BEZROBOTNI łączmy się część 3 - Strona 72 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-09-02, 16:53   #2131
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Cytat:
Napisane przez misspsychobunny Pokaż wiadomość
Byłam dzisiaj na rozmowie rekrutacyjnej, pytania standardowe oprócz jednego "proszę mi sprzedać pustą tubkę po paście"
zaczęłam od rozpoznania potrzeb klienta (miałam dużo szkoleń z technik sprzedaży), rozmowa na stanowisko doradcy finansowego, kleiło się średnio.
Ogólne moje wrażenia fatalne i wcale nie chodzi o tą tubkę.
Kobieta nie miła, powiedziałam że moje min to 2000 brutto była zszokowana, wpisała kwotę w CV z trzema znakami zapytania.
Moja wcześniejsza umowa właśnie na tyle opiewała..
Zatem ile się teraz zarabia? miałam rok przerwy może czegoś nie wiem..
najchetniej pracodawcy daja 1386 brutto
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-02, 16:56   #2132
paraqua
Raczkowanie
 
Avatar paraqua
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sprzed laptopa
Wiadomości: 300
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
najchetniej pracodawcy daja 1386 brutto
+ premia: darmowe nadgodziny
__________________
Miej wyj...ane a bedzie ci dane
paraqua jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-02, 19:15   #2133
Palulina
Raczkowanie
 
Avatar Palulina
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: okolice Wrocławia
Wiadomości: 344
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Dziewczyny, ja mam takie pytanie. Byłam drugi dzień w pracy i przeraża mnie organizacja samego przedszkola. Nie znam się na prywatnych instytucjach ale w tym przedszkolu rodzice płacą czesne, a placówka wygląda tak:
- wynajmowana mała sala w szkole państwowej. Na razie czynna 5 godzin, a później 8 i będzie katering dla dzieci. Ale tam nie ma żadnego pomieszczenia gdzie będzie można przygotować dla dzieci cokolwiek. Nie ma umywalki, trzeba biegać do ubikacji obok. Założycielka przedszkola nie załatwiła nikogo do sprzątania- prawdopodobnie ja z drugą dziewczyną będę sprzątać kible (bo jak założycielka stwierdziła: już kiedyś tak było).
- kiedy trzeba podpisać jakąś umowę? Drugi dzień a tu cisza... a ja mam pod opieką 22 dzieci! Nie mam żadnego ubezpieczenia w tym momencie ani nic.
- nikt mi nic nie powiedział jak to przedszkole funkcjonuje, nic nie powiedzieli. Wiedziałam tylko, że mam przyjść na 8 do pracy i jeszcze na dodatek pani założycielka zadzwoniła dzień wcześniej o 21 twierdząc: że mam sobie otworzyć sale sama i czekać na rodziców. Czy nawet w prywatnych ktoś powinien mi pokazać co i jak? Ja nic nie wiedziałam! Rodzice się mnie pytaja o formalnosci, o czesne, o wszystko a ja o niczym nie wiem.
Nawet nie mam listy dzieci podanej.

Dziewczyna co już pracuje tam rok, na 1 września poszła na urlop (wtedy kiedy jest największy płacz). Na dodatek jest to rodzina założycielki i już od dwóch osób słyszałam, że poprzednie osoby odeszły, bo ta ich wykańczała i wszystko co było nie tak zaraz dzwoniła przekazać założycielce!

(nazywam babkę "założycielka" bo moim zdaniem na miano "dyrektora" placówki nie zasługuje)

Na dodatek nie wiem jak to jest ale to drzwiach jest napisane: przedszkole Smerf, a ogólnie istnieje to pod nazwą stowarzyszenie "..."
Czy stowarzyszenie to to samo co prywatne przedszkole?

Coś mi się tam nie podoba...
__________________
- magister już jest!
- staram się myśleć pozytywnie
- jestem z moim M. już 5 lat !



Palulina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-02, 19:31   #2134
paraqua
Raczkowanie
 
Avatar paraqua
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sprzed laptopa
Wiadomości: 300
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Cytat:
Napisane przez Palulina Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ja mam takie pytanie. Byłam drugi dzień w pracy i przeraża mnie organizacja samego przedszkola. Nie znam się na prywatnych instytucjach ale w tym przedszkolu rodzice płacą czesne, a placówka wygląda tak:
- wynajmowana mała sala w szkole państwowej. Na razie czynna 5 godzin, a później 8 i będzie katering dla dzieci. Ale tam nie ma żadnego pomieszczenia gdzie będzie można przygotować dla dzieci cokolwiek. Nie ma umywalki, trzeba biegać do ubikacji obok. Założycielka przedszkola nie załatwiła nikogo do sprzątania- prawdopodobnie ja z drugą dziewczyną będę sprzątać kible (bo jak założycielka stwierdziła: już kiedyś tak było).
- kiedy trzeba podpisać jakąś umowę? Drugi dzień a tu cisza... a ja mam pod opieką 22 dzieci! Nie mam żadnego ubezpieczenia w tym momencie ani nic.
- nikt mi nic nie powiedział jak to przedszkole funkcjonuje, nic nie powiedzieli. Wiedziałam tylko, że mam przyjść na 8 do pracy i jeszcze na dodatek pani założycielka zadzwoniła dzień wcześniej o 21 twierdząc: że mam sobie otworzyć sale sama i czekać na rodziców. Czy nawet w prywatnych ktoś powinien mi pokazać co i jak? Ja nic nie wiedziałam! Rodzice się mnie pytaja o formalnosci, o czesne, o wszystko a ja o niczym nie wiem.
Nawet nie mam listy dzieci podanej.

Dziewczyna co już pracuje tam rok, na 1 września poszła na urlop (wtedy kiedy jest największy płacz). Na dodatek jest to rodzina założycielki i już od dwóch osób słyszałam, że poprzednie osoby odeszły, bo ta ich wykańczała i wszystko co było nie tak zaraz dzwoniła przekazać założycielce!

(nazywam babkę "założycielka" bo moim zdaniem na miano "dyrektora" placówki nie zasługuje)

Na dodatek nie wiem jak to jest ale to drzwiach jest napisane: przedszkole Smerf, a ogólnie istnieje to pod nazwą stowarzyszenie "..."
Czy stowarzyszenie to to samo co prywatne przedszkole?

Coś mi się tam nie podoba...
stowarzyszenie kojarzy mi sie z czyms "darmowym" tzn. darmowym uczestnictwem.
ma byc catering?moze to nieciekawie wygladac z pkt widzenia sanepidu, ale skoro to ma byc tylko catering...
no coz, trafilas do takiego pradodawcy a nie innego. jezeli nic nie wiesz na temat platnosci itp. a nie mozesz sie w tych sprawach skontaktowac "zalozycielka" to mow rodzicom, ze odp. na wszelkie szczegoly otrzymaja od.... (czyli chwili kiedy wiesz, ze przyjdzie "zaloz."lub dziewczyna co jest teraz na urlopie)
co do umowy. ja umowe dostalam po...miesiacu:/ w robocie jest tragedia ludzie sobie klody podstwaiaja, kazdy wyzej sr...a niz d..e ma zamiast pomagac.szukam innej pracy tylko gdzie

podsumowujac polska to kraj 1000000000000lat za murzynami. o mentalnosci ludzi nie wspomne:/
__________________
Miej wyj...ane a bedzie ci dane

Edytowane przez paraqua
Czas edycji: 2011-09-02 o 19:34
paraqua jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-02, 19:34   #2135
201701300931
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 254
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

To jest umowa o pracę?
Powinnaś mieć podpisaną najwcześniej w dniu rozpoczęcia pracy. Wcześniej zrobione badania lekarskie. Bez nich nie można dopuścić do pracy.
201701300931 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-02, 19:41   #2136
Palulina
Raczkowanie
 
Avatar Palulina
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: okolice Wrocławia
Wiadomości: 344
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
To jest umowa o pracę?
Powinnaś mieć podpisaną najwcześniej w dniu rozpoczęcia pracy. Wcześniej zrobione badania lekarskie. Bez nich nie można dopuścić do pracy.
jak z nią rozmawiałam przed rozpoczęciem pracy to mówiła, ze tak, ze na dzień dzisiejszy umowa o pracę na 5/8 etatu. Pytałą sie tylko wtedy czy mam książeczke sanepidowską. Odpowiedziałam, że tak i tyle. Była wczoraj i dziś na chwile w przedszkolu a o umowie NIC!
Rozdała tylko kartki dla rodziców ile mają płacić czesnego i na jakie konto.
__________________
- magister już jest!
- staram się myśleć pozytywnie
- jestem z moim M. już 5 lat !



Palulina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-02, 19:42   #2137
paraqua
Raczkowanie
 
Avatar paraqua
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sprzed laptopa
Wiadomości: 300
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
To jest umowa o pracę?
Powinnaś mieć podpisaną najwcześniej w dniu rozpoczęcia pracy. Wcześniej zrobione badania lekarskie. Bez nich nie można dopuścić do pracy.
to prawda. ale rzeczywistosc jest jaka jest. nie wspomne juz o tym, ze musisz miec ksiazeczke sanepidowska.
nie chce cie martwic ale pomysl na trzezwo czy babka nie chce zrobic cie w bambuko.
kobieta moze tez przez ten miesiac cie "sprawdzic" i dac umowe dopiero od pazdziernika.
__________________
Miej wyj...ane a bedzie ci dane

Edytowane przez paraqua
Czas edycji: 2011-09-02 o 19:43
paraqua jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-09-02, 19:47   #2138
Palulina
Raczkowanie
 
Avatar Palulina
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: okolice Wrocławia
Wiadomości: 344
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Cytat:
Napisane przez paraqua Pokaż wiadomość
nie chce cie martwic ale pomysl na trzezwo czy babka nie chce zrobic cie w bambuko.
No właśnie sie tego boję, ze wpakowałam się w jakieś g.wno.
__________________
- magister już jest!
- staram się myśleć pozytywnie
- jestem z moim M. już 5 lat !



Palulina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-02, 20:02   #2139
Raffaello
Raczkowanie
 
Avatar Raffaello
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 74
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Dziewczyny! Proszę o radę!

Jestem w trakcie rekrutacji na dwa fajne stanowiska, w tym w jednej firmie już prawie przy końcu, jest duże prawdopodobieństwo, że się uda. Ale póki co - mam czas. I jestem na darmowej praktyce w jednym z największych polskich portali - ale zupełnie mi się tam nie podoba. Strata czasu to jest wg mnie. Wiem, że i tak nie chciałabym pracować w takim miejscu (choć atmosferę mają fajną).

Wolałabym ten miesiąc wykorzystać na zdobycie praktyki w firmie spedycyjnej, zajmującej się azjatyckimi i bliskowschodnimi kierunkami (znam jeden z tamtejszych języków dzięki mojemu wykształceniu bo jestem po filologii orientalnej, ponadto interesuję się tamtymi regionami, no i w rodzinie mam transportowe tradycje, tata - kierowca, siostra - przyszły inżynier logistyki) - i jakoś tak ostatnio wpadłam na pomysł, że transport, dystrybucja, logistyka - właśnie w kierunkach azjatyckich, bliskowschodnich - to byłoby to. No i jest taka firma 5 minut drogi ode mnie, pieszo. Iść tam? Zapytać, czy przyjęliby mnie na darmową miesięczną praktykę?

Co o tym myślicie?
Raffaello jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-02, 20:13   #2140
Melissa86
Zakorzenienie
 
Avatar Melissa86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 899
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Cytat:
Napisane przez Palulina Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ja mam takie pytanie. Byłam drugi dzień w pracy i przeraża mnie organizacja samego przedszkola. Nie znam się na prywatnych instytucjach ale w tym przedszkolu rodzice płacą czesne, a placówka wygląda tak:
- wynajmowana mała sala w szkole państwowej. Na razie czynna 5 godzin, a później 8 i będzie katering dla dzieci. Ale tam nie ma żadnego pomieszczenia gdzie będzie można przygotować dla dzieci cokolwiek. Nie ma umywalki, trzeba biegać do ubikacji obok. Założycielka przedszkola nie załatwiła nikogo do sprzątania- prawdopodobnie ja z drugą dziewczyną będę sprzątać kible (bo jak założycielka stwierdziła: już kiedyś tak było).
- kiedy trzeba podpisać jakąś umowę? Drugi dzień a tu cisza... a ja mam pod opieką 22 dzieci! Nie mam żadnego ubezpieczenia w tym momencie ani nic.
- nikt mi nic nie powiedział jak to przedszkole funkcjonuje, nic nie powiedzieli. Wiedziałam tylko, że mam przyjść na 8 do pracy i jeszcze na dodatek pani założycielka zadzwoniła dzień wcześniej o 21 twierdząc: że mam sobie otworzyć sale sama i czekać na rodziców. Czy nawet w prywatnych ktoś powinien mi pokazać co i jak? Ja nic nie wiedziałam! Rodzice się mnie pytaja o formalnosci, o czesne, o wszystko a ja o niczym nie wiem.
Nawet nie mam listy dzieci podanej.


Dziewczyna co już pracuje tam rok, na 1 września poszła na urlop (wtedy kiedy jest największy płacz). Na dodatek jest to rodzina założycielki i już od dwóch osób słyszałam, że poprzednie osoby odeszły, bo ta ich wykańczała i wszystko co było nie tak zaraz dzwoniła przekazać założycielce!

(nazywam babkę "założycielka" bo moim zdaniem na miano "dyrektora" placówki nie zasługuje)

Na dodatek nie wiem jak to jest ale to drzwiach jest napisane: przedszkole Smerf, a ogólnie istnieje to pod nazwą stowarzyszenie "..."
Czy stowarzyszenie to to samo co prywatne przedszkole?


Coś mi się tam nie podoba...
- U mnie też przyjeżdża catering, wszystko rozstawiamy na jednorazowych naczyniach i dajemy jednorazowe sztućce. Także później wszystko ląduje do kosza. No ale my mamy taki mini blat kuchenny do tego, no i zlew.

- U nas jest sprzątaczka co drugi dzień (poniedziałek, środa, piątek - przychodzi, kiedy przedszkole jest już zamknięte). A tak w ciągu dnia to my przecieramy stoły, wyrzucamy śmieci, no i wiadomo jak to z dziećmi - czasami trzeba przetrzeć podłogę czy kibel.

- Ja umowę dostałam dzisiaj z datą wczorajszą. Nie wiem jak to wygląda z prawnego punktu.

- Powinna Ci wszystko powiedzieć, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Odsyłaj rodziców do dyrektorki, mów, że nie jesteś upoważniona do przekazywania takich informacji. No i to,że nie masz listy dzieci i telefonów do rodziców to też bardzo dziwne...

- Jeśli te przedszkole spełnia wszystkie warunki Ministerstwa, to powinniście mieć czerwoną tabliczkę z napisem "Przedszkole Niepubliczne Smerf".

Kiepska tam organizacja, oj kiepska...
Melissa86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-02, 20:18   #2141
antunka
Zakorzenienie
 
Avatar antunka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 088
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Cytat:
Napisane przez Raffaello Pokaż wiadomość
Dziewczyny! Proszę o radę!

Jestem w trakcie rekrutacji na dwa fajne stanowiska, w tym w jednej firmie już prawie przy końcu, jest duże prawdopodobieństwo, że się uda. Ale póki co - mam czas. I jestem na darmowej praktyce w jednym z największych polskich portali - ale zupełnie mi się tam nie podoba. Strata czasu to jest wg mnie. Wiem, że i tak nie chciałabym pracować w takim miejscu (choć atmosferę mają fajną).

Wolałabym ten miesiąc wykorzystać na zdobycie praktyki w firmie spedycyjnej, zajmującej się azjatyckimi i bliskowschodnimi kierunkami (znam jeden z tamtejszych języków dzięki mojemu wykształceniu bo jestem po filologii orientalnej, ponadto interesuję się tamtymi regionami, no i w rodzinie mam transportowe tradycje, tata - kierowca, siostra - przyszły inżynier logistyki) - i jakoś tak ostatnio wpadłam na pomysł, że transport, dystrybucja, logistyka - właśnie w kierunkach azjatyckich, bliskowschodnich - to byłoby to. No i jest taka firma 5 minut drogi ode mnie, pieszo. Iść tam? Zapytać, czy przyjęliby mnie na darmową miesięczną praktykę?

Co o tym myślicie?
Zapytać możesz. Skoro jest taka firma i blisko Ciebie to nic nie tracisz. Może nawet na płatną praktykę Cię wezmą. A jak długo potrwa jeszcze tamta rekrutacja? Bo jak to kwestia tygodnia to nie warto, że tak powiem dupy zwracać komuś a jak jesteś pewna, że masz miesiąc wolnego to jak najbardziej pytaj.
antunka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-02, 20:31   #2142
Palulina
Raczkowanie
 
Avatar Palulina
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: okolice Wrocławia
Wiadomości: 344
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Cytat:
Napisane przez Melissa86 Pokaż wiadomość
-
- Jeśli te przedszkole spełnia wszystkie warunki Ministerstwa, to powinniście mieć czerwoną tabliczkę z napisem "Przedszkole Niepubliczne Smerf".
Nie widziałam tam żadnej takiej tabliczki :/
__________________
- magister już jest!
- staram się myśleć pozytywnie
- jestem z moim M. już 5 lat !



Palulina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-02, 20:36   #2143
Raffaello
Raczkowanie
 
Avatar Raffaello
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 74
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

myślę, że mam właśnie około miesiąca. rekrutacja ma się ku końcowi, ale praca będzie dopiero gdzieś od połowy października (jeśli nie będzie żadnych obsuw) więc spokojnie, myślę. na pewno nie będzie to tydzień..
co do płatnej praktyki, to niestety, ale wątpię. mam wykształcenie filologiczne, zero pojęcia o logistyce, co najwyżej - jak już wspomniałam - rodzinnymi tradycjami się mogę pochwalić ;P z drugiej strony, jak twierdzi moja siostra, naprawdę nie trzeba kończyć logistyki, żeby być spedytorem.. mam nadzieję, że jakaś darmowa dodatkowa para rąk do pracy im się przyda, bo rynki, z którymi współpracują, są dla mnie naprawdę fascynujące i myślę, że byłaby to dla mnie super przygoda zobaczyć, jak taka firma funkcjonuje..

dzięki za opinię, Antunka!
Raffaello jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-03, 09:15   #2144
Ariena
Zakorzenienie
 
Avatar Ariena
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Raffaello ja byłam spedytorem. Przygotuj się na pracę w stresie, dużą odpowiedzialność, bycie pod telefonem 24h/dobę. Wydzwaniają do Ciebie kierowcy i przewoźnicy, klienci którym się spóźnia towar. Kierowca ma awarię i nie dojedzie na czas, nie dojedzie to nie weźmie na czas nowego towaru, musisz wszystko odkręcać, zmieniać terminy, a czasem się nie da i Ty za to odpowiadasz.
Teraz przynajmniej nie mam już do czynienia tak bardzo z transportem, jedynie drukuję faktury dla kierowców i odhaczam w systemie ich załadunki i mam resztę w nosie jak się coś dzieje.

Przyszła pocztą moja umowa, jest do końca roku. Ponoć na zmianie będę z babką z magazynu, która na razie siedzi z drugą dziewczyną. Potem ona będzie sama, no ale ona tam od maja czy kwietnia pracuje i generalnie była sama. Nie wiadomo czy nam przedłużą potem umowy, ona twierdzi że raczej nie, bo zna ich plany pracując tam dłużej. I tak czy siak będę szukać innej pracy pod koniec roku intensywnie, a teraz też na spokojnie.

Palulina dziwne to przedszkole, czym prędzej pytaj się o umowę.
__________________
wisienka na torcie
Ariena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-03, 09:32   #2145
Raffaello
Raczkowanie
 
Avatar Raffaello
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 74
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Ariena, masz wykształcenie transportowe/logistyczne?
Raffaello jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-03, 10:14   #2146
Ariena
Zakorzenienie
 
Avatar Ariena
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Nie, jestem mgr inż. ochrony środowiska.
__________________
wisienka na torcie
Ariena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-04, 13:25   #2147
Raffaello
Raczkowanie
 
Avatar Raffaello
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 74
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

hmm, czyli jesteś żywym dowodem na to, że da się do branży transportowej dostać bez kierunkowego wykształcenia.. pożyjemy zobaczymy, w którą stronę to wszystko pójdzie, mam kilka dróg rozwoju w głowie i dziś wyjątkowo optymistycznie jestem nastawiona. tylko niech mi już dadzą ostateczną odpowiedź!
Raffaello jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-04, 15:20   #2148
antunka
Zakorzenienie
 
Avatar antunka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 088
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Ja idę w podobnym kierunku do Arieny bo ten staż będę miała w firmie transportowej. Kiedyś pracowałam w spedycjii 4 miesiące. A też jestem po ochronie środowiska Także dziewczyny podbijamy branże transportową
antunka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-04, 19:43   #2149
Ariena
Zakorzenienie
 
Avatar Ariena
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

No ja w spedycji pracowałam 3 miesiące. Teraz pracuję w dziale rozliczeń kierowców co rozwożą alkohol, dystrybucja jednej znanej marki browarów. W sumie taką pracę wolę - czysto z papierami i klientami, ale bez tej odpowiedzialności i organizowania całego transportu.
Tak sobie myślę że w przyszłości mogłabym to doświadczenie połączyć np z firmą co zajmuje się recyklingiem, czy gospodarką odpadami, w końcu też mają tam transport. A w ogóle to wpiszę sobie obecną pracę do CV i wysyłam w tym tygodniu, nawet fajne ogłoszenia znalazłam. Ale przede wszystkim będę słać do firm.
W tym miesiącu też mieli się odezwać do mnie z Rabena...
__________________
wisienka na torcie
Ariena jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-04, 21:05   #2150
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 643
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Widzę dziewczyny, że królują na wątku pedagogika i transport. Życzę powodzenia przedstawicielkom obu zawodów!
U mnie kolejne dylematy związane z rozwojem zawodowym. Może pamiętacie, że dostałam niedawno pracę. W piątek zadzwonili do mnie z innego miejsca, żeby mnie umówić na rozmowę kwalifikacyjną. Mimo, że mam już pracę, zgodziłam się na rozmowę. Ta druga praca jest pod --- praktycznie wszystkimi możliwymi względami lepsza od tej, którą mam. Pracowałabym głównie, bądź tylko w języku angielskim, jest to duża korporacja więc są fajne benefity i szansa na rozwój, zmianę z czasem stanowiska itd. Ale nawet, żeby pójść na rozmowę, muszę się wcześniej urwać z pracy. A są dwa etapy rekrutacji, więc będę musiała dwa razy coś kombinować - o ile oczywiście mi dobrze pójdzie na pierwszej. Powiem Wam, że mam taką silną motywację, żeby pracować w tym drugim miejscu, że zrobię wszystko, żeby się dobrze do tej rozmowy przygotować. |Trochę mi głupio w stosunku do moich obecnych pracodawców, że coś takiego knuję za ich plecami, ale wciąż powtarzam sobie, że oni nie zginą z tego powodu, a dla mnie powinien liczyć się przede wszystkim mój własny rozwój. Powiedzcie mi co sądzicie - dobrze robię? No i co na ściemniać, żeby móc się wcześniej urwać z pracy? I to dwa razy w krótkim czasie? Wiem, wiem, być może nie ma co tak gdybać, bo mogą mnie nie przyjąć w tym drugim miejscu ale nie umiem tego wyłączyć...
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-04, 21:22   #2151
anna_pe
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 202
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

To i ja się dołączę. Może mnie wyśmiejecie, bo tak zupełnie bezrobotna jestem dopiero od środy, kiedy to skończyłam staż w Urzędzie Miasta (który pod względem finansowym praktycznie nie istniał - nawet nie 300 zł miesięcznie), ale od 1 sierpnia intensywnie szukam pracy, rozsyłam po 10-20 CV dziennie, zarówno w odpowiedzi na ogłoszenia, jak i spontanicznie, do firm, w których po prostu chciałabym pracować i... nic. Wielkie nic. Nikt nawet nie zaprosił mnie na rozmowę, nie doczekałam się prawie żadnych odpowiedzi na moje maile... Od poniedziałku zamierzam chodzić po niektórych z tym firm, ale już teraz jestem załamana. Jestem tegoroczną absolwentką socjologii, wiem, że kierunek mało przyszłościowy, ale mam ponad 6 lat doświadczenia w pracy w mediach i w biurze prasowym, jako rzecznik, a nawet na sekretarkę nikt mnie nie zaprasza na rozmowę! A najgorsze jest to, że kompletnie nie wiem, co robić z takim nawałem wolnego czasu. Nie stać mnie na kurs językowy czy prawo jazdy, mogę je rozpocząć dopiero kiedy dostanę pracę, a tak to zostaje mi siedzenie w domu... Dostaję już na głowę, totalnie.
anna_pe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-04, 21:27   #2152
Ariena
Zakorzenienie
 
Avatar Ariena
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Ashyshqa transport to nie mój zawód. Po prostu szukałam jakiejkolwiek pracy i tak trafiłam. A teraz to nie mogę powiedzieć że pracuję w transporcie - raczej w administracji faktur i innych dokumentów związanych z realizacją zamówień na alkohol.
Mój zawód to ochrona środowiska i mam nadzieję że kiedyś będę pracować w takiej firmie choćby pokrewnej z tą branżą.


Koniecznie idź na rozmowę, jak ja dostałam pracę to też mi się telefony rozdzwoniły, a nie mogłam jechać. Najbardziej żałuję rozmowy w sądzie rejonowym, bo nie mogłam jechać. Teraz wiem że mogłabym w tej chwili coś kombinować: wyjść wcześniej, przyjść potem też wcześniej itp, ale wtedy nie wiedziałam jak to rozwiązać bo to był mój 2 dzień pracy tam.
Nie wiem co możesz wymyśleć by wyjść wcześniej.
__________________
wisienka na torcie

Edytowane przez Ariena
Czas edycji: 2011-09-04 o 21:37
Ariena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-04, 22:33   #2153
mabi84
Zakorzenienie
 
Avatar mabi84
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 5 262
GG do mabi84
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

no właśnie jak to jest z tymi nianiami? niby jest przepis a i tak rodzice-pracodawcy nic sobie z tego nie robią, ustawa miała zlikwidowac tzw.szarą strefę a tu mam wrażenie że nic się nie zmieniło minęło pół roku odkąd pracuję jako niania- wiem to niedługo ale mając przepracowane pół roku w jakiejś branży liczy się to już jako doświadczenie zawodowe...warunek-że praca jest legalna
po prostu mnie trafia że to martwy przepis i że dalej jestem skazana na pracę na czarno byłam pełna nadziei że wreszcie mam normalną pracę i na dłużej (w moim przypadku-praca dopóki dziecko nie pójdzie do przedszkola a jak zaczynałam to miało dopiero 3 mc-e, więc to prawie 3 lata pewnej roboty), owszem rodzice są ze mnie zadowoleni i raczej mnie nie wyrzucą przed czasem ale nie wyobrażam sobie siedziec 3 lata na czarno zwłaszcza że za rok wychodzę za mąż i przydałby mi się staż pracy np. do urlopu macierzyńskiego... nie wspominając o emeryturze, ubezpieczeniu itd.
kiedy zasugerowałam rodzicom że wolałabym pracowac legalnie to mi oznajmili że oni nie słyszeli żeby jakaś niania pracowała legalnie dali tym samym do zrozumienia że nie mam na co liczyc...a na koniec najlepsze- oboje są prawnikami...

Ariena gratulacje
__________________
żonka i mama
mabi84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-05, 07:49   #2154
Czarnooka_Paula
Zakorzenienie
 
Avatar Czarnooka_Paula
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 11 023
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Cytat:
Napisane przez mabi84 Pokaż wiadomość
no właśnie jak to jest z tymi nianiami? niby jest przepis a i tak rodzice-pracodawcy nic sobie z tego nie robią, ustawa miała zlikwidowac tzw.szarą strefę a tu mam wrażenie że nic się nie zmieniło minęło pół roku odkąd pracuję jako niania- wiem to niedługo ale mając przepracowane pół roku w jakiejś branży liczy się to już jako doświadczenie zawodowe...warunek-że praca jest legalna
po prostu mnie trafia że to martwy przepis i że dalej jestem skazana na pracę na czarno byłam pełna nadziei że wreszcie mam normalną pracę i na dłużej (w moim przypadku-praca dopóki dziecko nie pójdzie do przedszkola a jak zaczynałam to miało dopiero 3 mc-e, więc to prawie 3 lata pewnej roboty), owszem rodzice są ze mnie zadowoleni i raczej mnie nie wyrzucą przed czasem ale nie wyobrażam sobie siedziec 3 lata na czarno zwłaszcza że za rok wychodzę za mąż i przydałby mi się staż pracy np. do urlopu macierzyńskiego... nie wspominając o emeryturze, ubezpieczeniu itd.
kiedy zasugerowałam rodzicom że wolałabym pracowac legalnie to mi oznajmili że oni nie słyszeli żeby jakaś niania pracowała legalnie dali tym samym do zrozumienia że nie mam na co liczyc...a na koniec najlepsze- oboje są prawnikami...

Ariena gratulacje


hej ;*


o jak miło
niania!!

Ja jestem niania od 4 lat!! na czarno;/

w czerwcu obronilam mgr i sie zwolnilam. Myslalam ze znajde normalna robote. Ale nic nie ma
ide na podyplomowke, moze cos pomoze nastepny kierunek.
I zaczynam sie rozgladac za praca niani. bo co mi innego zostaje;/
ubezpieczenie mam, bo jestem zarejestrowana jako bezrobotna. Ale stazu pracy nic a nic;/
a za rok tez mam ślub, az wstyd byc niania w moim wieku i po studiach
__________________


Mia i Tosia <3


Czarnooka_Paula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-05, 09:10   #2155
antunka
Zakorzenienie
 
Avatar antunka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 088
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Cytat:
Napisane przez anna_pe Pokaż wiadomość
To i ja się dołączę. Może mnie wyśmiejecie, bo tak zupełnie bezrobotna jestem dopiero od środy, kiedy to skończyłam staż w Urzędzie Miasta (który pod względem finansowym praktycznie nie istniał - nawet nie 300 zł miesięcznie), ale od 1 sierpnia intensywnie szukam pracy, rozsyłam po 10-20 CV dziennie, zarówno w odpowiedzi na ogłoszenia, jak i spontanicznie, do firm, w których po prostu chciałabym pracować i... nic. Wielkie nic. Nikt nawet nie zaprosił mnie na rozmowę, nie doczekałam się prawie żadnych odpowiedzi na moje maile... Od poniedziałku zamierzam chodzić po niektórych z tym firm, ale już teraz jestem załamana. Jestem tegoroczną absolwentką socjologii, wiem, że kierunek mało przyszłościowy, ale mam ponad 6 lat doświadczenia w pracy w mediach i w biurze prasowym, jako rzecznik, a nawet na sekretarkę nikt mnie nie zaprasza na rozmowę! A najgorsze jest to, że kompletnie nie wiem, co robić z takim nawałem wolnego czasu. Nie stać mnie na kurs językowy czy prawo jazdy, mogę je rozpocząć dopiero kiedy dostanę pracę, a tak to zostaje mi siedzenie w domu... Dostaję już na głowę, totalnie.
Dlaczego miałybyśmy Cię wyśmiać? I zastanawia mnie czemu tylko 300 zł. To był staż z UP czy jak?
Masz spore doświadczenie więc na pewno znajdziesz pracę. Może akurat teraz nikogo nie potrzebują, cierpliwości. Szukanie pracy troche trwa więc po miesącu nie można się zniechęcać.
Koniecznie znajdź sobie jakieś zajęcie żebyś nie ześwirowała Ucz się języków w domu, rozwiń jakąś pasję, umiejętność. Na pewno jest coś co od dawna chciałaś zrobić ale nie miałaś na to czasu.
Powodzenia!
antunka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-05, 09:28   #2156
tajkuna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

A ja mam jakieś złe dni ostatnio, dopada mnie depresja, jeszcze lato się kończy. Jedną z firm u nas sprywatyzowali. miało nie być zwolnień, ale już zaczynają zwalniać. Koleżanka robi w sklepie z art, szkolnymi, to teraz jak jest sezon , to robi od 8 rano do 21 też po znajomości. A przecież zamiast jedną osobę tak wykorzystywać od rana do nocy, mógłby właściciel przyjąć jeszcze więcej osób, ale po co jak jeden za dwóch może robić, a zapłaci mu się tak jak za jedną osobą. Na necie same ogłoszenia z kilkuletnim doświadczeniem,i to nawet do sklepów odzieżowych itp , tylko skąd wziąśc kilka lat doświadczenia, jak wszędzie przyjmują tylko na parę miesięcy lub krócej lub na staż tylko. Kiedy te ogłoszenia z doświadczeniem się śkończą, Do mnie i okolic ostatnio w ogóle ogłoszeń nie ma.
tajkuna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-05, 09:48   #2157
anna_pe
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 202
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Cytat:
Napisane przez antunka Pokaż wiadomość
Dlaczego miałybyśmy Cię wyśmiać? I zastanawia mnie czemu tylko 300 zł. To był staż z UP czy jak?
Masz spore doświadczenie więc na pewno znajdziesz pracę. Może akurat teraz nikogo nie potrzebują, cierpliwości. Szukanie pracy troche trwa więc po miesącu nie można się zniechęcać.
Koniecznie znajdź sobie jakieś zajęcie żebyś nie ześwirowała Ucz się języków w domu, rozwiń jakąś pasję, umiejętność. Na pewno jest coś co od dawna chciałaś zrobić ale nie miałaś na to czasu.
Powodzenia!
300 zł, bo to był staż studencki, na który załapałam się rzutem na taśmę, zaczynał się 3 czerwca, i wtedy jeszcze byłam studentką, a 13 czerwca się obroniłam W UP jeszcze nie jestem zarejestrowana, żeby nie tracić legitymacji, jeśli niczego nie znajdę, zarejestruję się tam w październiku. Takich rzeczy, które chciałam zrobić, wcale tak wiele nie ma. Czytanie zaległych książek czy oglądanie filmów, na które nie było czasu wcale tak wiele go nie zajmują, a ta perspektywa siedzenia samemu w domu i braku kontaktu z ludźmi mnie dobija... W dodatku wszyscy dookoła są tak strasznie zajęci, i mam wrażenie, że to tylko ja mam taki problem
anna_pe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-05, 10:07   #2158
charliee
Rozeznanie
 
Avatar charliee
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 743
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Cytat:
Napisane przez tajkuna Pokaż wiadomość
A ja mam jakieś złe dni ostatnio, dopada mnie depresja, jeszcze lato się kończy. Jedną z firm u nas sprywatyzowali. miało nie być zwolnień, ale już zaczynają zwalniać. Koleżanka robi w sklepie z art, szkolnymi, to teraz jak jest sezon , to robi od 8 rano do 21 też po znajomości. A przecież zamiast jedną osobę tak wykorzystywać od rana do nocy, mógłby właściciel przyjąć jeszcze więcej osób, ale po co jak jeden za dwóch może robić, a zapłaci mu się tak jak za jedną osobą. Na necie same ogłoszenia z kilkuletnim doświadczeniem,i to nawet do sklepów odzieżowych itp , tylko skąd wziąśc kilka lat doświadczenia, jak wszędzie przyjmują tylko na parę miesięcy lub krócej lub na staż tylko. Kiedy te ogłoszenia z doświadczeniem się śkończą, Do mnie i okolic ostatnio w ogóle ogłoszeń nie ma.


Nie przejmuj się tym, że ktoś wymaga doświadczenia, zwłaszcza w odzieżówce. Ja wysyłałam wszędzie i przyjęli mnie bez zupełnego doświadczenia na specjalistę ds sprzedaży w branży bardziej skomplikowanej niż odzieżowa. Ślij wszędzie, nie przejmuj się wymogami. Chyba, że są to wysoce specjalistyczne stanowiska, zwłaszcza te, na które wymagają posiadania odpowiednich kwalifikacji, dyplomów, jezyków. Wtedy można sobie odpuścić. Ja zwolniłam się z pracy, która mnie wyczerpywała, praca od pon-sob, za najniższą, jeszcze do tego płacono mi mniej niż powinni. Wytrzymałam rok czasu. Teraz robię kursy i szukam. Na pewno coś znajdę, będę się o to starać!
charliee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-05, 10:09   #2159
mabi84
Zakorzenienie
 
Avatar mabi84
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 5 262
GG do mabi84
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Cytat:
Napisane przez Czarnooka_Paula Pokaż wiadomość
hej ;*


o jak miło
niania!!

Ja jestem niania od 4 lat!! na czarno;/

w czerwcu obronilam mgr i sie zwolnilam. Myslalam ze znajde normalna robote. Ale nic nie ma
ide na podyplomowke, moze cos pomoze nastepny kierunek.
I zaczynam sie rozgladac za praca niani. bo co mi innego zostaje;/
ubezpieczenie mam, bo jestem zarejestrowana jako bezrobotna. Ale stazu pracy nic a nic;/
a za rok tez mam ślub, az wstyd byc niania w moim wieku i po studiach
a to Ty już fachowiec ja też jestem zarejestrowana w PUP, jestem mgr szukałam pracy i nic, to zrobiłam podyplomówkę nauczycielską i byłam pewna że znajdę pracę w oświacie- BARDZO się przeliczyłam, szukałam pracy ponad 2,5 roku więc jak mi wpadła ta niania to wzięłam bez namysłu, wiadomo zawsze to jakiś grosz ale mam 27 lat i NIGDY nie pracowałam na umowie o pracę, co z moją emeryturą?!
zawsze tylko jakieś zlecenia króciutkie lub na czarno, masakra
__________________
żonka i mama
mabi84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-05, 10:10   #2160
tajkuna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Zgadzam się z tobą że najgorsze jest siedzenie samemu w domu i brak kontaktu z ludźmi. Człowiek zamyka się w sobie, zaczyna mysleć, że nikomu nie jest potrzebny i że jemu nic się nie należy. Przestaje się chcieć po jakimś czasie wychodzić nawet z domu i iść np na zakupy, wiem to po sobie. Ja większość czasu spędzam na necie i czytaniu gazet, ale czasami brakuje mi częstszego kontaktu z ludźmi. Człowiek zaczyna być samotnikiem, nie cieczy go już wyjście z domu. Jak miałam studia zaoczne , to przynajmniej wyrwałam się na weekend z domu, częsciej spotykałam się z koleżankami ze studiów, humor mi dopisywał, to jakieś imprezy były wtedy, a teraz one mają swoje życie, pracują, dom, i są z daleka , więc rzadko się widujemy, 2 razy do roku. Człowiek siedzac sam w domu, zaczyna mieć doła, staje się przygnębiony, jeszcze jak jest lato to jest inaczej, jest gdzie pójść. Może nie u wszystkich tak jest jak pisze.

Edytowane przez tajkuna
Czas edycji: 2011-09-05 o 10:11
tajkuna jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:00.