Trwała - zbiorczy

[BogaczKa22]

Napisane przez azumia

Najwazniejszy jest dobry plyn i waleczki. Osobiscie kupilam plyn z serii "Celia" mocny (mam geste mocne wlosy,dla cienkich i delikatnych potrzebny slaby plyn) waleczki w zaleznosci czy ma byc mocny skret-to cienkie,slabszy -to grubsze,dobrze skrecic i dobrze nawilzac . To w zasadzie wszystko,trwala robie sama od lat poniewaz na moje wlosy fryzjerzy krzycza sobie 300zli jeszcze jestem niezadowolona...
Teraz lece na ogrod ale jak znajde chwilke to wkleje zdjecia mojej trwalej robilam 4dni temu i jestem szczesliwa...pozdrawiam buziaki

Dzięki wielkie

A czy bibułek się nie używa???
Na pewno będę chciała zrobić na grubych wałkach więc takie sobie zakupię

[Bambi2]

Przeczytałam na podstronie Schwarzkopfa z poradami fryzjerskimi, że w przypadku nieudanej trwałej np. zbyt luźny skręt, nierównomierny, niezawinięte końcówki itp., należy odczekać 6-8 tygodni (jak długo zależy od problemu i użytych specyfików do trwałej), w tym czasie intensywnie regenerować włosy, nawilżać, odżywiać i można zabieg wykonać ponownie dobierając przy tym kosmetyki odpowiednie do kondycji włosów.
Zastanawiam się czy istotnie jest to możliwe, czy nie byłoby to zbyt ryzykowne dla włosów.
Będę wdzięczna za opinię kogoś kto zna się na rzeczy.

[azumia]

Napisane przez BogaczKa22

Dzięki wielkie

A czy bibułek się nie używa???
Na pewno będę chciała zrobić na grubych wałkach więc takie sobie zakupię

Jesli chodzi o bibulki to oczywiscie tak,szczegolnie dla slabszych wloskow czy zniszczonych farbowaniem lub ondulacja. Wazne jest rowniez aby nakrecac wloski na mokro-po umyciu szamponem dobrze splukac,nie dodawac balsamow,wytrzec i nawijac na waleczki uwazajac aby kazda koncowka byla dobrze nawinieta na waleczek...

[BogaczKa22]

Napisane przez azumia

Jesli chodzi o bibulki to oczywiscie tak,szczegolnie dla slabszych wloskow czy zniszczonych farbowaniem lub ondulacja. Wazne jest rowniez aby nakrecac wloski na mokro-po umyciu szamponem dobrze splukac,nie dodawac balsamow,wytrzec i nawijac na waleczki uwazajac aby kazda koncowka byla dobrze nawinieta na waleczek...

Dzięki WIEEELKIE

Zastanawiam się jeszcze nad podcinaniem końcówek włosów po zdjęciu wałków. Jak Twoje się zachowują po takim zabiegu? Sama sobie podcinasz czy idziesz z tym do fryzjera????

Płyn i wałki upujesz w drogerii czy na allegro???

Sorry, że tak pytam ciągle ale muszę się dobrze przygotować technicznie i finansowo

[azumia]

Prosze cie bardzo,ciesze sie jesli pomoglam...walec zki i plyn kupuje w drogerii,ja jestem z Oławy w zasadzie w kazdej drogerii jest jakis plyn do trwalej odulacji(mocny lub slaby)waleczki rowniez(grube i cienkie,plastikowe i drewniane), teraz jak robilam trwala kupilam plyn z serii Celia i naprawde moge pochwalic...wloski sa miekkie i nie popalone a to dla mnie najwazniejsze

[azumia]

acha a jesli chodzi o koncowki...mysle iz powinny byc sciete po trwalej ale to zalezy jak dla mnie od wlosa po takim zabiegu ,jak jest ladny skret tak jak u mnie(udalo mi sie) to ja nie zcinam. Wszystko wykonuje samodzielnie ale ja jestem po praktykach(oczywiscie dawno temu) minely lata a zawsze robilam sama wszystko na swojej glowie-juz tak mam ze co zdecyduje sie na fryzjera to nie dosc ze place slono to jeszcze jestem nie zadowolona i w domu placze...takze raczej ogolnie fryzjera robie sama moja glowa i jak cos nie tak to ucze sie na bledach i lzy nie leca...

[BogaczKa22]

Dzięki bardzo! Ślicznie wyszły Ci włoski Ja, o ile znalazłabym kogoś do nawinięcia włosów, to ciężko byłoby ze znalezieniem do podcięcia... Nie wiem jeszcze ile moja fryzjerka by sobie zażyczyła z taką usługę. Najpierw pójdę, dowiem się i wtedy zdecyduję co dalej
Ale smaka mi narobiłaś

[azumia]

Dziekuje za mile slowa...daj znac odezwij sie ...bedzie mi teskno bez rozmow..nie koniecznie o wlosach..pozdrawiam cie serdecznie.
Jesli zrobisz wloski wklej zdjecia..bedziemy wszystkie podziwiac,zachecam. .buziaki..

[insanecurls]

Bambi2 piękne loki, naprawde, nigdy bym nie zgadła, że po trwałej, wyglądają w 100% naturalnie....
Przeglądałam ten wątek i zauważyłam jedną rzecz, większość z was narzeka na efekt trwałej, że nie wyglądają naturalnie, wg was naturalne są loki ze zdj modelek, gwiazd, a tak naprawde, to jeśli dana modelka ma naturalnie kręcone włosy, to są one wspomagane lokówką, bo loki są niepokorne, naturalne loki to właśnie np loki Bambi2 Faktycznie niektóre kręconowłose mają skręt idealny i nawet nie potrzebują wiele robić by ich włosy wyglądały jak z sesji zdjęciowej ,ale u nas w Polsce i u większości śmiertelniczek niestety takiego efektu nie da się osiągnąć nawet naturalnym lokom, a co dopiero tym po trwalej.... więc naprawde większość z was może być zadowolona z osiągniętego efektu
Polecam galerię:
http://krecamniekrecone.blogspot.com/

[Bambi2]

Insanecurls, po Twoim poście zrobiło mi się miło i głupio mi już narzekać!

[Aureli]

Hej
już od ładnych paru miesięcy noszę się z zamiarem zrobienia trwałej. mam zdrowe niefarbowane włosy, moje pytanko jest takie- czy fryzurki ktorych zdjecia tu zamiescilam da sie zrobić trwałą?? pozdrawiam

[caskada]

zeby osiagnac taki efekt nie musisz az robic trwalej ja tu widze delikatne skrety fale ktore mozna osiagnac na wiele sposobow bez koniecznosci robienia trwalej (walki lokoweczka .....)

[lachryma]

ja, podobnie jak autorka marze o takich falach i jednocześnie mam dlugie, niefarbowane, mocne, zdrowe włosy, które ZA CHINY nie chcą się namówić na fale. próbowalam juz chyba wszystkiego- lokówką, prostownicą, wałkami, pianka itd i NIC. zaraz np. po zdjęciu wałków włosy miałam falowane przez godzinę (nawet przy uzyciu kosmetyków utrwalajacych fryz), a potem juz była klapa :/
niestety... dlatego sama zastanawiam się nad trwałą.

[Ponura]

Dziewczęta!

To będzie pytanie z serii: robić czy nie?

Mam włosy - cienkie, dużo, bardzo podatne na układanie (ponoć można z nimi zrobić wszystko), o długości tak z 2-3 cm za brodę i - tak tak! - przetłuszczają się straszliwie Dodam, że zawsze dobrze znosiły wszelakie moje fanaberie. Kiedyś miałam trwałą i wszystko było ok - ALE - to kiedyś było kiedy miałam niefarbowane, nierozjaśniane, niefarbowane jeszcze raz i nieprostowane włosy.

Dodam, że mimo tych wszystkich zabiegów włosy wydają mi się w dobrej kondycji - końcówki całe itp. Owszem - teraz wypadają, ale zawsze wypadają mi o tej porze roku (mi włosy wypadają dwa razy do roku - na wiosnę i na jesień, przez resztę roku to może znajdę na szczotce włos czy dwa).

Chciałabym loczki nie baran - takie anglezy, ale też nie lekkie fale. Dzisiaj po umyciu i podsuszeniu nałożyłam żel i piankę i pougniatałam je - efekt jest bardzo fajny (na koniec polakierowałam lekko z głową w dół) ale boję się, że to się rozpadnie (dziś to akurat w domu siedzę więc nie zobaczę, jaki wpływ będzie miał wietrzyk).

Myślicie, że jest sens robić trwałą? Jak mi włosy podrosną (zapuszczam) to raczej już ich tak fajnie nie ugniotę, nie mam czasu co rano nawijać na wałki, w papilotach spać nie potrafię, zresztą przy tym jak mi się przetłuszczają mycie wieczorem nie ma sensu.

[BogaczKa22]

Napisane przez azumia

Dziekuje za mile slowa...daj znac odezwij sie ...bedzie mi teskno bez rozmow..nie koniecznie o wlosach..pozdrawiam cie serdecznie.
Jesli zrobisz wloski wklej zdjecia..bedziemy wszystkie podziwiac,zachecam. .buziaki..

Byłam u mojej fryzjerki. Na razie nie poleciła mi robić trwałęj bo mam zbyt zniszczone włosy i troszkę za krótkie . Zaleciła najpierw bardzo pożądnie je odżywiać przez jakieś 2-3 miesiące, zapuścić i potem znowu zobaczymy - może już będę mogła zrobić sobie loczki

[aniolek9090]

Witam:
Mam takie pytanko, bo trzeba mi wykonać plan ondulacji zabiegu trwałej ondulacji włosów naturalnych zachowując ciąg technologiczny.
Proszę o pomoc

[Bambi2]

BogaczKa22, pewnie fryzjerka ma rację. Są też płyny do zniszczonych, ale efekt na takich włosach mógłby nie być taki, jakiego oczekujesz a włoski zostałyby jeszcze bardziej osłabione - a "Co się odwlecze, to nie uciecze"

U mnie teraz też pielęgnacja na maxa. Nie są bardzo zniszczone, jak myślałam na początku, ale dość przesuszone. Myję co trzeci dzień, ale zacznę teraz co drugi, bo przetłuszczają się mimo wszystko a końce też dużo lepiej zachowują się po umyciu. Alpecin - żeby wzmocnić, potem na przemian Wax i Joanna nawilżająco - regenerująca. Próbuję też maseczki z oleju rycynowego i żółtka. Ograniczam kosmetyki do stylizacji, bo niezbyt mi służą. Są w ogóle takie, które nawilżają i nie obciążają??

Ponura, pokaż jakie masz włosy, będzie nam łatwiej coś powiedzieć.

[madzia12fff]

w sensie takim , że napisać wszystko po kolei co wykonuje sie w czasie robienia trwałej? Bo nie bardzo zrozumiałam Twoje pytanie.

[IWONECZKA5810]

hej Dziewczyny.. pisze bo widzę że macie dylematy czy zrobić czy nie? kiedyś sama się zastanawialam i zrobiłam sobie styling który był super niestety efekt szybko sie skończył bo zaledwie po 1,5 miesiąca, więc postanowiłyśmy z moją szwagierką że zrobimy sobie trwała (ona też robiła sobie styling). najpierw teściowa zrobiła jej na jej grubych i gęstych włosach wyszlos super. potem mi takim samym płynem (Joanna na mocny skręt) dodam że mam włosy cienkie i delikatne zrobiły mi i to ciniutkie pasemka nawijała... nie dość że spaliła mi włosy a robiła mi to w połowie grudnia to to nie chce się rozpaść i w efekcie mam siano, perz i nie wiadomo co tam jeszcze na głowie. koleżank, ktora jest fryzjerką powiedziała że nie ma innego wyjścia tylko czekać i ścianać powoli. żałuje okropnie miałam piękne włosy tzn. błyszczące niezniszczone(bo hodowałam je po krótkiej fryzurce bez malowania) a teraz mam okropne strąki na które nakładam masę odżywek i innych produktów by choć trochę je naprawić. więc w domu naprawdę nie polecam, a co do fryzjerów też mam zastrzeżenia mało kiedy jestem zadowolona. pozdrawiam.

[BogaczKa22]

Napisane przez Bambi2

BogaczKa22, pewnie fryzjerka ma rację. Są też płyny do zniszczonych, ale efekt na takich włosach mógłby nie być taki, jakiego oczekujesz a włoski zostałyby jeszcze bardziej osłabione - a "Co się odwlecze, to nie uciecze"

U mnie teraz też pielęgnacja na maxa. Nie są bardzo zniszczone, jak myślałam na początku, ale dość przesuszone. Myję co trzeci dzień, ale zacznę teraz co drugi, bo przetłuszczają się mimo wszystko a końce też dużo lepiej zachowują się po umyciu. Alpecin - żeby wzmocnić, potem na przemian Wax i Joanna nawilżająco - regenerująca. Próbuję też maseczki z oleju rycynowego i żółtka. Ograniczam kosmetyki do stylizacji, bo niezbyt mi służą. Są w ogóle takie, które nawilżają i nie obciążają??

Ponura, pokaż jakie masz włosy, będzie nam łatwiej coś powiedzieć.

No właśnie Odżywię, zapuszczę a potem jak jeszcze będę chciała to w każdej chwili mogę sobie zrobić

Iwoneczka, miałam kiedyś już trwałą zrobioną przez fryzjerkę. Zadowolona byłam bardzo, a i efekt utrzymywał się bardzo długo. Nawet włosy nie były mocno zniszczone Teraz są w kiepskiej kondycji, ponieważ CODZIENNIE traktuję je suszarko-lokówką, lakierem do włosów, i tapiruję Niestety w tej chwili te zabiegi były konieczne bo mam z tyłu głowy 2 wichry , które psują wszystko. JEdnak jak będę miała dłuższe włosy to ten problem trochę się zmniejszy bo pod ciężarem włosów te przestrzenie się schowają.

[IWONECZKA5810]

wię jeśli maiłaś kuż trwałą to wiesz o czym mówię.. ale ja jestem straszna nieskręta jak ścięłam włosy to powiedziałam że już nie będę malowała, wystarczyło tylko że trochę odrosły i znów to zrobiłam... teraz czekam aż odrośnie ta nieszczęsna trwała bo włosy mam okropne i próbuje zapuścić ale mi to jakos nie wychodzi.. aż żałuje że ścięłam je 2 lata temu miałam takie w sam raz nie za dlugie nie za krótkie.
życzę tobie i wszystkim dziewczynom które się zdecydują na trwałą żeby wyszła bo wiem co to znaczy spalone wlosy...(a kiedyś miałam piękne grube włosy, lecz po malowaniach i rozjaśnianiach straciłam ich ponad połowe)

[taszita]

Hej laleczki!
ja też zrobiłam sobie trwałą miesiąc temu. Robiła mi moja mam w domu (mama jest fryzjerką).
Ogólnie zrobiłyśmy płynem joanny ziołowym! Włosy mam farbowane.
Trzymałyśmy włosy 10 minut (chciałam taki delikatny skręt) a wyszła burza loków!!!! normalnie byłyśmy w szoku - okazało się, że włosy mam podatne.
Minął miesiąc od eksperymentu i jestem nadal zadowolona!
Te moje druty przed trwałą mnie dobijały nic nie dało się z nimi zrobić a loczki to uwielbiam - żałuję, że zrobiłyśmy na małych wałkach no ale trudno - muszę to przeżyć.
teraz bardzo dużo je nawilżam i nie śmiejcie się ale stosuję babciny przepis podczas mycia tzn. do szamponu dodałam troszkę oleju takiego zwykłego do smażenia np. schabowych .
Po myciu masę odżywek, żeby szopkę zlikwidować no i wyruszam w miasto
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz ... co ja zrobię jak będe mieć już spore odrosty ... bo ja nadal chcę mieć loczki
Zniszczone włosy mam! i nie kłamię są zniszczone ale w ogólę mi to nie przeszkadza.
Przed trwałą miałam takie ladne lśniące - ale mam to gdzieś wolę mieć loczki wysuszone niż lśniące druty!!
A co do farbowania - teraz będe farbować bo mam dosyć rudego koloru no i zmienię ten kolor sraki na brąz lub czarny jeszcze nie wiem.
Ostatnio farbowałam (dwa tygodnie po trwałej) na złoty brąz farbą garniera (bo taka najlepsza) i nie przyjął się.
Mama mówi, że trwała wpiła ten mój rudy kolor i dlatego przyjąć się nie chcę. Od tamtego farbowania minął tydzień może 1,5. W tym tygodniu znową dam im popalić może wreście przyjmą ten kolor jaki chcę
DZIEWCZYNY NIE ŻAŁUJCIE WŁOSÓW- ŻYJE SIĘ TYLKO RAZ!!!!!!

[BogaczKa22]

Taszita wrzuć swoje zdjęcia

[Sculpture of Regret]

Napisane przez taszita

Hej laleczki!
ja też zrobiłam sobie trwałą miesiąc temu. Robiła mi moja mam w domu (mama jest fryzjerką).
Ogólnie zrobiłyśmy płynem joanny ziołowym! Włosy mam farbowane.
Trzymałyśmy włosy 10 minut (chciałam taki delikatny skręt) a wyszła burza loków!!!! normalnie byłyśmy w szoku - okazało się, że włosy mam podatne.
Minął miesiąc od eksperymentu i jestem nadal zadowolona!
Te moje druty przed trwałą mnie dobijały nic nie dało się z nimi zrobić a loczki to uwielbiam - żałuję, że zrobiłyśmy na małych wałkach no ale trudno - muszę to przeżyć.
teraz bardzo dużo je nawilżam i nie śmiejcie się ale stosuję babciny przepis podczas mycia tzn. do szamponu dodałam troszkę oleju takiego zwykłego do smażenia np. schabowych .
Po myciu masę odżywek, żeby szopkę zlikwidować no i wyruszam w miasto
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz ... co ja zrobię jak będe mieć już spore odrosty ... bo ja nadal chcę mieć loczki
Zniszczone włosy mam! i nie kłamię są zniszczone ale w ogólę mi to nie przeszkadza.
Przed trwałą miałam takie ladne lśniące - ale mam to gdzieś wolę mieć loczki wysuszone niż lśniące druty!!
A co do farbowania - teraz będe farbować bo mam dosyć rudego koloru no i zmienię ten kolor sraki na brąz lub czarny jeszcze nie wiem.
Ostatnio farbowałam (dwa tygodnie po trwałej) na złoty brąz farbą garniera (bo taka najlepsza) i nie przyjął się.
Mama mówi, że trwała wpiła ten mój rudy kolor i dlatego przyjąć się nie chcę. Od tamtego farbowania minął tydzień może 1,5. W tym tygodniu znową dam im popalić może wreście przyjmą ten kolor jaki chcę
DZIEWCZYNY NIE ŻAŁUJCIE WŁOSÓW- ŻYJE SIĘ TYLKO RAZ!!!!!!

Ja się nie mam zamiaru śmiać z Twojego sposobu - sama przy każdym myciu nakładam na głowę maskę z żółtka jajka, oliwy z oliwek, oleju z pestek winogron i cytryny
I popieram - nie ma co żałować włosów. Jak coś się nie uda - odrosną. Ja zaryzykowałam i jestem mega zadowolona z trwałej i muszę powiedzieć, że im dłużej od trwałej tym mam ładniejsze loki i coraz bardziej mi się podobają

[IWONECZKA5810]

podziwiam was dziewczyny
ja dziś obcięłam na krótko fryzjerka powiedziałaże jesze raz i cała trwała będzie już ścięta.
ale nie powiem bo jak mi tak obcinała to łezka się w oku zakręciła
mialam już dosyć spore...

[taszita]

Ok dziewczyny!!
dzisiaj farbuję włosy! zrobie zdjęcie przed farbowaniem i po.
Jutro wstawie to ocenicie.
Powiem wam, że wczoraj tak patrzyłam na nie i już mam cholerne odrosty bo aż 3 cm mam proste i zaczynam się martwić co z tymi odrostami począć.
Teraz to jest ok ale jak już będą mieć 10 cm te odrosty ??
Jedną rzecz muszę się z Wami koniecznie podzielić!!
Czy Wy zauważyłyście, że po trwałej włosy rosną jak oszalałe???
Ja robiłam trwałą m-c temu!! a już mam trzy cm odrostów!!!!!!
Jestem ciekawa co takiego jest w trwałej (jaki środek), że wpływa na szybki odrost włosów...
Może Wy wiecie ??
bo ja szukałam ale chyba się nie przyłożyłam bo nic nie pamiętam z tych poszukiwań.
Jutro załączam zdjęcia
Zobaczycie jak wyglądam w ogóle .. mam stresa

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Do Iwoneczki ...
Słuchaj kochana - czemu Ty je ściełaś ??
Wiem, że więcej roboty wymagały ale trzeba było kombinować z papilotami jakimiś warkoczykami cudacznymi upięciami i byś przebąkała tą całą trwałą!! a nawet byś zrobiła z niej użytek bo większa podatność na loki!!

[Bambi2]

U mnie też z biegiem czasu lepiej. Wyglądają zdrowiej, końcówki ładniej się kręcą, jest ok.
Naprawdę dużo daje odżywianie i nawilżanie. U mnie - różnica kolosalna po kilku seansach odżywkowych: w kondycji, w układaniu, w skręcie, we wszystkim.
Ostatnio zauważyłam, że włosy są ładniejsze, gdy stosuję jedwab na wilgotne końcówki (nie jak wcześniej na suche).

Taszita, czekamy na te fotki
Nie wiem czy włosy po trwałej rosną szybciej, wydaje mi się, że po prostu bardziej to zauważamy, gdy od góry robią się proste
A na odrosty - wałki, termoloki, falownica, robi się też trwałą na sam odrost.

[ambiguous87]

Witajcie co do trwałej na odrost to jest to ciężka sprawa musi byc dobra fryzjerka aby trafiła w lok, zeby nie byly inne na gorze i inne na dole poza tym wlosy jednak sie troche rozprostowuja i te z gory nagle moga byc jak u baranka dlatego sama robie co pół roku trwala na całe wlosy i jesli koncowki sa przesuszone to lekkie cieniowanie, podcieci i jest okej faktycznie wlosy rosna szybciej, ale jesli chodzi o mnie to dlatego, ze przestalam uzywac prostownicy, suszarki, nie męcze ich a odrosty farbuje normalnie, klade farbe na całe wlosy i niczym sie nie przejmuje jesli zaczynaja juz odrastac proste wlosy i jest to dosc widoczne ( np. robilam trawała ostatnio na poczatku lutego, czyli minely juz 3 miesiace, to juz widac proste) to nosze fryzurki takie jak na zalaczonym zdjeciu - albo gruba opaska lycra albo podwójna gumka ( świetny wynalazek - http://www.allegro.pl/item1026993232...jna_gumka.html) kocham trwałą

[taszita]

Hej laseczki!
no to muszę przyznać się do porażki - Nie farbowałam wczoraj włosów bo miałam pewne problemy.
Postaram się dzisiaj albo jutro mam nadzieję, że nie wkurzacie się.
Ale jutro zamieszcze zdjęcie jak wyglądam normalnie teraz
Pozdrawiam

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Do ambiguous ...
Masz śliczną to fryzurkę

[ambiguous87]

Dziekuje I czekam na Twoje zdjecia! buziaki