2009-03-19, 13:11 | #2131 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 675
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Linijeczko nasza kochana w dniu urodzinek życzę Ci"
Odrobiny ciepła dzięki ludzkiej yczliwości Odrobiny światła w mroku dzięki szczeremu uśmiechowi Radości w sm,utku dzięku ludzkiej miłości Nadziei na lepsze jutro w chwilach niepokoju Spełnienia najskrytszych marzeń dzięki sprzyjającej gwieździe Ja też bym chętnie wpadła na kawkę i placuszek. Tysiu, Justyś wybaczcie, że to telekonferencji gg nie dołączę bo nie mogę sobie pozwolić na razie na kolejnego dzidziusia. Chociaż bardzo bym chciała mieć synka... Kiciu uprzedzam... Nie daj się tak szybko ugłaskać... Skąś to znam... U mnie było raczej głowa łysieje, d..a szaleje. Ale ja jestem czujna teraz co nie zmienia faktu, że wcale to nie jest fajne na każdym kroku podejrzewać... Ja niestety też w trakcie zakopywania dołków więc się niewiele udzielam, ale jak Linijka już wspomniała jestem na bieżąco w czytaniu... W związku z tym Tysiu teściową olać szerokim sikiem i nie zwracać na nią uwagi. Pamiętaj, że teściowa to nie rodzina tylko obca baba do tego jadowita zwykle. Myszko "uwielbiam" takie urodzinowe jazdy... Mój szwagier na urodziny żadnej mojej córki nigdy nie dotarł więc nauczona doświadczeniem, żeby się nie denerwować po prostu go nie zapraszam. A nasze kochane "ciężaróweczki" mogą nam marudzić na wątku do woli i niech nam nigdzie nie uciekają |
2009-03-19, 18:27 | #2132 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Odzyskałam internet GG chodziło ale stronki nie chciały się ładować zwłaszcza wizaż bo jak zwykle przeładowany
Piszę sobie już na nowym monitorku, stary idzie na chorobowe i stoi na podłodze i czeka na zsyłkę... gdzieś Kupiliśmy na allegro i chyba trza będzie reklamować bo ma masę przepalonych pixeli ponad 20 naliczyłam mam nerwa bo nie chce mi się bawić w odsyłanki a z drugiej strony czemu mam płacić za towar 2 klasy jak za klasę 1 Mąż napisze dziś maila do sprzedającego i zobaczymy jakie kwiatki w odpowiedzi wyjdą. Kiciu, nie daj się przekupić kwiatkiem! Niech poczuje że ostro przegiął żeby wiedział ze jak jeszcze raz z czymś takim wyskoczy, albo lepszym, to bedzie miał w domu koci Armagedon! Zobaczy pazurki! my też głaski przesyłamy i miseczkę ciepłego mleka Linijka, a co tam u was się dzieje mam nadzieję że to przejściowe kłopoty i szybko będzie dobrzeDużo radości w te smutne dni i buziaczki urodzinowe Paslik, ty tam nic nie kop tylko wodę w basenie grzej bo my się szykujemy cały czas na odwiedzinki Byle się tylko szybko ciepło zrobiło!!! |
2009-03-19, 19:14 | #2133 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Linijko, jeszcze raz wszystkiego najlepszego, ja Linijke zaczepilam z zyczeniami już rano na NK skladałam też chrzesnicy tz bo tez ma dzisiaj tyle że 10-siate Tak sobie myśle ze jakbys sie urodzila w mojej rodzinie to byś miała z tej okazji na drugie Józia taka moda u nas byla, ja że przyszlam na świat w Zdzisława to ma Zdzisia
Wera od 3 dni jest dorosła chodzi tylko do łazienki sikać a i zwariowała na punkcie emotikonek z gg i wizazu i jak widzi ze wlaczam kompa to zaraz biegnie i mi palcami je wytyka i całuje wyswietlacz
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi Edytowane przez Tysiak7 Czas edycji: 2009-03-19 o 19:15 |
2009-03-20, 08:11 | #2134 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Witam z pola bitwy.
Wczoraj wieczorem jak tz wrócił z pracy, zabral się znowu za kucie sufitu w komórce babci. Czy też raczej w calej komorze, bo u nas na górze to samo pomieszczenie to pokoik dla dzieci. Poszedł pieknie zamaskowany na twarzy i w odpowiednim ubranku. Słysze jakis jeden stuk drugi puk i jak nagle huknęło to zatrzęsło całym domem. Poleciałam na dół i mało zawału nie dostałam. Tza spotakałam juz w korytarzu. Białego prześcieradła na sobie nie potrzebował zeby wyglądać jak duch. W tumanach kurzu przyszedł zeby cos widziec wogóle. Okazało się że ponad połowa sufitu ledwie wisiała. Do pół roku max spadło by to same, lub tez przy pierwszym porzadniejszym tąpnięciu z kopalni. Tz wisiał jedną reką na belce a druga szybko kable łapał coby nam całej elektryki nie pozrywało , a cały gruz trzcina i deski na niego. Francja elegancja. Kurz nawet na pietro przyszedł . Dobrze, że tz oprócz guza na glowie nie ma innych obrażeń . A teraz wam pokaze wczorajsze znalezisko za piecem CO Nie wiem z kim tym razem puścila sie ta nasza uciekająca dzikuska, ale zakochałam sie w maleństwach a to z rudymi plamkami . Muszę iść sprawdzić czy czasem dziś nie ma ich więcej i tak juz mam problem co z nimi zrobić. Jakoś likwidować ich mi sie nie usmiecha. Postaram sie znaleźć im dom. Może na allegro pokaze. Do znajomej z netu co mieszka w krakowie napisze, bo wiem, że pracuje jako wolontariuszka w schronisku, może mi jakoś pomoże. No musze coś wymyśleć
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
2009-03-20, 08:13 | #2135 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
PS Tysiu Emilka mi wczoraj powiedziała ja duzia i wcisła kuper na ubikacje , po czym dodała : Ninia mała ma nocnik ( czyli ze Kamila jest mała i ma sikac na nocnik ) . I tak było cały czas wczoraj.
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
2009-03-20, 10:46 | #2136 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 833
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Dziękuję dziewczynki jeszcze raz za wszystkie miłe zyczenia
i przepraszam nie chciałam zasmucać, w sumie to te moje doły to nie moje. Tzn u nas wszystko dobrze, dzieciaki zdrowe, firma się rozwija mimo kryzysu (tfu tfu żeby nie zapeszyć) i ogólnie jest ok. Problemy zdrowotne dopadły moją przyjaciółkę i strasznie mnie to dobiło. Dobre wieści na dziś to moja siostra urodziła córcię jakby się pospieszyła to miałabym prezent urodzinowy Tysiu miałam być Józia, ale mama się wyłamała z tradycji. Myszko dobrze, że Tż nic sie nie stało. kurka zdjęć nie widzę, chyba coś namieszałam w ustawieniach. |
2009-03-20, 23:21 | #2137 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
no to czekolada juz przy mnie, goraca herbata zamiast TZa, ktorego wywialo na caly weekend, dzieci spia to do jakiejs 11-tej mam spokoj. Bo o 11 pewnie sie maly obudzi. Bo on sie dziennie a wlasciwie powinnam powiedziec nocnie budzi i to po 3 razy. Ale bylo gorzej, bylo co godzine i to z wrzaskiem. Juz sobie odpuscilam bycie podrecznikowa i wzorowa matusia i zabieram go do nas do lozka i jest troche lepiej. Cyca nie chce oddac za nic w swiecie, bo probowalam oduczyc myslac ze wtedy te pobudki nocne sie skoncza. ALe wszelkie proby podania mu butelki w porach nocnych konczyly sie ogromnym wrzaskiem Ja pamietam ze kilka z was oduczylo tego swoje maluchy (chyba Justysia, Tysia i Linijka?) ale jak??? On w ogole jest niechetny do butli w ciagu dnia tez nie chce za bardzo pic z butli ale troche mu wmuszam (coby mi nie zaczal chudnac bo z waga u niego mam problemy tez) tak wlasciwie to lepiej mu idzie picie z kubka (ale takiego zwyklaego a nie zadne niekapki). No ale noca z kubka to nie bardzo....
loooo i sie obudzilo No to pocyckal i zasnal w moim lozku. gdzies w polowie nocy Joasia tez do mnie przyjdzie bo teraz takie zwyczaje u mnie w domu zapanowaly ze dzieci spia z doroslymi jak za dawnych lat kiedy na cala rodzine bylo tylko jedno lozko Ale co tam bede smecic - czy ja juz gratulowalam ciezarowkom czy nie??? Bo siem pogubilam To jeszcze raz dla wszystkich naszych w blogoslawionym stanie ogromne ogromne GRATULACJE !!!! Zycze udanych i wzorowych ciaz z szybkim i gladkim rozwiazaniem A do tego oznajmiam ze ZAZDROSZCZE Hihi..... cieszcie sie poki mozecie Myszka ale sprawa z tym sufitem dobrze ze sie tylko na TZa guzie skonczylo.... A kociaki slodkie, no jak tu sie nie zakochac Ja to bym nawet jednego przygarnela gdybym byla blizej, bo widze ze Joasia by chyba skorzystala na takim zwierzaczku a i TZ pozytywnie do kociat nastawiony Joasia jeszcze niedawno bala sie nawet kotow o psach nie wspominajac, ale lody zostaly przelamane (w stosunku do kotow) ostatnimi czasy gdy na placu zabaw dorwala jednego takiego stosunkowo przyjaznie usposobionego. Najpierw podchodzila do niego jak pies do jeza a jak juz raz go dotknela i okazalo sie ze nie gryzie to pisk i wrzask i gonienie bylo po calym parku az biedny kot zwial na jakis daszek a Joasia mnie jeszcze ciagnela zebym jej kotka dostala. Gratuluje wszystkim maluszkom nocniczkowo-toaletowych sukcesow Ale nam rosna te pociechy Widze ze nasze pociechy coraz bardziej sie jezykowo roziwjaja - ty Tysia pamietam ze jeszcze niedawno narzekalas ze Wercia to malo co mowi to teraz masz - nie przegadasz takiej madrali co a moze wie lepiej Joasia przechodzi teraz etap 100 pytan do..... - A co lubi jesc ..... pani/zabka/kamyczek/kotek/lew.....itd w nieskonczonosc i nie wystarczy odpowiedziec miesko, bo zaraz jest a co jeszcze? a co jeszcze? - a co robisz mamusiu? - gotuje obiadek - a jaki obiadek? - dobry obiadek - a jaki dobry obiadek? - kolorowy dobry obiadek - a jaki dobry kolorowy obiadek? - z muszelkami kolorowy dobry obiadek - a jaki z muszelkami kolorowy dobry obiadek...... itd Uwielbia starsze dziewczynki i widac ze brak jej troszke towarzystwa dzieci w jej wieku, na placu zabaw probuje wszystkich zaczepiac z roznym skutkiem. Wiec chyba znowu zdecyduje sie na operacje przedszkole tak z 2 razy w tygodniu. Teraz ja zabieram na takie zajecia muzyczne ktore uwielbia i tam troszke tez sie pobawi z innymi dziecmi ale to tylko godzinka raz w tygodniu. Tak w ogole to te zajecia muzyczne to byl strzal w dziesiatke. Widze ze ja rozwijaja i to nie tylko muzycznie ale i wlasnie pod wzgledem taim towrzyskim. Nie jest takim niesmialkiem - przynajmniej w stosunku do dzieci jakim wczesniej byla. Choc w stosunku do niektorych doroslych dalej mam swoje schizy i z nikim obcym nie rozmawia i chowa buzie i sie odwraca ale do dzieci wyrywa sie jak z konopii i sama zaczyna i dogaduje sie pomimo ze po angielsku nie mowi. Linijka - jakbys byla Jozia to mnie by sie tam podobalo Choc mi sie podoba imie Jozefina ale po polskiemu to chyba dawali dziewczynkom Jozefa Przyjmij jeszcze ode mnie spoznione urodzinowe buziaczki i usciski wzmacniajace dla Ciebie i przyjaciolki I jeszcze gratulacje siostrzenicy Carya - slusznie niech maz reklamuje monitor a Ty sie ani nie waz denerwowac ani monitorem ani tym bardziej praca. Mam nadzieje ze sie wyproscilo to co tam pokrecilas - a jak nie no to co.... nie myli sie tylko ten kto nic nie robi Kicia - no stary baran, no.... brak mi slow, ale moze sie opamietal po konfrontacji..... w kazdym badz razie ja trzymam za was oboje kciukaski co by sie malzenstwo piknie i przykladnie rozwijalo Tak wam powiem ze czasem sobie mysle ze jednak swojego TZa nie doceniam jak poczytam takie historie jak Kici czy wczesniej Paslik.... czy nawet jak Myszka pisala o uwagach na temat zbyt duzych wydatkow (na jedzenie). No moj to jednak chyba od Aniolka podarowany. Ani mu w glowie jakies inne, ani nawet jakis gazet czy filmow XXX nie oglada, pieniedzy tez nam nie zaluje (no czasem tylko musze pomarudzic jak chce cos ekstra ) i w ogole ma taki stosunek ze malzenstwo to my dwoje i oboje podejmujemy wazne decyzje wiec zawsze sie mnie o wszystko pyta itp. Heh no jednak zloty czlowiek dobra wyskrobalam posta za wsze czasy ide spac papa aaaaa przyznac sie ktora i jak mi zwinela cala czekolade cooooo???
__________________
A+E=JKD Heal my heart and make it clean Open up my eyes to the things unseen Show me how to love like you have loved me Edytowane przez Ejva Czas edycji: 2009-03-20 o 23:24 |
2009-03-21, 06:51 | #2138 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Ejva jak czekolade to ja .
Wsie u mnie jeszcze śpią a ja tu zamiast śniadania wrabalam tabliczkę czekoladki. Chyba powoli zaczynam wracac do formy. Wczoraj wkońcu usiadłam do maszyny i przerobiłam sobie bluzke co ją dostałam nową od mamy ( mama dostała dwie i ani jedna nie pasowała ani na mnie ani na nią ) potem wykroiłamm i pozszywałam do przymiarki suknie ciążową dla kuzynki ( przepaskudna będzie, ale to kuzynki wymysł ). Potem jeszcze zaczełam przerabiać portki co mi je nówki kumpela z Norwegii przywiozła ( znowu w worach ze szmatami znalazła ) no i na sam koniec juz wstając od maszyny, jeszcze 3 kolejne jajca owinełam na balony. Normalnie sama siebie zaskoczyłam tą ilością nadprogramowych prac . Grunt, że wiem iż maszyna nie kopie i moge przy niej siedzieć . Własnie mi kilka dni temu przyjechała kolejna suknia ślubna do przeróbki , tzn pisze na niej przeróbka na kwiecien, ale zero instrukcji, czy to uciąć z dł, czy zwężyć czy zapałkami podpalić no nic, grunt, że razem z kiecą przyszła umowa o pracę od stycznia tego roku znowu Ooooooooooo moja pierworodna wstała. UŚMIECHNIĘTA!!!!!!!! Chyba to gdzieś zapisze. Zero marudzenia i nawet ''dzień dobry'' było. Nie chwale dnia przed zachodem bo dopiero sie zaczyna No to buźka wielka ---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ---------- PS Ejva ty masz naprawde anioła w domu
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
2009-03-21, 08:30 | #2139 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Ejva, dziękujemy pięknie za życzenia i przeraża mnie to co piszesz no ja właśnie już się tego boję... tego wstawania po kilka razy w nocy a potem brak możliwości odespania w dzień bo przecież starsze za nogę z wyra zciągnie u nas tylko 2 pokoje więc albo małe bedzie od urodzenia grzecznie przesypiało całe noce (taaaa...) i wtedy śpi z Martą w pokoju a ja tylko dochodzę do niej o 3 nad ranem jak się przebudzi (cholera dalej nie chce sama spać całą noc) albo spimy we 3 u Marty a mąż sam... co mi się wcale nie uśmiecha...
Ech, pewnie będzie i tak zupełnie inaczej niż sobie człowiek zaplanuje A męża masz faktycznie z nieba zesłanego mój też chłopisko dobre, za babami nie łazi (przynajmniej nic jeszcze o tym nie wiem), kasę co miesiąc oddaje... tylko cholera choleryk straszny i często się piekli i klnie jak szewc Ogólnie, da się żyć Joasia jak agadułaniedługo bedzie cię pytać skąd się dzieci biorą i wtedy marny twój los skoro taka dociekliwa i zbyć się nie da oj będziesz tłumaczyć Co do mojej pracy... udało mi się załatwić to co chciałam ale jeszcze dyrektorka nic nie wie że się pozmieniało... najgorsze że jak zapyta dlaczego taka nagła zmiana po czasie to będę musiała nieźle jej makaron na uszy ponawijać... a goopia nie jest więc różnie być może ale kij tam, już się nie przejmuję! Załatwiłam co chciałam a reszta będzie jak będzie! Mysia, jaksuper że masz umowę papier jest papier i kasa będzie. Linijka, no gratuluję nowej funkcji ciocia to brzmi dumnie I siostrze też gratulacje od nas przekaż A u nas co do nocnika jakieś uwstecznienie... już nie pamiętam kiedy pożegnaliśmy się z pielucchą na dzień i nie było zadnych kłopotów... Marta wołała za każdym razem. A teraz obraza na nocnik... nawet siadać do sikania nie chciała. Trochę ją przymusiłam i jest ok, siada i nawet zawoła jak jej sama nie posadzę. Ale kupę wli tylko do pieluchy! Tak się wycfaniła że robi z samego rańca zanim zdążymy jej zabrać pieluchę albo centralnie w gacie. już były i prośby i groźby i nic - na sikanie się zgadza, na kupę nijak nie da rady. Chyba zabiorę na noc pieluchę (chociaż ona jeszcze nie wstaje z suchą i boję się bedzie znowu codziennie pranie pościeli - jak w lutym) i bede lać za robienie w gacie Do tego dojdzie ze za parę miesięcy będę dwa tyłki myć! EDIT: aaa i trzeci tyłek jeszcze bardzo dokładnie - mój Edytowane przez Carya Czas edycji: 2009-03-21 o 08:33 |
2009-03-21, 09:26 | #2140 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Linijko zapomniałam pogratulować Foty najdawaj jak tylko będziesz cos miec
Carya kasy prawie wcale z tego nie ma. W "sezonie" mam tak średnio 100-250cł mies. No ale z drugiej strony kto za siedzenie w domu ma złoszony ZUS i miesiące składkowe . One potrzebowały poprostu zgłosic kogos na salon, bo jesli nie mają zaplecza produkcyjnego, to jakis babsztyl z maszyną jest potrzebny. No i sem ja
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
2009-03-21, 17:22 | #2141 | ||||||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 788
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Cytat:
Cytat:
Myszko narazie sie jakos uchpwuje bez trzeciego bejbika a nadaje jak najeta na gg Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Kiciusie slodkie Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ---------- A ja bylam dzis u siostry, pobawilam malego, wyrwalam siore na spacer z malym bo przeciez na dworze 10C. Ale szwagier jakos nie byl na ten pomysl pozytywnie nastawionyBo chyba jeszcze za zimno. Tylko ciekawe co by bylo gdyby siora tak jak ja zima urodzila??Siedzialaby cala zime w domku czy jak?? Cos mnie od wczoraj brzuch boli tak jakos dziwnie bo na gorzeStaram sie polezec jak tylko moge. Zmykam bo zaraz goscie sie zjawia. |
||||||||
2009-03-21, 21:45 | #2142 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
i małybyscie spokoj na dzisiaj, juz spalam, naprawde spalam ale komuś sie chcialo na stacjonarny dzwonić w środku nocyodbieram głuchy no i zjawa wstała to i pomarudze bo normalnie jakoś weny nie miałam do pisania
Myszka wy to macie przeżycia ty sie ciesz że te twoje dwa inżyniery budowy tam nie bylyco jej wcześniej w mms widzialam, a tz to ladnie musialo nastraszyć chyba całą rodzine aniolków widział Mam nadzieje ze odpadło wszystko co mialo spać, ale profilatycznie jak sie bede do ciebie wybierac to ja chce na wolnej przestrzeni Z praca i tak chyba super jesteś przy laskacha cos tam do emeryturki przybywa Linijka gratuluje cioteczko, to co wyżyjesz sie na tym rózu u siostry, co? Carya cierpliwosci z nocnikowaniem Marty, to ciezki wiek, samo wroci na miejsce, moze czyms zachec, ale zaprowadzaj do lazienki, moja z potrzeba juz caly tydzien tylko w toalecie, aż schowąlm juz nocnik Ejva co do odstawiania od cycka to ja tu rekordzistka z czasem chyba bylam to wlasciwie Wera sama rezygnowala a gorzej bylo ze mną Wera byla na cycku rok i 4 miechy i teraz uważam ze te 4 miechy za duzo, ona do tej pory zasypiajac szukac i skubie mnie za bluzke jak ma gorsza noc i cos zlego jej sie sni i sie boi to nie szuka mnie jako mnie, ręki, buzi tylko piersi zeby sobie zlapac Najpierw nie jadla w dzien tylko cycek w nocy a potem oszukany zostal na butelke, tak jakos to było Ake z Joasi masz gadułe Moja mnie dzis polozyła mnie na lopatki, dziadki wzieli samochod i pojechali do fryziera z uwagi iz to Wery samochod a ona wileki milosnik wycieczek placz byl straszny zostać na podwórku a ktos jej autem odjezdza padla z placzem na trawnik ale to nie poskutkowalo na mame, więc wziela mnie za ręke i chodnikiem do przodu "chodź szukac dziadkow" wiadmo że po przejsciu kilku sasiadow chcialam zawrocic, ale jak ja zbajerowac zeby wrocic akurat kolejny sąsiad ma w chole... psow dobiegly do bramy i zaczely ujadac, ja do Wery: choc Weruń wracajmy, bo ja sie boje pieskow" A Wera dawaj mnie mocniej za reke i mowi "Nie boj sie" i pedzi do przodu
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi Edytowane przez Tysiak7 Czas edycji: 2009-03-21 o 21:46 |
2009-03-22, 17:29 | #2143 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Witajcie mamuski ja w koncu net mam - po ostatnich westchnienich wiosny czyt. jeden grzmot, blysk, grad, wiatr i deszczysko - padl nam router wczoraj adminek przyjechali nam ustrojstwo wymienil.
Kochanienkie poslalam Wam co poniektorym zaproszonka na N-K bo tez tam buszujecie hehe A wiec bardzo prosiem prosiem o przyjęcie mnie w poczet Waszych znajomych No my wczoraj sadzilim lilie na ogrodzie - hmm zobaczymy co wyjdzie z tych naszych prac - trzeba bedzie tez pomyslec o placu zabaw dla malej bo wczoraj to byla cala happy ze mogla rozgrzebywac grabkami kretowki KOCHANA LINIJECZKO przyjmij spoznione aczkolwiek szczere zyczonka usmiechu, zdrowia pociechy ze skarbow i pamietaj jak powiedzial moj przyjaciel SNOOPY ) My Opanowani Nie Starzejemy Się My Dojrzewamy .... A wiec kochana wszystkiego najlepsiejszego z okazji kolejnej 18 wiosny ))
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski Edytowane przez Bafi@Home Czas edycji: 2009-03-22 o 17:42 |
2009-03-22, 17:50 | #2144 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Cytat:
p.s a tak walsciwie dawno jej tu nie bylo
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi Edytowane przez Tysiak7 Czas edycji: 2010-10-27 o 18:06 |
|
2009-03-23, 13:26 | #2145 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 788
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Cytat:
Cytat:
Tysiu oniemialam z zachwytu na widok Werci w trapmeczkach i bezrekawnikuCuu udoooooo normlanie cudo Tysiu!!Uwielbiam taki styl!!!ale trafilas w moje gusta Ja jakas dzis zamulona jestemTylko spac i spac mi sie chceI tak sobie lezalam na kanapie i chyba mi sie przysnelo bo jak otworzylam oczy to patrze a moje dziecko przynioslo sobie kolderke z lozeczka i sie nia przykryloNastepnym razem musze spac uwazniej A poza tym to dzien dluzu mi sie masakrycznieNa dworze leje i wieje ze glowe urywa az chce sie wyjsc Dobra nie smece bo mnie zlinczujecie |
||
2009-03-24, 14:19 | #2146 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Tysia, przepiękna ta twoja Wercia mamy tak samo że lubimy laski stroić Marta jak chodzi po domu to denerwują mnie nawet niebieskie skarpetki do szaro-różowego dresuale powoli się z tego leczę. Chociaż i tak nawet jak do dziadków jedzie to ją ładnie staram się ubrać. A co! Dziecko nieświadome ale niech porządnie wygląda
Mojego męża bratowa kiedyś była u nas w gościach... ze swoim mężem i dziećmi... on ok, ale ona i dzieciaki... porażka... ja rozumiem lumpeksy, sama lubię wejść... ale jak cały strój składa się z "ciuchów" mocno podniszczonych to już lipa. Zwłaszcza że są u nas nie częściej niż raz do roku, więc wogóle nie wiem co to było... chyba prezentacja jak to kobicie źle jest (mąż prawie się z nią rozwiódł i wyjechał na 3 lata do Irlandii, ale kasy przysyłał na dzieci naprawdę sporo). Niby szata nie zdobi i tak dalej, ale z drugiej strony... jak cię widzą... Baficzku, dziękuję za zaproszenie:c mok:jak miło że i mnie znalazłaś A ja dziś się pożarłam z mężulkiem. To już nawet nie kłótnia tylko jakaś masakra... dobrze że przez tel a potem smsami, na żywca chyba byśmy się pobili. Wściekła jestem taka aż mnie nosi A ze dwa posty temu tak go chwaliłam se wychwaliłam. Idę dalej sprzątać - odreagowuję na szmacie i już niecierpliwie czekam na nadchodzący przemiły wieczór |
2009-03-24, 14:51 | #2147 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Cytat:
.... a jak sie lubi malować, pokaz krem to sie nie opedzisz a czasami jak nie może zasnąc to każe mi glaskac ściane, że niby nabierma farbe (kolor ze sciany) i malować ją po buzi - oczy, usta i lezy tak z 1/2 h az zasnie co do TZ to nie chwalmy dnia przed zachodem slonca, a chlopa przed śmiercią
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi |
|
2009-03-24, 18:11 | #2148 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Tysia, to masz już kobitę z preferencjami określonymi i bardzo dobrze! a nie potem stoi przed szafą i 2 godziny się zastanawia co na siebie włożyć będzie miała z głowy takie dylematy. Tylko czy ty nastarczysz ciuchów kupować Teraz musisz ją zabierać ze sobą na zakupy albo na allegro pokazywać ubranka i pytać czy takie mogą być
A zapomniałam powiedzieć że poszłam do przedszkola zapytać jak wygląda rekrutacja w ogóle, myślałam że już po ptakach a się okazało że cała akcja rusza dopiero od 1 kwietnia. W każdym razie moja dyrektorka, sekretarka i jeszcze parę osób mnie nakręciło... że wierszyki, że przedstawienia, że się rozwija, bla bla bla... i stwierdziłam że papiery zawsze mogę złożyć. W sumie to ona i bez przedszkola śpiewa, tańczy i wierszyki mówi no ale niech tam Ale najbardziej przekonała mnie niedzielna imprezka urodzinowa naszego zaprzyjaźnionego kolegi Filipka (3lata). Zabawa była w Aniołowie - takim placu zabaw dla dzieciaków. Ależ Martucha szalała w piłkach, w domku, przy rysowankach, na zjeżdżalni przy wyjściu był ryk a w poniedziałek od rana "Chcę na urodziny Filipka!" Obiecaliśmy jej że jak znowu będzie robić kupę do nocnika to ją zabierzemy "na zabawę". No ale do tego przedszkola... ono jest integracyjne więc w pierwszej kolejności przyjmowane są dzieci chore albo wymagające specjalnej diety... dopiero potem przyjmują zdrowe... a miejsc jest 20 więc pani dyrektor od razu mi powiedziała że szanse marne Jest cała masa zasad kto jest jeszcze przyjmowany w pierwszej kolejności i jedyne co nas dotyczy to że dziecko jest pracownika oświaty... ale zanim dojdą do tego punktu to miejsca się skończą. Ech, a przedszkole naprawdę fajne i blisko domu. No zobaczymy Nie bijcie za te wywody ale cuś mało piszeta więc ktuś musi |
2009-03-24, 18:41 | #2149 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
trzymajac sie tej zlotej mysli naskrobie kolejnego posta
Ty nie mów głosno, tesciowa ostatnio zaczela mi przygadywac ze Werze to by sie wozek dla lalek przydal (ogólnie w kwestii jej edukacji i przygotowania do rodzenstwa), więc weszłam sobie wczoraj na allegro i ogladąlysmy i... dziś co siadam do lapka to Wera już przy mnie i wola " Mama a moze wózyczki?' i teraz bede tylko wozki dla lalek ogladać non stop
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi |
2009-03-24, 19:09 | #2150 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Oglądaj oglądaj ty masz gdzie jeździć! My mamy dwa wózki w domu bo się babcia uparła kupować i stoją... może jak się cieplej zrobi to ruszą "na miasto" ale marta słabo nimi zainteresowana... głęboki trochę za duży jeszcze dla niej, a spacerówka jak do tej pory leżała to ostatnio nawet jest ciągana po domu a już miałam opchnąć na allegro razem z bobasem do kompletu.
A bobas to lipa i niewypał. Zaraz poszukam linka żebyś nie kupiła czasem. Się nazywa Baby Born magiczne oczy... taaa... albo ja mam felerną albo nie wiem, jeszcze tam żadnej łzy nie widziałam... to że piszczy to ściema - jak się pomaltretuje niebosko rączkę lali to piska, fakt, jak gumowa kaczka Twarda i ciężka poza tym... chociaż ładna, ale co z tego |
2009-03-25, 15:23 | #2151 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 833
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
aaaa jestem mieliśmy atak wirusów, ale juz działa wszystko
Bafi spóżnione podzękowania za zyczeniai wszystkim dziękuję za gratulacje. Julcie pokażę jak obejrzę bo na razie to tylko jedno liche zdjęcie na komórke dostałam. u nas dzis śnieg na przemian z wiosennym słonkiem i na spacerze marzłam i pociłam się na przemian. Filip sobie usnął i miał w nosie wszystko. Buty kupiliśmy, kurtki jeszcze szukamy bo wszędzie tylko granatowe i buro-zielone, a ja chcę ładna kolorową, dziecięcą. Ejva ja od cycka odstawiłam najpierw w dzień, wtedy łatwiej czyms zająć, zabawić. Potem zaczęłam wieczorem usypiac bez piersi i tak stopniowo odstawiłam, tzn przestawiłam na butelkę Najwiekszy błąd bo budził mi sie potem na butelke zamiast na piers i w sumie na to samo prawie wychodzi. Carya mamy ten sam problem z kupą Siku sam biegnie, lub woła, czasem na sedes, czasem chce tylko na nocnik. Grubsze sprawy od jakiegos miesiąca tylko w gatki, ewentualnie dokończy na kibelku Nie wiem co się dzieje, wygląda jakby się bał, więc podejrzewam, że musiało go tam przy jakims zatwardzeniu zaboleć i ma teraz stracha Porośby, groźby, nic nie pomaga, przeczekać chyba trzeba, tylko mnie trafia czasem Wercia śliczna, wiadomo aa jeszcze mi sie o teściowj przypomniało. Stwierdziła ostatnio, że ona tam świąt nie robi, najwyżej jakieś jajka w majonezie i starczy! Normalnie poczułam się zaproszona |
2009-03-25, 16:32 | #2152 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Laski, zaraz przeczytam post Linijki ale najpierw muszę wam linka wkleić! Pilna sprawa:
http://www.allegro.pl/item585398002_...dyny_l_xl.html Bierzta, kupujta bo na bank zaraz zejdą te cudeńka! Linijka, no właśnie u nas to samo - jakiś strach paniczny. Jak zaczynam naciskać na siadanie w celach "kupnych" to jest ryk... też mi przeszło przez myśl że ją kiedy zatwardzenie dopadło. Ale jak bym sobie nie tłumaczyła to i tak wścieklizna mnie ogarnia. Ostatnio to już się poryczałam. Kupiliśmy nowy nocnik, obiecaliśmy syrenkę-muszelkę i wyjazd "na zabawę"... nic! Jak to mówią wizażanki - witki opadają. Edytowane przez Carya Czas edycji: 2009-03-25 o 16:42 |
2009-03-25, 16:54 | #2153 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 833
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
hahaha ale fajne galoty Carya ty juz kupiłas oczywiscie
|
2009-03-25, 17:21 | #2154 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
ty 4 osoby juz kupily no sorry to ja mam wypatrzony gust i wbrew rada sprzedajacego "NOŚ SWÓJ BRZUSZEK DUMNIE I MODNIE .." będe zapyziala i niemodna, w kalesonach ojca bym lepiej wygladala jak dla mnie to owczy pęd za modą... wole być przestarzala
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi Edytowane przez Tysiak7 Czas edycji: 2009-03-25 o 17:23 |
2009-03-25, 18:05 | #2155 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Linijka, pewnie że kupiłam różne kolory! A linka wam podałam tylko dlatego że mieszkacie daleko ode mnie i nie będziecie mi robiły konkurencji jak se fundniecie takie same
Tysia, ja chyba też gust mam z Marsa... bo nie sądzę żeby znalazł się facet któremu by się to coś podobało |
2009-03-26, 07:02 | #2156 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
hhehe te spodnie to naprawde ekstra strach sie bac nosic cos takiego :P macie racje kalsony mezowskie lepiej sie repzentuja hehehe. A wy sie smiejcie moj juz na allegro przeglada odziez ciazowa, kolysanki, ubranka dla malucha - ale pitaszki jeszcze nie zacwierkaly coby jakie bobo mialo sie na swiecie pojawic ostatnio sie zachwycal slicznymi spodenkami z nike ciazowkami - fakt byly superasne
No mysle ze jeszcze powzmacniam troche te miesiory spale jeszcze troche tluszczu - przeglady paszczy i podwozia zrobie i bedzie sie mozna starac. Fakt ino moje libido jakies malutkie sie zrobilo ostatnio. Czy to przesilenie wiosenne eech.
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski |
2009-03-26, 08:19 | #2157 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
mamusko jakie porty no kupcie se takie i się do was nie przyznam .
Toż to wygląda jakby kto przez tydzien walił kupska w gacie i się nie przebierał U nas domowa tragedia. Nasze kociaczki już się do aniołków przeniosły. We wtorek wieczorem tz przyszedł do góry wściekły niesamowicie i odgrażał się że zrobi porządek z kocurami. Jednego kociaczka znalazł bez głowy drugi miał podgryzioną szyję, a trzeciego do dziś nie znaleźliśmy. Mama kotek szaleje z rozpaczy. Dobrze w tym wszystkim, że moja łobuzerka jeszcze o nich nie wiedziała . Poza tym to szpital domowy u nas. Emilka od dwóch dni ma gorączke 39.2. Wczoraj byłysmy w przychodni ( myślałam ze to juz oskrzela zaatakowane), a tu sie okazuje, że temp jest z ropy na migdale . Do tego mamy mega katar ( jak kichnie to gile jej az do pasa wiszą sorki za taki opis ) chusteczek juz pełny kosz do prania . Oczywiście żeby mi się nie nudziło to Kamila idzie w jej slady . Na dodatek szefowa stwierdziła, że koniec letargu zimowego, wiec mi przywiozła kiecke ślubną na przeróbke do jutra i przegoniła mnie do medycyny pracy. Normalnie doby mi braknie na dwa kolejne dni . no to jeszcze dwa zdjęcia . Efekt tych strojów to porządki w szafce z firanami i pierwsze przymiarki do kiecek slubnych
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
2009-03-26, 08:27 | #2158 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Oszywiście Werunia cuuudna lalunia jak zwykle a ten strój z kamizelka
jeszcze wam powiem co sie u mojej koleżanki Izki stało. Jej Emilka ( dwa latka) wczoraj siedziała sobie w domu na hustawce. Takie wieszanej w drzwiach. tatuś trzymal za jeden sznurek i bujał. Nagle ŁUP i wyrwał się drugi sznur. Emilcia w biegu zdązyła zahaczyć buzią w futryne drzwi. Efekt: wybita dwójka i trójka dolna i rozwalona warga . Straszne. Izka dziś leci z nią do dentysty zeby wiedzieć czy wszystko ok. Mała ma buziolek jakby ją Pudzian dopadł , ale o dziwo już ładnie dziś jadła śniadanko Jednak dzieci sa twardsze niż dorośli
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
2009-03-26, 09:07 | #2159 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
hej
Mysia zdrówka dla twoich lasek i zdrowka zycze Dla Emilci kolezanki rownież bidulka laski muszę sie wam wygadam bo od wczoraj wieczor mam zabitego klina ... Kumpela ze studiow ma cos takiego jak ZDZ prowadzi kursy z róznych dziedzin, biurowe, kosmetryczne, komputerowe Zaproponowalam i wczoraj prowadzenie " kilka godzin wykładów odnośnie podstaw przedsiębiorczosci u mnie na kursach, to sporadycznie po 5 do 40 godzin, jak coś to byś sie pisała ? Uwzgledniajac twoj stan blogoslawiony " Nawet nie wiecie jak polechtała mi podniebienie czlowiek siedzi od 2,5 roku w domu wyposzczony od ludzi, ja bym jej przecież tych kursantow zagadała tak sie wczoraj podjaralam tematem... ale teraz tak na spokojnie myslac nie mogę... do 18 kwietnia jesten na wychowawczym na Werke platnym automatycznie jak podejmnie pracę dochodowa to mi cofna a po wychowawczym chcialam zaraz isc na L4 torbiel siedzi jeszcze tydzien temu plamilam, u siebie w pracy bezsensem jest sie pokazywać jest juz chyba z 5 osoba na moim miejscu, po co szef ja ma ruszac jak ja w październku znowu znikne, zreszta 2,5 roczna przerwa w procedurach to przepasc.... ale tych kursantów u Uli mi szkoda........ no to sie wygadalam
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi Edytowane przez Tysiak7 Czas edycji: 2009-03-26 o 09:45 |
2009-03-26, 10:34 | #2160 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 332
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
No wiec bylo tak jak przypuszcalam. Spotykal sie z nia. Zrobil ze mnie kretynke. Postraszyl mnie rozwodem. To siadlam na dupie. Siora postraszyla panienke wiec sie wsciekl. Chyba ona jednak bardziej sie liczy.
Najbardziej mnie zabolalao ze jak pojechal do Poznania, mnie zostawil z chorymi dziecmi to sie z nia spotkal. A po przyjedzie uslyszalam najgorsze slowa. Jestem teraz w niemczech a on uglaska mnie znow i bedzie mi kolo d... robil. W koncu cos sie mu od zycia nalezy a nie zaniedbana zmeczona zona..
__________________
Paulinka 13.11.2006 Natalia 24.09.2008 1%dla Karolinki http://www.karolina_pietrzak.ecom.com.pl/ |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:06.