|
Notka |
|
Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd. |
|
Narzędzia |
2010-11-02, 21:56 | #2101 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 444
|
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D
Cytat:
Moi przyszli Teściowie w ogóle nie mają takich problemów, więc u TŻta nigdy takich kwestii nie było nawet poruszanych, bo dla nich oczywiste, że jeśli przyjeżdżamy razem, to śpimy razem. Ale u własnych Rodziców musiałam to sobie wywalczyć.
__________________
|
|
2010-11-02, 22:04 | #2102 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 202
|
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D
Kinia ja mam to samo z teściową! i nie rozumie kobieta, że u mnie śpimy razem. Ostatnio bylismy przywieść z lotniska siostry cioteczne TŻ i musiałby mnie specjalnie do Kielc odwozić, a że już była jakaś 2:30 to ustaliliśmy, że zostane u nich. Niestety nie było wolnych łóżek i musieliśmy spać sobie w nogach, żeby się nie przyczepiła
__________________
Zostaniesz na stałe? 22.02.2017 - II kreseczki |
2010-11-02, 22:04 | #2103 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: LSW (lubelskie)
Wiadomości: 2 523
|
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D
Dziewczyny, dziękuję bardzo za gratulacje Hehe, a zazdrościć nie ma co Jak pisałam, to tylko praca tymczasowa, mój udział w projekcie potrwa max. 1,5 miesiąca, za to intensywnie, bo do końca roku muszą oddać klientowi te testy. Aczkolwiek niewykluczone, że w przyszłym roku też będą mieć taki projekt. Wiem, że jeden koleś co będzie zajmował się językiem hindi pracuje dla nich już drugi raz, w tamtym roku też uczestniczył w jakimś innym projekcie. Właśnie miałam dzisiaj przed szkoleniem okazję z nim pochatować przez chwilę.
Letike, u mnie nie ma wykupowania Młodego i nie przyjeżdza on z żadnymi innymi dziewczynami do Młodej, tylko ze swiadkiem najczęściej. A i wykupowanie Młodej zanim Młody wejdzie w progi jej domu zanika powoli. U mnie chyba czegoś takiego nie będzie w ogóle Chatka, wesolutki ten taniec, widać, że się wszyscy uczestnicy świetnie bawili kinia, alufa, współczuję. Moja teściowa też bywa konserwatywna, ale nie w takich sytuacjach - jest farmaceutką i sama mi realizuje recepty na anty, więc w tych kwestiach wie jak jest. Chociaż nie nocujemy u siebie zbyt często, ale to z zupełnie innej przyczyny - po prostu nie chcemy wprawiać w zakłopotanie naszych mam - oboje póki co mieszkamy w blokach, więc ściany są cieniutkie samiramis, dla mnie Państwo Młodzi to Państwo Młodzi, niezależnie od wieku. Możesz to rozwijać jako (Państwo) Młodzi (stażem) Małżonkowie Btw, mam pytanie do Ciebie i innych dziewczyn z Krakowa: czy znacie klub studio? Byłyście tam może na jakimś koncercie czy innej imprezie? Jeśli tak, to czy mają tam lożę/balkon?
__________________
|
2010-11-02, 22:19 | #2104 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
|
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D
Ja tam w kwestii spania mam luzik. Jak tż zabrał mnie pierwszy raz do swojej mamy to ta od razu jedno łóżko nam pościeliła A teraz to już raczej nikt nie wpadłby na pomysł by kłaść nas osobno skoro od ponad 2 lat mieszkamy razem.
|
2010-11-02, 22:34 | #2105 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 202
|
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D
A no jak już mieszkacie razem to nie ma problemu
__________________
Zostaniesz na stałe? 22.02.2017 - II kreseczki |
2010-11-02, 22:52 | #2106 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 963
|
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Letike mam takie same odczucia jak ty. po przeczytaniu tego wątku czuję się jak "kobieta bluszcz" jak to ktoś tam ładnie napisał, która nie daje facetowi 5 minut odpocząć od siebie. albo jak stare dobre małżeństwo za to rozśmieszył mnie fakt, że niektóre osoby w tym wątku opisują święta jako coś tak niesamowitego i intymnego, że nie można zaprosić do domu osoby która nie jest rodziną, z miliona różnych powodów (m.in. bo mamusia się będzie czuła niekomfortowo) litości... |
|||
2010-11-02, 22:57 | #2107 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 202
|
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D
Ja sobie nie wyobrażam świąt bez TŻ. Jest to moja jedyna bliska osoba.
__________________
Zostaniesz na stałe? 22.02.2017 - II kreseczki |
2010-11-03, 06:25 | #2108 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 9 030
|
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D
talkative2 ja jestem z Mielca
Chatka mój Tż by przeniósł swoje łóżko do mojego pokoju hehe Letike u mnie przed ślubem to się Pannę Młodą wykupuje jak Młody po nią przyjedzie Co do wspólnego spania to na początku mojego związku z Tż jak pierwszy raz nocowałam u niego to tak nas teściowa zjechała, że śpimy w jednym łóżku (mówiła, że nie jesteśmy małżeństwem by razem spać), że przez najbliższych kilka miesięcy się tam wolałam nie pokazywać teraz jej już przeszło moja mama też niechętnie zgadza się na spanie w jednym łóżku, ale stawiam na swoim
__________________
Kallos Sthenos - Piękno i Siła Edytowane przez Nattiv Czas edycji: 2010-11-03 o 06:26 |
2010-11-03, 07:03 | #2109 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 589
|
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D
Dzień dobry
tenebrosa praca wygląda rewelacyjnie- mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i zaczniesz pracować pełną parą aleksandrettaa ostatnio nasz znajomy - ŻONATY- był świadkiem na ślubie kościelnym. ślub był w niezbyt wielkiej wiosce i ksiadz nie robił żadnych uwag w związku z tym, że świadkuje facet, który ma już rodzinę. także uważam, że nie powinno byc w związku z tym żadnego problemu. u mnie zanika wszelka tradycja z wykupywaniem Młodej lub Młodego. jeśli chodzi o współne spanie- zanim zamieszkaliśmy razem, to Tż u mnie pierwszy raz spał po niecałym roku bycia razem: w mojej rodzinnej miejscowości było wesele. zapytałam rodziców czy R. może u nas nocować- szczerze mówiąc nie myślalam wtedy czy będziemy spać w jednym łóżku, czy położę go w innym pokoju. fakt, nie wie wiem jak bym zareagowała na oddzielne spanie, ale jakos wtedy nie myślałam o tym. rodzice nie stawiali żadnych oporów, a w sobotę rano mama zmieniała pościel i pyta się mnie: będziecie spać pod kołdrą czy chcecie pierzynę? na to ja jak głupek do niej- to ja mam spac z R.?? z ona do mnie: a to co, ja mam z nim spać? no i tak zostały przełamane pierwsze lody jeśli chodzi o spanie u siebie nawzajem. póżniej były święta i impreza pierwszego dnia u tż i ja spałam u niego, drugiego dnia znów spaliśmy u mnie ( tym razem już nie musiałam informowałać nawet rodziców, że tż śpi u nas). przy okazji świat Tż dał wyraźnie rodzicom do zrozumienia, że nie traktuje mnie jak chwilowej dziewczyny i mają się szykowac na jego "poważne zamiary wobec mnie". później już było z górki- coraz częściej przy różnych okazjach spalismy u sibie nawzajem, a moi rodzice to nawet sami nie raz proponowali, żeby Tż został na noc to sobie posiedzimy, pogadamy itd po tym jak wspólnie zamieszkaliśmy i jedziemy na weekend w rodzinne strony to bardzo rzadko śpimy każde w domu swoich rodziców. fakt, że moi rodzice na nocowanie poprzedniego chłopaka nie patrzyli zbyt przychylnie- zresztą przez 5 lat związku to on u mnie nocował może ze 2 razy ale to dlatego, że ja nie chciałam po prostu- może podświadomie czułam, ze coś jest nie tak jednak w przypadku mojej młodszej siostry ( a ona jest ze swoim chłopakiem pół roku dłużej niż ja z Tż) wspólne nocowanie nie przyło tak łatwo. może to wynika z tego, że jestem starsza i wg nich bardziej odpowiedzialna ?? teraz to już w ich przypadku nie mają żadnych oporów- myślę, że po prostu każdy rodzic musi się do tego przekonać i swoje "pogadać" fakt, że nie za bardzo rozumiem zabraniania wspólnego spania w przypadku dłuższego związki, a już tym bardziej, gdy para jest zaręczona, planuje wspólną przyszłość.
__________________
Jako mąż i żona |
2010-11-03, 07:29 | #2110 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 119
|
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D
Letike - aaaaaaaleeee jazda z tym waszym zwyczajem w ogóle nie słyszałam o czyms takim, ale brzmi fajnie
Nattiv - chyba nawet pisałaś kiedyś, że jesteś z Mielca , ale ja już zapomniałam U mnie w poruszonej przez Was kwestii nie było żadnych problemów z żadnej ze strony - ani moich rodziców ani teściowej - od początku mieszkamy ze sobą , mamy wspolne łoże ( ) i nikt się nie wtrąca
__________________
|
2010-11-03, 07:59 | #2111 | |||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 158
|
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
R "A tak przy okazji, ubóstwiam Cię... W przerażający i niebezpieczny sposób" Dbam o włosy
|
|||||
2010-11-03, 08:09 | #2112 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 202
|
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D
Widzę, że większość z was ma luzik jeśli chodzi o spanie. U mnie też na szczęście nie ma z tym problemu. Na początku jak TŻ zostawał na noc to spaliśmy osobno a rano do niego przychodziłam. Później niby przypadkiem zasypiałam w jednym łóżku A później to już legalnie się kładliśmy razem
__________________
Zostaniesz na stałe? 22.02.2017 - II kreseczki |
2010-11-03, 08:12 | #2113 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: LSW (lubelskie)
Wiadomości: 2 523
|
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D
kinia, mi się wydaje, że twojej teściowej trudno jest przyjąć do wiadomości, że jej syn jest dorosły i planuje życie z inną kobietą niż mamusia. Zwyczajnie jest zazdrosna. U mnie też było podobnie, nie w kwestii łóżkowej, ale w ogóle jak TŻ był u mnie, to zaraz wydzwaniała kiedy on do domu wróci i czy pamięta, że ma matkę... Do tej pory zdarzają się takie wybryki, ale teraz już sporadycznie, kiedyś było to na porządku dziennym. Wymagało to trochę konsekwentnej asertywności ze strony TŻ oraz poważnej rozmowy z mamą swego czasu, ale przyniosło efekty. Poza tym dużo się zmieniło na lepsze, gdy TŻ zamieszkał u mnie na kilka miesięcy i po ogłoszeniu zaręczyn. Jak mieszkał, to też mama do niego wydzwaniała, dawała czasami obiadki itp. ale nie ciągnęła go na siłę do domu. Myślę, że i twoja przyszła teściowa się z tym pogodzi jak TŻ podejmie jakieś konkretniejsze działania (zaręczyny). Czego Ci bardzo serdecznie w najbliższej przyszłości życzę
__________________
|
2010-11-03, 08:20 | #2114 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 158
|
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D
Cytat:
__________________
R "A tak przy okazji, ubóstwiam Cię... W przerażający i niebezpieczny sposób" Dbam o włosy
|
|
2010-11-03, 08:24 | #2115 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
|
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D
Ano macie rację z tym odbieraniem syna matce. Są kobiety które mają z tym problem. Co gorsza są też synowie, którzy nie potrafią odciąć się od mamusinej spódnicy. Mój ojciec długo bardziej liczył się ze zdaniem matki niż żony. Nie jest to łatwa sytuacja.
|
2010-11-03, 08:47 | #2116 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 119
|
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D
Pierwszy raz się z czymś takim spotykam! Mój TŻ fakt - jest bardzo związany ze swoją mamą, ale to na pewno nie jest chory związek Jego mama ani nie prześladuje go telefonami, ani nie ma nic przeciwko jego mieszkaniu ze mną, wyprawdzce itd... Moi rodzice ze mna podobnie - chociaz moja mama cale zycie byla troszke zbyt troskliwa , nadopiekuncza to cieszyla sie moim szczesciem kiedy znalazlam tego jedynego, wyprowadzilam sie i zaręczyłam To musza byc bardzo dziwini rodzice, ktorzy probuja jakos dziecko ograniczac w tym zakresie...
__________________
|
2010-11-03, 09:00 | #2117 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 158
|
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D
Cytat:
__________________
R "A tak przy okazji, ubóstwiam Cię... W przerażający i niebezpieczny sposób" Dbam o włosy
|
|
2010-11-03, 09:13 | #2118 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 119
|
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D
Kurcze Ewika, wspołczuje takich sytuacji... To straszne, kiedy matka nie chce przyjac do wiadomosci, ze jej dziecko dorosło ... Oby się na przyszłość polepszyła sytuacja
A ja sobie dziewuszki zrobiłam dzisiaj labę od zajęć Jestem tak wymęczona tym weekendem, że postanowiłam dzis posiedziec w tak cudownej ciszy i spokoju bez nerwów
__________________
|
2010-11-03, 09:22 | #2119 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 158
|
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D
Cytat:
Właśnie dlatego po ślubie absolutnie nie będę mieszkać u TŻ. Bo ja chcę się czuć swobodnie, a nie, że ja przyjdę po północy i będzie sie darła na mnie. Mój TŻ nawet nie ma własnego klucza do domu . Bo mu mama nie pozwoliła bo zgubi ;]. Ale w sprawie spania razem nie ma żadnego problemu. Miłego odpoczywania
__________________
R "A tak przy okazji, ubóstwiam Cię... W przerażający i niebezpieczny sposób" Dbam o włosy
|
|
2010-11-03, 09:27 | #2120 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 119
|
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D
Cytat:
Dziekuje , mam nadzieje , ze sie uda
__________________
|
|
2010-11-03, 09:39 | #2121 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 108
|
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D
Jejku ile Wy piszecie!
U nas jeśli chodzi o wspólne spanie to też mieliśmy kilka niezręcznych sytuacji... Było ich mało ze względu, że mieszkamy blisko siebie ale jakieś tam były. Teściowa zawsze gdy u nich spałam (sama mnie zapraszała) zaznaczała, że w ich domu razem nie będziemy spać. Po ok 5 latach związku nagle przestało jej to przeszkadzać w pokoju u Tż wymienili łóżko na większe... Wszystko by było fajnie ale trochę się denerwowałam w wakacje... ponieważ bart tż ma dziewczyne z którą jest rok i gdy ja spałam u nich ona także i żadnych zastrzeżeń teściowa wtedy nie widziała... prawdopodobnie "przetarliśmy" im drogę.
__________________
15.09.2012 |
2010-11-03, 09:52 | #2122 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 202
|
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D
Cytat:
Mój też z miesiąc temu dopiero sobie dorobił
__________________
Zostaniesz na stałe? 22.02.2017 - II kreseczki |
|
2010-11-03, 10:22 | #2123 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 444
|
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D
Cytat:
A tu nagle (!) przyszła jakaś obca baba i chce jej to wszystko odebrać! Co gorsza, wcale nie musi się specjalnie starać, bo synek sam biegnie do tamtej - z problemami, sukcesami, a mama już przestaje cokolwiek wiedzieć o jego życiu. Więc wiadomo, jak się postępuje z rywalkami, myślę, że to w większości przypadków zachowanie instynktowne. Właściwie sama nie wiem, jak powinno się postępować z takimi kobietami. Z jednej strony to matka, wychowała, chroniła, należy jej się szacunek i miłość. Z drugiej często takie matki zmieniają się w potwory -stają się więźniami własnej obsesji. Najlepiej wtedy Im chyba znaleźć jakieś hobby, żeby przypomniały sobie, jak to było, kiedy jeszcze nie były matkami, a po prostu kobietami. ewika Cytat:
__________________
|
||
2010-11-03, 10:30 | #2124 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
|
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D
W sumie ja też nie mam klucza do domu. Z tym, że w sumie u rodziców rzadko bywam, był problem z dorobieniem a ktoś musiał oddać swój jak najmłodsza siostra podrosła i wracała sama ze szkoły.
|
2010-11-03, 10:35 | #2125 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 202
|
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D
przypomniało mi się coś, co mi TŻ opowiedział jak byliśmy na cmentarzu u jego babci. No bo jego babcia mieszkała z nimi. No i jak już wcześniej wspomniałam, TŻ nie miał do chwili obecnej klucza do domu:P I TŻ na tym cmentarzu mówi do mnie tak: Jak chodziłem do gimnazjum czy lieum to bałem się, że babka umrze i nie będzie miał mi kto drzwi do domu otworzyć i bedę musiał siedzieć na podwórku haha biedny chłopczyk bał sie, że bedzie musiał siedziec na podwórku, a to, że babcia umarła to nie ważne
__________________
Zostaniesz na stałe? 22.02.2017 - II kreseczki |
2010-11-03, 11:08 | #2126 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 158
|
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D
Cytat:
a) "dorobienie klucza nie jest takie proste, to jest skomplikowana sprawa" (fakt, bardzo skomplikowana, ja dorabiałam- trwało to góra 5 minut i 5 zł kosztowało) b) "zgubisz go i nas okradną" (no fakt. Przy kluczu zostawia się karteczkę z napisem gdzie ten klucz jest używany). Ja już nie mam słów co do tej sprawy, mnie ona po prostu dobija
__________________
R "A tak przy okazji, ubóstwiam Cię... W przerażający i niebezpieczny sposób" Dbam o włosy
Edytowane przez ewika19 Czas edycji: 2010-11-03 o 11:18 |
|
2010-11-03, 11:51 | #2127 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 444
|
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D
Cytat:
__________________
|
|
2010-11-03, 12:09 | #2128 | |||
Raczkowanie
|
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D
Cytat:
Cytat:
W moich też jest zwyczaj że porywa się młodą i młody musi ją "wykupić" Cytat:
no nie mogę, ostro
__________________
"Mądry czeka na swoją porę, szalony ją uprzedza, głupiec pozwala jej minąć" — Enver Pascia |
|||
2010-11-03, 12:18 | #2129 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 119
|
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D
Cytat:
Kochana zgodzę się! To chyba tu musi tkwić problem. Wiem, że coś takiego ma miejsce , choć przyznam, że NIE POTRAFIĘ sobie tego nawet wyobrazić. To taka czysta abstrakcja dla mnie. Jakbym jakąś satyre oglądała Racja - matce nalezy się szacunek, ale szacunek nie musi iść w parze z bezwzględnym posłuszeństwem. Matki też się mylą i tez mają błedne podejscie do pewnych rzeczy. I nie mówię tu o "matce-potworze", czyli skrajnych przypadkach , ale o najzwyczajniejszych mamach. Jeżeli jesteśmy pewni, że mamy rację, na litośc boską, brońmy swojego zdania Nie jestesmy w podstawówce (ba! juz nawet dzieci w podstawówce bronić go potrafią ) Cytat:
__________________
Edytowane przez talkative2 Czas edycji: 2010-11-03 o 12:20 |
||
2010-11-03, 12:18 | #2130 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 448
|
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D
Chatka, fajnie że wesele udane. A coś Ci się szczególnie podobało?
Loca, jesteś . Hej Kobietko! Tenebrosa, gratuluję nowej pracy. Rozwijaj się . Ewika, ależ masz teściową. TŻ jest z nią silnie związany? Czy to raczej ona z nim? Kinia, Ty się nie martw, nie Ty jedyna tak masz. Ja tak mam z moimi rodzicami. Jak N. przyjeżdża to zawsze oddzielne łózka. Strasznie to męczące, bo widujemy się rzadko i jak już się zobaczymy to nie mamy się cały czas. A chciałoby się czuć jego obecność. Z kolei jak ja jestem u niego nikt nie robi ze wspólnego spania problemu. Kinia i pamiętaj, już niedługo to się zmieni i teściowa nic nie będzie miała do gadania. Jeszcze tylko troszeczkę . Świadkowie nie muszą być ani wierzący ani stanu wolnego. Ba, mogą to być nawet dwie kobiety lub dwóch mężczyzn . Jedne co to nie mogą być ubezwłasnowolnieni. Dziewczyny, bierzecie piguły anty? Ja biorę już kilka lat i zastanawiam się nad przerwą lub odstawieniem, ale boję się bólu brzucha podczas okresu. Poza tym słyszałam, że branie bez przerwy kilka lat nie jest wskazane. I jeszcze, że może być problem z zajściem w ciążę, ale to brzmi niedorzecznie. Tak się biję z myślami... Edytowane przez fraise Czas edycji: 2010-11-03 o 12:29 |
Nowe wątki na forum Forum ślubne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:57.