiadomość
a to ona na swoj slub sie tak ubrala Myslalam ze byla tak u kogos na slubie.
Nie, nie, sory, namieszałam, bo tak to wczesniej zrozumiałam.
__________________
i'm just standing here being a horse and a wizard
abiblabla jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-06-24, 09:40   #2082
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Od kilku tygodni zbieram się żeby coś napisać, ale mamy tyle na głowie, że mój mózg już nie przetwarza

Walczymy z kupnem domu, w zasadzie mieliśmy plan zrobić to w ciągu miesiąca, ale teraz po Brexicie musimy się zastanowić co dalej.

Z ciąża wszystko ok, pracuję, czuję się w miarę dobrze, oczywiście męczę się szybciej. Moja mama już pojechała, była zachwycona pogodą i obawiam się że przez tą anomalie pogodowa nabrała fałszywego obrazu Irlandii ;p

Walczę też o papiery do ślubu, przez brak ułatwień moi rodzice robią karuzele po urzędach, a jeszcze oprócz tłumaczenia czeka nas wysyłanie ich do Wawy po pieczęć apostille do MSZ. Niby unia, ale Polska nie ma podpisanych umów upraszczajacych z Irlandia jak np z Niemcami.

Minimalistycznie przedzieram się przez wyprawkę, w zasadzie prawie 90% rzeczy planujemy mieć używanych. Finalnie kupimy sporo w Polsce i zamówimy kurierem na palecie. Koszt przesyłki to 150e, co jest niczym jak zsumuje się wszystko co wydalabym u nas.
Jeśli znalazlabyś chwilę to chętnie poczytałabym o kosztach życia w Dublinie (tutaj albo na priv?) musimy przed lipcem przeliczyć ile by nas to wyniosło. TŻ jedzie na przedostatnią rozmowę i poza średnimi zarobkami na stanowisku chcemy wiedzieć jak to się przekłada na wydatki.

Nieminimalistycznie...chy ba kupię drugą sukienkę na ślub jednak tej którą nabyłam nie da się przerobić tak jak chciałam .
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-24, 10:12   #2083
201608160903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Od kilku tygodni zbieram się żeby coś napisać, ale mamy tyle na głowie, że mój mózg już nie przetwarza

Walczymy z kupnem domu, w zasadzie mieliśmy plan zrobić to w ciągu miesiąca, ale teraz po Brexicie musimy się zastanowić co dalej.

Z ciąża wszystko ok, pracuję, czuję się w miarę dobrze, oczywiście męczę się szybciej. Moja mama już pojechała, była zachwycona pogodą i obawiam się że przez tą anomalie pogodowa nabrała fałszywego obrazu Irlandii ;p

Walczę też o papiery do ślubu, przez brak ułatwień moi rodzice robią karuzele po urzędach, a jeszcze oprócz tłumaczenia czeka nas wysyłanie ich do Wawy po pieczęć apostille do MSZ. Niby unia, ale Polska nie ma podpisanych umów upraszczajacych z Irlandia jak np z Niemcami.

Minimalistycznie przedzieram się przez wyprawkę, w zasadzie prawie 90% rzeczy planujemy mieć używanych. Finalnie kupimy sporo w Polsce i zamówimy kurierem na palecie. Koszt przesyłki to 150e, co jest niczym jak zsumuje się wszystko co wydalabym u nas.
już bliżej niż dalej
Boże a ten Brexit to żenada, co to będzie... martwię się że wszystko się teraz posypie

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
Jeśli znalazlabyś chwilę to chętnie poczytałabym o kosztach życia w Dublinie (tutaj albo na priv?) musimy przed lipcem przeliczyć ile by nas to wyniosło. TŻ jedzie na przedostatnią rozmowę i poza średnimi zarobkami na stanowisku chcemy wiedzieć jak to się przekłada na wydatki.

Nieminimalistycznie...chy ba kupię drugą sukienkę na ślub jednak tej którą nabyłam nie da się przerobić tak jak chciałam .
No co Ty sobie myślisz no :P Baciki będą!

Edytowane przez 201608160903
Czas edycji: 2016-06-24 o 10:13
201608160903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-24, 10:22   #2084
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;62110801]
Dzisiaj laweta nam zabrała auto, jutro będzie gotowe. Niecałe 700 funtów nas mechanik policzył. Kurde przysięgam, następnym razem kupuje Porsche prosto z salonu, nie będzie się psuło Moja mama tak się przejęła, że powiedziała, że wyślą nam pieniądze z tatą, bo to takie drogie. Miło z ich strony [/QUOTE]

Współczuję bardzo. Też przerabialismy takie problemy, dlatego zmieniliśmy 2 stare auta na jedno z 2012 z przebiegiem 8tys (po starszej pani i to nie przekręt). Komfort jazdy niesamowity. Tak się bałam automatycznej skrzyni biegów a teraz bym już nie zamieniła.

Tylko Tz jeździ 10min rowerem do pracy teraz, a wcześniej jeździł 5min autem


Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Tradycyjne wesele to szczególna okoliczność. Nasz strój powinien być elegancki, bo jest wyrazem szacunku dla Młodej Pary i gości, którzy przyszli świętować. Tak jest przyjęte. Takie są nasze normy społeczne.
Ten jej strój jest nonszalancki. Na wiele okazji byłby ok, ale nie na przyjęcie weselne. Pokazała tym brak obycia i kultury. I słusznie jej teściowa zwróciła uwagę.
Zgadzam się, jeśli to było tradycyjne polskie wesele to strój nie na miejscu. Ale jeśli to był hipsterski ślub to ok.

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
Jeśli znalazlabyś chwilę to chętnie poczytałabym o kosztach życia w Dublinie (tutaj albo na priv?) musimy przed lipcem przeliczyć ile by nas to wyniosło. TŻ jedzie na przedostatnią rozmowę i poza średnimi zarobkami na stanowisku chcemy wiedzieć jak to się przekłada na wydatki.

Nieminimalistycznie...chy ba kupię drugą sukienkę na ślub jednak tej którą nabyłam nie da się przerobić tak jak chciałam .
Napisze, mam chwile przerwy jutro, bo do tej pory to szaleństwo jakieś mieliśmy. Mam też maila z otwartymi rekruracjami u mojego Tzta to też Ci podeślę.


Cytat:
Napisane przez rise_against Pokaż wiadomość
już bliżej niż dalej
Boże a ten Brexit to żenada, co to będzie... martwię się że wszystko się teraz posypie



No co Ty sobie myślisz no :P Baciki będą!
Ja zaczynam się bać, bo od 10 lat wszystkie moje przewidywania nt strefy euro i różnych problemów się sprawdziły. Jak kolega się radził 4 lata temu czy wynieść się do UK to mu radzilam że to ostatni moment. W 2008 mówiłam że kryzys się dopiero rozkreci.
A teraz mam czarne wizje
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-24, 10:46   #2085
201608160903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość

Ja zaczynam się bać, bo od 10 lat wszystkie moje przewidywania nt strefy euro i różnych problemów się sprawdziły. Jak kolega się radził 4 lata temu czy wynieść się do UK to mu radzilam że to ostatni moment. W 2008 mówiłam że kryzys się dopiero rozkreci.
A teraz mam czarne wizje
... tym bardziej, że wielu prognostyków przewiduje, że za długo żyjemy bez wojen i następny będzie konflikt zbrojny Już dzisiaj w biurze stwierdziliśmy że ciekawe gdzie się w takim wypadku podzieją polscy uchodźcy, skoro wszystkie kraje powiedzą "wy nie chcieliście przyjmować uchodźców, spadajcie"
201608160903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-24, 11:13   #2086
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Fav, jak tam nastroje u Ciebie w pracy? U mnie Anglicy niezadowoleni. Ci normalni jednak glosowali za pozostaniem. Moge sie tylko domyslac kto chcial wyjsc z EU, ale nie powiem tego glosno.
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-24, 11:14   #2087
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez rise_against Pokaż wiadomość
... tym bardziej, że wielu prognostyków przewiduje, że za długo żyjemy bez wojen i następny będzie konflikt zbrojny Już dzisiaj w biurze stwierdziliśmy że ciekawe gdzie się w takim wypadku podzieją polscy uchodźcy, skoro wszystkie kraje powiedzą "wy nie chcieliście przyjmować uchodźców, spadajcie"
Dokładnie to chodzi za mną już od ponad 5 lat. Jeszcze z epoki przed Syria.
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-24, 11:16   #2088
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;62179941]Fav, jak tam nastroje u Ciebie w pracy? U mnie Anglicy niezadowoleni. Ci normalni jednak glosowali za pozostaniem. Moge sie tylko domyslac kto chcial wyjsc z EU, ale nie powiem tego glosno.[/QUOTE]

Angielskie mohery sa oficjalne statystyki w jakim wieku kto na jaka opcje głosował. Młodzi za unia starzy za wyjściem.
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-24, 11:32   #2089
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;62179941]Fav, jak tam nastroje u Ciebie w pracy? U mnie Anglicy niezadowoleni. Ci normalni jednak glosowali za pozostaniem. Moge sie tylko domyslac kto chcial wyjsc z EU, ale nie powiem tego glosno.[/QUOTE]

Jeszcze nie wiem bo wracam z kontrolnej wizyty że szpitala. Przynajmniej jeden cudowny news dla mnie na dziś ze ciąża książkowa i żadnych śladów cukrzycy.

Będę w pracy koło 1 mojego czasu to się dowiem, sama ciekawa jestem. Czytam od rana artykuły na Irish Times i ogólnie czarne wizje gospodarcze dla nas. Za to sonda o IE w EU to 70% za zostaniem ;P.

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Alma a ty jak długo już w UK jesteś?

Mój Tz właśnie składa papiery o obywatelstwo, ja potrzebuje jeszcze pół roku.

Edytowane przez favianna
Czas edycji: 2016-06-24 o 12:05
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-06-24, 11:48   #2090
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

W sierpniu bedzie dwa lata, takze bardzo krotko.
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-24, 15:14   #2091
OnaZakupoholik
Zakorzenienie
 
Avatar OnaZakupoholik
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Polska :)
Wiadomości: 18 444
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez rise_against Pokaż wiadomość
... tym bardziej, że wielu prognostyków przewiduje, że za długo żyjemy bez wojen i następny będzie konflikt zbrojny Już dzisiaj w biurze stwierdziliśmy że ciekawe gdzie się w takim wypadku podzieją polscy uchodźcy, skoro wszystkie kraje powiedzą "wy nie chcieliście przyjmować uchodźców, spadajcie"
W Polsce jest wojna? Polscy emigranci, a nie uchodźcy jeśli już.
UK zagłosowała w swoim interesie, wyjście z UE potrwa bardzo długo. Jednak sam rozpad UE to kilkuletnia perspektywa. Dla Polski wyjście UK oznacza gorszą pozycję, niestety UK chcieli autonomii państw UE a nie jednego wielkiego państwa europejskiego
__________________
OnaZakupoholik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-24, 15:43   #2092
201608160903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez OnaZakupoholik Pokaż wiadomość
W Polsce jest wojna? Polscy emigranci, a nie uchodźcy jeśli już.
UK zagłosowała w swoim interesie, wyjście z UE potrwa bardzo długo. Jednak sam rozpad UE to kilkuletnia perspektywa. Dla Polski wyjście UK oznacza gorszą pozycję, niestety UK chcieli autonomii państw UE a nie jednego wielkiego państwa europejskiego
Mówię o sytuacji kiedy np rozpocznie się wojna z Rosją, która zdaniem analitykow jest tylko kwestią czasu podobno. Nie udaje że się znam, interesuje mnie to tylko dlatego żeby widzieć kiedy uciekać

Ech, za dobrze było i się ludziom w głowach poprzewracało... :/



Wysłane z mojego m2 note przy użyciu Tapatalka
201608160903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-24, 15:49   #2093
OnaZakupoholik
Zakorzenienie
 
Avatar OnaZakupoholik
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Polska :)
Wiadomości: 18 444
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez rise_against Pokaż wiadomość
Mówię o sytuacji kiedy np rozpocznie się wojna z Rosją, która zdaniem analitykow jest tylko kwestią czasu podobno. Nie udaje że się znam, interesuje mnie to tylko dlatego żeby widzieć kiedy uciekać

Ech, za dobrze było i się ludziom w głowach poprzewracało... :/



Wysłane z mojego m2 note przy użyciu Tapatalka
byli tacy co mówili, że w roku 2000 i 2012 będzie koniec świata
__________________
OnaZakupoholik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-24, 16:07   #2094
201608160903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez OnaZakupoholik Pokaż wiadomość
byli tacy co mówili, że w roku 2000 i 2012 będzie koniec świata
Są tacy którzy wierzą w gościa chodzącego po wodzie i wskrzeszającego ludzi i tacy, którzy wierzą że Ziemia jest płaska. Ze tak zapytam z angielska, what's your point?

Wysłane z mojego m2 note przy użyciu Tapatalka
201608160903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-24, 16:23   #2095
OnaZakupoholik
Zakorzenienie
 
Avatar OnaZakupoholik
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Polska :)
Wiadomości: 18 444
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez rise_against Pokaż wiadomość
Są tacy którzy wierzą w gościa chodzącego po wodzie i wskrzeszającego ludzi i tacy, którzy wierzą że Ziemia jest płaska. Ze tak zapytam z angielska, what's your point?

Wysłane z mojego m2 note przy użyciu Tapatalka
Nie roztaczajmy wizji katastroficznych
Gdybym była Angielką też bym zagłosowała za Brexitem,bo interes narodowy jest ważniejszy niż interes UE
__________________
OnaZakupoholik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-24, 16:49   #2096
201608160903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez OnaZakupoholik Pokaż wiadomość
Nie roztaczajmy wizji katastroficznych
Gdybym była Angielką też bym zagłosowała za Brexitem,bo interes narodowy jest ważniejszy niż interes UE
Ale głupoty.

Wysłane z mojego m2 note przy użyciu Tapatalka
201608160903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-24, 16:51   #2097
OnaZakupoholik
Zakorzenienie
 
Avatar OnaZakupoholik
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Polska :)
Wiadomości: 18 444
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez rise_against Pokaż wiadomość
Ale głupoty.

Wysłane z mojego m2 note przy użyciu Tapatalka
głupotą jest myślenie,że zbuduje się jedno wielkie państwo europejskie
__________________
OnaZakupoholik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-24, 18:18   #2098
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez OnaZakupoholik Pokaż wiadomość
Nie roztaczajmy wizji katastroficznych
Gdybym była Angielką też bym zagłosowała za Brexitem,bo interes narodowy jest ważniejszy niż interes UE
To nie jest w interesie Anglików. Słuchalam dziś brytyjskiego radia i ludzi dzeoniacych tam i jeden człowiek mówił że tylko dziś stracił prawie 30k funtów z powodu osłabienia waluty.

Jeśli się wglebisz w to kto głosował to jasne jest ze ludzie starsi, biedniejsi i słabo wykształceni. Londyn prawie w całości głosował za pozostaniem.
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-24, 19:33   #2099
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Ja ogolnie pracuje z ludzmi. Ci myslacy sa zdruzgotani wynikiem referendum, placz, strach i przerazenie tak ogolnie. Pytaja mnie "a co z toba? bedziesz mogla zostac?". Mam tylko jedna odpowiedz "nie wiem". Widze, ze walcza i podpisuja petycje o drugie referendum. Anglicy zapomnieli juz jaka bieda byla chociazby jeszcze za rzadow Zelaznej Damy. Wzbogacili sie na Unii. Jestesmy w centrum zmian, tylko jeszcze nie wiemy czy dobrych. Ja tam jestem troche zalamana, tym bardziej, ze naprawde mam powazne plany osiedlenia sie w UK, a nie tylko zrobienia studiow na koszt panstwa i powrotu do Polski. Chcialabym po prostu tutaj zyc.

Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Czas edycji: 2016-06-24 o 19:35
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-25, 08:04   #2100
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Nie chce śmiecic więc wklejam tylko link do mojego postu na wątku o brexicie.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=62212961
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-11-28 18:56:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:32.